Mamusie grudniowe na II trymestr gotowe :) 2016

[PaniMigdalek]

Napisane przez folinka

Ale masz trening... Nie ma lekko. Ale to dziwne, że tak nie śpi w nocy Zapakować do łóżka, ewentualnie szklanka ciepłego mleka na spanie i do widzenia!

To nic nie da... To jest istne tornado...

Miał u mnie być, żeby do acquaparku jechać a tu wczoraj miał w nosie moje polecenia założenia bluzy, którą tylko rzucał po kątach grając na dworze w piłkę i teraz się załatwił; chrypa i pokasływanie. Teraz wielki bunt i foch że nie jedzie na ten basen. Przecież go nie puszcze, żeby go rozłożyło z gorączką Wielka złość... Trzaska drzwiami i mści

Napisane przez papaPapaya

Dziewczyny, nue czytam, nie nadrabiam. W nocy znowu co chwile chodzilam do toalety, rozwolnienie mnie nie opuscilo. Jestem zalamana
Jak myslicie: moge sobie kupic suszone jagody na to rozwolnienie? Dzis zaden lekarz mnie nie przyjmie a ja juz nie wiem co robic
W ulotkach tych jagod jest napisanie ze "nie zaleca sie stosowania przez kobiety w ciazy ze wzgledu na brak danych"

Czekam az TZ sie obudzi zeby jechac do apteki

A nie można brać węgla? Może mu doradzą w aptece co możesz brać?

[LuckySparkle]

Witam sie z wami w ostatni dzień 16 tygodnia.
Ja juz jestem po porannych zakupach na sunday market. Jestem w szoku! Caly czas nowilam sobie, ze bede kupowac jak najwiecej nowych rzeczy dla malenstwa... ale po dzisiejszym dniu juz zmienilam zdanie. Bylam sobie wczoraj na tych zakupach... kupilam kilka rzeczy i zostawilam prawie £20. Dzis na carbood kupilam 15 rzeczy za cale £6. Wszystko jak nowe. Używane jest nawet łatwiej kupic unisex bo w sklepie duzego wyboru nie ma. Moj maz byl szoku jak mu to wszystko pokazywalam, bo bylam tylko z kumpela. Kupilam nawet 2 pary pajacykow na rozmiar 56cm co na bank mi sie nie przyda... ale zaplacilam za nie tylko 50pensow wiec zadna szkoda... a noz malenstwo urodzi sie malutkie.
Ja dopiero teraz zaczynam rozumiec ile radosci przynosza dzieciece zakupy. Pewnie kupilabym duzo...duzo wiecej gdybym znala plec. Szczególnie dla dziewczynek byly takie cuda! No nic ja wzielam w kolorach bialych, szarych, zoltych... w jakies kropeczki... u jednej pani nawet kupilam recznie dziergany kocyk w zoltym kolorze do kolyski albo wozka. Humor juz mam udany na caly dzien... oby moj brzdac go nie zepsul zaslaniajac co ma miedzy nogami. Ide oproznic jedno platikowe duze pudlo zeby miec na składowanie dziecięcych ciuszkow.
Jeszcze takie pytanie do dziewczyn co maja np ciuszki z lumpeksu. Piałyście je od razu czy dopiero pozniej ze wszystkimi razem popierzecie? Bo chodzi mi po glowie zeby je od razu poprac... co prawda od wszystkich ciuszkow czuje plyn do plukania... ale sama nie wiem.
Moja mama dzis jest w Niemczech i szaleje pewnie na flumarku. Jak tak dalej pojdzie to do konca siepnia bede obkupiona.

Miłej niedzieli dla wszystkich!

[mademoiselle_m]

Napisane przez folinka

Ostatnio jakoś powróciła do mnie przez lata zapomniana myśl o istnieniu "częstochowskich wózków" I o nich będzie ten post

Nie wiem, jakoś kiedy te 4 lata temu dla Kaja wybierałam wózek, to te wszystkie Adamexy, Riko, Tako i inne nie przemawiały do mnie i nie interesowałam się nimi specjalnie i zapomniałam o Częstochowie. Marzyłam o Peg Perego A wybrałam nietypowe rozwiązanie: gondolę Deltima (dawny x-lander) i osobno spacerówkę z fotelikiem Haucka (ale to jeszcze inna historia, zostawię na inny dzień ).

Natomiast 11 lat temu, kiedy wybierałam wózek dla Maksa (wahając się między innymi pomiędzy Deltimem i Tako) i byłam najzupełniej najzieleńsza w temacie, jakiś miły pan w nie za dużym miejskim sklepiku dziecięcym oświecił mnie, że to czy ja wybiorę Deltima, Tako czy jeszcze inny polski wózek, to w zasadzie nie ma to znaczenia dla jakości, bo i tak będzie to wózek z Częstochowy tzn. produkowany w kraju, ba w okolicy jednego miasta, przy użyciu tych samych technologii czy nawet części.

Natomiast teraz te wózki tak wizualnie do mnie jakoś przemawiają, więc je oglądam, szukam dokładnych info, specyfikacji, itp. Przy okazji polecę tu bobowozki.com.pl, jeśli jeszcze tam nie trafiłyście - to moja ulubiona baza wózków. Uderzyło mnie, że te wózki wszystkie są tak strasznie wizualnie do siebie podobne i że w kwestii ich funkcjonalności też jakichkolwiek różnic nie mogę się doszukać. Nie dość, że wózki od różnych firm prawie niczym się nie różnią (np. Adamex Pajero, Bebetto Murano czy Riko Nano) to i modele z jednej firmy bywają niemal identyczne, różniąc się np jakimś drobiazgiem w budowie stelaża (np. Riko Brano, Nano i Niko). I przy tym rozmyślaniu naszło mnie wspomnienie sprzed 11 lat o "częstochowskich wózkach". Zgooglowałam strony producentów i wyobraźcie sobie, że faktycznie prawie wszystkie te firmy mają swoje siedziby w Częstochowie lub okolicach Uwierzycie? Tzn. mam tu na myśli takie firmy jak Adamex, Anex, Em jot, Baby Design, Babyactive, Camarelo, Bebetto, Roan, Jedo, Tako, Coletto. Już nie pamiętam w tej chwili, które z nich nie są z Częstochowy (chyba ze 2), ale wymieniam wszystkie polskie, które pamiętam.

Nawet teraz pisząc tą listę, kilka kolejnych nazw mi się przypomniało i wystarczy wpisać to jedno słowo - nazwę firmy w google i zaraz z boku przy wynikach wyskakuje mapka z adresem firmy: Częstochowa!

Co z tego wynika? Nie wiem... Oceńcie same. Jakoś ostudziło to mocno mój zapał do studiowania godzinami różnic pomiędzy tymi wózkami. Bardziej tu już chyba zostają tylko kwestie gustu, kolorystyki czy ceny, gdybym miała wybierać pomiędzy nimi. Jak ktoś znalazł jakieś konkretne różnice, to dawajcie! Jestem bardzo ciekawa! Albo co Wam się podoba w danym wózku odnośnie cech użytkowania, że go wybrałyście?



Ja na ten moment mogę jedynie powiedzieć, że jedyna z tych powyższych firm, która mnie czymś urzekła i przekonała, to Anex i model Sport. Niby z wyglądu podobny do mnóstwa innych, ale np. buda jest zrobiona z materiału z filtrem uv 5o, materacyk w gondoli jest kokosowy, materiał w gondoli też jakiś niby super hiper antybakteryjny, itp. Ale to tak luźno piszę, taki mój pierwszy luźny typ.

Wczoraj byłam w stacjonarnym sklepie bobowozki i pan mi wlasnie tłumaczył ze dawno temu w Częstochowie była 1 fabryka wózków. Potem ją zamknęli wiec ci co tam pracowali mając tylko ten fach w ręku zaczęli otwierać kazdy swoje i stad tyle tam tego w 1 miejscu.
Jedli chodzi o anex sport to TZ jest nim zachwycony. Mi sie cos w spacerówce nie podobało ale chyba kierowałam sie wyglądem i go olałam (brzydkie obicie miał) Potem w domu TZ pokazał mi inne obicia i sie zakochałam wiec wrócę obejrzeć go jeszcze raz

Napisane przez LuckySparkle

Jeszcze takie pytanie do dziewczyn co maja np ciuszki z lumpeksu. Piałyście je od razu czy dopiero pozniej ze wszystkimi razem popierzecie? Bo chodzi mi po glowie zeby je od razu poprac... co prawda od wszystkich ciuszkow czuje plyn do plukania... ale sama nie wiem.

Ja wszystko piorę odrazu a potem bede prała jeszcze raz.

[itstoolatex3]

Napisane przez folinka

Mam!
https://www.facebook.com/mojmazgadaprzezsen/

Miłej lektury. Tylko nie siedzieć po nocach!

coś dla mnie uwielbiam czytać, a i mojemu mężowi się zdarza palnąć coś na śnie

Napisane przez PaniMigdalek

A nie można brać węgla? Może mu doradzą w aptece co możesz brać?

Zgadzam się, też zapytałabym w aptece, niech cos doradzą


My z tż dzisiaj od rana w cudownych nastrojach, bo Marcel na dzień dobry przywitał nas po mistrzowsku Najpierw mnie obudził pukaniem od środka, co było widać na zewnątrz brzucha, tak jak opisywała kiedyś Papaya, a później mąż przystawiał rękę i też czuł jego kopniaki Oczywiście mój tż wniebowzięty, że doświadczył czegoś tak wspaniałego o 7 rano dzwonił po rodzinie i budził wszystkich, żeby nowinę przekazać

[mmgi]

Pestka, ja bym zazyla apap, nie szkodzi dziecku a po co się męczyć.

Lucy, czemu uważasz, że 56 nie użyjesz? Ja używałam bardzo długo przy córce. Długo to znaczy z 2 miesiące

Ja mam wózek bebetto pascal po pierwszym dziecku i ten zostaje. Był tani jak na wózki i jestem z niego zadowolona. Kolor mam ciemno szary z biała rama, więc dla syna też pasuje. Jak wybierałam wózki to dużo znajomych mi mówiło, żebym brała sama gondole, bo i tak będę zmieniać na spacerowke lżejsza mniejsza, jednoczesciowa i ich nie słuchałam a mieli rację. Spacerowki prawie nie uzywalismy takiej dużej tylko kupiliśmy inna valco baby snap 4.

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

[pestka_11]

Napisane przez mmgi

Pestka, ja bym zazyla apap, nie szkodzi dziecku a po co się męczyć.

Lucy, czemu uważasz, że 56 nie użyjesz? Ja używałam bardzo długo przy córce. Długo to znaczy z 2 miesiące

Ja mam wózek bebetto pascal po pierwszym dziecku i ten zostaje. Był tani jak na wózki i jestem z niego zadowolona. Kolor mam ciemno szary z biała rama, więc dla syna też pasuje. Jak wybierałam wózki to dużo znajomych mi mówiło, żebym brała sama gondole, bo i tak będę zmieniać na spacerowke lżejsza mniejsza, jednoczesciowa i ich nie słuchałam a mieli rację. Spacerowki prawie nie uzywalismy takiej dużej tylko kupiliśmy inna valco baby snap 4.

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

na szczęście ból przeszedł, ale następnym razem (oby nie ) wezmę, bo nie ma co się męczyć, dziecko też to przeżywa
ja też 56 używałam i do chyba też ze dwa m-ce, nawet sporo ubranek miałam z tego rozmiaru. W ogóle na początek to kupowałam 56 i ewentualnie 62, z wyprzedzeniem innych rozmiarówek wg mnie nie ma co kupować, bo dzieci różnie rosną, moja np teoretycznie powinna już 104 nosić, a dopiero wyszłyśmy z 86 i tak było cały czas.

a z tą spacerówką to zgodzę się z tobą, teraz też planuje gondole kupić, spacerówki prawie nie używałam, kupiłam lżejszą a tamta stała

[mewkaa]

To co piszecie o tych spacerowkach
Cyklicznie pojawia się przy każdym temacie o dzieciach
Skąd zatem mój ped do wózka 3w1?🤔
Jednego jestem pewna też chcę normalna gondole
Nie przekonuje mnie meczenie malucha w nosidelku .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CAR0LKA]

Dajecie mi od rana do myslenia tymi wozkami

W ciagu tygodnia wybiore sie do tego sklepu na Zgody i pomacam to co maja Wiem tylko, ze nie chce wydac miliona monet i ze wozek ma byc w neutralnym kolorze - czarny, szary lub czerwony.

Co do bolu glowy to ja bralam APAP bo ponoc mozna, a pare tygodni mialam straszne bole glowy pzrz kilka dni pod rzad i stwierdzilam, ze nie warto sie meczyc, nic dobrego z tego raczej nie wyniknie ;/

Musze sie pozalic, ze caly czas strasznie mnie bola sutki, wlasciwie od poczatku bez zmian, dotkanc sie ich nie da wiec wogole zaczyna mnie przerazac mysl o kp, jak to juz teraz tak boli

[pestka_11]

Napisane przez CAR0LKA

Musze sie pozalic, ze caly czas strasznie mnie bola sutki, wlasciwie od poczatku bez zmian, dotkanc sie ich nie da wiec wogole zaczyna mnie przerazac mysl o kp, jak to juz teraz tak boli

nie będę ukrywać, że na początku karmienia ból jest straszny, krew się leje a tu nie ma przeproś, trzeba dziecku dawać. Ale szybko się regenerują i hartują, potem w ogóle nie boli, trzeba po prostu to przetrwać.

no to pojadłam, dzisiaj rosołek, pychotka

[malaDarunia]

Papaya kiedy ja miałam sraczke he he mama dawała mi do jedzenia kisiel taki suchy prosto z paczki do jedzenia. Mąka krupczatka która tam jest powoduje związanie wody w zoladku i jelitach. Spróbuj zjeść chociaż pół paczki. Ja ostatnio miałam sraczke 4 dni po tym egipcie ale doczekała swoje i samo przeszlo. Ale miałam wtedy możliwość zawsze pójścia do wc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

A co do wózków to ja dlatego napalilam się na mutsy igo bo sam stelaż jest barze lekki. Gondola i wkładka spacerowa tez. Moja siostra ma xlandera i tez była super zadowolona. Teraz kupiła spacerówka parasolke a i tak wozi w xlanderze bo lepiej się jej prowadzi. I dla młodej wygodniejsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nesu]

Napisane przez pestka_11

nie będę ukrywać, że na początku karmienia ból jest straszny, krew się leje a tu nie ma przeproś, trzeba dziecku dawać. Ale szybko się regenerują i hartują, potem w ogóle nie boli, trzeba po prostu to przetrwać.

no to pojadłam, dzisiaj rosołek, pychotka

Dla mnie karmienie piersią było gorsze od porodu nie potrafię tego wymazać z pamięci. Karmilam 4 tygodnie i odstawiłam podałam mm teraz nie wiem jak będzie. Na pewno spróbuje ale nic na siłę.

A co do wózka ja też mam po synu i nie będę zmieniać jestem z niego zadowolona wózek 3 w 1. Cocnord neo czarny.
Gondoli używałam 3 miesiące później juz spacerowka i tak do 1.5 roku. Później spacery bez wózka. Spacerowka parasolka ta lekka jeździ z nami samochodem ale wyciągamy ja naprawdę sporadycznie.
Dla mnie w wózku najważniejsze było żeby był lekki i składał się szybko często podrozowalismy samolotem i na lotnisku wiadomo ważne żeby raz dwa wszystko poszło.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez CAR0LKA

Dajecie mi od rana do myslenia tymi wozkami

W ciagu tygodnia wybiore sie do tego sklepu na Zgody i pomacam to co maja Wiem tylko, ze nie chce wydac miliona monet i ze wozek ma byc w neutralnym kolorze - czarny, szary lub czerwony.

Co do bolu glowy to ja bralam APAP bo ponoc mozna, a pare tygodni mialam straszne bole glowy pzrz kilka dni pod rzad i stwierdzilam, ze nie warto sie meczyc, nic dobrego z tego raczej nie wyniknie ;/

Musze sie pozalic, ze caly czas strasznie mnie bola sutki, wlasciwie od poczatku bez zmian, dotkanc sie ich nie da wiec wogole zaczyna mnie przerazac mysl o kp, jak to juz teraz tak boli

My mieliśmy pierwszy wózek czerwony i strasznie nam zbrzydl teraz jak ogladam wózki to mąż powtarza byle nie cZerwony

Napisane przez pestka_11

nie będę ukrywać, że na początku karmienia ból jest straszny, krew się leje a tu nie ma przeproś, trzeba dziecku dawać. Ale szybko się regenerują i hartują, potem w ogóle nie boli, trzeba po prostu to przetrwać.

no to pojadłam, dzisiaj rosołek, pychotka

Ja się trochę nie zgodzę z Tym kp. u mnie nie było krwi i jakiś dramatów. A ból zdarzył się sporadycznie później, kiedy małemu zdarzyło się kilka razy obrócić głowę i pociągnąć sutek. w każdym razie nie ma co zlowrozyc, bo wszystko może pójść bardzo dobrze i bez nerwów

[papaPapaya]

Napisane przez xjustyniaaax

Jutro jedziemy do tej Ikei to pooglądam przy okazji mebelki do pokoiku

fajowsko! Ja juz nie moge sie doczekać naszych zakupów

Napisane przez folinka

Generalnie nie zagraża, choć trzeba sprawdzić po porodzie, czy nie odziedziczyło tego problemu. Zagraża mi, bo jest większe ryzyko krwotoku czy po prostu dużej utraty krwi przy porodzie. Przy Maksie miałam tak właśnie i po porodzie musiałam mieć transfuzję.

czyli jednak jest groźne. Dobrze, że lekarze tak dmuchają na zimne i od razu zaznaczają możliwy problem. W razie czego będą gotowi na pomoc. Ale oczywiście nie będzie potrzebna, bo poród na pewno bedziesz miała bezproblemowy! Tego ci życze

Napisane przez iwona335

Dzis witam 16 tc i chyba czuje ruchy <3
Jeszcze nie wiem na 100% czy to to ale od trzech dni mam dziwnie w brzuchu
W pierwszej ciazy czulam w 19 tc

uwielbiam informacje o wyczuwaniu ruchów

Napisane przez mewkaa

Te dzieciowe dylematy są okropne
Trochę mam wrażenie że w dużej mierze same je sobie wyolbrzymiamy
Bo czy będzie takie łóżko czy inny kocyk
To świat się nie zawali
Za rok i tak nie będzie tego pamiętał
A dziecko i tak przeżyję
Na razie tak się wymadrzam
Bo jeszcze nic nie wybierałam 😉

ja wybieram tylko i wyłącznie pod względem estetycznym
łóżeczko wezme takie jak mi się podoba, wózek też najważniejsze żeby był ładny - przecież jakby był niebiezpieczny to nie spełniałby norm i nie zostałby dopuszczony do sprzedaży

Napisane przez ewelinuus

Ale dzus dziewczyny szalejecie z postami.. u mnie dzis ciezki dzieb boli mnie brzuch podbrzusze ciągle i tak na pecherz cisnie strasznie...w pon wizyta mam nadzieję ze w wszystko e porządku mimo tych boli...

rośniesz, to na pewno to

Napisane przez LuckySparkle

Duzo tego nie ma dla malenstwa ale to puki bir znam plci. Byly cudowne ciuszki ale oczywiście na okreslona plec. Dziewczyny z UK matalanie jest duzo przecen na ciuszki dla dzieci. Oczywiście na unisex nie ma zadnych promocji:/

śliczne!

Napisane przez kociulek

Folinka, przyznaję się bez bicia, ale faktycznie nie leżę cały czas posłusznie tak jak powinnam.

NO NIE!!!!!!

Napisane przez PaniMigdalek

Chciałam powiedzieć, że z wynajęciem drugiego mieszkania jak zwykle nie wyszło i jesteśmy w punkcie początkowym. Szukamy dalej, mamy 2,5 miesiąca na to...
Martwi mnie to okropnie, chciałabym mieszkać wygodniej i niżej i w większym mieszkaniu jak dzidzia będzie, dopóki domu nie ukończymy Trochę mnie to dołuje.

Siostrzeniec jest u mnie, połączenie dobra i zła... Raz grzeczniutki, raz diabeł Do acquaparku nie zabieram go, chyba, że w poniedziałek. Teraz dostaje rutinoscorbin i multiwitaminę na delikatne przeziębienie (lepiej wytępić zanim się rozwinie) i zobaczymy.

Przyzwyczajona jestem do spokoju, lekkiej rutyny a tu latam cały dzień i ciągle coś robię, bo to małe tornado się ciągle nudzi. Do tego po nocy (3-4) chodzi mi po mieszkaniu i marudzi, że on nie może spać, albo, że nie chce mu się... Nawet teraz...
Padam na psyk! Idę spać...
Dobranoc!

codziennie patrz w ogłoszenia bo teraz jest czas, gdzie jest właśnie duża rotacja w mieszkaniach masz dużą szansę znaleźć teraz coś odpowiedniego

Siostrzeniec to niezły trening przed swoim... chociaż swój nigdy nie będzie przeszkadzał, nie to co czyjeś dziecko
obyś tylko ty się nie zaraziła od niego!!

Napisane przez monika0185

Myśmy przed remontem generalnym mieli mysz. Zauważyłam to coś w nocy siedząc na kibelku. A że nie miałam soczewek i byłam jeszcze zaspana to ta mysz wcale mi na mysz nie wyglądała... tylko na jakies wielkie stworzenie z paroma nogami W sekundzie złapałam gacie i poleciałam do sypialni i wskoczyłam do łóżka. Mąż się nieźle mnie wystraszył, w jego oczach to leciałam, podskoczyłam, chwyciłam nogi i na bombę wskoczyłam do łóżka haha potem musiał czekać na straży w łazience aż się załatwie. A to taka mała mysia była! Złapaliśmy ją pod kkniec remontu do klatki i wypuściliśmy w ogrodzie. Tak długo na nią polowaliśmy, że w końcu dostała imię Artur

[papaPapaya]

Napisane przez folinka

Mam!
https://www.facebook.com/mojmazgadaprzezsen/

Miłej lektury. Tylko nie siedzieć po nocach!

płacze ze śmiechu!
Ale to pewnie dlatego, że sama gadam często przez sen i to TŻ ma ze mnie ubaw.
Ostatnio podobno śmiałam się w głos przez sen

Napisane przez folinka

Ostatnio jakoś powróciła do mnie przez lata zapomniana myśl o istnieniu "częstochowskich wózków" I o nich będzie ten post

o fajnie! dobrze wiedzieć, że wszystko z tego samego miejsca Jak czytałam wcześniej o wózkach to kompletnie nie mogłam znaleźć różnicy - oprócz wymiarów/wagi i wyglądu. Wszystkie nawet podobnie się składają
Generalnie to bardzo się ciesze, że kupiliśmy już wózek, bo teraz przy podliczeniu kosztów urządzania mieszkania chyba bym się załamała, że jestem nadal bez wózka

Napisane przez ewelinuus

Witam się z samego rana..
Folinka ciekawy post co do tych wózków..
Mnie znowu klujee od samego rana...wzięłam luteine tak jak zwykle i no spe i leżę..nie wirm czy cierpliwie czekać czy coś..jakies czarne mysli mnie nachodzą. Niby jutro wizyta ale no niepokój mną zawladnal

o kurcze nie stresuj się i nie przemęczaj. Leż i czekaj do jutrzejszej wizyty

Napisane przez LuckySparkle

Witam sie z wami w ostatni dzień 16 tygodnia.
Ja juz jestem po porannych zakupach na sunday market. Jestem w szoku! Caly czas nowilam sobie, ze bede kupowac jak najwiecej nowych rzeczy dla malenstwa... ale po dzisiejszym dniu juz zmienilam zdanie. Bylam sobie wczoraj na tych zakupach... kupilam kilka rzeczy i zostawilam prawie £20. Dzis na carbood kupilam 15 rzeczy za cale £6. Wszystko jak nowe. Używane jest nawet łatwiej kupic unisex bo w sklepie duzego wyboru nie ma. Moj maz byl szoku jak mu to wszystko pokazywalam, bo bylam tylko z kumpela. Kupilam nawet 2 pary pajacykow na rozmiar 56cm co na bank mi sie nie przyda... ale zaplacilam za nie tylko 50pensow wiec zadna szkoda... a noz malenstwo urodzi sie malutkie.
Ja dopiero teraz zaczynam rozumiec ile radosci przynosza dzieciece zakupy. Pewnie kupilabym duzo...duzo wiecej gdybym znala plec. Szczególnie dla dziewczynek byly takie cuda! No nic ja wzielam w kolorach bialych, szarych, zoltych... w jakies kropeczki... u jednej pani nawet kupilam recznie dziergany kocyk w zoltym kolorze do kolyski albo wozka. Humor juz mam udany na caly dzien... oby moj brzdac go nie zepsul zaslaniajac co ma miedzy nogami. Ide oproznic jedno platikowe duze pudlo zeby miec na składowanie dziecięcych ciuszkow.
Jeszcze takie pytanie do dziewczyn co maja np ciuszki z lumpeksu. Piałyście je od razu czy dopiero pozniej ze wszystkimi razem popierzecie? Bo chodzi mi po glowie zeby je od razu poprac... co prawda od wszystkich ciuszkow czuje plyn do plukania... ale sama nie wiem.
Moja mama dzis jest w Niemczech i szaleje pewnie na flumarku. Jak tak dalej pojdzie to do konca siepnia bede obkupiona.

Miłej niedzieli dla wszystkich!

nieźle obkupiłaś dzidzię! Ciekawe czy już wiadomo czy chłopiec czy dziewczynka?
Ja chyba wszystkie ciuszki używane wypiorę od razu jak będę dostawać i drugi raz chwilę przed urodzeniem Julka

Napisane przez itstoolatex3

My z tż dzisiaj od rana w cudownych nastrojach, bo Marcel na dzień dobry przywitał nas po mistrzowsku Najpierw mnie obudził pukaniem od środka, co było widać na zewnątrz brzucha, tak jak opisywała kiedyś Papaya, a później mąż przystawiał rękę i też czuł jego kopniaki Oczywiście mój tż wniebowzięty, że doświadczył czegoś tak wspaniałego o 7 rano dzwonił po rodzinie i budził wszystkich, żeby nowinę przekazać

a mój TŻ ma chyba rękę ze stali bo nadal nic nie czuje no ale juz przeciez widać gołym okiem!

Napisane przez pestka_11

nie będę ukrywać, że na początku karmienia ból jest straszny, krew się leje a tu nie ma przeproś, trzeba dziecku dawać. Ale szybko się regenerują i hartują, potem w ogóle nie boli, trzeba po prostu to przetrwać.

Napisane przez Nesu

Dla mnie karmienie piersią było gorsze od porodu nie potrafię tego wymazać z pamięci. Karmilam 4 tygodnie i odstawiłam podałam mm teraz nie wiem jak będzie. Na pewno spróbuje ale nic na siłę.

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;62841046]
Ja się trochę nie zgodzę z Tym kp. u mnie nie było krwi i jakiś dramatów. A ból zdarzył się sporadycznie później, kiedy małemu zdarzyło się kilka razy obrócić głowę i pociągnąć sutek. w każdym razie nie ma co zlowrozyc, bo wszystko może pójść bardzo dobrze i bez nerwów [/QUOTE]
uff, podratowałaś mnie

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Byłam w aptece - pani farmaceutka spojrzała na mnie jakbym jej zadała zagadkę wszechświata opowiadając jej o moim problemie
Poleciła mi tylko i wyłącznie probiotyk - a ja chciałam coś na zatrzymanie. Zawiodłam się na jej wiedzy Nawet nie wiedziała, że mogę smectę brać
Na szczęście większość ciotek TŻ pracuje w szpitalu i pojechaliśmy do dwóch z nich - położnych - powiedziały, że na spokojnie moge wypić napar z suszonych jagód, mam pić elektrolity, jeść miąższ z pomidorów z solą, żeby uzupełnić potas i właśnie gotuje rosół (z warzyw z ogródka od jednej z nich - wiec super hiper naturalny i aromatyczny ) i moge sobie zjeść ugotowane miesko z rosolu też.
Także leżę i się kuruję, czekam na obiad, bo dzisiaj cały dzien jestem na kleiku ryżowym i jutro jadę do lekarza po zwolnienie żeby chwilę odpocząć od praktyk.
Prawdopodobnie dorwała mnie jelitówka - w poniedziałek w pierwszym dniu praktym, pani z biura własnie przez to przechodziła. A że w ciąży odporność równa się zero to nie trudno było mi to od niej złapać - męczę się podwójnie, bo leków nie mogę brać

[LuckySparkle]

Napisane przez mmgi

Pestka, ja bym zazyla apap, nie szkodzi dziecku a po co się męczyć.

Lucy, czemu uważasz, że 56 nie użyjesz? Ja używałam bardzo długo przy córce. Długo to znaczy z 2 miesiące

Ja mam wózek bebetto pascal po pierwszym dziecku i ten zostaje. Był tani jak na wózki i jestem z niego zadowolona. Kolor mam ciemno szary z biała rama, więc dla syna też pasuje. Jak wybierałam wózki to dużo znajomych mi mówiło, żebym brała sama gondole, bo i tak będę zmieniać na spacerowke lżejsza mniejsza, jednoczesciowa i ich nie słuchałam a mieli rację. Spacerowki prawie nie uzywalismy takiej dużej tylko kupiliśmy inna valco baby snap 4.

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez pestka_11

na szczęście ból przeszedł, ale następnym razem (oby nie ) wezmę, bo nie ma co się męczyć, dziecko też to przeżywa
ja też 56 używałam i do chyba też ze dwa m-ce, nawet sporo ubranek miałam z tego rozmiaru. W ogóle na początek to kupowałam 56 i ewentualnie 62, z wyprzedzeniem innych rozmiarówek wg mnie nie ma co kupować, bo dzieci różnie rosną, moja np teoretycznie powinna już 104 nosić, a dopiero wyszłyśmy z 86 i tak było cały czas.

a z tą spacerówką to zgodzę się z tobą, teraz też planuje gondole kupić, spacerówki prawie nie używałam, kupiłam lżejszą a tamta stała

Wszyscy mi mowia, zeby kupowac na 62 cm... bo dzieci sie teraz duze rodza... to dokupie w takim razie jeszcze kilka.



Dzis nasze malenstwo pokazalo sie w 100%. Pani powiedziala ze widzi bardzo dokładnie, ze to DZIEWCZYNKA!
Pani Migladek poproszę rozowy kolor.. normalnie nie moge uwierzyć, ze będziemy miec coreczke... wszyscy mi wmawiali, ze nie znienilam sie na buzce i na bank to chlopak... tylko maz do konca wierzyl, ze urodzi mu sie Liliana! Takze nie ma co gdybac imienia dla chlopca bo będzie Liliana

[papaPapaya]

Napisane przez LuckySparkle

Wszyscy mi mowia, zeby kupowac na 62 cm... bo dzieci sie teraz duze rodza... to dokupie w takim razie jeszcze kilka.



Dzis nasze malenstwo pokazalo sie w 100%. Pani powiedziala ze widzi bardzo dokładnie, ze to DZIEWCZYNKA!
Pani Migladek poproszę rozowy kolor.. normalnie nie moge uwierzyć, ze będziemy miec coreczke... wszyscy mi wmawiali, ze nie znienilam sie na buzce i na bank to chlopak... tylko maz do konca wierzyl, ze urodzi mu sie Liliana! Takze nie ma co gdybac imienia dla chlopca bo będzie Liliana

Gratuluje!!!!!!
U mnie gdyby nie bylo jajeczek tez by byla Liliana piekne imie

[LuckySparkle]

Moi rodzice do konca mysleli, ze to chlopak. Zdziwieni. A maz sie smieje, ze on wiedział co robi i robil core

[papaPapaya]

Napisane przez LuckySparkle

Moi rodzice do konca mysleli, ze to chlopak. Zdziwieni. A maz sie smieje, ze on wiedział co robi i robil core

Bo rodzice pewnie mysla ze jak kobieta promienieje w ciazy to na 100% chlopak a tu psikus!

U mnie bylo na odwrot - mama byla swiecie przekonana ze bede miala corke - do teraz nie moze uwierzyc ze bedzie wnuk i kaze mi sie zapytac gina jeszcze raz denerwuje mnie to ze nie umie sie cieszyc ze bede miala synka :/

[DoDoo]

Laski taki patent na pasy samochodowe, niestety nie ma atestu zapinka z kiku do zamykania przypieta na pas biodrowy, tak ze go trzyma i pas nie zaciska. Pas piersiowy dziala tak jak dzialal.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Kupilam trzypak body taki w miare unisex z auchana za 25zl i klasyczna tetre

[mademoiselle_m]

Napisane przez DoDoo

Laski taki patent na pasy samochodowe, niestety nie ma atestu zapinka z kiku do zamykania przypieta na pas biodrowy, tak ze go trzyma i pas nie zaciska. Pas piersiowy dziala tak jak dzialal. [COLOR="Silver"]

Jakbyś miała wypadek to ta zapinka zrobiłaby Ci dziurę w brzuchu.

[papaPapaya]

Napisane przez mademoiselle_m

Jakbyś miała wypadek to ta zapinka zrobiłaby Ci dziurę w brzuchu.

[DoDoo]

Napisane przez papaPapaya

Jasne ta zapinka jest calkiem przy pasie, przesunelam ja do zdjecia.

[Emosz]

Napisane przez LuckySparkle

Wszyscy mi mowia, zeby kupowac na 62 cm... bo dzieci sie teraz duze rodza... to dokupie w takim razie jeszcze kilka.



Dzis nasze malenstwo pokazalo sie w 100%. Pani powiedziala ze widzi bardzo dokładnie, ze to DZIEWCZYNKA!
Pani Migladek poproszę rozowy kolor.. normalnie nie moge uwierzyć, ze będziemy miec coreczke... wszyscy mi wmawiali, ze nie znienilam sie na buzce i na bank to chlopak... tylko maz do konca wierzyl, ze urodzi mu sie Liliana! Takze nie ma co gdybac imienia dla chlopca bo będzie Liliana

Gratulacje!!!

Napisane przez DoDoo

Jasne ta zapinka jest calkiem przy pasie, przesunelam ja do zdjecia.

Ale patent ja muszę spróbować jeździć z kocem czy poduszką pod dupką, wtedy pas będzie trochę niżej

[malaDarunia]

A my właśnie wracamy z miedzywodzia. Mam namiar na fajne noclegi za 45zl jak ktoś chce. I 15zl super sniadanko dla chętnych ale takie naprawdę smaczne i duże.

Zmęczona jestem ale nie umiem zmrużyć oka jak jadę autem i ktoś prowadzi. Ufam tylko sobie za kierownica. A I tak nie wszystko od nas zależy na drodze...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika0185]

Napisane przez LuckySparkle

Ja przez sen zgadzam sie na wszystko, tylko zeby mi dać spac. Zawsze odpowiem "tak" na kazde pytanie.

Hehe dobre

[papaPapaya]

Napisane przez DoDoo

Jasne ta zapinka jest calkiem przy pasie, przesunelam ja do zdjecia.

Uff

Napisane przez Emosz

Ale patent ja muszę spróbować jeździć z kocem czy poduszką pod dupką, wtedy pas będzie trochę niżej

Ja teraz nie jestem kierowca bo TZ nie pozwala mi prowadzic w ciazy. Przez to moge swobodnie sobie przytrzynywac pas reka

Napisane przez malaDarunia

Zmęczona jestem ale nie umiem zmrużyć oka jak jadę autem i ktoś prowadzi. Ufam tylko sobie za kierownica. A I tak nie wszystko od nas zależy na drodze...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieje ze jak ty jestes za kierownica to tez nie umiesz zmruzyc oka???

[monika0185]

Napisane przez folinka

Mam!
https://www.facebook.com/mojmazgadaprzezsen/

Miłej lektury. Tylko nie siedzieć po nocach!

Dobre

[malaDarunia]

Papaya no pewnie ze nie..ja śpię tylko w pkp i samolotach;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[papaPapaya]

Napisane przez malaDarunia

Papaya no pewnie ze nie..ja śpię tylko w pkp i samolotach;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja za to w pkp nigdy nie zasne bo boje sie ze mnie okradna

[monika0185]

Napisane przez kociulek

I jedna i druga wiedzą jaka jest sytuacja. Sama rzeczywiście o pomoc nie poproszę, ale mama ostatnio dzwoniła i pytała czy coś mi trzeba. Póki co nie skorzystałam, bo mąż jeszcze w domu. Ale zabroniła mi okien myć mówiąc, że może przyjechać i to zrobić Na takie niebezpieczeństwo swoje Dziecię narażać już nie będę więc pewnie skorzystam Ale muszę do tego psychicznie dojrzeć.

Ja Cię rozumiem, ciężko się przyzwyczaić do pomocy i proszenia o większość rzeczy, które zwykle robiło się samemu. Ale już się oswoiłam bo ileż może być głupio