|
|
#151 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Lea ja tam nie iwdze zadnego wyjca tylko sliczne dzieciatko
__________________
|
|
|
|
#152 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Witajcie!
Dziś mieliśmy z Jasiem bardzo ciężki dzień. Od 7:45 do 20:30 Jaś spał dwa razy po 15 i raz 30 minut... Nawet nie płakał , po prostu nie mógł zasnąć. Nie mam pojęcia, dlaczego . Nie zafundowałam mu dziś żadnych szczególnych wrażeń, wręcz przeciwnie - cały dzień byliśmy w domu, trochę brzęczał telewizor, grała spokojna muzyka, żadnych telefonów, większych stresów.Martwi mnie to, bo już wczoraj ze snem do 14:00 było kiepściutko (za to później nadrobił), a przecież maleństwo musi odpoczywać. Żal mi było tego mojego nieboraczka, bo wieczorem był tak zmęczony, że aż miał podkówki pod oczami. Dużo jednak jadł - niemal nie odstawiałam go od piersi. Przeczytałam na stronie e-dziecko, że w 6 tygodniu to normalne: "Mamy często niepokoi nagły przypływ apetytu małego ssaka. Tymczasem w tym wieku to zupełnie normalne. Podawaj dziecku pierś tak często, jak się jej domaga. Ale ucz się też odróżniać żądanie karmienia od płaczu spowodowanego tęsknotą za mamą. Jeśli dziecko dopiero co jadło, a płacze, przytul je, ponoś, sprawdź, czy nie jest mu mokro lub za gorąco." http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...7,4289609.html Cytat:
Mąż kilka razy uśpił go w nocy w łóżeczku, dziś mi się to udało w ciągu dnia. Podawałam Jasiowi smoczek, ale wypluwał za każdym razem. No to dałam sobie spokój i spóbowałam bez niego. Proces zasypiania trwał 20 minut, a drzemka - 15 min. Cytat:
), każdy nowy gest, spojrzenie.Od kilku dni np. interesuje się zamocowaną przy łóżeczku pozytywką, którą dostał przed dwoma tygodniami od znajomych. Dziś patrzył na nią kilkanaście minut, wyciągnął w jej kierunku rączkę, cmokał, wydawał śmieszne dźwięki "paszczowe" .Ola - słodziak! ![]() Cytat:
Dziękujemy .Cytat:
.Bianko, Blanka poleguje jak mała, śliczna królewna. I ochroniarza ma niczego sobie .Cytat:
.Cytat:
.W trudnych chwilach staram się nie skupiać na tym, że mi ciężko (bo dla mnie to tylko mały kroczek w stronę wielkiego dołka i obwiniania się za wszystko), ale na tym, by dać synkowi jak najwięcej czułości. W końcu jemu też jest trudno, a tylko moja obecność może dać mu poczucie bezpieczeństwa i radość .Cytat:
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5459269]To moj maly alien w calej krasie ![]() Nie dajcie sie zwiesc tej slodkiej buzce, to tylko jak spi lub pozuje do zdjec [/QUOTE]Leo, Olivier to piękny chłopczyk, a nie żaden alien . Uściski!- - - - - Poissonivy, poprzeglądałam dziś gazety (ale tę, o którą mi chodziło, chyba wyrzuciłam; pamiętam, że były w niej zdjęcia różnego rodzaju wysypek) i w numerze 5 "Dziecka" (maj 2007) znalazłam artykuł nt. zmian skórnych u dzieci. Podejrzewam, że Jaś ma trądzik niemowlęcy. Oto, co napisano nt. trądziku w tym artykule: * Jak to wygląda: na skórze policzków, nosa i brody widać małe ropne krostki i zaskórniki z ciemnymi punkcikami. pojawia się pierwszy raz w okresie niemowlęcym, ale może powracać także u dwu-, trzylatka. * W domu: niemowlęciu częściej przemywaj twarz czystą wodą. Starszemu dziecku wysuszaj krostki, np. smarując punktowo spirytusem. * Nie działa: smarowanie różnymi maściami, dodatkowo zapychają pory. * Do lekarza: jeśli nie mija, jak najszybciej, by nie przeszedł w przetrwały trądzik ropny. Parę linków, jakie na chybcika wyszperałam: - http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/2,5...A_CHOROBY.html - http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-...emowlecy-4312/ - http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...407210&v=2&s=0 - http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3188552 - http://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C4%8...iemowl%C4%99cy - http://luskiewnik.strefa.pl/acne/PRY...02_etiopat.htm - http://www.resmedica.pl/ffxart119910.html Dobranoc!
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
|||||||
|
|
|
#153 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Cytat:
dla dziecka ssanie to duzy wysilek, dlatego szybko zasypia po lub w trakcie.A do mycia buźki polecam płyn Musteli. Mój Jasio miał skazę białkową i tez mu rózności na buzi wyskakiwały łącznie z suchą skórką - Mustela się super sprawdzała, coprawda nie leczyla ale świetnie zmiękczała. A co do kolek to tak własnie jest jak napisałaś, na nic diety... trzeba 3 mies przeczekać i już. Moja koleżanka mając córkę kolkową stosowala diety i w 3 mies po porodzie zjechała z wagą ponieżej tej z przed ciąży! A diety doradziła jej mądra położna: gotowana piers z kurczaka z ryzem, gotowana marchewka, chleb razowy, woda mineralna !!! Oczywiście kolki nie ustępowały, a mama wygląda jak szkielet i łapie infekcje. |
|
|
|
|
#154 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Lea bylas dzielna
wiesz ja sie tak pytalam bo nigdy nie widzialam takiego smoczka i myslalam ze to jakies specjalistyczne urzadenie.. nie wiem.. moze uczace ssania czy cus
__________________
|
|
|
|
#155 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Hej mamusie
![]() Lea, domyslam sie, ze po takich przejsciach wolalabys sama zapomniec... i pewnie nie chcesz straszyc zagladajacych tu ciezarowek. Teraz mozesz juz tylko czuc sie coraz lepiej, a Twoj maly wyjec Trzymam za Was kciuki.Ps. TZ widzac moja mine jak zobaczylam to przytulone zdjecie Kropka, z tym smoczkiem to Ci niezle wyszlo..
__________________
|
|
|
|
#156 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy.
biankaaa , moj jadlospis jest bardzo ubogi. sniadanie jogurt naturalny z musli,lub kanapka z szynka serem i salata,bialym serem,topionym serem,jajko,tosty...na obiad:ziemniaki,kasza,mak aron,ryz,mieso kazdego rodzaju,ale tylko duszone,zupki gdzie tylko jarzyny plywaja,mnostwo marchwi swiezej i duszonej,buraczki.z owocow zjadlam dopiero 2 jablka,pol banana i kilka winogron.
pije duuuzo wody,2herbaty z mlekiem,1 kawe zbozowa z mlekiem,kubusia marchewkowego i kefir. dzis kupie sobie melona,rybke i szparagi. po 3 tyg mozna chyba troszke poszerzyc ta nasza diete. demonik ja miala to samo wczoraj-dzis. Simon nie spal od 15:30 do 24:30,caly czas chial jesc,dzis madra babcia powiedziala mi,ze to napewno dlatego ze mialam goraczke i slabsze mleko...sama nie wiem,ale radze sie wszystkich, bo lekarz na wszystko odpowiada,ze to normalne i tak powinno byc. serce az sie kraja jak dzidzius spac nie moze,a Ty nie umiesz mu pomoc ![]() lea sliczny synus,widze ze Ty tak samo jak ja bardzo szybko zaaplikowalas smoka wspolczuje traumatycznych przezyc.
__________________
|
|
|
|
#157 |
|
BAN stały
|
Dot.: Jesienne Mamy.
widzę, ze skarżycie sie dziewczyny na kolki
ja przy trzecim dziecku wypróbowałam espumisan w kropelkach i byłam z niego bardzo zadowolona teraz też jeszcze przed naszym przyjsciem ze szpitala mąż zakupił butelezkę ale jak do tej pory nie bylliśmy zmuszeni, zeby użyć kropelek nasza Gabi owszem, ma wzdęcia, ale tylko od czasu do czasu i pomaga położenie jej na brzuszku, zaraz po tym pojawia sie kupa szkoda, że na polu paskudna pogoda, bo wyszłybyśmy sobie na spacer Po dziennym przebywaniu na polu mała potrafi przespać od 20. nawet do 3. nad ranem, a apetyt też ma większy mam do Was jedno pytanie - czy Wasze dzieci miały problemy z suchą, łuszczącą się skórką? U nas ten problem występuje od samego początku i nie mogę sobie z nim poradzić. Kąpiemy małą w płynie oilatum, smaruję ją kremem balneum, do tego do każdej kąpieli dodaję kilka kropel oliwki johnsona z dodatkiem aloesu i po osuszeniu też ją oliwkuję no i niewiele pomaga moze Wy coś poradzicie??? |
|
|
|
#158 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Mój maluszek był bardzo dzielny przy pobieraniu krwi, tylko raz sobie krzyknął. Wyniki wyszły na tyle dobre że nie trzeba do szpitala, dostaliśmy tabletki i za tydzień do kontroli. Te tabletki Tobiaszkowi strasznie nie smakują, robi prześmieszne minki jak mu podaję. Najważniejsze że nas szpital ominął.
Roxette mojemu synkowi też tak skóra się łuszczyła na stopkach i dłoniach i nic nie pomagało. Na dłoniach się po prostu złuszczyła i ma już śliczne a stopki jeszcze troszkę się łuszczą. |
|
|
|
#159 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Hej mamuski,
dzisiaj byla pierwsza bezkolkowa noc Maatra ja tez od czasu do czasu daje smoka Maxowi ale on dlugo nie ssie tylko po krotkiej chwili wypluwa zwlaszcza jak zasypia. Czy wasze pociechy juz reaguja na karuzeleke? Ja powiesilam ja przedwczoraj i Max sledzi ruchy zabawek przez okolo 15 min. |
|
|
|
#160 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z raju
Wiadomości: 4 236
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Witam i gratuluję wszystkim mamusiom pięknych dzieciaczków
![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5460329]No coz, bylo, minelo, trauma pozostala, bede sie bardzo dlugo zastanawiala nad kolejna ciaza i porodem...[/quote] Ja zawsze marzyłam o dwójce dzieciaczków, ale po moim porodzie jestem tak samo nastawiona jak ty Może mi kiedys przejdzie, ale jak narazie jestem na nie...Roxete z tą skórką łuszczącą się to jest jak najbardziej normalne. Przejdzie z czasem. Wkońcu te malutkie ciałko pływało tyle czasu w wodzie Ja od samego początku myję Hanie mydełkiem Bambino, potem oliwkuję na wilgotną skóre i pomogło, zeszło po jakimś czasie, a jak widziałam, ze ta skórka odstaje to odrywałam ją i schodziła takimi płatami.
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/dcaff89e30.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-19141.png |
|
|
|
#161 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Informuje ,ze na poczekalni zostalo nas tylko 10 (z tego dwie moga byc w szpitalu
)
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#162 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Cytat:
).Cytat:
Cytat:
Olka też nie zawsze przy pierwszej próbie zassie smoczek, a ja wtedy próbuję do skutku, a wtedy rzadko chce oddać po uśnięciu. Cytat:
. Dziękujemy Cytat:
. U mnie jest specjalna rubryka w którą wpisuje się poziom bilirubiny przy wypisie ze szpitala.Cytat:
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5460458] Ale faktycznie masz racje, jak sie przygladam zdjeciu to mozna takie wrazenie odniesc, na zywca widac, ze to smoczek Ja mam podobny, ale mała tylko ten ze szpitala uznaje, żadnego innego do buzi nie da sobie włożyć. Cytat:
---------------- Muszę się wyżalić... Mąż złapał grypę. Jestem podłamana, bo strasznie boję się o Olę. Mam nadzieję, że nikt nie zaraził jej na chrzcinach . Już mam najczarniejsze myśli w głowie... (jak to pesymistka). Co chwilę podchodzę do niej sprawdzam czoło i mierzę temperaturę. Zaczyna mnie ogarniać histeria.
|
|||||||
|
|
|
#163 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Mamy.
poissonivy jesli cos cie zaniepokoi to migiem do pediatry i wszystko bedzie dobrze
__________________
|
|
|
|
#164 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Cytat:
|
|
|
|
|
#165 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Lea gratulcje z okazji 1 tygodnia
hmm... na kolki to jeszcze troche za wczesnie. u Adrianka zaczely sie w 3 tygodniu. a kupy powinny byc ok jesli karmisz piersia. przy mieszance moga sie zdarzyc zaparcia a gdy dziecko skonczy miesiac przy naturalnym karmieniu kupy moga byc nawet raz na tydzien i nie powinno cie to niepokoic. oczywiscie jesli dziecko nie placze
__________________
|
|
|
|
#166 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy.
No to dzień dobry jestem już wśród Was! Opiszę może poród jak sie uda bo Weroniczka usnęła właśnie.
Do szpitala trafiłam 2-go przed południem bo na bieliźnie zobaczyłam krew i zdygałam. Pojechałam taksówką zeby było smieszniej, za którą nie zapłaciłam bo taksówkarz jak usłyszał przez tel. ze mówie do mojej mamy ze się zaczęło to wcisnął gaz a pod szpitalem mówi niech pani ucieka szybko na porodówkę bo ja o tej godz. to z 50 zl nie mam wydać! Po południu bóle przeszły ale już w nocy zaczęło boleć i coraz więcej tej krwi to ten czop cały, ale monitorowali ktg i git. Rano znóe ustąpiły i wzięły mnie ok 20-tej 3-go Mój lekarz zbadał mnie i mówi rozwarcie na 1,5 palca robimy lewatywkę i o 12-tej będzie pani mamą! Ja cała spękana weszłam po kąpieli na tą porodówkę, połozna super babeczka tak zaczeła mi tłumaczyć że jak ból to schodzimy do kucania i regularnie oddychamy,potem troszkę wstajemy chodzimy. Tak od 21-wszej do 24 przerywane badaniami lekarza i położnej na znianę bo masaże szyki mi robili i to rozwarcie sprawdzali a że szło opornie to podganiali!O 24-tej to na 2 palce dopiero miałam a cierpiałam już tak bardzo że jak męża kuzyna wpadła (bo pracuje w tym szpitalu na innym oddziale) to podobno majaczyłam że ja już nie chcę rodzić bo umieram!Suma sumarun do 2:20 bardzo cierpiałam w bólach i jak na te 3 min.sie przysypia poczyłam że chyba sikam i wołam położna a ta RODZIMY DOKTORZE! Ponieważ zasnęłam na boku to ekspresowo mnie przekręcili na wznak, rozchylili nogi i jak chlupło to od razu bóle przeszły odechciało mi się spać Usłyszałam jak płacze jeszcze 2 razy kazali przeć lekarz pochwalił moje w całości urodzone łożysko, położna położyła mi zakrwawioną ja ją pocałowałam i od razy sie poryczałam ze szczęścia! Lekarz mnie sszył i położył łod między krocze uścisnął mi dłoń mówiąc "powodzenie matko Polko" i poszedł zgasły światła na porodówce i czekałam od 2:30 bo o tej urodziłam czego wcześniej nie dodałam do 6:30 przewieziono mnie na salę gdzie czekała na mnie moja córcia kochana. Weroniczka od razu przystawili do piersi nakarmiłam ją i o 8:00 wstałam jak młody Bóg po śniadanie! Wszyscy byli w delikatnym szoku a ja nie wiem skąd te siły ale były mimo że nie spałam prawie wogóle do dziś! Weroniczka jak już wiecie ważyła 3100 i 54 długa do tego ma czarne, długie włosy i jestem nią zachwycona ale to jak raz jak każda z nas swoim dzieciątkiem. Na tym dziś zakończę bo Weroniczka wzywa potem może zamieszczę zdjęcia ale już rano zamieściłam na Poczekalni także jak ktoś chce obejrzeć to zapraszam. |
|
|
|
#167 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Berbeaa gratuluję!
No nareszcie mogłam się dowiedzieć jak Ci poszło. Ale sytuacja z taksówkarzem to mi się podobała strasznie. Następnym razem nie śpij jak dziecko chce wyjść z brzucha. ![]() Dzielna mamusia! |
|
|
|
#168 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy.
barbeaa niezly opis porodu
lea ja zapomnialam dodac,ze ja jestem alergikiem,dlatego moja dieta taka uboga.ja malo co moge jesc ;/ ja znow mam goraczke ,wypada tak co trzeci dzien jutro znow przyjdzie lekarz,a ja pewnie ozdrowieje. moze to alergiczna goraczka,kiedys takie miewalam...ehhh
__________________
|
|
|
|
#169 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy.
odpadla po 5 dniach i tez slicznie wyglada,nie uzywalam niczego,zeby pomoc gojeniu.zrezygnowalam tez z mycia codziennie tak jak pow mi lekarka,bo mial bardzo sucha skore.
__________________
|
|
|
|
#170 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Śląsk-SJZ
Wiadomości: 85
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Hej dziewczyny! Witam gorąco na odchowalni
W miarę możliwości postaram się pisać codziennie. Opis porodu zamieściłam już w wątku wrześniowym.Jak wiecie Tymek to nasza niespodzianka i położna pokazała opaskę na roczkę dla Tymka. Poza tym 25.09 to nasza rocznica ślubu więc maluch to podwójna niespodzianka.Tymek urodził się z niską wagą urodzeniową 2430g okazało się że ma hypotrofię płodu, czyli niedożywienie. Zdziwiłam się bo w ciązy bardzo dbałam o siebie, a wszystkie wyniki były dobre. Poza tym maluch miał w szpitalu żółtaczkę i rumień toksyczny noworodków ![]() Po powrocie do domku wszystko było ok. Ale po paru dniach Tymkowi zaczęlo ropieć oczko, i dostał dziwną wysypkę, poza tym pępęk się ślimaczył. Pojechaliśmy do lekarza. Okazało się że nawrócił się rumień toksyczny . Dostała zalecenie żeby kąpać Tymcia w nadmanganianie potasu i dostał specjalny krem do smarowania ciałka. Dostałam maść do smarowania oczka i krople. Teraz jest już dobrze. Rumień zniknął, oczko już bez ropy, a pępęk się zasuszył. Myślałam, że najgorsze jest za nami, ale op piątku Tymek boryka się z katarem i to taki ropny. Wyciągamy wydzielinę za pomocą gruszki i stosujemy sól morską. Dziś jest już lepiej. Jutro idziemy do kontroli. Zobaczymy co powie lekarka.Szlag mnie trafia Mam nadzieję że katar szybko minie
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-4052.png |
|
|
|
#171 | |||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy.
[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;5460105]A do mycia buźki polecam płyn Musteli. Mój Jasio miał skazę białkową i tez mu rózności na buzi wyskakiwały łącznie z suchą skórką - Mustela się super sprawdzała, coprawda nie leczyla ale świetnie zmiękczała.[/QUOTE]
Elu, a którego produktu Musteli używałaś? Jaś co prawda nie ma suchej skóry i nic mu się nie łuszczy, ale zainteresował mnie ten płyn: http://esentia.pl/Mustela_Bebe_Plyn_...kow_p25349.htm Zastanawiam się, czy go nie kupić (najwyżej sama zużyję do demakijażu ), bo mam wrażenie, że dość treściwy krem, którym smaruję jego buźkę na spacery, nie zmywa się dokładnie samą tylko wodą...[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5460329]Nie bede sie zbyt duzo rozpisywac na temat mojego porodu, jeszcze za swieze i traumatyczne, po co o tym.... Najwazniejsze, ze moj synek jest caly i zdrowy, ja jestem bardzo oslabiona, mam anemie, ciagle jestem opuchnieta, boli mnie glowa...i takie tam glupoty ![]() [/QUOTE] Cytat:
Cytat:
Pojawiły mu się jedynie te wypryski, zwane trądzikiem niemowlęcym, o których pisałam wcześniej. "Niemowlęta w wieku od 4 do 10 tygodni mogą mieć wysypkę na twarzy lub szyi, pojawiającą się bez przyczyny i niekiedy przechodzącą w tzw. trądzik niemowlęcy. Uważa się, że wysypka ta jest związana ze zmianą gospodarki hormonalnej z hormonów matki na własne. Wysypka zanika samoistnie bez leczenia." Natomiast moja kuzynka, która w marcu urodziła bliźniaków, zaniepokoiła się suchą i zaczerwienioną skórą u jednego z nich. Dermatolog stwierdził, że mały ma atopowe zapalenie skóry, spowodowane alergią na mleko. Cytat:
. Co jakiś czas tylko zmieniałam mu melodyjkę w ramach urozmaicenia leżenia .Cytat:
. Choć przyznam, że ogromną przyjemność sprawia mi siedzenie z nim leżącym na kolanach . Książki, gazetki, telefon pod ręką – i jest super.Muszę jednak go odkładać, bo niewiele bym w ten sposób zdziałała .A od piątku uczymy go, z pozytywnym skutkiem , zasypiania w łóżeczku wg metody Tracy Hogg.Cytat:
Cytat:
Cytat:
.[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5476151]Moje dziecko dzis skonczylo tydzien Najlepszego! Cytat:
Cytat:
. Będzie dobrze .* * * Pisałam w piątek, że Jaś bardzo mało spał w ciągu dnia – wszystkiego razem zaledwie godzinę. Za to wieczorem zasnął o 20:15 z pomocą taty, który postanowił wdrażać w życie metody „szeptunki” – Tracy Hogg . Siedział przy Jasiowym łóżeczku pół godziny, ale maluch zasnął sam, postękując od czasu do czasu. W nocy obudził się raz, około 2, zmieniłam mu pieluchę, nakarmiłam, a ok. 3 zasnął po półgodzinnym mruczeniu.Sobota i niedziela upłynęły pod znakiem spokojnego snu, budzenia się na jedzenie i godzinnych figli popołudniu, a najlepsza była noc z soboty na niedzielę – Jaś zasnął o 20:30, a obudził się... o 5 rano . Chciałam go w nocy nakarmić, ponieważ nocne mleko jest bardzo wartościowe (3 razy tłustsze od dziennego, obfitego z kolei w białko), zawsze nastawiam budzik, choć z reguły budzi mnie Jaś, ale tym razem wyłączyłam budzik przez sen i chrapałam dalej .Dziś już nie było tak sennie, synuś spał tylko godzinę w domu i godzinę na spacerze. Ale za to śmiał się do mnie całą słodką buzią i godzinę spędził w łóżeczku patrząc na pozytywkę .Jutro jedziemy do ortopedy zbadać stawy biodrowe. Pozdrawiam Was serdecznie!
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
|||||||||
|
|
|
#172 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Cytat:
Moja Olcia też ma ciągle zatkany nosek, zapuszczam jej wodę morską (w pozycji pionowej), a potem usuwam za pomocą Fridy, czego ona nienawidzi okrutnie i zawsze wrzeszczy ile wlezie. Cytat:
No i ostatnio nie ma mowy o gazecie, czy telefonie (chyba zaczęła być zazdrosna). Jak tylko sięgnę po cokolwiek, to wypluwa sutek i zaczyna krzyczeć. Dzisiaj nie mogłam nawet Pysi na smsa podpisać, bo co wstukam jedno słowo, to koniec ssania i krzyk. Mogę jedynie albo ją trzymać dwoma rękami, a jak mam jedną wolną, to za jej rączkę, albo głaskać po łepetynce. Dzisiaj z jedzeniem pobiła samą siebie, tyle jeszcze nie jadła, a efekty są w postaci 5 kup. Nie nadążam z przewijaniem. Jak nie jedzenie, to przewijanie. Zwariować można. |
||
|
|
|
#173 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Poissy jak czuje sie Twoj maz?
dodaje zdjecie Pysiowego Kubusia
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#174 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Ach, gdybym była mądrzejsza i poszła spać z dzieckiem lub tuż po nim, byłabym dziś wyspana...
![]() Jaś zasnął wczoraj dopiero o 21:15, obudził się o 2:30, o 3 już spał, po raz drugi obudził się o 5:30, zasnął po 20 minutach i chrapał do 7:15, ja jednak już nie kładłam się do łóżka, bo muszę nas wyszykować do lekarza - za 45 minut wyjeżdżamy. Cytat:
Karmię na siedząco, bo tak mi najwygodniej. Najpierw przez dwa-trzy tygodnie karmiłam go owiniętego w kokonik w pozycji spod pachy, bo ta ułatwiała mu ssanie, teraz przystawiam go normalnie. Natomiast gdy leżę, to od razu chce mi się spać . Kilka razy przysnęliśmy razem w ten sposób w dzień, ale w nocy trochę się boję.Cytat:
. Ja mam telefon pod ręką, żeby nie stresować się, gdy będzie dzwonił, w czasie karmienia staram się jednak nie rozmawiać, niech mały czuje, że jest dla mnie ważny i że karmię go z przyjemnością.Cytat:
.Jaki duży ten nasz Kubuś! Śliczny chłopczyk
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
|||
|
|
|
#175 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Cytat:
Jak tak czytam, że mały przespał Ci całą noc to mi się zaraz przypomina zabawna sytuacja jak Kasia była malutka. Mój TŻ poszedł do pracy na noc, a mała nie chciała spać i trochę bujałam ją w wózku aż usnęła. A ja widocznie musiałam za chwilę też zamknąć oczy. I przed 5 budzę się, bo słyszę, że otwierają się drzwi. A to TŻ wrócił już z pracy. Ja spanikowana zaglądam do wózka czy dziecko żyje, bo nie wierzyłam, że mogła tak długo spać. I spała jeszcze z godzinę. A potem już jej tak zostało i przesypaiała całe noce. Tylko że nie była karmiona piersią tylko mlekiem modyfikowanym, a wtedy dzieci podobno lepiej śpią. Pozdrawiam i życzę wszystkim wytrwałości w wychowywaniu Waszych pociech. |
|
|
|
|
#176 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy.
czy ktoras z was ma nianke elektroniczną?
jaka jest dobra poleccie cosik wasze dzieciaczki są slodziuchne az sie rozplynelam
|
|
|
|
#177 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Na szczęście już lepiej, ale siedzi w odosobnieniu biedak.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
No to mnie pocieszyłaś, dla mnie 5 w ciągu doby, to sporo, bo zawsze były max. 3. Na szczęście po twarzy nie dostanę siuśkami, ale wczoraj omal nie dostałam kupą, bo postanowiła na przewijaku dokończyć dzieła rozpoczętego w pieluszce. |
||||
|
|
|
#178 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy.
Ja nie mam, moją nianką są gardło małej i moje uszy, a ma donośny głos, w drugim pokoju słyszę bez problemu.
|
|
|
|
#179 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Jesienne Mamy.
dziewczny, ze tak wtrącę
apropos kolek to u nas dostepny jest Bobotic steżenie simeticonu w nim jest prawie takie samo jak w Sab Simplexie wiec jak ktoś ma problem z zakupem Sab simplexu to moze spróbowac ten Bobotic moze pomoze
Edytowane przez Kancia Czas edycji: 2007-10-09 o 20:10 Powód: literówka |
|
|
|
#180 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy.
o Kancia dobrze wiedziec
ja na razie nei kupuej żadnych takich specyfikow zeby nie wywolac wilka z lasu :P |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:20.







trwał 20 minut, a drzemka - 15 min.
. Niestety czas biegnie...
), każdy nowy gest, spojrzenie.
cudo!!
.
z tym smoczkiem to Ci niezle wyszlo..





.
Ja cała spękana weszłam po kąpieli na tą porodówkę, połozna super babeczka tak zaczeła mi tłumaczyć że jak ból to schodzimy do kucania i regularnie oddychamy,potem troszkę wstajemy chodzimy. Tak od 21-wszej do 24 przerywane badaniami lekarza i położnej na znianę bo masaże szyki mi robili i to rozwarcie sprawdzali a że szło opornie to podganiali!O 24-tej to na 2 palce dopiero miałam a cierpiałam już tak bardzo że jak męża kuzyna wpadła (bo pracuje w tym szpitalu na innym oddziale) to podobno majaczyłam że ja już nie chcę rodzić bo umieram!


