Scent Bar LIX

[aileenn]

Już mi przeszło - nieaktualne
Zapisz

[gryx82]

A w ogóle (wiem, nie zaczynamy zdania od "a"), przeglądając wczoraj pudło z odlewami, znalazłem zapomniane na śmierć Nu w wersji La Collection, no fajne nawet, fajne, ale to cień dawnego zapachu niestety - brak tego przyprawowo-kadzidlanego "kopa", teraz są bardzo ugładzone, trwałość i projekcja baaardzo przeciętne

[Redhaired Witch]

Aileenn, nie wiem czy to pytanie było podchwytliwe i nawet nie wiem co to jest AMH, ale jak na moje oko to przecież w normie.

Gryxiu, przestań mnie naśladować, wczoraj też je porównywałam Jednak stwierdziłam, że to nowe bardziej mi się podoba... Nie ma tyle tej upierdliwej orchidei. Ale faktycznie kąpot.

[Parabelka]

snad białek cherbaty

Napisane przez aileenn

A czego konkretnie używasz? I jak sobie radzisz z wieloetapowością? Bo też dumam nad nią, ale nie wiem, czy przypadkiem to mnie nie przerośnie
Zapisz

Napisane przez rachell111

Też jestem ciekawa Widziałam luźne interpretacje Polek na YT i w sumie nihil novi. Oczyszczanie, wody/eliksiry nawilżające/sera, olejki. Pilingi i tonikowe maseczki na szmaticzku. Tzn bardzo ok i do rzeczy. Wydaje się być sensowne, dlatego ciekawi mnie czy jest coś oprócz tego?

no więc tak (nie zaczyna się zdania od więc ) : wieloetapowość to - dla mnie żaden problem , bo lubię kosmetyczenie , natomiast trzeb sobie dobrać środki pielęgnacyjne metodo prób i błędów kolejne etapy w moim wykonaniu to :
0.usunięcie farby z oczu micielem i zasadniczej warstwy tapety z ryja mleczkiem/micielem w żelu bez użycia wody - rozmiękczyć i zetrzeć wacikiem .
1.mycie olejem - argan z retinolem Bielendy
2.mycie środkiem na bazie wody - tu już jest ciekawiej rano żel tymiankowy Sylveco , wieczorem manuka Ziai lub koreańska pianka do mycia I Want z Hebe
3.peeling - wymiennie żele z pilingiem manuka ziai albo perfecty skin drink - delikatne, do codziennego użytku , albo peeling gommagowy I Want też można codziennie bo bardzo delikatny, albo z grubszej rury papajowy peeling orientany , przy czym i tak nie pilinguję sie codziennie nawet codziennymi , tylko tak ze 2-3x w tygodniu max.
4.tonik - wymiennie zależnie od potrzeb manuka , mezolaser bielendy albo kręcielne z biochemii urody kocankowy na naczynka i blizny lub zielonoherbaciany z drożdżami na syfy i tłuszcz na ryju , bywa też że idzie jedne na drugi albo różne na różne rejony zależnie od sytuacji .
5. i tu się zaczyna zabawa - dotychczasowe etapy są stałe u każdego , a teraz jest etap zależny od tego , czego dana skóra w danym momencie potrzebuje , więc tu można stosować wszystko co się chce , z generalną zasadą co do ciężkości kosmetyku - od najlżejszego i najrzadszego do najgęstszego i najcięższego . U mnie to są różne sera i kremy-sera, bo żółtkowej esencji ani lotionu na razie się nie dorobiłam więc kombinuję z naszymi . Leci Bielenda z hialuronem , druga z takimi perłowo różowymi kulkami we środku i to rano i wieczorem , na to rano coś z wit.C albo większą ilością witamin , na to coś przeciwzmarchowego , krem pod łocy i na to nawilżający i dopiero na to tapeta
wieczorem po serach Bielendy () leci jakaś maska w kremie całonocna , na to bywa że płachciana , po zdjęciu płachcianej krem nawilżający i jeszcze jedna całonocna żelowa . I koniec
i powiem szczerze, że po kilku dniach takiego działania zauważyłam znaczą poprawę stanu elewacji aż małż sam na to z zachwytem też zwrócił uwagę niepytany , a to jest coś
jedna rzecz jest istotna - przez pierwsze tygodnie może być tak , że pojawi się wysyp wągrów, zaskórników i inszego syfu z głębi skóry wychynowującego na skutek regularnego oczyszczania i złuszczania, ale to mija .

I się posiłkuję w zdobywaniu odnośnej wiedzy blogiem Azjatyckiego Cukru i Beautikonu . No i ksionszkom Charlotte Cho ale pewnie to znacie , blogi znaczy .

No i dobrze jest dołożyć do tego masaż paszczy .

Napisane przez Miciel

nie mogie powiedzieć, bo tu przyjdzie i będzie kęsim i banany

to nie mów , nieeee

Napisane przez Florens

ledwie żyję i jestem bankrutem , szlaban na zakupy

Napisane przez Corii

przybij piataka jadymy na tym samym wózku

dołanczam

Napisane przez Florens

nie do końca, część zostaje tutejsza, w tym samomerdana , ale żółtkowe wprowadzam, trochę z ciekawości

na razie żółtkowe mam z Hebe o czym wyżej , ale se zamówiłam żel ze ślimakiem i bebika w sumie w naszych też są składniki żółtkowych , nie wszystkie ale są .

Napisane przez Redhaired Witch

Kurcze, chce mi się sado-maso sandałów z H&M, ale miałam oszczędzać

bier

Napisane przez aileenn

A propos pielęgnacji facjaty i walki z wielkimi porami: niewiele ponad tydzień temu zmieniłam sposób wieczornego mycia - wcześniej było mycie li i jedynie olejkiem myjącym (z BU), teraz jest dwuetapowe (po naczytaniu się mądrości z tego posta: klik), tzn. myjadło na bazie oleju (olejek myjący z BU), a potem myjadło na bazie wody (Facelle w wersji sensitive, bo tylko toto miałam pod ręką). Najważniejsze, czyli efekt: nie poznaję swojej mordki - wągrów na nosie mniej, pory na policzkach i brodzie zredukowały się z kraterów do kropek. Cud, miód i malina - aż się musiałam podzielić radością
Zapisz

no dokładnie a jak jeszcze się spilingujesz regularnie to fogle

Napisane przez Redhaired Witch

Przeglądam sobie ten blog podlinkowany przez Aileenn i łapię swego rodzaju wkurfa. Bo taki tekst: "chyba, że przespałeś swoje najlepsze, młode lata, gdy skóra jest podatna na regulację i działanie substancji aktywnych". Ja przespałam! Bo te 20 lat temu nie było Wizażu, nie było blogów, były tylko toniki z alkoholem i zwykłe mydło. To kogo teraz mogę podać do sądu za zniszczenie mi cery?

głupotę walnęli starzenia nic nie zatrzyma , można tylko niwelować jego objawy pielęgnacją . Też żałuję że nie poznałam koreanizacji tfarzowej 10 a jeszcze lepiej 20 lat temu , ale cóż

[rachell111]

Napisane przez aileenn

Tru, ładnie proszę
AMH na tapecie
ZapiszZapisz

Ja też z tym pobiegnę

Nie wiem, Ty chyba coś linkujsz, a mi się tylko wyświetlajo słowa ZapiszZapiszZapisz?

Parabell - thnx No to ja tak czynię od 17stki. Od czasu jak mnie w obroty przejęła derma. Sama mi kremy, emulsje i inne kręciła. Fakt, to je dobra pielęgnacja. Niestety akurat produkta przez Cię stosowane sieją spustoszenie na mojej trądowej twarzy, więc żadne Bielendy ani Parfecty nie dla mnie, a już prącie borze Ziaja No ale of kors, kto ma jaką cerę tak se wybiera specyfiki

Czyli dla mnie żadna rewolucja

Wynika z Twoich produktów, że się zaczęłaś po prostu solidnie nawilżać i emolientować, co razem czyni, zwłaszcza suchą skórę, zauważalnie ładniejszą, elastyczniejszą i o jednolitszym kolorycie.


A ja chyba powinnam co tydzień piec cytrynowe ciasto, żeby się go naumieć wreszcie. Dziś przeżywałam katusze, milion pińcet przepisów, KAŻDY inny (tak wiem, już to słyszeliście, ale luz, już jest PO)

Wyszło mi 2centymetrowe kremożel mam grubszy od ciasta, więc chyba lipa, ale się nie poddam. Będę piec cytrynowce aż nie osiągnę swojego ideału. Normalnie bym się nie męczyła, bo przecież ciasto można kupić, ale problem w tym, że nie ma dobrych kupnych cytrynowców Tzn mooooooże gdzieś tam w Polsce są ale okolicznie, nie ma Nie spotkałam. Trudno więc. Wyspecjalizuję się w cytrynowcach. Uwielbiam je, więc nie będzie aż tak źle choć dla mnie to wciąż kosmos co z czym i dlaczego.

Jak mi 20ste ciasto nie wyjdzie, to uznam, że faktycznie, nie mam do tego daru

I w ogóle blogi kłamio! Na fotce baba ma dwa razy większe od mojego a zrobiłam IDENTYCZNIE, nawet sypłam więcej proszku do pieczenia, profilaktycznie.
Dys http://smakdomu.blox.pl/2010/02/Ciasto-cytrynowe.html No jakim cudem mogło nie wyjść takie, tylko płaskie jak dysk? Ale żelo krem o jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa pyyyyszny!
A, bo żelo-krem z tego przepisu, jakby ktoś chciał - http://zszywka.pl/p/ciasto-cytrynowe...i-5488741.html

[Margot45]

No dobra, a jak nałożysz te warstwy to nie masz wrażenia, ze Ci to wszystko na skórze zalega jedno na drugim hurtem w taką ciężką, zalepiającą masę?

Po takim zestawie: "Leci Bielenda z hialuronem , druga z takimi perłowo różowymi kulkami we środku i to rano i wieczorem , na to rano coś z wit.C albo większą ilością witamin , na to coś przeciwzmarchowego , krem pod łocy i na to nawilżający i dopiero na to tapeta " zwłaszcza rano, to bym miała na gembie ser z masłem i na to twaróg przykryty budyniem - albo bym musiała zaczekać godzinę, zanim mi się to wchłonie, a z kolei na noc to bym prała poduszkę co drugi dzień, bo by mi cały ten syf wsiąknął w pościel zamiast w oblicze....

Ja nie neguję, ze to działa, pytam o odczucia. Jak nałożę na noc serum Bielendy z algami to wiem, ze rano muszę myć głowę, bo mi to wszystko wsiąka we włosy i som tłuste. Jakbym jeszcze miała na serum nałożyć inne serum albo krem - olaboga!

[gryx82]

Napisane przez Redhaired Witch

Gryxiu, przestań mnie naśladować, wczoraj też je porównywałam

Jednak stwierdziłam, że to nowe bardziej mi się podoba... Nie ma tyle tej upierdliwej orchidei. Ale faktycznie kąpot.

Rozwodniona trzykrotnie, stara wersja

Napisane przez Parabelka

snad białek cherbaty

Białek? A co z żółtkami?

kolejne etapy w moim wykonaniu to :

...

I koniec

Tylko tyle? Zdążyłbym w tym czasie ukończyć półmaraton

[Katty_p13]

Ja na noc wklepuję sobie serum Sesdermy a rano dopieszczam się kremem z serii - i tyle z moich facjatowych warstw jak czytam o tych wszystkich warstwach to się czuję jak na wykładzie Mercedes z szybiego i naturalnego makijażu składającego się z 9 warstw

[Redhaired Witch]

Zmęczyłam się w połowie postu Parabelki

Ostatecznie mam smutną konkluzję - możne se miziać facjatę czym popadnie, a i tak najważniejsze są hormony
Ja obecnie myję mydłem jakim popadnie, czasami nakładam mezokrem bodajże Bielendy i jest cud miód... Podejmuję listonosza bez makijażu
A kiedyś kombinowałam, oczyszczałam, nawilżałam, natłuszczałam, kwasiłam i d...a. Niestety tylko czekam na powrót @ i paszczowej tragedii
Generalnie tak se myślę coby jednak coś wdrożyć zamiast tego mydła, ale tak strasznie mi się nie chce póki nie muszę.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez Katty_p13

jak czytam o tych wszystkich warstwach to się czuję jak na wykładzie Mercedes z szybiego i naturalnego makijażu składającego się z 9 warstw

No przecież ona potem stwierdziła, że to był makijaż na czerwony dywan

[Katty_p13]

Napisane przez Redhaired Witch

Zmęczyłam się w połowie postu Parabelki

Ostatecznie mam smutną konkluzję - możne se miziać facjatę czym popadnie, a i tak najważniejsze są hormony
Ja obecnie myję mydłem jakim popadnie, czasami nakładam mezokrem bodajże Bielendy i jest cud miód... Podejmuję listonosza bez makijażu
A kiedyś kombinowałam, oczyszczałam, nawilżałam, natłuszczałam, kwasiłam i d...a. Niestety tylko czekam na powrót @ i paszczowej tragedii
Generalnie tak se myślę coby jednak coś wdrożyć zamiast tego mydła, ale tak strasznie mi się nie chce póki nie muszę.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------



No przecież ona potem stwierdziła, że to był makijaż na czerwony dywan

Nope - na czerwony dywan to był wykład z 11ma

O proszę: http://www.pudelek.tv/video/Mercedes...-warstw-12535/

[Redhaired Witch]

Napisane przez Katty_p13

Nope - na czerwony dywan to był wykład z 11ma

Faktycznie.

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Ostatecznie mam smutną konkluzję - możne se miziać facjatę czym popadnie, a i tak najważniejsze są hormony :rolleyes:
Ja obecnie myję mydłem jakim popadnie, czasami nakładam mezokrem bodajże Bielendy i jest cud miód... Podejmuję listonosza bez makijażu
A kiedyś kombinowałam, oczyszczałam, nawilżałam, natłuszczałam, kwasiłam i d...a. Niestety tylko czekam na powrót @ i paszczowej tragedii
Generalnie tak se myślę coby jednak coś wdrożyć zamiast tego mydła, ale tak strasznie mi się nie chce póki nie muszę.

To prawda! Aaaaaale, jak ktoś ma hormo wporzo, geny - które "zarządzajo" hormo, też niekiepskie, i na ten przykład ma suchą skórę, styraną cywilizacyjnymi kwestiami, to mu taka pielęgnacja poprawi wygląd.

Wklejam mojo porażkę ciastową, może na konkurs na nabjrzydsze ciasto świata.

Tak, wiem, że wygląda jak krowi placek, ale krem miał być w środku, a że wyszło za cienkie, to się nie dało przeciąć na pół. No właśnie się aż popłakaliśmy ze śmiechu z małżem nad ta tragiczną farsą. Pierwsza reakcja świadków - co to k...a jest? Słuszna jak najbardziej, ja leżę
Edit: Krowi placek wyszedł zaâ˜☠â˜☠â˜☠isty w smaku! Bossski jest, mocno cytrynowy, idealny! tylko dlaczego taki brzydki

Małż mi uratuje ciasto vel krowiego placka! Pieczemy drugie coby nim nakryć tego dziada, of kors klin jeden już zjedzony ale dotniemy.

[rachell111]

Kurcze ja ten filmik widziałam, bardzo lekki, dobrze dobrany do urody, delikatny makijaż.

[gryx82]

Znad delicji i lodowego rożka

Napisane przez Katty_p13

jak czytam o tych wszystkich warstwach to się czuję jak na wykładzie Mercedes z szybiego i naturalnego makijażu składającego się z 9 warstw

Napisane przez Redhaired Witch

Zmęczyłam się w połowie postu Parabelki

Napisane przez rachell111

Pierwsza reakcja świadków - co to k...a jest?
...
Małż mi uratuje ciasto vel krowiego placka! Pieczemy drugie coby nim nakryć tego dziada, of kors klin jeden już zjedzony ale dotniemy.

To na górze to je lemon curd?

[Katty_p13]

Lemon curd to ja ostatnio użyłam do bezy a'la Pavlova i wyszło bosko z mascarpone i sokiem z cytryny do tego owoce leśnie na górę efekt piorunujący ....

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

Kurcze ja ten filmik widziałam, bardzo lekki, dobrze dobrany do urody, delikatny makijaż.

Ten filmik dopiero obejrzałam, rzeczywiście spoko. Bo tamten na czerwony dywan był przegięty, strasznie dużo na siebie nałożyła.

[gryx82]

Nigdy nie robiłem samodzielnie lemon curd, ale wszelkie cytrynowe wypieki uwielbiam

Gotowi na mecz? Piwo już schłodzone?

[Corii]

Napisane przez gryx82

Nigdy nie robiłem samodzielnie lemon curd, ale wszelkie cytrynowe wypieki uwielbiam

Gotowi na mecz? Piwo już schłodzone?

Ja mam cytrynowa babkę jeszcze pieczona przedwczoraj

[gryx82]

Napisane przez Corii

Ja mam cytrynowa babkę jeszcze pieczona przedwczoraj

To chyba niezbyt dobra wyszła?









Mnie cytrynowe babki nie wychodzą, się poddałem

[Corii]

Napisane przez gryx82

To chyba niezbyt dobra wyszła?









Mnie cytrynowe babki nie wychodzą, się poddałem

A przeciwnie - wyszła robiłam malzonowi a sama większośc wciągnęłam

[Redhaired Witch]

Napisane przez gryx82

Gotowi na mecz? Piwo już schłodzone?

Niedawno mówię do TŻ-ta: "obejrzałabym jakiś dobry, europejski dramat".
A on na to: "obejrzyj sobie mecz Polski" .
...To może obejrzę

[gryx82]

Napisane przez Corii

A przeciwnie - wyszła robiłam malzonowi a sama większośc wciągnęłam

Jaka dobra żona z Ciebie

[Corii]

Napisane przez gryx82

Jaka dobra żona z Ciebie

Zdjęcie dodałam wyzej

[gryx82]

Napisane przez Redhaired Witch

Niedawno mówię do TŻ-ta: "obejrzałabym jakiś dobry, europejski dramat".
A on na to: "obejrzyj sobie mecz Polski" .
...To może obejrzę

Chociaż nie, nie, NIE! Wypluj te słowa, tfu-tfu-tfu!

Napisane przez Corii

Zdjęcie dodałam wyzej

Wygląda jak babka kokosowa Raz piekłem w formie z kominem, mamy taką ceramiczną i ciężką jak skur... czybyk, nagrzewa się chyba z godzinę, ciasto nie chce rosnąć, więc już w niej nie piekę

[aileenn]

Napisane przez Redhaired Witch

No i przez Was kupiłam, dzięęęki...

Zawsze do usług

Napisane przez rachell111

No widzisz, zatem będziesz znakomitym przykładem dla niedowiarków na zobrazowanie jak bardzo ja mam felerną cerę, bo ja tak od lat już jadę, i nic. Jak była koszmarna, tak jest. W zasadzie, jest tylko coraz gorzej. Mimo kwasów etc. One, BHA, tak jakby trzymają to lekko w ryzach, ale problemu nie likwidują. Coś jak walka z przypływami.

Kurcze... Nie myślałam, że aż tak - przykre strasznie

Napisane przez Redhaired Witch

Przeglądam sobie ten blog podlinkowany przez Aileenn i łapię swego rodzaju wkurfa. Bo taki tekst: "chyba, że przespałeś swoje najlepsze, młode lata, gdy skóra jest podatna na regulację i działanie substancji aktywnych". Ja przespałam! Bo te 20 lat temu nie było Wizażu, nie było blogów, były tylko toniki z alkoholem i zwykłe mydło. To kogo teraz mogę podać do sądu za zniszczenie mi cery?

A co mają powiedzieć nasze matki, babki itd.

Napisane przez rachell111

2. Miewam tak, to siedź. nic na siłę. nawodnij się ale np elektrolitami, owocem jakimś, żeby były minerały i cukier, zjedz banany, ziemniaki etc.

Napisane przez Redhaired Witch

Aileenn, nie wiem czy to pytanie było podchwytliwe i nawet nie wiem co to jest AMH, ale jak na moje oko to przecież w normie.

Naprawdę musiało mi się myślenie wyłączyć, że pytałam
Ale grunt, że w normie i wcale nie tak blisko jej krawędzi
AMH (hormon antymullerowski) - wskaźnik rezerwy jajnikowej. Artykuł nt. zbliżania się menopauzy, który onegdaj Rejcz linkowała, nieco mnie przeraził, bo część objawów brzmiała zbyt znajomo. Musiałam sprawdzić, co u mnie, bo schizy zaczynałam łapać.
ZapiszZapiszZapisz

[Corii]

Napisane przez gryx82

Wygląda jak babka kokosowa Raz piekłem w formie z kominem, mamy taką ceramiczną i ciężką jak skur... czybyk, nagrzewa się chyba z godzinę, ciasto nie chce rosnąć, więc już w niej nie piekę

Bo ma duzo startej skorki z cytryny ale dzieki temu jest wlasnie pyszna
Mnie ciasta wychodzą, lubie piec z nowych przepisów, za to gotować nie lubie

[aileenn]

Napisane przez Parabelka

no więc tak (nie zaczyna się zdania od więc ) : wieloetapowość to - dla mnie żaden problem , bo lubię kosmetyczenie , natomiast trzeb sobie dobrać środki pielęgnacyjne metodo prób i błędów kolejne etapy w moim wykonaniu to :

Szacun! Ta ilość warstw i konieczności nakładań mnie przeraża, ale skoro są efekty, to kusi

Na okoliczność od niedawna prawie ślicznych porów szukam kremidła/żeli mocno nawilżającego i bez / z małą ilością emolientów, olei itp. I tańszego niż krem w cenie trzech botoksów Znacie ktoś coś?

Napisane przez rachell111

Ja też z tym pobiegnę

Nie wiem, Ty chyba coś linkujsz, a mi się tylko wyświetlajo słowa ZapiszZapiszZapisz?

Eeee, nie wiem, skąd to ZapiszZapisz się wzięło...

A propos biegania na badania: w Diagnostyce do końca czerwca można pobrać (w zamian za dane osobowe i odpowiedź na jedno pytanie) bony na dwa różne zestawy badań ze zniżką 60% - klik.

Napisane przez rachell111

Edit: Krowi placek wyszedł zaâ˜☠â˜☠â˜☠isty w smaku! Bossski jest, mocno cytrynowy, idealny! tylko dlaczego taki brzydki

Smaczność jest ważniejsza niż ładność - co człowiekowi po cieście ładnym, ale niezjadliwym?
Moje zakalce są zwykle smaczniejsze niż te ładne ciasta

Napisane przez Redhaired Witch

Niedawno mówię do TŻ-ta: "obejrzałabym jakiś dobry, europejski dramat".
A on na to: "obejrzyj sobie mecz Polski" .
...To może obejrzę

ZapiszZapiszZapiszZapisz

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez Corii

A przeciwnie - wyszła robiłam malzonowi a sama większośc wciągnęłam

Mniam!
ZapiszZapisz

[Florens]

Napisane przez aileenn

Naprawdę musiało mi się myślenie wyłączyć, że pytałam
Ale grunt, że w normie i wcale nie tak blisko jej krawędzi
AMH (hormon antymullerowski) - wskaźnik rezerwy jajnikowej. Artykuł nt. zbliżania się menopauzy, który onegdaj Rejcz linkowała, nieco mnie przeraził, bo część objawów brzmiała zbyt znajomo. Musiałam sprawdzić, co u mnie, bo schizy zaczynałam łapać.
ZapiszZapiszZapisz

ha, jestem żywym (jeszcze) przykładem, że akurat amh nie ma nic wspólnego z menopauzą. Amh miałam poniżej normy już w wieku 28-29 lat, a inne hormony tj. tsh, progesteron, lh i estradiol mam do dziś w środku normy, oczywiście menopauzy nie mam
no ale ja dziwna jestem

oglądam mecz

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Niedawno mówię do TŻ-ta: "obejrzałabym jakiś dobry, europejski dramat".
A on na to: "obejrzyj sobie mecz Polski" .
...To może obejrzę

U nas w robocie zrobili przed firma strefę kibica i zapraszali na wspólne oglądanie. Szkoda, ze tak późno jest, nie chciało mi się siedzieć pól nocy w waw

[aileenn]

Napisane przez Florens

ha, jestem żywym (jeszcze) przykładem, że akurat amh nie ma nic wspólnego z menopauzą. Amh miałam poniżej normy już w wieku 28-29 lat, a inne hormony tj. tsh, progesteron, lh i estradiol mam do dziś w środku normy, oczywiście menopauzy nie mam
no ale ja dziwna jestem

Flo, łapiesz za słówka Skrót myślowy mi się zrobił: "zbliżanie się menopauzy" -> "wygasanie płodności". A z wygasaniem AMH ma sporo wspólnego
ZapiszZapisz