Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy

[pani-jesień]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;60039991]U nas jest mokry piasek, więc i wielkie mokre plamy na kolanach. Ale dzisiaj krótko byliśmy, tylko 2h, bo tak wiało znowu.. A i tak jako ostatni wychodziliśmy z piaskownicy (o 18).[/QUOTE]

U nas też ostro wieje. Ale poza tym jest ciepło i słonecznie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Rano było jeszcze w miarę, ale po południu juz okropnie. Oby jutro było cieplej, bo jedziemy do Parku Śląskiego na imprezę+koncerty.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Ja pierniczę, jacyś moi sąsiedzi wyją na cały głos Nie płacz, kiedy odjadę.. Jak oni puszczają tv, to ja spokojnie mogłabym mieć włączoną tylko wizję i ich dźwięk.

[agusiowata84]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;60040116]Rano było jeszcze w miarę, ale po południu juz okropnie. Oby jutro było cieplej, bo jedziemy do Parku Śląskiego na imprezę+koncerty.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

[/QUOTE]
Jaka jutro jest impreza w parku śląskim?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Impreza związana z realizacją funduszy europejskich, koncerty min Beltaine i Indios Bravos.

[Ninquelote]

Napisane przez pani-jesień

A propos wieku - czy w tym wątku jest w ogóle ktoś, kto ma jeszcze 2 z przodu?

Ja

Moja generuje tony prania. Zaraz się czymś wybrudzi, upaprze, przewróci na dworze. Ale ja akurat lubię pranie i prasowanie.


U nas wiał dzisiaj bardzo silny zimny wiatr. Nic przyjemnego.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mnie to w sumie nie rusza, oprócz sytuacji, gdy się czymś poleje, a jest chłodno. A tak to na dwór i tak ma zawsze ubrania "na dwór", a jak z ciucha plama nie schodzi, to się staje domowym i tyle.

[wika82]

Synkowi nie rozdzielam ubrań na domowe, na dwór i wyjściowe.
Sobie tak.

[pani-jesień]

Napisane przez wika82

Synkowi nie rozdzielam ubrań na domowe, na dwór i wyjściowe.
Sobie tak.

Mój po dworze biega w spodniach, a po domu - w rajstopach/legginsach. Poza tymi dolnymi częściami garderoby też nie rozdzielam ubrań młodego na domowe i wyjściowe.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Ingrid80

[/COLOR]36:-D:-D kto da więcej?

W tym roku 37

[wika82]

Perse, podrzuć ciekawy tytuł do czytania, skończyłam wczoraj dobry reportaż i nie mam niczego w zanadrzu.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, ale się w grę wciągnęłam

http://www.ultraqwirkle.com/game.php

qwirkle, jest też w wersji namacalnej



---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez wika82

Perse, podrzuć ciekawy tytuł do czytania, skończyłam wczoraj dobry reportaż i nie mam niczego w zanadrzu.

Ja teraz czytam książkę tyleż ciekawą i wciągającą, co... koszmarną. Z racji tematu o podejściu do dzieci:

http://strefaksiazki.blogspot.com/20...owa-piesn.html

"Bojowa pieść tygrysicy. Chińskie matki są lepsze".

No i - rewelacyjny, cudowny, z ogromnym poczuciem humoru i bardzo realistyczny Marcin Bruczkowski z książkami o życiu w Japonii Nie podróżnicza, ale podróżnicza

Autor opisuje Japonię z pozycji osoby, która tam żyje, nie zwiedza. Polecam gorąco.Tu strona, tam też lista książek:

http://www.marcin.bruczkowski.com

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Wika jeśli lubisz reportaże, to bierz w ciemno wyd. Czarne Oni wydają same rewelacyjne książki. Ostatnio triumfy świeci ich Pani Stefa. Sama bym przeczytała z kolei biografię Simony Kossak z WL bodajże, ale ja mam taką długą kolejkę, że już tam nic nie wcisnę :P Obecnie męczę wywiad z Rojkiem (Inaczej), ale takie nudy.. Niestety nie ma wiele ciekawego do powiedzenia.

[Ingrid80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;60041251]W tym roku 37 [/QUOTE]

Nieznaczaca różnica

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;60041356]Dziewczyny, ale się w grę wciągnęłam

http://www.ultraqwirkle.com/game.php

qwirkle, jest też w wersji namacalnej



---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------



Ja teraz czytam książkę tyleż ciekawą i wciągającą, co... koszmarną. Z racji tematu o podejściu do dzieci:

http://strefaksiazki.blogspot.com/20...owa-piesn.html

"Bojowa pieść tygrysicy. Chińskie matki są lepsze".

No i - rewelacyjny, cudowny, z ogromnym poczuciem humoru i bardzo realistyczny Marcin Bruczkowski z książkami o życiu w Japonii Nie podróżnicza, ale podróżnicza

Autor opisuje Japonię z pozycji osoby, która tam żyje, nie zwiedza. Polecam gorąco.Tu strona, tam też lista książek:

http://www.marcin.bruczkowski.com[/QUOTE]

O Japonii świetnie pisze Joanna Bator również

[_Beata _]

Napisane przez pani-jesień

A propos wieku - czy w tym wątku jest w ogóle ktoś, kto ma jeszcze 2 z przodu?

Ja😁

Napisane przez wika82

Mój od piasku nie ma jakichś brudnych ubrań i nie mam nic przeciwko lezeniu jak ma na to ochotę.
Brudne ubrania u nas są od jedzenia i zabaw w trawie, a już najbardziej jak sobie postanowi pozjeżdżać na pupie ze skarpy przy placu zabaw, (trawa i ziemia).

Plamy traktuję mydelkiem beckermanna, czasem dolewam vanisha, piorę w 40 stopniach i dzielę tylko na jasne i ciemne. Z reguły rzeczy dziecka idą osobno, ale nie zawsze i wtedy nie oddzielam bielizny.

Napisane przez wika82

Synkowi nie rozdzielam ubrań na domowe, na dwór i wyjściowe.
Sobie tak.

Mój ma ubrania domowe, podworkowe, i wyjściowe😛 dwie kurtki, dwie pary butów. Do przedszkola nie założę butów, w których chodził po oborze😛

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;60041711]Wika jeśli lubisz reportaże, to bierz w ciemno wyd. Czarne Oni wydają same rewelacyjne książki. Ostatnio triumfy świeci ich Pani Stefa. Sama bym przeczytała z kolei biografię Simony Kossak z WL bodajże, ale ja mam taką długą kolejkę, że już tam nic nie wcisnę :P Obecnie męczę wywiad z Rojkiem (Inaczej), ale takie nudy.. Niestety nie ma wiele ciekawego do powiedzenia.[/QUOTE]

A co masz jeszcze w kolejce?
Właśnie niekoniecznie reportaż, (teraz czytałam z Czarnego "Żeby nie było śladów" Łazarewicza), ale będę mieć na uwadze propozycje Szaji, Joannę Bator bardzo lubię.

Rojka lubię muzycznie, ale każdy wywiad z nim to nudy.

[pani22ka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;60040476] i Indios Bravos.[/QUOTE]

Napisane przez wika82

Synkowi nie rozdzielam ubrań na domowe, na dwór i wyjściowe.
Sobie tak.

hehe ja tyż. dzieci nie mają wyjściowych. ja muszę


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;60041711] Ostatnio triumfy świeci ich Pani Stefa.[/QUOTE]czytałaś? wg mnie szału ni ma :/ jak chcesz to Ci podeślę

[wika82]

Napisane przez pani22ka

czytałaś? wg mnie szału ni ma :/ jak chcesz to Ci podeślę

Mi coś poradź.

[pani-jesień]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;60041356]Dziewczyny, ale się w grę wciągnęłam

http://www.ultraqwirkle.com/game.php

qwirkle, jest też w wersji namacalnej



---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------



Ja teraz czytam książkę tyleż ciekawą i wciągającą, co... koszmarną. Z racji tematu o podejściu do dzieci:

http://strefaksiazki.blogspot.com/20...owa-piesn.html

"Bojowa pieść tygrysicy. Chińskie matki są lepsze".

No i - rewelacyjny, cudowny, z ogromnym poczuciem humoru i bardzo realistyczny Marcin Bruczkowski z książkami o życiu w Japonii Nie podróżnicza, ale podróżnicza

Autor opisuje Japonię z pozycji osoby, która tam żyje, nie zwiedza. Polecam gorąco.Tu strona, tam też lista książek:

http://www.marcin.bruczkowski.com[/QUOTE]

Mam "Bojową pieśń tygrysicy", czytałam kilka razy, ciśnienie mi podnosiła za każdym razem.

[pani22ka]

Napisane przez wika82

Mi coś poradź.

a w jaki deseń?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

W kolejce mam min J. C. Oates Przekleci, Aleksijewicz Wojna nie ma w sobie.., Świnia w Prowansji właśnie z Czarnego, Walc pożegnalny Kundery (którego kocham) i kilka Murakamich (to moja guilty pleasure:P) i wiele wiele innych
Pani nie, nie czytałam, tylko jestem dość na bieżąco z ofertą Czarnego. Książki z ich logo stanowią sporą część mojej biblioteczki, z powodu studiów, ale nie tylko.
Jeszcze oczywiście na bieżąco mam kilka książek o dzieciach i Starowicza coś o ratowaniu związku, u mnie zawsze na czasie

[wika82]

Napisane przez pani22ka

a w jaki deseń?

Obojętnie, ale raczej nie reportaż i nie typowe czytadło.

Miałam na liście poleconą trylogię, ale właśnie czytam, że czytadło, a na to mi szkoda czasu i pieniędzy.

[pani22ka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;60043291]Pani nie, nie czytałam[/QUOTE]napaliłam się jak szczerbaty na suchary i taki mam niedosyt do dziś

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez wika82

Obojętnie, ale raczej nie reportaż i nie typowe czytadło.

toś nakierowała
w ciągu ostatniego roku jedyną książką, którą połknęłam w ciągu kilu godzin była 1945 Wojna i Pokój Grzybałowskiej.
no i łyknęłam: Olczakową-Ronikier.

Resztę drobię czego, w czytaniu, nie lubię

[wika82]

Napisane przez pani22ka

napaliłam się jak szczerbaty na suchary i taki mam niedosyt do dziś

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

toś nakierowała
w ciągu ostatniego roku jedyną książką, którą połknęłam w ciągu kilu godzin była 1945 Wojna i Pokój Grzybałowskiej.
no i łyknęłam: Olczakową-Ronikier.

Resztę drobię czego, w czytaniu, nie lubię

Ja też.

A co Olczakowej? Bo niedawno zastanawiałam się nad powojennym Krakowem, a teraz widzę, że ma biografię Korczaka i tu bym była ciekawa.

Też nienawidzę drobić, przedostatnią książkę drobiłam ok. 2-3 tygodni, straszne.

[pani22ka]

Napisane przez wika82

A co Olczakowej? Bo niedawno zastanawiałam się nad powojennym Krakowem.

powojenny Kraków okazał się dużo słabszy niż przedwojenna Warszawa też jakiś taki urwany i z niedosytem. ale "W ogrodzie pamięci" - słuszna pozycja, którą dopiero poznałam

Napisane przez wika82

Też nienawidzę drobić, przedostatnią książkę drobiłam ok. 2-3 tygodni, straszne.

hehe na parapecie łazienkowym od jakiś dwóch miesięcy leży "Galicja".
U mnie raczej się nie zdarza bym coś tak długo męczyła jedyną pozycją męczoną, ale w trakcie męczenia odkrytą była jednak ostatnia - grubaśna - Tokarczuk. Ranyyyyy... pierwsza polowa - z 2,5 miesiąca, druga połowa - pół nocy

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;60036521]Mnie ciekawi, czy któraś w wątku jest starsza ode mnie [/QUOTE]
Zgłaszam się

Napisane przez pani-jesień

Ja łączę wszystko. Dzielę ubrania tylko na jasne i ciemne Jak coś jest bardzo brudne, to przepieram ręcznie przed wrzuceniem do pralki i tyle.
Ale fakt, że moje dziecko nie brudzi się jakoś tragicznie.
Piorę w 60 stopniach, zwykle z dodatkowym płukaniem i nie widzę, żeby majtki mi się brudziły od spodni z piaskownicy

A jeśli na metce 30 lub 40 st., to ryzykujesz straty ? Zawsze włączam dodatkowe płukanie.

Napisane przez wika82

Mój od piasku nie ma jakichś brudnych ubrań i nie mam nic przeciwko lezeniu jak ma na to ochotę.
Brudne ubrania u nas są od jedzenia i zabaw w trawie, a już najbardziej jak sobie postanowi pozjeżdżać na pupie ze skarpy przy placu zabaw, (trawa i ziemia).

Plamy traktuję mydelkiem beckermanna, czasem dolewam vanisha, piorę w 40 stopniach i dzielę tylko na jasne i ciemne. Z reguły rzeczy dziecka idą osobno, ale nie zawsze i wtedy nie oddzielam bielizny.

Do ubrań dziecka użyłam kilka razy- razem z naszymi rzeczami, a po wyschnięciu powtórne pranie w proszku córki, bo vanish jest bardzo drażniący (u mnie wywołuje podrażnienie skóry, jakby powierzchowne oparzenie w postaci piekących białych plam uszkodzonego naskórka).

Od ponad roku używam odplamiacza jelp ze szczoteczka- jeśli zostawi się polaną plamę na ok. 30 minut, to ładnie schodzą.

Napisane przez Miramej

I ja

Błagam, ja mam sporo więcej

Napisane przez wika82

Obojętnie, ale raczej nie reportaż i nie typowe czytadło.

Miałam na liście poleconą trylogię, ale właśnie czytam, że czytadło, a na to mi szkoda czasu i pieniędzy.

O jaką trylogię chodzi?

[wika82]

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;60045366]Zgłaszam się


A jeśli na metce 30 lub 40 st., to ryzykujesz straty ? Zawsze włączam dodatkowe płukanie.




Do ubrań dziecka użyłam kilka razy- razem z naszymi rzeczami, a po wyschnięciu powtórne pranie w proszku córki, bo vanish jest bardzo drażniący (u mnie wywołuje podrażnienie skóry, jakby powierzchowne oparzenie w postaci piekących białych plam uszkodzonego naskórka).

Od ponad roku używam odplamiacza jelp ze szczoteczka- jeśli zostawi się polaną plamę na ok. 30 minut, to ładnie schodzą.



Błagam, ja mam sporo więcej



O jaką trylogię chodzi? [/QUOTE]

"Stulecie winnych".

Moje dziecko nie ma problemów skórnych, my z mężem też.

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez wika82

Mojemu się podoba, ale na pewno biegówka będzie o wiele większym szałem, patrząc po scuttle bugu.

Moi rodzice przywiozą na dniach mniejszą od tej co mamy, jeśli będzie dobra na wzrost i gabarytowo to hulajnoga pewnie poczeka na lepsze czasy, całe szczęście, że można ją podnieść do 68 cm.

Rozwiedziemy się z mężem przez te rowerki, ale już podjęłam decyzję.

Ustaliłam, że biegówka rodziców jest typu tuptupa, czyli bez sensu, bo nawet jak będzie wzrostem to gabarytowo jest za ciężka.

Więc sprzedaję tuptupa, (ani razu nie użyty, fabrycznie nowy, może ktoś chce taniej?) i kupuję puky. Szkoda mi sezonu tracić.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pani jesień, no mnie też właśnie ciśnienie podnosi ta pieśń tygrysicy. I jednocześnie od razu mam ochotę lecieć do córek i przepraszać za każdy ochrzan, który ode mnie usłyszały kiedykolwiek

Wiele książek połykam tchem, jeśli mam się męczyć, odpuszczam. Książka jest przyjemnością, a nie karą.

Jedny,m tchem na pewno - trylogia Grzesiuka. Kto nie czytał, niech nadrabia

W kolejce czekają na czytniku - Noce i dnie (nie czytałam :d ), chyba cały Adrian Mole (mam papierowe wersje, czytałam kilka razy), Bruczkowski "Singapur, czwarta rano", Donna Tartt "Tajemna historia" - rewelacja. Jeszcze "Księgarz z Kabulu" A. Seirstad, "Kolekcja" Gilberto Gioia (główną postacią jest Coco Chanel), cały Zafon (nie czytałam niczego jeszcze). I bardzo kuszą mnie "Genialni. Lwowska szkoła matematyki" - czytałyście to?

[wika82]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;60049706]Pani jesień, no mnie też właśnie ciśnienie podnosi ta pieśń tygrysicy. I jednocześnie od razu mam ochotę lecieć do córek i przepraszać za każdy ochrzan, który ode mnie usłyszały kiedykolwiek

Wiele książek połykam tchem, jeśli mam się męczyć, odpuszczam. Książka jest przyjemnością, a nie karą.

Jedny,m tchem na pewno - trylogia Grzesiuka. Kto nie czytał, niech nadrabia

W kolejce czekają na czytniku - Noce i dnie (nie czytałam :d ), chyba cały Adrian Mole (mam papierowe wersje, czytałam kilka razy), Bruczkowski "Singapur, czwarta rano", Donna Tartt "Tajemna historia" - rewelacja. Jeszcze "Księgarz z Kabulu" A. Seirstad, "Kolekcja" Gilberto Gioia (główną postacią jest Coco Chanel), cały Zafon (nie czytałam niczego jeszcze). I bardzo kuszą mnie "Genialni. Lwowska szkoła matematyki" - czytałyście to?[/QUOTE]

Zafon mi w ogóle nie podszedł, Mole to nie moje klimaty, "Noce i dnie" - naprawdę? (Uwielbiam klasykę, ale ta pozycja, lalka i nad Niemnem to moja zmora. Kocham za chłopów, emancypantki i wiele inych). Ale zerknę na inne z wymienionych przez Ciebie.

Pytanie do Pani_jesień. Ubranka synka mają w większości na metkach temperaturę 30 stopni. Mamy jeszcze starą pralkę i ona ma podstawową temperaturę 40 stopni. Niby niewiele więcej, a widzę jak ubranka się spierają szybko.
Wrzucasz wszystko jak leci do 60 stopni, czy patrzysz na zalecaną temperaturę?

[pani-jesień]

Berry, Wika, nie boję się i piorę ubrania w 60 stopniach, nawet jeśli na metce jest 30 czy 40 st.
Zgodnie z zaleceniami piorę tylko naprawdę mega delikatne rzeczy.
Nie niszczą mi się ubrania, niektóre mam już ładnych parę lat i nadal są w bardzo dobrym stanie.
Ubranka dla synka też mi się raczej nie spierają, chyba że jakaś tanioszka np. z Pepco Większość zostawiam dla ewentualnego kolejnego dziecka.
Ja trochę sceptycznie podchodzę do tych zaleceń na metkach, ostatnio na jednym z ręczników znalazłam info o praniu w 40 stopniach A ja piorę go w 90 st. i ręcznik żyje, i ma się dobrze

Wika, my też niedługo kupujemy biegówkę, ale kompletnie nie wiem jaką
Ludzie zachwalają Puky, on jest w czymś lepszy od innych, tańszych rowerków?

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;60049706]Pani jesień, no mnie też właśnie ciśnienie podnosi ta pieśń tygrysicy. I jednocześnie od razu mam ochotę lecieć do córek i przepraszać za każdy ochrzan, który ode mnie usłyszały kiedykolwiek

Wiele książek połykam tchem, jeśli mam się męczyć, odpuszczam. Książka jest przyjemnością, a nie karą.

Jedny,m tchem na pewno - trylogia Grzesiuka. Kto nie czytał, niech nadrabia

W kolejce czekają na czytniku - Noce i dnie (nie czytałam :d ), chyba cały Adrian Mole (mam papierowe wersje, czytałam kilka razy), Bruczkowski "Singapur, czwarta rano", Donna Tartt "Tajemna historia" - rewelacja. Jeszcze "Księgarz z Kabulu" A. Seirstad, "Kolekcja" Gilberto Gioia (główną postacią jest Coco Chanel), cały Zafon (nie czytałam niczego jeszcze). I bardzo kuszą mnie "Genialni. Lwowska szkoła matematyki" - czytałyście to?[/QUOTE]

Grzesiuka pożyczyła mi dawno, dawno temu koleżanka w LO, też pochłonęłam jednym tchem.
Co do "Tygrysicy" - niektórzy twierdzą, że miała super metody wychowawcze, spotkałam się z takimi opiniami