Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

[patulinka94]

Napisane przez beth007

WIZYTA: 35 t 1 d
Moje kruszynki mają już 2150 i 2050 także magiczne 2 kg przekroczone i czuje się już bezpiecznie Są chudziutkie za to ginka się śmiała, że będą "wysokie" bo kość udowa długa

Ja dalej zamknięta i nic nie zapowiada porodu Kolejna wizyta 2 kwietnia dopiero . Ciekawe czy dotrwam

Beth super że tak długo wytrwałaś i mam nadzieję że do kolejnej wizyty też będziesz 3w1 ☺
Waga dzieciaczkow super!
Gin mówił Ci kiedy będą ściągać ten krążek?


Madziara
U mnie też się coś popierzyło.... Wcale nie pokazuje powiadomień z nowymi postami. Ja mam apke wizaz.

Akinomka ja od stycznia nie jeżdżę autem. Nie wygodnie mi za kierownica :P

Napisane przez Agnessssa

Zaczęłam płacić na brązowo chyba śluz odchodzi, ja jestem jednym klebkiem nerwów bo nie wiem js co czekają cholernie się boję ze będzie coś nie tak...

Trzymam kciuki by wszystko było dobrze. Daj znać co i jak

Napisane przez Kabriela

Jestem i ja. Zmęczona.
Doktorek się spóźnił, bo ja usg robię w innym zakładzie i zupełnie inny lekarz mi je robi. Sam był w szoku, że tak długo nie miałam usg, ale to dlatego, że na NFZ przysługują u nas w przychodni 3 badania usg za które się nie płaci ( zwłaszcza, że w samej przychodni i gabinecie pani doktor sprzętu nie ma, stąd badania są wykonywane w innej prywatnej placówce).


Badanie szybkie ale mam wrażenie, że dokładne. Kość udowa 6 cm więc wydaje mi się, że jest sie czego bać.
Przepływy super, stan wód i ilość w normie, dziecka nie zmierzył bo okazało się, że Iza jest już bardzo nisko ułożona do porodu. Główka znajduje się już niziutko stąd te potworne bóle kręgosłupa bo naciska na nerw.
Waży 2400, lekarz powiedział, że nie urodzi się ogromna. Jutro sprawdzę jak moja Pierworodna ważyła w 35 tygodniu.
Tak więc wszystko ok, a i najważniejsze, jestem tykającą bombą bo w sumie to mogę zacząć akcje porodową w każdej chwili, dlatego dzisiaj dokupiłam brakujących rzeczy i wróciłam do domciu odpocząć.

Gratulacje z wszystkich udanych wizyt.

Super że wizyta udana. Waga ładna i dobrze że nie szykuje się klocek ☺

[Iwoncia81]

Napisane przez kejka90

Iwoncia ja dalam raz mezowi zaaplikowac luteine i nieee...wolalam sama tez jestem tam napuchnieta stasznie. A co do samopoczucia...raz jest dobrze ze moge robic wszystko (jak dzis) a raz tak ze sie z lozka zwlec do wc nie moge takze ciesze sie z kazdego dnia bez mega bolu...bo ten dzis jest to opanowania.

Musze troche wyloozowac bo teraz kazdy ruch malego mnie stresuje

I z checia oddam 3 miejsce, ktora chetna? Smarrita moze Ty? Annihilate, Jowita? ja moge byc nawet 10 ! O!

To i tak masz super że masz te lepsze dni ja takich już nie miewam. Boli codziennie tak samo mocno
Ruchy malucha też mnie stresują bo napiera mi na szyjke i to czuje. Pika mnie tam i boli. Mam wtedy taki odruch jakbym chciała powstrzymać siku heheh samo sie tak robi.

Napisane przez Polinezyjka

GORĄCO
A i doczekałam się - W końcu mi gorąco. Cały czas. (szkoda, że zimą mi tak nie było hehe )
Jeśli mi gorąco a mężowi zimno to coś jest na rzeczy bo nigdy tak nie było hehheh.

Też dołączam do tych nagrzanych, ale mi tak okropnie gorąco w nocy. W dzień to rzadko bo staram sie leżeć.
Dzisiaj w nocy to masakra. Jakbym w saunie siedziała

[Agnessssa]

Witam się dziewczynki z rana... wczoraj na noc eostslsm co 6h lek o nazwie adatat i jakby trochę mnie puszczę nie wiem na ile mi pomoże, bo prawdopodobnie czop zaczął mmo odchodzic ale przynajmniej jest ciut lepiej.

Dzisiaj położna mi powiedziała żeby spróbować zmienić bok do spania w ciąży i ułożyć się na prawym bo maly cały lewy bok mi zablokowal. Dlatego pomału po 4 miesiącach nie raptownie kładę się na pół bok a potem na cały może maly wtedy trochę się będzie przekrecal i mi ulzy z przewodem pokarmowym.

O dziwo nic dzisiaj przespalam Mamy jeden dzień do przodu aby tak wytrwać jak najdłużej Trzymajcie się ahoj !

[patulinka94]

Napisane przez Iwoncia81

Też dołączam do tych nagrzanych, ale mi tak okropnie gorąco w nocy. W dzień to rzadko bo staram sie leżeć.
Dzisiaj w nocy to masakra. Jakbym w saunie siedziała

Ej coś w tym jest. Bo ja przed ciążą byłam strasznym zmarzluchem. Wszyscy o tym wiedzieli. Mój tz zawsze gorący :P
Teraz tz się śmieje że wgl mi się poprzestawialo, bo jemu jest chłodno a ja bym jeszcze okna otwierała.
Najgorzej właśnie w nocy, okropnie mu gorąco i duszno.

[Kabriela]

Zastanawiam się czy już mogłabym posadzić bratki na balkonie. Czy może jeszcze mi zmarzną, sama nie wiem.
Chciałabym mieć już wiosnę na balkonie, do maja nie chce mi się czekać.

[patulinka94]

ZACHCIANKI
wiecie co, przeglądam Internet i normalnie wpadła mi myśl do głowy!
Zjadłabym szczw, ale nie taki ze sklepu...
Tylko taki świeżo zerwany z łąki jak w dzieciństwie u babci na wsi... Mm mm

---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ----------

Napisane przez Kabriela

Zastanawiam się czy już mogłabym posadzić bratki na balkonie. Czy może jeszcze mi zmarzną, sama nie wiem.
Chciałabym mieć już wiosnę na balkonie, do maja nie chce mi się czekać.

Nie znam się na kwiatach Ale z pogodą może być jeszcze różnie.
Lepiej poczekaj jeszcze parę dni

[velika]

witam u mnie dziś pobudka 5:30 mam taki katar, że spać już nie mogłam, głupia alergia
Kabriela gratuluję wizyty
Agnessssa czekamy na dalsze wieści, oby mały chciał jeszcze trochę posiedzieć!
mi też jest ciągle gorąco dziś mam 37+0, więc wg belly ciąża donoszona ale nadal nie rodzę i nic się nie dzieje. Chyba do maja będę w ciąży chodzić

[gosiulka22]

Witam się u mnie tez dzisiaj równo 37 tydzień o 16.40 mam wizytę ale się cieszę. Ciekawe co tam się dzieje ale podejrzewam że nic i spokojnie wytrwam do terminu albo nawet i po chociaż jeśli chodzi o mnie to mogłabym już rodzic

Gratki dla wszystkich udanych wizyt. Same fajne wiadomości czytam
Kejka no to dzieje się u Ciebie pewnie nawet się nie spodziewalas że będzie juz 3 cm rozwarcia.
Tez bym chciała juz mieć chociaż z 1cm zawsze to mniej przy porodzie

U mnie sypie śnieg blee

[lulka19]

Napisane przez velika

witam u mnie dziś pobudka 5:30 mam taki katar, że spać już nie mogłam, głupia alergia
Kabriela gratuluję wizyty
Agnessssa czekamy na dalsze wieści, oby mały chciał jeszcze trochę posiedzieć!
mi też jest ciągle gorąco dziś mam 37+0, więc wg belly ciąża donoszona ale nadal nie rodzę i nic się nie dzieje. Chyba do maja będę w ciąży chodzić

Według mojej ginki tez masz donoszoną ciążę Mnie to czeka pojutrze.


Wczoraj przed snem miałam bóle krzyża jak na okres, normalnie już się bałam, że coś się zaraz stanie... bo ja podczas okresu nie mam innych bóli tylko takie no i pospałam może z 6 godzin? ale widze, że nie tylko ja...

[kejka90]

Agnesssa dobrze ze jeden dzien do przodumalymi kroczkami do celu

Velika no to lipa z ta alergia jak nie urok to sraczka nie?! fajnie ze mama Cie obkupuje

Ja dzis noc do dupy, chyba przez ta wizyte wczorajsza. Brzuch mi w nocy twardnial maly szalal co sie obudzilam. Juz mam dosyc lezenia na lewym boku, kladlam sie chwilami na prawy ale naly wtedy sie tak wiercil ze mialam schize wiec skazana jestem na lewy bok

No nic, sprobuje jeszcze zasnac. Dzis musze sprawdzic zawartosc szpitalnych toreb, dopakowac co trzeba i ..czekac.

[patulinka94]

Napisane przez kejka90

Agnesssa dobrze ze jeden dzien do przodumalymi kroczkami do celu

Velika no to lipa z ta alergia jak nie urok to sraczka nie?! fajnie ze mama Cie obkupuje

Ja dzis noc do dupy, chyba przez ta wizyte wczorajsza. Brzuch mi w nocy twardnial maly szalal co sie obudzilam. Juz mam dosyc lezenia na lewym boku, kladlam sie chwilami na prawy ale naly wtedy sie tak wiercil ze mialam schize wiec skazana jestem na lewy bok

No nic, sprobuje jeszcze zasnac. Dzis musze sprawdzic zawartosc szpitalnych toreb, dopakowac co trzeba i ..czekac.

Nie stresuj się kochana. Wszystko będzie dobrze.
Widocznie Mikołaj jest już gotowy na wyjście ☺
W końcu chce poznać swoich rodziców
Będziemy z Zosia trzymać jutro kciuki ☺☺

[NieIdealna82]

Ile tu sie dzieje !!!

Gratuluje udanych wizyt

KEJKA Twój Miki chce juz zobaczyć swoją mamuśke dlatego sie tak pcha na świat

Ja dzisiaj na 13 mam wizyte i mam nadzieje że nie przesunie mi terminu cc

Autem jeżdżę ale tylko vanem bo w standardowym mi mega ciasno...

Ide ogarniać dzieci do budy.
Spokojnego dnia Wszystkim życze

[annihilate]

Witam się z rana
Gratulacje za udane wizyty i świetne wagi dzieciaczków

Kejka 3 cm! No to już coś

Ja bym już chętnie urodziła, ale moje dziecię nie chce lokalu opuścić
Dzisiaj jadę na chwilę do rodziców to może wkulanie się na 4 piętro mi pomoże

[Kabriela]

Ja już torbę mam spakowaną, nie mam jedynie kapci i wody do picia a i przepraszam staników do karmienia. Dlatego, że niestety nie znam swoich rozmiarów, zwłaszcza teraz bo mi się powiększyły piersi. To się jednak dopakuje, jak już będzie się działo.

Kupiłam wczoraj w Rossmanie małe buteleczki żelu pod prysznic, szamponu i jestem spokojna.
Dziecko myję w mydle, Bambino i smaruję oliwką. Żadne z kosmetyków Nivea itp mi się przy Agacie nie sprawdziło. Poza tym Agata była myta przez położną pod ciepłą wodą i z tego co kojarzę to właśnie powiedziała, że żadnego specyfiku używać nie będzie, bo dziecko po porodzie ma swoje jakieś tłuszcze ochronne na ciele i wystarczy je obmyć wodą i przebrać.



I jeszcze pytanie do WIELORÓDEK pamiętacie coś z pobytu w szpitalu i opieki okołoporodowej i około noworodkowej? Ja mam wrażenie, że mam kompletną zaćmę.

[lulka19]

Napisane przez kejka90

Agnesssa dobrze ze jeden dzien do przodumalymi kroczkami do celu

Velika no to lipa z ta alergia jak nie urok to sraczka nie?! fajnie ze mama Cie obkupuje

Ja dzis noc do dupy, chyba przez ta wizyte wczorajsza. Brzuch mi w nocy twardnial maly szalal co sie obudzilam. Juz mam dosyc lezenia na lewym boku, kladlam sie chwilami na prawy ale naly wtedy sie tak wiercil ze mialam schize wiec skazana jestem na lewy bok

No nic, sprobuje jeszcze zasnac. Dzis musze sprawdzic zawartosc szpitalnych toreb, dopakowac co trzeba i ..czekac.

Przerabane z tym lewym bokiem. Marze by móc pospać na prawym, albo na plecach


No nic trzeba się ogarnąć, zmierzyć ciśnienie, bo potem jedziemy z TŻ do moich rodziców

[gosiulka22]

Co do jazdy samochodem to jeżdżę cały czas prawie codziennie i mam zamiar jeździć do końca ciąży. Jestem na to po prostu skazana do najbliższego sklepu mam 2 km, poczta, Bank 10 km, apteka 3 km, w ogóle do najbliższego przystanku mam 2 km wiec u mnie bez samochodu nie da się żyć

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Napisane przez Kabriela

Ja już torbę mam spakowaną, nie mam jedynie kapci i wody do picia a i przepraszam staników do karmienia. Dlatego, że niestety nie znam swoich rozmiarów, zwłaszcza teraz bo mi się powiększyły piersi. To się jednak dopakuje, jak już będzie się działo.

Kupiłam wczoraj w Rossmanie małe buteleczki żelu pod prysznic, szamponu i jestem spokojna.
Dziecko myję w mydle, Bambino i smaruję oliwką. Żadne z kosmetyków Nivea itp mi się przy Agacie nie sprawdziło. Poza tym Agata była myta przez położną pod ciepłą wodą i z tego co kojarzę to właśnie powiedziała, że żadnego specyfiku używać nie będzie, bo dziecko po porodzie ma swoje jakieś tłuszcze ochronne na ciele i wystarczy je obmyć wodą i przebrać.



I jeszcze pytanie do WIELORÓDEK pamiętacie coś z pobytu w szpitalu i opieki okołoporodowej i około noworodkowej? Ja mam wrażenie, że mam kompletną zaćmę.

Heh ja pobyt na oddziale jakoś pamiętam ale mam ostatnio wrażenie ze zapominam szczegóły porodu często się zastanawiam i mam normalnie luki w pamięci

[GGI]

Napisane przez beth007

WIZYTA: 35 t 1 d
Moje kruszynki mają już 2150 i 2050 także magiczne 2 kg przekroczone i czuje się już bezpiecznie Są chudziutkie za to ginka się śmiała, że będą "wysokie" bo kość udowa długa

Ja dalej zamknięta i nic nie zapowiada porodu Kolejna wizyta 2 kwietnia dopiero . Ciekawe czy dotrwam



Kejka czyżbyś była następna ?
Wizytującym gratulacje udanych wizyt pięknie rosną te nasze maluchy i super , że nie chcą wychodzić

super :d gratuluje tak duzych dzieciaczków a czy dotrwasz mysle ze tak spokojnie jak pozamykana jestes, ale troche zmniejsz obroty i polez wiecej niz stój do pionu ciezar dzieciaków robi swoje.

Agnessa jestes w dobrych rekach i w odpowiednim miejscu. Musisz opanowac emocje bo rozkrecisz akcje porodowa. Ja tez mialam takie nerwy ze nie mogłam sie usokoic popros o cos bo jak Ty sie denerwujesz to dzieciątko to czuje!
Oby jak najdłuzej w 2 aku damy rade



vielka 37 tc super
Kabriela równie dzielna Gratki za wizyte

[kopycio]

Dzien dobry

Oj działo sie wczoraj! Gratulacje za udane wizyty i za wagę dzieciaczków

Kejka niezle Cie Mikołaj straszy cos czuje ze w srode (czyli jutro????) powitamy nowego obywatela

Jeżdżenie autem
Uwielbiam mamy dosc niskie auto i troche ciezko mi sie z niego wysiada i wsiada, ale jak juz sie zapakuje to moge jechac i jechac

Pogoda
Ze snieg?? łoooo! U mnie na szczęście jest tylko szaro i na razie bez sniegu

Moja choroba sie poddaje, wywiesiła biała flagę moge oddychać, ale jeszcze troche cos mi zalega. Mysle, ze do swiat ja pokonam
Tak sie zastanawiam czy bedzie mi dane jeszcze jakiegos lumpka odwiedzić.. Hmm moze po świętach jeszcze sie wybiore musze bodziaki na krotki rękaw upolowac🤔

Chłop odprawiony wracam do lozka, posłuchamy z Maluchem muzyki

[akinomka03]

Napisane przez Agnessssa

Witam się dziewczynki z rana... wczoraj na noc eostslsm co 6h lek o nazwie adatat i jakby trochę mnie puszczę nie wiem na ile mi pomoże, bo prawdopodobnie czop zaczął mmo odchodzic ale przynajmniej jest ciut lepiej.

Dzisiaj położna mi powiedziała żeby spróbować zmienić bok do spania w ciąży i ułożyć się na prawym bo maly cały lewy bok mi zablokowal. Dlatego pomału po 4 miesiącach nie raptownie kładę się na pół bok a potem na cały może maly wtedy trochę się będzie przekrecal i mi ulzy z przewodem pokarmowym.

O dziwo nic dzisiaj przespalam Mamy jeden dzień do przodu aby tak wytrwać jak najdłużej Trzymajcie się ahoj !

Dobrze że jest lepiej, każdy dzień ważny, będzie dobrze :-*

Napisane przez patulinka94

Ej coś w tym jest. Bo ja przed ciążą byłam strasznym zmarzluchem. Wszyscy o tym wiedzieli. Mój tz zawsze gorący :P
Teraz tz się śmieje że wgl mi się poprzestawialo, bo jemu jest chłodno a ja bym jeszcze okna otwierała.
Najgorzej właśnie w nocy, okropnie mu gorąco i duszno.

No jest coś w tym bo u mnie też tak się zmieniło, zawsze mi zimno, stopy mi marzly, skatpetki obowiązkowo a teraz mogę boso chodzić :-P

Napisane przez lulka19

Przerabane z tym lewym bokiem. Marze by móc pospać na prawym, albo na plecach


No nic trzeba się ogarnąć, zmierzyć ciśnienie, bo potem jedziemy z TŻ do moich rodziców

Ja i na lewym i na prawym śpię, kilka razy obudziłam się w nocy na plecach.
Jeszcze 2 czy 3 miesiące temu było mi źle na prawym, ręka dretwiala, teraz już nie.

Patulinka moja babcia miała taką łąkę gdzie był szczaw i zrywala taki świeży na zupę ;-) ja nie lubię szczawiu :-P i zupy z niego.

Od rana boli mnie brzuch tak jak na okres, jak się przebudzilam to miałam schiza że pewnie okres się zaczął dopiero po chwili zaczailam swoją sytuację :-P

Widzę że z jazdą autem w większości podobnie jak ja że już niewygodnie, ale wiadomo jak nie macie wyjscia to trzeba sobie radzić.

U mnie dziś szaro, ponuro i pada deszcz :-\
Miłego dnia

[groszekpat]

Witajcie dziewczyny. Gratuluje udanych wizyt. Tylko prosze nie rodzić na świeta Poczekajcie też na mnie
Gosiaczek gratuluje ślicznego syneczka
Mi wczoraj znowu troche czopu wyleciało ale nie był niczym podbarwiony wiec spoko. Jutro zaczynam 37 tydzień ciąży wiec w razie czego dzidzia nie bedzie miała problemów z oddychaniem. Chciałabym urodzić 1 kwietnia ale nie jest mi dane wybierać
Planuje na obiad krupnik i mam nadzieje że mi wyjdzie bo bede robić pierwszy raz

[MaLoS]

Napisane przez Kabriela

Zastanawiam się czy już mogłabym posadzić bratki na balkonie. Czy może jeszcze mi zmarzną, sama nie wiem.
Chciałabym mieć już wiosnę na balkonie, do maja nie chce mi się czekać.

Moja siostra jest ogrodnikiem, mówi żeby jeszcze poczekać dosłownie kilka dni-tydzień-dwa max

Napisane przez gosiulka22

Co do jazdy samochodem to jeżdżę cały czas prawie codziennie i mam zamiar jeździć do końca ciąży. Jestem na to po prostu skazana do najbliższego sklepu mam 2 km, poczta, Bank 10 km, apteka 3 km, w ogóle do najbliższego przystanku mam 2 km wiec u mnie bez samochodu nie da się żyć

Widzę, ze nie tylko moja wiocha jest hmmm zabita dechami wszędzie autem trzeba, inaczej sie nie da, ale jeżdzę dużo i na szczęście mam wyższy model, wiec nie mam problemów z "wytaczaniem" sie z niego

Napisane przez kopycio

Moja choroba sie poddaje, wywiesiła biała flagę moge oddychać, ale jeszcze troche cos mi zalega. Mysle, ze do swiat ja pokonam
Tak sie zastanawiam czy bedzie mi dane jeszcze jakiegos lumpka odwiedzić.. Hmm moze po świętach jeszcze sie wybiore musze bodziaki na krotki rękaw upolowac🤔

Chłop odprawiony wracam do lozka, posłuchamy z Maluchem muzyki

Dobrze, ze choroba odpuściła i tak długo Cie trzymało! Hehe tez tak zrobiłam, TŻ wyprawiony do roboty, a ja po śniadanku jeszcze do łóżka zrelaksować sie i dospać

[Smarrita]

Ja jako kierowca ostatnio jechalam w 38tc ok 35km teraz tylko jako pasażer chociaz jakbym musiaa to bym prowadzilawsiasc i wysiasc ciezko ale gorzej zamknac drzwi za sobą:p

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka

[Polinezyjka]

Patulinka zupa szczawiowa z jajkiem <3 wspaniałości !!



Jowitazz sie odzywala? Bo nie wiem czy przeoczylam.



Groszekpat no no czop wylatuje to coraz bliżej hehe



SPANIE

Moja ostatnio miała plecy na prawym boku i noc w noc spalam na prawym na którym mi wygodniej. Ale co z tego jak po calej nocy leżenia na jednym zaczyna mi byc baaardzo niewygodnie!

Wiec dzis w nocy stwierdziłam : Tylko na chwileczkę poleze na lewym - i tak dlugo niw wytrzymam bo na lewym zwiększa mi sie nacisk na ten narząd co mi promieniuje na brzuch i plecy.

I kurde feler zasnęłam! Po obudzeniu wyczulam plecy Sary po lewej stronie ;( i nie dawala mi juz spac na prawym boku tlukac w niego tak ze aż strach :P

No cóż

I pomimo dwóch drzemek wczorajszych cala noc przespałam (oczywiście ze spacerkami do wc)

[gosiulka22]

Malos no to mnie przynajmniej rozumiesz w mieście może bym sobie darowala jazdę samochodem a tak to z dzieckiem nie da się ja mam właśnie niskie auto i to wytaczanie się z niego jest okropne :P

[kopycio]

Napisane przez akinomka03

Ja i na lewym i na prawym śpię, kilka razy obudziłam się w nocy na plecach.
Jeszcze 2 czy 3 miesiące temu było mi źle na prawym, ręka dretwiala, teraz już nie.

Mam identyko coraz lepiej mi sie spi i bez budzenia sie przekrecam

Napisane przez MaLoS

Dobrze, ze choroba odpuściła i tak długo Cie trzymało! Hehe tez tak zrobiłam, TŻ wyprawiony do roboty, a ja po śniadanku jeszcze do łóżka zrelaksować sie i dospać

Jak na zatoki, choroba, która trwała 4 dni to króciutko przeważnie 2 tg sie mecze. Ale teraz po tym co jej zafundowałam to nie miała szans

1 kwietnia fajna data na porod u mnie raczej nierealna, cos czuje ze przenoszę..

[Kabriela]

Dzięki za informacje. Jeszcze tydzień, dwa....może doczekam. Ech....
Marzy mi się w tym roku, że uda mi się z tym balkonem dojść do jakiegoś ładu, składu, bo po prostu chce z Niego korzystać kiedy jedno będzie mi spało a drugie w najlepsze szalało. A że jestem zwolenniczką "chowu" na dworze, to po prostu balkon już bym chciała mieć do tego dostosowany.

[kropcia007]

Hej Dziewczyny noc miałam koszmarna. Nie mogłam zasnąć gdzie zawsze śpię jak dziecko. Miałam delikatne skurcze a potem sie rozkręciło ... Skurcz co 4-5 minut trwający 45 sekund bolesny ( sprawdzałam z aplikacją długość i częstotliwość) apka pokazywała by jechać do szpitala. Ale dziwne mi było ze pomiędzy skurczami mała sie rusza i czop mi nie odszedł jeszcze. Wstałam podchodziłam po mieszkaniu tzowi mówiłam ze może pojedziemy. Dopakowalam kosmetyczkę usiadłam na pol leżąco w salonie. Chciałam wziąć kąpiel i jak nie przejdzie to jechać. Ale po jakimś czasie przysnelam w salonie.

[Polinezyjka]

Kropcia ale co uciszyły sie jak zasnelas?

[kropcia007]

Napisane przez Polinezyjka

Kropcia ale co uciszyły sie jak zasnelas?

Tak tylko nie wiem co o tym myślec co to było

[Smarrita]

Masakra jest z tymi skurczami. Chyba juz najlepiej jak wody odejda to nie będzie watpliwosci czy jechac czy nie.

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka