Sierpnióweczki 2016! Część V.

[gosiaczkam]

Orange najlepsze życzenia urodzinowe

[LunaLov]

Dzień dobry!

Wszystkiego co najpiekniejsze dla 30stki!!!
Najlepsze życzenia dla Aś
No i Świniaczek - 100 lat młodej parze!

piękny dzień! zamierzam plaszczyć tyłek na balkonie!
znowuzapomniałamhasła "gadzet" i "okolice gadzetowe" rozłożyły mnie na lopatki

Uświadomiłam sobie że jesteście z wyprawką gotowe a ja jestem głęboko w lesie - i to jest ciemny bór liściasty ani promyka słońca...
Od 2 miesiecy obiecujemy sobie uroślinnienie balkonu i zawsze cos wypada... (najcześciej jade na wieś na dłużej i szkoda mi roslinek zostawiać). Taki ze mnie ostatnio nieogar ze szkoda gadać a obiecywałam sobie do czerwca miec wszystko gotowe! Taaaa...

[pati0090]

Dzień dobry
wczoraj miałam cały dzień na nogach i tak mi stopy popuchły, że wieczorem padłam

byłam wczoraj oglądać wózki i jeszcze bardziej spodobał mi się adamex. Mam nadzieję, że się teściowa dołoży i wtedy weźmiemy Pajero

przyszła mi też paczka z apteki gemini więc prześcieradła, ręcznik z kapturkiem, płyn do pranie dzidziuś, podkłady i laktator mam już z głowy

Orange wszystkiego najlepszego szybkiego i bezbolesnego porodu

[Orange_tree1]

Napisane przez florencee

Z zapisaniem się do położnej też coś mi nie po drodze.
Mój mąż miał też taki luz zostawiony na kostkę. Teraz cuduje z obrączką, że chce sobie zmniejszyć, bo mu lata, a ja nie chcę, bo wtedy będzie miał mniejszą niż ja. ;( :P Mamy taki sam rozmiar obrączek i przy zakładaniu w kościele doszło do pomyłki.

Najlepsza piosenka dla nowożeńców i nie tylko.

Taki sam rozmiar obrączek?
Wow !! Czyli jaki?
Ja mam np 14 i to luźną a mój mąż ma 22 chyba więc u nas nie ma szans pomylić

Napisane przez natalia_23

witam po intensywnym weekendzie

Wczoraj byłam na urodzinach chrześniaka w Zabrzu a dziś w Zoo we Wrocławiu . Dużo kilometrów zrobione ale ważne, że wszyscy szczęśliwi

Wow zoo, kiedy ja tam byłam. Zapewne w przyszłym roku będzie okazja już Jaśka zabrać
Zazdroszczę wycieczki !! Miki zapewne był szczęśliwy

Napisane przez Piernik Torunski

owszem..to człowiek z klasą..


Orange - sto lat żyj w zdrowiu i urodzie, niech Ci Jasiek miłym będzie, praca zawsze gładko idzie, kg po ciązy znikają bez wyrzeczeń, a poród to pierdnięcie..

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:43 ----------


hej..ja też miewam takie noce..dziś się obudziłam z mega bólem biodra..nie wiem co tam się dzieje,ale boli okrutnie
rok temu podczas upałów testowałam wiele sposobów chłodzenia mieszkania, jeśli macie "szczelne" mieszkanie to najlepiej nie dopuszczać do nagrzania,wietrzyć nocą, w dzień wszystko zasłonięte, lekko ochładza zimna woda napuszczona do wanny, mokre podłogi, ręczniki wilgotne, w ciązy raczej mało bezpieczne, ale w ekstremalnej temp pewnie bym skorzystała -zamrożona butelka z wodą, a za nią wiatrak .. zdarzało mi się też spać po wilgotnym prześcieradłem położonym na nogach..ale też nie polecam w ciąży..ja chyba zaczynam rozglądać się za klimą, bo u nas jest sauna

Masakra z takim człowiekiem w sąsiedztwie ...

Za życzenia dziękuję pięknie !! Najbardziej wzruszyło mnie to pierdnięcie ahhahah

U mnie dziś w domu 22 stopnie tylko było w nocy ale miałam cały dzień zasłonięte rolety i się nie nagrzało, na noc zostawiłam okna otwarte więc się wychłodziło a rano znów zamknęłam.
Jak przestanie to pomapomagać przeprowadzam się do mamy piętro wyżej oni mają klimatyzowane mieszkanie

Napisane przez Krefetka

nie boisz się, że życzysz koleżance salw, wystrzałów?? A kto dziecko złapie?

[pati0090]

Napisane przez Origa

Jak masz namiar na jakiś fajny domek/kwaterę nad Soliną, to daj znać - my sie wybieramy w czerwcu na kilka dni i szukam czegos poleconego.

My byliśmy w Polańczyku ze znajomymi w świetnym miejscu ale prawdę mówiąc gdzieś zrobiłam namiar na nich.

[Orange_tree1]

Napisane przez Świniaczek

Wy tu na sr chodzicie grzecznie, a ja się do położnej nawet zapisać nie mogę coś Wszystko jest ważniejsze
TŻ miał obrączkę z odrobiną luzu kupioną, bo ma kostki dość sporo grubsze pomimo szczupłych palców, a i tak mu ciasna Dzisiaj ciut mniej
Dziękuję




Zabawa była symboliczna Na większą imprezę bym się nie pisała, bo też jestem rozleniowiona I tak się nie spodziewałam, że ktokolwiek się roztańczy. A ja doszłam do wniosku, że tańczyć potrafię po 0,5l, a na trzeźwo to deptam kapustę i się z siebie śmiałam oczywiście

Jako żona dobrze ogólnie rzecz biorąc, jako, że wszyscy wkoło i tak pochajtani, to notorycznie nam się zdarzało mówić do siebie żono/mężu, więc to była formalność Tylko mąż mi się zboczony zrobił, żona go jeszcze bardziej kręci i mamy konflikt interesów z tym moim bębnem
Mnie ominie dylemat jak się zwracać do teściów, bo moja teściowa (ponoć złota kobieta) zmarła jak TŻ miał niecałe 10 lat, a jego kochany tatuś nie usłyszy ode mnie nic innego jak proszę pana, bo kontakty mamy co najmniej żadne. Nawet zawiadomienia szanownemu panu nie wysyłaliśmy . Ogólnie książkę by można napisać na ten temat

TŻ właśnie śpiewa z łazienki "żono moja, serce moje"

Fajnie zostać żoną choć na początku słowo mąż dla mnie dziwacznie brzmiało. Jak to powiedzieć o K* mąż Pierwsze się wygłupiałam i mówiłam za każdym razem o nim : MÓJ SZANOWNY MAŁŻONEK
No ale z czasem przywykłam i teraz mnie już to wcale nie rusza
No i powiedzenie do teścia "tato" ojoj łatwo nie było. Teraz już mówię ale np : "Czego się tata napije" a nie "Tato czego się napijesz" - jak do swoich rodziców
Do teściowej nie mówię mamo tylko Pani bo nawet nie była na naszym ślubie i odzywa się do nas 2x w roku max i to np żeby obwieścić, ze kupiła nowe auto ... więc nasze więzi są dość luźne. Tż szybko się przyzwyczaił do mówienia: mamo i tato do moich ale oni są MEGA wyluzowani, młodzieżowi i w ogóle super ludzie więc łatwo mu poszło. Mieszkamy razem tzn w jednym domu i bardzo sobie chwalimy taki stan rzeczy a to już chyba najlepiej świadczy o naszych stosunkach

[tija93]

Napisane przez Orange_tree1

Taki sam rozmiar obrączek?
Wow !! Czyli jaki?
Ja mam np 14 i to luźną a mój mąż ma 22 chyba więc u nas nie ma szans pomylić

Też ma 14 Mój TŻ 27

[pati0090]

Napisane przez scoiatael86

Dzien dobry
Ja coś czuję że też będę najstarsza na szkole rodzenia... Zaczynamy 7 czerwca. I szczerze już się nie mogę doczekać!

ze mną w szkole rodzenia jest dziewczyna/kobieta koło 40 lat
ja mam najmniejszy brzuszek w szkole rodzenia hihi

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez Origa

Dzień dobry w ten kolejny piekny, słoneczny dzionek

Jak on Ci tak w pobliżu kilka razy dziennie przechodzi, to ja Ci głęboko współczuję widoków..


Nie miałam pojęcia o tym gotowaniu żółtka - dobrze wiedzieć, ciekawe jak sierściuch na surowe zareaguje, zrobie mu dziś niespodziankę Mózg mnie obrzydza więc nie będzie więcej witaminek a co do mrożenia mięsa, to chyba zalezy, które bakterie, bo jestem pewna, że niektóre zabija na smierć jakos tak sie już przyzwyczaiłam do mrożenia mięsa, że chyba przy tym zostanę
Biedny Tż...mój tez się nigdy nie chce smarowac, a potem umiera, choć w okolicach okołojajkowych jeszcze nie cierpiał

Świniaczek wszystkiego naj na nowej-starej drodze życia

Orange sto lat, sto lat


Kciuki za Tż
Duzo Tżów ostatnio pracę zmienia



Jak masz namiar na jakiś fajny domek/kwaterę nad Soliną, to daj znać - my sie wybieramy w czerwcu na kilka dni i szukam czegos poleconego.

Nowa sytuacja to i nowej pracy trzeba (kasa, kasa ;-)).

My zazwyczaj spimy na zaglowce, ale w zeszlym roku szwagierka byla w ekstra domkach. Niestety, nie ona rezerwowala i nie ma namiarow, ale dopytam, czy chociaz kojarzy okolice lub czy moze zapytac znajomych.

Niektore bakterie sa zabijane po glebokim mrozeniu przez iles tam dni, ale inne i tak sie mnoza przy rozmrazaniu Uklad pokarmowy kota jest przystosowany do trawienia takich okazow. Zreszta moje koty sa na surowiznie ponad dwa lata juz i nigdy nawet robakow nie mialy (nie odrobaczam profilaktycznie, tylko badam kupsztale), a czesto karmie miesem trzeciej kategorii (jakies krowie wargi i tym podobne dziwactwa, ktore uda mi sie zdobyc :p).
Zoltko mozesz wbic do mokrego jedzonka i wymieszac

Napisane przez tija93

Ja też jeszcze widzę, ale męczy mnie depilacja


Od dzisiaj nie tykam się i nic nie kupuje i nie zamawiam bez wcześniejszej oceny kogoś nieciężarnego Drukuje mamie bilet na pociąg, a tutaj bilet na jutro a nie na dzisiaj Mama zostaje dzień dużej

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Właśnie miałam pisać. Pierniczku masz ciekawe sąsiedztwo

Ja do depilacji musze sie juz lekko zapuscic zurawia, ale nie ma biedy.

Ja za to o wszystko sie potykam, uderzam sie, zapominam. Wczoraj np. nie wiedzialam, co to za ptak "spiewa", okazalo sie, ze sowa (a ona grucha dosc charakterystycznie, nie?), a wieczorem sie wywalilam dosc spektakularnie. Ostatecznie upadlam na rece i tylek, ale gdyby nie szybka mysl w trakcie upadania "ratuj sie", to nie bylby mi potrzebny juz aparat na zebach, bo nie byloby zebow. Akcja miala miejsce na prostej drodze, na ktorej byly dwie wypustki, nie wiem po co. O jedna sie potknelam. Potem przywalilam sobie w toalecie o suszarke, a wczesniej uderzylam sie drzwiami.


Luna, mnie tez "gadzety" rozwalaly na poczatku (to okreslenie powszechne w rodzinie tz, swoja droga uwazam, ze bardzo symlatyczne)😉 Z wyprawka jestem w totalnej doopie, ale jakos sie nie spinam. Moja siostra mowi, zeby oprocz podstawowych rzeczy nic nie miec, bo w praniu wyjdzie, co sie przyda, a dzis takie czasy, ze kupic mozna wszystko w minute.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[agnszp]

Orange, równiez Ci zycze wszystkiego co najlepsze i super łatwego porodu oraz żebyście z m dzidziusiem zdrowi byli

[Orange_tree1]

Napisane przez Babygirl1990

Orange
wszystkiego najlepszego z okazji dwunastej rocznicy Twoich osiemnastych urodzin!!


I najlepszego dla Aś z okazji imienin
____
Dziewczyny, jestem po pierwszym praniu ubranek w płatkach mydlanych (w pralce)... i nie polecam. Rozpuściłam wcześniej płatki w gorącej wodzie tak jak jest zalecane, a mimo to w uszczelce nazbierały się takie duże grudy mydła... wykorzystam te płatki jedynie do prania ręcznego. Muszę się rozejrzeć za jakimś innym specyfikiem do prania ubranek Tosi..

Miłego dnia!!

Napisane przez asicuha

Czeeesc ale dzis pospalam


U mnie podobnie, jak mamy ciemne rolety zasloniete to jest calkiem przyjemnie, ale i tak temperatury malo fajne do spania








I ja sie dokladam do zyczen dla Orange! Spelnienia narzen!!

I bardzo dziekuje za zyczenia dla As ja tez dzis swietuje

Napisane przez zonamojegomeza

Sto lat! Sto lat! Niech żyje Orange nam.

Napisane przez tija93

Oragne wszystkiego najlepszego! Rośnij nam zdrowa!

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Orange, wszystkiego, co najlepsze! Zycze Ci orgazmicznego porodu, po ktorym stwierdzisz, ze chcesz jeszcze i jeszcze-podobno to mozliwe, hihi ;-) Jeszcze zdrowia dla Ciebie i bliskich oraz duzo pieniedzy, a reszta sie ulozy 😉

Napisane przez florencee

Orange, wszystkiego najlepszego, zdrowia, radości i samych sukcesów.

Dzięki dziewczyny kochane jesteście !!
Jak ja bym przez tą ciąże przechodziła bez Was ... nie wyobrażam sobie

[Talantea]

hejka

Dzisiaj ide na usg daaawno nie widziałam mojego maluszka


Orange wszystkiego dobrego

[Krefetka]

Zamachałam sie! Zrobiłam sobie pedicure cos co normalnie zajmuje 15 mi robiłam godzina dwadzieścia. Chyba to leżenie mnie rozleniwia bo przecież nie przez ciąże taka rozlała jestem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Orange_tree1]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

choc za dwa dni pojedziemy chyba na zagle nad Soline, tak na otarcie lez
Ciesze sie, ze zobacze moje ofutrzone dzieci, choc po wycalowaniu zloje im skory-mama doniosla, ze tak sie ganialy, ze stlukly mojego ukochanego slonia od tesciowej Stal na komodzie, na ktora nie wolno im wskakiwac, ale jak kota nie ma to myszy harcuja

Mamy zaproszenia na dwa wesela, oba 6 sierpnia. Szkoda mi, ze nie pojdziemy na zadne, bo oba beda fajne, ale termin na 15. Nie chce zaczac rodzic na czyims weselu, to dopiero by bylo, hihi.

Widzę, że więcej chetnych na tą Solinę. Może i my z TŻ się wybierzemy ...

Ale się dzieci ucieszą na Twój widok

[Orange_tree1]

Napisane przez superhuman

Orange - spełnienia marzeń, mnóstwo pieniędzy i oby macierzyństwo lekkim Ci było!

A teraz przestań sie już obijać i dawaj torta bo głodna jestem

dziękować

hmm a torta nie mam ale mogę magnumy podrzucić

Napisane przez Piernik Torunski

szkoda,że już koniec zagramaniczych wojaży,ale jak zaraz czeka Cię wyjazd nad Solinę Kochana to Ty tu nie żal się nam.. bo Cię tam mrówki po pipce pogryzą (jak to DobraDusza komuś życzyła)

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------


ooo popieram..torcik przed sniadaniem to jest to..
obstawiam,że Orange juz do kawki wciaga jakieś pyszności

ojej jeszcze puchnięcie do tego..u mnie 26stopni teraz w domu

Dokładnie znowuzapomniałamhasła - Ty nas już nie wkurzaj swoimi wojażami

Pierniczku jedyne co wcinam to to ze zjęcia poniżej

Napisane przez Lucynka20xd

Orange wszystkiego najlepszego duzo zdrowia i szczescia oraz spelnienia marzen :-* :-*

Witam sie i ide dalej działać
Pieknie u nas

dzięki !!

[Krefetka]

Orange wszystkiego najlepszego z okazji urodzin


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez Orange_tree1

Widzę, że więcej chetnych na tą Solinę. Może i my z TŻ się wybierzemy ...

Ale się dzieci ucieszą na Twój widok

Chodzcie wszystkie pojedziemy w jednym terminie ;-)
My akurat czesto jestesmy na zaglach <3

Koty zazwyczaj sa troche obrazone na mnie, dopiero po godzinie-dwoch sie odbrazaja i chca glaskow

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Orange_tree1]

Napisane przez tija93

Też ma 14 Mój TŻ 27

myślałam, ze mój ma duży rozmiar

Napisane przez agnszp

Orange, równiez Ci zycze wszystkiego co najlepsze i super łatwego porodu oraz żebyście z m dzidziusiem zdrowi byli

Napisane przez Talantea

Orange wszystkiego dobrego

Dzięki dziewczyny !!

Talentea powodzenia na USG !!

[Krefetka]

Napisane przez Orange_tree1

dziękować

hmm a torta nie mam ale mogę magnumy podrzucić



Dokładnie znowuzapomniałamhasła - Ty nas już nie wkurzaj swoimi wojażami

Pierniczku jedyne co wcinam to to ze zjęcia poniżej



dzięki !!

Juz są czereśnie ????


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Orange_tree1]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Chodzcie wszystkie pojedziemy w jednym terminie ;-)
My akurat czesto jestesmy na zaglach <3

Koty zazwyczaj sa troche obrazone na mnie, dopiero po godzinie-dwoch sie odbrazaja i chca glaskow

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Mój TŻ nie dostanie wolnego w tym tyg żeby się z Wami wybrać

Mój kot to samo najpierw foch ale jak pokaże, że przywiozłam żarcie zaraz robi się przytulaśny

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Krefetka

Orange wszystkiego najlepszego z okazji urodzin


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

wow dzięki !!
Tak wczoraj dorwałam ale nie pytaj ile za 1kg
No ale mąż mówi, że nie piję, nie palę to tyle mam co sobie zjem i mi pół kg przywiózł - przynajmniej są pyszne

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez Orange_tree1

Mój TŻ nie dostanie wolnego w tym tyg żeby się z Wami wybrać

Mój kot to samo najpierw foch ale jak pokaże, że przywiozłam żarcie zaraz robi się przytulaśny

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------


wow dzięki !!
Tak wczoraj dorwałam ale nie pytaj ile za 1kg
No ale mąż mówi, że nie piję, nie palę to tyle mam co sobie zjem i mi pół kg przywiózł - przynajmniej są pyszne

Haha, cwaniaczek 😂
My bedziemy pewnie jeszcze kilka razy na weekend. Jakby co, to dawaj znac. Zostawimy facetow , a same pojdziemy na (meskie) dziwki do Unitry, buhahahhaha xd

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Napisane przez Krefetka

Zamachałam sie! Zrobiłam sobie pedicure cos co normalnie zajmuje 15 mi robiłam godzina dwadzieścia. Chyba to leżenie mnie rozleniwia bo przecież nie przez ciąże taka rozlała jestem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To pochwal się efektem tych męczarni

[Orange_tree1]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Haha, cwaniaczek 😂
My bedziemy pewnie jeszcze kilka razy na weekend. Jakby co, to dawaj znac. Zostawimy facetow , a same pojdziemy na (meskie) dziwki do Unitry, buhahahhaha xd

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

No my może na ten weekend od 11.06 byśmy się wybrali ale muszę się porozglądać bo nigdy tam nie byłam tylko wszyscy w koło zachwalają

[florencee]

Ja już prawie jestem spakowana nad Solinę.
Teraz muszę jeszcze spakować męża i pomyśleć o jedzeniu co zabrać, żeby chociaż te posiłki, których nie zjemy w jakichś barach i restauracjach były zgodne z dietką. :P

Przyszła mi też paczka z adapterem do pasów samochodowych, trochę późno się zabrałam za zdobycie tego... ale ważne że już jest.

Napisane przez Piernik Torunski

ależ masz zadanie bojowe..jak ja bym spakowała mojego to czuję,że pięc minut przed wyjazdem wywalałaby wszystko z torby i upychał (dosłownie) po swojemu...
rozczulają mnie Ci tatuśkowie
mnie pobolewało wcześniej biodro,ale dziś jakby mi walec po nim przejechał..wprawdzie pod prysznicem trochę rozprostowałam,ale i tak boli..

Dobrze, że prysznic pomógł chociaż trochę na ten przejazd walca.

Napisane przez pati0090

Dzień dobry
wczoraj miałam cały dzień na nogach i tak mi stopy popuchły, że wieczorem padłam

byłam wczoraj oglądać wózki i jeszcze bardziej spodobał mi się adamex. Mam nadzieję, że się teściowa dołoży i wtedy weźmiemy Pajero

przyszła mi też paczka z apteki gemini więc prześcieradła, ręcznik z kapturkiem, płyn do pranie dzidziuś, podkłady i laktator mam już z głowy

Oglądałam ostatnio w sklepie tego Adamexa, fajny.

Napisane przez Orange_tree1

Taki sam rozmiar obrączek?
Wow !! Czyli jaki?
Ja mam np 14 i to luźną a mój mąż ma 22 chyba więc u nas nie ma szans pomylić

Mamy po 16. Ja mam takie dość "nabite" palce, a mąż jak u pianisty i tylko kostka szersza, więc 16 wychodzi. :P

Napisane przez pati0090

ze mną w szkole rodzenia jest dziewczyna/kobieta koło 40 lat
ja mam najmniejszy brzuszek w szkole rodzenia hihi

Też mam najmniejszy w SR, ale i termin najpóźniejszy.

Napisane przez Talantea

hejka

Dzisiaj ide na usg daaawno nie widziałam mojego maluszka

Miłego spotkania z maluszkiem.

[znowuzapomnialamhasla]

My tez moze na dlugi weekend czerwcowy sie wybierzemy. Zobaczymy, jak z kasa bedzie.

Florencee, zamierzasz wystapic w kostiumie dwuczesciowym? W Barcy nie mialam z tym problemu, ale w PL troche sie krepuje.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Piernik Torunski]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Tylko nie po pipce :-(
A w temacie pipki- jeszcze calkiem dobrze widze swoja Bozene. Ostatnio sie zastanawialam, kiedy przestane

Co do wyjazdow wakacyjnych-namowilam tzta na kempingowanie. Ogromnie sie ciesze, bo sie zapieral, ze on juz sie w namiotach nawysypial i dosc, ale przedstawilam mu plusy takiego wypoczynku z dzieckiem i zgodzil sie. Zreszta kempingi w Polce roznia sie od tych zagranicznych. Dwa lata temu bylam w Chorwacji na takim, ze mi szczena opadla (przy placeniu rachunku tez :p). Teraz musimy tylko odlozyc kase na duzy namiot, lodowke, kuchenke itp. Nie moge sie doczekac. Na co dzien mieszkam w betonie, wiec na wakacjach nie chce apartamentow.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

heheh..
mój mąż marzy o takim kempingowaniu..ale ja chyba za bardzo wygodna jestem..poza klimatem przeboskim i niezależnością niewiele plusów widzę..ceny w Pl też nie są rewelacyjne za takie wczasy..mó mąż truje o kamperze (nie wiem jak to się pisze),ale ceny takich fajnych to są tragiczne a bardziej przystępne to ponure nory... no i ja lubię na wczasach mieć śniadanko gotowe, obiad w knajpie, nie przejmować się sprzątaniem lokum, czysty prysznic z ciepłą wodą itp.. ale wiem,że biwakowanie może komuś się bardzo podobać..

Napisane przez Origa

My w tamtym roku z sypialni przenieślismy się do salonu, bo sypialnia od wschodniej strony więc juz po 04:0 rano jasno jak w dzień mimo zasłoniętych rolet bo są w kremowym kolorze. Za oknami salonu mamy drzewa więc i tak jest dużo przyjemniej niż gdziekolwiek, ale przy tych upałach chyba z tydzień spalismy na materacu dmuchanym na podłodze przy otwartych drzwiach balkonowych bo nawet na rozkładanym narozniku nam bylo za gorąco

he..u nas niewiele by to dało..wszędzie tak samo gorąco..nad nami jest strych, z którego bucha jak z piekarnika, a sufit nie stanowi za bardzo izolacji, bo deski...

Napisane przez tija93

Od dzisiaj nie tykam się i nic nie kupuje i nie zamawiam bez wcześniejszej oceny kogoś nieciężarnego Drukuje mamie bilet na pociąg, a tutaj bilet na jutro a nie na dzisiaj Mama zostaje dzień dużej

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Właśnie miałam pisać. Pierniczku masz ciekawe sąsiedztwo

heheh..poziom ogarnięcia Tija wybitny..

powiem Ci,że otaczają mnie ciekawe osobistości.. mieszkam na takiej nowej wiosce blisko wiekszej mieściny,właściwie to jak dzielnica, więc taka mieszanina typów ludzi tu mieszka..emeryci,rolnicy, biznesmeni,młodzi rodzice, ale tez osoby żyjące na wsi z pokolenia na pokolenie itp.. kiedyś jeden sąsiad palił się na ognisku u drugiego sąsiada - na przeciwko nas

Napisane przez pati0090

Dzień dobry
wczoraj miałam cały dzień na nogach i tak mi stopy popuchły, że wieczorem padłam

byłam wczoraj oglądać wózki i jeszcze bardziej spodobał mi się adamex. Mam nadzieję, że się teściowa dołoży i wtedy weźmiemy Pajero

przyszła mi też paczka z apteki gemini więc prześcieradła, ręcznik z kapturkiem, płyn do pranie dzidziuś, podkłady i laktator mam już z głowy

Orange wszystkiego najlepszego szybkiego i bezbolesnego porodu

zasugeruj delikatnie teściowej pomysł z dorzuceniem się do wózka..

Napisane przez pati0090

ze mną w szkole rodzenia jest dziewczyna/kobieta koło 40 lat
ja mam najmniejszy brzuszek w szkole rodzenia hihi

ejj ja też jestem koło 40tki właściwie

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez Talantea

hejka

Dzisiaj ide na usg daaawno nie widziałam mojego maluszka


Orange wszystkiego dobrego

super..czekamy na relacje po..

Napisane przez Krefetka

Zamachałam sie! Zrobiłam sobie pedicure cos co normalnie zajmuje 15 mi robiłam godzina dwadzieścia. Chyba to leżenie mnie rozleniwia bo przecież nie przez ciąże taka rozlała jestem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ty też? ja nawet nietyle pedicure, co skróciłam trochę i pomalowałam paznokcie..efekt porażka, mój stan - prawie agonalny.. i najlepsze jest to,że kolor mi się nie podoba a nie jestem w stanie zmyć i malować kolejny raz

[ziuta.]

Melduję się dziś w III trymestrze. I też mnie niewesoło wita bo po śniadaniu było ok a teraz mnie okropnie mdli, chyba będę
Nawet nie mam siły was nadrobić choć jest mało o dziwo.

Świniaczek dużo szczęścia na nowej drodze życia
Orange Wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzeń!
Jakbym kogoś pominęła to przepraszam ale mdłości +kalafior mnie chyba usprawiedliwiają.

To się wam pożalę. Biodra mnie nie bolą ale strasznie w krzyżu mnie boli. Nie mogę się schylić, kucnąć, wstać z łóżka czy nawet krzesła. Najpierw wstaję zgarbiona i po chwili się prostuję dopiero a TŻ jeszcze pyta co mi jest CIĄŻA mi jest! I jeszcze mi mówi żebym nie chodziła jak kaczka Ale ja teraz wszystko w rozkroku muszę robić bo mi brzuch przeszkadza. Nawet na kibelku w rozkroku siedzę. Jak się raz schyliłam nie mając rozkroku i zapasu na brzuch to myślałam że mi brzuch odpadnie tak zabolało.
No i czy to normalne że podczas zbliżenia (z TŻem ofc) brzuch się spina i twardnieje? Jeju jakie to nieprzyjemnie. Nie mogłam myśleć o niczym innym tylko o brzuchu. Never again! Dopiero po porodzie a raczej połogu. Biedny mój TŻ ale musi jakoś dać sobie radę.
Chyba idę w okolice kibelka żebym później biec nie musiała.

[pati0090]

Napisane przez Piernik Torunski

ejj ja też jestem koło 40tki właściwie

no to nie jesteś sama w tym wieku w ciąży więc nie ma co się przejmować tym bardziej, że ze mną w szkole rodzenia jest dużo dojrzałych mam

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

heheh..poziom ogarnięcia Tija wybitny..

powiem Ci,że otaczają mnie ciekawe osobistości.. mieszkam na takiej nowej wiosce blisko wiekszej mieściny,właściwie to jak dzielnica, więc taka mieszanina typów ludzi tu mieszka..emeryci,rolnicy, biznesmeni,młodzi rodzice, ale tez osoby żyjące na wsi z pokolenia na pokolenie itp.. kiedyś jeden sąsiad palił się na ognisku u drugiego sąsiada - na przeciwko nas

Moim marzeniem jest mieszkać na takiej wsi, ale sąsiedztwo wolałabym mieć inne Nieźle z tym facetem z ogniska

Są takie zmywacze z gąbeczką w pudełeczku, wtyka się palucha i mniej roboty

Napisane przez ziuta.

Melduję się dziś w III trymestrze. I też mnie niewesoło wita bo po śniadaniu było ok a teraz mnie okropnie mdli, chyba będę
Nawet nie mam siły was nadrobić choć jest mało o dziwo.

Świniaczek dużo szczęścia na nowej drodze życia
Orange Wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzeń!
Jakbym kogoś pominęła to przepraszam ale mdłości +kalafior mnie chyba usprawiedliwiają.

To się wam pożalę. Biodra mnie nie bolą ale strasznie w krzyżu mnie boli. Nie mogę się schylić, kucnąć, wstać z łóżka czy nawet krzesła. Najpierw wstaję zgarbiona i po chwili się prostuję dopiero a TŻ jeszcze pyta co mi jest CIĄŻA mi jest! I jeszcze mi mówi żebym nie chodziła jak kaczka Ale ja teraz wszystko w rozkroku muszę robić bo mi brzuch przeszkadza. Nawet na kibelku w rozkroku siedzę. Jak się raz schyliłam nie mając rozkroku i zapasu na brzuch to myślałam że mi brzuch odpadnie tak zabolało.
No i czy to normalne że podczas zbliżenia (z TŻem ofc) brzuch się spina i twardnieje? Jeju jakie to nieprzyjemnie. Nie mogłam myśleć o niczym innym tylko o brzuchu. Never again! Dopiero po porodzie a raczej połogu. Biedny mój TŻ ale musi jakoś dać sobie radę.
Chyba idę w okolice kibelka żebym później biec nie musiała.

Jak najbardziej jest normalne twardnienie brzuszka przy zbliżeniach. W takcie stosunku wydziela się oksytocyna, która działa naskurczowo na macice. Ja tam Ci zazdroszczę możliwości seksów My do momentu zdjęcia niebieskiej biżuterii nie możemy

[pati0090]

Napisane przez ziuta.

Melduję się dziś w III trymestrze. I też mnie niewesoło wita bo po śniadaniu było ok a teraz mnie okropnie mdli, chyba będę
Nawet nie mam siły was nadrobić choć jest mało o dziwo..

też mnie dzisiaj mdli, dawno tak się nie czułam