Jesienne Mamy 2007 - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-10-05, 20:27   #151
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jesienne Mamy.

Lea ja tam nie iwdze zadnego wyjca tylko sliczne dzieciatko. tak z ciekawosci co on ma w buzi na ostatnim zdjeciu
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-05, 20:46   #152
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy.

Witajcie!

Dziś mieliśmy z Jasiem bardzo ciężki dzień. Od 7:45 do 20:30 Jaś spał dwa razy po 15 i raz 30 minut... Nawet nie płakał , po prostu nie mógł zasnąć. Nie mam pojęcia, dlaczego . Nie zafundowałam mu dziś żadnych szczególnych wrażeń, wręcz przeciwnie - cały dzień byliśmy w domu, trochę brzęczał telewizor, grała spokojna muzyka, żadnych telefonów, większych stresów.

Martwi mnie to, bo już wczoraj ze snem do 14:00 było kiepściutko (za to później nadrobił), a przecież maleństwo musi odpoczywać. Żal mi było tego mojego nieboraczka, bo wieczorem był tak zmęczony, że aż miał podkówki pod oczami.

Dużo jednak jadł - niemal nie odstawiałam go od piersi. Przeczytałam na stronie e-dziecko, że w 6 tygodniu to normalne:

"Mamy często niepokoi nagły przypływ apetytu małego ssaka. Tymczasem w tym wieku to zupełnie normalne. Podawaj dziecku pierś tak często, jak się jej domaga. Ale ucz się też odróżniać żądanie karmienia od płaczu spowodowanego tęsknotą za mamą. Jeśli dziecko dopiero co jadło, a płacze, przytul je, ponoś, sprawdź, czy nie jest mu mokro lub za gorąco."

http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...7,4289609.html


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Dobrze, że nauczyłam Olę zasypiać bez kołysania... Dla niej wystarczy, że jest najedzona i brzuszek żeby nie bolał. I już usypia. Czasami domaga się smoczka, choć nie jest to często.
Jaś lubi nie tyle kołysanie, co zasypianie w moich ramionach. I nie wiem, czy go do tego przyzwyczaiłam, bo on od urodzenia przysypiał przy / po jedzeniu...
Mąż kilka razy uśpił go w nocy w łóżeczku, dziś mi się to udało w ciągu dnia. Podawałam Jasiowi smoczek, ale wypluwał za każdym razem. No to dałam sobie spokój i spóbowałam bez niego. Proces zasypiania trwał 20 minut, a drzemka - 15 min.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Dziękujemy . Ile dałabym, aby pozostała noworodkiem, takim malutkim . Niestety czas biegnie...
Oj, ja też tak czasem sobie myślę... Choć cieszy mnie każdy nowy gram ciałka Jasia (w środę ważył 4350 g, od wyjścia ze szpitala przybyło mu 1440 g ), każdy nowy gest, spojrzenie.

Od kilku dni np. interesuje się zamocowaną przy łóżeczku pozytywką, którą dostał przed dwoma tygodniami od znajomych. Dziś patrzył na nią kilkanaście minut, wyciągnął w jej kierunku rączkę, cmokał, wydawał śmieszne dźwięki "paszczowe" .

Ola - słodziak!

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
sliczne zdjecia dziewczynki
nie mam humoru,od wczoraj znow goraczka,nie mam sily nawet po schodach chodzic ;/ babcia zabrala synka i poszli na spacer,ciesze sie,bo nie chce zeby Simon byl poszkodowany przezemnie ;/
Zdrowia życzę!

Cytat:
Napisane przez Edycia15 Pokaż wiadomość
Demonik twój Jaś wygląda przecudnie w tym puchatym kokonie.
Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
Jasio w tej czapeczce i kokoniku powalil mnie na kolana cudo!!
Dziękujemy .

Cytat:
Napisane przez Edycia15 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wasze dzieci miały oznaczaną bilirubinę w szpitalu, bo lekarz sie zdziwił że synkowi nie zrobili tego badania. Pamiętam ze moja córka miała sprawdzany jej poziom przed wyjściem.
Jaś miał na pewno sprawdzaną bilirubinę (miał słabiutką żółtaczkę), ale dzić ze zdziwieniem odkryłam, że wynik tego badania nie został wpisany do jego książeczki .

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Zalaczam kilka aktualnych zdjec Blanki
Bianko, Blanka poleguje jak mała, śliczna królewna. I ochroniarza ma niczego sobie .

Cytat:
Napisane przez iza251 Pokaż wiadomość
Ale CUDNE te wasze dzieciątka

A tak wogóle to ogarniają mnie jakieś obawy przeróżnej treści...
czy dam sobie radę z takim maleństwem...
to taka malutka kruszynka...
żeby jej krzywdy nie zrobić...
żeby ją dobrze karmić...
odpowiednio ubierać...
kąpać...
Czy to samo może przyjdzie po porodzie?
Boję się.
Izo, ja też się bałam, nadal zresztą mam mnóstwo wątpliwości i szukam informacji w książkach, czasopismach, internecie. Wszystko jednak przychodzi naturalnie, trzeba się wsłuchiwać w siebie i maleństwo, pozwolić mu czasem na chwilę płaczu, zamiast kneblować usta smoczkiem - ono chce nam coś w ten sposób przekazać. tak, jak pisze Bianka - najważniejsze są miłość i intuicja .

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Hej,
ale wam zazdroszcze spokojnych dzieciaczkow. Moj bidulek nie spi i placze okropnie przez te straszne kolki. Na zmiane nosimy go z mama na rekach i probujemy roznych metod aby choc troche mu ulzyc... nie tak wyobrazalam sobie macierzynstwo.
Motylku , u nas też różnie bywa. Jaś nie ma regularnej kolki, ale miewa wzdęcia i wtedy też bardzo cierpi. Dziś np. miał bardzo twardy brzuszek - dałam mu parę kropel Espumisanu, Viburcol, pomasowałam brzuszek, poprzytulałam i puścił serię bąków. Wyraźnie mu ulżyło .

W trudnych chwilach staram się nie skupiać na tym, że mi ciężko (bo dla mnie to tylko mały kroczek w stronę wielkiego dołka i obwiniania się za wszystko), ale na tym, by dać synkowi jak najwięcej czułości. W końcu jemu też jest trudno, a tylko moja obecność może dać mu poczucie bezpieczeństwa i radość .

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
maatra, a co jesz? bo ja sama staram sie dosc ostroznie dobierac produkty i wychodzi na to ze ciagle to samo jem, a to tez nie dobzre
Bianko, różne teorie słyszałam i czytałam na temat niemowlęcych kolek. Trzeba oczywiście jadać rozsądnie, z ciężkostrawnych, wzdymających i mocno uczulających produktów zrezygnować lub je ograniczyć, ale stosować urozmaiconą dietę, bogatą w witaminy. Czytałam ,że prawdopodobnie przyczyna kolek tkwi w słabo rozwiniętym i delikatnym przewodzie pokarmowym i nawet najścislejsza dieta matki na niewiele się zda.


[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5459269]To moj maly alien w calej krasie

Nie dajcie sie zwiesc tej slodkiej buzce, to tylko jak spi lub pozuje do zdjec[/QUOTE]

Leo, Olivier to piękny chłopczyk, a nie żaden alien . Uściski!

- - - - -

Poissonivy, poprzeglądałam dziś gazety (ale tę, o którą mi chodziło, chyba wyrzuciłam; pamiętam, że były w niej zdjęcia różnego rodzaju wysypek) i w numerze 5 "Dziecka" (maj 2007) znalazłam artykuł nt. zmian skórnych u dzieci. Podejrzewam, że Jaś ma trądzik niemowlęcy.

Oto, co napisano nt. trądziku w tym artykule:

* Jak to wygląda: na skórze policzków, nosa i brody widać małe ropne krostki i zaskórniki z ciemnymi punkcikami. pojawia się pierwszy raz w okresie niemowlęcym, ale może powracać także u dwu-, trzylatka.
* W domu: niemowlęciu częściej przemywaj twarz czystą wodą. Starszemu dziecku wysuszaj krostki, np. smarując punktowo spirytusem.
* Nie działa: smarowanie różnymi maściami, dodatkowo zapychają pory.
* Do lekarza: jeśli nie mija, jak najszybciej, by nie przeszedł w przetrwały trądzik ropny.

Parę linków, jakie na chybcika wyszperałam:

- http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/2,5...A_CHOROBY.html
- http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-...emowlecy-4312/
- http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...407210&v=2&s=0
- http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3188552
- http://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C4%8...iemowl%C4%99cy
- http://luskiewnik.strefa.pl/acne/PRY...02_etiopat.htm
- http://www.resmedica.pl/ffxart119910.html


Dobranoc!
demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-05, 21:37   #153
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Jesienne Mamy.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Jaś lubi nie tyle kołysanie, co zasypianie w moich ramionach. I nie wiem, czy go do tego przyzwyczaiłam, bo on od urodzenia przysypiał przy / po jedzeniu...
Mój tez tak miał dla dziecka ssanie to duzy wysilek, dlatego szybko zasypia po lub w trakcie.
A do mycia buźki polecam płyn Musteli. Mój Jasio miał skazę białkową i tez mu rózności na buzi wyskakiwały łącznie z suchą skórką - Mustela się super sprawdzała, coprawda nie leczyla ale świetnie zmiękczała.

A co do kolek to tak własnie jest jak napisałaś, na nic diety... trzeba 3 mies przeczekać i już. Moja koleżanka mając córkę kolkową stosowala diety i w 3 mies po porodzie zjechała z wagą ponieżej tej z przed ciąży! A diety doradziła jej mądra położna: gotowana piers z kurczaka z ryzem, gotowana marchewka, chleb razowy, woda mineralna !!! Oczywiście kolki nie ustępowały, a mama wygląda jak szkielet i łapie infekcje.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-05, 22:12   #154
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jesienne Mamy.

Lea bylas dzielna
wiesz ja sie tak pytalam bo nigdy nie widzialam takiego smoczka i myslalam ze to jakies specjalistyczne urzadenie.. nie wiem.. moze uczace ssania czy cus albo jeszcze czegos innego..
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-06, 09:10   #155
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Jesienne Mamy.

Hej mamusie

Lea, domyslam sie, ze po takich przejsciach wolalabys sama zapomniec... i pewnie nie chcesz straszyc zagladajacych tu ciezarowek. Teraz mozesz juz tylko czuc sie coraz lepiej, a Twoj maly wyjec Trzymam za Was kciuki.

Ps. TZ widzac moja mine jak zobaczylam to przytulone zdjecie stwierdzil, ze zaraz zaslinie klawiature..

Kropka, z tym smoczkiem to Ci niezle wyszlo..
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-06, 10:44   #156
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy.

biankaaa , moj jadlospis jest bardzo ubogi. sniadanie jogurt naturalny z musli,lub kanapka z szynka serem i salata,bialym serem,topionym serem,jajko,tosty...na obiad:ziemniaki,kasza,mak aron,ryz,mieso kazdego rodzaju,ale tylko duszone,zupki gdzie tylko jarzyny plywaja,mnostwo marchwi swiezej i duszonej,buraczki.z owocow zjadlam dopiero 2 jablka,pol banana i kilka winogron.
pije duuuzo wody,2herbaty z mlekiem,1 kawe zbozowa z mlekiem,kubusia marchewkowego i kefir.

dzis kupie sobie melona,rybke i szparagi.
po 3 tyg mozna chyba troszke poszerzyc ta nasza diete.

demonik ja miala to samo wczoraj-dzis. Simon nie spal od 15:30 do 24:30,caly czas chial jesc,dzis madra babcia powiedziala mi,ze to napewno dlatego ze mialam goraczke i slabsze mleko...sama nie wiem,ale radze sie wszystkich, bo lekarz na wszystko odpowiada,ze to normalne i tak powinno byc.
serce az sie kraja jak dzidzius spac nie moze,a Ty nie umiesz mu pomoc


lea sliczny synus,widze ze Ty tak samo jak ja bardzo szybko zaaplikowalas smoka wspolczuje traumatycznych przezyc.
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-06, 11:16   #157
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Jesienne Mamy.

widzę, ze skarżycie sie dziewczyny na kolki
ja przy trzecim dziecku wypróbowałam espumisan w kropelkach i byłam z niego bardzo zadowolona
teraz też jeszcze przed naszym przyjsciem ze szpitala mąż zakupił butelezkę ale jak do tej pory nie bylliśmy zmuszeni, zeby użyć kropelek
nasza Gabi owszem, ma wzdęcia, ale tylko od czasu do czasu i pomaga położenie jej na brzuszku, zaraz po tym pojawia sie kupa
szkoda, że na polu paskudna pogoda, bo wyszłybyśmy sobie na spacer
Po dziennym przebywaniu na polu mała potrafi przespać od 20. nawet do 3. nad ranem, a apetyt też ma większy

mam do Was jedno pytanie - czy Wasze dzieci miały problemy z suchą, łuszczącą się skórką? U nas ten problem występuje od samego początku i nie mogę sobie z nim poradzić. Kąpiemy małą w płynie oilatum, smaruję ją kremem balneum, do tego do każdej kąpieli dodaję kilka kropel oliwki johnsona z dodatkiem aloesu i po osuszeniu też ją oliwkuję
no i niewiele pomaga
moze Wy coś poradzicie???
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-10-06, 12:07   #158
Edycia15
Raczkowanie
 
Avatar Edycia15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 263
GG do Edycia15
Dot.: Jesienne Mamy.

Mój maluszek był bardzo dzielny przy pobieraniu krwi, tylko raz sobie krzyknął. Wyniki wyszły na tyle dobre że nie trzeba do szpitala, dostaliśmy tabletki i za tydzień do kontroli. Te tabletki Tobiaszkowi strasznie nie smakują, robi prześmieszne minki jak mu podaję. Najważniejsze że nas szpital ominął.

Roxette mojemu synkowi też tak skóra się łuszczyła na stopkach i dłoniach i nic nie pomagało. Na dłoniach się po prostu złuszczyła i ma już śliczne a stopki jeszcze troszkę się łuszczą.
Edycia15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-07, 12:20   #159
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy.

Hej mamuski,
dzisiaj byla pierwsza bezkolkowa noctroche sie wyspalam ale Max sie budzi rowno co 2 godziny na karmienie ale potem grzeczie bez histerii szedl spac do lozeczka. Za to dzis go mecza pomimo iz co karmienie daje mu sab simplex. Biedaczek pospal tylko godzinke na polu a tak od 9 rano caly czas marudzi. Roxette Maxsiowi tez sie luszcyla skorka na stopkach i raczkach ale po kapieli w oliatum i stalym oliwieniu go zeszlo wszystko po tygodniu. Wedlug mnie to normale u dzieci i moja pediatra tez mowila zeby sie tym nie martwic tylko normalnie pielegnowac bobasa a samo minie. U mnie jest piekna pogoda i chodze z Maxem 2 razy dziennie na spacery godzinne rano i wieczorem. Widze ze po takiem wieczornym spacerku i kapieli jest padniety i zaraza po karmieniu ladnie zasypia.
Maatra ja tez od czasu do czasu daje smoka Maxowi ale on dlugo nie ssie tylko po krotkiej chwili wypluwa zwlaszcza jak zasypia.
Czy wasze pociechy juz reaguja na karuzeleke? Ja powiesilam ja przedwczoraj i Max sledzi ruchy zabawek przez okolo 15 min.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-07, 12:37   #160
minisia
Zakorzenienie
 
Avatar minisia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z raju
Wiadomości: 4 236
Dot.: Jesienne Mamy.

Witam i gratuluję wszystkim mamusiom pięknych dzieciaczków


[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5460329]No coz, bylo, minelo, trauma pozostala, bede sie bardzo dlugo zastanawiala nad kolejna ciaza i porodem...[/quote]

Ja zawsze marzyłam o dwójce dzieciaczków, ale po moim porodzie jestem tak samo nastawiona jak ty Może mi kiedys przejdzie, ale jak narazie jestem na nie...

Roxete z tą skórką łuszczącą się to jest jak najbardziej normalne. Przejdzie z czasem. Wkońcu te malutkie ciałko pływało tyle czasu w wodzie Ja od samego początku myję Hanie mydełkiem Bambino, potem oliwkuję na wilgotną skóre i pomogło, zeszło po jakimś czasie, a jak widziałam, ze ta skórka odstaje to odrywałam ją i schodziła takimi płatami.
__________________
NAJSZCZĘŚLIWSZA ŻONA NAJSZCZĘŚLIWSZEGO MĘŻA
http://www.suwaczek.pl/cache/dcaff89e30.png

I NAJSZCZĘŚLIWSZA MAMA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-19141.png
minisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-07, 13:37   #161
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy.

Informuje ,ze na poczekalni zostalo nas tylko 10 (z tego dwie moga byc w szpitalu )
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 08:28   #162
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Witajcie!

Dziś mieliśmy z Jasiem bardzo ciężki dzień. Od 7:45 do 20:30 Jaś spał dwa razy po 15 i raz 30 minut... Nawet nie płakał , po prostu nie mógł zasnąć.
Ze 2 dni temu u mnie było podobnie. Ola była tak marudna, że zaczynała mnie już denerwować i co godzinę musiałam ją karmić (moje piersi też się mocno zdenerwowały ).

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Jaś lubi nie tyle kołysanie, co zasypianie w moich ramionach. I nie wiem, czy go do tego przyzwyczaiłam, bo on od urodzenia przysypiał przy / po jedzeniu...
Olcia też zasypia przy piersi, a wtedy odkładam ją do łóżeczka i idę zajmować się swoimi sprawami. Na chrzcinach Olci była znajoma z 3 miesięcznym dzieckiem, to ono albo śpi, albo jest noszone na rękach, bo inaczej płacze.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Mąż kilka razy uśpił go w nocy w łóżeczku, dziś mi się to udało w ciągu dnia. Podawałam Jasiowi smoczek, ale wypluwał za każdym razem. No to dałam sobie spokój i spóbowałam bez niego. Proces zasypiania trwał 20 minut, a drzemka - 15 min.

Olka też nie zawsze przy pierwszej próbie zassie smoczek, a ja wtedy próbuję do skutku, a wtedy rzadko chce oddać po uśnięciu.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Od kilku dni np. interesuje się zamocowaną przy łóżeczku pozytywką, którą dostał przed dwoma tygodniami od znajomych. Dziś patrzył na nią kilkanaście minut, wyciągnął w jej kierunku rączkę, cmokał, wydawał śmieszne dźwięki "paszczowe" .
Ola dostała pozytywkę od wujka na chrzciny, dzisiaj mieliśmy ją montować, ale mąż z grypą więc nici z pozytywki.
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ola - słodziak!
Dziękujemy

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Jaś miał na pewno sprawdzaną bilirubinę (miał słabiutką żółtaczkę), ale dzić ze zdziwieniem odkryłam, że wynik tego badania nie został wpisany do jego książeczki .
Chyba żartujesz . U mnie jest specjalna rubryka w którą wpisuje się poziom bilirubiny przy wypisie ze szpitala.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Poissonivy, poprzeglądałam dziś gazety (ale tę, o którą mi chodziło, chyba wyrzuciłam; pamiętam, że były w niej zdjęcia różnego rodzaju wysypek) i w numerze 5 "Dziecka" (maj 2007) znalazłam artykuł nt. zmian skórnych u dzieci. Podejrzewam, że Jaś ma trądzik niemowlęcy.

Oto, co napisano nt. trądziku w tym artykule:

* Jak to wygląda: na skórze policzków, nosa i brody widać małe ropne krostki i zaskórniki z ciemnymi punkcikami. pojawia się pierwszy raz w okresie niemowlęcym, ale może powracać także u dwu-, trzylatka.
* W domu: niemowlęciu częściej przemywaj twarz czystą wodą. Starszemu dziecku wysuszaj krostki, np. smarując punktowo spirytusem.
* Nie działa: smarowanie różnymi maściami, dodatkowo zapychają pory.
* Do lekarza: jeśli nie mija, jak najszybciej, by nie przeszedł w przetrwały trądzik ropny.
No właśnie to jest dokładnie coś takiego, pytałam tej dziewczyny z 3 miesięcznym dzieckiem, u niej było to samo, a po paru tygodniach samo zginęło.

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5460458]
Ale faktycznie masz racje, jak sie przygladam zdjeciu to mozna takie wrazenie odniesc, na zywca widac, ze to smoczek, naprawde [/quote]

Ja mam podobny, ale mała tylko ten ze szpitala uznaje, żadnego innego do buzi nie da sobie włożyć.

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Informuje ,ze na poczekalni zostalo nas tylko 10 (z tego dwie moga byc w szpitalu )
No to niedługo będziemy w komplecie .

----------------
Muszę się wyżalić...

Mąż złapał grypę. Jestem podłamana, bo strasznie boję się o Olę. Mam nadzieję, że nikt nie zaraził jej na chrzcinach . Już mam najczarniejsze myśli w głowie... (jak to pesymistka). Co chwilę podchodzę do niej sprawdzam czoło i mierzę temperaturę. Zaczyna mnie ogarniać histeria.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 08:58   #163
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jesienne Mamy.

poissonivy jesli cos cie zaniepokoi to migiem do pediatry i wszystko bedzie dobrze
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 09:12   #164
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy.

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
poissonivy jesli cos cie zaniepokoi to migiem do pediatry i wszystko bedzie dobrze
Dzięki , na razie Ola śpi i nie ma gorączki.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 10:07   #165
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jesienne Mamy.

Lea gratulcje z okazji 1 tygodnia

hmm... na kolki to jeszcze troche za wczesnie. u Adrianka zaczely sie w 3 tygodniu. a kupy powinny byc ok jesli karmisz piersia. przy mieszance moga sie zdarzyc zaparcia a gdy dziecko skonczy miesiac przy naturalnym karmieniu kupy moga byc nawet raz na tydzien i nie powinno cie to niepokoic. oczywiscie jesli dziecko nie placze
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 10:50   #166
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy.

No to dzień dobry jestem już wśród Was! Opiszę może poród jak sie uda bo Weroniczka usnęła właśnie.

Do szpitala trafiłam 2-go przed południem bo na bieliźnie zobaczyłam krew i zdygałam. Pojechałam taksówką zeby było smieszniej, za którą nie zapłaciłam bo taksówkarz jak usłyszał przez tel. ze mówie do mojej mamy ze się zaczęło to wcisnął gaz a pod szpitalem mówi niech pani ucieka szybko na porodówkę bo ja o tej godz. to z 50 zl nie mam wydać!
Po południu bóle przeszły ale już w nocy zaczęło boleć i coraz więcej tej krwi to ten czop cały, ale monitorowali ktg i git.
Rano znóe ustąpiły i wzięły mnie ok 20-tej 3-go Mój lekarz zbadał mnie i mówi rozwarcie na 1,5 palca robimy lewatywkę i o 12-tej będzie pani mamą! Ja cała spękana weszłam po kąpieli na tą porodówkę, połozna super babeczka tak zaczeła mi tłumaczyć że jak ból to schodzimy do kucania i regularnie oddychamy,potem troszkę wstajemy chodzimy. Tak od 21-wszej do 24 przerywane badaniami lekarza i położnej na znianę bo masaże szyki mi robili i to rozwarcie sprawdzali a że szło opornie to podganiali!O 24-tej to na 2 palce dopiero miałam a cierpiałam już tak bardzo że jak męża kuzyna wpadła (bo pracuje w tym szpitalu na innym oddziale) to podobno majaczyłam że ja już nie chcę rodzić bo umieram!
Suma sumarun do 2:20 bardzo cierpiałam w bólach i jak na te 3 min.sie przysypia poczyłam że chyba sikam i wołam położna a ta RODZIMY DOKTORZE! Ponieważ zasnęłam na boku to ekspresowo mnie przekręcili na wznak, rozchylili nogi i jak chlupło to od razu bóle przeszły odechciało mi się spać Usłyszałam jak płacze jeszcze 2 razy kazali przeć lekarz pochwalił moje w całości urodzone łożysko, położna położyła mi zakrwawioną ja ją pocałowałam i od razy sie poryczałam ze szczęścia!
Lekarz mnie sszył i położył łod między krocze uścisnął mi dłoń mówiąc "powodzenie matko Polko" i poszedł zgasły światła na porodówce i czekałam od 2:30 bo o tej urodziłam czego wcześniej nie dodałam do 6:30 przewieziono mnie na salę gdzie czekała na mnie moja córcia kochana. Weroniczka od razu przystawili do piersi nakarmiłam ją i o 8:00 wstałam jak młody Bóg po śniadanie! Wszyscy byli w delikatnym szoku a ja nie wiem skąd te siły ale były mimo że nie spałam prawie wogóle do dziś! Weroniczka jak już wiecie ważyła 3100 i 54 długa do tego ma czarne, długie włosy i jestem nią zachwycona ale to jak raz jak każda z nas swoim dzieciątkiem. Na tym dziś zakończę bo Weroniczka wzywa potem może zamieszczę zdjęcia ale już rano zamieściłam na Poczekalni także jak ktoś chce obejrzeć to zapraszam.
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 11:15   #167
iwonamysza
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 775
GG do iwonamysza
Dot.: Jesienne Mamy.

Berbeaa gratuluję!

No nareszcie mogłam się dowiedzieć jak Ci poszło.
Ale sytuacja z taksówkarzem to mi się podobała strasznie.

Następnym razem nie śpij jak dziecko chce wyjść z brzucha.

Dzielna mamusia!
__________________
Moja córunia Kasiunia

iwonamysza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 11:37   #168
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy.

barbeaa niezly opis porodu

lea ja zapomnialam dodac,ze ja jestem alergikiem,dlatego moja dieta taka uboga.ja malo co moge jesc ;/

ja znow mam goraczke ,wypada tak co trzeci dzien jutro znow przyjdzie lekarz,a ja pewnie ozdrowieje. moze to alergiczna goraczka,kiedys takie miewalam...ehhh
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 13:10   #169
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy.

odpadla po 5 dniach i tez slicznie wyglada,nie uzywalam niczego,zeby pomoc gojeniu.zrezygnowalam tez z mycia codziennie tak jak pow mi lekarka,bo mial bardzo sucha skore.
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-08, 18:57   #170
anaid5
Raczkowanie
 
Avatar anaid5
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Śląsk-SJZ
Wiadomości: 85
Dot.: Jesienne Mamy.

Hej dziewczyny! Witam gorąco na odchowalni W końcu udało mi się znaleźć trochę czasu W miarę możliwości postaram się pisać codziennie. Opis porodu zamieściłam już w wątku wrześniowym.
Jak wiecie Tymek to nasza niespodzianka poniewż na USG wyszła dziewczynka. Byłam w niezłym szoku jak TŻ powiedział-SYNEK!!! Nie wierzyłam do póki nie zobaczyłam jajek i położna pokazała opaskę na roczkę dla Tymka. Poza tym 25.09 to nasza rocznica ślubu więc maluch to podwójna niespodzianka.

Tymek urodził się z niską wagą urodzeniową 2430g okazało się że ma hypotrofię płodu, czyli niedożywienie. Zdziwiłam się bo w ciązy bardzo dbałam o siebie, a wszystkie wyniki były dobre. Poza tym maluch miał w szpitalu żółtaczkę i rumień toksyczny noworodków
Po powrocie do domku wszystko było ok. Ale po paru dniach Tymkowi zaczęlo ropieć oczko, i dostał dziwną wysypkę, poza tym pępęk się ślimaczył. Pojechaliśmy do lekarza. Okazało się że nawrócił się rumień toksyczny. Dostała zalecenie żeby kąpać Tymcia w nadmanganianie potasu i dostał specjalny krem do smarowania ciałka. Dostałam maść do smarowania oczka i krople. Teraz jest już dobrze. Rumień zniknął, oczko już bez ropy, a pępęk się zasuszył.
Myślałam, że najgorsze jest za nami, ale op piątku Tymek boryka się z katarem i to taki ropny. Wyciągamy wydzielinę za pomocą gruszki i stosujemy sól morską. Dziś jest już lepiej. Jutro idziemy do kontroli. Zobaczymy co powie lekarka.
Szlag mnie trafia, bo nie mogę wyjść z maluchem na spacer. Tymek od kąd wróciliśmy do domu nie był na dworze. A pogoda taka ładna
Mam nadzieję że katar szybko minie
anaid5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 21:10   #171
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy.

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;5460105]A do mycia buźki polecam płyn Musteli. Mój Jasio miał skazę białkową i tez mu rózności na buzi wyskakiwały łącznie z suchą skórką - Mustela się super sprawdzała, coprawda nie leczyla ale świetnie zmiękczała.[/QUOTE]

Elu, a którego produktu Musteli używałaś?
Jaś co prawda nie ma suchej skóry i nic mu się nie łuszczy, ale zainteresował mnie ten płyn:
http://esentia.pl/Mustela_Bebe_Plyn_...kow_p25349.htm

Zastanawiam się, czy go nie kupić (najwyżej sama zużyję do demakijażu ), bo mam wrażenie, że dość treściwy krem, którym smaruję jego buźkę na spacery, nie zmywa się dokładnie samą tylko wodą...


[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5460329]Nie bede sie zbyt duzo rozpisywac na temat mojego porodu, jeszcze za swieze i traumatyczne, po co o tym....

Najwazniejsze, ze moj synek jest caly i zdrowy, ja jestem bardzo oslabiona, mam anemie, ciagle jestem opuchnieta, boli mnie glowa...i takie tam glupoty
[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
No to dzień dobry jestem już wśród Was! Opiszę może poród jak sie uda bo Weroniczka usnęła właśnie.
(...)
Leo, Berbeo, jesteście bardzo dzielne . Serdecznie Wam gratuluję!


Cytat:
Napisane przez Roxette Pokaż wiadomość
mam do Was jedno pytanie - czy Wasze dzieci miały problemy z suchą, łuszczącą się skórką? U nas ten problem występuje od samego początku i nie mogę sobie z nim poradzić. Kąpiemy małą w płynie oilatum, smaruję ją kremem balneum, do tego do każdej kąpieli dodaję kilka kropel oliwki johnsona z dodatkiem aloesu i po osuszeniu też ją oliwkuję no i niewiele pomaga moze Wy coś poradzicie???
Roxette, Jaś nie miał tego typu problemów, nie nabawił się nawet potówek czy odparzeń.
Pojawiły mu się jedynie te wypryski, zwane trądzikiem niemowlęcym, o których pisałam wcześniej.

"Niemowlęta w wieku od 4 do 10 tygodni mogą mieć wysypkę na twarzy lub szyi, pojawiającą się bez przyczyny i niekiedy przechodzącą w tzw. trądzik niemowlęcy. Uważa się, że wysypka ta jest związana ze zmianą gospodarki hormonalnej z hormonów matki na własne. Wysypka zanika samoistnie bez leczenia."

Natomiast moja kuzynka, która w marcu urodziła bliźniaków, zaniepokoiła się suchą i zaczerwienioną skórą u jednego z nich. Dermatolog stwierdził, że mały ma atopowe zapalenie skóry, spowodowane alergią na mleko.


Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Czy wasze pociechy juz reaguja na karuzeleke? Ja powiesilam ja przedwczoraj i Max sledzi ruchy zabawek przez okolo 15 min.
Mój Jasio nie ma karuzelki, tylko taką pozytywkę z czterema ruchomymi pałąkami, na których zamocowane są kolorowe pluszaki. Dziś godzinę patrzył na swoje zwierzaczki . Co jakiś czas tylko zmieniałam mu melodyjkę w ramach urozmaicenia leżenia .


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Olcia też zasypia przy piersi, a wtedy odkładam ją do łóżeczka i idę zajmować się swoimi sprawami.
Ja też odkładam Jasia do łóżeczka po zaśnięciu .
Choć przyznam, że ogromną przyjemność sprawia mi siedzenie z nim leżącym na kolanach . Książki, gazetki, telefon pod ręką – i jest super.
Muszę jednak go odkładać, bo niewiele bym w ten sposób zdziałała .

A od piątku uczymy go, z pozytywnym skutkiem , zasypiania w łóżeczku wg metody Tracy Hogg.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Olka też nie zawsze przy pierwszej próbie zassie smoczek, a ja wtedy próbuję do skutku, a wtedy rzadko chce oddać po uśnięciu.
Jaś ze dwa razy zasnął ze smoczkiem i zaraz po zaśnięciu go wypluł.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Chyba żartujesz . U mnie jest specjalna rubryka w którą wpisuje się poziom bilirubiny przy wypisie ze szpitala.
A w książeczce zdrowia Jasia nie ma takiej rubryki . Jest miejsce, w którym można wpisać wartość bilirubiny, ale nie uzupełniono go. Wpisano wynik badania słuchu, oznaczono saturację, glukozę, białka C-reaktywne, białe ciałka krwi, czerwone ciałka krwi, hemoglobinę, hematokryt i coś czego odszyfrować nie mogę, ale bilirubiny niet.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Muszę się wyżalić...

Mąż złapał grypę. Jestem podłamana, bo strasznie boję się o Olę. Mam nadzieję, że nikt nie zaraził jej na chrzcinach . Już mam najczarniejsze myśli w głowie... (jak to pesymistka). Co chwilę podchodzę do niej sprawdzam czoło i mierzę temperaturę. Zaczyna mnie ogarniać histeria.
Mój jest z kolei przeziębiony, o czym wspomniałam w wątku na Poczekalni. Strasznie mnie denerwuje, kiedy kaszle. Każę mu zakrywać twarz poduszką .


[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5476151]Moje dziecko dzis skonczylo tydzien[/quote]

Najlepszego!


Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
ja znow mam goraczke ,wypada tak co trzeci dzien jutro znow przyjdzie lekarz,a ja pewnie ozdrowieje. moze to alergiczna goraczka,kiedys takie miewalam...ehhh
Maatro, strasznie to dziwne. Nie bagatelizuj, nawet jeśli jutro cudownie ozdrowiejesz, jak piszesz.

Cytat:
Napisane przez anaid5 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Witam gorąco na odchowalni W końcu udało mi się znaleźć trochę czasu W miarę możliwości postaram się pisać codziennie.
Witaj Anaid na Odchowalni! Życzę dużo zdrowia Tobie i Twojemu maleńkiemu synkowi . Będzie dobrze .

* * *

Pisałam w piątek, że Jaś bardzo mało spał w ciągu dnia – wszystkiego razem zaledwie godzinę. Za to wieczorem zasnął o 20:15 z pomocą taty, który postanowił wdrażać w życie metody „szeptunki” – Tracy Hogg . Siedział przy Jasiowym łóżeczku pół godziny, ale maluch zasnął sam, postękując od czasu do czasu. W nocy obudził się raz, około 2, zmieniłam mu pieluchę, nakarmiłam, a ok. 3 zasnął po półgodzinnym mruczeniu.

Sobota i niedziela upłynęły pod znakiem spokojnego snu, budzenia się na jedzenie i godzinnych figli popołudniu, a najlepsza była noc z soboty na niedzielę – Jaś zasnął o 20:30, a obudził się... o 5 rano . Chciałam go w nocy nakarmić, ponieważ nocne mleko jest bardzo wartościowe (3 razy tłustsze od dziennego, obfitego z kolei w białko), zawsze nastawiam budzik, choć z reguły budzi mnie Jaś, ale tym razem wyłączyłam budzik przez sen i chrapałam dalej .

Dziś już nie było tak sennie, synuś spał tylko godzinę w domu i godzinę na spacerze. Ale za to śmiał się do mnie całą słodką buzią i godzinę spędził w łóżeczku patrząc na pozytywkę .

Jutro jedziemy do ortopedy zbadać stawy biodrowe.

Pozdrawiam Was serdecznie!


demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 22:02   #172
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy.

Cytat:
Napisane przez anaid5 Pokaż wiadomość
Tymek urodził się z niską wagą urodzeniową 2430g okazało się że ma hypotrofię płodu, czyli niedożywienie. Zdziwiłam się bo w ciązy bardzo dbałam o siebie, a wszystkie wyniki były dobre. Poza tym maluch miał w szpitalu żółtaczkę i rumień toksyczny noworodków
Po powrocie do domku wszystko było ok. Ale po paru dniach Tymkowi zaczęlo ropieć oczko, i dostał dziwną wysypkę, poza tym pępęk się ślimaczył...
Biedny ten Wasz Tymek, przeszedł swoje.
Moja Olcia też ma ciągle zatkany nosek, zapuszczam jej wodę morską (w pozycji pionowej), a potem usuwam za pomocą Fridy, czego ona nienawidzi okrutnie i zawsze wrzeszczy ile wlezie.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ja też odkładam Jasia do łóżeczka po zaśnięciu .
Choć przyznam, że ogromną przyjemność sprawia mi siedzenie z nim leżącym na kolanach . Książki, gazetki, telefon pod ręką – i jest super.
Muszę jednak go odkładać, bo niewiele bym w ten sposób zdziałała .
Ja mam już dosyć karmień.. Ostatnio karmienia Oli wydłużają się do ponad godziny. Wytrzymuję 30 minut, a potem kładę się i karmię ją na leżąco. I już po karmieniu nie mam ochoty jej trzymać, jestem tak zmęczona karmieniem.

No i ostatnio nie ma mowy o gazecie, czy telefonie (chyba zaczęła być zazdrosna).
Jak tylko sięgnę po cokolwiek, to wypluwa sutek i zaczyna krzyczeć. Dzisiaj nie mogłam nawet Pysi na smsa podpisać, bo co wstukam jedno słowo, to koniec ssania i krzyk. Mogę jedynie albo ją trzymać dwoma rękami, a jak mam jedną wolną, to za jej rączkę, albo głaskać po łepetynce.

Dzisiaj z jedzeniem pobiła samą siebie, tyle jeszcze nie jadła, a efekty są w postaci 5 kup. Nie nadążam z przewijaniem. Jak nie jedzenie, to przewijanie. Zwariować można.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 07:22   #173
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy.

Poissy jak czuje sie Twoj maz?

dodaje zdjecie Pysiowego Kubusia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00067.jpg (6,5 KB, 23 załadowań)
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 07:54   #174
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy.

Ach, gdybym była mądrzejsza i poszła spać z dzieckiem lub tuż po nim, byłabym dziś wyspana...

Jaś zasnął wczoraj dopiero o 21:15, obudził się o 2:30, o 3 już spał, po raz drugi obudził się o 5:30, zasnął po 20 minutach i chrapał do 7:15, ja jednak już nie kładłam się do łóżka, bo muszę nas wyszykować do lekarza - za 45 minut wyjeżdżamy.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ja mam już dosyć karmień.. Ostatnio karmienia Oli wydłużają się do ponad godziny. Wytrzymuję 30 minut, a potem kładę się i karmię ją na leżąco. I już po karmieniu nie mam ochoty jej trzymać, jestem tak zmęczona karmieniem.
Jaś też długo ssie w dzień . Nocne karmienia są zdecydowanie sprawniejsze, choć i tu zdarzają się wyjątki.
Karmię na siedząco, bo tak mi najwygodniej. Najpierw przez dwa-trzy tygodnie karmiłam go owiniętego w kokonik w pozycji spod pachy, bo ta ułatwiała mu ssanie, teraz przystawiam go normalnie. Natomiast gdy leżę, to od razu chce mi się spać . Kilka razy przysnęliśmy razem w ten sposób w dzień, ale w nocy trochę się boję.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No i ostatnio nie ma mowy o gazecie, czy telefonie (chyba zaczęła być zazdrosna).
Jak tylko sięgnę po cokolwiek, to wypluwa sutek i zaczyna krzyczeć. Dzisiaj nie mogłam nawet Pysi na smsa podpisać, bo co wstukam jedno słowo, to koniec ssania i krzyk. Mogę jedynie albo ją trzymać dwoma rękami, a jak mam jedną wolną, to za jej rączkę, albo głaskać po łepetynce.
Ola domaga się uwagi - i słusznie . Ja mam telefon pod ręką, żeby nie stresować się, gdy będzie dzwonił, w czasie karmienia staram się jednak nie rozmawiać, niech mały czuje, że jest dla mnie ważny i że karmię go z przyjemnością.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Dzisiaj z jedzeniem pobiła samą siebie, tyle jeszcze nie jadła, a efekty są w postaci 5 kup. Nie nadążam z przewijaniem. Jak nie jedzenie, to przewijanie. Zwariować można.
Jaś w niedzielę zrobił 4 kupy w ciągu 40 minut... Nie nadążałam zmieniać pieluch, a on błogo uśmiechnięty, zapatrzony w pozytywkę, spokojnie znosił moje zabiegi. Na koniec zafundował mi fontannę .

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
dodaje zdjecie Pysiowego Kubusia
Jaki duży ten nasz Kubuś! Śliczny chłopczyk .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 08:25   #175
iwonamysza
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 775
GG do iwonamysza
Dot.: Jesienne Mamy.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
...a najlepsza była noc z soboty na niedzielę – Jaś zasnął o 20:30, a obudził się... o 5 rano . Chciałam go w nocy nakarmić, ponieważ nocne mleko jest bardzo wartościowe (3 razy tłustsze od dziennego, obfitego z kolei w białko), zawsze nastawiam budzik, choć z reguły budzi mnie Jaś, ale tym razem wyłączyłam budzik przez sen i chrapałam dalej .
Demoniku widzisz jake masz kochane dziecko.
Jak tak czytam, że mały przespał Ci całą noc to mi się zaraz przypomina zabawna sytuacja jak Kasia była malutka. Mój TŻ poszedł do pracy na noc, a mała nie chciała spać i trochę bujałam ją w wózku aż usnęła. A ja widocznie musiałam za chwilę też zamknąć oczy. I przed 5 budzę się, bo słyszę, że otwierają się drzwi. A to TŻ wrócił już z pracy. Ja spanikowana zaglądam do wózka czy dziecko żyje, bo nie wierzyłam, że mogła tak długo spać. I spała jeszcze z godzinę.
A potem już jej tak zostało i przesypaiała całe noce. Tylko że nie była karmiona piersią tylko mlekiem modyfikowanym, a wtedy dzieci podobno lepiej śpią.

Pozdrawiam i życzę wszystkim wytrwałości w wychowywaniu Waszych pociech.
__________________
Moja córunia Kasiunia

iwonamysza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 11:01   #176
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy.

czy ktoras z was ma nianke elektroniczną?
jaka jest dobra poleccie cosik

wasze dzieciaczki są slodziuchne az sie rozplynelam
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 11:16   #177
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy.

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Poissy jak czuje sie Twoj maz?
Na szczęście już lepiej, ale siedzi w odosobnieniu biedak.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ach, gdybym była mądrzejsza i poszła spać z dzieckiem lub tuż po nim, byłabym dziś wyspana...
Ja wczoraj ucięłam sobie drzemkę popołudniową, ale oczywiście kiedy moja mała spała.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Jaś zasnął wczoraj dopiero o 21:15, obudził się o 2:30, o 3 już spał, po raz drugi obudził się o 5:30, zasnął po 20 minutach i chrapał do 7:15, ja jednak już nie kładłam się do łóżka, bo muszę nas wyszykować do lekarza - za 45 minut wyjeżdżamy.
Jak już będziecie po badaniu bioderek, to napisz Demoniku, jak było.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Natomiast gdy leżę, to od razu chce mi się spać . Kilka razy przysnęliśmy razem w ten sposób w dzień, ale w nocy trochę się boję.
I ja prawie usypiam, ale kontroluję się, żeby nie usnąć .

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ola domaga się uwagi - i słusznie . Ja mam telefon pod ręką, żeby nie stresować się, gdy będzie dzwonił, w czasie karmienia staram się jednak nie rozmawiać, niech mały czuje, że jest dla mnie ważny i że karmię go z przyjemnością.
No właśnie ostatnio stwierdziłam, że mało uwagi jej poświęcam. No bo na rękach nie noszę jej, a więc praktycznie spotykamy się jedynie na karmieniach. Więc od dzisiaj trochę więcej będę poświęcać jej czasu.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Jaś w niedzielę zrobił 4 kupy w ciągu 40 minut... Nie nadążałam zmieniać pieluch, a on błogo uśmiechnięty, zapatrzony w pozytywkę, spokojnie znosił moje zabiegi. Na koniec zafundował mi fontannę .
No to mnie pocieszyłaś, dla mnie 5 w ciągu doby, to sporo, bo zawsze były max. 3. Na szczęście po twarzy nie dostanę siuśkami, ale wczoraj omal nie dostałam kupą, bo postanowiła na przewijaku dokończyć dzieła rozpoczętego w pieluszce.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 11:18   #178
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy.

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
czy ktoras z was ma nianke elektroniczną?
jaka jest dobra poleccie cosik

wasze dzieciaczki są slodziuchne az sie rozplynelam
Ja nie mam, moją nianką są gardło małej i moje uszy, a ma donośny głos, w drugim pokoju słyszę bez problemu.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 17:04   #179
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Jesienne Mamy.

dziewczny, ze tak wtrącę apropos kolek to u nas dostepny jest Bobotic steżenie simeticonu w nim jest prawie takie samo jak w Sab Simplexie wiec jak ktoś ma problem z zakupem Sab simplexu to moze spróbowac ten Bobotic moze pomoze
__________________

Edytowane przez Kancia
Czas edycji: 2007-10-09 o 19:10 Powód: literówka
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 19:20   #180
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy.

o Kancia dobrze wiedziec
ja na razie nei kupuej żadnych takich specyfikow zeby nie wywolac wilka z lasu :P
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.