Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

[kejka90]

Sunshine a jeszcze mialam pytac. Probujesz czasem dostawiac córe do piersi czy z automatu z butli dajesz mleko odciagniete? Bo w sumie wczesniaki czesto maja problem z ssaniem cyca, ale to nie przekresla KP, a na laktatorze dlugo raczej nie pociagniesz

[MiniMonix]

Kejka90

Ja od początku ciąży nie przespałam całej nocy :/ najpierw po jednym siku, potem dwa, a od 2ch miesięcy 3-4 razy. Co najlepsze o tych samych godzinach. Nie mam z tym jednak dużego problemu, bo w pracy częste nocki miałam :p

[niulka_1985]

Gratulacje dla Gosi!

Ja do łazienki wstaję co godzinę, czyli nawet 5-6 razy w ciągu nocy. W dzień tyle razy nie chodzę

[patulinka94]

Napisane przez GGI

oo dziś wiele na wątku bedzie sie dzisc hihi
trzymam kciukasy za udane wizyty.

My po obchodzie wszystko bez zmian. Zosttajemy na świeta w szpitalu ale na mieko to biore bo bylam nastwiona..........

Oj. Jeszcze trochę musisz wytrzymać.
To będą cię trzymać w szpitalu już do samego porodu?

[velika]

dla mnie 4 razy siku w nocy to norma
GGI szkoda, no ale skoro tak musi być to nie masz wyjścia. Chociaż depresji można się nabawić od tak długiego pobytu w szpitalu
Ja jednak się wzięłam trochę za robotę, posprzątałam kuchnię i zaraz się biorę za resztę, bo mam syf poimprezowy w domu

[annihilate]

No to ja na siusiu zwykle raz wstaje, no dzisiaj wyjątkowo 2 razy mi się zdarzyło

Cesarka - ja też się boję jakby mi mieli robić. Boję się znieczulenia, przecięcia mięśni brzucha, nawet wizja blizny na brzuchu mnie przeraża bo tą bym widziała, a w kroczu to nie widzę i jeszcze cała ta otoczka po cesarce, pionizacja, leżenie w łóżku przez ileś godzin, późniejsza możliwość bycia z dzieckiem non stop niż przy sn i no ta cesarka na zimno gdy dziecko nie przygotowane do porodu też mnie przeraża, bo to nie jest dobre dla maleństwa. Ale rozumiem, że czasami nie ma wyjścia i cc musi być i absolutnie tego nie potępiam. W razie czego sama bym się na cesarkę zgodziła i wcale nie czuła bym się gorsza od rodzącej sn. Moje obawy pewnie w dużej mierze wynikają z tego, że sn już znam trochę a cc to tylko tyle co przeczytam czy usłyszę.

[Ineso]

Napisane przez Polinezyjka

KOCYK
Ja za to wpadłam w panikę, że nie mam dobrego kocyka do snu.
Mam dużo kocyków i żaden mi się jednak nie widzi. Wszystko przez moja przyjaciółkę przyjechała z synkiem i oczywiście z jego ukochanym kocykiem w którym śpi od urodzenia! No i on jest w sumie taki gruby i mięciutki i nie wiem z czego ale taki no na prawdę grubszy.
A te moje to takie cieniusie są jakieś...
Chyba się przejdę do takiego sklepu niedaleko mojego bloku (ufff że tu taki jest w pobliżu) z rzeczami dla dzieci i może dokupię kolejny kocyk - jeśli będzie podobny do tego co oni mieli.

Tantum Rosa - macie? przyda się? gdzieś mi się przewinęło i zastanawiam się.


KOSMETYKI DLA DZIECKA
napiszcie co macie dla malucha

ja doznałam olśnienia, że nie mam nic do mycia główki itd. Chciałabym jak najbardziej naturalnie - więc dodam olej kokosowy do wody, ale czym umyć włoski?
Chciałabym też stosować mąkę ziemniaczaną jako krochmal lub zasypkę.
Ale jak to przechowywać najlepiej? Myślałam czy nie kupić zwykłej taniej zasypki, wysypać zawartość i mąkę dać do środka

Oliwkę ze słodkich migdałów muszę dokupić - tym bym też smarowała w razie potrzeby - i tu pytanie - czyli kiedy smarować? Jak sucha skóra czy po kąpieli gdy nie dodam kokosowego oleju?

A tak to mam te takie popularne: sudokrem, linomag, bepanthen i tylo:P ale te trzy to się stosuję w sytuacjach awaryjnych?
jej muszę się dokształcić ... bo wrócę ze szpitala i nie będę wiedziała co robić (tego się boję!)
może dokupię coś z rossmanowej marki? tylko co ?

Jeszcze myślę czy nie zamówić tego kremu firmy:
martina gebhardt
o którym kiedyś pisałyśmy, chyba Cloche go polecała?

My rodzimy wiosną, więc ciepły kocyk wg mnie teraz zbędny trochę.

Tantum rosa mam, będę mieć w butelce z dzióbkiem do przepłukania się po każdej wizycie w toalecie. Tak to mycie szarym prawdziwym mydłem (marsyliskim).

Nie szalej tak z tymi kosmetykami - wychodzi Ci sporo tych produktów i w dodatku każdy z innej firmy.
Zasypki są teraz raczej odradzane, żeby dziecku przypadkiem nie dostały się do dróg oddechowych. Jeśli już, to wg mnie bardziej na upały. Krochmal i tak musisz przygotować na świeżo, więc mąkę ziemniaczaną zostaw w kuchni po prostu
Migdała możesz kupić, jak Ci się kokos nie sprawdzi. W sumie też myślę o kąpaniu tylko w oleju i nie pomyślałam o włosach - może na początek szarym mydłem, skoro i tak będę pępek nim myć? Jutro mam pielęgnację u położnej to dopytam, albo przekonam się w praktyce.
Balsam/mleczko - to też możesz dokupić jak się olej nie sprawdzi.
Może kup tylko krem pielęgnacyjny - to będzie takie wielofunkcyjne - i w razie czego buzię na spacer posmarujesz, rączki, nóżki czy co tam będzie przesuszone, pupę. Wzięłabym babydream extrasensitive - no ale to już chyba wiadomo, że jestem fanką tej marki Aczkolwiek pamiętam ze zdjęć, że masz ich chusteczki więc przynajmniej jedną linię będziesz mieć, a to ważne. Oliwka z tej serii też jest super - ma shea i olej z róży. Nawet jak na dziecko nie zużyjesz to dla siebie.

Napisane przez sunshine1551

No osoby z dziećmi do 20 siedzieli a bezdzietni do 23. Zrobili sobie pępkowe na całego. Mąż się upił na całego. Goście poszli a ten od razu kimono rozwalił się na łóżku w poprzek nie ściągnął nawet nakrycia. Nie przestawił mi łóżeczka kolo łóżka(na noc przenosi mi żebym nie robiła maratonów nocą po pokoju).Mala spala w wózku.Ja jak sardynka na małym skrawku łóżka. Ale rano mnie poniosło z nerwów i wygarnęłam chłopu jak krowie na rowie bo mnie wkurzył na maxa. Owszem byłam przygotowana na odwiedziny bo upiekłam 2 placki zrobiłam salatkę, dzień wcześniej kupiliśmy wyroby z ćwiartki świni już na święta ale takiej chmary gości się nie spodziewałam. Przyszła cala najbliższa rodzina męża. Ręce mi opadły całkowicie bo w kuchni sterta garów na stolach sajgon a ja tu pokarm odciągam a dziecko płacze bo już głodne. Jak ogarnęłam dziecko wziolam się za sajgon w kuchnii. Umyłam część garów i stwierdziłam że nie będę się katować ze sprzątaniem bo jeszcze 2 razy muszę tej nocy wstać odciągnąć pokarm i nakarmić dziecię. Rano mój wstał bo oczywiście kac go męczył i tekst do mnie strzelił dlaczego tego nie posprzątałam. Już miałam gule w gardle i wybuchłam. Jestem na obrotach pełnych w nocy i w dzień bo samo się nie upiekło nie zrobiło i jeszcze miałam w nocy na błysk posprzątać. Rano ustawiłam do pionu chłopa nakarmiłam córę i poszłam spać a ten doprowadzał chatę do czystości i zajmował się dzieckiem. On siedział z gośćmi jak król przy stole a ja latałam jak motorek.

OMG, nie wiem czy bardziej przeraża mnie postawa rodziny czy Twojego męża - chyba jednak jego, bo powinien o Tobie myśleć, a nie o rozrywce rodzinki i swojej. I tak byłaś mega wyrozumiała. Ja bym chyba wyszła z domu po prostu z dzieckiem, mając na uwadze że moje nerwy przeniosą się na dziecko i karmienie.

Napisane przez kopycio

Pepkowe
Tak mnie naszło po tym co sunshine pisała. U nas jest taka tradycja, ze pepkowe omija matkę i dziecko. Maz robi impreze dla kumpli, chleją ile wejdzie coby Młody obywatel miał szczęśliwe zycie, a zona na jedna noc ewakuuje sie z domu z dzieckiem do rodzicow np. zeby nie patrzec i sie nie denerwować i to jest po jakis 2 miesiącach od narodzin albo odrazu jak zona w szpitalu jeszcze albo robią impreze gdzies na miescie. Jak jest u Was?

Mój nie chce pępkowego, ale ja go namawiam, żeby zaprosił paru najbliższych chłopów jak będę w szpitalu. Zależy mi na tym, żeby miał taki rytuał radości Ale to na pewno nie będzie wielkie chlanie i impreza - nie ten wiek i nie ten poziom. W pracy pewnie wypiją flaszkę kiedyś po robocie, ale też w miarę grzecznie więc się nie martwię w ogóle.

Jeśli chodzi o wizyty to też o tym nie rozmawiamy. Nie mam raczej inwazyjnej rodziny, więc strategii przygotować nie musimy - a dla nas obojga jest jasne, że dopóki wstępnie się nie ogarniemy, ja się nie będę dobrze czuć, to nikt do nas nie wejdzie.

[Trisdom]

Ogromne kciuki za dzisiejsze wizyty kochane.
Kabriela- jest jak kejka pisze- jak trzeba zrobić cc, to nawet najbardziej zagorzała przeciwniczka cięcia nie bedzie sie zastanawiała co robić.

Ja juz zapisana do szpitala. Odradzili mi akupunkture przed, ze względu na krótką i miękka szyjkę oraz ekspresowy wcześniejszy poród. Za tydzień moge juz rodzić w "normalnym" szpitalu- przyjmuja od 36/0, a dziś 35/0.

Ineso- pytałas o "wytrzebione" choroby- tak, zaliczam do nich odrę. Świnki i rózyczki nie, ale szczepie dziecko, bo konsekwencje tych trzech chorób sadla mnie zbyt powazne.
Mój były był bezpłodny po poświnkowym zapaleniu jąder , a wrodzonych rózyczek tez sie naogladałam

Pępkowe- mój wyjdzie z kumplami, jak będzie z kim zostawic straszaka. Ostatniokumple mu tak zorganizowali imprezowanie, że po prostu wywieźli do knajpy, "upili" i odwieźli bezpiecznie do domu- ja byłam jeszcze w szpitalu.
No i mówi sie, że ilość wypitego alko na pepkowym gwarantuje mleko w piersiach mamy (nie wiem, czy tego nie wzieli od węgierskiego kolegi).

Dziewczyny- jak często macie przepowiadacze?? Bo mnie męcza juz nawet rano, po spaniu...

W ogóle czuje się juz przedporodowo "napuchnieta"- buzia mi sie zmieniła i jest taka nalana. Tak samo miałam 2 tygodnie przed poprzednim porodem. Jade dzis po ostatnie dzieciowe zakupy do Rossmanna i dopakuje torbę.

[tabaska25]

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, mówicie ze to juz ostatnie? Ja mam jeszcze jedna 30 marca. Tez spalam dzisiaj z 8 godzin ale na siku wstawalam chyba z 5 razy, ja nie wiem skąd tych siuskow na noc w takich ilościach. Nadal czuje sie zmęczona i niewyspana, idę chyba do teściowej na kawę i moze zalapie sie na jakies ciacho

[Polinezyjka]

Napisane przez kejka90

MiniMonix 4 pobudki na siku? Ja od jakichs 2 tygodni (bez jednej nocy) w ogole nie wstaje po 4 pobudkach na siku bym chyba caly dzien do tylu chodzila

hehehehe
ja przed ciążą to 1-2 razy w nocy na siusiu zawsze wstawałam.
A teraz ....
to z 10 razy na bank. może zacznę liczyć powieszę kartkę i długopis na drzwiach toalety i będę kreski robić

A jak miałam zapalenie pęcherza - albo mała mi na niego naciskała to latałam chyba i z 20 razy. O wtedy to się nie wysypiałam.
Tzn. ja się właśnie przez to nocne wstawanie nie wysypiam. I dlatego drzemka w dzień to mój obowiązek.... ale cóż przyzwyczajona jestem do częstego wstawania i szybkiego bycia przytomną jedynie co to, że to wstawanie jest krótkie a przy dziecku będzie dłużej trwało

Napisane przez lulka19

Jak Ci się chce spać to idź, masz na to ostatnie dni. Więc korzystaj

Hehhe na pewno pójdę, ale jeszcze chwilę chcę wytryzmać by to była moja południowa drzemka a nie ranna hehhe

Napisane przez GGI

My po obchodzie wszystko bez zmian. Zosttajemy na świeta w szpitalu ale na mieko to biore bo bylam nastwiona..........

Ochh... szkoda. Masz co w ogóle tam robić? Książki gazety? pomijam komórke heh bo to na szczęście masz

Napisane przez Ineso

My rodzimy wiosną, więc ciepły kocyk wg mnie teraz zbędny trochę.

Tantum rosa mam, będę mieć w butelce z dzióbkiem do przepłukania się po każdej wizycie w toalecie. Tak to mycie szarym prawdziwym mydłem (marsyliskim).

Nie szalej tak z tymi kosmetykami - wychodzi Ci sporo tych produktów i w dodatku każdy z innej firmy.
Zasypki są teraz raczej odradzane, żeby dziecku przypadkiem nie dostały się do dróg oddechowych. Jeśli już, to wg mnie bardziej na upały. Krochmal i tak musisz przygotować na świeżo, więc mąkę ziemniaczaną zostaw w kuchni po prostu
Migdała możesz kupić, jak Ci się kokos nie sprawdzi. W sumie też myślę o kąpaniu tylko w oleju i nie pomyślałam o włosach - może na początek szarym mydłem, skoro i tak będę pępek nim myć? Jutro mam pielęgnację u położnej to dopytam, albo przekonam się w praktyce.
Balsam/mleczko - to też możesz dokupić jak się olej nie sprawdzi.
Może kup tylko krem pielęgnacyjny - to będzie takie wielofunkcyjne - i w razie czego buzię na spacer posmarujesz, rączki, nóżki czy co tam będzie przesuszone, pupę. Wzięłabym babydream extrasensitive - no ale to już chyba wiadomo, że jestem fanką tej marki Aczkolwiek pamiętam ze zdjęć, że masz ich chusteczki więc przynajmniej jedną linię będziesz mieć, a to ważne. Oliwka z tej serii też jest super - ma shea i olej z róży. Nawet jak na dziecko nie zużyjesz to dla siebie.

Dzięki dzięki! Czekałam na Twoją wypowiedź w tym temacie hehhe bo pamiętam, że lubisz naturalne kosmetyki i z dobrym składem
Także dziękuję! Biorę Twoje wskazówki zapisuję i będę coś w tym tygodniu decydować

[kopycio]

GGI szkoda ale widocznie to jest dla Was bezpieczniejsze, dobrze, ze sie tym az tak nie przejmujesz zdrowka dla Was!

WOOW, ale mamy dzis wizyt! Kciuki za wszystkie!*

Widze, że to tylko u mojego meza takie zwyczaje, on ogolnie nie jest imprezowy, wiec niech chociaz raz sobie pozwoli:P
Tez po porodzie wprowadzamy zakaz odwiedzin, chociaz znajac wszystkich zaraz bedziemy na czarnej liscie, ale mam to szczerze gdzies

Nie mam pomyslu na siebie dzisiaj. Ciasto francuskie w lodowce moze zrobie coś słodkiego

[lucy111]

Zdrzemnęłam się jeszcze i dopiero po 10 wstałam. Dziś piękne słońce tak jak przystało na pierwszy dzień wiosny.

Co do kosmetyków to mam:
-olej kokosowy (zastanawiam się czy dodawać go do każdej kąpieli )
-masło shea
-mleczko nawilżające hipp
-płyn do kąpieli hipp
-krem baby dream różowy przeciw odparzeniom
-krem baby dream do pielęgnaćji twarzy i ciała
-szampon baby dream
-chusteczki baby dream z nagietkiem
-linomag zielony
więkoszość kosmetyków mam bardziej na wszelki wypadek, bo mam wielka nadzieję, że olej kokosowy sprawdzi sie idealnie

muszę dokupić jeszcze jakiś krem z filtrem mineralnym

Poli dzięki za pomysł z zawieszeniem mobila. Pogadam z mężem i niech zdecyduje co będzie mu bardziej pasowało
Może uda się ten uchwyt znaleźć stacjonarnie bo zamawiać średnio sie opłaca.

Musimy dzis do pepco podjechać może zostało jeszcze coś z wielkanocnych dekoracji

[kejka90]

Tak piszecie o tym wstawaniu w nocy na siku...ze az szczesliwa jestem jak widac w tych wszystkich "nieszczesciach" ciazowych mam jednak troche szczescia

GGI to troche lipa...dasz rade...

Agnesssa jak tam?

Co do CC. No mnie tez to wszystko niepokoi, ale podchodze do tego inaczej zupelnie. Wiem czego sie spodziewac w teori wiec pod tym wzgledem jestem spokojna, nie przeraza mnie to bo nie ja pierwsza i nie ostatnia. Bardziej sie boje powrotu do "sprawnosci", ale i tutaj sa dobre informacje, bo czasem kobiety po CC szybciej sa mobilne niz po SN wiec to mnie trzyma "przy zyciu" wszystko zalezy od organizmu ....no a ten czas na jaki zabieraja maluszka po wyjeciu go z brzucha mamy...no nic sie nie zrobi...maz bedzie kangurowal wiec chociaz cos.

[valaria]

serdeczne gratulacje dla mamy i Antosia!

a my właśnie po wizycie. Popatrzyłam na nasze tabelki z wagą maluszków... i chyba nasz klocek postanowił pobić rekord skończyliśmy 35 tydzień, a młody na liczniku pokazał 2890. Jestem przerażona, bo główkę ma wielką, ale doktor stwierdził, że 'spokojnie się zmieści' No ale najważniejsze, że z nim wszystko okej. Siedzi sobie główką w dół, plecki z lewej, nogami gmera po prawej stronie. szyjka krótka, ale zamknięta. następny termin na 11 kwietnia i mam zamiar wytrzymać, a potem już niech maluch sam zdecyduje co i jak

[patulinka94]

Napisane przez valaria

serdeczne gratulacje dla mamy i Antosia!

a my właśnie po wizycie. Popatrzyłam na nasze tabelki z wagą maluszków... i chyba nasz klocek postanowił pobić rekord skończyliśmy 35 tydzień, a młody na liczniku pokazał 2890. Jestem przerażona, bo główkę ma wielką, ale doktor stwierdził, że 'spokojnie się zmieści' No ale najważniejsze, że z nim wszystko okej. Siedzi sobie główką w dół, plecki z lewej, nogami gmera po prawej stronie. szyjka krótka, ale zamknięta. następny termin na 11 kwietnia i mam zamiar wytrzymać, a potem już niech maluch sam zdecyduje co i jak

No to faktycznie klocuś z synka! Nasza córka też duża bo w 35 tc 2750 g ☺
Dobrze że wszystko ok

[velika]

ja też trzymam kciuki za wizyty!
U mnie ostatnia 31.03 liczę na to, że do niej dotrwam ;]
u mnie dzisiaj na obiad kurczak z ryżem i warzywami, bo chłop postanowił zacząć odchudzanie ;D nie wiem które już odkąd się znamy chociaż może teraz mu się trochę uda zrzucić, bo musiał odstawić piwko

[danika]

Napisane przez Trisdom

Dziewczyny- jak często macie przepowiadacze?? Bo mnie męcza juz nawet rano, po spaniu...

W ogóle czuje się juz przedporodowo "napuchnieta"- buzia mi sie zmieniła i jest taka nalana. Tak samo miałam 2 tygodnie przed poprzednim porodem. Jade dzis po ostatnie dzieciowe zakupy do Rossmanna i dopakuje torbę.

ja mam bardzo często, i w nocy i teraz od rana, jeszcze na dodatek boli mnie łeb dobrze, że młodą już dziś do przedszkola sprzedałam

w środę mam wizytę i mam nadzieję, że doktor powie, że przed świętami zdążymy

Napisane przez Kabriela

Ostatnie usg miałam w 22 tygodniu ciąży a teraz mam 35 tydzień więc....ech...
kurcze trochę się stresuję, bo chciałabym wiedzieć, że wszystko jest idealnie, że mała nie jest za duża, nie jest za mała. Co ta ciąża zrobiła mi z mózgiem.

Przyznam się Wam szczerze, że ja po prostu potwornie, ale to potwornie boję się cesarki. I chyba dlatego mam takie dziwne ciśnienie.

wow, strasznie długo nie miałaś usg! czemu tak?
ja też sie boję cesarki, zawsze się bałam. mam nadzieję, ze urodzę i tym razem sn.

trzymam kciuki za wszystkie wizyty będą dziś emocje

[annihilate]

Valaria no niezła waga mój Mikołaj miał w skończonym 35 tc 2880 i urodził się w skończonym 40 tc z wagą 4200 trzymam kciuki za wytrzymanie do 11.04 tak jak chcesz

[kejka90]

Poli tylko wstawanie przy dziecku ma swoj cel prawda? a takie sikanie co chwile to psu na bude jak to sie mowi chyba mam mega pecherz i dlatego nie mam takiej potrzeby
A co do tego mobilu...mi sie wydaje ze jak masz zamiar go zawiesic na stelarzu tak jak mowilas ze tesc wymyslil to .....caly efekt Twojej pracy bedzie popsuty a mobil jest piekny...

Valaria no to rzeczywiscie maly klocus ale najwazniejsze ze wszystko okej️

[danika]

GGI: doczytałam, że zostajesz na święta. no trudno, trzeba to trzeba, dobrze, że lajtowo podchodzisz do tego ja bym nie płakała jakbym do ciebie dołączyła - ale już prosto na porodówkę

[MaLoS]

Dziewczyny kciukasy za wizyty!! Dajcie koniecznie znać to mogą być faktycznie ostatnie juz!

GGI przykro mi, ze masz Wielkanoc w szpitalu, ale w przyszłym roku sobie odbijesz

A ja dziś dostałam mega powera i okna myje, pościele zmieniam, lampy czyszczę

Jestem strasznie ciekawa jak mały Gosiaczek wyglada pierwszy raz żałuje, ze nie mam fejsa

Pepkowe--- moi bracia juz bardzo się czają, aczkolwiek mam zakaz do piątku rodzić, bo oni w poście nie piją na pewno TŻ wyprawi jak będę z Adim w szpitalu jeszcze bedą szwagry i najbliżsi kumple, ja sie na to zgadzam ️

Kosmetyki--- mam Hipp płyn do kąpieli i mleczko do smarowania oraz bepanthen do pupci i nivea na każda pogodę do buzi, mam też olej kokosowy🏻

[lucy111]

Napisane przez kejka90

Poli tylko wstawanie przy dziecku ma swoj cel prawda? a takie sikanie co chwile to psu na bude jak to sie mowi chyba mam mega pecherz i dlatego nie mam takiej potrzeby
A co do tego mobilu...mi sie wydaje ze jak masz zamiar go zawiesic na stelarzu tak jak mowilas ze tesc wymyslil to .....caly efekt Twojej pracy bedzie popsuty a mobil jest piekny...

Valaria no to rzeczywiscie maly klocus ale najwazniejsze ze wszystko okej

mój pęcherz też daję rade wstaje raz około 6-7 i póxniej znów zasypiam

co do stelaża na mobil rozkminiam to właśnie i mam wrażenie że może przez to wisieć trochę za nisko a to zepsuje caly efekt...

[Ineso]

Trisdom - dzięki za wytłumaczenie!

Poli - przed ciążą 2x w nocy? to raczej nie jest normalne, w ogóle nie powinno się wstawać (w tak młodym wieku:P), żeby nie zakłócać snu - wiadomo, że wyjątkowo tak, jak się np. opijesz wody na noc. Nie chcę Cię straszyć, ale możesz mieć jakieś zaczątki problemów z nietrzymaniem moczu. Tu masz mały test - http://www.koala.krakow.pl/strony,st...i_dna_miednicy

Lucy - też liczę, że kokos wystarczy. Próbowałabym zamiennie z shea, ale nie mam już czystego na stanie, a specjalnie zamawiać nie chcę. Chcę jeszcze sprawdzić kąpiel w mleku - ale to pod warunkiem, że będzie i że to nie śmierdzi


CC a SN
U mnie poziom strachu podobny, tylko w każdym obawiam się czego innego.

[lucy111]

GGI szkoda, że będziesz miała takie szpitalne święta, ale dla dobra maleństwa dasz radę i z pewnością rodzinka Cię odwiedzi

[Kayira]

Powodzenia na wizytach

Z kosmetykow ja mam hipp ale akurat maz kupowal w niemczech. Tez planowalam babydream.
Babydream mozna od pierwszego dnia? Mimo iz nie ma napisanego?

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Nie boicie sie w tak zaawansowanej ciazy myc okien?

[akinomka03]

Napisane przez Agnessssa

Hej dziewczynki my nie śpimy... wlasnie zabrali dziewczynę na pilną cc... jest jazda jesteśmy 3 na sali i 3 ze skurczami...jutro będzie mój lekarz prowadzący i będzie decyzją czy robimy cc czy czekamy.

Trzymajcie kciuki żeby jeszcze parę dni wytrzymać...

Gosiu gratulacje )))

Agnessa i jak tam? wiesz juz coś?

Napisane przez patryska0804

Obudziłam się na siusiu i dalej lecę w kime
Akinomka powiedz co wyczytalas bo jestem ciekawa

Wiesz co piszą że kilkakrotnie były robione badania statystyczne czy pełnia ma wpływ na poród i nie znaleziono „żadnego wpływu cyklu lunarnego na porody i towarzyszące im komplikacje”
Gdzie indziej piszą że doświadczenia położnicy widzą związek i zawsze jak jest pełnia maja więcej pracy
jest teoria że księzyc w pełni ma pływ na przypływy i odpływy wód w morzach i oceanach, wiec ma moze tez zwiazek z wodami płodowymi.
No ciekawe czy u nas coś drgnie podczas pełni

Napisane przez GGI

oo dziś wiele na wątku bedzie sie dzisc hihi
trzymam kciukasy za udane wizyty.

My po obchodzie wszystko bez zmian. Zosttajemy na świeta w szpitalu ale na mieko to biore bo bylam nastwiona..........

szkoda ale skoro tak lepiej to nie ma co dyskutować, a jest szansa że wyjdziesz jeszcze czy już do porodu zostajesz?

Napisane przez MiniMonix

Kejka90

Ja od początku ciąży nie przespałam całej nocy :/ najpierw po jednym siku, potem dwa, a od 2ch miesięcy 3-4 razy. Co najlepsze o tych samych godzinach. Nie mam z tym jednak dużego problemu, bo w pracy częste nocki miałam :p

Ja tak samo wstaje po kilka razy siku, przed ciążą też wstawałam ale nie tyle razy

Napisane przez valaria

serdeczne gratulacje dla mamy i Antosia!

a my właśnie po wizycie. Popatrzyłam na nasze tabelki z wagą maluszków... i chyba nasz klocek postanowił pobić rekord skończyliśmy 35 tydzień, a młody na liczniku pokazał 2890. Jestem przerażona, bo główkę ma wielką, ale doktor stwierdził, że 'spokojnie się zmieści' No ale najważniejsze, że z nim wszystko okej. Siedzi sobie główką w dół, plecki z lewej, nogami gmera po prawej stronie. szyjka krótka, ale zamknięta. następny termin na 11 kwietnia i mam zamiar wytrzymać, a potem już niech maluch sam zdecyduje co i jak

Super że wszystko dobrze

kejka, kabriela, minimonix, lulka powodzenia na wizytach, kciuki za dobre wiadomości

pępkowe
napewno jakieś opijanie będzie ale szczerze to nie myślę o tym, powiedziałam mężowi że albo jak będe jeszcze w szpitalu ale dopiero później, napewno nie w kilka dni po powrocie do domu.
pewne jest że rodzice, rodzeństwo bedą chcieli zobaczyć małą i będą odwiedzać ale myślę że tak na spokojnie na kawe i ciastko.
większa impreza to może później razem z parapetówką którą mamy zaległą

kosmetyki
ja mam z babydream, krem linomag różowy, sudocrem.

[justyna_fli]

Trzymam kciuki za wizyty dziewczyny Ja mam ostatnia niby w czwartek po swietach, a potem dzien po terminie jesli nie urodze - gmeranie w pipce na wywolanie W ogole cos mnie zaczal pobolewac brzuch jak na okres, ale leciutko na razie. A mlody wciska sie na dol Ale poza tym cisza wiec jeszcze sie pokulam pewnie. I chyba wychodzi mi to siedzenie Pawla uparcie po prawej stronie, bo jak nic mnie zbytnio nie bolalo tak dzis prawe wiezadlo w pachwinie mi daje popalic A dodatkowo mam jakis irracjonalny zjazd nastroju w sprawie mojej pracy, jestem w polowie ostatniego rozdzialu a czuje sie gorzej niz jak zaczynalam pisac, ciagle mi sie wydaje ze w zyciu tego nie skoncze Ach ta cionza
GGI, trzymaj sie w tym szpitalu. Szkoda ze na swieta lezysz, ale na Wielkanoc zawsze jakos latwiej poza domem niz na Boze Narodzenie. Przynajmniej ja tak mam
spanie a siku
Ja tezwstaje gora raz w nocy, chyba bym padla na nos jakbym miala wstawac co godzine Moja siostra mnie tak straszyla bo ona w koncowce wstawala co 2 h, no chyba mi to nie grozi jednak, chociaz kto tam wie

[kropcia007]

Napisane przez annihilate

No to ja na siusiu zwykle raz wstaje, no dzisiaj wyjątkowo 2 razy mi się zdarzyło

Cesarka - ja też się boję jakby mi mieli robić. Boję się znieczulenia, przecięcia mięśni brzucha, nawet wizja blizny na brzuchu mnie przeraża bo tą bym widziała, a w kroczu to nie widzę i jeszcze cała ta otoczka po cesarce, pionizacja, leżenie w łóżku przez ileś godzin, późniejsza możliwość bycia z dzieckiem non stop niż przy sn i no ta cesarka na zimno gdy dziecko nie przygotowane do porodu też mnie przeraża, bo to nie jest dobre dla maleństwa. Ale rozumiem, że czasami nie ma wyjścia i cc musi być i absolutnie tego nie potępiam. W razie czego sama bym się na cesarkę zgodziła i wcale nie czuła bym się gorsza od rodzącej sn. Moje obawy pewnie w dużej mierze wynikają z tego, że sn już znam trochę a cc to tylko tyle co przeczytam czy usłyszę.

Jak bym siebie czytała ale bedzie co na być

[GGI]

Napisane przez patulinka94

Oj. Jeszcze trochę musisz wytrzymać.
To będą cię trzymać w szpitalu już do samego porodu?

no mam nadzieje że nie zostawią mnie do końca bo tak jak pisałam wczesniej chce rodzić w innym szpitalu a tak dokładnie to chce zeby mi moja lekarka zrobiła cc.

[Martinixxx]

Ja może bym więcej robiła, ale nie chce urodzić jak teście będą. W momencie jak moja mama stanie w drzwiach, będę spokojna Z Martynka od 38 tyg latalam, sprzatalam, schody, sklepy....a miałam skrócona szyjkę wcześniej. Urodziłam 4 dni przed terminem