Sierpnióweczki 2016! Część IV.

[zonamojegomeza]

Napisane przez Aniol1985

Hej Laseczki, ja już dobiłam do magicznej setki na wadze ... Strasznie dużo mi przybyło między ostatnią wizytą u gina bo 4 kg a wizyte mam dopiero 12 maja więc jest jeszcze "szansa" , że przytyje więcej do wizyty. Nie jem jakoś inaczej niż np miesiąc czy dwa wcześniej a przybrałam mocno. Ide dzisiaj na krzywą cukrową ze szwagierką więc 3majcie za nas kciuki, żeby się obyło bez wymiotów i najważniejsze żeby cukrzycy nie było.

A ja Cię gonię. Nie mam wagi w domu i nawet nie wiem czego sie dziś spodziewać.

[Krefetka]

Napisane przez Świniaczek

Proszę nie zwracać uwagi na wszechobecny bałagan i moją minę widoczną na jednym zdjęciu, w rzeczywistości drugiej brody nie mam, aż tak źle nie jest

fajny masz brzuszek
sukienka ładna więc razem stanowicie piękny zestaw

Napisane przez TinkerrBell

No dobra, to moje jedyne ciążowe zdjęcie, bo bardzo nie lubię zdjęć od szyi w dół
Zrobione 1,5 tyg temu. Proszę się nie śmiać z wrzynających się legginsów. Przed wyjściem porwałam dwie pary ciążowych rajstop. Mogłam się wbić w dżinsy ale tak bardzo chciałam wyjść ubrana inaczej niż na co dzień więc było mi już wszystko jedno

co to za wyjście było?
fajnie wyglądasz.

Napisane przez DobraDusza88

właśnie wróciłam (pojechaliśmy jakoś po 20). Szyjka dalej w okolicach 3 cm, zamknięta więc mam się bardzo nie stresować, ale oszczędzać Bardziej jej się nie podobały twardnienia, które się pojawiły również podczas badania... więc zaaplikowała mi kroplówkę z magnezem jak mi się pielęgniarka wbiła z tym ustrojstwem to zobaczyłam wszystkie gwiazdki na niebie i praktycznie tam odjechałam. Po chwili mi dopiero zeszło. Mam jednak wrażenie, że na moją Małą ten magnez nie robi wrażenia, bo kroplówka sobie leciała, a brzuch i tak się trochę stawiał;p

I moja teściowa z tekstem do lekarki "Bo jak ma zostać na oddziale to ja ją kładę i niech leży do końca ciąży". No myślałam, że padnę...


oo jaka laska! I dekolt niczego sobie, nie powiem

Mignęła mi też fajna sukienka Nie odniosę się do wszystkich postów, bo mnie wymęczyła ta kroplówa i podwójne jeżdżenie do szpitala;p idę się kąpać i nyny

teściowa się martwi
mam nadzieję, że miałaś spokojną noc i jesteś po tej wizycie bardziej zrelaksowana.
Odpoczywaj

Napisane przez Aniol1985

Hej Laseczki, ja już dobiłam do magicznej setki na wadze ... Strasznie dużo mi przybyło między ostatnią wizytą u gina bo 4 kg a wizyte mam dopiero 12 maja więc jest jeszcze "szansa" , że przytyje więcej do wizyty. Nie jem jakoś inaczej niż np miesiąc czy dwa wcześniej a przybrałam mocno. Ide dzisiaj na krzywą cukrową ze szwagierką więc 3majcie za nas kciuki, żeby się obyło bez wymiotów i najważniejsze żeby cukrzycy nie było.

będzie dobrze. Daj znać po badaniach.

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

A ja Cię gonię. Nie mam wagi w domu i nawet nie wiem czego sie dziś spodziewać.

i bardzo dobrze

dziś masz wizytę?

ja mam wagę ale po ostatnim ważeniu stwierdziłam, że na wczasach odchudzających nie jestem więc się stresować nie będę.
Od tej pory nie wchodzę na nią i jestem szczęśliwsza

[zonamojegomeza]

Idę dziś. Ale najpierw praca ale coś czuję ze 2 tyg to będzie ze 2 kg. Widzę po faldkach na plecach, nie było ich wcześniej.

Swiniaczek zaj.. sukienka. Zdecydowanie moja bajka, bardzo mi sie podoba.

[Krefetka]

Napisane przez zonamojegomeza

Idę dziś. Ale najpierw praca ale coś czuję ze 2 tyg to będzie ze 2 kg. Widzę po faldkach na plecach, nie było ich wcześniej.

Swiniaczek zaj.. sukienka. Zdecydowanie moja bajka, bardzo mi sie podoba.

te fałdki to pewnie woda
miłego dnia. Daj znać jak tam po wizycie

[scoiatael86]

Dzieńn dobry Kobitki

Idę zaraz na wizytę, trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok i żebym dostała zielone światło na wyjazd nad morze

Napisane przez TinkerrBell

Wycieczka do zoo dziś bardzo udana. Dzień cały na nogach ale bardzo spokojnie Nigdy nie byłam w innym Zoo niż w Gdańsku więc fajne porównanie. Choć z drugiej strony było mniej zwierząt ale za to innych niż w GDN.
Świetny był wybieg dla pingwinów, wylęgiwały 55 jaj - wyglądało to jak w jakimś serialu dokumentalnym Cudowne surykatki
Lwy za to miały dosyć mały wybieg, ale były tylko dwa, więc może dlatego.
Wielką atrakcją tego Zoo są pandy - choć jedna spała tak, że i tak nie było jej widać a druga tylko raz podniosła oko, przełożyła się na drugi bok i tyle po niej było Pani opowiadała, że budzą się tylko na jedzenie i wracają do spania, więc ciężko przewidzieć godziny ich aktywności bo one aktywne nie są.

Dzieciaki oczywiście zachwycone, w drodze do domu zaliczyliśmy bardzo niezdrowego McD, a teraz wyleguję się na kanapie i namawiam młodą by położyła się spać. Bo jutro powrót do szkoły

Wyjście brzmi super! fajnie że się udało

Napisane przez Świniaczek

Proszę nie zwracać uwagi na wszechobecny bałagan i moją minę widoczną na jednym zdjęciu, w rzeczywistości drugiej brody nie mam, aż tak źle nie jest

Śliczna jest ta sukienka! Bardzo Ci pasuje

Napisane przez TinkerrBell

No dobra, to moje jedyne ciążowe zdjęcie, bo bardzo nie lubię zdjęć od szyi w dół
Zrobione 1,5 tyg temu. Proszę się nie śmiać z wrzynających się legginsów. Przed wyjściem porwałam dwie pary ciążowych rajstop. Mogłam się wbić w dżinsy ale tak bardzo chciałam wyjść ubrana inaczej niż na co dzień więc było mi już wszystko jedno

I Ty tak w tym zoo byłaś? no biustu Kochana nie można Ci odmówić, chętnie taki przyjmę wyglądasz cudnie!

Napisane przez DobraDusza88

właśnie wróciłam (pojechaliśmy jakoś po 20). Szyjka dalej w okolicach 3 cm, zamknięta więc mam się bardzo nie stresować, ale oszczędzać Bardziej jej się nie podobały twardnienia, które się pojawiły również podczas badania... więc zaaplikowała mi kroplówkę z magnezem jak mi się pielęgniarka wbiła z tym ustrojstwem to zobaczyłam wszystkie gwiazdki na niebie i praktycznie tam odjechałam. Po chwili mi dopiero zeszło. Mam jednak wrażenie, że na moją Małą ten magnez nie robi wrażenia, bo kroplówka sobie leciała, a brzuch i tak się trochę stawiał;p

I moja teściowa z tekstem do lekarki "Bo jak ma zostać na oddziale to ja ją kładę i niech leży do końca ciąży". No myślałam, że padnę...

Brawo za bycie dzielną przy kroplówce i super że szyjka się trzyma... a tekst teściowej... nie wiem jak ja bym zareagowała

Napisane przez Aniol1985

Hej Laseczki, ja już dobiłam do magicznej setki na wadze ... Strasznie dużo mi przybyło między ostatnią wizytą u gina bo 4 kg a wizyte mam dopiero 12 maja więc jest jeszcze "szansa" , że przytyje więcej do wizyty. Nie jem jakoś inaczej niż np miesiąc czy dwa wcześniej a przybrałam mocno. Ide dzisiaj na krzywą cukrową ze szwagierką więc 3majcie za nas kciuki, żeby się obyło bez wymiotów i najważniejsze żeby cukrzycy nie było.

Trzymam mocno kciuki za krzywą nie przejmuj się wagą, najważniejszy jest rozwój dziecka, potem wszystkie szybko zgubimy te kilogramy

Ja się zrobiłam tak płaczliwa wczoraj i dzisiaj że aż sama siebie wkurzam... myślicie że mogę wziąć kalmsy? Zawsze mi pomagały w takich stanach....

[Babygirl1990]

Dzień dobry Paniom!

Kasmina, Piernik Toruński
dzięki za odpowiedź odnośnie płatków do prania

Napisane przez Orange_tree1

174cm mam
Ja w sumie jakaś ciężka jestem po prostu bo na zdjęciu poniżej ważyłam 70kg i nikt w to nie chciał wierzyć
Obym po ciąży wróciła do tej formy ....

WOW!! Już wiem kto po ciąży będzie nas wspierał w dążeniu do TAKIEJ figury A jeśli chodzi o aktualne zdjęcia to cudownie się prezentujecie!!

Napisane przez Krefetka

W ramach rozrywki... Oto co mi wyrosło na balkonie.
Roślina drapieżna, tylko nie wiem z czego wyrosło

Jak to zobaczyłam to śmiałam się w głos Fajna ta Twoja bestia.Niezły wyraz twarzy

TinkerrBell
Piękna kobietka z Ciebie!!

Napisane przez tabitabi

Dziewczyn patrzcie https://www.youtube.com/watch?v=LYAcMk7RDSo

Wspaniałe! W brzuszku chłopiec i dziewczynka. W komentarzu ktoś podał link do filmiku rok później
https://www.youtube.com/watch?v=7tC3duiOuyI

Napisane przez Świniaczek

Proszę nie zwracać uwagi na wszechobecny bałagan i moją minę widoczną na jednym zdjęciu, w rzeczywistości drugiej brody nie mam, aż tak źle nie jest

Super wyglądasz.

Napisane przez Afrodita

a tu mój brzucholek Dziś 24+0 i +8kg
Naprawdę mój brzuch jest wielki, jak na ten tydzień Widocznie taka moja natura

Przepiękny brzucholek! Laska! Wydaje mi się że też mam spory brzuch. Ostatnio w kolejce do lekarza jedna pani obstawiała, że rodzę za 2 miesiące

Napisane przez justynkie

TŻ niezły, ale może na drugi raz pomyśli zanim będzie szczypał?

No właśnie on to raczej przez sen zrobił i sam się wystraszył nie mniej niż ja Serio, nie wiedziałam że takie "niebezpieczeństwa" czyhają w łóżku

Napisane przez Piernik Torunski

jeszcze mi skasowało wypowiedź Babygirl dot. szczypania przez męża..


ja po wizycie - hmm..
szyjka się nie wydłużyła, jest nieco krótsza niż była..lekarz 3x mierzył i za każdym razem inny wynik, wpisał do karty 2,5cm, ale najpierw mu wyszło coś 2,3..potem 2,6.. a za trzecim razem coś pomiędzy..więc szału nie ma, ale powiedział,że to nie jest powód do leżenia non stop, po prostu mało wysiłku, zero dźwigania, częściej odpoczywać (nie da się), krótkie spacery.. pytałam o pessar, mówi, że nie ma żadnych duzych badań, które wskazywałyby na jego skuteczność:con fused:.. no i tyle..
Mała rośnie, wazy coś 650g, mówi,że to dolna granica norm, ale po naszej posturze nie spodziewa się dużego dziecka.. widział moją minę, więc twierdzi,że moja ciąża przebiega prawidłowo i mam się nią cieszyć,że nie ma powodów do niepokoju,ale ja mam mieszane odczucia..

Czyli jest super! Niczym się nie martw. Odpoczywaj póki możesz i ile możesz.

W lidlu kupiłam spodenki, jedne na 50/56, a drugie na 62/68. Wydają się spoko.
Ostatnio Kasia_ruda wspominała o zapiekankach. Chodziły od tamtej pory za mną i chyba dzisiaj zrobię

[zonamojegomeza]

Napisane przez Krefetka

te fałdki to pewnie woda
miłego dnia. Daj znać jak tam po wizycie

Gromadzenie wody w takim tempie z nadciśnieniem to nic dobrego.

[Krefetka]

Napisane przez zonamojegomeza

Gromadzenie wody w takim tempie z nadciśnieniem to nic dobrego.

A to nie wiedziałam

[asicuha]

cześć

ale pięknie się zrobło u mnie od wczoraj, chyba musze ruszyć na jakiś spacer z kijkami! )
no i mam ambitny plan, aby od poniedziałku uczęszczać na basen co najmniej 2x w tygodniu, bo ból kręgosłupa zaczyna mnie przytłaczać
a u Was jakie plany na weekend?

Napisane przez Świniaczek

Proszę nie zwracać uwagi na wszechobecny bałagan i moją minę widoczną na jednym zdjęciu, w rzeczywistości drugiej brody nie mam, aż tak źle nie jest

super wyglądasz! i kiecka na prawde fajna

Napisane przez Orange_tree1

174cm mam

Ja w sumie jakaś ciężka jestem po prostu bo na zdjęciu poniżej ważyłam 70kg i nikt w to nie chciał wierzyć

Obym po ciąży wróciła do tej formy ....

łał!! szacun, takiej formy to ja nigdy nie miałam

obiecaj, ze bedziesz nas motywowała do takiej po ciąży!! i nie będziemy tu już pisać o magnumach i innych słodkościach

Napisane przez DobraDusza88

właśnie wróciłam (pojechaliśmy jakoś po 20). Szyjka dalej w okolicach 3 cm, zamknięta więc mam się bardzo nie stresować, ale oszczędzać Bardziej jej się nie podobały twardnienia, które się pojawiły również podczas badania... więc zaaplikowała mi kroplówkę z magnezem jak mi się pielęgniarka wbiła z tym ustrojstwem to zobaczyłam wszystkie gwiazdki na niebie i praktycznie tam odjechałam. Po chwili mi dopiero zeszło. Mam jednak wrażenie, że na moją Małą ten magnez nie robi wrażenia, bo kroplówka sobie leciała, a brzuch i tak się trochę stawiał;p

I moja teściowa z tekstem do lekarki "Bo jak ma zostać na oddziale to ja ją kładę i niech leży do końca ciąży". No myślałam, że padnę...


oo jaka laska! I dekolt niczego sobie, nie powiem

Mignęła mi też fajna sukienka Nie odniosę się do wszystkich postów, bo mnie wymęczyła ta kroplówa i podwójne jeżdżenie do szpitala;p idę się kąpać i nyny

dobrze, ze z szyjką ok, a teściowa coś mi się wydaje, ze to boska Kobieta

[DobraDusza88]

Napisane przez Piernik Torunski

kurcze długość Twojej szyjki brzmi naprawdę optymistycznie..tylko to twardnienie pewnie ją skraca... może w domu też musiałabyś zwiększyć dawkę magnezu,żeby to uspokoić?
a teściowa wczuła się w rolę nieźle..

Biorę 3x1 Asmag Forte... nie wiem czy więcej można?

Napisane przez asicuha

dobrze, ze z szyjką ok, a teściowa coś mi się wydaje, ze to boska Kobieta

dość... specyficzna bym powiedziała

[scoiatael86]

Eh przyszłam sobie wcześniej do lekarza z myślą że może szybciej wejdę, ale chyba nic z tego... Przede mną jeszcze jedna pani a miałam wejść o 9.20 :P

[Orange_tree1]

Witam w pt
Szybko odpowiadam i biorę się za robotę bo w samo południe fryzjer na mnie czeka

Napisane przez Aniol1985

Hej Laseczki, ja już dobiłam do magicznej setki na wadze ... Strasznie dużo mi przybyło między ostatnią wizytą u gina bo 4 kg a wizyte mam dopiero 12 maja więc jest jeszcze "szansa" , że przytyje więcej do wizyty. Nie jem jakoś inaczej niż np miesiąc czy dwa wcześniej a przybrałam mocno. Ide dzisiaj na krzywą cukrową ze szwagierką więc 3majcie za nas kciuki, żeby się obyło bez wymiotów i najważniejsze żeby cukrzycy nie było.

oby było dobrze !!

[QUOTE=Krefetka;59962211]

ja mam wagę ale po ostatnim ważeniu stwierdziłam, że na wczasach odchudzających nie jestem więc się stresować nie będę.
Od tej pory nie wchodzę na nią i jestem szczęśliwsza [/QUOTE

Super podejście !! Zazdroszczę !!
Ja mam zwichrowaną psychikę i zdaję sobie sprawę.
Tzn nie mam ciśnienia na bycie chudą tylko na bycie w formie ... takie zboczenie siłowniowe ...

Napisane przez Babygirl1990

WOW!! Już wiem kto po ciąży będzie nas wspierał w dążeniu do TAKIEJ figury A jeśli chodzi o aktualne zdjęcia to cudownie się prezentujecie!!


Jak to zobaczyłam to śmiałam się w głos Fajna ta Twoja bestia.Niezły wyraz twarzy

TinkerrBell
Piękna kobietka z Ciebie!!

Wspaniałe! W brzuszku chłopiec i dziewczynka. W komentarzu ktoś podał link do filmiku rok później
https://www.youtube.com/watch?v=7tC3duiOuyI

Super wyglądasz.

Przepiękny brzucholek! Laska! Wydaje mi się że też mam spory brzuch. Ostatnio w kolejce do lekarza jedna pani obstawiała, że rodzę za 2 miesiące

No właśnie on to raczej przez sen zrobił i sam się wystraszył nie mniej niż ja Serio, nie wiedziałam że takie "niebezpieczeństwa" czyhają w łóżku


Czyli jest super! Niczym się nie martw. Odpoczywaj póki możesz i ile możesz.

W lidlu kupiłam spodenki, jedne na 50/56, a drugie na 62/68. Wydają się spoko.
Ostatnio Kasia_ruda wspominała o zapiekankach. Chodziły od tamtej pory za mną i chyba dzisiaj zrobię

Będę wspierać !! Obym tylko sama się nie poddała
Kopnijcie mnie wtedy w dupsko !!

[Talantea]

Muszę się wygadać. TZ dostał ofertę pracy jako manager, ta sama firma tylko inna, wyzsza pozycja. Wszystko świetnie, tylko trzeba bedzie sie przeprowadzić na drugą stronę Anglii
Plusy są takie, że to regiony gdzie mieszka moja rodzina i miałabym blizej, a z drugiej strony przeprowadzka z malutkim dzieckiem będzie bardzo cięzka. Korci mnie jednak bo juz dawno chcialam sie ruszyc z tego pipidówa w którym teraz jestesmy, a tam byłoby blizej się do moich.
TZ narazie prowadzi negocjacje ile mu bedą płacić plus dostanie kase na przeprowadzkę i firmowy samochód takze nie jest żle. Powiedział im, że dopiero po sierpniu bedziemy w stanie sie przeniesc.

Tutaj wszystko juz znam (5 lat) , a tam bede musiala sie przyzwyczajac od nowa do miejsca. Lubie tez moj obecny dom wiec ciezko bedzie go opuscic.

Mam mieszane uczucia ehhh

[Origa]

Dzien dobry piątkowo i studniówkowo Stawiam soczek i co tam chcecie Jak ten czas szybko leci

Napisane przez TinkerrBell

Wycieczka do zoo dziś bardzo udana. Dzień cały na nogach ale bardzo spokojnie Nigdy nie byłam w innym Zoo niż w Gdańsku więc fajne porównanie. Choć z drugiej strony było mniej zwierząt ale za to innych niż w GDN.
Świetny był wybieg dla pingwinów, wylęgiwały 55 jaj - wyglądało to jak w jakimś serialu dokumentalnym Cudowne surykatki
Lwy za to miały dosyć mały wybieg, ale były tylko dwa, więc może dlatego.
Wielką atrakcją tego Zoo są pandy - choć jedna spała tak, że i tak nie było jej widać a druga tylko raz podniosła oko, przełożyła się na drugi bok i tyle po niej było Pani opowiadała, że budzą się tylko na jedzenie i wracają do spania, więc ciężko przewidzieć godziny ich aktywności bo one aktywne nie są.

Miałam okazję być w ZOO w San Diego - jest ogromne, jeździ są po nim rodzajem takiego autobusu dwupoziomowego oraz kolejką linową I mają tam kilka pand - ja miałam szczęście, bo akurat cały czas jadły bambusy

Świniaczek super sukienka i pieknie w niej wyglądasz

Napisane przez Orange_tree1

174cm mam

Ja w sumie jakaś ciężka jestem po prostu bo na zdjęciu poniżej ważyłam 70kg i nikt w to nie chciał wierzyć

Obym po ciąży wróciła do tej formy ....

Ja bym musiała 55 kg ważyc, żeby tak wyglądać a ostatni raz taka wage miałam na studiach czyli 100 lat temu...

Napisane przez TinkerrBell

No dobra, to moje jedyne ciążowe zdjęcie, bo bardzo nie lubię zdjęć od szyi w dół
Zrobione 1,5 tyg temu. Proszę się nie śmiać z wrzynających się legginsów. Przed wyjściem porwałam dwie pary ciążowych rajstop. Mogłam się wbić w dżinsy ale tak bardzo chciałam wyjść ubrana inaczej niż na co dzień więc było mi już wszystko jedno

No biust naprawdę przykuwa wzrok Super wyglądasz

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ja rozmawiałam już z położną środowiskową i powiedziała mi, że zaczniemy się spotykać od 26 tc. Ma zadzwonić po 13.05, żeby ustalić, co i jak. 21 tc to strasznie wcześnie

Czemu zmieniałaś karmę po sterylce?

Co do podania tabletki-opisywałam swój patent, u Tinkerr się sprawdził, więc może u Ciebie też, spróbuj

21 tc to dla mnie tez za wczesnie, no ale jakby któraś chciała, to w PL ma do tego prawo. Ja swoje spotkania/edukację przedporodową zaczynam w przyszłym tyg. czyli w 27tc.
Karmę zmieniałam z zalecenia weta.
A na tabletkę znaleźliśmy wczoraj późnym wieczorem genialny sposób: jogurt naturalny Sierściuch jest jego wielkim fanem i raz/dwa razy w tygodniu dajemy mu 2-3 łyżeczki w charakterze przysmaku. Nie zorientowała sie i zjadła pieknie całą wkruszona w nim tabletkę. Zjedzona wczesniej z mokra karmą zwróciła, pokruszona i pokarmioną na siłę tak samo mimo, że przełknęła....ehhhh....co ja mam z tym moim sierściuszkiem

Napisane przez Aniol1985

Hej Laseczki, ja już dobiłam do magicznej setki na wadze ... Strasznie dużo mi przybyło między ostatnią wizytą u gina bo 4 kg a wizyte mam dopiero 12 maja więc jest jeszcze "szansa" , że przytyje więcej do wizyty. Nie jem jakoś inaczej niż np miesiąc czy dwa wcześniej a przybrałam mocno. Ide dzisiaj na krzywą cukrową ze szwagierką więc 3majcie za nas kciuki, żeby się obyło bez wymiotów i najważniejsze żeby cukrzycy nie było.

Trzymam mocno

Napisane przez scoiatael86

Dzieńn dobry Kobitki

Idę zaraz na wizytę, trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok i żebym dostała zielone światło na wyjazd nad morze

Na pewno będzie ok

Ja wprawdzie w takie rzeczy nie wierze, ale jutro jest kumulacja w totku: 60 baniek do wygrania, podobno najwieksza w historii Rozmarzyłam się...

[TinkerrBell]

Napisane przez Talantea

Muszę się wygadać. TZ dostał ofertę pracy jako manager, ta sama firma tylko inna, wyzsza pozycja. Wszystko świetnie, tylko trzeba bedzie sie przeprowadzić na drugą stronę Anglii
Plusy są takie, że to regiony gdzie mieszka moja rodzina i miałabym blizej, a z drugiej strony przeprowadzka z malutkim dzieckiem będzie bardzo cięzka. Korci mnie jednak bo juz dawno chcialam sie ruszyc z tego pipidówa w którym teraz jestesmy, a tam byłoby blizej się do moich.
TZ narazie prowadzi negocjacje ile mu bedą płacić plus dostanie kase na przeprowadzkę i firmowy samochód takze nie jest żle. Powiedział im, że dopiero po sierpniu bedziemy w stanie sie przeniesc.

Tutaj wszystko juz znam (5 lat) , a tam bede musiala sie przyzwyczajac od nowa do miejsca. Lubie tez moj obecny dom wiec ciezko bedzie go opuscic.

Mam mieszane uczucia ehhh

Ja bym brała w ciemno. Dom możesz mieć jeszcze lepszy, a jego lepsza praca pozwoli Ci na nieprzejmowanie się tym czy musisz już wrócić do pracy czy za miesiąc. W sensie, że noża na gardle nie będziesz mieć.
Brawa dla TŻ

[ziuta.]

Napisane przez TinkerrBell

Wycieczka do zoo dziś bardzo udana. Dzień cały na nogach ale bardzo spokojnie Nigdy nie byłam w innym Zoo niż w Gdańsku więc fajne porównanie. Choć z drugiej strony było mniej zwierząt ale za to innych niż w GDN.
Świetny był wybieg dla pingwinów, wylęgiwały 55 jaj - wyglądało to jak w jakimś serialu dokumentalnym Cudowne surykatki
Lwy za to miały dosyć mały wybieg, ale były tylko dwa, więc może dlatego.
Wielką atrakcją tego Zoo są pandy - choć jedna spała tak, że i tak nie było jej widać a druga tylko raz podniosła oko, przełożyła się na drugi bok i tyle po niej było Pani opowiadała, że budzą się tylko na jedzenie i wracają do spania, więc ciężko przewidzieć godziny ich aktywności bo one aktywne nie są.

Dzieciaki oczywiście zachwycone, w drodze do domu zaliczyliśmy bardzo niezdrowego McD, a teraz wyleguję się na kanapie i namawiam młodą by położyła się spać. Bo jutro powrót do szkoły


Co do Barcelony - to widziałam dziś reklamę, że są jakieś nowe super połączenia z Edynburga i jestem ciekawa czy faktycznie w cenie jaka była na reklamie. Jak tak, to mam chrapkę na jakiś weekend w Barcelonie zanim pojawi się szlaban na latanie.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------



Niecałe 81, więc teoretycznie tylko 4 z hakiem. Ale gdybym w pierwszym trymestrze tak nie żarła to teraz miałabym mniejsze wyrzuty sumienia. Choć nie ukrywam, że ja i dieta ostatnio bardzo się nie lubimy;/

Zazdroszczę wycieczki. Ja ostatnio w domu siedzę, TŻ dużo pracuje a mnie samej nie chce się nigdzie iść . O Barcelonie marzę ale teraz największym problemem byłaby kasa Wprowadziliśmy się do naszego domu 2 lata temu a tyle jeszcze do zrobienia. Cała kasa idzie na to. Dobrze że już prawie dom ogarnięty ale teraz czeka nas ogród.
Co do diety mam pytanie. Po śniadaniu ze zwykłym białym chlebem mam cukier 116 po 1h a po np chlebie orkiszowym (czyli niby zdrowym) 131 a po żytnim razowym 136 czyli na granicy prawie (powiedzieli mi że do 140 ma być). 136 to mój największy wynik odkąd mierzę cukier! No i jak tu się zdrowo odżywiać? Dodam że dodatki do tego chleba były identyczne bo właśnie chciałam zrobić porównanie.

Napisane przez Świniaczek

Proszę nie zwracać uwagi na wszechobecny bałagan i moją minę widoczną na jednym zdjęciu, w rzeczywistości drugiej brody nie mam, aż tak źle nie jest

Ślicznie wyglądasz i śliczna sukienka

Napisane przez Orange_tree1

174cm mam

Ja w sumie jakaś ciężka jestem po prostu bo na zdjęciu poniżej ważyłam 70kg i nikt w to nie chciał wierzyć

Obym po ciąży wróciła do tej formy ....

No rzeczywiście ciężko uwierzyć że masz 70 kg! ale to tylko oznacza że masz same mięśnie, co zresztą widać na brzuchu
Ja przy 160cm ważyłam 60 kg ale najlepiej się czułam przy 55. Tylko tak ciężko utrzymać taką wagę kiedy w koło tyle pyszności

Napisane przez TinkerrBell

Oddam biust....ja już nie mogę sobie zrobić zdjęcia by nie rzucał się w oczy;/ Głupie selfie i "rowek" między piersiami zaraz rzuca się w oczy....

I ja, i ja! Ja też oddam! Zawsze mam taki pomysł że z jednej zrobię sobie dwie a drugą oddam! Ja mam rowek odkąd pamiętam Kupić jakaś bluzkę to porażka a koszulę to w ogóle marzenie wszystkie guziki rozchodzą się na piersiach albo nawet potrafią się rozpiąć A większa koszula nie pasuje bo wisi na brzuchu i rękawy za długie

Napisane przez DobraDusza88

właśnie wróciłam (pojechaliśmy jakoś po 20). Szyjka dalej w okolicach 3 cm, zamknięta więc mam się bardzo nie stresować, ale oszczędzać Bardziej jej się nie podobały twardnienia, które się pojawiły również podczas badania... więc zaaplikowała mi kroplówkę z magnezem jak mi się pielęgniarka wbiła z tym ustrojstwem to zobaczyłam wszystkie gwiazdki na niebie i praktycznie tam odjechałam. Po chwili mi dopiero zeszło. Mam jednak wrażenie, że na moją Małą ten magnez nie robi wrażenia, bo kroplówka sobie leciała, a brzuch i tak się trochę stawiał;p

I moja teściowa z tekstem do lekarki "Bo jak ma zostać na oddziale to ja ją kładę i niech leży do końca ciąży". No myślałam, że padnę...

To super że z szyjką ok. Trzeba patrzeć na pozytywy a może i twardnienia się unormują

Napisane przez Aniol1985

Hej Laseczki, ja już dobiłam do magicznej setki na wadze ... Strasznie dużo mi przybyło między ostatnią wizytą u gina bo 4 kg a wizyte mam dopiero 12 maja więc jest jeszcze "szansa" , że przytyje więcej do wizyty. Nie jem jakoś inaczej niż np miesiąc czy dwa wcześniej a przybrałam mocno. Ide dzisiaj na krzywą cukrową ze szwagierką więc 3majcie za nas kciuki, żeby się obyło bez wymiotów i najważniejsze żeby cukrzycy nie było.

za krzywą

Wczoraj w rossmannie widziałam podróbkę torby Skip Hop
http://www.rossmann.pl/Produkt/Semi-...zt,381616,5900
Wyglądała nieźle i u mnie kosztowała niecałe 50zł. Nie jestem ekspertem od Skip Hopa ale jak go ostatnio oglądałam w Smyku to wydała mi się bardzo ciężka a ta taka nie jest. Może komuś się przyda.

Dziś jedziemy do teściów, bo w sobotę ślub siostry TŻa. Zostajemy do niedzieli a poniedziałek jeszcze jedziemy do Krakowa bo TŻ ma tam jakieś służbowe sprawy do ogarnięcia a od teściów będzie bliżej więc chcemy za jednym zamachem wszystko załatwić. Szkoda że nie będzie czasu żeby coś pozwiedzać bo w Krakowie byłam tylko raz. Więc pewnie dopiero we wtorek się odezwę i już nie dam rady Was nadrobić Postaram się wasz czytać w telefonie na tyle ile internet pozwoli. Ale nie mam apki więc nie mogę odpisywać.

[scoiatael86]

Napisane przez Talantea

Muszę się wygadać. TZ dostał ofertę pracy jako manager, ta sama firma tylko inna, wyzsza pozycja. Wszystko świetnie, tylko trzeba bedzie sie przeprowadzić na drugą stronę Anglii
Plusy są takie, że to regiony gdzie mieszka moja rodzina i miałabym blizej, a z drugiej strony przeprowadzka z malutkim dzieckiem będzie bardzo cięzka. Korci mnie jednak bo juz dawno chcialam sie ruszyc z tego pipidówa w którym teraz jestesmy, a tam byłoby blizej się do moich.
TZ narazie prowadzi negocjacje ile mu bedą płacić plus dostanie kase na przeprowadzkę i firmowy samochód takze nie jest żle. Powiedział im, że dopiero po sierpniu bedziemy w stanie sie przeniesc.

Tutaj wszystko juz znam (5 lat) , a tam bede musiala sie przyzwyczajac od nowa do miejsca. Lubie tez moj obecny dom wiec ciezko bedzie go opuscic.

Mam mieszane uczucia ehhh

A mi się wydaje że nie masz mieszanych uczuć tylko strach przed zmianą. A tak naprawdę to chcesz tej przeprowadzki ja bym się nie zastanawiała tylko działała

Melduję się po wizycie, z dzieciem wszystko w porządku, waży ok 630g, mam zielone światło na podróż

[Lucynka20xd]

Napisane przez TinkerrBell

[/COLOR]

Wydaje mi się, że ten na czczo jest ok, ale ten po h i po 2h są dość wysokie. Ale pewnie już Tija mnie uprzedziła[COLOR="Silver"]

Hmm chyba sie nie zgodze Tija nie odpowiedziała póki co a normy jakie sa podane pod badaniem nie wskazuja cukrzycy takze jesli nie przekraczaja to jest ok a w jakims celu zwiekszyli te normy takze ja obstawiam ze nie mam ;-)

[Krefetka]

Napisane przez Talantea

Muszę się wygadać. TZ dostał ofertę pracy jako manager, ta sama firma tylko inna, wyzsza pozycja. Wszystko świetnie, tylko trzeba bedzie sie przeprowadzić na drugą stronę Anglii
Plusy są takie, że to regiony gdzie mieszka moja rodzina i miałabym blizej, a z drugiej strony przeprowadzka z malutkim dzieckiem będzie bardzo cięzka. Korci mnie jednak bo juz dawno chcialam sie ruszyc z tego pipidówa w którym teraz jestesmy, a tam byłoby blizej się do moich.
TZ narazie prowadzi negocjacje ile mu bedą płacić plus dostanie kase na przeprowadzkę i firmowy samochód takze nie jest żle. Powiedział im, że dopiero po sierpniu bedziemy w stanie sie przeniesc.

Tutaj wszystko juz znam (5 lat) , a tam bede musiala sie przyzwyczajac od nowa do miejsca. Lubie tez moj obecny dom wiec ciezko bedzie go opuscic.

Mam mieszane uczucia ehhh

Fajnie, ze TZ ma szanse rozwoju. Pasowałoby mu te stanowisko?
Ja wychodzę z założenia ze pieniądze to nie wszystko, nie każdy jest dobrym kierownikiem i nie każdy czuje się dobrze w roli np. Handlowca.
Jak wiesz i TZ wie, ze to stanowisko dla niego to myśle ze reszta się ułoży.
Jak potraktujesz przeprowadzkę jako wyzwanie to może być fajnie. (Nie pisze ze będzie łatwo ale nigdy nie jest łatwo)
Będzie dobrze bez względu na to jaka decyzje podejmiecie

Napisane przez Origa

Dzien dobry piątkowo i studniówkowo Stawiam soczek i co tam chcecie Jak ten czas szybko leci







Miałam okazję być w ZOO w San Diego - jest ogromne, jeździ są po nim rodzajem takiego autobusu dwupoziomowego oraz kolejką linową I mają tam kilka pand - ja miałam szczęście, bo akurat cały czas jadły bambusy



Świniaczek super sukienka i pieknie w niej wyglądasz





Ja bym musiała 55 kg ważyc, żeby tak wyglądać a ostatni raz taka wage miałam na studiach czyli 100 lat temu...







No biust naprawdę przykuwa wzrok Super wyglądasz







21 tc to dla mnie tez za wczesnie, no ale jakby któraś chciała, to w PL ma do tego prawo. Ja swoje spotkania/edukację przedporodową zaczynam w przyszłym tyg. czyli w 27tc.

Karmę zmieniałam z zalecenia weta.

A na tabletkę znaleźliśmy wczoraj późnym wieczorem genialny sposób: jogurt naturalny Sierściuch jest jego wielkim fanem i raz/dwa razy w tygodniu dajemy mu 2-3 łyżeczki w charakterze przysmaku. Nie zorientowała sie i zjadła pieknie całą wkruszona w nim tabletkę. Zjedzona wczesniej z mokra karmą zwróciła, pokruszona i pokarmioną na siłę tak samo mimo, że przełknęła....ehhhh....co ja mam z tym moim sierściuszkiem







Trzymam mocno







Na pewno będzie ok



Ja wprawdzie w takie rzeczy nie wierze, ale jutro jest kumulacja w totku: 60 baniek do wygrania, podobno najwieksza w historii Rozmarzyłam się...

To impreza? Pokaz kiecke na studniówkę

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

ja mam wagę ale po ostatnim ważeniu stwierdziłam, że na wczasach odchudzających nie jestem więc się stresować nie będę.
Od tej pory nie wchodzę na nią i jestem szczęśliwsza

i popieram.. ja mam jeszcze prościej - nie mam wagi w domu.. ale powiem mamuśkom leżącym,że ja przez ostatnie 3tyg.leżingu przybrałam mniej niż jak byłam na chodzie..

Napisane przez scoiatael86

Dzieńn dobry Kobitki

Idę zaraz na wizytę, trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok i żebym dostała zielone światło na wyjazd nad morze


Ja się zrobiłam tak płaczliwa wczoraj i dzisiaj że aż sama siebie wkurzam... myślicie że mogę wziąć kalmsy? Zawsze mi pomagały w takich stanach....

kciuki za wizytę..pewnie już oglądasz maluszka..
może te emocje to z powodu wizyty? ja też tak miewam już na parę dni przed spotkaniem z lekarzem..ja bym dała sobie spokój z kalms.. to,że zdarzają się zmiany nastroju to nie powód,żeby sięgać po tabletkę..toż to naturalna reakcja

Napisane przez Babygirl1990

Dzień dobry Paniom!

Kasmina, Piernik Toruński
dzięki za odpowiedź odnośnie płatków do prania


Jak to zobaczyłam to śmiałam się w głos Fajna ta Twoja bestia.Niezły wyraz twarzy



Czyli jest super! Niczym się nie martw. Odpoczywaj póki możesz i ile możesz.

W lidlu kupiłam spodenki, jedne na 50/56, a drugie na 62/68. Wydają się spoko.
Ostatnio Kasia_ruda wspominała o zapiekankach. Chodziły od tamtej pory za mną i chyba dzisiaj zrobię

mnie ten kot nadal smieszy..
dzięki..
pokaż zakupy..

Napisane przez DobraDusza88

Biorę 3x1 Asmag Forte... nie wiem czy więcej można?


dość... specyficzna bym powiedziała

a jaka ma zawartość jonów magnezu?

Napisane przez Talantea

Muszę się wygadać. TZ dostał ofertę pracy jako manager, ta sama firma tylko inna, wyzsza pozycja. Wszystko świetnie, tylko trzeba bedzie sie przeprowadzić na drugą stronę Anglii
Plusy są takie, że to regiony gdzie mieszka moja rodzina i miałabym blizej, a z drugiej strony przeprowadzka z malutkim dzieckiem będzie bardzo cięzka. Korci mnie jednak bo juz dawno chcialam sie ruszyc z tego pipidówa w którym teraz jestesmy, a tam byłoby blizej się do moich.
TZ narazie prowadzi negocjacje ile mu bedą płacić plus dostanie kase na przeprowadzkę i firmowy samochód takze nie jest żle. Powiedział im, że dopiero po sierpniu bedziemy w stanie sie przeniesc.

Tutaj wszystko juz znam (5 lat) , a tam bede musiala sie przyzwyczajac od nowa do miejsca. Lubie tez moj obecny dom wiec ciezko bedzie go opuscic.

Mam mieszane uczucia ehhh

nowa perspektywa wygląda na pozbawioną minusów, poza tym,że trzeba by porzucić znane miejsce.. a czemu czekać na dziecko? nie lepiej przenieść się teraz i do czasu narodzin obeznać się z nowym miejscem? jeszcze trochę czasu jest

[Talantea]

Napisane przez TinkerrBell

Ja bym brała w ciemno. Dom możesz mieć jeszcze lepszy, a jego lepsza praca pozwoli Ci na nieprzejmowanie się tym czy musisz już wrócić do pracy czy za miesiąc. W sensie, że noża na gardle nie będziesz mieć.
Brawa dla TŻ

Wlasnie oglądam na mapie i na google street jak wyglądają okolice. Nie jest tak żle bo i tak wszystkie te miasta tutaj wyglądają podobnie Chcemy nieco większe sypialnie niz mamy tutaj, ogródek i cichą okolicę. Mamy trochę wymagan Jak nam dadzą 5 tysięcy na przeprowadzkę to będzie pikuś.
Mój TZ to w ogóle rozchwytywany , miał juz wczesniej oferte, ale nie pasowało nam za bardzo. Pracuje w małej branzy, która nie posiada wielu specjalistów, a w tamtym oddziale firmy własnie kogos takiego potrzebują.
Jedyne czego sie boję, ze bedzie gorzej niz lepiej.

[ziuta.]

Pytanko odnoście Octaniseptu. Myślicie że wystarczy to małe opakowanie 50 ml? I tak chce je mieć tylko w razie W i w spirytus też się zaopatrzę więc może nie ma sensu kupować duże butli?

[TinkerrBell]

Co do wagi to ja mimo tego, że muszę trzymać teraz dietę - to i tak nie jestem zwolennikiem tycia w ciąży po 30 kg bo nie uważam by to było całkiem zdrowe. I wcale łatwo się po ciąży nie gubi kilogramów. Co innego mieć do zgubienia 5kg a co innego mieć 15-20.
Myślę, że racjonalne zdrowe żywienie jest wskazane chyba jeszcze bardziej niż wcześniej. Choć wiem jak ciężko jest się tego trzymać Zwłaszcza, że dla mnie teraz grzechem są kanapki z serem na kolację, które namiętnie wciągam od tygodnia....

Co do wagi....Przez ostatnie 3 dni mam poważny problem kibelkowy i chyba dołączę do grona pijących siemię lniane. Czuję się jak beczkowóz...Stanęłam więc na wagę by sprawdzić ile ta przyjemność mnie kosztuje bo w środę mam diabetologa i dietetyka i jeśli będzie więcej niż kg w ciągu ostatnich 4 tygodni to mi wysuszą nieźle głowę.
A tam taka sama waga jak sprzed 4 tygodni. Dodam, że przytyłam w między czasie 0,5 kg. Więc albo jestem znów odwodniona - co wyjaśniłoby mój ból głowy....albo ostatni tydzień łażenia zrobił swoje.

Zresztą jak sprawdziłam swoją fitness app. to się okazało, że w ciągu dwóch tygodni natrzaskałam sporo kilometrów i to by wyjaśniało, dlaczego jestem taka głodna. A że nie mogę się zapychać takimi rzeczami jak chleb/makaron/ryż to mój organizm domaga się kalorii. Nie dość, że zwiększona aktywność fizyczna to jeszcze im wyższa ciąża to tym wyższa potrzeba kaloryczna;///

Dziś mam chwilę czasu i muszę usiąść nad jakimś rozsądnym menu, wtedy może przestanę się rzucać na jedzenie jak szczerbaty na suchary.....

[Krefetka]

Napisane przez ziuta.

Zazdroszczę wycieczki. Ja ostatnio w domu siedzę, TŻ dużo pracuje a mnie samej nie chce się nigdzie iść . O Barcelonie marzę ale teraz największym problemem byłaby kasa Wprowadziliśmy się do naszego domu 2 lata temu a tyle jeszcze do zrobienia. Cała kasa idzie na to. Dobrze że już prawie dom ogarnięty ale teraz czeka nas ogród.

Co do diety mam pytanie. Po śniadaniu ze zwykłym białym chlebem mam cukier 116 po 1h a po np chlebie orkiszowym (czyli niby zdrowym) 131 a po żytnim razowym 136 czyli na granicy prawie (powiedzieli mi że do 140 ma być). 136 to mój największy wynik odkąd mierzę cukier! No i jak tu się zdrowo odżywiać? Dodam że dodatki do tego chleba były identyczne bo właśnie chciałam zrobić porównanie.





Ślicznie wyglądasz i śliczna sukienka





No rzeczywiście ciężko uwierzyć że masz 70 kg! ale to tylko oznacza że masz same mięśnie, co zresztą widać na brzuchu

Ja przy 160cm ważyłam 60 kg ale najlepiej się czułam przy 55. Tylko tak ciężko utrzymać taką wagę kiedy w koło tyle pyszności





I ja, i ja! Ja też oddam! Zawsze mam taki pomysł że z jednej zrobię sobie dwie a drugą oddam! Ja mam rowek odkąd pamiętam Kupić jakaś bluzkę to porażka a koszulę to w ogóle marzenie wszystkie guziki rozchodzą się na piersiach albo nawet potrafią się rozpiąć A większa koszula nie pasuje bo wisi na brzuchu i rękawy za długie





To super że z szyjką ok. Trzeba patrzeć na pozytywy a może i twardnienia się unormują





za krzywą



Wczoraj w rossmannie widziałam podróbkę torby Skip Hop

http://www.rossmann.pl/Produkt/Semi-...zt,381616,5900

Wyglądała nieźle i u mnie kosztowała niecałe 50zł. Nie jestem ekspertem od Skip Hopa ale jak go ostatnio oglądałam w Smyku to wydała mi się bardzo ciężka a ta taka nie jest. Może komuś się przyda.



Dziś jedziemy do teściów, bo w sobotę ślub siostry TŻa. Zostajemy do niedzieli a poniedziałek jeszcze jedziemy do Krakowa bo TŻ ma tam jakieś służbowe sprawy do ogarnięcia a od teściów będzie bliżej więc chcemy za jednym zamachem wszystko załatwić. Szkoda że nie będzie czasu żeby coś pozwiedzać bo w Krakowie byłam tylko raz. Więc pewnie dopiero we wtorek się odezwę i już nie dam rady Was nadrobić Postaram się wasz czytać w telefonie na tyle ile internet pozwoli. Ale nie mam apki więc nie mogę odpisywać.

Ja tam uważam ze ładny rowek nie jest zły.
Dobrej zabawy na weselu.

Będziemy tęsknić i nie będziemy zachwieje pisać

Napisane przez scoiatael86

A mi się wydaje że nie masz mieszanych uczuć tylko strach przed zmianą. A tak naprawdę to chcesz tej przeprowadzki ja bym się nie zastanawiała tylko działała

Melduję się po wizycie, z dzieciem wszystko w porządku, waży ok 630g, mam zielone światło na podróż

Duże dziecko
To możesz juz szczegółowo planować podróż

[Piernik Torunski]

Napisane przez Origa

Dzien dobry piątkowo i studniówkowo Stawiam soczek i co tam chcecie Jak ten czas szybko leci

klask i:

Napisane przez ziuta.

Co do diety mam pytanie. Po śniadaniu ze zwykłym białym chlebem mam cukier 116 po 1h a po np chlebie orkiszowym (czyli niby zdrowym) 131 a po żytnim razowym 136 czyli na granicy prawie (powiedzieli mi że do 140 ma być). 136 to mój największy wynik odkąd mierzę cukier! No i jak tu się zdrowo odżywiać? Dodam że dodatki do tego chleba były identyczne bo właśnie chciałam zrobić porównanie.

Dziś jedziemy do teściów, bo w sobotę ślub siostry TŻa. Zostajemy do niedzieli a poniedziałek jeszcze jedziemy do Krakowa bo TŻ ma tam jakieś służbowe sprawy do ogarnięcia a od teściów będzie bliżej więc chcemy za jednym zamachem wszystko załatwić. Szkoda że nie będzie czasu żeby coś pozwiedzać bo w Krakowie byłam tylko raz. Więc pewnie dopiero we wtorek się odezwę i już nie dam rady Was nadrobić Postaram się wasz czytać w telefonie na tyle ile internet pozwoli. Ale nie mam apki więc nie mogę odpisywać.

ciemne chleby często są barwione karmelem,żeby było ciemne i na tym się kończych ich różnica od białego chleba..przeczytaj skład tego chleba..wcale nie jest łatwo znaleźć dobry ciemny chleb..

ale czeka Cię intensywny weekend..
domu własnego ciut zazdroszczę, ale tych kosztów z tym związanych już nie..

[TinkerrBell]

Napisane przez ziuta.

Zazdroszczę wycieczki. Ja ostatnio w domu siedzę, TŻ dużo pracuje a mnie samej nie chce się nigdzie iść . O Barcelonie marzę ale teraz największym problemem byłaby kasa Wprowadziliśmy się do naszego domu 2 lata temu a tyle jeszcze do zrobienia. Cała kasa idzie na to. Dobrze że już prawie dom ogarnięty ale teraz czeka nas ogród.
Co do diety mam pytanie. Po śniadaniu ze zwykłym białym chlebem mam cukier 116 po 1h a po np chlebie orkiszowym (czyli niby zdrowym) 131 a po żytnim razowym 136 czyli na granicy prawie (powiedzieli mi że do 140 ma być). 136 to mój największy wynik odkąd mierzę cukier! No i jak tu się zdrowo odżywiać? Dodam że dodatki do tego chleba były identyczne bo właśnie chciałam zrobić porównanie.

(...)

Ja też mam czasami "ładniejszy" cukier po białym chlebie niż po żytnim. Problemem w naszej sytuacji jest to, co ma wyższy indeks glikemiczny. Bo zdrowe aktualnie nie oznacza, że nie wysadzi nam cukru. Do tego dochodzi kwestia czy ten chleb jest żytni żytni, czy zytnio pszenny farbowany.
Za to z całego pieczywa odradzam bułki - tam to chyba sypią dodatkowo kilogram cukry. Po pączku mam niższy cukier

Moja babcia kupowała mi w PL chleb dla diabetyków i on zdecydowanie spełniał moje oczekiwania. Miałam chleb i niski cukier. Ale już nie pamiętam jak się nazywał.

Niestety u mnie takich rzeczy nie ma;////

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez Lucynka20xd

Hmm chyba sie nie zgodze Tija nie odpowiedziała póki co a normy jakie sa podane pod badaniem nie wskazuja cukrzycy takze jesli nie przekraczaja to jest ok a w jakims celu zwiekszyli te normy takze ja obstawiam ze nie mam ;-)

No właśnie widzę, że Tija przepadła

Ja się ciągle sugeruję swoimi normami więc dlatego takie było moje pierwsze wrażenie I tak najważniejsze jest to co powie Ci Twój lekarz

[Lucynka20xd]

Napisane przez TinkerrBell

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

[/COLOR]

No właśnie widzę, że Tija przepadła

Ja się ciągle sugeruję swoimi normami więc dlatego takie było moje pierwsze wrażenie I tak najważniejsze jest to co powie Ci Twój lekarz

No wizyta juz we wtorek także liczę ze bedzie dobrze ;-)

Owszem jeśli norma po 2h byłaby do 140 to bym miała cukrzyce, ale ze zmienili na 153 to na plus dla mnie

[Piernik Torunski]

Napisane przez scoiatael86

A mi się wydaje że nie masz mieszanych uczuć tylko strach przed zmianą. A tak naprawdę to chcesz tej przeprowadzki ja bym się nie zastanawiała tylko działała

Melduję się po wizycie, z dzieciem wszystko w porządku, waży ok 630g, mam zielone światło na podróż

super wieści.. w którym jesteś tc?

[TinkerrBell]

Napisane przez Talantea

Wlasnie oglądam na mapie i na google street jak wyglądają okolice. Nie jest tak żle bo i tak wszystkie te miasta tutaj wyglądają podobnie Chcemy nieco większe sypialnie niz mamy tutaj, ogródek i cichą okolicę. Mamy trochę wymagan Jak nam dadzą 5 tysięcy na przeprowadzkę to będzie pikuś.
Mój TZ to w ogóle rozchwytywany , miał juz wczesniej oferte, ale nie pasowało nam za bardzo. Pracuje w małej branzy, która nie posiada wielu specjalistów, a w tamtym oddziale firmy własnie kogos takiego potrzebują.
Jedyne czego sie boję, ze bedzie gorzej niz lepiej.

Nie jest łatwo być managerem i do tego trzeba mieć twardą dupę. Ale Twój TŻ chyba taką ma Przynajmniej tak sobie go wyobrażam, z Twoich opisów
No i jest to czasami niewdzięczne stanowisko.

A która to część uk? Bliżej Szkocji?:brzydal :

[Piernik Torunski]

Napisane przez TinkerrBell

No właśnie widzę, że Tija przepadła

pisała wczoraj rano,że jedzie do Bydgoszczy..ale widziałam,że dziś podczytywała..