|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#991 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Jak mogłaś Go nie zauważyć - przecież wyróżniał się na tle innych mężczyzn, a wszystkie kobiety zamiast na scenę miały wzrok wlepiony w Niego... Żałuj, żałuj... Już przepadło...
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#992 |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Jak sobie przypomnę coś ze swojego ostatniego (pseudo-)związku,to napiszę.Bo głupich sytuacji był sporo -_-'
Ale teraz nasunęła mi się historyjka mojego brata znajomych: Oboje wyjechali do Anglii,poznali się gdzieśtam,on mieszkał w MAnchester'ze,ona 400km gdzieś dalej.Spotykali się,on do niej przyjeżdżał,zazwyczaj( ![]() Ona: Będziesz? On: Już jadę - i odkłada telefon,po czym przykrywa się kołdrą i śpi dalej =D I co ona na to?Napomknę,że ta sama sytuacja powtórzyła się 3x. - wsiada w taxowke i jedzie do niego ![]() ![]() I drobiazg- on opłacał jej podróże ![]() O,a co do moich przeżyć,takie nieprzemyślane to było,ale spontaniczne mocno,co da się zauważyć - kolega się bardzo o mnie starał,było nam razem 'dobrze',a mu pasowało,że ja jestem przy nim tylko wtedy,gdy mam na to ochotę,więc myśłałam 'ok'.Czasem mnie to męczył,bo nie nadawałam się na zobowiązania i bycia uzależnioną od kogoś.Dzwonił niemal codziennie,w końcu przestałam odbierać,to zadzwonił na domowy On: Mogę przyjść? Ja: Ale ja jestem u koleżanki. On: Przecież dzwonię na domowy,to jak jesteś u koleżanki?! Ja: ![]() Powiedziałam mu 'mówię,że zaraz będę u koleżanki';p na co on 'aha' Nie wiem w sumie jak to potraktował,ale co ja mogłam począć :-P |
![]() ![]() |
![]() |
#993 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 8
|
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#994 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() na łożu śmierci leży mężczyzna, wokół niego cała rodzina - żona, dzieci, wnuki i cała reszta. i nagle odzywa się w te słowa: "skoro jesteście tu wszyscy opowiem wam coś czego nigdy nikomu nie mówiłem. kiedy byłem młody miałem wspaniałe życie: masę pieniędzy, cudowny apartament w centrum, fantastyczne sportowe auta, mnóstwo kobiet, wybacz kochanie... i żyłem sobie tak przez pewnien czas. pewnego dnia spotkałem kolegę ze szkoły, który z zazdrością wysłuchał opisu mojego życia i powiedział: "dobrze ci radzę, zmień swoje życie - jak tak dalej pójdzie to przy twojej śmierci nie bedzie nikogo, kto by ci szklankę wody podał". poruszyły mnie jego słowa. przemyślałem je i postanowiłem posłuchac jego rady. za jakiś czas poznałem waszą matkę i babcie - cudowną kobietę, któa obdarzyła mnie dziećmi. apartament zamieniłem na dom a sortowe samochody na rodzinnego vana, kobiety poszły w odstawkę, a pieniądze zasiliły fundusze powiernicze. moje życie faktycznie zmieniło się diametralnie. i tak w tej chwili sobie leżę tu na swym łożu śmierci i tak sobie myślę, że mi się cholera wcale nie chce pić!"
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#995 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
pkawecka dobre
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#996 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 753
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() pkawecka dobre,hihihi |
|
![]() ![]() |
![]() |
#997 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 68
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Historia zasłyszana, sprzed lat:
Dwa małżeństwa wspólnie spędzają wczasy nad morzem. Po przyjeździe żony zajęły się rozpakowywaniem, oczywiście z nimi zostały dzieci. Panowie poszli na rekonesans po okolicy ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#998 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
ahahah
![]() ![]() Numer w sumie wykrecony nie mnie, ale nieco to mna wstrzasnelo. Na jakiejs wiekszej imprezie studenckiej w zamknietym klubie podchodzi do mnie chlopak (bo facetem to nazwac go raczej nie mozna ![]() JA: A masz dziewczyne? ON: No mam JA: To nie bede z toba tanczyc. ON: A jakbym nie mial, to bys zatanczyla? JA: Masz wiec po co pytasz. ON: Aha, ok. Po czym patrze, on podchodzi do tej laski, cos tam jej tlumaczy, dostaje od niej w twarz, wraca do mnie prawie ucieszony i mowi: Juz nie mam dziewczyny. To jak, ZATANCZYMY?? zrobilam tylko tak ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#999 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 3
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1000 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() nieregulaminowo, ale inaczej się nie da ![]()
__________________
The chances of finding someone like you. http://pl.unitedcats.com/stopkillingdogs/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1001 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#1002 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
|
![]() ![]() |
![]() |
#1003 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 896
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ja nie mam może aż tak spektakularnych wyczynów facetów na swym koncie ale też jakieś się zdarzyły:
Kiedyś byłam z facetem, któremu gdy byliśmy razem w sumie nie miałam nic do zarzucenia oprócz tego, ze tak naprawdę jakoś no.. nie była to moja miłość życia i zerwałam z nim w końcu... no i wtedy to się zaczeło... najpierw od tego, że mam mu obiecać, że jeszcze kiedyś go przytule, pocałuje itd., dzwonienie 10 razy dziennie, co robie, gdzie ide itd. (mieszkaliśmy 140 km od siebie), gdy nie odbierałam dzwonił do moich przyjaciółek i pytał gdzie jestem i czemu nie odbieram telefonu, męczył mnie tak pół roku (zerwaliśmy we wrześniu), przed sylwestrem dostałam sms z nieznanego nr: gdzie sie bawie na sylwestra i czy moze poszlabym z nim (czyli jakims 'niby' kolesiem z klasy rok wyzej) no i oczywiscie mój ex twierdził, że to nie on.. ale w końcu po wielu próbach wyparcia wydało się.. w końcu zamilkł na całe 3 lata, żeby w niedziele do mnie zadzwonić, bo tak mu się prawie przypomniało i chce pogadać (od kuzynki wiem, że w święta rozstał się ze swoją dziewczyną) no i mówił, że ma wszystkie moje listy itd. i czy mógłby tak raz na tydzień zadzwonić.. nie wspominając o tym, że zaprosił mnie do siebie do Anglii (dobrze wie, że mam chłopaka -niewspominając, że narzeczonego :P) Moja kuzynka miała podobną sytuacje, tyle, ze oni mieszkają od siebie 2 km i ten facet dzwoni do niej i dzwoni mówi na przemian, że kocha lub, że nienawidzi, po czym przysyła jej kwiaty (pocztą) na przeprosiny.. chce pogadać, na żywo, ale jak się widzą na imprezie nie odzywa się do niej ani słowem, nawet cześć nie powie, a po imprezie znów dzwoni i płacze (dosłownie), że dlaczego ona się bawiła z kimśtam... ah...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1004 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
nie wiem czy to można nazwać wykręconym numerem, ale...
dawno, dawno temu... jakieś 8 lat temu, kiedy byłam piękną i młodą nastolatką ![]() miałam koleżankę, która na koloniach poznała nie jakiego P., a że ona nie pałała do nie go jakimś ognistym uczuciem, to zabrała mnie na podwójną randkę, gdzie on przyciągnął swojego towarzysza niedoli. Wszystko odbyło się na poziomie, dostałyśmy po róży. Poszliśmy do pizzeri, no i randka przestała się kleić, kumpela trajkotała jak nakręcona, a ja liczyłam zacieki na ścianie. Mój Pan Randka, wyglądał jak... mężczyzna metroseksualny, co w tamtych czasach było zjawiskiem na miarę zdjęcia marsjanina ![]() Koniec randki rozeszliśmy się po domach. Zdążyłam już o wszystkim zapomnieć. A tu o 2 tyg. telefon od Pana Randki. Szok. Gadka szmatka i on proponuje spotkanie. Zaczęłam kręcić nosem, był miły, całkiem przystojny, ale nie miał tego czegoś... W końcu głupia się zgodziłam: Ja: to może podaj mi swój numer telefonu, żebym mogła poinformować Cię o ewentualnych zmianach... On: ja się namęczyłem żeby dostać Twój numer, więc Ty też się postaraj (zadzwonił do swojego kolegi, który zadzwonił do mojej koleżanki a ta konfidentka dała mu numer) Ja: ![]() Rozumiem, żeby on mnie powalił na kolana, żebym siedziała te 2 tyg. rozmyślając tylko o nim... ja na tej randce to może 5 zdań z nim zamieniłam, a ten mnie przymuszał do jakichś poszukiwań ![]() ![]() I nie poszłam na randkę ![]()
__________________
I'm so glamorous, I piss glitter! |
![]() ![]() |
![]() |
#1005 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Witamy siostre ![]()
__________________
Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1006 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
|
![]() ![]() |
![]() |
#1007 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Żory
Wiadomości: 265
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Czytam sobie te historie przerażające o facetach cały dzisiejszy wieczór i postanowiłam też swoje przeżycia dorzucić.
Jeden z moich eks, bardzo krótko się z nim spotykałam, jakieś dwa miesiące, można by powiedzieć, ze nawet na dobre związku jeszcze ie stworzyliśmy, strasznie chciał się ze mną spotkać po rozstaniu. Wysyłał milion smsów, dzwonił co chwilkę, mailował, szantażował mnie, ze jak się z nim nie spotkam to się powiesi itp. w końcu kiedyś zadzwonił akurat jak u mnie była kuzynka, pytam siego o co chodzi, a on znów jęczy, że chce sie spotkać, no to mu mówię, że idę z kuzynką na zakupy, i nie mam czasu, a on, że kuzynka mu nie przeszkadza, mogę z nią przyjść, umówiliśmy się u mnie w parku, przedstawiłam go kuzynce, idziemy, ja milczę, on milczy, kuzynka próbuje rozmowę nawiązać, bo jak pózniej się przyznała, szkoda jej go było... chciałyśmy spodnie kupić, więc mówię mu, ze muszę do sklepu wejść, czy idzie z nami, a on na to, że nie, że szybko pójdzie do innego sklepu coś kupić i zaraz wróci. pomierzyłyśmy spodnie, wybrałyśmy odpowiednie, wychodzimy ze sklepu i czekamy, a kolesia nie ma. Ja maksymalnie wkurzona, od razu chcę iść do domu, ale kuzynka nalega, bo on "biedny" się pewnie zjawi, może w sklepie jest kolejka itp... Pałętałyśmy się tak po rynku przez pół godziny, do momentu aż smsa od niego dostałam, w którym pisał, ze doszedł już do domu (mieszkał 5 km od centrum), i że przeprasza, ze poszedł, ale głupio sie czuł przy mojej kuzynce i kiedy moglibyśmy się zobaczyć... |
![]() ![]() |
![]() |
#1008 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Tak czytam, czytam... i dochodze do wniosku ze moi eks wcale nie byli az tak popieprzeni
![]() Chociaz jeden rodzynek był, oj nieciekawe to było, ale ja zapatrzona przez 2 lata ![]() Taki typowy jedynak, zero obowiązków (oprócz koszenia trawy latem i odgarniania śniegu wiosną) ![]() Każde nasze spotkanie wyglądało tak : On: Przyjedź do mnie na 16 Ja: (nauczona ze on nigdy w zyciu nie jest gotowy na tą godzine o ktorej mowi zebym sie zjawiła) : oczywiscie Skarbie O godzinie 15.50 telefon , czemu mnie jeszcze nie ma, wiec wsiadam w auto i jade, a mój cudowny eks jeszcze w trakcie koszenia trawy w stroju roboczym ![]() Swoja drogą to on tą trawe kołlo domu kosił przez dwa tygodnie ![]() ![]() ![]() Był chorobliwie zazdrosny... o teraźniejszość i przeszłość ![]() ![]() Oczywiście ja nie miałam prawa żadnej byłej mu wypomnieć ![]() Najciekawsze bylo to, ze przez te dwa lata ja wieczorami ciągle siedziałam w domu, czekałam na niego, a on balował w najlepsze... natomiast jeśli z moich ust wyszło coś w stylu "kawa z koleżanką w środku dnia", on odbierał to jednoznacznie = idziesz się kur*ić. Tak samo było przy wyjściu z mamą (!) na zakupy! Ciągłe wojny o to ze go zdradzam ![]() ![]() ![]() ![]() W końcu zgodziłam się spotkać i porozmawiać... przyjechalo toto zabeczane, załamane.. i zgadnijcie... OŚWIADCZYŁO mi się ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() P.S. A jeśli chcecie sobie poczytać cos fajnego o facetach to polecam "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" ![]() ![]()
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku" ... ![]() Edytowane przez Elliannia Czas edycji: 2008-01-25 o 10:26 Powód: błąd |
![]() ![]() |
![]() |
#1009 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1010 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() A co do jego głupich zarzutów o "ku*** się" przez Ciebie, to pewnie sam zdradzał na lewo i prawo - tacy są najzazdrośniejsi i mają takie idiotyczne zarzuty wobec partnerek, bo sami wiedzą co robią i mierzą innych swoją miarą. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1011 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 492
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1012 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 35 799
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1013 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1014 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
- Mój były na słowo "kretyn" zapytał czy chcę mieć swoje nagie (prawie) zdjęcie w poniedziałek rozwieszone na całej szkole
![]() - kiedy zaczynaliśmy być razem, byłam młodsza, opisy na gg miały dla mnie ogromne znaczenie ![]() Po 2 latach (rozstanie, nowa dziewczyna od paru tygodni) codziennie na opisie miał jej imię i : * ... Kiedy zapytałam czemu nagle zmienił zdanie o opisach, odpowiedział: Dlatego, że Ty nigdy nie umieściłaś mojego imienia na opisie a ona ma go ciągle :| (no tak, jak mogłam być tak niedomyślna... wystarczyło pisać do niego po imieniu ![]() - każda próba dojścia do porozumienia zaczynała się jego kwaśną miną i hasłem: "a nie pieprz głupot" (nie odwracając głowy od komputera oczywiście)
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !" |
![]() ![]() |
![]() |
#1015 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
spędzałam sylwestra u kuzynki w Sopocie. Środowisko artystyczne
![]() Ja: ![]() I sobie myślę no to pięknie, obce miasto, nie wiem gdzie jestem, zimno, śnieg pada, a ja idę z kolesiem, który nakręca mi makaron na uszy o przeznaczeniu. I głupia ja ![]() ![]() Dotarliśmy do akademika, ja sie zmyłam jak najszybciej mogłam. Na następny dzień między kawą a mielonką słyszę głos D. "Dzień dobry niebieskooka" ![]() No i teraz najlepsza część. Moja kuzynka spotkała go w tym roku (owa pamiętna noc odbyła się jakieś 2-3 lata temu), nie był sam, trzymał dziewczynę za rękę i mówi "Cześć, co słychać? co u Twojej siostry? dawno już jej nie widziałem.. ona ma takie nieziemskie oczy, niebieskie..." Możecie sobie wyobrazić co czuła ta biedna dziewczyna. Najgorsze jest to, że ona nie zareagowała, przynajmniej przy mojej kuzynce (która nota bene nic mu nie odpowiedziała tylko się zmyła).
__________________
I'm so glamorous, I piss glitter! |
![]() ![]() |
![]() |
#1016 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1017 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;5788766]Mój największy hit:
Spotykam się z wysokim przystojnym brunetem, początki znajomości, takie przełamywanie lodów ![]() ![]() Więc całujemy się, mi już błogo, koniec, jeszcze jeden buziak, ja już całkiem mięknę ![]() "Musisz kupić pastę do zębów" Najpierw zamarłam, potem spurpurowiałam, dobrze, że było ciemno. Mówię, co? On uśmiecha się słodko i mówi "no, musisz kupić pastę do zębów, jedziemy do tesco" Zaczyna mi być słabo, rozmyślam co powiedzieć i czy dać mu w gębę a po kilku sekundach zaczynam płakać ze śmiechu, po prostu zwijam się. On patrzy zdumiony, czy oszalałam tak nagle? Chodziliśmy po tych sklepach i z 5 razy prosiłam go żeby koniecznie przypomniał mi o kupnie pasty, bo nie mam w domu grama nawet. No, to chciał być taki za***isty i mi przypomniał ![]() Koleś ma 35 lat i takie wyczucie czasoprzestrzeni, że tylko mocne nerwy i szybki refleks ratuje sytuację. Ale uwielbiam go, za takie rzeczy między innymi też ![]() Omarlam po prostu ![]()
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1018 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
tak czytam i czytam, myślę, też się pochwalę swoim okazem ;]
siedzimy kiedys u mnie i ów ex zobaczył że piszę na wizazu. Po powrocie do domu przeczytał moje posty! Nie rozumiem, jak można mieć później pretensje, że pisałam prawde ;/ Prosiłam, nie czytaj archiwum, czytał. Nie znoszę jak nie ma się szacunku do prywatności. On nie miał za grosz. No dobra, zerwalam z nim. słyszzałam z 300 razy ze mam mu dać szannsę (nie przesadzam - 300 razy, co 2 minuty albo i częściej) później zachowanie a'la przedszkolak (miał 25 lat) W końcu wyzwał mnie od latawicy i dziwki. Zaczął się użalać że od 2 tygodni nic nie je, że przeze mnie pali ppierosy, ze myślał żeby się rozbić samochodem. A za chwilę znów mnie kochał i "szanował jak nikogo innego". (!!!) Podłaczanie się z innych numerów to była norma.. nie do mnie to do znajomych, o nowy numer.. Zapomniałam powiedziec że byam zmuszona zmienić numer tel i numer gg bo nie dałabym rady. No i najlepsze. Zerwałam z nim, jeszcze cały czas prosił żebym do niego wróciła, że przeprasza, kwiatki i tak dalej i do mnie.. Mam mówić że się ROZESZLIŚMY żeby mu nie psuć REPUTACJI. hahah ![]() ![]() Po związku z takim facetem, powinnam chyba zacząć się umawiać z kobietami ;D |
![]() ![]() |
![]() |
#1019 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu i pracy ;)
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
(...)
Zerwałam z nim, jeszcze cały czas prosił żebym do niego wróciła, że przeprasza, kwiatki i tak dalej i do mnie.. Mam mówić że się ROZESZLIŚMY żeby mu nie psuć REPUTACJI. hahah ![]() ![]() Po związku z takim facetem, powinnam chyba zacząć się umawiać z kobietami ;D[/quote] co za pajac:P haha, przynajmniej mamy się teraz z kogo pośmiać ![]() i pomyśleć, że takich debili wcale na świecie nie brakuje:/ kiedys też niestety byłam z kimś kto za grosz nie potrafił uszanować mojej prywatności, ale jeśli chodziło o jego...oohooohooo...całe tomy można pisać o tym jak bardzo mi zabraniał zbliżania się do jego komórki (później zresztą przyszło mi się dowiedzieć, cóż było tego powodem ![]()
__________________
28/02/2015 Ola ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1020 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Wątek świetny
![]() Historia dotyczy znajomych: On i Ona po dwadzieścia parę lat, oboje mieszkają na wyspach, wynajmują małe mieszkanie wspólnie ze znajomymi, bo wiadomo taniej. Ona dużo pracuje,On....hm czasem. Ona zachodzi w nieplanowaną ciążę, ale On się cieszy.Gdy Ona jest w 5 m-cu odwiedza ich wspólna znajoma K. (która ma już małą córeczkę, więc wie z czym wiąże się macierzyństwo).Rozmowa wygląda tak: K: No to pewnie szukacie samodzielnego mieszkania, bo niedługo wasz dzidziuś się urodzi. On: EEE nie tu jest fajnie. K: Jak to, przecież tu nie ma warunków na dziecko,wszyscy palą, imprezki co weekend na chacie, jak Ty sobie wyobrażasz, że będziecie tu mieszkać z dzieckiem?? On: EEE no nie wiem, jakoś damy radę. K: Ale Ty pójdziesz do pracy, a B. zostanie tu z tym maleństwem, będzie jej ciężko w takich warunkach. On: Nie no ja do pracy nie idę, mam luz, bo B. jest twarda, no nie B. jesteś twarda? Ona nic nie odpowiada. Wizyta K. kończy się późno.On miał ją odprowadzić (mieszkają w kiepskiej dzielnicy), ale zbyt dużo wypił. K. jest zła: K: F. obiecałeś,że odprowadzisz mnie na przystanek, kurde jest późno, a wiesz jak tu jest... On: Spoko, B. cię odprowadzi, no nie B.? ......................... ....... ![]() Na szczęście znalazł się współlokator F., który K. odprowadził, bo w przeciwnym razie poszłaby pewnie sama na ten przystanek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:58.