..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[Marisa]

Cześć dziewczyny ! Dwa lata temu zaczynałam swoją przygodę z SB która właściwie trwa do dziś z małymi wykroczeniami,ale jakoś sie trzymam .Ogólnie schudłam 22 kg ale niestety 3-4 kg mi wróciły ale potrafie zrzucić je w ciągu tygodnia przechodząc na fazę I,ale nie mam już tyle zaparcia i silnej woli żeby z powrotem nie wróciły i tak w kółko.Życzę Wam dużo silnej woli i trzymajcie się bo warto ,napewno Wam sie uda.

[vadi]

Napisane przez styska

vadi, patrzac na twój avatar od razu odechciewa sie grzeszków

mogę sobie powyobrażać, ze to moja

Marisa - 22 kg?? jestem pod wrażeniem a ile czasu Ci to zajęło?

[Viris]

Napisane przez unasaya

witajcie mam jedno pytanie (dietę zaczynam po nowym roku, ale chcę się dobrze przygotować ) - wiem, co jeść na śniadanie, obiad - ale co jecie w pracy/na uczelni? do tej pory zawsze jadłam kanapki albo wychodziłam ze znajomymi na lunch, ale nie będę mogła przecież zamawiać samego kurczaka, a nie pasuje mi noszenie plastikowych pudełeczek z gotowanym mięsem czy serków wiejskich.

No to niestety, poszukaj innej diety. Jak Ci to nie pasuje. Mi to nie przeszkadzało i chudłam elegancko. Kilka dni wyrzeczeń a ile kilo spadło...

Napisane przez vadi

Od paru dni SB-uję i czytam ten wątek Uwielbiam jajka, wieśniaki, ser żółty itp wiec to dieta stworzona dla mnie tylko kurde NIGDZIE nie moge znalezc galaretek bez cukru

ja na uczelni jem np wieśniaka - dlaczego Ci nie pasuje? albo możesz robić sobie np. 'kanapki' z połowami papryki zamiast chleba

Bez galaretek można żyć. Ja ostatnią jadłam w styczniu chyba. Jakoś mi nie brakuje. I tak sama chemia i tak. W ogóle nie robię sobie deserów bo są dla mnie zbędne.

Napisane przez saszulek23

ja wlasciwie zrezygnowalam z tej diety bo szlag mnie trafial jak mialam 5 godzin laborek i w miedzy czasie nie moglam wyjac pojemnika z salata, a pozatym dieta wygladala tak ze nie jadlam bo nie mialam czasu na przygotowywanie tych posilkow, ktorymi i tak sie nie najadalam wlasciwie, teraz jem w sumei troche stosujac zasady tej diety i chudne.

Współczuję.

Napisane przez saszulek23

a no i jeszcze wiem co jest w warzywach ze sklepu, wiec ich rowniez unikalam

A wiedząc co jest w powietrzu przestaniesz oddychać

Napisane przez ghostdog

Okey dziewczyny...ja juz jestem w desperacji i czytajac o Waszych sukcesach a chodzi mi o te z dluzszym stazem plazowiczki...to wyjadlam wszystko zakazane juz z lodowki i startuje od jutra...mam salate na zawijasy, galaretki bez cukru i sery...mam jedynie problem z pciem tylko wody..bo uwielbiam soki...jakos musze dac rade...najgorsze to wyjscie na kolacje ode mnie zpracy w piatek....pewnie bedea wciskac we mnie alkohol...i co wtedy zrobic...nie moge przeciez odkladac diety z tygodnia na tydzien....
Och do jutra moje drogie

Sok pomidorowy bardzo pomaga, pijesz wodę, herbaty zielone, można czerwoną też. Da się przeżyć
A co do alkoholu - jak nie chcesz powiedzieć że jesteś na diecie - ja mówiłam i znajomi mnie wspierali i nie podawali alkoholu - powiedz że jesteś na lekach - antybiotyki czy mocne przeciwbólowe. Ja kiedyś wzięłam ketonal na ból zęba i po pół małego piwa nie wiedziałam czy przeżyję....




Kolejna malutka zmiana w wagowym podpisie ;]

[vadi]

Napisane przez Viris

Bez galaretek można żyć. Ja ostatnią jadłam w styczniu chyba. Jakoś mi nie brakuje. I tak sama chemia i tak. W ogóle nie robię sobie deserów bo są dla mnie zbędne.

mi niestety ciężko się rozstać ze słodyczami, ale wierzę, że SB zadziala na mnie tak jak kiedyś i przestawię się smakowo

[sweetpinky]

Vadi rzeczywiście super masz ten avek, nie mogę oderwać oczu, ile bym dała by mieć taki tyłek

[elffee]

Napisane przez sweetpinky

Vadi rzeczywiście super masz ten avek, nie mogę oderwać oczu, ile bym dała by mieć taki tyłek

wg mnie ma za szeroki tylek.

[sweetpinky]

Napisane przez elffee

wg mnie ma za szeroki tylek.

ja lubię takie zresztą sama nie należę do osób z wąskimi biodrami i małym tyłkiem, zawsze jak byłam szczupła to i tak miałam bioderka, więc wolę za cele wybierać sobie takie tyłki
bardzo mi się podoba ta różnica w talii a biodrach.

wiesz co tak przeglądam przepisy ze strony dieta plaż południa i nie mogę się nadziwić, że takie pyszne przepisy można jeść a chudnąć, nie potrafię się zdecydować co zjeść danego dnia.
Chyba to dobry krok do sukcesu bo jakby mi miało nic nie smakować to chyba bym szybko zakończyła tą dietę.

[vadi]

No więc również się zastanawiam, jaki w takim razie jest mój prawdziwy tyłek, skoro ten jest za szeroki

[elffee]

sweetpinky ja wczoraj zrobilam pyszna zupe pieczarkowa. normalnie starcilam tylko 15 minut by ja zrobic a wyszla pyszna. fajnie jak sa jakies przepisy i to takie proste, najlepiej takiezeby mozna bylo zrobic to z produktow ktore sie maw domu.

ps. moj tylek chyba tez jest szeroki chociaz ja niewiem bo sie niewidze z tyylu haha

[sweetpinky]

Napisane przez elffee

sweetpinky ja wczoraj zrobilam pyszna zupe pieczarkowa. normalnie starcilam tylko 15 minut by ja zrobic a wyszla pyszna. fajnie jak sa jakies przepisy i to takie proste, najlepiej takiezeby mozna bylo zrobic to z produktow ktore sie maw domu.

ps. moj tylek chyba tez jest szeroki chociaz ja niewiem bo sie niewidze z tyylu haha

no właśnie czytałam ten Twój przepis wczoraj, zrobię sobie bo lubię zupy pieczarkowe.
Długo jesteś na tej diecie? tylko nie mówię o tym co teraz zaczęłaś

[dorinka30]

Napisane przez vadi

Dorinko, jestes moją główną boczkowo-udową motywacją
Na śniadanie pożeram właśnie jajecznicę z pieczarkami i serem

Ty to masz dobrze, ja niestety w domu nie zdążam jeść śniadania więc w pracy pozostaje wieśniaczek i jego mutacje różne
Rano na czczo piję wodę przegotowną z cytryną jedynie .

[sweetpinky]

Napisane przez dorinka30

Ty to masz dobrze, ja niestety w domu nie zdążam jeść śniadania więc w pracy pozostaje wieśniaczek i jego mutacje różne
Rano na czczo piję wodę przegotowną z cytryną jedynie .

mi by było niedobrze, jak nic nie zjem a czegoś się napiję np herbatę to odrazu ląduję z głową w kibelku

[ghostdog]

Dziewczynki ja galaretki mam w sklepie pod nosem..ale w UK...choc wolalabym byc w Polsce...ech...ja je jem na ladne paznokcie...
Elfee co do Alkoholu to faktycznie macie racje...posciemniam ze jem jakies lekarstwa...a wyjsc jednak musze bo to nowa praca...w biurze tylko 7 osob wiec ne unikne...
powiedzcie mi prosze czy mozna jest zupke goracy kubek, taka saszetke z Winiar-Porcja Warzyw? Jak mozna obliczyc jej IG...wiedzac ze ma 5,6 weglowodanow a z tego 3,4 cukrow prostych?

Ja dzis serek wiejski, potem zawijaski i te zupke goracy kubek (jezeli wolno)a potem ryba lub kurczak z salatka...zobaczymy...
Viris dobrze ze sok pomidorowy wolno bo z pieprzem i sola jest smaczny...a co herabatek to wlasnie zakupilam z rumiankuz aromatem wanilii i miodu wiec ladnie chociaz pachnie
Marissa, Viris,Elfee, Hihi gdyby nie Wy to nie byloby natchnienia...ja juz 2 tygodnie obserwuje ten watek i jestescie fajowagrupa wsparcia tu wszystkie z roznym stazem

[dorinka30]

Napisane przez sweetpinky

mi by było niedobrze, jak nic nie zjem a czegoś się napiję np herbatę to odrazu ląduję z głową w kibelku

Wiesz to przyzwyczajenie organizmu, po prostu rano nie mam czasu na śniadanie ale za to w pracy zaraz po przyjściu nadrabiam.

[elffee]

Napisane przez ghostdog

powiedzcie mi prosze czy mozna jest zupke goracy kubek, taka saszetke z Winiar-Porcja Warzyw? Jak mozna obliczyc jej IG...wiedzac ze ma 5,6 weglowodanow a z tego 3,4 cukrow prostych?

sprawdz najlepiej sklad zeby nie bylo cukr, ale napewno bedzie, zreszta oni tam daja marchewki i inne takie ktorych nie mozemy. za duzo jest tez tych calych E.

Napisane przez ghostdog

Marissa, Viris,Elfee, Hihi gdyby nie Wy to nie byloby natchnienia...ja juz 2 tygodnie obserwuje ten watek i jestescie fajowagrupa wsparcia tu wszystkie z roznym stazem

dzieki za uznanie chociaz tak naprawde to ja nie jestem chyba dobry przyklad do nasladowania

[vadi]

dziewczyny, skoro można jogurty 0%, to kefiry 0% tez, prawda?

[dorinka30]

Napisane przez vadi

dziewczyny, skoro można jogurty 0%, to kefiry 0% tez, prawda?

No i zabiłaś mnie tym pytaniem , nie wiem Ja zawsze kupowałam jogurty naturalne i nie zastanawiałam się nad kefirem nigdy

[vadi]

Dorinko, a ja myslalam, ze to bedzie oczywiste i glupie pytanie kurcze, nikt nie wie??

[kulbit]

Napisane przez vadi

Dorinko, a ja myslalam, ze to bedzie oczywiste i glupie pytanie kurcze, nikt nie wie??

Ja nie pamietam.. ale moge w domku w książeccze sprawdzic Kefiru nie lubię, więc nie szukałam

[hihi]

Napisane przez kulbit

Ja nie pamietam.. ale moge w domku w książeccze sprawdzic Kefiru nie lubię, więc nie szukałam

Kefiru nie lubisz? A taki ze świeżutkim koperkiem i ogórkiem?

[elffee]

Napisane przez vadi

Dorinko, a ja myslalam, ze to bedzie oczywiste i glupie pytanie kurcze, nikt nie wie??

wg dietaplazpoludnia.ilonka. org

Produkty mleczne: mleko (0 - 1%), chude mleko sojowe (do 4 gramów tłuszczu na porcję), maślankę (0 - 1%), jogurt naturalny ( 0 -1%) -
nalezy ograniczyć do 2 porcji dziennie.

[kulbit]

Napisane przez hihi

Kefiru nie lubisz? A taki ze świeżutkim koperkiem i ogórkiem?

bleeeeeeeeeeeeeeeee kefir powoduje u mnie odruchy wymiotne..
z ogórkiem jogurt naturalny

[hihi]

Napisane przez kulbit

bleeeeeeeeeeeeeeeee kefir powoduje u mnie odruchy wymiotne..
z ogórkiem jogurt naturalny

No ja jestem bezgraniczny miłośnik jogurtu Danona Jak nie wiadomo czym mi sprawić radośc, to naturalnego danona można przynieśc

[sweetpinky]

zmodyfikowałam pierś z kurczaka
przyprawiłam pierś i tak ją na trochę odstawiłam, na patelni poddusiłam na łyżce oliwy z oliwek 1 cebulę i 2 duże pieczarki a jak już się udusiło dodałam pomidora rozdrobnionego i czosnek, dusiłam tak by odparowała woda.
Pierś położyłam na folii aluminiowej a na nią położyłam tą papkę, całość szczelnie zawinęłam i wsadziłam do piekarnika. PYCHA

[vadi]

Napisane przez elffee

wg dietaplazpoludnia.ilonka. org

czyli, jesli dobrze rozumiem, jako proukt mleczny podchodzi?
bo ja luubię kefir

[Viris]

Napisane przez vadi

dziewczyny, skoro można jogurty 0%, to kefiry 0% tez, prawda?

Ja zjadłam. Nie przytyłam 5 kilo. Ogólnie wyznaję zasadę że jeśli nie jestem czegoś pewna to tego nie jem. Więc skoro zjadłam kefir to gdzieś musiałam znaleźć przyzwolenie

[elffee]

Napisane przez vadi

czyli, jesli dobrze rozumiem, jako proukt mleczny podchodzi?
bo ja luubię kefir

mysle ze wielka tragedia sie nie stanie jesli uzyjesz jako prosuktu alternatywnego.


ps. a ja gotuje ala rosol. piers z kurczaka + cebulka + brukselka + pieczarki, dodalam kostke rosolowa i doprawilam lekko vegeta. aa teraz dodalam jeszcze kilka lisci kapusty wloskiej.

zobaczymy czy bedzie zjadliwe


ps. jest zjadliwe i nawet okazuje sie ze mnie calkiem niezla kucharka

[antygona007]

tak jak mówiłam po weekendzie.. dziś mój pierwszy dzień, mało jadłam bo narazie zastanawiam się nad menu na przyszłe dni..
mam nadzieję, że do świat około 6 kilo zrzucę
pozdrawiam

p.s. jesli chcecie jakies przepisy to mowicie, mam ksiazki

[antygona007]

co do kefiru.. można maślankę 0%

[antygona007]

elfee który to dzień Twojej diety?
czy widzisz rezultaty?