Sierpnióweczki 2016! Część IV.

[Krefetka]

Napisane przez Fantasmagori

hihi dzięki dziewczyny

W temacie brzuchów to koleżanka z terminem "na teraz" wstawiła zdjęcie na facebooka, takie "ostatnie z brzuchem" co znajomi jej wypisują to szok...
"aaale wielki"
"a to na pewno nie bliźniaki?"
"ogromny ten brzuszek, może to parka?"
"też mam takiego gigantycznego brzucholka"
"chłopiec? a nie lepiej dziewczynkę?" - no tak, bo płeć się zamawia jak frytki w McDonaldzie

nie qmam takich komentarzy

Napisane przez natalia_23

Mój syn w końcu po kilku dniach jeździ na rowerku jak szalony( przed kupnem nowego rowerka jeździł na biegówce) . Dziś spędziliśmy 2h na rowerze. Jestem dumna z mojego syna

Ja jakaś nie ogarnięta się czuję
Imię nie wybrane
wyprawka nie ogarnięta
właściwie nic nie ogarnięte widzę, że mocno odstaję od grupy muszę coś z tym zrobić

dla osiągnięć synka

uwaga- co do twojej listy nieogarnięcia - dokładnie mam tak samo, nie mamy nic wybranego ani oficjalnie zakupionego.
niby wózek mamy wybrany ale jeszcze nie do końca zamówiony bo obsługa w sklepie nie była zdecydowana, czy mamy wpłacać zaliczkę czy nie

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ja wymyśliłam łóżko z przewijakiem takim rozkładanym-a w zasadzie płytą z miejscem na przewijak. Muszę podesłać projekt do kilku stolarzy. Potem taka płyta może robić na stolik na projektor albo coś takiego. Pod spodem chcę mieć półki na pieluchy i kosmetyki.
Przesyłam Wam zdjęcie (zrobione dziś :p)

pokaz nam swój projekt, może coś ściągniemy?

jaka jesteś drobniutka

Napisane przez zonamojegomeza

26+2

Napisane przez tija93

W Lisim Ogonie on pracował z 4 lata temu Teraz ma fajną pracę, ale nie w zawodzie Dzisiaj idzie na rozmowę właśnie do pracy w zawodzie. Ogólnie sytuacja wygląda tak, że my przy granicy mieszkamy i idzie na rozmowę do Niemca. Jego niemiecki jest na dość podstawowym poziomie

już za póżno na trzymanie kciuków.
Jak poszło? - jak gdzies dalej pisałaś, tojuz nie powtarzaj. Pewnie dotrę do opisu za kilka godzin

[Afrodita]

Napisane przez Aniol1985

Hej dziewczyny byłam wczoraj pierwszy raz na szkole rodzenia , a jutro już kolejne zajecia mamy 2 razy w tygodniu po 2 godziny w sumie 20 spotkań. Wczoraj omawialiśmy rzeczy do szpitala : dokumenty, rzeczy dla mamy i bobasa. Ogólni nie różnią się jakoś od tego co tu pisałyście . Z takich dodatkowych rzeczy położna powiedziała żeby kupić sobie poporodowe podpaski z firmy tena (z wkładem ekstra chłonnym) niby najlepiej sie spisują na początek ok 10 szt (można je kupić na szt. ok 1,50zł / szt) to na początek resztę te z canpola czy innej firmy jaką tam sobie wybrałyśmy. Ciekawostka dla mnie było to , że jak mamy zamiar w szpitalu do przewijania dzieci używać chusteczek nawilżanych , to mamy do tego używać maści koniecznie BEZ CYNKU jest ich tylko kilka : Linomag , Alantan NIEBIESKI, Bepanthen( reszta maści zawiera w składzie cynk). Stosuje sie takie połączenie gdyż nawilżane chusteczki , maść cynkowa i na to pielucha szybko powodują mocne odparzenia- przynajmniej tak twierdzi ta położna. Jeżeli mamy zamiar myć kuperek normalnie woda i wacikiem to możemy korzystać z dowolnej maści. To chyba na tyle z ciekawostek .
Drogie mamy , które mają w tej tematyce już doświadczenie albo ktoś wam podpowiedział, jestem na etapie zamawiania rzeczy z apteki jeżeli któraś była by tak miła i podzieliła się nazwą lub najlepiej linkami (zamawiać też jak wy chce z geminii) jakie rzeczy dla malucha wybrać chodzi o te sole fizjologiczne , wody morskie waciki jałowe do przemywania oczu, dziąseł, pępka , ewentualnie inne rzeczy które zamawiacie typu te duże waciki do podmywania, jakieś wtaminy - te co trzeba dla dziecka kupić chyba wit K ( tak?? i jeszcze jakaś inna - jakie dawkowanie może macie coś wybranego z takim składem jaki jest wymagany - no zielona w tej kwestii jestem ;( ) , coś co należało by mieć w domu w razie "w" gdyby dziecko w nocy np nagle dostało gorączke czy coś w tym stylu ( jakieś czopki??, syrop czy co ?? ) . Może macie jeszcze inne rzeczy wybrane - ktoś pisał o inhalatorze z nebulizacją - macie jakiś konkretny model ?
Jutro na szkole karmienie piersią jak powiedzą nam jakieś ciekawostki to się z wami podzielę informacjami- znaczy o ile będzie to was interesować . Pozdrawiam was wszystkie mocniutko , miłego dzionka

Przeczytalam używać maski moja pierwsza myśl to WTF?!

Od którego mniej wiecej tc chodzi sie do szkoły rodzenia? Coś mi się obiło, że od 27tc
Chodzisz prywatnie, czy na NFZ?
ehh aż się boję kolejnych etapów wyprawki.. te chyba najgorsze kosmetyki itp. pierdółki Kompletowanie idzie mi, jak krew z nosa

Napisane przez Krefetka

Witam, melduje się już po śniadaniu
Najpierw napiszę co u mnie a póżniej zaczynam nadrabiać to co nawymyślałyście od poniedziałku

u mnie w skrócie:
wczoraj byłam na wizytach torbiel blake'a zniknęła
dziecko wazy 870g (25TC) wielkościowo i długościowo wyprzedza normy o tydzień (coś mi się obiło o uszy 60 centyl??)
szyjka jakieś 3 mc temu miała 3,8 teraz ma 3,1 ale gin stwierdził, że jest "cudowna"
trafiłam do grupy podwyższonego ryzyka cukrzycy (wynik po godzinie przekroczył te dużą normę o 10, pozostałe ok) w związku z tym mam przez 10 dni badać poziom cukru po posiłkach i z wynikami mam zgłosić się do poradni.
Zatem na najbliższe dni muszę pożegnać się z tortami (których nie jadam) słodyczami ( w tym lodami ) i słodkimi owocami

lekarz co prawda twierdzi, że wyniki mogą się poprawić jak zwiększę regularność posiłków - mam jeść co 2- 2,5h. Zobaczymy czy to coś zmieni.

Któraś z Was chwaliła się że ma przepisy na posiłki. Mogę prosić o podesłanie?


i ostatnie w związku z moimi drobnymi wewnętrznymi rozmiarami mam nakaz bezwzględnego leżenia do 32 tyg. Mam pozwolenie od gina na chodzenie się jedynie po sklepach internetowych, a mąż już zapowiedział włączenie SOW. Skończyły się moje "szaleństwa" 20 min spacerów

dobra lecę Was nadrabiać.

aaaa z tego co pamiętam (tak mi się zdaje) Piernik i Florence mają dziś słodkie badanie. Będę trzymać kciuki za przebieg badania i wyniki

Cieszę się, że zmiana się wchłonęła i maluszek zdrowy
Oby ewentualna cukrzyca poszła w zapomnienie
Krzywa czeka mnie za 1,5 tyg

Napisane przez Kasmina

Dzień dobry
Wczorajsze zakupy w Ikei udane jak tż złoży meble to wrzuce zdjęcia czuje że będzie pięknie
Ostatnio zauważyłam że pogorszył mi się wzrok. Lewej oko nie miało wady, a prawe 1,25 w związku z tym że nie czułam dyskomfortu związanego z widzeniem to okulary nosiłam tylko do komputera, telewizji i czytania. Teraz zauważyłam że pogorszył mi się wzrok w lewym oku i już odczuwam dyskomfort... Dlatego zaczęłam nosić soczewkę na to prawe oko z wadą, żeby nie obciążać zdrowego. Myślicie, że ciąża ma wpływ na wzrok? Bo czytałam że różnie to bywa i po ciąży wszystko może wrócić do normy...

Na wzrok mają wpływ hormony.. ale niestety nie jest tak zawsze, ze po ciąży wszystko wraca do normy. Lekarze mówią swoje, a w rzeczywistości jest inaczej Na pewno zwiększone ryzyko pogorszenia wzroku jest u osób z głebszą wadą.. znam koleżanki, które miały sokoli wzrok, a teraz po ciąży noszą okulary.. malutkie wady, ale jednak są
Nie chce nawet myślec co u mńie bedzieJa od poczatku czuje, ze gorzej widze.. nie jakos drastycznie, ale jednak..
Z tymze ja nie widze na jedno oko, a drugie -6,25
Także mam na co chuchać
Bylas z tym u okulisty? Samemu nie mozna zwiekszac mocy, a nawet slyszalam, ze nie powinno sie w okresie ciąży, bo po ciąży może wzrok się unormować..

[Piernik Torunski]

Napisane przez ziuta.

Dlatego Dicoflor bo chodzi o konkretny szczep bakterii który został przebadany pod względem profilaktyki alergii, a w różnych probiotykach są różne szczepy.


dzięki

hmm..to mnie jeszcze bardziej zastanawia,czemu inne firmy farmaceutyczne nie nie wypuściły do tej pory probiotyku z tym szczepem bakterii,jeśli badania wskazują na takie jego działanie..jestem podejrzliwa..

Napisane przez Krefetka

jak to co? Jeśli lubisz kawę to latte

Napisane przez tija93

Jutro będzie nowa fota Tosiowego lokum Mam dzisiaj na sobie spodnie dresowe, które tak w pępek się kończą i wyglądam w nich jak przed ciążą

czekamy zatem

Napisane przez tija93

Mnie studia wyzbyły wszelkiego wstydu! Już mnie 3 z 4 lekarzy zna z innej strony Tylko czy to lepsza strona?

hahahah..

Napisane przez Origa

Ja wczoraj na wizycie dowiedziałam się, że cyt: szyja dłuuuuga (ale nie wiem ile ma). I p. doktor nie chciała się dac namówic na USG bo nie jest zwolennikiem robienia, jesli wszystko jest ok, a ostatnie było genetyczne 5 tyg. temu Wyniki moczu i krwi książkowe z wyjątkiem hemoglobiny: lekko spadła i musze brać żelazo (a w zasadzie przestać o tym zapominac). Powiedziała też, że jakkolwiek rozumie, że czuje się dobrze itd., to jednak już od czerwca mnie na L4 wyśle, bo chciałaby, żeby tak do końca ciąży było

super..no i u Ciebie twardnienie brzucha nie wpłynęło na długość szyjki..to dobre wieści

Napisane przez Kasmina

Dzień dobry
Wczorajsze zakupy w Ikei udane jak tż złoży meble to wrzuce zdjęcia czuje że będzie pięknie
Ostatnio zauważyłam że pogorszył mi się wzrok. Lewej oko nie miało wady, a prawe 1,25 w związku z tym że nie czułam dyskomfortu związanego z widzeniem to okulary nosiłam tylko do komputera, telewizji i czytania. Teraz zauważyłam że pogorszył mi się wzrok w lewym oku i już odczuwam dyskomfort... Dlatego zaczęłam nosić soczewkę na to prawe oko z wadą, żeby nie obciążać zdrowego. Myślicie, że ciąża ma wpływ na wzrok? Bo czytałam że różnie to bywa i po ciąży wszystko może wrócić do normy...

czekamy na zdjęcia
ja właśnie kupiłam szafę..czego nie planowałam i już mi SOW nie potrzebny bo nie ma co chronić
nie wiem jak ze wzrokiem..ale jeśli okres ciąży można porównać pod względem obciążenia organizmu do wejścia na Mount Everest (któraś z dziewczyn to pisała, ale w aktach nie mam która) to pewnie wzrok może osłabić

[Babygirl1990]

Hej!

Napisane przez Piernik Torunski

s
ręczniki różne, książkę, teraz matę do przewijania..więcej grzechów nie pamiętam

uwielbiam Twoje teksty

Napisane przez asicuha

Widzialam temat sukienek maxi w lidlu, to pokaze Wam jaka dzisiaj w second handzie upolowalam za dyszke a przy okazji moj brzuch w 29tc i lezaczek Tiny sie zalapal

Super wyglądasz Asiu a Pola jaka już duża..

Napisane przez Piernik Torunski

wczoraj po tym jak napisałam ten komentarz dot. chust przyszła paczka z ubrankami i sprzedający dorzucił w gratisie tak a chustkę własnie z napami

Ktoś miał niezłe wyczucie... ewentualnie czyta nasz wątek

Napisane przez Orange_tree1

U mnie w łazience akurat buszowala mama ( tylko u mnie jest pralka więc pierzemy wspólnie). A ze mama mocno nalegała żebym zrobiła test bo "wyglądam podejrzanie" a ja twierdziłam, ze nic z tego bo przecież pare dni wcześniej robiłam test, zrobiłam test położyłam na pralce i poszłam sobie wkurzona ... A za 2min mama za mną woła : Maaaarta ! Chodź tu

Mama wie wszystko
Odnośnie drugiego pogrubionego to identycznie u nas... zrobiłam test, położyłam na pralce i poszłam sobie. Powiedziałam mężowi żeby zerknął na pralce co tam słychać... i jest kinder niespodzianka No i za chwilę zrobiłam drugi dla pewności.. a żeby nie zapomnieć kiedy to było, napisałam mazakiem na testach datę (na jakimś blogu to podejrzałam).

Napisane przez Krefetka

gratuluję

Napisane przez Krefetka

spodenki w kotki

Thank you!

[TinkerrBell]

Napisane przez tija93

Hej

Wstałam przed 6 rano, przed budzikiem TŻta

Plany na dzisiaj - leżing i nic nie robing



Wzięłam obcinaczki i szczotkę z Tommee Tippee. Gdzieś mi się obiło o uszy, że naturalne włosie może uczulić to wzięłam ze sztucznym.

Ja mam nożyczki Tommee Tippee a szczotkę mam z naturalnym....u mnie tego naturalnego tyle, że zostaje mi się modlić by dzieciak nie miał uczulenia....

[DobraDusza88]

Napisane przez Krefetka

Witam, melduje się już po śniadaniu
Najpierw napiszę co u mnie a póżniej zaczynam nadrabiać to co nawymyślałyście od poniedziałku

u mnie w skrócie:
wczoraj byłam na wizytach torbiel blake'a zniknęła
dziecko wazy 870g (25TC) wielkościowo i długościowo wyprzedza normy o tydzień (coś mi się obiło o uszy 60 centyl??)
szyjka jakieś 3 mc temu miała 3,8 teraz ma 3,1 ale gin stwierdził, że jest "cudowna"
trafiłam do grupy podwyższonego ryzyka cukrzycy (wynik po godzinie przekroczył te dużą normę o 10, pozostałe ok) w związku z tym mam przez 10 dni badać poziom cukru po posiłkach i z wynikami mam zgłosić się do poradni.
Zatem na najbliższe dni muszę pożegnać się z tortami (których nie jadam) słodyczami ( w tym lodami ) i słodkimi owocami

lekarz co prawda twierdzi, że wyniki mogą się poprawić jak zwiększę regularność posiłków - mam jeść co 2- 2,5h. Zobaczymy czy to coś zmieni.

Któraś z Was chwaliła się że ma przepisy na posiłki. Mogę prosić o podesłanie?


i ostatnie w związku z moimi drobnymi wewnętrznymi rozmiarami mam nakaz bezwzględnego leżenia do 32 tyg. Mam pozwolenie od gina na chodzenie się jedynie po sklepach internetowych, a mąż już zapowiedział włączenie SOW. Skończyły się moje "szaleństwa" 20 min spacerów

dobra lecę Was nadrabiać.

aaaa z tego co pamiętam (tak mi się zdaje) Piernik i Florence mają dziś słodkie badanie. Będę trzymać kciuki za przebieg badania i wyniki

fajnie, że się odezwałaś współczuję nakazu leżenia i problemów cukrzycowych ;( cały czas wierzę, że do 32tc mamy już niewiele czasu, więc mignie Ci szybciutko a mąż niech SOW wyłącza!

Pytałaś o wózek- wybraliśmy mutsy igo, ale jeszcze nie kupiony pod koniec maja chcemy jechać.

Napisane przez Lucynka20xd

Dzień dobry

Gratuluję wszystkich wizyt i wagi dzieciakow :Oklaski: super rosna ;-)

My tez bylismy wczoraj na wizycie szyjka z 3.5 do 3.27 sie skrocila ale gin nie mowila ze jest zle pewnie przez ten kaszel ktory mi dokuczal na szczęście juz popuscilo.

Synek jest ulozony poprzecznie mowila ze moze sie jeszcze obrocic bo ma duzo wod plodpwych i czas. Co do porodu mowila raczej ze drugie Cięcie . Na razie czekam czy wogole sie obroci glowka w dol i zobaczymy .
Hemoglobina sie podniosla
Nastepna wizyta 7 czerwca ;-)

Chyba mi na cos naciska okropnie mnie plecy bola :-(

Kciuki za glukozy i wyniki

Fajnie, że na wizycie wszystko w porządku i wyniki są dobre

Napisane przez Kasmina

Dzień dobry
Wczorajsze zakupy w Ikei udane jak tż złoży meble to wrzuce zdjęcia czuje że będzie pięknie
Ostatnio zauważyłam że pogorszył mi się wzrok. Lewej oko nie miało wady, a prawe 1,25 w związku z tym że nie czułam dyskomfortu związanego z widzeniem to okulary nosiłam tylko do komputera, telewizji i czytania. Teraz zauważyłam że pogorszył mi się wzrok w lewym oku i już odczuwam dyskomfort... Dlatego zaczęłam nosić soczewkę na to prawe oko z wadą, żeby nie obciążać zdrowego. Myślicie, że ciąża ma wpływ na wzrok? Bo czytałam że różnie to bywa i po ciąży wszystko może wrócić do normy...

już się nie mogę doczekać zdjęć co do wzorku to słyszałam, że w ciąży lubi się pogarszać, ale nie wiem ile w tym prawdy...

Witajcie dziewczyny
Zaszalałam dzisiaj, bo poszłam z psem na nieco dłuższy spacerek. Ale reszta dnia praktycznie lenistwo już w zasadzie leżę na kanapie. Przyszła paczka z empiku, więc biorę się za rozpakowywanie

[TinkerrBell]

Napisane przez Krefetka

Witam, melduje się już po śniadaniu
Najpierw napiszę co u mnie a póżniej zaczynam nadrabiać to co nawymyślałyście od poniedziałku

u mnie w skrócie:
wczoraj byłam na wizytach torbiel blake'a zniknęła
dziecko wazy 870g (25TC) wielkościowo i długościowo wyprzedza normy o tydzień (coś mi się obiło o uszy 60 centyl??)
szyjka jakieś 3 mc temu miała 3,8 teraz ma 3,1 ale gin stwierdził, że jest "cudowna"
trafiłam do grupy podwyższonego ryzyka cukrzycy (wynik po godzinie przekroczył te dużą normę o 10, pozostałe ok) w związku z tym mam przez 10 dni badać poziom cukru po posiłkach i z wynikami mam zgłosić się do poradni.
Zatem na najbliższe dni muszę pożegnać się z tortami (których nie jadam) słodyczami ( w tym lodami ) i słodkimi owocami

lekarz co prawda twierdzi, że wyniki mogą się poprawić jak zwiększę regularność posiłków - mam jeść co 2- 2,5h. Zobaczymy czy to coś zmieni.

Któraś z Was chwaliła się że ma przepisy na posiłki. Mogę prosić o podesłanie?


i ostatnie w związku z moimi drobnymi wewnętrznymi rozmiarami mam nakaz bezwzględnego leżenia do 32 tyg. Mam pozwolenie od gina na chodzenie się jedynie po sklepach internetowych, a mąż już zapowiedział włączenie SOW. Skończyły się moje "szaleństwa" 20 min spacerów

dobra lecę Was nadrabiać.

aaaa z tego co pamiętam (tak mi się zdaje) Piernik i Florence mają dziś słodkie badanie. Będę trzymać kciuki za przebieg badania i wyniki

Mam zeskanowaną książkę z przepisami i moje własne inwencje na śniadania - które mi służą ostatnio więc jak podasz maila to wyślę

[Kasmina]

Napisane przez Afrodita

Przeczytalam używać maski moja pierwsza myśl to WTF?!

Od którego mniej wiecej tc chodzi sie do szkoły rodzenia? Coś mi się obiło, że od 27tc
Chodzisz prywatnie, czy na NFZ?
ehh aż się boję kolejnych etapów wyprawki.. te chyba najgorsze kosmetyki itp. pierdółki Kompletowanie idzie mi, jak krew z nosa


Cieszę się, że zmiana się wchłonęła i maluszek zdrowy
Oby ewentualna cukrzyca poszła w zapomnienie
Krzywa czeka mnie za 1,5 tyg

Na wzrok mają wpływ hormony.. ale niestety nie jest tak zawsze, ze po ciąży wszystko wraca do normy. Lekarze mówią swoje, a w rzeczywistości jest inaczej Na pewno zwiększone ryzyko pogorszenia wzroku jest u osób z głebszą wadą.. znam koleżanki, które miały sokoli wzrok, a teraz po ciąży noszą okulary.. malutkie wady, ale jednak są
Nie chce nawet myślec co u mńie bedzieJa od poczatku czuje, ze gorzej widze.. nie jakos drastycznie, ale jednak..
Z tymze ja nie widze na jedno oko, a drugie -6,25
Także mam na co chuchać
Bylas z tym u okulisty? Samemu nie mozna zwiekszac mocy, a nawet slyszalam, ze nie powinno sie w okresie ciąży, bo po ciąży może wzrok się unormować..

Jeszcze nie byłam u okulisty, porozmawim w pt z położna, może coś mi podpowie. Też czytałam że w czasie ciąży nie zmienia się mocy okularów czy soczewek. Dlatego chyba wstrzymam się z wizytą u okulisty do końca ciąży. A do tego czasu codziennie okulary lub soczewka bez względu czy to komputer, TV czy spacer.
Trzymam kciuki żeby wzrok u ciebie nie ucierpiał. Wadę masz rzeczywiście sporą, ale jeśli jesteś pod opieką okulisty to powinno być dobrze

[florencee]

Hej.

Napisane przez Aniol1985

Hej dziewczyny byłam wczoraj pierwszy raz na szkole rodzenia , a jutro już kolejne zajecia mamy 2 razy w tygodniu po 2 godziny w sumie 20 spotkań. Wczoraj omawialiśmy rzeczy do szpitala : dokumenty, rzeczy dla mamy i bobasa. Ogólni nie różnią się jakoś od tego co tu pisałyście . Z takich dodatkowych rzeczy położna powiedziała żeby kupić sobie poporodowe podpaski z firmy tena (z wkładem ekstra chłonnym) niby najlepiej sie spisują na początek ok 10 szt (można je kupić na szt. ok 1,50zł / szt) to na początek resztę te z canpola czy innej firmy jaką tam sobie wybrałyśmy. Ciekawostka dla mnie było to , że jak mamy zamiar w szpitalu do przewijania dzieci używać chusteczek nawilżanych , to mamy do tego używać maści koniecznie BEZ CYNKU jest ich tylko kilka : Linomag , Alantan NIEBIESKI, Bepanthen( reszta maści zawiera w składzie cynk). Stosuje sie takie połączenie gdyż nawilżane chusteczki , maść cynkowa i na to pielucha szybko powodują mocne odparzenia- przynajmniej tak twierdzi ta położna. Jeżeli mamy zamiar myć kuperek normalnie woda i wacikiem to możemy korzystać z dowolnej maści. To chyba na tyle z ciekawostek .
Drogie mamy , które mają w tej tematyce już doświadczenie albo ktoś wam podpowiedział, jestem na etapie zamawiania rzeczy z apteki jeżeli któraś była by tak miła i podzieliła się nazwą lub najlepiej linkami (zamawiać też jak wy chce z geminii) jakie rzeczy dla malucha wybrać chodzi o te sole fizjologiczne , wody morskie waciki jałowe do przemywania oczu, dziąseł, pępka , ewentualnie inne rzeczy które zamawiacie typu te duże waciki do podmywania, jakieś wtaminy - te co trzeba dla dziecka kupić chyba wit K ( tak?? i jeszcze jakaś inna - jakie dawkowanie może macie coś wybranego z takim składem jaki jest wymagany - no zielona w tej kwestii jestem ;( ) , coś co należało by mieć w domu w razie "w" gdyby dziecko w nocy np nagle dostało gorączke czy coś w tym stylu ( jakieś czopki??, syrop czy co ?? ) . Może macie jeszcze inne rzeczy wybrane - ktoś pisał o inhalatorze z nebulizacją - macie jakiś konkretny model ?
Jutro na szkole karmienie piersią jak powiedzą nam jakieś ciekawostki to się z wami podzielę informacjami- znaczy o ile będzie to was interesować . Pozdrawiam was wszystkie mocniutko , miłego dzionka

To fajnie, że szkoła rodzenia udana. Dzięki za ciekawostki wyprawkowe.
Jeszcze mam nieprzygotowaną ostatecznie moją listę apteczną, ale coś mi się wydaje że skoro mam dużo aptek w pobliżu, w tym całodobową nie będę brała takich rzeczy "na wszelki wypadek", więc nic nie podpowiem o lekarstwach. Z witaminami też poczekam co mi lekarz powie.

Napisane przez virginia

Lecę na cukier,trzymajcie kciuki.

Kciuki za dobre wyniki.

Napisane przez Krefetka

Witam, melduje się już po śniadaniu
Najpierw napiszę co u mnie a póżniej zaczynam nadrabiać to co nawymyślałyście od poniedziałku

u mnie w skrócie:
wczoraj byłam na wizytach torbiel blake'a zniknęła
dziecko wazy 870g (25TC) wielkościowo i długościowo wyprzedza normy o tydzień (coś mi się obiło o uszy 60 centyl??)
szyjka jakieś 3 mc temu miała 3,8 teraz ma 3,1 ale gin stwierdził, że jest "cudowna"
trafiłam do grupy podwyższonego ryzyka cukrzycy (wynik po godzinie przekroczył te dużą normę o 10, pozostałe ok) w związku z tym mam przez 10 dni badać poziom cukru po posiłkach i z wynikami mam zgłosić się do poradni.
Zatem na najbliższe dni muszę pożegnać się z tortami (których nie jadam) słodyczami ( w tym lodami ) i słodkimi owocami

lekarz co prawda twierdzi, że wyniki mogą się poprawić jak zwiększę regularność posiłków - mam jeść co 2- 2,5h. Zobaczymy czy to coś zmieni.

Któraś z Was chwaliła się że ma przepisy na posiłki. Mogę prosić o podesłanie?


i ostatnie w związku z moimi drobnymi wewnętrznymi rozmiarami mam nakaz bezwzględnego leżenia do 32 tyg. Mam pozwolenie od gina na chodzenie się jedynie po sklepach internetowych, a mąż już zapowiedział włączenie SOW. Skończyły się moje "szaleństwa" 20 min spacerów

dobra lecę Was nadrabiać.

aaaa z tego co pamiętam (tak mi się zdaje) Piernik i Florence mają dziś słodkie badanie. Będę trzymać kciuki za przebieg badania i wyniki

Cieszę się bardzo, że torbiel zniknęła i że szyjka jest w porządku.
Mam nadzieję, że wyniki cukrowe się poprawią przy takiej lżejszej diecie.
Szkoda, że spacerki wykluczone. ;/

Ja słodkie badanie planuję chyba w piątek, dzięki za kciuki.

Napisane przez Lucynka20xd

My tez bylismy wczoraj na wizycie szyjka z 3.5 do 3.27 sie skrocila ale gin nie mowila ze jest zle pewnie przez ten kaszel ktory mi dokuczal na szczęście juz popuscilo.

Synek jest ulozony poprzecznie mowila ze moze sie jeszcze obrocic bo ma duzo wod plodpwych i czas. Co do porodu mowila raczej ze drugie Cięcie . Na razie czekam czy wogole sie obroci glowka w dol i zobaczymy .
Hemoglobina sie podniosla
Nastepna wizyta 7 czerwca ;-)

Chyba mi na cos naciska okropnie mnie plecy bola :-(

Kciuki za glukozy i wyniki

Fajnie, że wszystko wygląda w porządku, mały pewnie skorzysta jeszcze z szansy robienia fikołków i odpowiednio się ustawi. I dobrze, że hemoglobina się podniosła.

Napisane przez Origa

Ja wczoraj na wizycie dowiedziałam się, że cyt: szyja dłuuuuga (ale nie wiem ile ma). I p. doktor nie chciała się dac namówic na USG bo nie jest zwolennikiem robienia, jesli wszystko jest ok, a ostatnie było genetyczne 5 tyg. temu Wyniki moczu i krwi książkowe z wyjątkiem hemoglobiny: lekko spadła i musze brać żelazo (a w zasadzie przestać o tym zapominac). Powiedziała też, że jakkolwiek rozumie, że czuje się dobrze itd., to jednak już od czerwca mnie na L4 wyśle, bo chciałaby, żeby tak do końca ciąży było

To dobrze, że na wizycie w porządku i już jest perspektywa L4.

Napisane przez Kasmina

Dzień dobry
Wczorajsze zakupy w Ikei udane jak tż złoży meble to wrzuce zdjęcia czuje że będzie pięknie
Ostatnio zauważyłam że pogorszył mi się wzrok. Lewej oko nie miało wady, a prawe 1,25 w związku z tym że nie czułam dyskomfortu związanego z widzeniem to okulary nosiłam tylko do komputera, telewizji i czytania. Teraz zauważyłam że pogorszył mi się wzrok w lewym oku i już odczuwam dyskomfort... Dlatego zaczęłam nosić soczewkę na to prawe oko z wadą, żeby nie obciążać zdrowego. Myślicie, że ciąża ma wpływ na wzrok? Bo czytałam że różnie to bywa i po ciąży wszystko może wrócić do normy...

Czekam na zdjęcia w takim razie.
Czytałam, że ciąża może wpływać na wzrok i problemy potem mijają. Jakby się nie poprawiło po wszystkim, to wtedy trzeba pomyśleć o okuliście. Ja mam 1,5 i 1,75 i też mi się chyba pogorszyło, bo to niby mała wada i kiedyś dawałam radę bez okularów, teraz jest bez nich dużo gorzej niż kiedyś. :P Ale na razie nic z tym nie robię, zobaczę.

[Babygirl1990]

Aaa właśnie, pytanie do dziewczyn z wadą wzroku. Planujecie sprawdzać ciśnienie w oku? Wiem że najlepiej to robić w 8 a jeszcze lepiej w 9. miesiącu. Oczywiście o ile wada jest spora Jak pytałam mojej ginekolog to mówiła że mogę sprawdzić, ale jeśli nawet okaże się że przez wadę wzroku mam wskazania do cc, to niekoniecznie to zostanie uwzględnione na porodówce. Kiedyś restrykcyjniej do tego podchodzono podobno.

[TinkerrBell]

Napisane przez Krefetka

oj się nie przytłaczaj tylko myśl o pozytywach. Odpoczywasz, masz więcej czasu na przemyślane zakupy.
a dodatkowo, nie leżysz na tyle długo, żeby marudzić.
Poczekam, aż w długości leżenia mnie przegonisz, wtedy dam Tobie pozwolenie na marudzenie



kopniaczki - też tak mam

cukrzyca - o właśnie takie podejście w sobie ćwiczę




dobrze, że częstość twardnieć się zmniejszyła
zakupami się nie stresuj, na szczęście nie jesteśmy na końcu świata, jeśli czegoś zapomnisz zawsze jest możliwość uzupełnienia braku




fajna mata



ja też, nawet od czasu do czasu w myślach dziękuję złotnikowi, że namówił nas na grawer









ja miałam przez jakieś 2 tyg iRobot czy jakoś tak.
uradzenie uwielbiało przebywać w kuchni (szczególnie na konkretnych 3 płytkach) i totalnie ignorowało pozostałą część podłogi i pozostałe pomieszczenia. Nawet jak wynosiłam tego robaka do pokojów lub łazienki, zawsze najkrótszą trasą wracał do tych swoich ulubionych płytek kuchennych.
Tak mnie to zniechęciło, że teraz mam zwykłą zmiotkę, odkurzacz i mopa parowego - wszystko sterowane analogowo, a uruchamiam te cuda techniki głosowo- komenda "Maciek, trzeba podłogi odświeżyć" lub "Edek znów wynosi piasek z kuwety".
jak do tej pory działają bez zarzutu
Zastanawiałam się nad tym pionowym bezprzewodowym odkurzaczem ale póki sprzęty działają dobrze (i reagują na głos) nie będę nic wymieniać


mnie właśnie takimi słowami mąż wczoraj uraczył (może czyta forum ) Powiedział, że ta dieta jeśli ją będę miała przypomina dania cateringowe, które jadłam przed ciążą. Ilość☠ i częstotliwość dokładnie taka sama. Poza tym to taki wstęp do diety przy KP więc idzie tylko na zdrowie

Ja nie planuję specjalnej diety przy KP - blog hafiji skutecznie mnie z tego wyleczył, a ostatnio mignął mi jeden odcinek na wspólnej jak matka karmiąca na mieście zamówiła tylko gotowany ryż....bez soli....co za bzdura.

Jedynie co do karmienia piersią walką z wiatrakami jest walka z otoczniem, które wie lepiej. Np kiedy pytają się ile chcę karmić, odpowiadam, że od roku do dwóch w zależności jak nam się poukłada....w odpowiedzi często słyszę, że po pół roku to sama woda i że bez sensu...

http://www.hafija.pl/2013/03/jeszcze...-juz-woda.html

[Kasmina]

Napisane przez DobraDusza88

fajnie, że się odezwałaś współczuję nakazu leżenia i problemów cukrzycowych ;( cały czas wierzę, że do 32tc mamy już niewiele czasu, więc mignie Ci szybciutko a mąż niech SOW wyłącza!

Pytałaś o wózek- wybraliśmy mutsy igo, ale jeszcze nie kupiony pod koniec maja chcemy jechać.



Fajnie, że na wizycie wszystko w porządku i wyniki są dobre



już się nie mogę doczekać zdjęć co do wzorku to słyszałam, że w ciąży lubi się pogarszać, ale nie wiem ile w tym prawdy...

Witajcie dziewczyny
Zaszalałam dzisiaj, bo poszłam z psem na nieco dłuższy spacerek. Ale reszta dnia praktycznie lenistwo już w zasadzie leżę na kanapie. Przyszła paczka z empiku, więc biorę się za rozpakowywanie

Foto zakupów wrzuć koniecznie

[TinkerrBell]

Była u okulisty przy wymianie okularów tutaj, i zapytałam się czy w ciąży może się pogorszyć wzrok albo po porodzie (w moim przypadku wada -1,25 i -1,75 plus astygmatyzm).
Powiedział, że w ciąży może wzrok być bardziej fuzzy ale po porodzie nie powinno być problemu z powrotem do normy, a pogorszenie się wzroku może się przydarzyć przy bardzo długim i wyczerpującym porodzie plus wtedy kiedy wada wzroku jest duża. Czasami SN może prowadzić do odklejenia siatkówki i wtedy zaleca się nawet CC - pamiętacie sprawę pani Alicji Tysiąc? Chyba tak się nazywała.
Choć ona chciała przerwania ciąży....



Ja właśnie zbieram się do szpitala na badania Także odliczam minuty

Trzymajcie kciuki za Michasia, który bezczebelnie skopał mnie dziś jakbym była workiem treningowym:pala :

[Kasmina]

Napisane przez Babygirl1990

Aaa właśnie, pytanie do dziewczyn z wadą wzroku. Planujecie sprawdzać ciśnienie w oku? Wiem że najlepiej to robić w 8 a jeszcze lepiej w 9. miesiącu. Oczywiście o ile wada jest spora Jak pytałam mojej ginekolog to mówiła że mogę sprawdzić, ale jeśli nawet okaże się że przez wadę wzroku mam wskazania do cc, to niekoniecznie to zostanie uwzględnione na porodówce. Kiedyś restrykcyjniej do tego podchodzono podobno.

Zapytam gina na kolejnej wizycie

Napisane przez TinkerrBell

Ja nie planuję specjalnej diety przy KP - blog hafiji skutecznie mnie z tego wyleczył, a ostatnio mignął mi jeden odcinek na wspólnej jak matka karmiąca na mieście zamówiła tylko gotowany ryż....bez soli....co za bzdura.

Jedynie co do karmienia piersią walką z wiatrakami jest walka z otoczniem, które wie lepiej. Np kiedy pytają się ile chcę karmić, odpowiadam, że od roku do dwóch w zależności jak nam się poukłada....w odpowiedzi często słyszę, że po pół roku to sama woda i że bez sensu...

http://www.hafija.pl/2013/03/jeszcze...-juz-woda.html

Pewnie na początku będę starała się jeść zdrowo, ale nie wiem jak długo
Tija, co powiesz o diecie podczas karmienia?

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi

[Krefetka]

Napisane przez DobraDusza88

też mnie to bulwersuje... w ogóle odnoszę wrażenie, że w szpitalach traktują nas bardzo przedmiotowo i naprawdę trudno o pielęgniarkę/lekarza którzy się przejmą tym, co kobieta czuje. Przykład- w szpitalu w którym leżałam na jednej sali położyli kobietę w ciąży (18tc) z kobietą, która była w trakcie poronienia (podali jej już leki na wywołanie i dosłownie zwijała się z bólu, po czym w środku nocy wywieźli ją na łyżeczkowanie). No i gdzie tu empatia??

a to chyba od szpitala i zatrudnionych osób zależy. Gdy miałam urodzić martwe dziecko (17TC) położna pytała się mnie czy wolę być sama w pokoju, czy moze z Panią, która w 2mc ciąży niestety też musi mieć przerwaną ciąże.
Pomimo całej przykrej sytuacji w czułam się w szpitalu "zaopiekowana" położne odwiedzały mnie dosyć często i jeśli tylko na to pozwalałam zostawały i zagadywały. Nie chodziło o głupie pocieszanie, które w takiej sytuacji raczej nie pomaga tylko o zwykła ludzką obecność i rozmowę na "inne" tematy.

jedyne co źle wspominam to konsultacje pani od KP ale to był mały incydent nie warty wspominania

Napisane przez Orange_tree1

Też mam ten termometr. Próbowałaś testować? Bo mój leży nie rozpakowany i zastanawiam się czy zostawiać czy oddać

ja mam ten termometr. Sprawdziłam na sobie, mężu i kocie. Ten ostatni był nieszczęśliwy z tego powodu.
termometr (przynajmniej u mnie) działa super - to mój pierwszy termometr elektroniczny, który pokazuje temperaturę 36.6 (wcześniejsze jako normę wskazywały 35,8)

Napisane przez superhuman

Czesc dziewczyny, nie odzywałam sie ostatnio bo miałam gorszy okres. Choroba mi nie odpuściła dostałam ponownie antybiotyk tym razem silniejszy i dalej zwolnienie. Zdołowało mnie to wszystko jakos i nic mi sie nie chciało. Leżałam w domu. Juz jest troche lepiej. Wczoraj byłam u ginekologa szyjka sie skróciła miękka jest gorzej, brzuch twardnieje a nie powinien. Oszczędny tryb zycia do pracy juz nie wracam dostałam
Bezwzględne zwolnienie. Jesli
Za 3 tyg nie bedzie poprawy to leki mam dostać. Wyjazd musimy odwołać całkowicie. Takze wszystko sie posypało. Prawdopodobnie ma to duzy związek z tym moim całym choróbskiem. Teraz mam sie duzo oszczędzać. A ja wczoraj głupia sie za sprzątanie wzięłam i chyba tez troche przegięłam. Z mała wszystko ok wazy juz 730g jest taka sliczniutka <3 cały czas jest główkowo położona co tez nie pomaga szyjce niestety. No ale cóż. Bede robic wszystko zeby do następnej wizyty sie nie pogorszyło bo lepiej juz chyba nie bedzie? Byłam dzisiaj zawieźć zwolnienie do pracy i pożegnać sie. Poczyniłam pierwsze zakupy ciuszków zamówiłam przez internet czekam az przyjdą mam pytanie do Was czy wystawiacie sie na słońce? Bo nie wiem juz jak to jest czy mozna czy nie mozna w sensie w ubraniach oczywiście na leżaku na ogródku? Czy koniecznie trzeba byc pod parasolem? I mam rowniez pytanie do tych ktore zamawiają zakupy z Tesco z dowozem, jest jakas kwota od ktorej dowożą? I jak duzo kosztuje Dopłata za dowóz? Opłaca sie? Długo sie czeka? Nie chce juz dźwigać kompletnie nic i wydaje mi sie ze jest To dobre rozwiazanie.

Ide Was troche poczytać

trzymam kciuki za szyjkę, żeby już się nie skracała ale Ty też jej pomóż i się oszczędzaj.
Co do wylegiwania się ja leżę na pełnym słońcu, bez parasola ale dopiero po 14/15 wcześniej z mojej strony nie ma pełnego słońca wiec się za bardzo przejmuję.
Inna sprawa, że nie przeginam z leżeniem na słońcu - jak tylko czuje że skóra zaczyna się za bardzo opalać zbieram się do domu.

Ponieważ nie mogę leżeć na leżaku wg lekarza jest za niski i siadanie oraz wstawanie z niego moze powodować skurcze mąż zakupił mi fotel ogrodowy z regulowanym oparciem i się smażę w moim gaiku balkonowym

[asicuha]

Napisane przez Afrodita

Przeczytalam używać maski moja pierwsza myśl to WTF?!

Od którego mniej wiecej tc chodzi sie do szkoły rodzenia? Coś mi się obiło, że od 27tc
Chodzisz prywatnie, czy na NFZ?
ehh aż się boję kolejnych etapów wyprawki.. te chyba najgorsze kosmetyki itp. pierdółki Kompletowanie idzie mi, jak krew z nosa


Cieszę się, że zmiana się wchłonęła i maluszek zdrowy
Oby ewentualna cukrzyca poszła w zapomnienie
Krzywa czeka mnie za 1,5 tyg

Na wzrok mają wpływ hormony.. ale niestety nie jest tak zawsze, ze po ciąży wszystko wraca do normy. Lekarze mówią swoje, a w rzeczywistości jest inaczej Na pewno zwiększone ryzyko pogorszenia wzroku jest u osób z głebszą wadą.. znam koleżanki, które miały sokoli wzrok, a teraz po ciąży noszą okulary.. malutkie wady, ale jednak są
Nie chce nawet myślec co u mńie bedzieJa od poczatku czuje, ze gorzej widze.. nie jakos drastycznie, ale jednak..
Z tymze ja nie widze na jedno oko, a drugie -6,25
Także mam na co chuchać
Bylas z tym u okulisty? Samemu nie mozna zwiekszac mocy, a nawet slyszalam, ze nie powinno sie w okresie ciąży, bo po ciąży może wzrok się unormować..

To wspolczuje wady. Ja mam -5.75 w obu oczach i bez okularow ni du du kiedys myslalam nad laserem, ale sama nie wiem

Napisane przez TinkerrBell

Była u okulisty przy wymianie okularów tutaj, i zapytałam się czy w ciąży może się pogorszyć wzrok albo po porodzie (w moim przypadku wada -1,25 i -1,75 plus astygmatyzm).
Powiedział, że w ciąży może wzrok być bardziej fuzzy ale po porodzie nie powinno być problemu z powrotem do normy, a pogorszenie się wzroku może się przydarzyć przy bardzo długim i wyczerpującym porodzie plus wtedy kiedy wada wzroku jest duża. Czasami SN może prowadzić do odklejenia siatkówki i wtedy zaleca się nawet CC - pamiętacie sprawę pani Alicji Tysiąc? Chyba tak się nazywała.
Choć ona chciała przerwania ciąży....



Ja właśnie zbieram się do szpitala na badania Także odliczam minuty

Trzymajcie kciuki za Michasia, który bezczebelnie skopał mnie dziś jakbym była workiem treningowym:pala :

Trzymamy kciuki! )

[tija93]

Napisane przez Origa

Ja wczoraj na wizycie dowiedziałam się, że cyt: szyja dłuuuuga (ale nie wiem ile ma). I p. doktor nie chciała się dac namówic na USG bo nie jest zwolennikiem robienia, jesli wszystko jest ok, a ostatnie było genetyczne 5 tyg. temu Wyniki moczu i krwi książkowe z wyjątkiem hemoglobiny: lekko spadła i musze brać żelazo (a w zasadzie przestać o tym zapominac). Powiedziała też, że jakkolwiek rozumie, że czuje się dobrze itd., to jednak już od czerwca mnie na L4 wyśle, bo chciałaby, żeby tak do końca ciąży było

Napisane przez Kasmina

Dzień dobry
Wczorajsze zakupy w Ikei udane jak tż złoży meble to wrzuce zdjęcia czuje że będzie pięknie
Ostatnio zauważyłam że pogorszył mi się wzrok. Lewej oko nie miało wady, a prawe 1,25 w związku z tym że nie czułam dyskomfortu związanego z widzeniem to okulary nosiłam tylko do komputera, telewizji i czytania. Teraz zauważyłam że pogorszył mi się wzrok w lewym oku i już odczuwam dyskomfort... Dlatego zaczęłam nosić soczewkę na to prawe oko z wadą, żeby nie obciążać zdrowego. Myślicie, że ciąża ma wpływ na wzrok? Bo czytałam że różnie to bywa i po ciąży wszystko może wrócić do normy...

Czekamy na fotki Też znam dwie wersje z wpływem ciąży na wzrok. Trzeba obserwować

Napisane przez Afrodita

Od którego mniej wiecej tc chodzi sie do szkoły rodzenia? Coś mi się obiło, że od 27tc

Zależy do szkoły rodzenia jak program mają ułożony i jak sobie życzą Nie ma jednej reguły

Napisane przez TinkerrBell

Ja mam nożyczki Tommee Tippee a szczotkę mam z naturalnym....u mnie tego naturalnego tyle, że zostaje mi się modlić by dzieciak nie miał uczulenia....

Nie rozumiem

Napisane przez Kasmina

Pewnie na początku będę starała się jeść zdrowo, ale nie wiem jak długo
Tija, co powiesz o diecie podczas karmienia?

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi

Dieta matki karmiącej to mit! Jemy to na co mamy ochotę i obserwujmy dziecko. Każde dziecko jest inne i może na co innego reagować. 80% dzieci ma kolki w mniejszym lub większym stopniu i jedzenie miski ryżu temu nie zapobiegnie.

[superhuman]

Napisane przez Krefetka

a to chyba od szpitala i zatrudnionych osób zależy. Gdy miałam urodzić martwe dziecko (17TC) położna pytała się mnie czy wolę być sama w pokoju, czy moze z Panią, która w 2mc ciąży niestety też musi mieć przerwaną ciąże.

Pomimo całej przykrej sytuacji w czułam się w szpitalu "zaopiekowana" położne odwiedzały mnie dosyć często i jeśli tylko na to pozwalałam zostawały i zagadywały. Nie chodziło o głupie pocieszanie, które w takiej sytuacji raczej nie pomaga tylko o zwykła ludzką obecność i rozmowę na "inne" tematy.



jedyne co źle wspominam to konsultacje pani od KP ale to był mały incydent nie warty wspominania







ja mam ten termometr. Sprawdziłam na sobie, mężu i kocie. Ten ostatni był nieszczęśliwy z tego powodu.

termometr (przynajmniej u mnie) działa super - to mój pierwszy termometr elektroniczny, który pokazuje temperaturę 36.6 (wcześniejsze jako normę wskazywały 35,8)







trzymam kciuki za szyjkę, żeby już się nie skracała ale Ty też jej pomóż i się oszczędzaj.

Co do wylegiwania się ja leżę na pełnym słońcu, bez parasola ale dopiero po 14/15 wcześniej z mojej strony nie ma pełnego słońca wiec się za bardzo przejmuję.

Inna sprawa, że nie przeginam z leżeniem na słońcu - jak tylko czuje że skóra zaczyna się za bardzo opalać zbieram się do domu.



Ponieważ nie mogę leżeć na leżaku wg lekarza jest za niski i siadanie oraz wstawanie z niego moze powodować skurcze mąż zakupił mi fotel ogrodowy z regulowanym oparciem i się smażę w moim gaiku balkonowym

Dziekuje...nam nadzieje, ze uda mi sie choc troche polepszyć sytuacje... jutro jeszcze ide na NFZ do gina zobaczymy co ona powie. Musze uzupełnić karte ciazy bo u niej byłam wczesniej niz prywatnie a podobno to pozniej jest potrzebne do becikowego? Aby miec udokumentowane bycie pod opieka nie pozniej niz od 10tyg. Ja poki co wychodzę sobie o 9/9:30 i siedze do 11/11:30 dzisiaj dałam radę do 10:30 bo było mi juz za gorąco. Brzuch mam oczywiście osłonięty siędze na leżaku i czytam książkę i troche przy okazji psa biorę na powietrze on sie zajmuje soba. Mysle ze taka godzinka czy półtora przed tym najmocniejszym słońcem nie wyrządzi takiej krzywdy. A chociaz troszkę nabiorę koloru. Teraz odpoczynek i leżenie obiad na szczęście mam zrobiony wiec tylko czekają mnie krótkie zakupy musze wybrać sie do apteki po zelazo i asparagin, po drodze wypłacić pieniądze z bankomaty bo kurier ma przyjechac i truskawki kupic na obiad sobie zrobie z ryzem i śmietana biorę cały czas ten asparagin a takie skurcze mnie łapią w łydkach w nocy ze az z bólu mozna sie poryczeć! :-/

[Kasmina]

Napisane przez tija93

Czekamy na fotki Też znam dwie wersje z wpływem ciąży na wzrok. Trzeba obserwować



Zależy do szkoły rodzenia jak program mają ułożony i jak sobie życzą Nie ma jednej reguły



Nie rozumiem



Dieta matki karmiącej to mit! Jemy to na co mamy ochotę i obserwujmy dziecko. Każde dziecko jest inne i może na co innego reagować. 80% dzieci ma kolki w mniejszym lub większym stopniu i jedzenie miski ryżu temu nie zapobiegnie.

I wszystko jasne

[Piernik Torunski]

Napisane przez Babygirl1990

Mama wie wszystko
Odnośnie drugiego pogrubionego to identycznie u nas... zrobiłam test, położyłam na pralce i poszłam sobie. Powiedziałam mężowi żeby zerknął na pralce co tam słychać... i jest kinder niespodzianka No i za chwilę zrobiłam drugi dla pewności.. a żeby nie zapomnieć kiedy to było, napisałam mazakiem na testach datę (na jakimś blogu to podejrzałam).



Thank you!

ale wspomnienia.. he..aż się wierzyć nie chce ,ze to tyle czasu już minęło od testów..

Napisane przez DobraDusza88

Witajcie dziewczyny
Zaszalałam dzisiaj, bo poszłam z psem na nieco dłuższy spacerek. Ale reszta dnia praktycznie lenistwo już w zasadzie leżę na kanapie. Przyszła paczka z empiku, więc biorę się za rozpakowywanie

czekamy na fotki...

Napisane przez TinkerrBell;60197006a

Ja właśnie zbieram się do szpitala na badania Także odliczam minuty

Trzymajcie kciuki za Michasia, który bezczebelnie skopał mnie dziś jakbym była workiem treningowym:pala :

trzymamy kciuki.. daj znać po wizycie..

Napisane przez Krefetka

Ponieważ nie mogę leżeć na leżaku wg lekarza jest za niski i siadanie oraz wstawanie z niego moze powodować skurcze mąż zakupił mi fotel ogrodowy z regulowanym oparciem i się smażę w moim gaiku balkonowym

a widzisz..to ja tak mam z kanapą chyba właśnie,że jest za niska i przy wstawaniu z niej ciągnie mnie brzuch..

[Aniol1985]

Napisane przez Afrodita

Przeczytalam używać maski moja pierwsza myśl to WTF?!

Od którego mniej wiecej tc chodzi sie do szkoły rodzenia? Coś mi się obiło, że od 27tc
Chodzisz prywatnie, czy na NFZ?
ehh aż się boję kolejnych etapów wyprawki.. te chyba najgorsze kosmetyki itp. pierdółki Kompletowanie idzie mi, jak krew z nosa

Ja wczoraj miałam 27+3 , ale były dziewczyny w grupie takie , które miały rodzić od połowy lipca do końca września (myśle że poprostu jak uzbierała się grupa cała to startuje szkoła , pewnie gdzies po 22 tyg u nas dziewczyny) . Tłumaczyła bardzo sensownie babeczka , wyprawka do szpitala duża nie jest przynajmniej nie u nas i prosiła o przemyslenie tego żeby nie brać 3 walizek duzych jak niektóre mamy i później mieć pretensje że personel medyczny nie chce tego za nie nosić . Ja chodze do szkoły finansowanej z NFZ , znajduje sie ona w szpitalu w którym bede rodzić . Zajecia odbywaja się w sali konferencyjnej szpitala. To co mnie np wczoraj duzo uspokoiło to , to że dowiedziałam się , że pod względem sprzętu jesteśmy po Warszawie 2ga taka placówka w PL mamy kompletnie wyposażona erke noworodkową we wszelkie sprzęty , wraz z kompletnym transportem gdyby diecko wymagało przewiezienia do jakiegoś szpitala specjalistycznego, oraz wykwalifikowany pod to personel medyczny. Mam głęboka nadzieję, że nam się nic z tego nie przyda ale jak by co to jestem spokojniejsza , że jest .
Z tego co mi sie przypomniało to położna mówiła żeby w szpitalnej wyprawce uwzględnić tatusia- jeżeli ma być z nami na porodzie. Jeżeli tatus pracuje i np przyjedzie prosto z pracy warto mieć dla niego dodatkową podkoszulkę bawełnianą (jeżeli w pracy np chodzi w garniaku to moze byc mu średnio wygodnie, oraz ogólnie z powodu tego że jak poród bedzie dugi i w sierpniu to tez się wymęczy i miło będzie jak będzie miał możliwość sie przebrać tym bardziej jak ma zamiar z mama na pół kangurować) . Drugą rzeczą dla taty to wygodne obówie np też kapcie - jak wchodzi na sale porodową to za 30pare zł kupuje sobie te ciuszki ochronne plus ochroniacze na buty , położna mówiła że troszkę poracha w sierpniu siedziec w pełnym obuwiu i tych ochraniaczach wiele godzin w ciepłej sali oraz dodatkową wode dla tatusia bo bedzie zdychał z pragnienia przy nas.

[superhuman]

Jednak zmiana planów... Musze z psem jechać do weterynarza bo ma kleszcza a ja nie potrafię wyciągnąć :-/

[agnszp]

Napisane przez virginia

Dzięki za kciuki

Pierniczku no właśnie ja takie nieuzasadnione L4 i zbytnie roztkliwianie się nad sobą miałam na myśli.

Ja także uważam ze nikogo nie mozna oceniać i jak ktos ma ochotę isc na zwolnienie od razu to jego sprawa tak samo jak ktos chce i moze pracowac do końca to tez tylko jego sprawa
I jak ktos cce uważać na siebie bo boi sie o siebie dzidziusia to tez nic nam do tego, duzo dziewczyn traci dzieci, zdarza sie ze tez przez przepracowanie itd, znam osobę ktora poroniła w 2 trymestrze bo chciała podnieść cos ciężkiego :/ pamietam ze na wizażu jedna dziewczyna pisała ze podejrzewa ze poroniła bo sie nie oszczędzała :/

[Krefetka]

Napisane przez Majeszczak

Dobry dzień , wszystkich, którzy mnie witali po tym jak zaryłam w poduchę ja też witam - jest mi bardzo miło! Powiem Wam, że ostatnio to mam takie spanie, że szok. Pobudka nie wcześniej niż o 9 ... Ale to dobrze bo za niedługo będę mogła sobie pomarzyć o takich długich drzemkach no i w sumie zawsze wstawałam po 5-6 (swoją drogą jak ja to robiłam to nie mam pojęcia ) . Mój mąż musiał wczoraj wyjechać na 5 dni - oczywiście jego szkolenia piłkarskie i zostałam sama tzn. z moim psiakiem oczywiście. Ten mój kochany nietoperz to tak się dzisiaj w nocy do mnie tulił jakbym chciała ją oddać... Pozycje przybierała do posikania ze śmiechu a raczej unika mojego brzucha i nie pokazuje, że widzi, że Pańcia się zmienia hmmm... No nawet na policzku mi spała a może czuła, że mam zgagę i nie wiem co ze sobą zrobić. Zgaga to coś strasznego - nie miałam nigdy w życiu a tu proszę odkąd mam serduszko pod serduszkiem to już 4 raz mnie złapało - na szczęście nie tak jak za pierwszym razem ufff... Wszystkie się chwalicie glukozą więc i ja się pochwalę Robiona ponad 2 tyg temu 88, 124, 83, - wszytko dobrze . Pogoda u mnie piękna (śląsk), że aż chce się wziąć książkę i przed dom wyłożyć kopyta. A z ciekawości Wy skąd jesteście? Powiem Wam, że to coś cudownego mieć takiego babeczki na forum i móc o wszystkim ze wszystkimi poplotkować radocha jak nie wiem co - a może to ja już głupieje w tym domu... hmmm ? Miłego dnia Wam wszystkim życzę !

chciałam pisać abys zdjecia wstawiła ale właśnie dotarłam.
Cudo psiak

Napisane przez tija93

To mój TŻ ostatnio do mnie z tekstem "Mówiłaś, że dziecka nie można w pionie nosić. No, a Tosia jest teraz pionowo, ale główką w dół. Jej to nie zaszkodzi?" Odpowiedziałam, że w brzuchu to jest inny świat i się nie liczy

mój mąż jakoś ostatnio się martwił, że to chyba niewygodne jak dziecko juz od 2 tyg głową w dół leży. Wczoraj zastanawiał się czy może mojego rogala jakoś nie podłożyć mi pod 4litery żeby dziecku było wygodniej
ja wyjaśniłam, że to zdrowo, że nóżki są wyżej niż głowa i dał spokój

Napisane przez tija93

Może być Rozumiem, że słowo "też" oznacza, że Ty masz na nas akta?

za czujność. Jednak przy Pierniku trzeba mieć się na baczności. Nie wiadomo kto w jakim kolorze ma u niej folder załozony

Napisane przez asicuha

Widzialam temat sukienek maxi w lidlu, to pokaze Wam jaka dzisiaj w second handzie upolowalam za dyszke a przy okazji moj brzuch w 29tc i lezaczek Tiny sie zalapal

ładnie

Napisane przez superhuman

Co do picia glukozy, byłam w przychodni gdzie chodzę zawsze na krew choc chciałam początkowo pojechac na Polna. Pielęgniarka zrobiła mi z ciepła woda z kranu chociaz wyraźnie mi kazali przynieść swoją wodę (miałam chłodna) i przy końcówce myslalam, ze sie schaftuje. A jeszcze ona do mnie mowi proszę nie odrywać ust i pic duszkiem - nie umiem tak musiałam "przystanąć" dwa razy bo bym sie na pewno schaftowala wtedy! To mi zwróciła uwagę dwa razy ze mam pic duszkiem!! Jak juz wypiłam to tak mi było niedobrze przez chwile okropne to było! Pozniej jak siedziałam to czułam sie ok. Nie robili mi po godzinie tylko po dwóch. Jak wracałam do domu to mi sie odbijało ta glukoza i znów było mi niedobrze ale jak zjadłam to juz było ok. Ale pozniej cały dzien nie mogłam tknąć nic słodkiego bo mi było strasznie mdło bleeee na szczęście jest w normie mam nadzieje ze to badanie tylko raz sie wykonuje?

mi w labie pani rozpuściła glukoze w cieplej wodzie i dodala zimnej z dystrybutora.
Lekarz mówił, żebym piła małymi łyczkami bo to zmniejsza szanse na wymioty i tak zrobiłam
jakby mi zmierzyli tylko na czczo i po 2h nie miałabym zaburzonego wyniku

przypomniało mi się, że właśnie dopóki nie zjadłam czegoś po badaniu smak glukozy do mnie wracał

[iweczka]

Hej


Wstałam dziś z drapiącym gardłem i lekkim bólem głowy

Byłam na mieście, kupiłam sobie opaskę na głowę i trudno będe w niej chodzić, bo tylko mocniejszy wiatr i mam przewiane zatoki
A przecież tydzień temu skończyłam brać antybiotyk ....

Napisane przez BeataAmelka

Dziewczynki byłam u doktora i szyjka ładnie trzyma 36 mm czopk na swoim miejscu.
Maluszek ma dużo wód płodowych i waży 1445 g <3 <3 <3
Ps. Gin zrobił badanie przez wziernik, ręcznie później badylem usg i na końcu usg przez brzuszek. Także nie zbagatelizowal moich sygnałów, bo tyle na raz badań to mi jeszcze nie robił :-P
Mam trochę więcej odpoczywać, ale nic poza tym.
Teraz 25.05.będę mieć III usg genetyczne a tydzień po nim wizyta u gina prowadzącego Ciążę

Napisane przez likap

W którym miesiącu planujecie pakować torbę do szpitala? Ja już powoli kończe zakupy potrzebnych mi rzeczy

Ja mam termin na 23.08, więc myślę że pod koniec lipca się za to wezmę

Napisane przez Piernik Torunski

ale te po porodzie to chyba takie olbrzymy są wpisane na tych listach..ale w sumie potem to już zwykłe?


świetne wieści po wizycie
ja rano też miałam ciśnienie 100/50 a zawsze mam ok 120/80, także coś wisiało w powietrzu
udało się opłacić

Ja zaczynałam ciąże od 140/80.
Poprzednią kończyłam 180/100 a teraz takie numery

Napisane przez tija93

Super, że jesteś zadowolona ze SR

Sól fizjologiczna - http://www.aptekagemini.pl/unimer-ba...ek-po-5ml.html
Woda morska - nie brałam, ale polecany jest Marimer http://www.aptekagemini.pl/marimer-b...0ml-12519.html
Gaziki jałowe - weź pierwsze z brzegu
Duże waciki to też pierwsze lepsze.
Wstrzymaj się z witaminami, bo podawanie ich jest zależne od tego czy KP czy MM. Witamina D podawana jest wszystkim dzieciom bez względu na rodzaj karmienia w dawce 400j (mnóstwo tego jest do wyboru, ważna jest dawka). Z kolei witaminę K podaje się przy KP w nowej dawce (zmienili dawkowanie w marcu tego roku) 150 mikrogramów - ciężko jest dostać środek z taką dawką
Ja kupiłam Pedicitamol na ewentualną gorączkę - http://www.aptekagemini.pl/pedicetam...g-ml-30ml.html , ale z tego względu, że u mnie nie ma całodobowej apteki.
Nie kupowałam inhalatora więc nie doradzę

Właśnie wczoraj przyszła mi paczka z gemini i też tą sół fizjologiczną wzięłam
Tyle, że u Nas idzie Jej sporo, do inhalacji córka i Ja używamy, do przemywania ucha u małej jak coś się papra kolczyk, więc idzie jak woda ....

Napisane przez Lucynka20xd

Dzień dobry

Gratuluję wszystkich wizyt i wagi dzieciakow :Oklaski: super rosna ;-)

My tez bylismy wczoraj na wizycie szyjka z 3.5 do 3.27 sie skrocila ale gin nie mowila ze jest zle pewnie przez ten kaszel ktory mi dokuczal na szczęście juz popuscilo.

Synek jest ulozony poprzecznie mowila ze moze sie jeszcze obrocic bo ma duzo wod plodpwych i czas. Co do porodu mowila raczej ze drugie Cięcie . Na razie czekam czy wogole sie obroci glowka w dol i zobaczymy .
Hemoglobina sie podniosla
Nastepna wizyta 7 czerwca ;-)
)

Czemu drugie cięcie ?
U mnie mówi, że jeszcze zobaczymy
w zależności czy pojawi się nadciśnienie, czy dotrwam do terminu

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez tija93

Dieta matki karmiącej to mit! Jemy to na co mamy ochotę i obserwujmy dziecko. Każde dziecko jest inne i może na co innego reagować. 80% dzieci ma kolki w mniejszym lub większym stopniu i jedzenie miski ryżu temu nie zapobiegnie.

Tak?
O proszę, dobrze wiedzieć ....

[tija93]

Wielocytowanie mi nie działa Czyżby jakieś kolejne zabezpieczenie?

Anioł dobrze, że napisałaś o tatusiu, bo czasem się o nim zapomina Ja mam nadzieję, że mojemu pozwolą siedzieć w swoich ciuchach, bo mi się tam udusi

Superhuman a nie może ktoś za Ciebie jechać z pieskiem? Masz jedna odpoczywać, a nie robić tournee po mieście.

Krefetka o widzę, że kolejny TŻ z fantazją Ja mam nadzieję, że mam różową teczkę u Piernika i ma ją na górze kupki

Iweczka faktycznie noś tę opaskę, nie ma żartów z zatokami

[Piernik Torunski]

Napisane przez superhuman

Jednak zmiana planów... Musze z psem jechać do weterynarza bo ma kleszcza a ja nie potrafię wyciągnąć :-/

ojoj.. z tymi kleszczami to jest masakra.. w tym roku jakaś plaga..mój kot siedzi w domu a pierwszy raz w życiu miał kleszcza

Napisane przez agnszp

Ja także uważam ze nikogo nie mozna oceniać i jak ktos ma ochotę isc na zwolnienie od razu to jego sprawa tak samo jak ktos chce i moze pracowac do końca to tez tylko jego sprawa
I jak ktos cce uważać na siebie bo boi sie o siebie dzidziusia to tez nic nam do tego, duzo dziewczyn traci dzieci, zdarza sie ze tez przez przepracowanie itd:/

zgadzam sie w pełni

Napisane przez Krefetka

mój mąż jakoś ostatnio się martwił, że to chyba niewygodne jak dziecko juz od 2 tyg głową w dół leży. Wczoraj zastanawiał się czy może mojego rogala jakoś nie podłożyć mi pod 4litery żeby dziecku było wygodniej
ja wyjaśniłam, że to zdrowo, że nóżki są wyżej niż głowa i dał spokój




za czujność. Jednak przy Pierniku trzeba mieć się na baczności. Nie wiadomo kto w jakim kolorze ma u niej folder załozony

buahahaha..
a już tam juz tam..

Napisane przez iweczka

Ja zaczynałam ciąże od 140/80.
Poprzednią kończyłam 180/100 a teraz takie numery

a w domu mierzysz? jakie masz zazwyczaj? miałaś cc ze względu na nadcisnienie?

[ziuta.]

Napisane przez Piernik Torunski

hmm..to mnie jeszcze bardziej zastanawia,czemu inne firmy farmaceutyczne nie nie wypuściły do tej pory probiotyku z tym szczepem bakterii,jeśli badania wskazują na takie jego działanie..jestem podejrzliwa..

Jeszcze jeden preparat był polecany ale nie pamiętam nazwy. A to może być tak że np. jakiś szczep jest przebadany i może mieć jakieś patenty i w związku z tym być drogi. Z tymi firmami farmaceutycznymi to bardzo skomplikowane jest pewnie Tija coś więcej powie. Jak będę miała czas to przejrzę jakieś fachowe artykuły na ten temat.

Napisane przez florencee

Czytałam, że ciąża może wpływać na wzrok i problemy potem mijają. Jakby się nie poprawiło po wszystkim, to wtedy trzeba pomyśleć o okuliście. Ja mam 1,5 i 1,75 i też mi się chyba pogorszyło, bo to niby mała wada i kiedyś dawałam radę bez okularów, teraz jest bez nich dużo gorzej niż kiedyś. :P Ale na razie nic z tym nie robię, zobaczę.

Ja mam podobną wadę i też mam wrażenie że jest trochę gorzej. No chyba że to od siedzenia przed kompem na forum W ciąży to nie powinno się siedzieć przed monitorem więcej niż 4h dziennie, przynajmniej bhp tak głosi

Napisane przez TinkerrBell

Ja nie planuję specjalnej diety przy KP - blog hafiji skutecznie mnie z tego wyleczył, a ostatnio mignął mi jeden odcinek na wspólnej jak matka karmiąca na mieście zamówiła tylko gotowany ryż....bez soli....co za bzdura.

Jedynie co do karmienia piersią walką z wiatrakami jest walka z otoczniem, które wie lepiej. Np kiedy pytają się ile chcę karmić, odpowiadam, że od roku do dwóch w zależności jak nam się poukłada....w odpowiedzi często słyszę, że po pół roku to sama woda i że bez sensu...

http://www.hafija.pl/2013/03/jeszcze...-juz-woda.html

To się naje może chinką była że akurat ryż a nie kasza
Ja też nie planuję specjalnej diety ani przy KP ani przy wprowadzaniu pokarmów (oczywiście w granicach rozumu). Będę obserwować dziecko i jak wszystko będzie ok to czemu mam mu coś odmawiać. Zróżnicowana dieta jest najlepsza.

Pamiętam jak moja bratowa kiedyś powiedział że nie poda dziecku obiadku (karmiła samymi kupnymi słoikami mimo że przez 4 lata siedziała w domu to nawet obiadu nie ugotowała ani dziecku ani sobie czy bratu mojemu) bo jest po 8mym miesiącu a mała 8 skończy za tydzień dopiero

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

Wielocytowanie mi nie działa Czyżby jakieś kolejne zabezpieczenie?


Krefetka o widzę, że kolejny TŻ z fantazją Ja mam nadzieję, że mam różową teczkę u Piernika i ma ją na górze kupki

tak,to zabezpieczanie przed oczernianiem Piernika..widać mało skuteczne


---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez ziuta.

Jeszcze jeden preparat był polecany ale nie pamiętam nazwy. A to może być tak że np. jakiś szczep jest przebadany i może mieć jakieś patenty i w związku z tym być drogi. Z tymi firmami farmaceutycznymi to bardzo skomplikowane jest pewnie Tija coś więcej powie. Jak będę miała czas to przejrzę jakieś fachowe artykuły na ten temat.

jak zgłębisz temat to daj znać..jestem bardzo ciekawa,ale też nieco nieufna wobec tej kwestii

[tija93]

Napisane przez ziuta.

Jeszcze jeden preparat był polecany ale nie pamiętam nazwy. A to może być tak że np. jakiś szczep jest przebadany i może mieć jakieś patenty i w związku z tym być drogi. Z tymi firmami farmaceutycznymi to bardzo skomplikowane jest pewnie Tija coś więcej powie. Jak będę miała czas to przejrzę jakieś fachowe artykuły na ten temat.

Ja wiem tylko, że probiotyki brane przez dzieciaczka mogą skrócić czas trwania kolek. Sporo o probiotykach i alergii pisała kasia_ruda

Napisane przez Piernik Torunski

tak,to zabezpieczanie przed oczernianiem Piernika..widać mało skuteczne

Działa! Bałabym się Ciebie oczerniać Ale powiedz, mam różową teczkę?