Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III - Strona 135 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-06-27, 22:50   #4021
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez Zorzoli Pokaż wiadomość
nie masz weny umawiac sie z obojetnymi Tobie osobami. Jakby to byla dziewczyna, ktora ci sie podoba to z pewnoscia nawet zmeczony po pracy i silowni mialbys sily by poleciec na spotkanie.
Wiesz, nie wszystko jest czarno-biało, zero-jedynkowe

Czasami dziewczyna Ci się spodoba, prawie jej nie znasz, była miła, no i stwierdzasz: "aaa, zaproszę ją". No i umówicie się na za 2-3 dni i spoko, spotkanie dochodzi do skutku. No ale równie dobrze moglibyśmy się umówić na za 2-tygodnie i wtedy przestałbym czuć ten "moment".

Wiesz, to jest raczkująca znajomość. Nie wszystko opiera się na wyglądzie. Są dziewczyny co się podobają, ale nie jest to jakiś tam efekt od razu "wow" (co wcale nie znaczy, że taka znajomość nie może się przerodzić w coś świetnego). I jak się za długo poczeka, to wszystko może się rozmyć.

Więc do mnie argumenty typu: "jakby Ci się naprawde podobała", "jakby Ci naprawde zależało" nie trafiają Owszem, czasami tak jest, że od pierwszych sekund jest wow i chce mi się spotkać, ale czasem też jest tak, że potrzebuję więcej czasu, aby coś zauważyć.

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Atavish Pokaż wiadomość
Jest opanowany i spokojny, a jednocześnie jest w nim coś takiego "władczego". Od samego początku mogliśmy gadać i o pierdołach i o uczuciach. Sam z siebie robi różne rzeczy (podróże, sporty, "twory" manualne) i po prostu mu się chce.
No bez sensu kompletnie
Ale co w tym bez sensu ? Dla mnie to ma bardzo dużo sensu. Lubisz faceta "jakiegoś", "wyrazistego", "zawadiackiego" , takiego no ... mężczyzny.

I śmiem twierdzić, że w drugą stronę działa to całkiem podobnie.
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-27, 23:00   #4022
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość

Ale co w tym bez sensu ? Dla mnie to ma bardzo dużo sensu. Lubisz faceta "jakiegoś", "wyrazistego", "zawadiackiego" , takiego no ... mężczyzny.

I śmiem twierdzić, że w drugą stronę działa to całkiem podobnie.
Bez sensu jest to, że siedzę i rozmyślam o tym jakim fajnym facetem był gość, z którym spotykałam się kiedyś i jak bardzo mnie kręcił, a dookoła mam tylko ciepłe kluchy
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 08:04   #4023
kasia5266
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez Atavish Pokaż wiadomość
Takie bluszcze jak opisujecie wyżej mnie przerażają. Sam nic nie zrobi i do wszystkiego mu kobieta potrzebna. Zgroza. Mam wrażenie, że nawet gdyby już miał partnerkę, to i tak by nie wychodził za żadną inicjatywą sam, a tylko "wlókł" się za partnerką - jeśli ona gdzieś pójdzie, to on też, jeśli ona coś zaproponuje, to on się zgodzi, etc. Brrrr...

A ja niby miałam fajną pierwszą randkę z gościem z portalu, ale tak naprawdę nie mam ochoty spotkać się z nim ponownie. Taki w typie kumpla za bardzo był dla mnie. Chętnie pogadałabym z nim przy piwie na imprezie, ale to by było na tyle raczej.
Drugi z portalu też zaproponował spotkanie. Fajnie nam się rozmawia, mam podobne poglądy na kwestie związkowe i życiowe, ale tak naprawdę wydaje mi się, że taka "ciepła klucha" z niego.
Więc też jakoś nie potrafię się nastawić wybitnie pozytywnie na to.
Kiszka jakaś. Brakuje mi spotkania kogoś z ikrą, gdzie od razu jest chemia i już pierwsze spotkanie mam ochotę skończyć w łóżku. Kogoś zdecydowanego, silnego i kogoś, kto umiałby mnie chociaż trochę zdominować. Bo nie znoszę kiedy facet daje mi się owinąć wokół palca.
I to wszystko jeszcze pogorszyło się dzisiaj. Bo musiałam zostać na noc w innym mieście (problemy z transportem publicznym po burzy) i skończyłam u mężczyzny, z którym kiedyś się spotykałam. I on to wszystko ma - przy pierwszym spotkaniu już wiedziałam, że chcę go w swoim łóżku. Jest opanowany i spokojny, a jednocześnie jest w nim coś takiego "władczego". Od samego początku mogliśmy gadać i o pierdołach i o uczuciach. Sam z siebie robi różne rzeczy (podróże, sporty, "twory" manualne) i po prostu mu się chce. I mimo, że znam spory pakiet jego wad, to nadal jest dla mnie bardziej interesujący niż ci wszyscy których poznaje na portalach.
No bez sensu kompletnie
Podpisuję się pod tym . Niestety większość facetów których znałam to właśnie tacy bez inicjatyw, którzy szybko dali by się wziąć pod pantofel . Niektórym kobietom to odpowiada, ale ja myślę, że facet to ma być facet.
kasia5266 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 08:25   #4024
tardisgirl60
Raczkowanie
 
Avatar tardisgirl60
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 443
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez Camomille91 Pokaż wiadomość
Ja już finanse to dawno przestałam brać pod uwagę w leczeniu cery bo tyle już na to poszło przez te 10 lat, że chyba wille bym mogła wybudować za te pieniądze. Mysle o tym co będzie dla mnie dobre przede wszystkim. Zapytam teraz w lipcu dermatologa co o tym sądzi i jak by wyglądała kuracja w moim przypadku, tym bardziej, że mój trądzik jest hormonalny. No i zapytam endokrynologa, bo nie wiem czy z moimi hormonami jest sens coś w ogóle robić tym bardziej, że leczenie hormonalne znosiłam źle. Musze jeszcze dowiedzieć, się, czy podwyższone androgeny to taka moja uroda, czy jest tu jakieś podłoże chorobowe. Niby była obstawiana pierwsza opcja, ale muszę to jeszcze sprawdzić. Jak to ogarnę to poważnie zastanowię się nad Izotekiem. A Twój tradzik jakie miał podłoże?
Ja mam trądzik odziedziczony po tacie, nie jest hormonalny, wiec na pewno łatwiej było się go pozbyć, cokolwiek mój tata na starość jeszcze dorobił się trądziku rozowatego i uczulenia na słońce a wcześniej nie miał więc kto wie co mnie czeka na starość ;-)



Cytat:
Napisane przez kasia5266 Pokaż wiadomość
Podpisuję się pod tym . Niestety większość facetów których znałam to właśnie tacy bez inicjatyw, którzy szybko dali by się wziąć pod pantofel . Niektórym kobietom to odpowiada, ale ja myślę, że facet to ma być facet.
Oj ja też się podpisuje, jak bym chciała pantofla to bym se kupiła w markecie. Nie lubię takich ugodowych, ciągłe, tak kochanie, oczywiście kochanie, jak chcesz kochanie, mnie facet musi czymś stymulować, a jak jest taki uległy to się odechciewa w ogóle pytać bo i tak wiadomo :-P a w necie niestety głównie kapcie się ogłaszają, bo oni tak bardzo chcą dziewczynę ze tracą godność.

Edytowane przez tardisgirl60
Czas edycji: 2016-06-28 o 08:28
tardisgirl60 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 08:56   #4025
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Prawda jest, ze jak Cie widza tak Cie pisza .Jezeli ona w ten sposób sie "pokazuje" na portalach, to wcale mnie nie dziwi, ze przyciąga niezbyt ciekawych facetow albo dziwnych typow. A Twoje sugestie sa jak najbardziej słuszne.


Ciekawi faceci z osobowoscia i zainteresowaniami będą szukali podobnych osob. A laski bez zainteresowan, tylko z wyglądem, będą traktowali raczej przedmiotowo, choćby nie wiadomo ile zarabiala i czego tam nie miała.


Poza tym sama napisalas, ze nie ma ani zainteresowan ani hobby a tekst ,ze ona musi gdzies zacząć chodzic bo inni faceci z którymi pisze tez gdzies chodza, bez obrazy ale na pierwszy rzut zalatuje troche "blondynizmem" i brakiem kregoslupa i lekka desperacja.
Z drugiej strony przynajmniej ma w czym wybierać, bo jako ładna, zabawna, otwarta i wygadana dziewczyna zawsze miała tlumy wielbicieli, a mnie faceci zwykle pamiętają jako koleżanka E. :
"Oo, czeeść! Jest E. z Tobą??" "Przyjedź na imprezę! I weź koniecznie koleżankę!"

Cytat:
Napisane przez tardisgirl60 Pokaż wiadomość
Oj ja też się podpisuje, jak bym chciała pantofla to bym se kupiła w markecie.
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2016-06-28 o 10:09
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 09:46   #4026
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez tardisgirl60 Pokaż wiadomość
Oj ja też się podpisuje, jak bym chciała pantofla to bym se kupiła w markecie. Nie lubię takich ugodowych, ciągłe, tak kochanie, oczywiście kochanie, jak chcesz kochanie, mnie facet musi czymś stymulować, a jak jest taki uległy to się odechciewa w ogóle pytać bo i tak wiadomo :-P a w necie niestety głównie kapcie się ogłaszają, bo oni tak bardzo chcą dziewczynę ze tracą godność.
Ja tak samo. Juz kilka razy mi sie zdazylo, ze faceci ze mna zrywali bo jestem zbyt szalona. A czym sie przejawia ta moja szalonosc? tym, ze nie siedze w domu przed tv ale chodze na kursy, podrozuje i spotykam sie ze znjomymi... no poprostu jaka ze mnie krejzolka

Moj ex mnie czesto do furii doprowadzal bo na pytanie gdzie gdzie hce isc (szlimy na obiad na miasto) czesto mi odpowiadal "tam gdzie ty".
No ja pierdziele... juz nie mowie, ze ma mi narzucic gdzie mam isc no ale aby nie umiec nawet wyrazic opini na co ma sie ochote to juz bylo straszne.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 10:40   #4027
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Widocznie mu było obojętne.

Jakby mnie ktoś spytał czy wolę na kebaba czy na pizze to też by mi to był obojętne w tym momencie xD Albo czy wolę marsa czy snicersa (to mi zawsze sprawiało największy problem, ciut większy snicers czy smaczniejszy mars ).

Co za chwile któraś z was napisze ? Bo było mu obojętne czy sukienka ma być miętowa czy lazurowa ?

Edytowane przez DopplegangerEddarda
Czas edycji: 2016-06-28 o 10:43
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-06-28, 11:13   #4028
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

tylko mi chodzilo o to, ze on ZAWSZE byl obojetny.

Wiesz ja tez nie mam zamiaru za kazdym razem sie martwic do jakiej restauracji isc, co robic i co jesc... nie jestem organizatorem rozrywek. Powinno to troche byc pol na pol.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 11:39   #4029
evve93
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 33
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Jaka hipokryzja. Jak ja narzekam na kryzys męskości i to że bycie fajtłapą i ciamajdą wcale nie jest seksowne u mężczyzny, to mnie hejtujecie, a teraz piszecie to samo i przytakujecie sobie...
Oczywiście, że większość mężczyzn patrzy tylko wrócić z roboty, pojeść i iśc spać, no teraz to jeszcze mecz obejrzeć bo euro. Zero inicjatywy i pomysłów. Nie wiem jak oni chcą kobietę zdobyć. Najgorsi są ci w internecie, codziennie mam nowe wiadomości na gg od jakichś nieznajomych pantofli, którzy w wieku 30-40 lat nie mieli kobiety i chcieliby się spotkać i mnie zdominować, nie wiem czym, chyba byciem nikim i fajtłapą... Do psychologa, a nie zacne kobiety podrywać, nie wasza liga niestety...
evve93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 12:23   #4030
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Mnie też to denerwuje. Chciałabym żeby facet kiedyś powiedział coś w stylu: słuchaj, szykuj się i idziemy na kolacje, nie powiem gdzie, to niespodzianka. A nie zawsze tylko czeka aż ja coś wymyślę i zorganizuje. Tak zawsze było z moim exem. A nie zapomnę do dzisiaj jak mnie raz właśnie zabrał na taką kolacje niespodziankę tylko nawet nie sprawdził dokładnie adresu i chodziliśmy 3 godziny w kółko aż nam przypadła rezerwacja. Na to żeby mi podał nazwę restauracji i ja znajdę ja na telefonie to powiedział że nie bo to niespodzianka i już jesteśmy blisko. Ja tak sobie przypominam jego akcje to nie wiem jak ja wytrzymałam z nim prawie 3 lata.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 15:03   #4031
lukrecja222
Zakorzenienie
 
Avatar lukrecja222
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez MonnieB Pokaż wiadomość
Mnie też to denerwuje. Chciałabym żeby facet kiedyś powiedział coś w stylu: słuchaj, szykuj się i idziemy na kolacje, nie powiem gdzie, to niespodzianka. A nie zawsze tylko czeka aż ja coś wymyślę i zorganizuje. Tak zawsze było z moim exem. A nie zapomnę do dzisiaj jak mnie raz właśnie zabrał na taką kolacje niespodziankę tylko nawet nie sprawdził dokładnie adresu i chodziliśmy 3 godziny w kółko aż nam przypadła rezerwacja. Na to żeby mi podał nazwę restauracji i ja znajdę ja na telefonie to powiedział że nie bo to niespodzianka i już jesteśmy blisko. Ja tak sobie przypominam jego akcje to nie wiem jak ja wytrzymałam z nim prawie 3 lata.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
łoo jeżu, miałyśmy tego samego exa!!
lukrecja222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 16:27   #4032
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez evve93 Pokaż wiadomość
Jaka hipokryzja. Jak ja narzekam na kryzys męskości i to że bycie fajtłapą i ciamajdą wcale nie jest seksowne u mężczyzny, to mnie hejtujecie, a teraz piszecie to samo i przytakujecie sobie...
Mogłabyś pokazać gdzie Cię zalałyśmy takim hejtem? Bo ja serio nie wiem, a jestem ciekawa
I żeby nie było - ja nie twierdzę, że nie ma fajnych, męskich facetów. Po prostu ja na nich nie trafiam w wersji wolnej
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 16:46   #4033
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez Atavish Pokaż wiadomość
Mogłabyś pokazać gdzie Cię zalałyśmy takim hejtem? Bo ja serio nie wiem, a jestem ciekawa
I żeby nie było - ja nie twierdzę, że nie ma fajnych, męskich facetów. Po prostu ja na nich nie trafiam w wersji wolnej
Wtedy co powiedziałyśmy że szukanie faceta ze względu na zawód i kasę jest słabe Bo prawo to taki prestiżowy kierunek
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 21:48   #4034
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
Z drugiej strony przynajmniej ma w czym wybierać, bo jako ładna, zabawna, otwarta i wygadana dziewczyna zawsze miała tlumy wielbicieli, a mnie faceci zwykle pamiętają jako koleżanka E. :
"Oo, czeeść! Jest E. z Tobą??" "Przyjedź na imprezę! I weź koniecznie koleżankę!"




No wiem o co Ci chodzi Ale dla mnie fakt przyciągania sporej ilości facetow o niczym nie swiadczy Za to przyciąganie "jakościowo" fajnych facetow już zdecydowanie tak :P


Zreszta co po wielbicielach, skoro kolezanka nadal jest sama i usilnie szuka partnera na portalu Adorowanie jest mile, ale mysle, ze do czasu , bo jak zaczyna się chcieć czegos więcej, to człowiek sobie uświadamia, ze wygląd , wygadanie to nie wszystko
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 21:58   #4035
Camomille91
Rozeznanie
 
Avatar Camomille91
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 508
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez MonnieB Pokaż wiadomość
Ja tam nauczyłam się żeby ludzi nie męczyć, jak ktoś się nie chce spotkać to trudno. Czasami mi smutno, nie wiem o co chodzi ale nie warto się przejmować i na siłę próbować utrzymać znajomość jeśli druga strona tego nie chce.

Ja mam tylko paru dobrych znajomych / przyjaciół, tylko jedna koleżankę która jest singielka tak jak ja. Nie jest łatwo ale daje rade. Lubię spędzać czas sama ale wiadomo że czasami fajnie jest gdzieś wyjść.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
Moja koleżanka jak kiedyś mi żyć prawie nie dawała i cały czas wydzwaniała, wisiałam z nią na telefonie ponad godzinę, tak teraz też milczy. Nie wiem co się z nimi wszystkimi dzieje. Praktycznie w ogóle nie mam już znajomych, wszystko się wykruszyło. Już sama nie wiem gdzie szukać. Moje miasto strasznie się wyludniło i postarzało, same starsze panie można spotkać na ulicy, albo gimnazjalistów. Czuję się już trochę dziwnie w tym środowisku. Przykro mi, że moje znajomości tak się posypały. Już mi nudno wszystko robić samej, czuje się jak stara wdowa.
Cytat:
Napisane przez Classic Pokaż wiadomość
Camomille91, używam locacidu obecnie. Mogłabyś napisać coś więcej o tych badaniach na nietolerancje pokarmowe? Robiłaś we własnym zakresie czy skierowana przez lekarza? Gdzie je robiłaś i jeśli prywatnie, to jaka cena? Zastanawiam się czy moje problemy z cerą nie mają źródła w diecie. U endokrynologa byłam, badania hormonów miałam i pani stwierdziła, że to nie od tego... Tylko mam dość długie cykle i sama nie wiem, czy na pewno mój trądzik nie jest związany z hormonami... Ale androgeny, tarczyca, hormony nadnerczy, prolaktyna - wszystko w normie.

Co do dermatologów to ciężko znaleźć kogoś porządnego, kto naprawdę się przejmie i zaproponuje jakieś konkretne leczenie. Obecna lekarka, do której chodzę średnio mi pasuje. Myślę nad zmianą, ale w sumie już byłam u ponad 10 lekarzy i nic... Najbardziej mnie denerwuje, jak bagatelizują mój problem. Fakt, nie mam trądziku na pół twarzy, ale w moim wieku nie chcę mieć go już wcale. Pomijam już to, że jak coś się pojawi, to potem zostaje mi ślad i pamiętam o tym syfie następne pół roku, a czasem zostają szpecące blizny na dłużej... To męczące i dołujące.

Co do miłości, to uważam, że jak ktoś się zakocha, to kilka pryszczy nie będzie dla niego żadną przeszkodą, jestem wręcz tego pewna


Ja jak się teraz zastanowiłam to wyszło, że obecnie nikt z moich bliskich znajomych i przyjaciół nie jest sam. Tylko ja Na szczęście mam w swoim otoczeniu pary, wśród których czuję się swobodnie, a i moje koleżanki, które mają facetów nie mają nic przeciwko, żebyśmy od czasu do czasu spotkały się same. No i też lubię spędzać czas sama. Aczkolwiek są takie dni, że każdy jest zajęty swoimi sprawami, a ja akurat czuję się bardzo samotna. I wtedy najbardziej brakuje mi tej drugiej osoby.
Na te badania wydałam 380 zł i sprawdzane było 59 pokarmów. U mnie problemy z cerą są na pewno nie od pożywienia akurat. Wyszły mi złe hormony, ale zastanawiam się, czy Izotek na to podziała? Mi się wydaje, że by zadziałał i skóra już by tak nie reagowała. Skoro maści do tej pory potrafiły dac jakiś tam efekt, może nie zadowalający, ale taki, że nie straszyłam jak dotąd na ulicy? Z leczenia hormonami proponowali mi sterydy, to ja dziękuję...
Ja też mam już dość problemów z cerą, czuję się na nie już po prostu za stara. Chyba jak skończę zimą 26 lat to zdecyduję sie na Izotek. Zapytam tylko endokrynologa co o tym sądzi. Jeśli podwyższone androgeny i DHEA nie będą miały żadnego podłoża to nic innego mi nie zostanie.

Ja też czuję się strasznie samotna, jak nigdy. Moje dwie koleżanki mieszkają z chłopakami i dużo trudniej jednak o jakiś kontakt. Facet jednej z nich to już w ogóle jest jakiś dziwny.Nie odstępuje jej na krok, jest nawet z nią w pracy,zachowuje się jak jakis stalker.Poza tym jak do nich przychodze to on też zachowuje się co najmniej dziwnie, w ogóle nie patrzy mi w oczy. Rozmawia niby na ten sam temat, ale nie kieruje swoich słów do mnie, nie zwraca na mnie uwagi tylko patrzy na innych, albo gdzieś w przestrzeń.
Czuję się z tym nieswojo, jakbym była ignorowana. W ogóle jakoś tak przez całe swoje życie nigdy nie doświadczyłam praktycznie żadnego zainteresowania ze strony mężczyzn. Zawsze wydawało mi się, że ja już po prostu taka jestem, nie pasuje to do mnie i nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić żadnej relacji damsko-męskiej ze mną w roli głównej. Nie wiem, czy ja zawsze odstraszałam czymś? Nie mam pojęcia... Po prostu do tej pory mi to aż tak nie przeszkadzało, ale im jestem starsza to tym bardziej odczuwam smutek z tego powodu. Szczególnie to da się odczuć jak spotykam się z koleżankami, które są w związkach i widać, że ci faceci o nie dbają i im zależy. Ja nie mogę sobie wyobrazić, że ktoś mógłby tak sam z siebie o mnie dbać i być we mnie wpatrzony, chyba że w jakiejś alternatywnej rzeczywistości.
Cytat:
Napisane przez tardisgirl60 Pokaż wiadomość
Ja mam trądzik odziedziczony po tacie, nie jest hormonalny, wiec na pewno łatwiej było się go pozbyć, cokolwiek mój tata na starość jeszcze dorobił się trądziku rozowatego i uczulenia na słońce a wcześniej nie miał więc kto wie co mnie czeka na starość ;-)
Właśnie ja się obawiam, że trądziku hormonalnego Izotek może nie wyleczyć. Chociaż z drugiej strony może skóra nie będzie tak reagować po leczeniu na hormony? Słyszałam, ze Izotek leczy ogólnie trądzik, a mnie jak do tej pory leczenie dermatologiczne głównie zewnętrzne jakoś tam jednak pomagało. Za pół roku skończę 26 lat, chciałabym w końcu coś z tym zrobić bo jak do tej pory to robiłam tylko mase badań i nic z tego nie wynikło, a kompleksy tak się rozrosły, że mało nie wylądowałam u psychiatry z depresją.

Edytowane przez Camomille91
Czas edycji: 2016-06-28 o 22:01
Camomille91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-28, 22:09   #4036
kasia5266
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
No wiem o co Ci chodzi Ale dla mnie fakt przyciągania sporej ilości facetow o niczym nie swiadczy Za to przyciąganie "jakościowo" fajnych facetow już zdecydowanie tak :P


Zreszta co po wielbicielach, skoro kolezanka nadal jest sama i usilnie szuka partnera na portalu Adorowanie jest mile, ale mysle, ze do czasu , bo jak zaczyna się chcieć czegos więcej, to człowiek sobie uświadamia, ze wygląd , wygadanie to nie wszystko
Otóż to.
kasia5266 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 06:56   #4037
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
No wiem o co Ci chodzi Ale dla mnie fakt przyciągania sporej ilości facetow o niczym nie swiadczy Za to przyciąganie "jakościowo" fajnych facetow już zdecydowanie tak :P
Poza tym, jeśli przyciąga dużo "męt" to w jakimś tam stopniu musi też się obracać w ich kręgu, ciągle jakiś będzie się pałętał wokół niej.

To jeszcze bardziej zniechęca tych normalnych, "fajnych jakościowo" bo jak widzisz dziewczynę z samymi łajzami, no to raczej nie myślisz sobie, że ona taka biedna i chciałaby się wyrwać z tego towarzystwa, bardziej myślisz, że jej coś takiego odpowiada, pasuje jej zainteresowanie ze strony tych kolesi no i najzwyczajniej w świecie, że do nich pasuje ...
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 08:23   #4038
kasia5266
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez Zorzoli Pokaż wiadomość
Ja tak samo. Juz kilka razy mi sie zdazylo, ze faceci ze mna zrywali bo jestem zbyt szalona. A czym sie przejawia ta moja szalonosc? tym, ze nie siedze w domu przed tv ale chodze na kursy, podrozuje i spotykam sie ze znjomymi... no poprostu jaka ze mnie krejzolka

Moj ex mnie czesto do furii doprowadzal bo na pytanie gdzie gdzie hce isc (szlimy na obiad na miasto) czesto mi odpowiadal "tam gdzie ty".
No ja pierdziele... juz nie mowie, ze ma mi narzucic gdzie mam isc no ale aby nie umiec nawet wyrazic opini na co ma sie ochote to juz bylo straszne.
Naprawdę nie wiem co w tym dziwnego. Chociaż pamiętam jak spotkałam się z jednym facetem i powiedziałam mu, że niedługo jadę na kilka dni do Wrocławia a miesiąc później być może do Trójmiasta. A ten tak patrzy i się pyta po co? :P To mówię mu, że lubię zwiedzać nowe miejsca. Nie wiedzieć czemu chłopak był tym zaskoczony .
Jeszcze inny z którym się zaczęłam umawiać jeszcze na studiach był zaskoczony tym, że chodzę na wolontariat i planuję jeszcze inne studia podyplomowe. Stwierdził, że z tego wszystkiego wynika , że dopiero szukam swojej drogi życiowej a on by chciał taką, która już planuje szukać stałej pracy a chce stabilizacji. Dodam, że facet studia przerwał i już na nie nie wrócił.
Z tego wynika, że coraz więcej facetów szuka spokojnej domatorki, która przyjdzie z pracy, ugotuje obiad, a weekend spędzą przed tv. Oczywiście nie ma mowy o żadnym rozwijaniu się ( kursy, studia, hobby) bo przecież on czuł by się zaniedbany.
kasia5266 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 09:38   #4039
tardisgirl60
Raczkowanie
 
Avatar tardisgirl60
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 443
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez Camomille91 Pokaż wiadomość
Na te badania wydałam 380 zł i sprawdzane było 59 pokarmów. U mnie problemy z cerą są na pewno nie od pożywienia akurat. Wyszły mi złe hormony, ale zastanawiam się, czy Izotek na to podziała? Mi się wydaje, że by zadziałał i skóra już by tak nie reagowała. Skoro maści do tej pory potrafiły dac jakiś tam efekt, może nie zadowalający, ale taki, że nie straszyłam jak dotąd na ulicy? Z leczenia hormonami proponowali mi sterydy, to ja dziękuję...
Ja też mam już dość problemów z cerą, czuję się na nie już po prostu za stara. Chyba jak skończę zimą 26 lat to zdecyduję sie na Izotek. Zapytam tylko endokrynologa co o tym sądzi. Jeśli podwyższone androgeny i DHEA nie będą miały żadnego podłoża to nic innego mi nie zostanie.

Właśnie ja się obawiam, że trądziku hormonalnego Izotek może nie wyleczyć. Chociaż z drugiej strony może skóra nie będzie tak reagować po leczeniu na hormony? Słyszałam, ze Izotek leczy ogólnie trądzik, a mnie jak do tej pory leczenie dermatologiczne głównie zewnętrzne jakoś tam jednak pomagało. Za pół roku skończę 26 lat, chciałabym w końcu coś z tym zrobić bo jak do tej pory to robiłam tylko mase badań i nic z tego nie wynikło, a kompleksy tak się rozrosły, że mało nie wylądowałam u psychiatry z depresją.
Ja miałam 26 właśnie, jak zaczęłam, jeśli dobrze pamiętam, bo mam wrażenie ze było to milion lat temu. I zewnętrznie tez nic nie pomagało, a dermatolog powiedziała ze ze względu na mój wiek juz mało co może pomóc i Izotek byłby najlepszy. Czy na hormonalny pomoże tego nie wiem, ale z braku laku i opcji nie zaszkodzi spróbować.




Cytat:
Napisane przez kasia5266 Pokaż wiadomość
Naprawdę nie wiem co w tym dziwnego. Chociaż pamiętam jak spotkałam się z jednym facetem i powiedziałam mu, że niedługo jadę na kilka dni do Wrocławia a miesiąc później być może do Trójmiasta. A ten tak patrzy i się pyta po co? :P To mówię mu, że lubię zwiedzać nowe miejsca. Nie wiedzieć czemu chłopak był tym zaskoczony .
Jeszcze inny z którym się zaczęłam umawiać jeszcze na studiach był zaskoczony tym, że chodzę na wolontariat i planuję jeszcze inne studia podyplomowe. Stwierdził, że z tego wszystkiego wynika , że dopiero szukam swojej drogi życiowej a on by chciał taką, która już planuje szukać stałej pracy a chce stabilizacji. Dodam, że facet studia przerwał i już na nie nie wrócił.
Z tego wynika, że coraz więcej facetów szuka spokojnej domatorki, która przyjdzie z pracy, ugotuje obiad, a weekend spędzą przed tv. Oczywiście nie ma mowy o żadnym rozwijaniu się ( kursy, studia, hobby) bo przecież on czuł by się zaniedbany.
Chyba trzeba w takim razie brać się za młodszych, bo z doświadczenia i obserwacji wnioskuję ze wszystko około 30stki jakieś zepsute i leniwe. Tylko perfekcyjnej pani domu sobie szukają, albo kury domowej, sprzątaczki, etc. ;-) cały czas w domu a na wakacje na działeczke smażyć mięsień piwny :-P
tardisgirl60 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 09:42   #4040
paprif
Zakorzenienie
 
Avatar paprif
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez kasia5266 Pokaż wiadomość
Naprawdę nie wiem co w tym dziwnego. Chociaż pamiętam jak spotkałam się z jednym facetem i powiedziałam mu, że niedługo jadę na kilka dni do Wrocławia a miesiąc później być może do Trójmiasta. A ten tak patrzy i się pyta po co? :P To mówię mu, że lubię zwiedzać nowe miejsca. Nie wiedzieć czemu chłopak był tym zaskoczony .
Jeszcze inny z którym się zaczęłam umawiać jeszcze na studiach był zaskoczony tym, że chodzę na wolontariat i planuję jeszcze inne studia podyplomowe. Stwierdził, że z tego wszystkiego wynika , że dopiero szukam swojej drogi życiowej a on by chciał taką, która już planuje szukać stałej pracy a chce stabilizacji. Dodam, że facet studia przerwał i już na nie nie wrócił.
Z tego wynika, że coraz więcej facetów szuka spokojnej domatorki, która przyjdzie z pracy, ugotuje obiad, a weekend spędzą przed tv. Oczywiście nie ma mowy o żadnym rozwijaniu się ( kursy, studia, hobby) bo przecież on czuł by się zaniedbany.
Dokładnie tak jak piszesz. Z moich obserwacji wynika, że szybciej faceta znajdzie mało rozgarnięta dziewczyna, bez studiów, bez większych planów na życie, bez swojego zdania "myszka", która będzie przytakiwać "misiowi".
Te, które coś sobą reprezentują (studia-hobby-sprecyzowane plany na życie) mają problem ze znalezieniem faceta. No, ale nie oszukujmy się, mają też większe wymagania niż taka "cicha myszka" ciągle siedząca w domu.
Ja myślę, że nie tyle facet czułby się zaniedbany... chodzi tutaj o to, że to on chce grać w związku "pierwsze skrzypce", większość woli przewyższać swoją partnerkę intelektem/dobrą pracą.

Oczywiście zdarzają się wyjątki i bardzo dobrze
__________________
30/2025
paprif jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 09:48   #4041
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
No wiem o co Ci chodzi Ale dla mnie fakt przyciągania sporej ilości facetow o niczym nie swiadczy Za to przyciąganie "jakościowo" fajnych facetow już zdecydowanie tak :P


Zreszta co po wielbicielach, skoro kolezanka nadal jest sama i usilnie szuka partnera na portalu Adorowanie jest mile, ale mysle, ze do czasu , bo jak zaczyna się chcieć czegos więcej, to człowiek sobie uświadamia, ze wygląd , wygadanie to nie wszystko
też mam takie zdanie, próbowałam ją wesprzeć i kilka razy delikatnie naprowadzic na to, że moim zdaniem wyglad powinien być wsparty osobowością i zainteresowaniami, ale ona i tak swoje i nadal jest święcie przekonana, że tylko doczepiane włosy i króciutkie szorty zapewnią jej super faceta, przyszłego meża i ojca dzieci
Co ja powiem, poradzę (znamy się do podstawówki), to jak grochem o ściane, ale co powie jakis facet, to momentalnie we wszystkim słucha. Jakiś koleś poznany na imprezie powiedział, że nie zagadałby do panny z fajka i piwem? "Od dziś nie iję i nie palę w na imprezach!" Miała kupic kota, już rase wybrała, ale jakiś koles, z którym raz w życiu była na randce zażartował, że jak 30-latka kupi kota, to już będzie gwóźdź do trumny, więc kota nie kupiła itp.

Plus flirtowanie zawsze i wszedzie dla sportu, nawet jak się facet nie podoba, to pójdzie na randkę "trenować" swoje umiejętności
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2016-06-29 o 09:55
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 09:52   #4042
paprif
Zakorzenienie
 
Avatar paprif
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez tardisgirl60 Pokaż wiadomość
Chyba trzeba w takim razie brać się za młodszych, bo z doświadczenia i obserwacji wnioskuję ze wszystko około 30stki jakieś zepsute i leniwe. Tylko perfekcyjnej pani domu sobie szukają, albo kury domowej, sprzątaczki, etc. ;-) cały czas w domu a na wakacje na działeczke smażyć mięsień piwny :-P
Mam nadzieję, że cała Twoja wypowiedź to żart
Ja jestem MISZCZEM przyciąganie młodszych (max. -3lata), są to osoby po studiach, zaznaczam, że zawsze po dobrych studiach, z perspektywami, jednak nastawieni są wyłącznie na zabawę z dziewczyną Dla nich priorytetem głównie jest praca, to ona jest dla nich najważniejsza, a nie jakieś prowadzanie się za rączkę z dziewczyną, o poważnym związku, zakładaniu rodziny, ślubach to ja już nawet nie wspominam.... w życiu, bo przecież oni są młodzi
Oczywiście nie ma co uogólniać i zawsze znajdzie się jakiś rozgarnięty w tej grupie wiekowej, ale ja nie miałam tego szczęścia.
Z. Lew-Starowicz pisał w swoich książkach, że najlepszy wiek dla faceta to 35 l. Taki to już się wyszalał, myśli poważnie itp...itp. Załamało mnie to bo jakoś nie wyobrażam sobie siebie (jak na swoje lata wyglądam bardzo młodo) z takim Panem
__________________
30/2025
paprif jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 09:56   #4043
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez paprif Pokaż wiadomość
Dokładnie tak jak piszesz. Z moich obserwacji wynika, że szybciej faceta znajdzie mało rozgarnięta dziewczyna, bez studiów, bez większych planów na życie, bez swojego zdania "myszka", która będzie przytakiwać "misiowi".
Te, które coś sobą reprezentują (studia-hobby-sprecyzowane plany na życie) mają problem ze znalezieniem faceta. No, ale nie oszukujmy się, mają też większe wymagania niż taka "cicha myszka" ciągle siedząca w domu.
Ja myślę, że nie tyle facet czułby się zaniedbany... chodzi tutaj o to, że to on chce grać w związku "pierwsze skrzypce", większość woli przewyższać swoją partnerkę intelektem/dobrą pracą.
z moich też
z obserwacji i luźnych rowmów z kumplami przy piwku o tym, jak wolą dziewczyny mniej przebojowe, bo wedy moga im imponować itp.

Cytat:
Napisane przez tardisgirl60 Pokaż wiadomość
Chyba trzeba w takim razie brać się za młodszych, bo z doświadczenia i obserwacji wnioskuję ze wszystko około 30stki jakieś zepsute i leniwe. Tylko perfekcyjnej pani domu sobie szukają, albo kury domowej, sprzątaczki, etc. ;-) cały czas w domu a na wakacje na działeczke smażyć mięsień piwny :-P
dopóki nie postanowi zamienić na młodszy model ;>
Mi eks młodszy o 2 lata (!) potrafił wyjeżdżac z tekstem, że glupio, że jestem starsza, że bedę się wkrótce starzeć itp Jakby on sam był kurde mister wiecznie piękny i młody
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2016-06-29 o 10:01
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 10:05   #4044
paprif
Zakorzenienie
 
Avatar paprif
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
dopóki nie postanowi zamienić na młodszy model ;>
Mi eks młodszy o 2 lata (!) potrafił wyjeżdżac z tekstem, że glupio, że jestem starsza, że bedę się niedługo starzeć itp
poważnie? Co za prostak, przecież wiedział ile masz lat od początku
Ja nigdy takiej sytuacji nie miałam, ale będąc ostatnio na wakacjach słyszałam jak facet, ok. 30l. wypominał swojej partnerce, że jest starsza Na głos, przy wszystkich gościach hotelowych, którzy akurat w tym czasie meldowali się w hotelu. Jej mina... widać, że było kobiecie przykro. Najlepsze, że różnica wieku nie była widoczna.
__________________
30/2025
paprif jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 10:18   #4045
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez paprif Pokaż wiadomość
poważnie? Co za prostak, przecież wiedział ile masz lat od początku
Ja nigdy takiej sytuacji nie miałam, ale będąc ostatnio na wakacjach słyszałam jak facet, ok. 30l. wypominał swojej partnerce, że jest starsza Na głos, przy wszystkich gościach hotelowych, którzy akurat w tym czasie meldowali się w hotelu. Jej mina... widać, że było kobiecie przykro. Najlepsze, że różnica wieku nie była widoczna.
dodam, że mi ludzie dają na wygląd z 5 lat mniej niż mam, a eks miał już sporo siwych włosów i wcale nie wyglądał na młodszego

Kręciłam tez kiedyś z takim 4 lata młodszym - jaki niedojrzały dzieciuch
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2016-06-29 o 10:47
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 10:40   #4046
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Kurde... Aż mi dziwnie się czyta to co piszecie. Żaden mój kumpel nie wybrał nigdy sobie "szarej, cichej myszki", aby jej imponować. Zawsze wybierali i interesowali się dziewczynami inteligentnymi, pewnymi siebie i z zainteresowaniami bardziej oryginalnymi niż "paznokcie i włosy" (chociaż nigdy też nie słyszałam krytyki tego, że zdarzało nam się o kosmetykach pogadać w szerszym mieszanym gronie).
A z młodszymi też mi się zdarzało spotykać i żaden nigdy nie wytknął mi tego, że jestem starsza. Ani też żaden starszy (a rekordzista był rok po 40) nie wytknął mi, że jestem gówniarą. Przy czym ten po 40, to facet, którego mi najbardziej żal, "że nie wyszło". Jest to jedyny przypadek gdzie chciałabym spróbować jeszcze raz. Był to najbardziej męski mężczyzna z jakim się spotykałam. I miał tyłek lepszy niż 25latek ćwiczący crossfit
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 10:55   #4047
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Ja jestem uprzedzona do młodszych. Byly byl tok mlodszy ale i tak wyszlo przy zerwaniu i pod koniec zwiazku że był dzieciak i niedojrzaly. Poza tym nie cierpie kiedy facet mi rozkazuje a mlodszy to juz w ogole.
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-06-29, 10:56   #4048
paprif
Zakorzenienie
 
Avatar paprif
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez Atavish Pokaż wiadomość
Kurde... Aż mi dziwnie się czyta to co piszecie. Żaden mój kumpel nie wybrał nigdy sobie "szarej, cichej myszki", aby jej imponować. Zawsze wybierali i interesowali się dziewczynami inteligentnymi, pewnymi siebie i z zainteresowaniami bardziej oryginalnymi niż "paznokcie i włosy" (chociaż nigdy też nie słyszałam krytyki tego, że zdarzało nam się o kosmetykach pogadać w szerszym mieszanym gronie).
A z młodszymi też mi się zdarzało spotykać i żaden nigdy nie wytknął mi tego, że jestem starsza. Ani też żaden starszy (a rekordzista był rok po 40) nie wytknął mi, że jestem gówniarą. Przy czym ten po 40, to facet, którego mi najbardziej żal, "że nie wyszło". Jest to jedyny przypadek gdzie chciałabym spróbować jeszcze raz. Był to najbardziej męski mężczyzna z jakim się spotykałam. I miał tyłek lepszy niż 25latek ćwiczący crossfit
Dlatego też napisałam, że są pewnie wyjątki, sama je znam, ale niestety łatwiej jest zaimponować komuś bez wykształcenia i szerszych perspektyw (takie historie słyszę najczęściej, kilka moich znajomych zostało wymienionych na "lepszy model", który wcale nie okazał się lepszy tylko zwyczajnie mniej wymagający). To co dla ogarniętej dziewczyny jest podstawą, dla tej innej może być już wielkim osiągnięciem.
Co do wieku, to jasne, że nawet ktoś koło 40 może być dla nas atrakcyjny. Ja nigdy nie skreślę osoby tylko dlatego, że jest starsza/młodsza, jednak wolałabym kogoś w zbliżonym do siebie wieku.
__________________
30/2025
paprif jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 11:05   #4049
tardisgirl60
Raczkowanie
 
Avatar tardisgirl60
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 443
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez paprif Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że cała Twoja wypowiedź to żart
Ja jestem MISZCZEM przyciąganie młodszych (max. -3lata), są to osoby po studiach, zaznaczam, że zawsze po dobrych studiach, z perspektywami, jednak nastawieni są wyłącznie na zabawę z dziewczyną Dla nich priorytetem głównie jest praca, to ona jest dla nich najważniejsza, a nie jakieś prowadzanie się za rączkę z dziewczyną, o poważnym związku, zakładaniu rodziny, ślubach to ja już nawet nie wspominam.... w życiu, bo przecież oni są młodzi
Oczywiście nie ma co uogólniać i zawsze znajdzie się jakiś rozgarnięty w tej grupie wiekowej, ale ja nie miałam tego szczęścia.
Z. Lew-Starowicz pisał w swoich książkach, że najlepszy wiek dla faceta to 35 l. Taki to już się wyszalał, myśli poważnie itp...itp. Załamało mnie to bo jakoś nie wyobrażam sobie siebie (jak na swoje lata wyglądam bardzo młodo) z takim Panem
Nie jest to żart. Chyba zależy kto się w jakim towarzystwie obraca. Ja mam większość znajomych młodszych ode mnie o 4-6 lat i owszem imprezujemy, panowie szlajaja się po klubach, ale nie w celu podrywu, tylko od tak, by gdzieś iść ze znajomymi i się zabawić. Młodsi, młodzi, ale mają pracę i poukładane w głowie, nie są katierowiczami. Często mam wrażenie ze są bardziej dojrzali niż ja ;-)
Ogólnie znam więcej związków gdzie kobieta jest o kilka lat starsza i na tyle na ile mi wiadomo są bardziej szczęśliwi i lepiej dobrani niż te gdzie facet starszy. Koleżanka z pracy w wieku 35 lat wyszła za mąż za 24 latka i są super para. Kwestia otoczenia i perspektywy, zwlaszcza ze sama się teraz zastanawiam nad konkretnym młodszym panem :-P
A ten 35 letni... Ilu takich porządnych singli jeszcze istnieje? ;-) zgodzę się ze taki już wyszalany i gotowy na życie rodzinne ale jakoś sobie tego nie wyobrażam, chociaż pewnie przyjdzie mi takiego brać kiedyś :-P

I tez przyciągam młodszych, ale to chyba właśnie kwestia wyglądu. Jak się nie wygląda na 30 i nawet nie stara się by wyglądać :-P to nic dziwnego że jeszcze żaden biznesmen po 30stce mnie nie uwiódł skoro może zastanawiać się czy ja juz po maturze czy jeszcze nie.
tardisgirl60 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-29, 11:10   #4050
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III

Cytat:
Napisane przez paprif Pokaż wiadomość
Dlatego też napisałam, że są pewnie wyjątki, sama je znam, ale niestety łatwiej jest zaimponować komuś bez wykształcenia i szerszych perspektyw (takie historie słyszę najczęściej, kilka moich znajomych zostało wymienionych na "lepszy model", który wcale nie okazał się lepszy tylko zwyczajnie mniej wymagający). To co dla ogarniętej dziewczyny jest podstawą, dla tej innej może być już wielkim osiągnięciem.
Co do wieku, to jasne, że nawet ktoś koło 40 może być dla nas atrakcyjny. Ja nigdy nie skreślę osoby tylko dlatego, że jest starsza/młodsza, jednak wolałabym kogoś w zbliżonym do siebie wieku.
No czytałam, że napisałaś o wyjątkach Po prostu trudno mi uwierzyć, że ja mam same takie wyjątki w swoim otoczeniu
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-07 22:39:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.