Mamusie kwietniowe - część V :-)

[duchaa123]

Polinezyjka tak to juz calkiem normalne ze podczas siusiania czujesz napieranie , rozciaganie to szyjka przygotowuje sie do porodu wiem ze to nieprzyjemne , ale gorzej by bylo jak bys tego nie czula tak to wiesz ze miesnie sie rozciagaja i wszystko jest ok

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez patulinka94

Polinezyjka moja też ciągle ciśnie się główką w dół i czuje jak tam rękami gmera. Zobaczymy co dziś gin powie o szyjce...

Dziewczyny czy Wy też zauważylyście w III trymestrze wieksza ilość sluzu?

U mnie wrecz odwrotnie na poczatku sie doslownie lalo a teraz mam coraz mniej

[kejka90]

Napisane przez patulinka94

Dziewczyny czy Wy też zauważylyście w III trymestrze wieksza ilość sluzu?

taaak, podobno to normalne

Była położna, mały ma tętno w normie. Powiedziała, że mam się nie przejmować tą pępowiną tylko ruchy liczyć i leżeć. Zobaczyła ciuszki i powiedziała, że mam sobie dać spokój przez 2 tygodnie (do nast. wizyty) z prasowaniem. No cóż, dobrze, że wyprałam

[annihilate]

Kajaja pomierzyłam swój i mam obwód brzucha 124 :P

Trisdom znam te uczucie napierania na pęcherz, że też tylko do toalety latam a tu nic.
Mój odkąd jest ułożony główkowo to mi ciągle tam gmera i dłubie w dole, czasem to mało przyjemne...

Patulinka oj zdecydowanie mam teraz więcej śluzu, w poprzedniej ciąży też tak miałam. To chyba norma

[gosiaczek071]

Napisane przez Trisdom

Toz ona nie obca TM sa zarejestrowane w urzędzie, miasto dopłaca do takiej formy opieki, ale płacę za nią normalnie jak za żłobek.
Poli- nie chce Cię martwic, ale teraz to juz będzie boleć ten brzuch coraz cześciej. Dzieci nasze główka napieraja na szyjke, pęcherz (ja bym czasem mogła non stop siedziec w toalecie takie mam parcie "na nic"), ale maja miejsce i sie wypychają

Własnie mam przerwe w prasowaniu, a tu jeszcze męzowskie koszule w kolejce.... Nienawidzę prasować

A, chyba ze choć cieżko mi sobie wyobrazic taka formę opieki nad dziexkiem

Napisane przez patulinka94

Polinezyjka moja też ciągle ciśnie się główką w dół i czuje jak tam rękami gmera. Zobaczymy co dziś gin powie o szyjce...

Dziewczyny czy Wy też zauważylyście w III trymestrze wieksza ilość sluzu?

Nie, ja generalnie mam mało. I biorę ta luteinę wiec ona mi ucieka

Ja mam w pasie (w pępku) 112 cm

[lulka19]

Napisane przez kopycio

Fajna, tylko dlaczego jest w nia ubrana taka szczupła modelka?? raczej tuz po porodzie nie bedziemy miały takich płaskich brzuchow i nie wiem jaki rozmiar miałabym brac...

Cała noc śniła mi sie wizyta dzisiejsza. Nawet ze mi szpik pobierał z kręgosłupa bo było cos nie tak.. Masakra a wizyta dopiero o 18🙁

Dzien dobry wszystkim!

Zauważ, że nawet jak jest rozmiar S czy XL to modelka ta sama. Nigdy nie widziałam pulchnej modelki, a koszule mają rozne wymiary

Napisane przez kajaja

hejka trzymam kciuki za wizyty!
ja mam w czwartek

kurde ja to chyba WAS wszystkie pobilam uwaga moj obwod brzucha to 120

Ja też mam coś koło tego...

Napisane przez patulinka94

Polinezyjka moja też ciągle ciśnie się główką w dół i czuje jak tam rękami gmera. Zobaczymy co dziś gin powie o szyjce...

Dziewczyny czy Wy też zauważylyście w III trymestrze wieksza ilość sluzu?

tak zdecydowanie! i jest taki rzadki


Trzymam kciuki za wszystkie wizyty, musi być dobrze


Ja mam dziś aktywny dzień, starłam już z 4 kg ziemniaków na placki, ogarnęłam pokój, i myslę co tu dalej robić.

[lucy111]

U mnie też zdecydowanie więcej śluzu.

Odebrałam wyniki i do tej pory była tak ładnie a teraz ph moczu az 7,5, liczna flora bakteryjna i fosforany bezpostaciowe
ehhh
teraz robiłam w innym laboratorium i tak się zastanawiam czy to nie miało wpływu na wynik, bo o tym labie juz rózne opinie słyszałam

[tabaska25]

Ja tez mam śluz ale to raczej luteina wyplywa bo w międzyczasie nie ma tragedii, juz przyzwyczaiłam sie ze co chwile zmieniam wkladke bo nie lubię miec mokro.

Mialam dzisiaj straszna noc, w nocy skurcze lydek okropne i jeszcze zlapal mnie taki dziwny skurcz całego brzucha - nie ten przepowiadający w dole ale w calosci czułam taki skurcz jak w łydkach,przerazilam sie, jeszcze jak wstawalam siku to miałam wrażenie ze cos sie ze mnie wylewa ale na szczęście sprawdziłam i sucho bylo

[patulinka94]

Napisane przez lucy111

U mnie też zdecydowanie więcej śluzu.

Odebrałam wyniki i do tej pory była tak ładnie a teraz ph moczu az 7,5, liczna flora bakteryjna i fosforany bezpostaciowe
ehhh
teraz robiłam w innym laboratorium i tak się zastanawiam czy to nie miało wpływu na wynik, bo o tym labie juz rózne opinie słyszałam

Najlepiej jak powtorzysz badanie moczu. Będziesz spokojniejsza.

[beth007]

U mnie też śluzu więcej. I bez wkładek się nie da funkcjonować

[Ineso]

Napisane przez lulka19

Ja mam dziś aktywny dzień, starłam już z 4 kg ziemniaków na placki, ogarnęłam pokój, i myslę co tu dalej robić.

W życiu bym nie dała rady, męczę się potwornie przy tarciu. Szacun i zazdroszczę placków.

Napisane przez lucy111

Odebrałam wyniki i do tej pory była tak ładnie a teraz ph moczu az 7,5, liczna flora bakteryjna i fosforany bezpostaciowe
ehhh
teraz robiłam w innym laboratorium i tak się zastanawiam czy to nie miało wpływu na wynik, bo o tym labie juz rózne opinie słyszałam

Ja bym kupiła sok z żurawiny czysty, popiła kilka dni i powtórzyła badanie.

[Linaewen]

Napisane przez patulinka94

Dziewczyny czy Wy też zauważylyście w III trymestrze wieksza ilość sluzu?

Zdecydowanie, chociaż ja od początku mam dużo... No ale ja właściwie przed ciążą nie miewałam praktycznie nigdy "suchych" dni...

Napisane przez beth007

Prasowanie : Ja lubię pod warunkiem, że nie są to koszule bo wtedy mnie szlag trafia

Zazdroszczę, bo ja nie cierpię. A teraz u męża firma zmieniła siedzibę i wprowadzili obowiązek koszul i co wieczór mam robotę (skoro siedzę na L4 to mogę mu poprasować, bo bidny się potem musi męczyć w pracy...). Wizja poprasowania dzieciowych ubrań mnie przeraża...

Napisane przez annihilate

Trisdom znam te uczucie napierania na pęcherz, że też tylko do toalety latam a tu nic.
Mój odkąd jest ułożony główkowo to mi ciągle tam gmera i dłubie w dole, czasem to mało przyjemne...

Ja się śmieję, że ciąża to jak chroniczne zapalenie pęcherza, tylko bez bólu przy sikaniu Mi Młoda ciągle gdzieś tam gmera i smyra po pęcherzu, tak że właściwie non stop mam uczucie, że chce mi się do wc. A jak już pójdę to 3 kropelki i nic więcej Dobrze, że mam doświadczenie w siedzeniu na kasie w dni okołoświąteczne, pęcherz przyzwyczajony, że czasem trzeba poczekać zanim się opróżni Bo inaczej bym musiała się przeprowadzić do kibla chyba.

PASY
Ja zapinam, zawsze. Ale za to od 3 miesiąca mam adapter, bo wcześniej każde ostrzejsze hamowanie mnie stresowało, a skoro za 180 zł mogę kupić spokój chociaż w tej kwestii to się nawet nie zastanawiałam. Raz jak jechałam z mamą i zapomniałam przełożyć adapter to nie zapięłam i całą drogą czułam się megazagrożona.

Wydaje mi się, że zapinanie tylko tego poprzecznego i kombinowanie z tym dolnym pasem może przynieść więcej szkody niż pożytku... Przecież w razie wypadku ten pas dolny ma przytrzymać miednicę, a tak nie będzie potrzymana, a mostek tak i może dojść do uszkodzenia kręgosłupa albo można wyjechać spod pasa.

[Polinezyjka]

Staniki odebrałam są dobre uffff
potem wam zdjecia wrzuce bo wybieram się do tego CH

Napisane przez Trisdom

Toz ona nie obca TM sa zarejestrowane w urzędzie, miasto dopłaca do takiej formy opieki, ale płacę za nią normalnie jak za żłobek.



Poli- nie chce Cię martwic, ale teraz to juz będzie boleć ten brzuch coraz cześciej. Dzieci nasze główka napieraja na szyjke, pęcherz (ja bym czasem mogła non stop siedziec w toalecie takie mam parcie "na nic"), ale maja miejsce i sie wypychają

Własnie mam przerwe w prasowaniu, a tu jeszcze męzowskie koszule w kolejce.... Nienawidzę prasować

Dzięki, dobrze wiedzieć, że to normalne

Napisane przez patulinka94

Polinezyjka moja też ciągle ciśnie się główką w dół i czuje jak tam rękami gmera. Zobaczymy co dziś gin powie o szyjce...

Dziewczyny czy Wy też zauważylyście w III trymestrze wieksza ilość sluzu?

Dzięki ważne, że to normalne

Napisane przez duchaa123

Polinezyjka tak to juz calkiem normalne ze podczas siusiania czujesz napieranie , rozciaganie to szyjka przygotowuje sie do porodu wiem ze to nieprzyjemne , ale gorzej by bylo jak bys tego nie czula tak to wiesz ze miesnie sie rozciagaja i wszystko jest ok

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------



U mnie wrecz odwrotnie na poczatku sie doslownie lalo a teraz mam coraz mniej

To uspokoiłyście mnie

[Linaewen]

Napisane przez Ineso

W życiu bym nie dała rady, męczę się potwornie przy tarciu. Szacun i zazdroszczę placków.

Ja bym kupiła sok z żurawiny czysty, popiła kilka dni i powtórzyła badanie.

U mnie w domu się mieli w maszynce do mięsa. Szybciej, przyjemniej, a placki mają przyjemną konsystencję

[Polinezyjka]

ŚLuz= ale to taki wodnisty - czasem jak się ze mnie poleje to o matko. Na poczatku panikowałam, teraz już wiem że to zawsze to samo - więc jak wody mi pójdą czy czop to oczekuje czegoś innego. W ogóle to wolałabym by wody poszły dopiero przy jakimś większym rozwarciu a nie jako pierwsze

[tabaska25]

Wlasnie zrobilam pomiary 33t3d obwód w pasie 102, waga 66.6 czyli 12,5kg na plusie - jestę miszczem?

[Martinixxx]

Ja przytyłam 13 kg także jeszcze nie , ale obwód w pasie 95 cm.
Ja jestem chyba mistrzem w najmniejszej ilości ubranek Do waszych zbiorów to nie mam w zasadzie nic

[lucy111]

Napisane przez Ineso

W życiu bym nie dała rady, męczę się potwornie przy tarciu. Szacun i zazdroszczę placków.

Ja bym kupiła sok z żurawiny czysty, popiła kilka dni i powtórzyła badanie.

chyba tak zrobię, jutro kupię sobie sok a w przyszłym tygodniu pójde na badanie

Napisane przez patulinka94

Najlepiej jak powtorzysz badanie moczu. Będziesz spokojniejsza.

teraz to już nie ma sensu, bo w czwartek mam wizytę i zobaczę co gin powie

Napisane przez Linaewen

Zdecydowanie, chociaż ja od początku mam dużo... No ale ja właściwie przed ciążą nie miewałam praktycznie nigdy "suchych" dni...


Zazdroszczę, bo ja nie cierpię. A teraz u męża firma zmieniła siedzibę i wprowadzili obowiązek koszul i co wieczór mam robotę (skoro siedzę na L4 to mogę mu poprasować, bo bidny się potem musi męczyć w pracy...). Wizja poprasowania dzieciowych ubrań mnie przeraża...


Ja się śmieję, że ciąża to jak chroniczne zapalenie pęcherza, tylko bez bólu przy sikaniu Mi Młoda ciągle gdzieś tam gmera i smyra po pęcherzu, tak że właściwie non stop mam uczucie, że chce mi się do wc. A jak już pójdę to 3 kropelki i nic więcej Dobrze, że mam doświadczenie w siedzeniu na kasie w dni okołoświąteczne, pęcherz przyzwyczajony, że czasem trzeba poczekać zanim się opróżni Bo inaczej bym musiała się przeprowadzić do kibla chyba.

PASY
Ja zapinam, zawsze. Ale za to od 3 miesiąca mam adapter, bo wcześniej każde ostrzejsze hamowanie mnie stresowało, a skoro za 180 zł mogę kupić spokój chociaż w tej kwestii to się nawet nie zastanawiałam. Raz jak jechałam z mamą i zapomniałam przełożyć adapter to nie zapięłam i całą drogą czułam się megazagrożona.

Wydaje mi się, że zapinanie tylko tego poprzecznego i kombinowanie z tym dolnym pasem może przynieść więcej szkody niż pożytku... Przecież w razie wypadku ten pas dolny ma przytrzymać miednicę, a tak nie będzie potrzymana, a mostek tak i może dojść do uszkodzenia kręgosłupa albo można wyjechać spod pasa.

mnie maż za nic nie przekona do prasowania koszul, nawet na l4
sam ma juz wprawę wiec zrobi to dwa razy szybciej
całe szczęscie nie ma dresscodu wiec nie póki jest zimno to na koszule zkałada sweter i najczesciej go nie sciąga więc koszula nie musi byc idealnie wyprasowana

a co do pasw zgadzam sie z Toba, jakos nie przekonuje mnie kombinowanie z tym biodrowym

Napisane przez Polinezyjka

ŚLuz= ale to taki wodnisty - czasem jak się ze mnie poleje to o matko. Na poczatku panikowałam, teraz już wiem że to zawsze to samo - więc jak wody mi pójdą czy czop to oczekuje czegoś innego. W ogóle to wolałabym by wody poszły dopiero przy jakimś większym rozwarciu a nie jako pierwsze

na początku też panikowałam, bo od razu się bałam, ze moze to jakieś krwawienie
teraz juz ze spokojem do tego podchodze

[justyna_fli]

Hej dziewczyny Ja w dalszym ciagu zmagam sie z problemami a do tego dzis moj promotor oznajmil ze on jest ostatnio bardzo zajety i nie wiem czy w ogole bedzie czytal moja prace... Takze swietnie Nawet pewnie nie mam sie co spinac zeby sie wyrobic przed kwietniem bo on mi tego nie przeczyta i nie bede mogla zlozyc... Jakbym miala za malo klopotow. Napisze Wam cos w klubie jeszcze bo potrzebuje porady...
pasy
Ja zapinam. Ten dolny mam pod brzuchem i jeszcze mi sie nie zdarzylo zeby mnie ucisnal. Glupio by mi bylo jechac bez pasow jakos

[beth007]

ja 7,5 kg na plusie tylko ale w brzuszku mam 117cm

[AsiaPo]

Patryska: Ale Ty pojechałaś z nimi po te lody, tak?
Bo jakby Ci je wieźli 30 km to by się pewnie roztopiły

ŚLUZ:
U mnie zawsze było sporo, bez wkładek nie wyobrażam sobie życia.
Teraz jest go więcej, ale to wydaje mi się oczywiste.

[kejka90]

ja mam 32 tydzień 2 dzień i na plusie mam 7,5 kg a w najszerszym miejscu brzucha mam 94 cm

idę czytać książkę, bo nudy takie że masakra...
nie wiem jak jak wytrzymam leżąc tyle czasu...

[lulka19]

Najlepsze są placki, do których ziemniaki trze się na tarce. My dziś mamy wersję po Wegiersku


U mnie jakieś 16 kg na plusie. Nie ma tragedii, bo od jakiegoś czasu waga tak gwałtownie nie rośnie


idę się zdrzemnąć, bo paskudny dziś dzień

[lucy111]

Napisane przez beth007

ja 7,5 kg na plusie tylko ale w brzuszku mam 117cm

co to jest 7,5 kg przy dwójce, którą nosisz

Napisane przez kejka90

ja mam 32 tydzień 2 dzień i na plusie mam 7,5 kg a w najszerszym miejscu brzucha mam 94 cm

idę czytać książkę, bo nudy takie że masakra...
nie wiem jak jak wytrzymam leżąc tyle czasu...

u mnie 32t4d i w pasie tak samo 94 cm, a na wadze jakieś plus 8 kg

Napisane przez lulka19

Najlepsze są placki, do których ziemniaki trze się na tarce. My dziś mamy wersję po Wegiersku


U mnie jakieś 16 kg na plusie. Nie ma tragedii, bo od jakiegoś czasu waga tak gwałtownie nie rośnie


idę się zdrzemnąć, bo paskudny dziś dzień

placki ziemniaczane zjadłabym z jakimś pysznym sosikiem ale smażone coś mi nie służy, wczoraj zjadłam krokiety a później jeszcze chlebek smażony w jajku i tak mnie żołądek bolał, ze myślałam ze się wykończę

[Linaewen]

A na tarce się ściera na taką paćkę czy raczej wiórki? Bo ja raz zrobiłam z wiórków (kocham szatkownicę ) i rodzina zgodnie stwierdziła, że woli z paćki. Jakbym miała ręcznie trzeć takie ilości to chyba byśmy placki jedli najwyżej raz do roku...

[sunshine1551]

U mnie od początku 4 kg na plusie w pasie 102 cm. Jutro wizyta. Ciekawe ile mala już warzy.

[patryska0804]

Patulinka z ta szwagierka to różnie bywa. . :p co do śluzu to taak mam mokro
Akinomka co do jedzenia to tez tak mam. . Co prawda nie wymiotuje ale robi mi się tak niedobrze ze masakra. . I tez jem i zaraz mi niedobrze i długo nie jem.. Ost wstałam pół kanapki zjadłam i później jak pomyślałam o jedzeniu to znowu wiec o obiedzie nawet nie myślałam i zjadłam mała kolacje. .. miałam wyrzuty sumienia...
Asia tak tak pojechałam
U mnie 32 t 2d i 9 kg na plusie a w obwodzie nie wiem ale później zmierze

W końcu dziś było zachecilam męża i powiedział ze ok ale żebym nikomu nie mówiła żeby nie wyszedł na zboczenca i się troszkę pobawilismy w końcu a teraz śpi zmęczony

[lucy111]

Napisane przez Linaewen

A na tarce się ściera na taką paćkę czy raczej wiórki? Bo ja raz zrobiłam z wiórków (kocham szatkownicę ) i rodzina zgodnie stwierdziła, że woli z paćki. Jakbym miała ręcznie trzeć takie ilości to chyba byśmy placki jedli najwyżej raz do roku...

jak dla mnie to na tarce zdecydowanie paćka
sama nigdy nie robiłam placków, nie dość ze nie mam cierpliwości to jeszcze pewnie palce bym zmasakrowała
jedynie u rodziców od czasu do czasu zjemy

[duchaa123]

Ja nie wiem ile mam teraz na + jak ostatnio bylam na wizycie to bylo 8 teraz pewnie juz 10 kg przytylam . Jutro jade na badania ( mocz i morfologia) 1 mam wizyte wiec sie dowiem i pewnie beda wyniki gbs pewnie znowu mam tego paciorkowca ;/ . Podobno drugi porod idzie szybciej i pewnie znowu za pozno podadza mi antybiotyk i mala sie zarazi i bd miala bakterie w moczu .... . Ja nie wiem co mam zrobuc musze z ginem o tym pogadac . Jeszcze wzielam ostatnio przejrzalam wypis malego i tam pisalo ze zoltaczka spowodowana infekcja i najwyzszy poziom 15 cos nie pamietam jak to sie nazywa . 2 tyg ja tam nie wytrzymam

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez patryska0804

Patulinka z ta szwagierka to różnie bywa. . :p co do śluzu to taak mam mokro
Akinomka co do jedzenia to tez tak mam. . Co prawda nie wymiotuje ale robi mi się tak niedobrze ze masakra. . I tez jem i zaraz mi niedobrze i długo nie jem.. Ost wstałam pół kanapki zjadłam i później jak pomyślałam o jedzeniu to znowu wiec o obiedzie nawet nie myślałam i zjadłam mała kolacje. .. miałam wyrzuty sumienia...
Asia tak tak pojechałam
U mnie 32 t 2d i 9 kg na plusie a w obwodzie nie wiem ale później zmierze

W końcu dziś było zachecilam męża i powiedział ze ok ale żebym nikomu nie mówiła żeby nie wyszedł na zboczenca i się troszkę pobawilismy w końcu a teraz śpi zmęczony

Hehe to tak jak ja zbalamusilam meza rano jak przyjechal z pracy a co tam niech sie zmiekcza ta moja szyjka

[lulka19]

Napisane przez Linaewen

A na tarce się ściera na taką paćkę czy raczej wiórki? Bo ja raz zrobiłam z wiórków (kocham szatkownicę ) i rodzina zgodnie stwierdziła, że woli z paćki. Jakbym miała ręcznie trzeć takie ilości to chyba byśmy placki jedli najwyżej raz do roku...

Ja ścieram na paćkę, ale czasem robię też pół na pół i trę na grubszej tarce


Nie da się spać, bo gardło boli, mam tam okropną wydzielinę i nie mogę połykać śliny

[annihilate]

Ja chyba jednak rządzę z kg bo mam aż +20!!!!