Sierpnióweczki 2016! Część IV.

[florencee]

Napisane przez Krefetka

Hej, przepraszam ale nie mam siły Was za bardzo nadrabiać.

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i badania. Cieszę sie ze miałyście udane weekendy.

Ja juz po krzywej, w nagrodę za przetrwanie wciągnęłam mała kanapkę z avocado z subway i wracam do domu. Glukoza mnie wykończyła... Zaziewałam sie w poczekalni. Dzieć sie rozbudził i poszalał a ja tylko prosiłam żeby w żołądek nie trafił bo pewnie bym wszystko zwróciła.

Dla tych które jeszcze nie miały krzywej- proponuje zabrać swój kubek (żeby nie pic z plastiku który dodatkowo utrudnia picie). Pani z laboratorium powiedziała ze na cytrynę ona nie powinna wyrazić zgody ale pamiętałam ze lekarz mi pozwolił wiec jak juz wypiłam to zaszalałam i polizalam ja. Od razu lepiej mi się zrobiło (uwielbiam kwaśny smak)

Jak nie usnę to w drodze do domu to może zajrzę jeszcze do fryzjera.

Miłego dnia.

(...)

To dobrze, że masz już za sobą badanie, dzięki za sugestię z kubkiem, wezmę sobie, na cytrynę też mam pozwolenie od lekarza, to rzeczywiście można by chociaż polizać. To teraz kciuki za wyniki.

Napisane przez Talantea

Mamy lato w Anglii. Wczoraj z rana na car boota, kupiliśmy mate koedukacyjną dla Maksa (8 funtów) i pare pajaców z malutkich rozmiarów. Było peeeełno ludzi. 8 rano i juz pełne słonce. Zgrzałam się jak świniak, cała spocona wróciłam.
Do tego pózniej siedzielismy na ogródku i się opaliłam na buraka cale rece i uda mam czerwone. Piłam sobie piwko bezalkoholowe, w sumie smakowało bardziej jak sok z bąbelkami.
Dzisiaj tez ładnie Uwielbiam taką pogodę.

Ładna mata. Fajnie, że skorzystałaś z pięknej pogody.

Napisane przez Origa

Niestety ze względów finansowo - księgowych nie bardzo mogę Ale pewnie ostatni tydzień-dwa przepracuję już z domu. Pogadam jutro z gin jak ona widzi sytuacje, bo jednak maleńka jest dla nas najważniejsza i jak lekarka zobaczy jakiekolwiek odstepstwo od normy, to się ani chwili zastanawiac nie będę.


Bardzo mi sie ten wózek podobał, choc ostatecznie wybór padł na inny. Jaki kolor kupiliście?


Super niedzielę mieliście, a jaka fajna córa


Ze wszystkich szpitali jakie sprawdzałam tylko 1 chyba miał bezpłatną szkołę rodzenia i do tego wolny termin na wrzesień Na szcęście moja położna środowiskowa prowadzi bezpłatną edukację przedporodową czyli szkołę rodzenia właśnie w grupach raz w tygodniu. Mam nadzieję, że mi się spodoba


Będzie dobrze


Facetom się chyba wydaje, że to jak na filmach: skurcze, odejście wód, a potem od razu dziecko na świecie - wszystko w maks. pół godziny


Fajna mata A w TVN24 mowili dzis, że w Anglii zanotowano wczoraj najwyższą w całej Europie temperaturę Było tam nawet cieplej niż na hiszpańskim wybrzezu

To szkoda, że na razie L4 nie bardzo możesz wziąć, ale jakby się dało pracować z domu, to zawsze tak lepiej.
Ciekawe jaka będzie ta edukacja przedporodowa u położnej.

Napisane przez DobraDusza88

Brawa za zakupy ja też w weekend piłam piwko bezalkoholowe- Warkę Radler 0%



My też mamy datę na obrączce A gdy pani zapytała czy wpisać też imiona to mój K. wtedy jej odpowiedział "Nie no, to może zapamiętam..."


Zarówno otulacze, jak i pieluchy flanelowe wybrałam z Motherhood możesz sobie zerknąć na stronie empiku. Cena bardzo przystępna i postanowiłam, że zacznę od takich, a jeśli stwierdzę, że faktycznie jest to przydatne to może dokupię jeszcze jakieś inne

Ogólnie te zakupy jakoś mnie przytłaczają... niby jestem cały czas w domu, czasu aż za dużo, a i tak czuję, że stoję ze wszystkim w miejscu aktualnie chyba wolałabym żeby ktoś to po prostu zrobił za mnie;p Mam nadzieję, że moje nastawienie ulegnie zmianie

Właśnie też się zastanawiałam po co te imiona na obrączkach. Ale wzięliśmy i z imionami, i z datą. Ja do dat mam bardzo dobrą pamięć, pamiętam wszystko związane z naszym związkiem, tak samo jak daty przeprowadzek, rozpoczęcia szkół, i innych dziwnych rzeczy. Za to mój mąż już nie bardzo rok ślubu pamięta.

Też mi wydaje, że stoję w miejscu z zakupami, trochę mnie stresuje to. Ale to chyba tylko takie wrażenie, coś tam co jakiś czas zamawiam, a większe rzeczy obserwuję poszukując okazji, no i czasu nie jest aż tak mało, a zawsze coś można będzie dokupić, więc staram się wyluzować.

Napisane przez Aniol1985

Przypomniało mi sie, że ja mam szkołe rodzenia od jutra. Zajęcia w szpitalu, w którym będe rodzić w sumie 15 spotkań po 2 godziny - to wersja dłoższa z ćwiczeniami dla ciężarnych i z zajeciami praktycznymi typu jak myć bobasa i zmieniac mu pieluche. Są też zajęcia w trybie przyspieszonym bez ćwiczeń i zajęc praktycznych, 8 spotkań . U mnie szkoła jest bezpłatna , mysle że chyba gratisami nas nie zarzucą z tego co wiem to jakaś mała butelka, smoczek , 2 pieluszki coś w tym stylu ...

Pisałyście o przewijaku , ja pożyczam od znajomej taki najzwyklejszy co kosztuje w sklepie mniej niż 50 zł chyba. Taki co go można połozyc na łóżeczko czy każde inne wolne miejsce . Mam zamiar go nosic tam gdzie bede potrzebować , jeżeli bedziemy Groszka myś w łazience to przewijak połoze sobie na pralkę , a jak w pokoju ( w łazience mamy dosyc zimno , szczególnie w zimę ) to trafi na łózeczko , komode lub na łozko nasze. Ogólnie kolezanki mi powiedziały że przewijak to u nich zbedny był i tylko przeszkadzał . Przebierały maluchy na ręcznikach/matach wszędzie gdzie im było wygodnie w danym momencie .

To rzeczywiście może lepiej byłoby sobie zorganizować taki przenośny przewijak.
Napisz potem jak szkoła rodzenia.

Napisane przez Piernik Torunski

rozumiem..w takiej sytuacji też bym zdała się na opinie lekarza..napewno będzie dobrze..


jakie leki teraz przyjmujesz?
pamiętam,że u Ciebie szyjka i tak była wyjątkowo długa w porównaniu do mojej także na pewno jak się sytuacja utrzyma tzn nadal będzie ta sama długość to myslę,że dostaniesz zielona światło na normalne funkcjonowanie, w końcu w trzecim trymestrze 3cm szyjka to raczej standard


zawsze to jakies pocieszenie..ja leżę, a ktoś musi siedzieć w pracy, a chętnie by pobyczył...
mój na szczęście pamięć ma gorszą od mojej, więc nie ma szans,zeby mnie wypytywał..
wygląda na fajny sprzęt, ale cena kosmos.. ja się rozglądam za robotem odkurzającym.. któraś z Was ma? miała do czynienia?

Moi rodzice mają takiego robota, a także myjącego podłogę i są to bardzo fajne urządzenia. Mi się wydaje to niepotrzebne w moim mieszkaniu, ale oni mają dom i większą powierzchnię, więc super się u nich sprawdza.

Napisane przez Krefetka

Wybraliśmy wózek. Przeliczaliśmy co sie bardziej opłaca ( czy Riko czy jogger) w końcu zdecydowaliśmy sie - będziemy zamawiać baby jogger mini 4w w kolorze charocal do tego gondole i recaro priva z isofix.

Zobaczymy czy uda sie zamówić na polowe sierpnia

Fajny wózek.

[zonamojegomeza]

Napisane przez Babygirl1990

Zdecydowaliście się na któreś?

Jeszcze nie.
CEka nas wizyta w sklepie (muszę pomacać), zakup przez internet ale rozważamy opcje odbioru w Płocku. A w Płocku bedziemy na początku czerwca.
Muszę doczytać nt materacy, znaleźć kolor pasujący do sypialni, zastanowic się czy z opcją tapczanika ma być.

[emenyx]

znalazlam fajny spis "co spakowac do torby" - dziewczyny dopisuja rowniez w komentarzach co im sie przydalo podczas pobytu w szpitalu
http://blog.zapytajpolozna.pl/porod/...eczy-dla-mamy/

[zonamojegomeza]

Mój brzuch twardnieje dzień w dzień od 14-16 tyg. Szyjka ok, mozna sie przyzwyczaić. W sobotę jeden kedyny skurcz wieczorem, aż mi dziwnie było, że przaz caly dzień nic.

Nasz wózek to coto baby latina brązowy.

[tija93]

Jestem

Weszłam od razu, więc nie musiałam czekać w tej dusznej poczekalni. Szyjka - drobna, miękka, skrócona. Pobrany posiew - z wynikami do lekarza (mam nawet przyjść na jego dyżur) i jak będzie coś do leczenia to trzeba prze leczyć przed założeniem pessara. Chce mnie też wziąć pod koniec maja na weekend do szpitala na sterydy na rozwój płuc płodu. Tosia waży 1086g

Napisane przez likap

I jeszcze takie pytanko co do wagi. Jak liczycie to ile przytyłyście ? W momencie gdy zaszłam w ciąże ważyłam 53 kg, potem schudłam do 50,5. Czy mam liczyć od wagi początkowej tej bez utraty kg?

Ja liczę od startowej

Napisane przez DobraDusza88

Pytanie z serii głupich: czy przy planowanej cc muszę mieć w torbie do szpitala spakowane majtki poporodowe?? czy w moim przypadku to zbędny zakup? Bo rozumiem, że podkłady na łóżko i podkłady Bella będą potrzebne?

Możesz zamiast siatkowych kupić zwykłe bawełniane, takie co nie będą uciskać rany po CC

[DobraDusza88]

Napisane przez Talantea

mam dokladnie takie same odczucia
Brakuje mi duzych zakupów jak wózek , łózeczko. Moze wtedy poczuje, ze cos zrobiłam, kupiłam
TZ mówi, że mu smęce, bo przeciez według niego cały czas coś kupujemy.

Właśnie mnie też brakuje jakiegoś większego zakupu Ale bez sensu w naszym przypadku jest zamawiać łóżeczko itp, bo najpierw mąż musi odświeżyć sypialnię. Mam nadzieję, że uda mu się to zrobić w ten weekend 21-22.05 bo wtedy mogłabym się wynieść gdzieś na noc

Napisane przez Krefetka

Wybraliśmy wózek. Przeliczaliśmy co sie bardziej opłaca ( czy Riko czy jogger) w końcu zdecydowaliśmy sie - będziemy zamawiać baby jogger mini 4w w kolorze charocal do tego gondole i recaro priva z isofix.

Zobaczymy czy uda sie zamówić na polowe sierpnia

gratuluję wyboru wózka my będziemy zamawiać pod koniec maja, ale już na szczęście jest wybrany...

Napisane przez BeataAmelka

U mnie też twardnieje, jutro mam przyspieszona wizytę u gina, bo boję się szyjkę. Napisze co mi powie. Jak leżę na lewym boku jest ok, ale jak siedzę czy chodzę to od dwóch dni twardy jak wspomniana decha .
Miałam podobnie dwa tyg temu, wzięłam więcej magnezu i po dwóch czy trzech dniach przeszło.

daj znać koniecznie jak po wizycie u mnie dzisiaj odpukać dużo lepiej niż wczoraj... ale prawie nie ruszam się z kanapy.

[Lucynka20xd]

Napisane przez tija93

Jestem

Weszłam od razu, więc nie musiałam czekać w tej dusznej poczekalni. Szyjka - drobna, miękka, skrócona. Pobrany posiew - z wynikami do lekarza (mam nawet przyjść na jego dyżur) i jak będzie coś do leczenia to trzeba prze leczyć przed założeniem pessara. Chce mnie też wziąć pod koniec maja na weekend do szpitala na sterydy na rozwój płuc płodu. Tosia waży 1086g

Brawo za wizyte dobrze ze jestes pod dobra opieka lekarz na pewno wie co robic Tosia pieknie wazy :Oklaski:


My tez mamy imiona i date na obracce nie raz sie juz sprzydala w celu upewnienia

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

Wybraliśmy wózek. Przeliczaliśmy co sie bardziej opłaca ( czy Riko czy jogger) w końcu zdecydowaliśmy sie - będziemy zamawiać baby jogger mini 4w w kolorze charocal do tego gondole i recaro priva z isofix.

Zobaczymy czy uda sie zamówić na polowe sierpnia

fajny wózek..to chyba ten co mamy bliźniąt brały..
kot by pewnie przeprowadził testy wcześniej niż w połowie sierpnia..

Napisane przez BeataAmelka

U mnie też twardnieje, jutro mam przyspieszona wizytę u gina, bo boję się szyjkę. Napisze co mi powie. Jak leżę na lewym boku jest ok, ale jak siedzę czy chodzę to od dwóch dni twardy jak wspomniana decha .
Miałam podobnie dwa tyg temu, wzięłam więcej magnezu i po dwóch czy trzech dniach przeszło.

to czekamy na wieści od Ciebie.. mam nadzieję,że będą pomyślne..

Napisane przez Aniol1985

Moja znajoma mega doświadczona w wychowywaniu dzieci bo z wielodzietnej rodziny ich była 9tka a ona ma sama 4 już dorosłych dzieci też mi mówiła, że przewijała tam gdzie jej w danym momencie pasowalo a najwygodniej było na łóżku bez przewijaka tylko z recznikiem , szczególnie po kapieli bo sobie przewracała dziecko tak jak było wygodnie i niby szybciej . Wyników jeszcze nie mam bede miała po południu jak moj men wróci z pracy jedziemy do przychodni , oczywiście siedzę i w głowie 1000 scenariuszy ale jakos bez stresa dzisiaj. Wmówiłam sobie że w razie diety cukrzycowej gdyby wyniki były złe , przynajmniej zaczne się odżywiać jeszcze lepiej i bez słodyczy co wpłynie bajbusowi tylko na zdrowie

będę myśleć nad tym przewijakiem.. nie chciałabym wstawiać kolejnej rzeczy do sypialni, a te na łóżeczko jakoś mało stabilne mi się wydają.. może rzeczywiście łózko to najlepsze miejsce.. do przeiwjania pewnie bez problemu, gorzej po kąpieli te wszystkie czynności wykonać na łózku..
spokojnie..nie masz już wpływu na ten wynik..

Napisane przez florencee

To dobrze, że masz już za sobą badanie, dzięki za sugestię z kubkiem, wezmę sobie, na cytrynę też mam pozwolenie od lekarza, to rzeczywiście można by chociaż polizać. To teraz kciuki za wyniki.



Ładna mata. Fajnie, że skorzystałaś z pięknej pogody.



To szkoda, że na razie L4 nie bardzo możesz wziąć, ale jakby się dało pracować z domu, to zawsze tak lepiej.
Ciekawe jaka będzie ta edukacja przedporodowa u położnej.



Właśnie też się zastanawiałam po co te imiona na obrączkach. Ale wzięliśmy i z imionami, i z datą. Ja do dat mam bardzo dobrą pamięć, pamiętam wszystko związane z naszym związkiem, tak samo jak daty przeprowadzek, rozpoczęcia szkół, i innych dziwnych rzeczy. Za to mój mąż już nie bardzo rok ślubu pamięta.

Też mi wydaje, że stoję w miejscu z zakupami, trochę mnie stresuje to. Ale to chyba tylko takie wrażenie, coś tam co jakiś czas zamawiam, a większe rzeczy obserwuję poszukując okazji, no i czasu nie jest aż tak mało, a zawsze coś można będzie dokupić, więc staram się wyluzować.



To rzeczywiście może lepiej byłoby sobie zorganizować taki przenośny przewijak.
Napisz potem jak szkoła rodzenia.



Moi rodzice mają takiego robota, a także myjącego podłogę i są to bardzo fajne urządzenia. Mi się wydaje to niepotrzebne w moim mieszkaniu, ale oni mają dom i większą powierzchnię, więc super się u nich sprawdza.



Fajny wózek.

a wiesz jakiej firmy mają? nie chciałabym wydać za dużo...widziałam na allegro różne tańsze wersje i się zastanawiam jak się sprawują..
ja lubię ogólnie odkurzać,ale teraz jak leżę to bym włączyła dziada i sam by ogarnął co trzeba i potem przy dziecku też łatwiej..

Napisane przez emenyx

znalazlam fajny spis "co spakowac do torby" - dziewczyny dopisuja rowniez w komentarzach co im sie przydalo podczas pobytu w szpitalu
http://blog.zapytajpolozna.pl/porod/...eczy-dla-mamy/

dzięki..

Napisane przez zonamojegomeza

Mój brzuch twardnieje dzień w dzień od 14-16 tyg. Szyjka ok, mozna sie przyzwyczaić. W sobotę jeden kedyny skurcz wieczorem, aż mi dziwnie było, że przaz caly dzień nic.

Nasz wózek to coto baby latina brązowy.

he..to nieźle przywykłaś..tylko u Ciebie to nie ma wpływu na szyjkę o tyle dobrze..

Napisane przez tija93

Jestem

Weszłam od razu, więc nie musiałam czekać w tej dusznej poczekalni. Szyjka - drobna, miękka, skrócona. Pobrany posiew - z wynikami do lekarza (mam nawet przyjść na jego dyżur) i jak będzie coś do leczenia to trzeba prze leczyć przed założeniem pessara. Chce mnie też wziąć pod koniec maja na weekend do szpitala na sterydy na rozwój płuc płodu. Tosia waży 1086g



Ja liczę od startowej



Możesz zamiast siatkowych kupić zwykłe bawełniane, takie co nie będą uciskać rany po CC

a kiedy masz mieć zakładany krążek? ile mm ma szyjka? zastrzyk na płucka konieczny? Tosia pozostała Tosią?

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

a kiedy masz mieć zakładany krążek? ile mm ma szyjka? zastrzyk na płucka konieczny? Tosia pozostała Tosią?

Moja dedukcja podpowiada mi, że wtedy co będę w szpitalu na zastrzykach Coś się dzisiaj nie mogliśmy z doktorem dogadać Lekarz mówił, że woli dać teraz niż potem się spóźnić... Nie sprawdzał płci

Aha, lekarz nie wierzy w pomiary szyjki na usg. Bardziej uznaje badanie ręczne, więc nie wiem ile ma mm

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

Moja dedukcja podpowiada mi, że wtedy co będę w szpitalu na zastrzykach Coś się dzisiaj nie mogliśmy z doktorem dogadać Lekarz mówił, że woli dać teraz niż potem się spóźnić... Nie sprawdzał płci

Aha, lekarz nie wierzy w pomiary szyjki na usg. Bardziej uznaje badanie ręczne, więc nie wiem ile ma mm

kurcze co lekarz to metoda..
ale z Toski to kawał kobity już..
teraz do pobytu w szpitalu masz jakieś specjalne zalecenia? leki?

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

kurcze co lekarz to metoda..
ale z Toski to kawał kobity już..
teraz do pobytu w szpitalu masz jakieś specjalne zalecenia? leki?

Też to zauważyłam. Najważniejsze żeby każda ufała swojemu lekarzowi. Ja swojemu ufam i wiem, że mi i dziecku nie chce krzywdy zrobić. Wręcz wolę to, że może robi coś nadwyraz niż miałby zbagatelizować

No jest całkiem spora, kość udowa na 28 tydzień

Mam dużo swojego jedzenia zabrać Tylko te sterydy planuje mi podać

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

Też to zauważyłam. Najważniejsze żeby każda ufała swojemu lekarzowi. Ja swojemu ufam i wiem, że mi i dziecku nie chce krzywdy zrobić. Wręcz wolę to, że może robi coś nadwyraz niż miałby zbagatelizować

No jest całkiem spora, kość udowa na 28 tydzień

Mam dużo swojego jedzenia zabrać Tylko te sterydy planuje mi podać

masz racje..ale będzie modelka długonoga..

a teraz masz jakieś leki przyjmować?

[virginia]

Dziewczyny co do twardnienia brzucha wydaje mi się to normalne ale jeśli macie jakieś wątpliwości to możecie przecież zawsze spytać swoich ginekologów . Ja za to zauważyłam, że jak więcej pochodzę (co przy moim trybie życia zdarza się dość często ) to puchną mi kostki (Wam też?). Fuuj i jak ja w lato w sandałkach się pokażę?
A co do kopniaczków - widzicie je już z zewnątrz? Moja Kasia taka akrobatka, że widać już czasem jak brzuszek faluje .

Napisane przez tija93

Weszłam od razu, więc nie musiałam czekać w tej dusznej poczekalni. Szyjka - drobna, miękka, skrócona. Pobrany posiew - z wynikami do lekarza (mam nawet przyjść na jego dyżur) i jak będzie coś do leczenia to trzeba prze leczyć przed założeniem pessara. Chce mnie też wziąć pod koniec maja na weekend do szpitala na sterydy na rozwój płuc płodu. Tosia waży 1086g

dla Tosi!!!

Napisane przez florencee

To mieliście przyjemną niedzielę, wygląda na to, że córcia się super bawiła.

Dzięki, było cudnie .

Napisane przez Talantea

Oj zazdroszczę dwóch córeczek Znając moje szczescie to bede pewnie mamusią chłopaków.
Swietna wycieczka. !

Oj, chłopaki też są fajne! Dziękuję!

Napisane przez Origa

Niestety ze względów finansowo - księgowych nie bardzo mogę Ale pewnie ostatni tydzień-dwa przepracuję już z domu. Pogadam jutro z gin jak ona widzi sytuacje, bo jednak maleńka jest dla nas najważniejsza i jak lekarka zobaczy jakiekolwiek odstepstwo od normy, to się ani chwili zastanawiac nie będę.

Super niedzielę mieliście, a jaka fajna córa

Jasne, koniecznie skonsultuj z lekarzem prowadzącym i dbaj o siebie!
Dziękuję za komplementy!

Napisane przez Piernik Torunski

ależ aktywny weekend.. śliczna panienka i widać,że zadowolona co niemiara.. to chyba tż ma przebaczone?

Wybaczone, kto by za córą ganiał?

Ale numer, słuchajcie. Mam dziś kursy od 15, rano po 11 przyłożyłam się bo wstałam jak zwykle po 5 ale chyba jeszcze tym weekendem wymęczona zasnęłam. Obudziłam się za 15 pierwsza a miałam kosmetyczkę na 13. Ups...

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

masz racje..ale będzie modelka długonoga..

a teraz masz jakieś leki przyjmować?

Tradycyjny zestaw - luteina i magnez Dostałam też żelazo, bo hemoglobina nadal bez szału.

Napisane przez virginia

Dziewczyny co do twardnienia brzucha wydaje mi się to normalne ale jeśli macie jakieś wątpliwości to możecie przecież zawsze spytać swoich ginekologów . Ja za to zauważyłam, że jak więcej pochodzę (co przy moim trybie życia zdarza się dość często ) to puchną mi kostki (Wam też?). Fuuj i jak ja w lato w sandałkach się pokażę?
A co do kopniaczków - widzicie je już z zewnątrz? Moja Kasia taka akrobatka, że widać już czasem jak brzuszek faluje .

Mi czasem jest ciasno w butach wieczorem. Dzisiaj mnie balerinki obtarły

W zasadzie od samego początku widzę kopniaczki na zewnątrz

[Orange_tree1]

Napisane przez Aniol1985

Moja znajoma mega doświadczona w wychowywaniu dzieci bo z wielodzietnej rodziny ich była 9tka a ona ma sama 4 już dorosłych dzieci też mi mówiła, że przewijała tam gdzie jej w danym momencie pasowalo a najwygodniej było na łóżku bez przewijaka tylko z recznikiem , szczególnie po kapieli bo sobie przewracała dziecko tak jak było wygodnie i niby szybciej . Wyników jeszcze nie mam bede miała po południu jak moj men wróci z pracy jedziemy do przychodni , oczywiście siedzę i w głowie 1000 scenariuszy ale jakos bez stresa dzisiaj. Wmówiłam sobie że w razie diety cukrzycowej gdyby wyniki były złe , przynajmniej zaczne się odżywiać jeszcze lepiej i bez słodyczy co wpłynie bajbusowi tylko na zdrowie

Mi sąsiadka to samo powiedziała, że jej najwygodniej było na łóżku. Mama też twierdzi, że przewijak to zbędny mebel ale kurde wciąż mam wątpliwości

Napisane przez tija93

Jestem

Weszłam od razu, więc nie musiałam czekać w tej dusznej poczekalni. Szyjka - drobna, miękka, skrócona. Pobrany posiew - z wynikami do lekarza (mam nawet przyjść na jego dyżur) i jak będzie coś do leczenia to trzeba prze leczyć przed założeniem pessara. Chce mnie też wziąć pod koniec maja na weekend do szpitala na sterydy na rozwój płuc płodu. Tosia waży 1086g



Ja liczę od startowej



Możesz zamiast siatkowych kupić zwykłe bawełniane, takie co nie będą uciskać rany po CC

dla Tośki !!
Nieźle rośnie

Napisane przez Piernik Torunski

a wiesz jakiej firmy mają? nie chciałabym wydać za dużo...widziałam na allegro różne tańsze wersje i się zastanawiam jak się sprawują..
ja lubię ogólnie odkurzać,ale teraz jak leżę to bym włączyła dziada i sam by ogarnął co trzeba i potem przy dziecku też łatwiej..

Też jestem ciekawa tego odkurzacza !! Shit ja przez Was zbankrutuję bo co wchodzę okazuje się, że muszę coś nowego do domu kupić

Ta wyciskarka droga ale poszłam z rodzicami na układ, że ja kupuję wyciskarkę a oni za to suszarkę (pralka i tak jest tylko u mnie i pierzemy wspólnie). Plan wejdzie w życie jeśli znajdę miejsce na suszarkę więc ruszam na rajd po sklepach żeby porównać ale ostatecznie pewnie i tak zdecyduję się na tą co ma Kasia Ruda bo sprawdzona
W sumie fajny układ bo za 2k będę miała i wyciskarkę i suszarkę

[zonamojegomeza]

Ja mam opuchnięte kostki od ok 2 miesiecy. A moze i wcześniej, ale pierwszy raz zauważyłam w marcu. Do tego coraz częściej opuchnięte dłonie.

Tija a wiesz ile ma kosc udowa Tosi. Bobo ma ok 4.8. (wg pomiaru z piątku).

[Orange_tree1]

Napisane przez tija93

T

W zasadzie od samego początku widzę kopniaczki na zewnątrz

ja jeszcze nigdy nie widziałam na zewnątrz
albo mój Jasio jakiś słabiutki albo mamusia ma za dużą izolację

[florencee]

Napisane przez tija93

Jestem



Weszłam od razu, więc nie musiałam czekać w tej dusznej poczekalni. Szyjka - drobna, miękka, skrócona. Pobrany posiew - z wynikami do lekarza (mam nawet przyjść na jego dyżur) i jak będzie coś do leczenia to trzeba prze leczyć przed założeniem pessara. Chce mnie też wziąć pod koniec maja na weekend do szpitala na sterydy na rozwój płuc płodu. Tosia waży 1086g







Ja liczę od startowej







Możesz zamiast siatkowych kupić zwykłe bawełniane, takie co nie będą uciskać rany po CC

Tosia jest już dużą panienką, super!!!
To dobrze że lekarz ma określony plan działania, wszystko będzie pod kontrolą. Trzymam kciuki.

Napisane przez Piernik Torunski

fajny wózek..to chyba ten co mamy bliźniąt brały..
kot by pewnie przeprowadził testy wcześniej niż w połowie sierpnia..


to czekamy na wieści od Ciebie.. mam nadzieję,że będą pomyślne..


będę myśleć nad tym przewijakiem.. nie chciałabym wstawiać kolejnej rzeczy do sypialni, a te na łóżeczko jakoś mało stabilne mi się wydają.. może rzeczywiście łózko to najlepsze miejsce.. do przeiwjania pewnie bez problemu, gorzej po kąpieli te wszystkie czynności wykonać na łózku..
spokojnie..nie masz już wpływu na ten wynik..


a wiesz jakiej firmy mają? nie chciałabym wydać za dużo...widziałam na allegro różne tańsze wersje i się zastanawiam jak się sprawują..
ja lubię ogólnie odkurzać,ale teraz jak leżę to bym włączyła dziada i sam by ogarnął co trzeba i potem przy dziecku też łatwiej..


dzięki..


he..to nieźle przywykłaś..tylko u Ciebie to nie ma wpływu na szyjkę o tyle dobrze..


a kiedy masz mieć zakładany krążek? ile mm ma szyjka? zastrzyk na płucka konieczny? Tosia pozostała Tosią?

Mają ten popularny z iRobot Roomba i Scooba do mycia, nie widziałam i nie wiem jak inne... Przy leżeniu to na pewno świetna sprawa, ja wprawdzie takich zaleceń nie mam, mam się tylko "oszczędzać", ale odkurzanie mnie męczy i czasem smutno patrzeć na podłogę, bo mąż ma mało czasu i tylko w weekend może sprzątać.

Napisane przez virginia

Dziewczyny co do twardnienia brzucha wydaje mi się to normalne ale jeśli macie jakieś wątpliwości to możecie przecież zawsze spytać swoich ginekologów . Ja za to zauważyłam, że jak więcej pochodzę (co przy moim trybie życia zdarza się dość często ) to puchną mi kostki (Wam też?). Fuuj i jak ja w lato w sandałkach się pokażę?
A co do kopniaczków - widzicie je już z zewnątrz? Moja Kasia taka akrobatka, że widać już czasem jak brzuszek faluje .


dla Tosi!!!


Dzięki, było cudnie .


Oj, chłopaki też są fajne! Dziękuję!


Jasne, koniecznie skonsultuj z lekarzem prowadzącym i dbaj o siebie!
Dziękuję za komplementy!


Wybaczone, kto by za córą ganiał?

Ale numer, słuchajcie. Mam dziś kursy od 15, rano po 11 przyłożyłam się bo wstałam jak zwykle po 5 ale chyba jeszcze tym weekendem wymęczona zasnęłam. Obudziłam się za 15 pierwsza a miałam kosmetyczkę na 13. Ups...

Kostki spuchły mi jak trochę potańczyłam na weselu. Też się zastanawiałam jak to będzie w upały.
Ojej to pech z zaśnięciem, przynajmniej na kursy zdążysz.

[Orange_tree1]

Napisane przez zonamojegomeza

Ja mam opuchnięte kostki od ok 2 miesiecy. A moze i wcześniej, ale pierwszy raz zauważyłam w marcu. Do tego coraz częściej opuchnięte dłonie.

Tija a wiesz ile ma kosc udowa Tosi. Bobo ma ok 4.8. (wg pomiaru z piątku).

Mi nic nie puchnie puki co co tylko mnie utwierdza w tym, że dużo przytyłam skoro mi się woda nie zatrzymuje ....

[Talantea]

Napisane przez Orange_tree1

ja jeszcze nigdy nie widziałam na zewnątrz
albo mój Jasio jakiś słabiutki albo mamusia ma za dużą izolację

Ja tez mam izolacje, ale widzę juz kopniaki na zewnątrz. Moze zaraz tez bedziesz mogla podziwiać

[tija93]

Napisane przez zonamojegomeza

Tija a wiesz ile ma kosc udowa Tosi. Bobo ma ok 4.8. (wg pomiaru z piątku).

5,4 cm Widzę, że Twoje Bobo idzie też w masę

Napisane przez Orange_tree1

ja jeszcze nigdy nie widziałam na zewnątrz
albo mój Jasio jakiś słabiutki albo mamusia ma za dużą izolację

Oj tam oj tam

[slo_nk_o]

Napisane przez Piernik Torunski

rozumiem..w takiej sytuacji też bym zdała się na opinie lekarza..napewno będzie dobrze..


jakie leki teraz przyjmujesz?
pamiętam,że u Ciebie szyjka i tak była wyjątkowo długa w porównaniu do mojej także na pewno jak się sytuacja utrzyma tzn nadal będzie ta sama długość to myslę,że dostaniesz zielona światło na normalne funkcjonowanie, w końcu w trzecim trymestrze 3cm szyjka to raczej standard


zawsze to jakies pocieszenie..ja leżę, a ktoś musi siedzieć w pracy, a chętnie by pobyczył...
mój na szczęście pamięć ma gorszą od mojej, więc nie ma szans,zeby mnie wypytywał..
wygląda na fajny sprzęt, ale cena kosmos.. ja się rozglądam za robotem odkurzającym.. któraś z Was ma? miała do czynienia?

Biorę teraz luteinę i magnez oraz witaminy.

Napisane przez tija93

Jestem

Weszłam od razu, więc nie musiałam czekać w tej dusznej poczekalni. Szyjka - drobna, miękka, skrócona. Pobrany posiew - z wynikami do lekarza (mam nawet przyjść na jego dyżur) i jak będzie coś do leczenia to trzeba prze leczyć przed założeniem pessara. Chce mnie też wziąć pod koniec maja na weekend do szpitala na sterydy na rozwój płuc płodu. Tosia waży 1086g



Ja liczę od startowej



Możesz zamiast siatkowych kupić zwykłe bawełniane, takie co nie będą uciskać rany po CC

Dobrze, że mogłaś wejść od razu. Współczuje skróconej szyjki Lekarz na pewno wie co robi i najważniejsze, że mu ufasz A Tosia duża dziewczynka już

Dzisiaj Mikołaj przez godzinę szalał w brzuchu. Tak dawał czadu, że brzuch co chwile latał i było bardzo dobrze widać.

[zonamojegomeza]

Napisane przez tija93

5,4 cm Widzę, że Twoje Bobo idzie też w masę



Oj tam oj tam

Nie do końca wierzę w pomiar. Sprzęt... Serduszko bijace widziałam, ale jakbym miała powiedziec czy to głowa czy pupa to bym zwatpiła. Dlatego nie jestem taka pewna czy tyle ma.
Ale Termin porodu mamy podobny i byłam ciekawa jak to wygląda.

[tija93]

Napisane przez zonamojegomeza

Nie do końca wierzę w pomiar. Sprzęt... Serduszko bijace widziałam, ale jakbym miała powiedziec czy to głowa czy pupa to bym zwatpiła. Dlatego nie jestem taka pewna czy tyle ma.
Ale Termin porodu mamy podobny i byłam ciekawa jak to wygląda.

Ja tam też im za bardzo nie wierzę Za dużo pomyłek w tych pomiarach widziałam. Ale fajnie jest sobie trochę zobrazować dziecko przez te wymiary Np. że noszę teraz około 1kg cukru

[Babygirl1990]

Napisane przez scoiatael86

My pewnie kupimy je gdzieś za miesiąc bo najpierw musimy pokój opróżnić!

Bardzo słusznie

Napisane przez asicuha

No raczej ze nie ma lipy
Wizyta niestety dopiero na 18.30, wiec caly dzien czekania :P

Kciuki za wizytę!!

Napisane przez Piernik Torunski

za studniówkę

Napisane przez florencee

Gratuluję studniówki.

Napisane przez natalia_23

za studniówkę

Napisane przez Aniol1985

Ja również gratuluje 100 dniówek, na moją wyczekiwałam a teraz mam wrażenie że dni zaczynają bardzo szybko mijać , a tyle do zrobienia że strach się bać

Dzięki dziewczyny

Napisane przez Piernik Torunski

ja podobnie tj oczekiwanie na liczne przesyłki, lenistwo na tarasie, przegląd allegro, oczekiwanie na męża i obiad w jego wykonaniu

Brzmi jak coś super...
tyle że kiedy to przymus to już nie jest takie fajne... ale Matysia najważniejsza teraz

Napisane przez Orange_tree1

Ja to też mam dziury w głowie jeśli chodzi o daty ... ślubu jeszcze pamiętam bo 2013 i w koło słyszałam, że pechowy rok i żebyśmy pobrali się wcześniej
Datę też mam na obrączce jakby co ... ale npp mój mąż pamięta wszystkie daty łącznie z datą zaręcznyn i co jakiś czas mnie przepytuje stąd wpisałam sobie na wizażu w stopce by móc szybko sprawdzić

Odnośnie dat to zobaczyłyśmy II kreski tego samego dnia... piona

Napisane przez zonamojegomeza

Jeszcze nie.
CEka nas wizyta w sklepie (muszę pomacać), zakup przez internet ale rozważamy opcje odbioru w Płocku. A w Płocku bedziemy na początku czerwca.
Muszę doczytać nt materacy, znaleźć kolor pasujący do sypialni, zastanowic się czy z opcją tapczanika ma być.

No racja, trzeba przemyśleć wszystkie kwestie. Jak kupicie to pochwal się

Napisane przez tija93

Jestem
Weszłam od razu, więc nie musiałam czekać w tej dusznej poczekalni. Szyjka - drobna, miękka, skrócona. Pobrany posiew - z wynikami do lekarza (mam nawet przyjść na jego dyżur) i jak będzie coś do leczenia to trzeba prze leczyć przed założeniem pessara. Chce mnie też wziąć pod koniec maja na weekend do szpitala na sterydy na rozwój płuc płodu. Tosia waży 1086g

Ale duża Tosieńka!

Napisane przez Piernik Torunski

Tosia pozostała Tosią?

__
Wrzucam ubranka tak jak obiecałam. Na dole z lewej spodenki z lidla. Różowe wybierał mąż (no bo kotkiii...), ja te szare. Miało już nie być różu, no ale tż ma też prawo wyboru resztę dostaliśmy, albo kupiliśmy w lumpku

[zonamojegomeza]

Napisane przez tija93

Ja tam też im za bardzo nie wierzę Za dużo pomyłek w tych pomiarach widziałam. Ale fajnie jest sobie trochę zobrazować dziecko przez te wymiary Np. że noszę teraz około 1kg cukru

Ten kg jest dla mnie taki pozytywny. Bo to przecież nie 600 czy 700.
Czegoś więcej dowiem się za miesiąc. Mam nadzieję, ze Bobo będzie wtedy całkiem dużym i ciężkim ludziem.

[Piernik Torunski]

Napisane przez virginia

Ja za to zauważyłam, że jak więcej pochodzę (co przy moim trybie życia zdarza się dość często ) to puchną mi kostki (Wam też?). Fuuj i jak ja w lato w sandałkach się pokażę?
A co do kopniaczków - widzicie je już z zewnątrz? Moja Kasia taka akrobatka, że widać już czasem jak brzuszek faluje .


Wybaczone, kto by za córą ganiał?

Ale numer, słuchajcie. Mam dziś kursy od 15, rano po 11 przyłożyłam się bo wstałam jak zwykle po 5 ale chyba jeszcze tym weekendem wymęczona zasnęłam. Obudziłam się za 15 pierwsza a miałam kosmetyczkę na 13. Ups...

mi nic nie puchnie, lekarz pyta mnie o to na każdej wizycie, więc się obserwuję..
ja widzę tak jak Tija od początku, tzn od kiedy poczułam ruchy to zaraz potem je tez dojrzałam..u mnie przez bluzkę zdarza się,że widać..
no tak..są sytuacje, kiedy wybaczyć należy..
to ładnie Cię zmogło..

Napisane przez tija93

Tradycyjny zestaw - luteina i magnez Dostałam też żelazo, bo hemoglobina nadal bez szału.

to jedziemy na tym samym wózku..

Napisane przez Orange_tree1

Też jestem ciekawa tego odkurzacza !! Shit ja przez Was zbankrutuję bo co wchodzę okazuje się, że muszę coś nowego do domu kupić

Ta wyciskarka droga ale poszłam z rodzicami na układ, że ja kupuję wyciskarkę a oni za to suszarkę (pralka i tak jest tylko u mnie i pierzemy wspólnie). Plan wejdzie w życie jeśli znajdę miejsce na suszarkę więc ruszam na rajd po sklepach żeby porównać ale ostatecznie pewnie i tak zdecyduję się na tą co ma Kasia Ruda bo sprawdzona
W sumie fajny układ bo za 2k będę miała i wyciskarkę i suszarkę

odkurzacz taki mi już długo chodzi po głowie.. ale wolałabym coś tańszego a nie za tysiaka, bo i tak pewnie trzeba będzie tradycyjnym raz-dwa razy w tygodniu lecieć, a ten byłby na takie mniejsze syfy.. jak się czegoś dowiesz w sprawie odkurzacza to daj znać..

Napisane przez florencee

Mają ten popularny z iRobot Roomba i Scooba do mycia, nie widziałam i nie wiem jak inne... Przy leżeniu to na pewno świetna sprawa, ja wprawdzie takich zaleceń nie mam, mam się tylko "oszczędzać", ale odkurzanie mnie męczy i czasem smutno patrzeć na podłogę, bo mąż ma mało czasu i tylko w weekend może sprzątać.

no u mnie podobnie..szkoda mi już męża, przynajmniej to by mu odpadło przy tym sprzęcie... irobot roomby to widziałam,ale jeszcze kupno samochodu przed nami, więc raczej odpada

Napisane przez slo_nk_o

Biorę teraz luteinę i magnez oraz witaminy.


Dzisiaj Mikołaj przez godzinę szalał w brzuchu. Tak dawał czadu, że brzuch co chwile latał i było bardzo dobrze widać.

to taki sam zestaw..
moja Matyśka też dziś bardzo aktywna..czuję ją cały czas jednocześnie w dwóch miejscach - na biodrze lewym chyba łapki i po prawej nad pępkiem pewnie nóżki..

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

to jedziemy na tym samym wózku..

Damy radę! Byle do 34 tygodnia, albo nawet do 37

[Piernik Torunski]

Napisane przez Babygirl1990

Brzmi jak coś super...
tyle że kiedy to przymus to już nie jest takie fajne... ale Matysia najważniejsza teraz

__
Wrzucam ubranka tak jak obiecałam. Na dole z lewej spodenki z lidla. Różowe wybierał mąż (no bo kotkiii...), ja te szare. Miało już nie być różu, no ale tż ma też prawo wyboru resztę dostaliśmy, albo kupiliśmy w lumpku

hehe..

super ubranka..bardzo mi się podobają własnie te spodenki szare i w zygzaki i czarne..
a widzę u Ciebie chustę pod szyję.. i tak właśnie zastanawiam się od jakiegoś czasu nad czymś takim.. po jak zawiąże z tyłu to może być niewygodnie dziecku ale jak będzie chłodno to jednak coś by sie przydało... jakieś pomysły?

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez tija93

Damy radę! Byle do 34 tygodnia, albo nawet do 37

trzymam Cię za słowo..i lepiej obstawmy ten 37tc

[Origa]

Napisane przez Talantea

mam dokladnie takie same odczucia
Brakuje mi duzych zakupów jak wózek , łózeczko. Moze wtedy poczuje, ze cos zrobiłam, kupiłam
TZ mówi, że mu smęce, bo przeciez według niego cały czas coś kupujemy.

Mi tez troche brakuje, bo niby wózek i fotelik kupiony, ale schowany w szafie więc go nie widać i już zapomniałam, że mamy Chyba dopiero jak zamówię i wstawię do sypialni łóżeczko, to jakos bardziej to do mnie przemówi

Napisane przez tija93

Jestem

Weszłam od razu, więc nie musiałam czekać w tej dusznej poczekalni. Szyjka - drobna, miękka, skrócona. Pobrany posiew - z wynikami do lekarza (mam nawet przyjść na jego dyżur) i jak będzie coś do leczenia to trzeba prze leczyć przed założeniem pessara. Chce mnie też wziąć pod koniec maja na weekend do szpitala na sterydy na rozwój płuc płodu. Tosia waży 1086g

Duża dziewczyna Dobrze, że nie musiałaś czekać. No i najważniejsze, to faktycznie ufać swojemu lekarzowi - on wie, co robi

Napisane przez virginia

Dziewczyny co do twardnienia brzucha wydaje mi się to normalne ale jeśli macie jakieś wątpliwości to możecie przecież zawsze spytać swoich ginekologów . Ja za to zauważyłam, że jak więcej pochodzę (co przy moim trybie życia zdarza się dość często ) to puchną mi kostki (Wam też?). Fuuj i jak ja w lato w sandałkach się pokażę?
A co do kopniaczków - widzicie je już z zewnątrz? Moja Kasia taka akrobatka, że widać już czasem jak brzuszek faluje .

Mi na szczęście jeszcze nie puchną, ale jak dużo pochodzę (np. godzinny lub dłuższy spacer) to mnie stopy i kręgosłup boli bardzo
A wieczorem i rano jak leżę w łóżku, to często mi się zdarza widzieć oznaki aktywności dziecia na brzuchu od zewnątrz