Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3

[esor]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Co chwila leje deszcz i wiatr głowę urywa

Paula, Agata była dla mnie zawsze wątkową bohaterką i nadal jest, ale Ty też nią dla mnie jesteś.

Zawsze jak jest mi ciężko, mam nadzieję, że nie zabrzmi to okrutnie, tłumaczę sobie, że tyle kobiet chce zajść w ciąże, a nie może, a nawet jak zajdzie to porania, albo kobiet z chorymi poważnie dziećmi... Także to co my przeżywamy to jest nic w porównaniu z tamtymi pobietami. Dzidziusie podrosna i będzie super, mamy swoje cudowne zdrowe dzieci. I to jest najważniejsze

[NanaR]

Paula trzymaj się dasz rade musisz być silna pamiętaj ze Mijki nie robi Ci na złość ma tylko Ciebie 9 miesięcy była pod Twoim serduszkiem i swoim zachowaniem się z Tobą komunikuje tylko trochę nieporadnie ale już blisko do 3 miesiąca

Mojego nie interesuje karuzela ani grzechotki tzn interesuje ale na 5 min bardziej woli jak z tż do niego mówimy patrzy w nas jak w obrazek uśmiecha się bez przerwy pełna buzia i od wczoraj z nami rozmawia piszczy sobie itp wydaje różne dźwięki i mówi agu agu
Dziewczyny a Wasze maluchy tez tak macha rączkami i nóżkami ? Czy to mój mały tylko taki ADHD ;P
Wogole dopiero nam się zbiera ropa w szczepionce po gruźlicy ale dziś patrze tak to dziwnie wygląda i ropa w środku i takie czarne? Mówili że będzie się nabrać i nie ruszać tego ale dziwnie to wygląda :/

[Elena_22]

Paula wiem, co czujesz, ja tak miałam wczoraj .
Tak jak Esorek pisze- w końcu wszystko minie, to złe również i tym sie pocieszam w gorszych momentach, choc nie zawsze działa jak widać .

Motylku, to nieźle Zosia przypakowała i dobrze, ze szczepienie przesunięte.

A mój dzis chyba nadrabia wczorajszy dzień, bo od rana śpi , dwa razy wybudził sie na przebranie i cyca i nadal śpi. Zdążyłam pomyć podłogi, poprasować dwa prania, kolejne dwa wstawić i rozwiesić, poplotkować z koleżanka, zadzwonić do mamy, bo biedaczka chora i czekam na położną, bedzie o 16ej. Teraz sie nudzę. Czyli nici dzisiaj ze spaceru .
Noc dzisiejsza juz mnie przeraża, bo jak tak się wyśpi, to nie ma bata, ze bedzie spał całą noc .

[Czarnooka_Paula]

Bohaterka nie nowi takich rzeczy swojemu dziecku jak ja czasami

[Elena_22]

Napisane przez NanaR

Paula trzymaj się dasz rade musisz być silna pamiętaj ze Mijki nie robi Ci na złość ma tylko Ciebie 9 miesięcy była pod Twoim serduszkiem i swoim zachowaniem się z Tobą komunikuje tylko trochę nieporadnie ale już blisko do 3 miesiąca

Mojego nie interesuje karuzela ani grzechotki tzn interesuje ale na 5 min bardziej woli jak z tż do niego mówimy patrzy w nas jak w obrazek uśmiecha się bez przerwy pełna buzia i od wczoraj z nami rozmawia piszczy sobie itp wydaje różne dźwięki i mówi agu agu
Dziewczyny a Wasze maluchy tez tak macha rączkami i nóżkami ? Czy to mój mały tylko taki ADHD ;P
Wogole dopiero nam się zbiera ropa w szczepionce po gruźlicy ale dziś patrze tak to dziwnie wygląda i ropa w środku i takie czarne? Mówili że będzie się nabrać i nie ruszać tego ale dziwnie to wygląda :/

Ja jeszcze nie dawałam grzechotek , ale patrzy na karuzelę, choc rzadko zaczepiam nad łóżeczkiem. Za to w leżaczku lubi patrzeć na światełka i ślimaka i słoneczko- dopóki nie zaśnie .
Mój też wydaje takie smieszne piski i cioś tam pogaduje- dzis ciężko stwierdzic, czy zrobił postępy w guganiu, bo przez sen to tylko postękuje co jakis czas .
I tak, wywija kulasami na wszystkie strony, najgorzej jak jest kupa do przebrania, bo rozmazuje wszędzie .

Ja tylko widzę, ze coś tam ma na łapce, ale nie przyglądam się zbytnio .

[NanaR]

Wogole jutro mieliśmy mieć szczepienie ale ze pani pediatra powiedziała ze śladów żółtaczka jeszcze jest i bierzemy na to leki homeopatyczne wiec póki co nie możemy szczepić i pani bardzo wyrozumiała kazała zgłosić się jak mały będzie zdrowy tylko ze nasza obecna pani dr jest całkowita przeciwnika szczepień i weź się z nią dogadać :p

[Elena_22]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Bohaterka nie nowi takich rzeczy swojemu dziecku jak ja czasami

Paula, ani taka matka jak ja , wczoraj z tego wszystkiego, z mojej złosci na niego miałam ochotę sie ubić. bo nie zasługuję na takie maleństwo, skoro jestem taka okropna...
Będzie lepiej - jesteś bohaterką!

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Elena_22

Paula wiem, co czujesz, ja tak miałam wczoraj .
Tak jak Esorek pisze- w końcu wszystko minie, to złe również i tym sie pocieszam w gorszych momentach, choc nie zawsze działa jak widać .

Motylku, to nieźle Zosia przypakowała i dobrze, ze szczepienie przesunięte.

A mój dzis chyba nadrabia wczorajszy dzień, bo od rana śpi , dwa razy wybudził sie na przebranie i cyca i nadal śpi. Zdążyłam pomyć podłogi, poprasować dwa prania, kolejne dwa wstawić i rozwiesić, poplotkować z koleżanka, zadzwonić do mamy, bo biedaczka chora i czekam na położną, bedzie o 16ej. Teraz sie nudzę. Czyli nici dzisiaj ze spaceru .
Noc dzisiejsza juz mnie przeraża, bo jak tak się wyśpi, to nie ma bata, ze bedzie spał całą noc .

Może i cala noc pospi

Ja wczoraj postawiłam ultimatum dla tż ze ja chcę hustawke bo mi ręce odpadna i zamówił mi

Poszło 700 zł ale za dwa dni ma być. I mam nadzieje ze mała w niej będzie spać w dzień i będę miała choć na chwilę wolne rece

[kaaasi]

Napisane przez Elena_22

Paula wiem, co czujesz, ja tak miałam wczoraj .
Tak jak Esorek pisze- w końcu wszystko minie, to złe również i tym sie pocieszam w gorszych momentach, choc nie zawsze działa jak widać .

Motylku, to nieźle Zosia przypakowała i dobrze, ze szczepienie przesunięte.

A mój dzis chyba nadrabia wczorajszy dzień, bo od rana śpi , dwa razy wybudził sie na przebranie i cyca i nadal śpi. Zdążyłam pomyć podłogi, poprasować dwa prania, kolejne dwa wstawić i rozwiesić, poplotkować z koleżanka, zadzwonić do mamy, bo biedaczka chora i czekam na położną, bedzie o 16ej. Teraz sie nudzę. Czyli nici dzisiaj ze spaceru .
Noc dzisiejsza juz mnie przeraża, bo jak tak się wyśpi, to nie ma bata, ze bedzie spał całą noc .

to mamy tak samo wczoraj i dziś tyle że ja nadrabiam zaległości na laptopie

[figa84]

Paula pokazuj tą huśtawkę

Jestem padnięta... po bioderkach poszłam z łobuzem do przychodni, żeby ją osłuchali po tej chorobie, tymbardziej, że przez alergie nadal non stop psika i kaszle.. I tak się oszłam, że lepiej nie mówić...
A w weekend się dowiedzieliśmy jakim łobuz tekstem w przedszkolu wypalił. Jeszcze tego nie słyszeliśmy :p Było tak, że łobuza odbierała babcia i się przeziębiła, więc dziadek zaczął odbierać. Panie pytają "a od kiedy babcia choruje?", a łobuz "od urodzenia"

[nursii]

U nas nocka była spoko, ok. 23 tylko było stękanie, ale poszła kupencja i pierdki, nakarmiłam i spało maleństwo do 6... potem znowu cycanie i spała do 10, wstała niby w dobrym humorze, nakarmiłam, przebrałam a Alicja tak mi ulała, że na podłogę poleciało A już było tak dobrze, nie ulewała już... potem chciałam trochę się z nią pobawić, zaczęła marudzić więc położyłam do łóżeczka z myślą, że może śpiąca jest. W tym łóżeczku jakaś masakra, nie płakała mocno ale wiła sie jak wąż, stękała i jęczała, widać było że spać jej się chce, oczka takie zmęczone miała ale nie mogła zasnąć, bo ją coś w brzuchu męczyło, masakra chyba z 40 minut się w tym łożeczku wierciła, spakowałam ją w wózek i pojechałam z nią do Rossmana, bo mi się wkładki laktacyjne skończyły a z cycków kapie ciągle:p. Deszcz padał ale założyłam folię na wózek i gitara. Pomyślałam, że jak się mała dotleni trochę może będzie jej lepiej. Wróciłyśmy do domu, znowu troche ulała po karmieniu i znowu widze, że coś nie tak z brzuchem Zasypiała pół godziny zanim tak na dobre jej się udało zasnąć
Co najlepsze nie chciała smoczka, wolała sobie rękę do buzi wkładać, ale tu też problem- denerwowała się, bo jej cała pięść się nie chciała do paszczy zmieścić:p


My jutro na szczepienie... miało być w poniedziałek, ale zadzwonili z przychodni żeby przyjść jutro bo w przyszłym tyg. naszego lekarza nie będzie. Boję się jak cholerka

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez figa84

Paula pokazuj tą huśtawkę

Jestem padnięta... po bioderkach poszłam z łobuzem do przychodni, żeby ją osłuchali po tej chorobie, tymbardziej, że przez alergie nadal non stop psika i kaszle.. I tak się oszłam, że lepiej nie mówić...
A w weekend się dowiedzieliśmy jakim łobuz tekstem w przedszkolu wypalił. Jeszcze tego nie słyszeliśmy :p Było tak, że łobuza odbierała babcia i się przeziębiła, więc dziadek zaczął odbierać. Panie pytają "a od kiedy babcia choruje?", a łobuz "od urodzenia"

Haha niezła jest:p

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez figa84

Paula pokazuj tą huśtawkę

Jestem padnięta... po bioderkach poszłam z łobuzem do przychodni, żeby ją osłuchali po tej chorobie, tymbardziej, że przez alergie nadal non stop psika i kaszle.. I tak się oszłam, że lepiej nie mówić...
A w weekend się dowiedzieliśmy jakim łobuz tekstem w przedszkolu wypalił. Jeszcze tego nie słyszeliśmy :p Było tak, że łobuza odbierała babcia i się przeziębiła, więc dziadek zaczął odbierać. Panie pytają "a od kiedy babcia choruje?", a łobuz "od urodzenia"

Wieczorem na lapku jak będę to pokaże
Bo teraz na komórce z dodkoku pisze

[wykalacka]

Napisane przez marciar7

A co do ubranek to ka zapieram mydelkiem odplamiajacym jest w rosmanie

Tez używam mydełka

Napisane przez Czarnooka_Paula

Może i cala noc pospi

Ja wczoraj postawiłam ultimatum dla tż ze ja chcę hustawke bo mi ręce odpadna i zamówił mi

Poszło 700 zł ale za dwa dni ma być. I mam nadzieje ze mała w niej będzie spać w dzień i będę miała choć na chwilę wolne rece

Pokaż huśtawke

My po usg bioderek. Malemu mamy masować stopki, bo jakbtp lekarz powiedział są fasolkowate. Plus układać na plecach, a ja kładę go do spania na boku, bo tak w szpitalu kazali

[Aagaciorek]

Tatuś wrócił z roboty, a syn od razu anioleczek

[figa84]

Napisane przez wykalacka

Tez używam mydełka

Pokaż huśtawke

My po usg bioderek. Malemu mamy masować stopki, bo jakbtp lekarz powiedział są fasolkowate. Plus układać na plecach, a ja kładę go do spania na boku, bo tak w szpitalu kazali

My ze spaniem mamy podobnie, ale powiedziałam, że w dzień układam na brzuszku to stwierdził, że ok. Stopki masowalam od patronazu, czyli będą z 3 tygodnie i dziś ortopeda powiedział, że jest już ok.

Ktoś mi dziecko podmienil - śpi o rana z przerwami na cyca, zaczyna się nocy bać..

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez Aagaciorek

Tatuś wrócił z roboty, a syn od razu anioleczek

No a jak :p

[nursii]

U mnie w ogóle taka pogoda, że żyć się odechciewa. Chodzę niby ale oczy mi się przymykają w chałupie syf, nic mi się nie chce , nawet tego ogarnąć...

[marciar7]

Napisane przez nursii

U mnie w ogóle taka pogoda, że żyć się odechciewa. Chodzę niby ale oczy mi się przymykają w chałupie syf, nic mi się nie chce , nawet tego ogarnąć...

Nursii nie widzialas u mnie.. Kazda sekunde snu zoski poswiecam dzis na naukr a nic mi nie wchodzi oczy sie zamykaja.. Syf kiła i mogiła w domu ale co tam syf nie zając nie ucieknie sam sie nie posprzata..

[kaaasi]

Napisane przez figa84

Paula pokazuj tą huśtawkę

Jestem padnięta... po bioderkach poszłam z łobuzem do przychodni, żeby ją osłuchali po tej chorobie, tymbardziej, że przez alergie nadal non stop psika i kaszle.. I tak się oszłam, że lepiej nie mówić...
A w weekend się dowiedzieliśmy jakim łobuz tekstem w przedszkolu wypalił. Jeszcze tego nie słyszeliśmy :p Było tak, że łobuza odbierała babcia i się przeziębiła, więc dziadek zaczął odbierać. Panie pytają "a od kiedy babcia choruje?", a łobuz "od urodzenia"

Napisane przez nursii

U nas nocka była spoko, ok. 23 tylko było stękanie, ale poszła kupencja i pierdki, nakarmiłam i spało maleństwo do 6... potem znowu cycanie i spała do 10, wstała niby w dobrym humorze, nakarmiłam, przebrałam a Alicja tak mi ulała, że na podłogę poleciało A już było tak dobrze, nie ulewała już... potem chciałam trochę się z nią pobawić, zaczęła marudzić więc położyłam do łóżeczka z myślą, że może śpiąca jest. W tym łóżeczku jakaś masakra, nie płakała mocno ale wiła sie jak wąż, stękała i jęczała, widać było że spać jej się chce, oczka takie zmęczone miała ale nie mogła zasnąć, bo ją coś w brzuchu męczyło, masakra chyba z 40 minut się w tym łożeczku wierciła, spakowałam ją w wózek i pojechałam z nią do Rossmana, bo mi się wkładki laktacyjne skończyły a z cycków kapie ciągle:p. Deszcz padał ale założyłam folię na wózek i gitara. Pomyślałam, że jak się mała dotleni trochę może będzie jej lepiej. Wróciłyśmy do domu, znowu troche ulała po karmieniu i znowu widze, że coś nie tak z brzuchem Zasypiała pół godziny zanim tak na dobre jej się udało zasnąć
Co najlepsze nie chciała smoczka, wolała sobie rękę do buzi wkładać, ale tu też problem- denerwowała się, bo jej cała pięść się nie chciała do paszczy zmieścić:p


My jutro na szczepienie... miało być w poniedziałek, ale zadzwonili z przychodni żeby przyjść jutro bo w przyszłym tyg. naszego lekarza nie będzie. Boję się jak cholerka

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------


Haha niezła jest:p

ojej to miałaś noc też dziś mieliśmy szczepienie i stres rozumiem

Napisane przez wykalacka

Tez używam mydełka

Pokaż huśtawke

My po usg bioderek. Malemu mamy masować stopki, bo jakbtp lekarz powiedział są fasolkowate. Plus układać na plecach, a ja kładę go do spania na boku, bo tak w szpitalu kazali

co osoba to teoria

Napisane przez nursii

U mnie w ogóle taka pogoda, że żyć się odechciewa. Chodzę niby ale oczy mi się przymykają w chałupie syf, nic mi się nie chce , nawet tego ogarnąć...

a tam dom to nie muzeum

[wykalacka]

Napisane przez figa84

My ze spaniem mamy podobnie, ale powiedziałam, że w dzień układam na brzuszku to stwierdził, że ok. Stopki masowalam od patronazu, czyli będą z 3 tygodnie i dziś ortopeda powiedział, że jest już ok.

Ktoś mi dziecko podmienil - śpi o rana z przerwami na cyca, zaczyna się nocy bać..

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------



No a jak :p

Czyli taki masaż przynosi efekt - to dobrze
A dlugo trwała taka sesja masażu? My mamg kolejną wizytę dopiero za 2 m-ce

[lamia12344]

Młody z Tż pojechał do przychodni z tymi wymiotami. Oczywiście nie bylo juz lekarza a calodobowka od 18 wiec tam kwitną...

Zuza po dobrym poranku i popołudniu odstawiła godzinne cyrki i teraz śpi, ale na mnie a ja taka głodna jestem ale nawet jej nie ruszam, bo jak się obudzi to i tak nic nie zjem...

U nas kupy caly czas żółte i wodniste, ale nie są częściej niż 3 razy dziennie, a czasem i caly dzień nie ma. Za to jak walnie na drugi dzień to wypływa z każdej strony pampersa. Moze ta konsystencja to po kropelkach? Delicol, Dicoflor, na wzdęcia, witaminy... Trochę tego jest...

Nana u nas ślad po szczepionce to taki pęcherzyk z ropą z czarną górą. Wczoraj pękł po kąpieli i dziś jest całkiem płaski ale to czarne zostalo. I co lekarz to opinia bo moja lekarka stwierdziła że żółtaczka to nie powód do przekładania szczepień My mamy być za tydzień ze względu na te rzadkie kupki...

Kurde Zuzi ewidentnie brzuszek dokucza bo sie spina jak nie wiem i puszcza bąki jak stary chłop

[Aninis]

Napisane przez Lucy31

To u nas ta funkcję samozasypiania wspiera własnie leżaczek Tiny Love. Chyba jeszcze nigdy nie lulałam Bartusia do snu. Zawsze szama, przewijanie i kładę go, wibra, muzyczka na cicho ta wolna i on się napatrzy napatrzy i odpłynie.

Wlaśnie próbuję wybrac karuzelę do łóżeczka, bo uważam, że to już czas Chcę żeby tak samo zasypiał w łóżeczku, z którego na razie prawie w oóle nie korzystamy Chyba że zaśnie nam gdzieś, to wtedy go tak wkładam, ale to rzaaaadko. Na razie wydaje mi się, że w łóżeczku to on by się nudził, bo tam nic nie ma

Polećcie coś plis, nie jakies badziewie, bo takie to mam i pójdzie na śmietnik. Strzelę mu prezent na chrzest z pieniążków, które dał chrzestny. Tak samo mata. Dogadałam się, że zabawek mu nie kupują, tylko dają kaskę, a ja sama coś wybiorę. Tylko co? HELP

Zazdroszczę tego zasypiania. Mój leżaczek dzisiaj kurier przywiózł i co... Lilka ma w pompie wibracje. Jak tylko przestałam bujać i wyszłam z pokoju to był taki ryk, że musiałam ją 5 minut uspokajać.

Ja kupilam karuzele tiny love serenada natury czy jakoś tak. Lilka się na nią gapi przez jakieś 15 minut... a jak na nią to mega luksus, że tyle sama leży 😆

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny mam pytanie czy któraś z Was po usg bioderek ma zgłosić się na kontrolę po upływie kilku tyg? U nas wszystko wyszło ok, a mamy zgłosić się na kontrolę za 8 tyg...

Ja mam dopiero 20.04. Więc nie pomogę.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez lamia12344

Kaaasi ja już nie wiem co robić. Nie pomagają tłumaczenia, prośby, groźby zaraz jak zaczynamy się Zuzą zajmować to jest jakaś akcja z nim... Płacze, krzyczy, rzuca się na podłogę, pyskuje. Dramat

Może faktycznie najlepiej zasięgnąć porady psychologa.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[figa84]

Napisane przez wykalacka

Czyli taki masaż przynosi efekt - to dobrze
A dlugo trwała taka sesja masażu? My mamg kolejną wizytę dopiero za 2 m-ce

mi pediatra zaleciła co przebieranie pieluchy choćby na moment. W efekcie częściej robiłam po 10s na stopę niż dłużej, starałam się 2-3 razy dziennie tak po 30s lub dłużej. Po kąpieli najdłużej dawałam radę jak mała była spokojna, rozluźniona i cieplutka Efekt u nas był przez nas widoczny bardzo szybko, dosłownie po kilku dniach widzieliśmy, że jest lepiej.

[Lucy31]

Napisane przez NanaR

Paula trzymaj się dasz rade musisz być silna pamiętaj ze Mijki nie robi Ci na złość ma tylko Ciebie 9 miesięcy była pod Twoim serduszkiem i swoim zachowaniem się z Tobą komunikuje tylko trochę nieporadnie ale już blisko do 3 miesiąca

Mojego nie interesuje karuzela ani grzechotki tzn interesuje ale na 5 min bardziej woli jak z tż do niego mówimy patrzy w nas jak w obrazek uśmiecha się bez przerwy pełna buzia i od wczoraj z nami rozmawia piszczy sobie itp wydaje różne dźwięki i mówi agu agu
Dziewczyny a Wasze maluchy tez tak macha rączkami i nóżkami ? Czy to mój mały tylko taki ADHD ;P
Wogole dopiero nam się zbiera ropa w szczepionce po gruźlicy ale dziś patrze tak to dziwnie wygląda i ropa w środku i takie czarne? Mówili że będzie się nabrać i nie ruszać tego ale dziwnie to wygląda :/

Macha kończynami jak poparzony
Chyba podobnie nasza szczepionka wyglądała, ale juz niezbyt pamiętam.

Napisane przez Czarnooka_Paula

Bohaterka nie nowi takich rzeczy swojemu dziecku jak ja czasami

To są chwile słabości i zmęczenia, nie zadręczaj się

Napisane przez figa84

Paula pokazuj tą huśtawkę

Jestem padnięta... po bioderkach poszłam z łobuzem do przychodni, żeby ją osłuchali po tej chorobie, tymbardziej, że przez alergie nadal non stop psika i kaszle.. I tak się oszłam, że lepiej nie mówić...
A w weekend się dowiedzieliśmy jakim łobuz tekstem w przedszkolu wypalił. Jeszcze tego nie słyszeliśmy :p Było tak, że łobuza odbierała babcia i się przeziębiła, więc dziadek zaczął odbierać. Panie pytają "a od kiedy babcia choruje?", a łobuz "od urodzenia"

Napisane przez wykalacka

Tez używam mydełka

Pokaż huśtawke

My po usg bioderek. Malemu mamy masować stopki, bo jakbtp lekarz powiedział są fasolkowate. Plus układać na plecach, a ja kładę go do spania na boku, bo tak w szpitalu kazali

heheh ah te teorie odmienne Nam w szpitalu zawsze układali i kazali na boczkach. Położna jak przyszła to zakazała, kazała kłaść na plecach, bo jak zajdziemy do poradni z bioderkami to za kłądzenie na boczkach nakrzyczą!
Taaa a pytam lekarza na usg bioderek o to jak kłaść, to powiedział: WSZYSTKO JEDNO

Napisane przez Aninis

Zazdroszczę tego zasypiania. Mój leżaczek dzisiaj kurier przywiózł i co... Lilka ma w pompie wibracje. Jak tylko przestałam bujać i wyszłam z pokoju to był taki ryk, że musiałam ją 5 minut uspokajać.

Ja kupilam karuzele tiny love serenada natury czy jakoś tak. Lilka się na nią gapi przez jakieś 15 minut... a jak na nią to mega luksus, że tyle sama leży ��

Zaraz pogoogluję jaka to karuzela, ale pamiętam że mi się jakaś Tiny Love bardzo podobała jk oglądałam na allegro Jakaś aka, że można odpiąć część i iść z nią poza dom.
A co do wibracji i leżaczka, daj jej czas, może sie oswoi. Te wibracje na początku mi samej wydawały się jakieś dziwne

A teraz włączyłam małemu po kąpieli i odpadł, śpi od 18.

[kaaasi]

U nas już po kąpieli jakiś taki ospały sie wydaje moze to efekt po szczepionce? ale zjadł normalnie tylko jakos szybko zasnął

[nursii]

Nana moja Alicja strasznie wymachuje rękami, mam wrażenie, że nie ma nad nimi totalnie kontroli i to ją wnerwia. Raz przy mnie leżała i machała tymi łapkami tak, że wsadziła sobie palec do oka i tak zaczęła wyć przez to, że chyba całe osiedle słyszało. Innym razem się walnęła w głowę z pięści tak mocno, że aż zadudniło:p i tak wkółko:p

[Aninis]

Napisane przez Elena_22

Dziewczyny, orientujecie się moze od czego moga być rzadkie kupy? są żółte, czasem trochę gęstsze, czasem bardziej wodniste i śluzowate jakby . Żadne odparzenia sie nie robia od nich.
Dziś było tego tyle, ze aż na plecki popłynęło , mały robi kilka kup dziennie.

aha, i czym spieracie kupska? ja mam dzidziuś balsam i on nie daje sobie rady , a boję sie używac jakiegoś odplamiacza, typu ariel.

Ja mam proszek dla dzieci bialy jelen. Ostatnio kupa wyplynela nogawka... taka pomaranczowa i bylam pewna, że nie zejdzie... a sprała się w 60 stopniach

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Lola2828]

Nana moja mała też się tak rzuca ile razy się w główkę uderzy ta ręka albo wali pięścią w mojego cyca ) Pauluś tulę mocno jesteś bohaterka nie gadaj ... mam nadzieję że ta huśtawka choć troszkę cię odciąży Kasia mam nadzieję że ok u was po szczepionce my jutro ... Aż całą truchleje oby było dobrze Motyl dobrze że udało ci się odroczyć to szczepienie bedziesz spokojniejsza Figa twoja mała mnie rozwaliła na łopatki haha Esor powodzenia z pleśniawkami ... Szkoda że nie da sobie wypedzlować języczka bo ten mocz u nas super zadziałał choć to dziwnie brzmi ... u mnie dzisiaj mała łaskawa matka wysprzątała cały dom aż lśni ) a ona dalej śpi a musialam całą wykładzine wyprać u niej tak zasłała w nocy no szok...

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Ja używam feiry żel non bio i super wszystko dopiera a od pewnego czasu robi mi kupy raz na dwa dni i całe ubranko zasłane od razu a dzisiaj w nocy matka i cała podłoga Aninis daj się małej oswoić może polubi ten bujaczek moja uwielbia spać z wibracja popołudniu mam chwilę wtedy ale jak wylacze to zaraz pobudka to buczenie chyba też jej się spodoba

[marciar7]

Padam na ryj mozg mnie boli :-( aby pozaliczac i z bani bede mogka sie zajac mała i soba w koncu..

[butterfly20]

Mi też mówili,że dla bioderek nie ma znaczenia jak się kładzie

Kochane oby maluszkom przeszło szybko z tymi brzuszkami


A ja Was właśnie czytam, Zośka się karmi a w międzyczasie na mnie mądrze popatrzy Właśnie odbyłyśmy rozmowę, 5 razy po mnie powtórzyła Aguuuuu. Także chyba rośnie większa gaduła od Tuśki


Wczoraj Tuśka bawiła się takimi ośmiornicami w kąpieli (jest ich 8 w zestawie), dawała im imiona, "rozsadzała" bo mówiła,że jest przedszkolanką i mają być grzeczne. A najlepsze jak powiedziała " Jestem Waszym autetem (przyp.red. autorytetem ) i macie mnie słuchać".Także mając Tusię,Teściową i mojego Tatę Zosia jest skazana na gadulstwo.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez marciar7

Padam na ryj mozg mnie boli :-( aby pozaliczac i z bani bede mogka sie zajac mała i soba w koncu..

a to ostatnie już?Te słówka budowlane?

[Aninis]

Napisane przez Aagaciorek

Tak piszecie o tych plesniawkach. Sprawdzilam jak u nas sytuacja, na szczęście języczek różowy. Ciemieniuchy też brak

Zazdroszcze mamusiom, których maluszki zasypiają same w łóżeczku czy bujaczku, bo mój szkrab tylko przy cycu lub na rękach. Czasem się uda jeszcze jak go mocno kołysze w gondoli wyjetej z wózka, ale to nie zawsze. Nawet ostatnio nie mam jak obiadu ugotować z tym moim szkrabem, taki wymagający jest A dziś ze spaceru wrocilismy na syrenie po 10 minutach

U mnie to samo... zasypia tylko na cycu albo rękach.
W desperacji kupiłam leżaczek tiny love... ale moja ma gdzieś wibracje :/

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.