Sierpnióweczki 2016! Część V.

[Afrodita]

Też nie rozumiem myślenia 'jak sobie mąż sam poradzi z dzieckiem' a co on jest jakis niepełnosprawny, ze mialby sobie nie poradzić?! Kurde, kobiety dajcie swoim mężczyznom też się wykazać.. trzeba w nich uwierzyć.. Poradzą sobie, jak niejedna mama


Mnie to w ogole troche wkurza, jak niektóre kobiety myślą, ze maja dzieci to trzeba sie z nimi 'szczypać', mają pierwszeństwo w kolejce do lekarza.. Ostatnio, jak bylam na krzywej to byla taka mloda babka (po 30tce) z własną matką i miala córeczki bliźniaczki (2 latka). Nie mogła ustać w kolejce do rejestracji, bo co chwila nerwowo dopatrywała tych córek, a przeciez byly pilnowane przez babcie Jakby kurde babcia sobie nie poradzila z maluchami Co chwila odchodzila i doglądala co robią
później nie wiedzieć czemu poprosiła pana, który był pierwszy do pobrania krwi o to, czy mogłby ją przepuścić, bo ona jest z małymi dziećmi Oczywiście przepuścil... Kurde, ja rozumiem maleńkie dziecko, które płacze.. albo przeziębione.. albo takie, z którym cieżko wysiedzieć.. ale te bliźniaczki spokojnie sobie siedziały
Nie muszę oczywiście wspominać, ze nie byla jedyna kobietą z dzieckiem Tamte, jakoś spokojnie czekały na swoją kolej..

[TinkerrBell]

Napisane przez agnieszkaruta1

Chyba bardziej chodzi o ta pępowinę, no jednak mały jest jeszcze mały i ma fazę że tata nie może go uśpić. Tego najbardziej sie boje, ale w końcu padł by ze zmęczenia pewnie;p

Nie bedzie miał wyboru to raz, a dwa ze jak nie dasz sie mezowi angażować w takie czynności przy dzieciach to po pół roku z dwójka dzieci padniesz na pysk.
Założę sie ze maź by sobie poradził tylko go nie doceniasz

[superhuman]

Napisane przez BeataAmelka

Wyrzucilam, sobota 22:00 a do poniedziałku pewnie by nie przetrwał. Nie wiem...

A z jakich rejonów jesteś? Bo są takie gdzie te kleszcze nie są takie groźne jak w innych w sensie nie są zarażone ale nigdy nic nie wiadomo...

[Orange_tree1]

Napisane przez iweczka

Ja też czuję głównie na boku, ewentualnie bardzo nisko.

u mnie ruchy nad pępkiem i bardzo nisko ...

Napisane przez Fantasmagori

Niedługo TŻ wraca z pracy więc będziemy wypróbowywać Może któryś z kotów zechce współpracować to będzie grał dzidziusia

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

W ogóle jeśli chodzi o koty to normalnie mamy z TŻ wyrzuty sumienia () no bo je zostawiamy na 4 dni i tak na nas patrzą... z wyrzutem one są mądre i wszystko kumają oczywiście będą pod opieką, teściowa się nimi zaopiekuje ale kurczę jednak wiemy że będziemy tęsknić za nimi zawsze się dziwię nadopiekuńczym rodzicom że "co to za problem zostawić dziecko z dziadkami" ale jeśli już teraz mi głupio jechać bez kotów to co dopiero będzie z dzieckiem

Ja jechałam wczoraj koło południa na szkolenie i kot był sam do południa dziś i też miałam wyrzuty sumienia. Jak wychodzilam z domu to nie mogłam mu w oczy patrzeć wiedział, że sam zostanie

Napisane przez natalia_23

witam
U mnie jakiś bardzo pozytywny dzień, czuję, że mogę dziś góry przenosić
Ostatnio mam ciągle ochotę na ciasta weekend już myślę co tu upiec . Poza tym w środę mam wizytę a przybrałam w miesiąc tylko około 0,5-1 kg bardzo się cieszę



kciuki, żeby po operacji było wszystko ok i żeby rehabilitacja szybko i sprawie poszła
Szkoda, że nie ujawniłaś się przed warsztatami w której grupie byłaś?

Super, że jesteś w formie.
Ja w sumie też nie narzekam ale dzis stopy mi spuchły pierwszy raz w życiu ... dziwne uczucie

Napisane przez asicuha

ja tez mam faze na wypieki po poludniu zrobie drozdzowke z rabarbarem






Mnie tez ogrod nie jara, ale w bloku mieszkalam tylko 3 lata na studiach i to nie dla mnie, ja lubie miec przesyrzen, moc wyjsc przed dom na taras itp. Z roslin to u nas pewnie bedzie tylko trawa :P no i jakies tujki przy linii plotu, bo ogrodzic i zaslonic dzialke :P

Popieram co wytłuszczone. Mam identycznie

Napisane przez Piernik Torunski

ile się tu człowiek nauczy

Prawda !!

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Dziewczyny, jestem największym debilem tego świata. Dziś mieliśmy plazing, ale tylko 21 stopni, więc posmarowalam się 20stka (tak, mam też 50, ale stwierdziłam, że fajnie, jak mnie lekko zlapie-w końcu zimno było, a nie goraco ). Teraz ledwo laze, stopy spalone, ryło spalone, wszystko spalone...Tz to samo. Kurefa!

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

To kara za to, że ty sobie tam siedzisz pod palmą a my w domach

Napisane przez BeataAmelka

Dzień dobry :-*
w 30 tygodniu 0 dniu stawiam soczek z powodu okrągłego tygodnia :-*
Oj dawno nie pisałam...cukry wstępnie ogarnięte, wiem co mogę a czego nie mogę jeść.
My czujemy się dobrze, brzuszek przestał twardniec, ale po zmianie diety pojawiły się u mnie ogromne zaparcia!!! Coś nieprawdopodobnego...jest bardzo ciężko, walczę, ale póki co przegrywam i kończy się godzinna wizyta w toalecie wrą z łzami itp. Takie uroki mojej spokojnej ciąży :-(

U mnie też zaparcia, choć nie cały czas. U mnie też łzawe pobyty w toalecie się zdarzają ... Ostatnio nawet tu pisałam : pot, krew i łzy

Napisane przez tija93

Za 2-3 tygodnie ta pchełka będzie u nas!




Powiem tak, ja używałam plastry na biodro (mam przewlekłe zapalenie kaletki maziowej krętarza większego) i uwaga pomagało Więc kto wie, może na brzuszek też pomogą



W teorii w 100% perfekcyjnym porodzie wody odchodzą przy pełnym rozwarciu. Ale jakąś komplikacją nie jest jak poród zacznie się od odejścia wód, albo w trakcie rozwierania. Stosuje się też przebicie pęcherza płodowego jako metodę indukcji porodu. Przy przebiciu pęcherza w trakcie porodu dość duża ilość rodzących skarży się na nasilenie bólu. W PL przyjmuje się, że jak wody odejdą to ciężarna ma 24h na urodzenie dziecka. Średnio po 6h gdy nic się nie zadzieje to podają oksytocynę.

Cudny kot !!
Uwielbiam rude ...

Napisane przez BeataAmelka

Tija tez mam rudego kocurka i jak był malenski wyglądal podobnie


Dziewczyny byłam wczoraj na spacerze, nawet nie w lesie, tylko taka boczna ulica...i teraz po kąpieli jak przejecham gąbka coś mnie "jakby zalaskotalo" i co? Okazało się, że to kleszcz :'( :'( :'( :'( wyparowalam spod prysznica do męża i on go jakoś usunął. Mówil, że był cały...
Strasznie się zestresowalam...no i boję się o moją Kropkę :-(

Te kleszcze to teraz skaranie Boskie... wszędzie są ... strach się w ogóle wypuszczać z domu. Dobrze, że go znalazłaś ... czasami się ukryją, ja np miałam pod piersią kiedyś i gdyby nie mąż pewnie bym nie odnalazła drania

[zonamojegomeza]

Napisane przez agnieszkaruta1

Chyba bardziej chodzi o ta pępowinę, no jednak mały jest jeszcze mały i ma fazę że tata nie może go uśpić. Tego najbardziej sie boje, ale w końcu padł by ze zmęczenia pewnie;p

To macie 2-3 miesiące na trening.

[Orange_tree1]

Napisane przez Afrodita

Też nie rozumiem myślenia 'jak sobie mąż sam poradzi z dzieckiem' a co on jest jakis niepełnosprawny, ze mialby sobie nie poradzić?! Kurde, kobiety dajcie swoim mężczyznom też się wykazać.. trzeba w nich uwierzyć.. Poradzą sobie, jak niejedna mama


Mnie to w ogole troche wkurza, jak niektóre kobiety myślą, ze maja dzieci to trzeba sie z nimi 'szczypać', mają pierwszeństwo w kolejce do lekarza.. Ostatnio, jak bylam na krzywej to byla taka mloda babka (po 30tce) z własną matką i miala córeczki bliźniaczki (2 latka). Nie mogła ustać w kolejce do rejestracji, bo co chwila nerwowo dopatrywała tych córek, a przeciez byly pilnowane przez babcie Jakby kurde babcia sobie nie poradzila z maluchami Co chwila odchodzila i doglądala co robią
później nie wiedzieć czemu poprosiła pana, który był pierwszy do pobrania krwi o to, czy mogłby ją przepuścić, bo ona jest z małymi dziećmi Oczywiście przepuścil... Kurde, ja rozumiem maleńkie dziecko, które płacze.. albo przeziębione.. albo takie, z którym cieżko wysiedzieć.. ale te bliźniaczki spokojnie sobie siedziały
Nie muszę oczywiście wspominać, ze nie byla jedyna kobietą z dzieckiem Tamte, jakoś spokojnie czekały na swoją kolej..

Popieram wytłuszczone w 100%
Jak słyszę takie zdanie zaraz mam w głowie obraz takiego "faceta"
Mąż mojej szwagierki jak pojechała rodzić drugie dziecko pierwszej córki 3 dni nie kąpał
Bo nie wpadł na to, że dziecko też się kąpie ...
Nigdy nie brał udziału w codziennych sprawunkach przy dziecku ... bo to takie nie męskie przecież ...

[florencee]

Napisane przez superhuman

Mi te pomiary coś nie wyszły

Florencee super wózek fajnie sie prezentuje fotelik maxi cosi tez bierzemy tylko chyba z plusem ale bierzemy pod uwagę to, ze czekają nas długie trasy z maluchem - do domu do rodziców.


Ja tez jakoś nie wyobrażam sobie... TZ byłoby cieżko samemu ogarnąć siebie psa i chatę ale jednak dzieciątko w brzuszku jest dla mnie teraz najważniejsze. Ale oby nie było takich sytuacji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja sobie rano pomiar zrobię, ciekawa jestem co wyjdzie.

Dzięki! My chyba aż tak dużo nie będziemy z maluchem jeździć, ale w sumie nie wiadomo.

Napisane przez BeataAmelka

Wyrzucilam, sobota 22:00 a do poniedziałku pewnie by nie przetrwał. Nie wiem...

Może zadzwoń do lekarza / podjedź na IP, może będzie konieczne podanie jakiegoś antybiotyku zapobiegawczo, nie wiem jakie jest postępowanie w ciąży.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Coś poszukałam i niby podaje się antybiotyk dopiero jak się rumień pojawi, ale najlepiej byłoby zapytać lekarza.

[superhuman]

Napisane przez florencee

Ja sobie rano pomiar zrobię, ciekawa jestem co wyjdzie.



Dzięki! My chyba aż tak dużo nie będziemy z maluchem jeździć, ale w sumie nie wiadomo.







Może zadzwoń do lekarza / podjedź na IP, może będzie konieczne podanie jakiegoś antybiotyku zapobiegawczo, nie wiem jakie jest postępowanie w ciąży.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Coś poszukałam i niby podaje się antybiotyk dopiero jak się rumień pojawi, ale najlepiej byłoby zapytać lekarza.

Rano to ja sobie muszę pomiar wagowy zrobić :cojest?: TZ dzisiaj mnie nakarmił chipsami słodyczami a na kolacje zrobił crumble z lodami i jestem tak zasłodzona ze szkoda gadać

[tabitabi]

Napisane przez BeataAmelka

Dzień dobry :-*
w 30 tygodniu 0 dniu stawiam soczek z powodu okrągłego tygodnia :-*
Oj dawno nie pisałam...cukry wstępnie ogarnięte, wiem co mogę a czego nie mogę jeść.
My czujemy się dobrze, brzuszek przestał twardniec, ale po zmianie diety pojawiły się u mnie ogromne zaparcia!!! Coś nieprawdopodobnego...jest bardzo ciężko, walczę, ale póki co przegrywam i kończy się godzinna wizyta w toalecie wrą z łzami itp. Takie uroki mojej spokojnej ciąży :-(

Brawa za 30 tydzień ! Teraz to już z górki

Napisane przez gosiaczkam

Kolejny okrągły tydzień będzie ostatnim okrągłym... wymarzona 40

Jedyna 40stka której kobieta nie może się doczekać?

Napisane przez pati0090

dziewczyny kiedy macie zamiar się pakować do szpitala bo wczoraj miałam szkołę rodzenia i pani położna mówiła, że najlepiej jakby do 30 tc była już spakowana ja planowałam pod koniec lipca ale wg jej wskazówek wychodzi że to za późno i sama nie wiem

Jakoś pod koniec lipca chyba się spakuję, a raczej partner spakuje, żeby wiedział co gdzie jest bo pewnie to on będzie podawał sapiącej rodzącej partnerce

Napisane przez TinkerrBell

Odpowiedź lubego - ryby patroszę to wszystko na klatę wezmę

Melduję, że wózek zamówiony ! Kupiliśmy też dzisiaj parę rzeczy z wyprawkowej listy, a wiecie co najlepsze w tym wszystkim - przedstawiciel handlowy chicco dał nam w gratisie dwie butelki, dwa smoki i łóżeczko turystyczne . Łóżeczko będzie do odbioru razem w wózkiem. Byłam tak zachwycona tym ostatnim bonusem, że aż Pana pochwaliłam mailowo na stronie chicco miły, uprzejmy, bardzo ogarniał wózek, no i nie starał się nam go wcisnąć . Dzisiaj w nocy trzy razy budziłam się sprawdzić czy nie zaspaliśmy na targi do hurtowni, taka byłam nakręcona na zakupy wyprawkowe

[znowuzapomnialamhasla]

Florencee-ja się nigdy tak nie spalilam, więc jestem aż zdziwiona. Nie jest to u mnie standard. Dziś obydwoje kwiczelismy jak dwa prosiaczki, dramat!

Orange-w sensie, że to Wy wbijalyscie igły w laleczkę i to przez to?

Kurde, ja też mam problem z zostawianie kotów. Po kilka razy dziennie pytam mamę, czy wszystko ok z nimi. Nawet nie wiem, czy dzieckiem tak się będę przejmować buahahaha. Taki zarcik ;-)

Tija, opowiedz coś o nowym lokatorze. Uwielbiam rudzisze !


Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[ziuta.]

Napisane przez TinkerrBell

Co do tych plemników....spotykałam się kiedyś z kimś i moi rodzice o tym nie wiedzieli. Nie było to nic poważnego, więc nie widziałam powodu by ich o tym informoować
No i moja mama odbierała wyniki badań moich a tam była informacja o tych plemnikach:P Ale mi później głupio było

U mnie wody odeszły niespodziewanie i bez zapowiedzi. Nie miałam nawet jednego skurczu przepowiadającego. I po prostu chlupnęły, nie że się sączyły, po prostu jeden wielki chlust.

No to chamówę Ci zrobili Może widzieli że nie jesteś pełnoletnia i dlatego? Jak badają mocz to są konkretne parametry do zbadania a obecność plemników nie jest jednym z nich, no chyba że się coś zmieniło przez te parę lat.

Napisane przez tija93

Za 2-3 tygodnie ta pchełka będzie u nas!


W teorii w 100% perfekcyjnym porodzie wody odchodzą przy pełnym rozwarciu. Ale jakąś komplikacją nie jest jak poród zacznie się od odejścia wód, albo w trakcie rozwierania. Stosuje się też przebicie pęcherza płodowego jako metodę indukcji porodu. Przy przebiciu pęcherza w trakcie porodu dość duża ilość rodzących skarży się na nasilenie bólu. W PL przyjmuje się, że jak wody odejdą to ciężarna ma 24h na urodzenie dziecka. Średnio po 6h gdy nic się nie zadzieje to podają oksytocynę.

Kotek jest megasłodki!
Jejku, nie chce żeby mi wody publicznie odeszły

Napisane przez scoiatael86

Ja się nie pochwaliłam rano, że dzisiaj świętujemy 100dniówkę Z tej okazji odebraliśmy pakę ubrań dla młodego, zaliczyliśmy fashion house (akurat się okazało że był weekend wielkich zniżek, ale nam się trafiło ) - obłowiłam się w t-shirty i kilka sukienek, powinnam już mieć w czym chodzić, mam tylko nadzieję że starczą mi na dłużej niż miesiąc A potem na spacer do lasu i wylegiwanie się na kocu cudnie było. Wrzucam Wam zdjęcie

studniówka

Napisane przez tabitabi

Melduję, że wózek zamówiony ! Kupiliśmy też dzisiaj parę rzeczy z wyprawkowej listy, a wiecie co najlepsze w tym wszystkim - przedstawiciel handlowy chicco dał nam w gratisie dwie butelki, dwa smoki i łóżeczko turystyczne . Łóżeczko będzie do odbioru razem w wózkiem. Byłam tak zachwycona tym ostatnim bonusem, że aż Pana pochwaliłam mailowo na stronie chicco miły, uprzejmy, bardzo ogarniał wózek, no i nie starał się nam go wcisnąć . Dzisiaj w nocy trzy razy budziłam się sprawdzić czy nie zaspaliśmy na targi do hurtowni, taka byłam nakręcona na zakupy wyprawkowe

a jaki wózek? Urban?
pokaż wszystko jak już odbierzecie.

BeataAmelka Co do kleszczy to on musi być w skórze min 24h żeby miał czas nas czymś zarazić, więc skoro tak szybko go usunęłaś to powinno być wszystko dobrze Warto się oglądać po powrocie z lasu/parku. One uwielbiają ciepłe i wilgotne miejsca- pachy, pachwiny, piersi, pośladki (i między nimi), pod kolanami itp. Ja zawsze się w TŻem oglądamy nawzajem bo niektóre miejsca ciężko samemu sprawdzić

Co myślicie o takim otulaczu?


W tkmaxx były takie z różnych materiałów- bawełniane i z futerka takie cieplejsze. Będą lepsze niż rożki? Kosztują ok 55zł więc cena chyba spoko.

[Niezapominajka 89]

Nadrobiłam. Dzięki za wsparcie mąż już po operacji wczoraj kiepsko wyglądał, ale dziś już się dobrze czuł. Mam nadzieje, że w poniedziałek go wypiszą do domu.

Napisane przez natalia_23

witam
U mnie jakiś bardzo pozytywny dzień, czuję, że mogę dziś góry przenosić
Ostatnio mam ciągle ochotę na ciasta weekend już myślę co tu upiec . Poza tym w środę mam wizytę a przybrałam w miesiąc tylko około 0,5-1 kg bardzo się cieszę



kciuki, żeby po operacji było wszystko ok i żeby rehabilitacja szybko i sprawie poszła
Szkoda, że nie ujawniłaś się przed warsztatami w której grupie byłaś?

Napisała bym, że też się wybieram, ale o 15 jak nadrabiałam forum się dowiedziałam, że są szybko zarejestrowałam się i pojechałam, do bielska mam blisko. Byłam w drugiej grupie pierwsze wykłady miałam w sali b te o przewożeniu dziecka i szczepieniach, a Wy?

Napisane przez Świniaczek

Cukrzycy na pewno nie mam na czczo 64, po godzinie 141, po dwoch 105

Ale mam inny problem - bardzo liczne bakterie w moczu ostatnio juz przy licznych zalecil mi urosept i prawie miesiac go bralam, bo dawka 3x1 jako ze w ciazy (normalnie 3x2) jestem i zamiast lepiej jest gorzej. A objawow zero jakichkolwiek, zeby mi cos dolegalo :/ tak wiec dzisiaj mnie czeka telefon do lekarza, bo nie wiem co z tym fantem zrobic

Gratuluje ślubu a co do bakterii też mam od początku ciąży brałam furaginum i z bardzo licznych zmalały na liczne żuravit też nie dał rady, tylko przy urosepcie 3*2 mam pojedyncze, a jak go odstawiam znowu liczne i tak w kółko

Napisane przez florencee

Rzeczywiście brzmi jak naciąganie przez gin. ;/
Poza tym jesteś zadowolona? Może poszukaj innego lekarza?

Zadowolona tak sobie nie mam porównania z innymi lekarzami, ale drugiej ciąży u niej nie poprowadzę. A co do zmiany lekarza myślałam o tym, ale nie wiem czy warto tak kombinować na koniec i czy inny lekarz nie będzie patrzył dziwnie, że tak późno do niego przyszłam.

Napisane przez tija93

Za 2-3 tygodnie ta pchełka będzie u nas!




Powiem tak, ja używałam plastry na biodro (mam przewlekłe zapalenie kaletki maziowej krętarza większego) i uwaga pomagało Więc kto wie, może na brzuszek też pomogą



W teorii w 100% perfekcyjnym porodzie wody odchodzą przy pełnym rozwarciu. Ale jakąś komplikacją nie jest jak poród zacznie się od odejścia wód, albo w trakcie rozwierania. Stosuje się też przebicie pęcherza płodowego jako metodę indukcji porodu. Przy przebiciu pęcherza w trakcie porodu dość duża ilość rodzących skarży się na nasilenie bólu. W PL przyjmuje się, że jak wody odejdą to ciężarna ma 24h na urodzenie dziecka. Średnio po 6h gdy nic się nie zadzieje to podają oksytocynę.

Piękny

[agnszp]

Napisane przez Niezapominajka 89

Nadrobiłam. Dzięki za wsparcie mąż już po operacji wczoraj kiepsko wyglądał, ale dziś już się dobrze czuł. Mam nadzieje, że w poniedziałek go wypiszą do domu.







Napisała bym, że też się wybieram, ale o 15 jak nadrabiałam forum się dowiedziałam, że są szybko zarejestrowałam się i pojechałam, do bielska mam blisko. Byłam w drugiej grupie pierwsze wykłady miałam w sali b te o przewożeniu dziecka i szczepieniach, a Wy?







Gratuluje ślubu a co do bakterii też mam od początku ciąży brałam furaginum i z bardzo licznych zmalały na liczne żuravit też nie dał rady, tylko przy urosepcie 3*2 mam pojedyncze, a jak go odstawiam znowu liczne i tak w kółko







Zadowolona tak sobie nie mam porównania z innymi lekarzami, ale drugiej ciąży u niej nie poprowadzę. A co do zmiany lekarza myślałam o tym, ale nie wiem czy warto tak kombinować na koniec i czy inny lekarz nie będzie patrzył dziwnie, że tak późno do niego przyszłam.







Piękny

Jak lekarz Cie naciąga to ja bym sie nie wahała zmienic nawet na tym etapie ciąży tym bardziej ze juz niedługo czekają nas wizyty co dwa tygodnie, także jeszcze i tak duzo pieniedzy wydasz
I na pewno zaden lekarz nie bedzie sie krzywo patrzył ze przyszlas tak pozno

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

W piekarniku kąpią się dwa serniki londyńskie.
Jutro zostaną obłożone truskawkami i bedą czekały na teściowa

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez florencee

Byliśmy z mężem na zakupach, w Ikei i Agacie tylko pooglądaliśmy i poczyniliśmy wstępne plany co do mebli. Potem pojechaliśmy do sklepu z wózkami i mamy już wózek i fotelik zamówiony.
Jedo Nevo - taki: http://www.polakmaly.pl/jedo-nevo-me...16-p-6954.html - kolor Memo 01.
Miał być inny stelaż (Fyn), ale ten Nevo się lepiej mieścił do bagażnika, mieliśmy przymiarkę - a jest bardzo podobny.
Fotelik Maxi Cosi Pebble.

śliczny wózek

Napisane przez Aniol1985

Dziewczyny , proszę podpowiedzcie mi. Zostałam zaproszona na ur wczoraj . Urodziny sa jutro znaczy wiecie kawka i tort żadna imprezka - tylko rodzinne spotkanko. Urodziny 12 letniego syna mojej przyszlej szwagierki. Nie lubie dawać kasy , ale nie wiem co mogła bym mu kupić i też specjalnie nie miałam czasu latac i coś wymyślać , a jak pytałam szwagra to mowił nic mu nie potrzeba bo ma wszystko co chce - i ot taka pomoc z jego strony .... Wychodzi na to że jednak dam tą kasę, ide sama bo moj men niestety jutro pracuje wiec wpadne godzinke do półtorej na to ciasto z kawą i ide do domu. Ile kasy to właściwa suma na ur dla 12latka?

50zł z kartką z życzeniami?
wiesz to ile dać zależy jak Młody jest chowany..ale to nie jakaś bliska rodzina póki co, więc myślę,że 50zł będzie odpowiednie..
a jak nie chcesz kasy to może doładowanie do telefonu albo talon do empiku?

Napisane przez agnieszkaruta1

Nie pojechalam na IP.
Wstepnie juz sie zdecydowalam ze pojade ale jak zaczelam sie ogarniac to lepiej sie czulam i z czasem przestalam miec cokolwiek na wkladce. Takze lezakuje, jak jutro sytuacja sie powtorzy to odrazu pojade.

Jakos przy takich akcjach zawsze mam w glowie ze moze kaza mi zostac w szpitalu i wtedy mysle jak TZ sobie z malym poradzi beze mnie.

mam nadzieję,że jest już dobrze i to efekt jakiegoś podrażnienia..bolało Cię też wczoraj? ja trochę Cię rozumiem,sama strasznie obawiam się ewentualnego pobytu w szpitalu, mimo, że żadnego Malca nie zostawiam w domu..ale wiesz wcale nie musisz kłaść się tylko pojechać na IP sprawdzić..jak powiedzą,że ok to wracasz do domu..

Napisane przez BeataAmelka

Tija tez mam rudego kocurka i jak był malenski wyglądal podobnie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Dziewczyny byłam wczoraj na spacerze, nawet nie w lesie, tylko taka boczna ulica...i teraz po kąpieli jak przejecham gąbka coś mnie "jakby zalaskotalo" i co? Okazało się, że to kleszcz :'( :'( :'( :'( wyparowalam spod prysznica do męża i on go jakoś usunął. Mówil, że był cały...
Strasznie się zestresowalam...no i boję się o moją Kropkę :-(

poobserwuj to miejsce po kleszczu,jak zrobi się rumień to jedź na IP albo napisz do gina co zaleca..

Napisane przez tabitabi

Jedyna 40stka której kobieta nie może się doczekać?

Melduję, że wózek zamówiony ! Kupiliśmy też dzisiaj parę rzeczy z wyprawkowej listy, a wiecie co najlepsze w tym wszystkim - przedstawiciel handlowy chicco dał nam w gratisie dwie butelki, dwa smoki i łóżeczko turystyczne . Łóżeczko będzie do odbioru razem w wózkiem. Byłam tak zachwycona tym ostatnim bonusem, że aż Pana pochwaliłam mailowo na stronie chicco miły, uprzejmy, bardzo ogarniał wózek, no i nie starał się nam go wcisnąć . Dzisiaj w nocy trzy razy budziłam się sprawdzić czy nie zaspaliśmy na targi do hurtowni, taka byłam nakręcona na zakupy wyprawkowe

super,że zakupy takie udane..no i gratisy naprawdę solidne

Napisane przez ziuta.

Co myślicie o takim otulaczu?


W tkmaxx były takie z różnych materiałów- bawełniane i z futerka takie cieplejsze. Będą lepsze niż rożki? Kosztują ok 55zł więc cena chyba spoko.

bardzo ładny

witam się w III trymestrze.. Krefetka , Pati
III trymestr zaczełam od wielogodzinnej bezsenności w nocy i wędrówce do wc pierwszej od pierwszego trymestru..czyli wszystko się zgadza..

[Fantasmagori]

Napisane przez Orange_tree1

Popieram wytłuszczone w 100%
Jak słyszę takie zdanie zaraz mam w głowie obraz takiego "faceta"
Mąż mojej szwagierki jak pojechała rodzić drugie dziecko pierwszej córki 3 dni nie kąpał
Bo nie wpadł na to, że dziecko też się kąpie ...
Nigdy nie brał udziału w codziennych sprawunkach przy dziecku ... bo to takie nie męskie przecież ...

Jezu jak czytam takie rzeczy to mam ochotę uściskać swojego TŻ i przeprosić za każdą awanturę o głupotki jaką mu zrobiłam przy takich gagatkach to on ideałem jest normalnie chyba bym się nie zdecydowała na dziecko z faceta który uważa opiekę nad dzieckiem za niemęską



A ja znowu do szkoły wstałam przed chwilą, oj jutro odsypiać będę i od jutra TŻ ma urlop

[zonamojegomeza]

Napisane przez Orange_tree1

Popieram wytłuszczone w 100%
Jak słyszę takie zdanie zaraz mam w głowie obraz takiego "faceta"
Mąż mojej szwagierki jak pojechała rodzić drugie dziecko pierwszej córki 3 dni nie kąpał
Bo nie wpadł na to, że dziecko też się kąpie ...
Nigdy nie brał udziału w codziennych sprawunkach przy dziecku ... bo to takie nie męskie przecież ...

Dla mnie to też wina kobiety. Wm

[Krefetka]

Napisane przez Piernik Torunski

witam się w III trymestrze.. Krefetka , Pati
III trymestr zaczełam od wielogodzinnej bezsenności w nocy i wędrówce do wc pierwszej od pierwszego trymestru..czyli wszystko się zgadza..

Ja rownież witam sie w III trym i pierwszym dniu 7 mc. Nie przypuszczałam ze dotrwam
(Moze dam radę jeszcze 8- 10tyg??)

Obudziłam sie o 4 z kumulacja :
pełny pęcherz
Rwące od bólu lewe biodro
Wymiotujący kot
Śpiewający sąsiad " ona czuje we mnie piniądz"

Czyli u mnie impreza tylko na odwrót

Miłego dnia Wam życzę i na spokojne rozpoczęcie niedzieli mój siersciuch po męczącym poranku

[florencee]

Hej!

Napisane przez tabitabi

Melduję, że wózek zamówiony ! Kupiliśmy też dzisiaj parę rzeczy z wyprawkowej listy, a wiecie co najlepsze w tym wszystkim - przedstawiciel handlowy chicco dał nam w gratisie dwie butelki, dwa smoki i łóżeczko turystyczne . Łóżeczko będzie do odbioru razem w wózkiem. Byłam tak zachwycona tym ostatnim bonusem, że aż Pana pochwaliłam mailowo na stronie chicco miły, uprzejmy, bardzo ogarniał wózek, no i nie starał się nam go wcisnąć . Dzisiaj w nocy trzy razy budziłam się sprawdzić czy nie zaspaliśmy na targi do hurtowni, taka byłam nakręcona na zakupy wyprawkowe

Fajnie, że zakupy udane! Poka jaki wózek zamówiliście.

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Florencee-ja się nigdy tak nie spalilam, więc jestem aż zdziwiona. Nie jest to u mnie standard. Dziś obydwoje kwiczelismy jak dwa prosiaczki, dramat!

Orange-w sensie, że to Wy wbijalyscie igły w laleczkę i to przez to?

Kurde, ja też mam problem z zostawianie kotów. Po kilka razy dziennie pytam mamę, czy wszystko ok z nimi. Nawet nie wiem, czy dzieckiem tak się będę przejmować buahahaha. Taki zarcik ;-)

Tija, opowiedz coś o nowym lokatorze. Uwielbiam rudzisze !


Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Biedaki, mam nadzieję, że w kolejny dzień już czujecie ulgę.

Napisane przez ziuta.

Co myślicie o takim otulaczu?


W tkmaxx były takie z różnych materiałów- bawełniane i z futerka takie cieplejsze. Będą lepsze niż rożki? Kosztują ok 55zł więc cena chyba spoko.

Nie wiem jak jest z funkcjonalnością otulacza w starciu z rożkiem, ale pewnie dobry będzie i wygląda bardzo ładnie.

Napisane przez Niezapominajka 89

Nadrobiłam. Dzięki za wsparcie mąż już po operacji wczoraj kiepsko wyglądał, ale dziś już się dobrze czuł. Mam nadzieje, że w poniedziałek go wypiszą do domu.



Napisała bym, że też się wybieram, ale o 15 jak nadrabiałam forum się dowiedziałam, że są szybko zarejestrowałam się i pojechałam, do bielska mam blisko. Byłam w drugiej grupie pierwsze wykłady miałam w sali b te o przewożeniu dziecka i szczepieniach, a Wy?



Gratuluje ślubu a co do bakterii też mam od początku ciąży brałam furaginum i z bardzo licznych zmalały na liczne żuravit też nie dał rady, tylko przy urosepcie 3*2 mam pojedyncze, a jak go odstawiam znowu liczne i tak w kółko



Zadowolona tak sobie nie mam porównania z innymi lekarzami, ale drugiej ciąży u niej nie poprowadzę. A co do zmiany lekarza myślałam o tym, ale nie wiem czy warto tak kombinować na koniec i czy inny lekarz nie będzie patrzył dziwnie, że tak późno do niego przyszłam.



Piękny

Dobrze, że mąż czuje się już lepiej, trzymam kciuki za szybki wypis!

Myślę, że każdy lekarz przyjmujący prywatnie ucieszy się z dodatkowej pacjentki.
Do mojego przyszła raz babeczka na finiszu i słyszałam przypadkiem w rejestracji, że to jej pierwsza wizyta tam - wyszła zadowolona, chyba źle nie było.
Przemyśl jak bardzo Ci przeszkadza to chodzenie co 2 tygodni, też zaraz będziemy na finiszu i może nie być sensu kombinować, bo nowy lekarz też może mieć jakieś wady, a zapłacić za wizytę będzie trzeba. Poza tym na ostatniej prostej chyba większość lekarzy każe przychodzić częściej.

Napisane przez Piernik Torunski

śliczny wózek


50zł z kartką z życzeniami?
wiesz to ile dać zależy jak Młody jest chowany..ale to nie jakaś bliska rodzina póki co, więc myślę,że 50zł będzie odpowiednie..
a jak nie chcesz kasy to może doładowanie do telefonu albo talon do empiku?


mam nadzieję,że jest już dobrze i to efekt jakiegoś podrażnienia..bolało Cię też wczoraj? ja trochę Cię rozumiem,sama strasznie obawiam się ewentualnego pobytu w szpitalu, mimo, że żadnego Malca nie zostawiam w domu..ale wiesz wcale nie musisz kłaść się tylko pojechać na IP sprawdzić..jak powiedzą,że ok to wracasz do domu..


poobserwuj to miejsce po kleszczu,jak zrobi się rumień to jedź na IP albo napisz do gina co zaleca..




super,że zakupy takie udane..no i gratisy naprawdę solidne



bardzo ładny

witam się w III trymestrze.. Krefetka , Pati
III trymestr zaczełam od wielogodzinnej bezsenności w nocy i wędrówce do wc pierwszej od pierwszego trymestru..czyli wszystko się zgadza..

Brawa za III trymestr!

Czyli powrót wędrówek do wc, ech...

Napisane przez Krefetka

Ja rownież witam sie w III trym i pierwszym dniu 7 mc. Nie przypuszczałam ze dotrwam
(Moze dam radę jeszcze 8- 10tyg??)

Obudziłam sie o 4 z kumulacja :
pełny pęcherz
Rwące od bólu lewe biodro
Wymiotujący kot
Śpiewający sąsiad " ona czuje we mnie piniądz"

Czyli u mnie impreza tylko na odwrót

Miłego dnia Wam życzę i na spokojne rozpoczęcie niedzieli mój siersciuch po męczącym poranku

Gratuluję III trymestru.

Ale kumulacja, współczuję.
Sierściuch się nieźle namęczył, biedny!

[asicuha]

Witam Was w niedziele, zapowiada sie piekny dzien!

Moj Tz wczoraj pojechsl ze swoja firma na impreze integracyjna, ale mi sie dzis smutno spalo :P
N8e lubie tak bez niego...
Na szczescie juz dzisiaj wraca

Napisane przez superhuman

Rano to ja sobie muszę pomiar wagowy zrobić :cojest?: TZ dzisiaj mnie nakarmił chipsami słodyczami a na kolacje zrobił crumble z lodami i jestem tak zasłodzona ze szkoda gadać

Ostatnio tez crumble robilam, pyszne wyszlo

Napisane przez ziuta.

No to chamówę Ci zrobili Może widzieli że nie jesteś pełnoletnia i dlatego? Jak badają mocz to są konkretne parametry do zbadania a obecność plemników nie jest jednym z nich, no chyba że się coś zmieniło przez te parę lat.


Kotek jest megasłodki!
Jejku, nie chce żeby mi wody publicznie odeszły


studniówka


a jaki wózek? Urban?
pokaż wszystko jak już odbierzecie.

BeataAmelka Co do kleszczy to on musi być w skórze min 24h żeby miał czas nas czymś zarazić, więc skoro tak szybko go usunęłaś to powinno być wszystko dobrze Warto się oglądać po powrocie z lasu/parku. One uwielbiają ciepłe i wilgotne miejsca- pachy, pachwiny, piersi, pośladki (i między nimi), pod kolanami itp. Ja zawsze się w TŻem oglądamy nawzajem bo niektóre miejsca ciężko samemu sprawdzić

Co myślicie o takim otulaczu?


W tkmaxx były takie z różnych materiałów- bawełniane i z futerka takie cieplejsze. Będą lepsze niż rożki? Kosztują ok 55zł więc cena chyba spoko.

wizualnie bardzo mi sie podoba otulacz!
Musze sie wybrac do tk, jakis czas temu widzialam tam dliczne pieluszki bambusowe, ale nie wzielam bo chcialam sie zadtanowic i zaluje :P
A do tk to wyprawa, bo prawie 100km mam

Napisane przez Krefetka

Ja rownież witam sie w III trym i pierwszym dniu 7 mc. Nie przypuszczałam ze dotrwam
(Moze dam radę jeszcze 8- 10tyg??)

Obudziłam sie o 4 z kumulacja :
pełny pęcherz
Rwące od bólu lewe biodro
Wymiotujący kot
Śpiewający sąsiad " ona czuje we mnie piniądz"

Czyli u mnie impreza tylko na odwrót

Miłego dnia Wam życzę i na spokojne rozpoczęcie niedzieli mój siersciuch po męczącym poranku

Slodki siersciuch
I sasiad calkiem niezly

[zonamojegomeza]

Ja też wstaję częściej w nocy, znów. Chociaż dzisiaj tylko o 4 i po 7.
Krefetka kot cudny. Mrau.

[tija93]

Hej

Mam kilka pytań do kocich mam

1. Czy wystarczy nam legowisko, kuweta, miseczki, jedzonko, drapak i jakieś zabawki?
2. Jaką karmę polecacie dla takich maluchów?
3. Kiedy koty się kastruje?

Kotek będzie miał 6-7 tygodni jak go dostaniemy

I pytanie od TŻta On ma obawy, że kot będzie właził do Tosi i ewentualnie może ją podrapać. Ja mu mówię, że Esik będzie jeszcze dość mały i nawet nie doskoczy do łóżeczka jakby chciał Macie jakieś uwagi na ten temat?

Napisane przez agnieszkaruta1

Nie pojechalam na IP.
Wstepnie juz sie zdecydowalam ze pojade ale jak zaczelam sie ogarniac to lepiej sie czulam i z czasem przestalam miec cokolwiek na wkladce. Takze lezakuje, jak jutro sytuacja sie powtorzy to odrazu pojade.

Jakos przy takich akcjach zawsze mam w glowie ze moze kaza mi zostac w szpitalu i wtedy mysle jak TZ sobie z malym poradzi beze mnie.

Kurcze no. Super, że przeszło, ale to jest niedopuszczalne, że nie możesz się ruszyć z domu, bo TŻ nie da rady ogarnąć opieki nad dzieckiem. Niedługo pojawi się kolejne dziecko i będziesz miała urwanie głowy jeśli już teraz tak to wygląda.

Napisane przez Afrodita

Co do tych pomiarów.. Skąd mam wiedzieć, gdzie mi się kończy dno macicy?

Położ się wygodnie na wznak i weź obejmij brzuszek dwoma rękoma i spróbuj dojść gdzie on się kończy u góry.

Tutaj masz obrazek gdzie mniej więcej dno powinnaś mieć teraz


Miarkę przykładasz właśnie tam i lecisz nią wzdłuż brzuszka do spojenia łonowego (tam gdzie włosy łonowe się zaczynają) i masz wynik

Napisane przez BeataAmelka

Dziewczyny byłam wczoraj na spacerze, nawet nie w lesie, tylko taka boczna ulica...i teraz po kąpieli jak przejecham gąbka coś mnie "jakby zalaskotalo" i co? Okazało się, że to kleszcz :'( :'( :'( :'( wyparowalam spod prysznica do męża i on go jakoś usunął. Mówil, że był cały...
Strasznie się zestresowalam...no i boję się o moją Kropkę :-(

Och Koniecznie zgłoś to lekarzowi!

Napisane przez TinkerrBell

Nie bedzie miał wyboru to raz, a dwa ze jak nie dasz sie mezowi angażować w takie czynności przy dzieciach to po pół roku z dwójka dzieci padniesz na pysk.
Założę sie ze maź by sobie poradził tylko go nie doceniasz

Napisane przez Orange_tree1

Popieram wytłuszczone w 100%
Jak słyszę takie zdanie zaraz mam w głowie obraz takiego "faceta"
Mąż mojej szwagierki jak pojechała rodzić drugie dziecko pierwszej córki 3 dni nie kąpał
Bo nie wpadł na to, że dziecko też się kąpie ...
Nigdy nie brał udziału w codziennych sprawunkach przy dziecku ... bo to takie nie męskie przecież ...

O masakra!

Napisane przez tabitabi

Melduję, że wózek zamówiony ! Kupiliśmy też dzisiaj parę rzeczy z wyprawkowej listy, a wiecie co najlepsze w tym wszystkim - przedstawiciel handlowy chicco dał nam w gratisie dwie butelki, dwa smoki i łóżeczko turystyczne . Łóżeczko będzie do odbioru razem w wózkiem. Byłam tak zachwycona tym ostatnim bonusem, że aż Pana pochwaliłam mailowo na stronie chicco miły, uprzejmy, bardzo ogarniał wózek, no i nie starał się nam go wcisnąć . Dzisiaj w nocy trzy razy budziłam się sprawdzić czy nie zaspaliśmy na targi do hurtowni, taka byłam nakręcona na zakupy wyprawkowe

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Tija, opowiedz coś o nowym lokatorze. Uwielbiam rudzisze !


Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Lokator ma 4 tygodnie i jest chłopcem i pije nadal z cyca mamy Tyle wiem

Napisane przez ziuta.

Co myślicie o takim otulaczu?


W tkmaxx były takie z różnych materiałów- bawełniane i z futerka takie cieplejsze. Będą lepsze niż rożki? Kosztują ok 55zł więc cena chyba spoko.

Ładniutki Mam bardzo podobny z motherhood i też go mam zamiast rożka

Napisane przez Piernik Torunski

witam się w III trymestrze.. Krefetka , Pati
III trymestr zaczełam od wielogodzinnej bezsenności w nocy i wędrówce do wc pierwszej od pierwszego trymestru..czyli wszystko się zgadza..

Napisane przez Krefetka

Ja rownież witam sie w III trym i pierwszym dniu 7 mc. Nie przypuszczałam ze dotrwam
(Moze dam radę jeszcze 8- 10tyg??)

Obudziłam sie o 4 z kumulacja :
pełny pęcherz
Rwące od bólu lewe biodro
Wymiotujący kot
Śpiewający sąsiad " ona czuje we mnie piniądz"

Czyli u mnie impreza tylko na odwrót

Miłego dnia Wam życzę i na spokojne rozpoczęcie niedzieli mój siersciuch po męczącym poranku

To Cię ładnie przywitał III trymestr

[superhuman]

Napisane przez Krefetka

Ja rownież witam sie w III trym i pierwszym dniu 7 mc. Nie przypuszczałam ze dotrwam
(Moze dam radę jeszcze 8- 10tyg??)

Obudziłam sie o 4 z kumulacja :
pełny pęcherz
Rwące od bólu lewe biodro
Wymiotujący kot
Śpiewający sąsiad " ona czuje we mnie piniądz"

Czyli u mnie impreza tylko na odwrót

Miłego dnia Wam życzę i na spokojne rozpoczęcie niedzieli mój siersciuch po męczącym poranku

Hahahahahahha Sasiad wygrał
Kotek piękny

Witam niedzielnie - to fakt zapowiada sie piękny dzień. TZ jeszcze śpi ja wstaje ogarne sie trochę i myśle, ze ruszymy do tej ikei - proszę tylko żeby nie było multum ludzi... A po południu planuje na jakiś delikatny spacer nad jezioro i chciałam żeby TZ mi zrobił kilka fotek z balonami urodzinowymi... Ciekawe czy podoła

Gratulacje wszystkich 3 trymestrow - myśle, ze wszystkie dotrwamy bez problemowo do końca!

[Krefetka]

Napisane przez tija93

Hej



Mam kilka pytań do kocich mam



1. Czy wystarczy nam legowisko, kuweta, miseczki, jedzonko, drapak i jakieś zabawki?

2. Jaką karmę polecacie dla takich maluchów?

3. Kiedy koty się kastruje?



Kotek będzie miał 6-7 tygodni jak go dostaniemy



I pytanie od TŻta On ma obawy, że kot będzie właził do Tosi i ewentualnie może ją podrapać. Ja mu mówię, że Esik będzie jeszcze dość mały i nawet nie doskoczy do łóżeczka jakby chciał Macie jakieś uwagi na ten temat?

Potrzebujesz jeszcze piasku do kuwety najlepiej bedzie jak sie dowiecie z jakiego obecnie korzysta i od tego trzeba zacząć, pózniej możesz eksperymentować i dobierać taki aby pasował i Tobie i kotu. Ja polecam samozbrylajace sie.

Z zabawkami bym nie przesadzała bo kociakowi wystarczy kulka z papieru albo szeleszczący papierek po cukierku. Jak juz będziecie mieli go w domu poobserwuj czym sie bawi - tym co lata czy tym co sie turla wtedy bedziesz wiedziała co sie Wam przyda.
Mój ma wędki piórkowe które szeleszczą jak skrzydła ptaków.

Jak dla mnie drapak to konieczność - dla takiego małego polecam kartonowe (tanie i nie trzeba za bardzo mocować)
Ważne jest ze jak tylko zauważycie ze zaczyna drapać koc, meble kota trzeba przestawiać na ten drapak, za którymś razem zrozumie. Przykładowy drapak ok35pln/

Jeśli chcesz aby kot nie uszkodził Ciebie ani dziecka nie baw sie z nim własnymi rekami. - jak mizianie to ręka, jak zabawa to zawsze przy użyciu czegoś (tasiemka, sznurówka itp)

Znowuzapnialamhasla pisała ze jeśli nie chcesz aby kot gdzieś wchodził np do łóżeczka dziecka trzeba go pilnować i konsekwentnie odstawiać np. do legowiska.

Niestety nie wiem kiedy sie takie słodziaki kastruje - zapytasz sie na pierwszej wizycie u weterynarza. Z tego co wiem to bardzo zależy od rasy.


Nie wiem tylko czy 7tyg to nie za wcześnie na zabranie kocurka. Mnie sie wydaje ze cos koło 10 tygodnia ale sie nie znam na tak małych kociołkach. Stad o karmie tez sie nie wypowiem - z tego co sie orientowałem są specjalne puszki czy sucha karma dla kociąt.
Nie polecam whiskas, kitket itp

[tija93]

Napisane przez Krefetka

Potrzebujesz jeszcze piasku do kuwety najlepiej bedzie jak sie dowiecie z jakiego obecnie korzysta i od tego trzeba zacząć, pózniej możesz eksperymentować i dobierać taki aby pasował i Tobie i kotu. Ja polecam samozbrylajace sie.

Z zabawkami bym nie przesadzała bo kociakowi wystarczy kulka z papieru albo szeleszczący papierek po cukierku. Jak juz będziecie mieli go w domu poobserwuj czym sie bawi - tym co lata czy tym co sie turla wtedy bedziesz wiedziała co sie Wam przyda.
Mój ma wędki piórkowe które szeleszczą jak skrzydła ptaków.

Jak dla mnie drapak to konieczność - dla takiego małego polecam kartonowe (tanie i nie trzeba za bardzo mocować)
Ważne jest ze jak tylko zauważycie ze zaczyna drapać koc, meble kota trzeba przestawiać na ten drapak, za którymś razem zrozumie. Przykładowy drapak ok35pln/

Jeśli chcesz aby kot nie uszkodził Ciebie ani dziecka nie baw sie z nim własnymi rekami. - jak mizianie to ręka, jak zabawa to zawsze przy użyciu czegoś (tasiemka, sznurówka itp)

Znowuzapnialamhasla pisała ze jeśli nie chcesz aby kot gdzieś wchodził np do łóżeczka dziecka trzeba go pilnować i konsekwentnie odstawiać np. do legowiska.

Niestety nie wiem kiedy sie takie słodziaki kastruje - zapytasz sie na pierwszej wizycie u weterynarza. Z tego co wiem to bardzo zależy od rasy.


Nie wiem tylko czy 7tyg to nie za wcześnie na zabranie kocurka. Mnie sie wydaje ze cos koło 10 tygodnia ale sie nie znam na tak małych kociołkach. Stad o karmie tez sie nie wypowiem - z tego co sie orientowałem są specjalne puszki czy sucha karma dla kociąt.
Nie polecam whiskas, kitket itp

Zapisuje!

[scoiatael86]

Dzień dobry i gratulacje wszystkich 3cich trymestrów! ja się witam w 26t0d

Napisane przez BeataAmelka

Wyrzucilam, sobota 22:00 a do poniedziałku pewnie by nie przetrwał. Nie wiem...

Kleszcze potrafią kilka miesięcy bez pożywienia przetrwać, nie da się ich utopić, ciężko zgnieść, a w zasadzie jedyną skuteczną metodą jest ich spalenie więc raczej by przetrwał

Napisane przez tabitabi

Melduję, że wózek zamówiony ! Kupiliśmy też dzisiaj parę rzeczy z wyprawkowej listy, a wiecie co najlepsze w tym wszystkim - przedstawiciel handlowy chicco dał nam w gratisie dwie butelki, dwa smoki i łóżeczko turystyczne . Łóżeczko będzie do odbioru razem w wózkiem. Byłam tak zachwycona tym ostatnim bonusem, że aż Pana pochwaliłam mailowo na stronie chicco miły, uprzejmy, bardzo ogarniał wózek, no i nie starał się nam go wcisnąć . Dzisiaj w nocy trzy razy budziłam się sprawdzić czy nie zaspaliśmy na targi do hurtowni, taka byłam nakręcona na zakupy wyprawkowe

brawa dla sprzedawcy!

Napisane przez Niezapominajka 89

Zadowolona tak sobie nie mam porównania z innymi lekarzami, ale drugiej ciąży u niej nie poprowadzę. A co do zmiany lekarza myślałam o tym, ale nie wiem czy warto tak kombinować na koniec i czy inny lekarz nie będzie patrzył dziwnie, że tak późno do niego przyszłam.

To czy lekarz będzie czy nie patrzył dziwnie powinno być ostatnią rzeczą o jakiej teraz myślisz! Ważne jest Twoje samopoczucie i dopasowanie do lekarza. Moim zdaniem nie ma znaczenia na jakim etapie zmieniasz, ważne żebyś Ty się dobrze czuła z decyzją

Napisane przez tija93

Hej

Mam kilka pytań do kocich mam

1. Czy wystarczy nam legowisko, kuweta, miseczki, jedzonko, drapak i jakieś zabawki?
2. Jaką karmę polecacie dla takich maluchów?
3. Kiedy koty się kastruje?

Kotek będzie miał 6-7 tygodni jak go dostaniemy

I pytanie od TŻta On ma obawy, że kot będzie właził do Tosi i ewentualnie może ją podrapać. Ja mu mówię, że Esik będzie jeszcze dość mały i nawet nie doskoczy do łóżeczka jakby chciał Macie jakieś uwagi na ten temat?

Jeśli chodzi o piasek to ja od siebie polecam cats best eko plus (drewniany, zbrylający, można go wyrzucać do wc, pachnie jak trociny od chomika ). Z karmy Applaws Kitten albo Orijen mięsny. Legowisko bym sobie odpuściła, może na początek jakiś kocyk najtańszy polarowy Ten kocyk możesz mu zawieźć teraz już i potem w nim przewieźć, kotek będzie miał taką "bezpieczną znaną przystań" na nowym terenie. Drapak koniecznie! Chociaż ja bym pewnie od razu w sznurkowy zainwestowała, albo jakąś budę z drapakiem. Kuwetę ja od razu kupiłam dużą z pokrywką i drzwiczkami - najpierw używałam jej bez "góry" a potem stopniowo dokładałam. Z zabawkami się zgadzam - nie ma co przesadzać nasza w sumie wcale się nie chciała bawić zabawkami tylko papierki i sznureczki szły w ruch jakaś wędka z myszką, patyk z piórkiem spokojnie starczą kastruje się jak mają ok pół roku kocury. I nauczcie od małego obcinania pazurów! Bo jak się nie przyzwyczai od razu to problem. I podłączam się do absolutnego zakazu zabawy z kotem dłonią - do tego służą zabawki.

My mamy na naszą jeszcze taki sposób że od zawsze zamykamy ją na noc w "jej" pokoju (czyli tam gdzie ma jedzenie, kuwetę i domek z drapakiem), dzięki temu nie boję się że coś zrobi w nocy. Można też jedno pomieszczenie zrobić niedostępne dla kota, albo jakiś obszar (np. łóżeczko, stół itp.) - tylko tutaj trzeba koniecznie być konsekwentnym

Mam wrażenie, że chaotycznie napisałam ale chyba wszystko Jakby coś było niejasne to pisz, chętnie pomogę

[tija93]

Napisane przez scoiatael86

Jeśli chodzi o piasek to ja od siebie polecam cats best eko plus (drewniany, zbrylający, można go wyrzucać do wc, pachnie jak trociny od chomika ). Z karmy Applaws Kitten albo Orijen mięsny. Legowisko bym sobie odpuściła, może na początek jakiś kocyk najtańszy polarowy Ten kocyk możesz mu zawieźć teraz już i potem w nim przewieźć, kotek będzie miał taką "bezpieczną znaną przystań" na nowym terenie. Drapak koniecznie! Chociaż ja bym pewnie od razu w sznurkowy zainwestowała, albo jakąś budę z drapakiem. Kuwetę ja od razu kupiłam dużą z pokrywką i drzwiczkami - najpierw używałam jej bez "góry" a potem stopniowo dokładałam. Z zabawkami się zgadzam - nie ma co przesadzać nasza w sumie wcale się nie chciała bawić zabawkami tylko papierki i sznureczki szły w ruch jakaś wędka z myszką, patyk z piórkiem spokojnie starczą kastruje się jak mają ok pół roku kocury. I nauczcie od małego obcinania pazurów! Bo jak się nie przyzwyczai od razu to problem. I podłączam się do absolutnego zakazu zabawy z kotem dłonią - do tego służą zabawki.

My mamy na naszą jeszcze taki sposób że od zawsze zamykamy ją na noc w "jej" pokoju (czyli tam gdzie ma jedzenie, kuwetę i domek z drapakiem), dzięki temu nie boję się że coś zrobi w nocy. Można też jedno pomieszczenie zrobić niedostępne dla kota, albo jakiś obszar (np. łóżeczko, stół itp.) - tylko tutaj trzeba koniecznie być konsekwentnym

Mam wrażenie, że chaotycznie napisałam ale chyba wszystko Jakby coś było niejasne to pisz, chętnie pomogę

Ślicznie napisałaś Dzięki!

Na razie wszystkie informacje zapisuje i będę się potem edukować Dobrze wiedzieć z tą zabawą, że nie rękoma.

[florencee]

Napisane przez tija93

Hej



Mam kilka pytań do kocich mam



1. Czy wystarczy nam legowisko, kuweta, miseczki, jedzonko, drapak i jakieś zabawki?

2. Jaką karmę polecacie dla takich maluchów?

3. Kiedy koty się kastruje?



Kotek będzie miał 6-7 tygodni jak go dostaniemy



I pytanie od TŻta On ma obawy, że kot będzie właził do Tosi i ewentualnie może ją podrapać. Ja mu mówię, że Esik będzie jeszcze dość mały i nawet nie doskoczy do łóżeczka jakby chciał Macie jakieś uwagi na ten temat?







Kurcze no. Super, że przeszło, ale to jest niedopuszczalne, że nie możesz się ruszyć z domu, bo TŻ nie da rady ogarnąć opieki nad dzieckiem. Niedługo pojawi się kolejne dziecko i będziesz miała urwanie głowy jeśli już teraz tak to wygląda.







Położ się wygodnie na wznak i weź obejmij brzuszek dwoma rękoma i spróbuj dojść gdzie on się kończy u góry.



Tutaj masz obrazek gdzie mniej więcej dno powinnaś mieć teraz





Miarkę przykładasz właśnie tam i lecisz nią wzdłuż brzuszka do spojenia łonowego (tam gdzie włosy łonowe się zaczynają) i masz wynik







Och Koniecznie zgłoś to lekarzowi!















O masakra!















Lokator ma 4 tygodnie i jest chłopcem i pije nadal z cyca mamy Tyle wiem







Ładniutki Mam bardzo podobny z motherhood i też go mam zamiast rożka















To Cię ładnie przywitał III trymestr

Dzięki za obrazek i wyjaśnienia, właśnie miałam problem jak to zmierzyć.

Napisane przez scoiatael86

Dzień dobry i gratulacje wszystkich 3cich trymestrów! ja się witam w 26t0d



Kleszcze potrafią kilka miesięcy bez pożywienia przetrwać, nie da się ich utopić, ciężko zgnieść, a w zasadzie jedyną skuteczną metodą jest ich spalenie więc raczej by przetrwał



brawa dla sprzedawcy!



To czy lekarz będzie czy nie patrzył dziwnie powinno być ostatnią rzeczą o jakiej teraz myślisz! Ważne jest Twoje samopoczucie i dopasowanie do lekarza. Moim zdaniem nie ma znaczenia na jakim etapie zmieniasz, ważne żebyś Ty się dobrze czuła z decyzją



Jeśli chodzi o piasek to ja od siebie polecam cats best eko plus (drewniany, zbrylający, można go wyrzucać do wc, pachnie jak trociny od chomika ). Z karmy Applaws Kitten albo Orijen mięsny. Legowisko bym sobie odpuściła, może na początek jakiś kocyk najtańszy polarowy Ten kocyk możesz mu zawieźć teraz już i potem w nim przewieźć, kotek będzie miał taką "bezpieczną znaną przystań" na nowym terenie. Drapak koniecznie! Chociaż ja bym pewnie od razu w sznurkowy zainwestowała, albo jakąś budę z drapakiem. Kuwetę ja od razu kupiłam dużą z pokrywką i drzwiczkami - najpierw używałam jej bez "góry" a potem stopniowo dokładałam. Z zabawkami się zgadzam - nie ma co przesadzać nasza w sumie wcale się nie chciała bawić zabawkami tylko papierki i sznureczki szły w ruch jakaś wędka z myszką, patyk z piórkiem spokojnie starczą kastruje się jak mają ok pół roku kocury. I nauczcie od małego obcinania pazurów! Bo jak się nie przyzwyczai od razu to problem. I podłączam się do absolutnego zakazu zabawy z kotem dłonią - do tego służą zabawki.

My mamy na naszą jeszcze taki sposób że od zawsze zamykamy ją na noc w "jej" pokoju (czyli tam gdzie ma jedzenie, kuwetę i domek z drapakiem), dzięki temu nie boję się że coś zrobi w nocy. Można też jedno pomieszczenie zrobić niedostępne dla kota, albo jakiś obszar (np. łóżeczko, stół itp.) - tylko tutaj trzeba koniecznie być konsekwentnym

Mam wrażenie, że chaotycznie napisałam ale chyba wszystko Jakby coś było niejasne to pisz, chętnie pomogę

Brawa za kolejny tydzień.


Jedziemy dziś do teściów, trochę mi się nie chce, ale bardziej mi się nie chce samej robić obiadu, ostatnio się strasznie dużo nastałam przy garach.

[virginia]

Hej!

Napisane przez Babygirl1990

Jedziemy dziś na urodziny, 120km w jedną stronę... będzie też moja znajoma, która ma termin na lipiec więc cieszę się

Krefetko dzięki za namiary na film, obejrzeliśmy wczoraj z mężem "moje córki krowy"

Jak się udały urodziny?
Jak film?

Napisane przez TinkerrBell

Mam pytanie. Czy Wam tez położne/lekarze mierzą brzuchy?
W piątek mi zmierzyła i powiedziała, ze 27 cm i ze w granicach normy. Nie zapytałam jaka jest norma bo uznałam, ze skoro usg wykazało ze młody jest dwa tygodnie do przodu to i brzuch pewnie tez.
Weszłam sobie na tutejsze forum i dziewczyny maja w tym samym tygodniu po 29 a nawet 31 cm.
Wiec już zgłupiałam. Na siatce centylowej młody był blisko tej 3 linii co wskazuje na duże dziecko. A brzuch jednak nie?
Wody płodowe sa ok, bo tez sprawdzali.

Mi nie mierzą ani teraz ani w ciąży z Natalką. Dopiero w szpitalu przed porodem mierzyli.

Napisane przez pati0090

dziewczyny kiedy macie zamiar się pakować do szpitala bo wczoraj miałam szkołę rodzenia i pani położna mówiła, że najlepiej jakby do 30 tc była już spakowana ja planowałam pod koniec lipca ale wg jej wskazówek wychodzi że to za późno i sama nie wiem

Miesiąc, półtora przed. Dużo rzeczy i tak trzeba dorzucić w ostatniej chwili.

Napisane przez tija93

Dzisiaj mama puściła pierwszą pralkę - jasne body i trochę pajaców do wypełnienia pralki. Ciekawe ile wyjdzie w sumie pralek

Ja to pewnie cały czerwiec będę pralki puszczać .

Napisane przez BeataAmelka

Pierniczku mój brzuch przestał twardniec po wizycie u dr
Chyba wyluzowalam jak mnie uspokoił, że wszystko jest w porzadku magnez biorę 3x2 Chela-mag, potas 2x1 chociaż nie wiem czy on ma wpływ na zmniejszenie twardnienia i jedna luteine na noc.
Popijam dziennie 2 l wody, teraz chce ilość zwiększyć do 3 litrów
Przyznam, że ja mało odpoczywam, mało lezakuje, ponieważ nie mam na to czasu :-( ciągle pracuje a jestem też osobą żywa i ciężko mi tak leżeć z 15-30 min :-P :-P :-P

to tak jak ja

Napisane przez tija93

Za 2-3 tygodnie ta pchełka będzie u nas!

jaki słodziak!

Napisane przez Krefetka

W piekarniku kąpią się dwa serniki londyńskie.
Jutro zostaną obłożone truskawkami i bedą czekały na teściowa

Serniki londyńskie, oo, a co to?

Napisane przez florencee

Byliśmy z mężem na zakupach, w Ikei i Agacie tylko pooglądaliśmy i poczyniliśmy wstępne plany co do mebli. Potem pojechaliśmy do sklepu z wózkami i mamy już wózek i fotelik zamówiony.
Jedo Nevo - taki: http://www.polakmaly.pl/jedo-nevo-me...16-p-6954.html - kolor Memo 01.
Miał być inny stelaż (Fyn), ale ten Nevo się lepiej mieścił do bagażnika, mieliśmy przymiarkę - a jest bardzo podobny.
Fotelik Maxi Cosi Pebble.

za zakupy!

Napisane przez tabitabi

Melduję, że wózek zamówiony ! Kupiliśmy też dzisiaj parę rzeczy z wyprawkowej listy, a wiecie co najlepsze w tym wszystkim - przedstawiciel handlowy chicco dał nam w gratisie dwie butelki, dwa smoki i łóżeczko turystyczne. Łóżeczko będzie do odbioru razem w wózkiem. Byłam tak zachwycona tym ostatnim bonusem, że aż Pana pochwaliłam mailowo na stronie chicco miły, uprzejmy, bardzo ogarniał wózek, no i nie starał się nam go wcisnąć . Dzisiaj w nocy trzy razy budziłam się sprawdzić czy nie zaspaliśmy na targi do hurtowni, taka byłam nakręcona na zakupy wyprawkowe

dla Was i dla tego pana!

Napisane przez zonamojegomeza

Ja też wstaję częściej w nocy, znów. Chociaż dzisiaj tylko o 4 i po 7.
Krefetka kot cudny. Mrau.

Ja co noc 3 razy na siusiu wstaję.

Nie zacytowało mi wszystkich .

Wczoraj poszłam za Waszym przykładem i zrobiłam sobie dzień lenia (o ile taki można mieć przy dwulatce ), zrobiłam tylko obiad i pranie. A po południe i wieczór mieliśmy z mężem dla siebie - koszulka podziałała w 100%, a nawet 150% .
Co dziś robicie?

[tija93]

Pralka z kolorowymi ubrankami leci

[tabitabi]

Napisane przez ziuta.

No to chamówę Ci zrobili Może widzieli że nie jesteś pełnoletnia i dlatego? Jak badają mocz to są konkretne parametry do zbadania a obecność plemników nie jest jednym z nich, no chyba że się coś zmieniło przez te parę lat.


Kotek jest megasłodki!
Jejku, nie chce żeby mi wody publicznie odeszły


studniówka


a jaki wózek? Urban?
pokaż wszystko jak już odbierzecie.

BeataAmelka Co do kleszczy to on musi być w skórze min 24h żeby miał czas nas czymś zarazić, więc skoro tak szybko go usunęłaś to powinno być wszystko dobrze Warto się oglądać po powrocie z lasu/parku. One uwielbiają ciepłe i wilgotne miejsca- pachy, pachwiny, piersi, pośladki (i między nimi), pod kolanami itp. Ja zawsze się w TŻem oglądamy nawzajem bo niektóre miejsca ciężko samemu sprawdzić

Co myślicie o takim otulaczu?


W tkmaxx były takie z różnych materiałów- bawełniane i z futerka takie cieplejsze. Będą lepsze niż rożki? Kosztują ok 55zł więc cena chyba spoko.

Nieee nie urban, trio activ3
Co do otulacza to wygląda super, my wczoraj kupiliśmy taki ImageUploadedByWizaz Forum1463903549.350773.jpg

Napisane przez Niezapominajka 89

Nadrobiłam. Dzięki za wsparcie mąż już po operacji wczoraj kiepsko wyglądał, ale dziś już się dobrze czuł. Mam nadzieje, że w poniedziałek go wypiszą do domu.







Napisała bym, że też się wybieram, ale o 15 jak nadrabiałam forum się dowiedziałam, że są szybko zarejestrowałam się i pojechałam, do bielska mam blisko. Byłam w drugiej grupie pierwsze wykłady miałam w sali b te o przewożeniu dziecka i szczepieniach, a Wy?







Gratuluje ślubu a co do bakterii też mam od początku ciąży brałam furaginum i z bardzo licznych zmalały na liczne żuravit też nie dał rady, tylko przy urosepcie 3*2 mam pojedyncze, a jak go odstawiam znowu liczne i tak w kółko







Zadowolona tak sobie nie mam porównania z innymi lekarzami, ale drugiej ciąży u niej nie poprowadzę. A co do zmiany lekarza myślałam o tym, ale nie wiem czy warto tak kombinować na koniec i czy inny lekarz nie będzie patrzył dziwnie, że tak późno do niego przyszłam.







Piękny

Ja bym chyba zmieniła takiego lekarza bo to faktycznie naciąganie na kasę

Napisane przez Piernik Torunski

śliczny wózek


50zł z kartką z życzeniami?
wiesz to ile dać zależy jak Młody jest chowany..ale to nie jakaś bliska rodzina póki co, więc myślę,że 50zł będzie odpowiednie..
a jak nie chcesz kasy to może doładowanie do telefonu albo talon do empiku?


mam nadzieję,że jest już dobrze i to efekt jakiegoś podrażnienia..bolało Cię też wczoraj? ja trochę Cię rozumiem,sama strasznie obawiam się ewentualnego pobytu w szpitalu, mimo, że żadnego Malca nie zostawiam w domu..ale wiesz wcale nie musisz kłaść się tylko pojechać na IP sprawdzić..jak powiedzą,że ok to wracasz do domu..


poobserwuj to miejsce po kleszczu,jak zrobi się rumień to jedź na IP albo napisz do gina co zaleca..




super,że zakupy takie udane..no i gratisy naprawdę solidne



bardzo ładny

witam się w III trymestrze.. Krefetka , Pati
III trymestr zaczełam od wielogodzinnej bezsenności w nocy i wędrówce do wc pierwszej od pierwszego trymestru..czyli wszystko się zgadza..

Gratulacje III trymestru! Proponuję lody na uczczenie wszystkich III trymestrów spacerek i lody, taka opcja na niedzielę.