Plotkowy dla porzuconych - część II

[plina]

Napisane przez Selis

znam ten ból, ale w radiu leci piosenka..."a kiedyś Cie znajde, znaaaajde Cie..." to może i my znajdziemy

Albo niech to oni nas znajdą ...

Idę Franię Maj oglądać

[Rodolphe Lindt]

Napisane przez _Jamaica

dziekuje
kontaktu nie ma, i ja juz go nie chcę...
i tak za pozno zresztą.

dobranoc

Nie jest za pozno! I nie win sie, nic zlego nie zrobilas po prostu on nie jest wart przyjazni z Toba! Teraz bedziesz silniejsza, zobaczysz...

Napisane przez Izaluka

Helooooooooł

Radolphe jery o której Ty wstajesz? Przepraszam, że co? Gimnastyka? To nie na mój tłusty tyłek od rana...

Ty sie mnie lepiej zapytaj o ktorej poszlam spac...

Napisane przez Astra24.

To ja Wam jeszcze powiem coś. Ł z nią był zaręczony, ze mną miał się zaręczyć w lipcu. Kiedy jego narzeczona się o tym wszystkim dowiedziała zerwała zaręczyny, oddała mu pierścionek...
Okazało się, że miał jeszcze trzecią, od 3 miesiecy, więc rzadko się raczej spotykali. Niby jego wielka miłość. Mieszkała pomiędzy mną a tą narzeczoną, więc miał po drodze do mnie.

Czytam i .... to jest jak s-f
Tylko Ci fajni i mili i slodcy i to sie szybko nudza i powszednieja I ja sie boje ze tak bedzie z moim TZ teraz.

Napisane przez Camilla

Zastanawiam się czy nie zadzwonić do niego, zeby sprawdzić gdzie jest...
Jak myslicie?

Mialam napisac nie dzwon, ale juz za pozno Tzn daj mu do zrozumienia ze tak sie Ciebie nie traktuje ale kilka smsow, tel to wg mnie nie najlepszy pomysl. Niech jemu bardziej zalezy. Ja nie twierdze ze nie zalezy ale wiesz... Niestety ta odleglosc miedzy Wami, nieczeste spotkania powoduja ze bedziecie sie powoli poznawac. Moze on calkiem w porzadku jest.

[brukselka]

shewko nie chce mi sie otworzyc ta strona lae jkaos mi wszystko na kompie szwankuje, mysle ze bedziesz wygladac pieknie bo nie wazne w co jestes uubrana, niektore dziewczyny ida w zwyklej blusce i spodnicy i tez dobrze wygladaja..to nie jest wazne, bedzie wspaniale zobaczysz, a D. nie przekonasz..ja tylko raz probowalam swojego d przekonac tak szybko jak zaczelam tak skonczylam a straszylam ze nie bedzie calowania przez 2 tygodnie.......... ja juz zawsze bede sama

[shewa]

Napisane przez brukselka

shewko nie chce mi sie otworzyc ta strona lae jkaos mi wszystko na kompie szwankuje, mysle ze bedziesz wygladac pieknie bo nie wazne w co jestes uubrana, niektore dziewczyny ida w zwyklej blusce i spodnicy i tez dobrze wygladaja..to nie jest wazne, bedzie wspaniale zobaczysz, a D. nie przekonasz..ja tylko raz probowalam swojego d przekonac tak szybko jak zaczelam tak skonczylam a straszylam ze nie bedzie calowania przez 2 tygodnie.......... ja juz zawsze bede sama

Brukselko ja Cie prosze ty tak nie mysl... to najgorsze co mozna zrobic. Nie wierzyc w to ze bedzie sie kiedys szczesliwym. A prawda jest taka ze jak ma sie takie podejscie to faceci to widza i nawet nie bede z toba probowac chociazby rozmowy. Uwierz w to, ze bedzie dobrze

[_Jamaica]

Napisane przez brukselka

shewko nie chce mi sie otworzyc ta strona lae jkaos mi wszystko na kompie szwankuje, mysle ze bedziesz wygladac pieknie bo nie wazne w co jestes uubrana, niektore dziewczyny ida w zwyklej blusce i spodnicy i tez dobrze wygladaja..to nie jest wazne, bedzie wspaniale zobaczysz, a D. nie przekonasz..ja tylko raz probowalam swojego d przekonac tak szybko jak zaczelam tak skonczylam a straszylam ze nie bedzie calowania przez 2 tygodnie.......... ja juz zawsze bede sama

to znaczy że nie mam u ciebie szans???!!!
mówiłas że lubisz wykolczykowane/ych
i nawet stolik umiem skręcac!!!

[brukselka]

wykolczykowany???

ja lubie takich "dla mnie"

a ty jamajska patrycjuszko masz zawsze u mnie szanse.. to juz ustalone..

ja naprawde sie tego bojeee... wiem ze to moja wina.. wszyscy mi mowia ze jestem chlodna, zlosliwa i besztam ludzi..ale gdyby pojawilsie ktos dla mniee...ehh............. no same powiedzcie.. jak to jest z tymi naszymi przyszlymi mezczyznami... dlaczego jest tak trudno ???

[_Jamaica]

brukseleczko truskaweczko. Ja nie wiem czemu nikt narazie nie jestw stanie nas jakos poruszyc.czemu ciagle myslac o jakimkolwiek mezczyznie wracamy do eks, ale wierze że to sie zmieni

i w konstytucji powinien byc zapis że obowiazkiem obywatela jest kochac kobiete i byc znią jesli ona tak mocno kocha jego, i dodatkowo jest uczestniczką wątku "plotkowy dla porzuconych"

napiszmy petycje!

[Izaluka]

Mnie też nikt nie chce...

A wiecie co mnie wku*** najbardziej? Że EX idzie do przodu, że odnalazł kobiete swojego życia , że sobie układa...
A ja zostałam z tym wszystkim... Czuję się nadal jak pies porzucony w lesie i na dodatek chyba jestem przywiązana do drzewa krótkim sznurkiem, bo za cholerę nie mogę wyjść z lasu...*



*Jakie ja twórcze metafory daje

[magdzia81]

Hej Dziewczyny
uff przeczytałam nie było mnie tu od czwartku, otwieram nasz wątek i co widzę 6 nowych stron

Napisane przez Camilla

Niestety kobiety sa na tyle głupie, że potrafią wiele, a nawet wszystko poświęcic dla faceta, za to oni, jakoś nie potrafią zrezygnowac ze spotkan z kumplami przy piwku, ogladania meczy czy w ogóle ze swoich zainteresowań.

Niestety muszę się z tym zgodzić...pewnie znajdą się takie kobietki, które postępują inaczej ale ja niestety do takich nie należę...zawsze dawałam całą siebie...a potem dostawałam po d...

Napisane przez Rodolphe Lindt

Ja zdawalam matme, kocham ta dziedzine

Ja również matematykę oraz niemiecki i oczywiście polski. Także w starym trybie, na szczęście Pamiętam jak uczyłam się do ustnego polskiego...przeglądałam notatki i był jeden wiersz, strasznie głupi (jak dla mnie oczywiście) pomyślałam jakie jest prawdopodobieństwo że go będę musiała omówić więc go o minęłam...i co ...wylosowałam go więc prawdopodobieństwo wyniosło 1 Do dziś pamiętam jego tytuł..."W malinowym chruśniaku"

Napisane przez Camilla

Faceci to starszni egoiści, musimy o tym pamiętać

Kurcze tylko dlaczego wiemy to gdy jesteśmy same, a gdy ktoś pojawia się na horyzoncie...no cóż zapominamy o tym...

Napisane przez Astra24.

Wydaje mi się, że tak powinno być, że to facet udowadnia, że jest wart uwagi a nie dziewczyna usprawiedliwia jego zachowania.

To samo mówi moja mama dodaje jeszcze że o uczuciu nie świadczą słowa tylko czyny!!!

Napisane przez Camilla

Ehhh...życie dało tak po tyłku, że człowiek sobie nawet nie wyobrażać, że może trafić na kogoś normalnego i będzie jeszcze szczęsliwy....
W księciów ja nie wierze, ale w to że na świecie istnieją normalni faceci to może wkrótce uwierze...

Dziewczyny trafimy!!! pamiętajcie "Gdy jest źle to dobry znak bo może znów lepiej być"

Kamila ja też już nie wierzę w królewiczów z bajki...

Napisane przez Astra24.

Kamila to tylko malutka część tego, co on odwalił. Mogłabym książkę napisać, dlatego wiem, że potrafią ukrywać świetnie a niestety babki potrafią to wszystko naiwnie łyknąć.

oj łykamy, łykamy jak młode rekinki. wrrrr

A myślałam, że tylko mi się przytrafiła taka poroniona historia...wrrr ukrywane sms, kłamstwa itd...
oj ci faceci wrrrr, czy oni się kiedyś zmienią??

Ja wróciłam dzisiaj ze szkolenia, wczorajszy dzień był bardzo męczący...ale się miło zakończył...imprezką z biesiadną muzyką, tańcami, śpiewami, dobrym jedzonkiem i było bardzo sympatycznie dodam jeszcze że na ok 190 facetów było tylko ok 30 kobiet więc właściwie ciągle byłam na parkiecie

buziaki

[_Jamaica]

Napisane przez Izaluka

Mnie też nikt nie chce...

A wiecie co mnie wku*** najbardziej? Że EX idzie do przodu, że odnalazł kobiete swojego życia , że sobie układa...

a ja wierze może naiwnie, że go kiedys życie tak kopnie w dupie i mu się odechce.
TAK BEDZIE, MÓWIE WAM!!

[Veiovis]

Ale Wy dzisiaj smęcicie o tych eksiach :P
Kurde, gdyby oni po nas tak rozpaczali! Martwili się bo nikt inny się im nie podoba! Tęsknili! Myśleli!

Ale gdzie tam...

[_Magda]

Napisane przez Izaluka

A wiecie co mnie wku*** najbardziej? Że EX idzie do przodu, że odnalazł kobiete swojego życia , że sobie układa...
A ja zostałam z tym wszystkim... Czuję się nadal jak pies porzucony w lesie i na dodatek chyba jestem przywiązana do drzewa krótkim sznurkiem, bo za cholerę nie mogę wyjść z lasu...*

U mnie podobnie.Nie wiem co u eksa,ale w końcu znam go dobrze iwiem że na pewno ma jakąs laske.Miał przecież krótko po rozstaniu,a co dopiero teraz.
No,ale cóż,w końcu te ich dziewczyny to też są jakieś babki,które może myślą jak super trafiły

[_Jamaica]

Napisane przez _Magda

U mnie podobnie.Nie wiem co u eksa,ale w końcu znam go dobrze iwiem że na pewno ma jakąs laske.Miał przecież krótko po rozstaniu,a co dopiero teraz.
No,ale cóż,w końcu te ich dziewczyny to też są jakieś babki,które może myślą jak super trafiły

a tu masz ci los
niespodzianka bedzie na końcu
kto to wie może kiedyś je tu spotkamy

jamajskie dziecko po raz 3 przeniosło telewizor z jednego pokoju do drugiego(mięsnie cwicze) telewizor w końcu znalazł swoje miejsce, i zajął pół pokoju

[Izaluka]

Magda ja uwielbiam ''W malinowym chruśniaku'' To prawie taki erotyk Leśmiana Mmm, wspomnienia z LO mi się załączyły...
Ale zazdroszcze Ci tej imprezki. Się natańcowałaś Tylu potencjalnych Księciuniów tam było

[martinka_m]

Selis w takim razie czekamy jak to sie rozkreci

Napisane przez shewa

Brukselko... to ja ci na gwiazdke kupie rozowe okulary takie specjalne ktore otworza ci oczy na miłość, i to beda takie ktore znajda same takiego ktory juz nigdy cie nie skrzywdzi

A ja tez sie ciesze, i mam nadzieje ze jakos ogarne te moje mysli w glowie
I jakos mi sie uda z ta sukienka. Babcia da mi jakies pieniadze na gwiazdke to za to kupie
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=268003063 a powiedzcie mi co myslicie o tej? nadaje sie na studniowke?? Widzialam ja gdzies na miescie i mi sie spodobała. Tylko ciekawe czy bedzie gdzies r.34, a jak nie to allegro mi zostanie.

Eh dziewczyny powiedzcie mi jak namowic D. na rzucenie palenia?? Bo wszelkie argumenty ze to smierdzi i ze ja tego nie znosze nie dzialaja

mysle ze sukienka jest bardzo ladna i sie nadaje na studniowke

a co do palenia... matko ile ja sie naprobowalam zeby eks rzucil i nic... ciezka sprawa...

[_Magda]

Napisane przez _Jamaica

a tu masz ci los
niespodzianka bedzie na końcu
kto to wie może kiedyś je tu spotkamy

Żal mi ichPowinnyśmy stworzyć taką strone jak amerykanki,które zamieszaja fotki facetów,którzy je oszukali.Możnaby każdego kolesia sprawdzić

[martinka_m]

Napisane przez _Magda

Żal mi ichPowinnyśmy stworzyć taką strone jak amerykanki,które zamieszaja fotki facetów,którzy je oszukali.Możnaby każdego kolesia sprawdzić

pamietam, ze na jakims watku tez byl kiedys taki plan uwazam ze to jest rewelacyjny pomysl

[_Jamaica]

dubel

[_Jamaica]

Napisane przez _Magda

Żal mi ichPowinnyśmy stworzyć taką strone jak amerykanki,które zamieszaja fotki facetów,którzy je oszukali.Możnaby każdego kolesia sprawdzić

ha! to jest myśl
chociaz podejrzewam ze wtedy zaczeły by sie tworzyc zwiazki lesbijskie, bo wszyscy porzadni faceci wymarli albo są zajęci

[Izaluka]

Ale dolina... Czy mi się wydaje czy jest sobota wieczór, a wszystkie prawie na necie?

Ja powinnam się uczyć (jeszcze cudowniej)...

[shewa]

A ja sie zastanawiam, dlaczego faceci tak łatwo i szybko zapominaja a kobiety nie. Czy to przez nasza kobieca wrazliwosc?? Wiec moze powinnysmy byc takie jak faceci zeby zycie nie dawalo nam kopa w dupe?? Moze tu tkwi to lekarstwo Czemu tak trudno jest zapomniec i zaczac zyc dalej, na czysto, bez zalu, bez wspominania ciagle tych zlych chwil. To chyba jest niemozliwe. Mozliwe jest napewno to zeby byc znowu szczesliwym, inaczej bo bardziej ostroznie, ale napewno szczesliwym

Martinka no wlasnie wiem ze z tym paleniem problem. Jak ja mu powiem ze on sobie tym szkodzi, ze przeciez mial kiedys astme, ze nadal ma czasem ataki alergiczne to on mi odpowie 'Na cos musze umrzec'. I gadaj tu z takim A eksio na moja propozycje zeby sie postaral ograniczyc chociaz powiedzial 'jak ci sie nie podoba to mnie wymien, ja sie zmieniac nie bede' No i koniec koncow to on mnie wymienil Na szczescie teraz jestesmy 'dobrymi' przyjaciolmi. Wszystko jest wyjasnione. Nie mamy do siebie zalu, pomagamy sobie. Nadal mamy do siebie jakis sentyment ale znamy ta granice ktorej nie mozemy przekroczyc. I ciesze sie ze nie dre z nim kotow, i ze zyjemy w zgodzie

[martinka_m]

Napisane przez Izaluka

Ale dolina... Czy mi się wydaje czy jest sobota wieczór, a wszystkie prawie na necie?

Ja powinnam się uczyć (jeszcze cudowniej)...

hehe tez o tym pomyslalam

ja mam jutro konferencje na wydziale, i czeka mnie pobudka o 7

[Camilla]

No to Michał pojechał do domu...
Pogadałam z nim i powiedziałam, że nie chce takich sytuacji jak dzisiaj, przeprosił, ale powiedział, że może mu sie zdarzyc spóźnic na spotkanie (problem z dojazdem np. korki). Ok. to rozumiem, ale nie życze sobie, żeby informował mnie o tym na ostatnią chwile lub po czasie.
Zapytałam o tych znajomych odp. mi dokładnie gdzie mieszkają (w pobliżu gdzie mieszka moja siora więc znam te rejony ) , co robił i że przez cały dzień był w drodze i wszędzie spóźniony w tym do nich przyjechał mega spóźniony. Cóz...
Numer z komórką też zrobiłam, tak jak napisała Astra, pokazał mi ją, bez problemu mogłam wejść w menu i różne opcje, nie wahał się...

Sama już nie wiem co mysleć, sprawiał wrażenie dzisiaj jakby zauroczonego moją osobą
Usłyszałam wiele ciepłych i bardzo miłych słów od Niego, ja cóż przyjmowałam je z usmiechem na ustach, a w środku rezerwa Było mi miło, ale wewnetrzna podejrzliwość jest....

[martinka_m]

Napisane przez shewa

Martinka no wlasnie wiem ze z tym paleniem problem. Jak ja mu powiem ze on sobie tym szkodzi, ze przeciez mial kiedys astme, ze nadal ma czasem ataki alergiczne to on mi odpowie 'Na cos musze umrzec'. I gadaj tu z takim

tak... skad ja to znam.... moj mowil to samo, plus ze on bardzo by chcial rzucic ale nie jest jeszcze gotowy bo do takiej decyzji trzeba dojrzec zeby wytrwac w postanowieniu.....

Camilo, moze po prostu na razie trzeba poczekac? to byl znak, ze musisz byc czujna. Ale chyba nie warto skreslac go od razu. Nie lubie takich dwuznacznych sytuacji, nie lubie niepewnosci. No ale chyba nic innego nie mozesz zrobic...

[_Jamaica]

Napisane przez Izaluka

Ale dolina... Czy mi się wydaje czy jest sobota wieczór, a wszystkie prawie na necie?

Ja powinnam się uczyć (jeszcze cudowniej)...

ja ide na piwek tylko skoncze prezentacje bleeeeh

[Slodka_Stokrotka]

Napisane przez plina

Zanim pojawił się Ł. i widziałam zakochane pary na ulicy... to aż chciało mi się uśmiechać... Teraz niestety źle to na mnie działa. Bo wspominam te wszystkie spacerki z Ł.- jejku, jaką ja pewność siebie czułam trzymając go za rękę... Spacerowaliśmy i zachowywaliśmy się jakby nikt poza nami nie istniał....

Też na dzień dzisiejszy ciężko mi sobie wyobrazić, że mógłby się pojawić ktoś, kto zajmie jego miejsce.

Bardzo dobrze to znam u mnie jest i było bardzo podobnie. Moze to jeszcze jest wszystko świeże i dlatego wspomnienia ciągle wracają.....przypomina sie tyle pięknych chwil i zaraz łezka się kręci w oku. Ale teraz wiem,ze należy doceniać z pozoru zwykłe chwile i zdarzenia,w których poczujemy radośc, bo najczęściej dopiero potem dostrzegami ich wartość. Teraz wydaje mi sie nie możliwe, zebym mogla byc z kimś innym, przytulić sie, dać buzi innemu, nie mojemu byłemu TŻtowi Wiem,ze jeszcze czuje dodatkowo ogromny strach przed kolejnym cierpieniem....boję sie tego okropnie, dlatego nie wiem kiedy znowu będę w stanie się z kimś związać...oczywiscie jeśli w ogóle pojawi sie ktos mną zainteresowany, bo wiem ze ja sama na pewno nie podjęłabym pierwszego kroku do innnego faceta.

[_Magda]

Napisane przez martinka_m

pamietam, ze na jakims watku tez byl kiedys taki plan uwazam ze to jest rewelacyjny pomysl

Napisane przez _Jamaica

ha! to jest myśl
chociaz podejrzewam ze wtedy zaczeły by sie tworzyc zwiazki lesbijskie, bo wszyscy porzadni faceci wymarli albo są zajęci

Szkoda,ze szybko byśmy miały kłopoty prawneA szkoda.Powinna byc taka strona,zdjęcia,opis co i jak.Tylko,że kobiety sa tak naiwne,że pewnie uwierzyliby,ze stały się powodem wspaniałej metamorfozy faceta

[magdzia81]

Napisane przez Izaluka

Magda ja uwielbiam ''W malinowym chruśniaku'' To prawie taki erotyk Leśmiana Mmm, wspomnienia z LO mi się załączyły...
Ale zazdroszcze Ci tej imprezki. Się natańcowałaś Tylu potencjalnych Księciuniów tam było

Mnie się dość często załączają wspomnienia z liceum bo ciągły kontakt z ludźmi z klasy (oczywiście nie ze wszystkimi).

Co do wiersza to faktycznie jest on o miłości, taki lekki erotyk...wtedy go nie rozumiałam...a teraz mam do niego uraz

co do królewiczów/księciuniów....no cóż było ich wielu ale żaden nie spełniał moich kryteriów

Ale wczoraj byłam z siebie dumna podszedł do mnie pewien facet, jak się potem okazało ten przez którego miałam problemy w pracy pół roku temu... znałam nazwisko gościa ale nie kojarzyłam go z twarzy, ale wracając do tematu podszedł i mówi że chce ze mną porozmawiać...siedzący obok kolega daje mi znaki że to "On" więc ja grzecznie ale stanowczo, że z nim nie mam o czym rozmawiać...i jeśli chce mnie przeprosić to na to już za późno wrrr wszyscy się zdziwili że ja taka niepozorna, mała i cicha tak po nim pojechałam....tylko szkoda że nie potrafię być taka stanowcza do Exia...
a właśnie dzwonił, pisał maile...znowu...

Dlaczego on nie daje o sobie zapomnieć i pisze "nie umiem bez Ciebie żyć"...

Kamilka jak tam spotkanie z M.

[Veiovis]

Napisane przez shewa

A ja sie zastanawiam, dlaczego faceci tak łatwo i szybko zapominaja a kobiety nie. Czy to przez nasza kobieca wrazliwosc?? Wiec moze powinnysmy byc takie jak faceci zeby zycie nie dawalo nam kopa w dupe?? Moze tu tkwi to lekarstwo Czemu tak trudno jest zapomniec i zaczac zyc dalej, na czysto, bez zalu, bez wspominania ciagle tych zlych chwil. To chyba jest niemozliwe. Mozliwe jest napewno to zeby byc znowu szczesliwym, inaczej bo bardziej ostroznie, ale napewno szczesliwym

Nie znosza po prostu kiedy coś im w życiu nie wychodzi i robią wszystko by uczynić siebie szczęśliwymi.

Camila, może nie będzie tak źle Teraz ciężko trochę oceniać w jedną albo w drugą stronę. Każdy facet jak chce to potrafi być czarujacy i teraz tylko zagadka brzmi: jak bardzo kłamie :P Jeżeli ma coś do ukrycia to niech wyjdzie to jak najszybciej...

[plina]

Mój podły playboy mieszka teraz w Sopocie i tam rwie naiwne laski... (jaka ja byłam głupia)... Nie minął tydzień od skończenia ze mną, a zdążył z trzema randkować . Chętnie uchroniłabym nowe potencjalne ofiary. ZRÓBMY TĄ STRONĘ

shewa - przypuszczam, że M. starczyło na zapomnienie mnie parę miesięcy (4?)... Ja wciąż go wspominam..Dość często o nim myślę.

Kamila - musimy trochę wyluzować... M. może być całkiem ok