|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
| Pokaż wyniki sondy: Czy jesteś w stanie wybaczyć zdradę? | |||
| TAK |
|
216 | 19,22% |
| NIE |
|
603 | 53,65% |
| NIE WIEM |
|
305 | 27,14% |
| Głosujący: 1124. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#841 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Mysle ze by otrzezwial gdyby tak samo z nim postapila jego zona a pozniej i kochanka bo w koncu i dla niej stalby sie nudny,w koncu niby taka jest kolej rzeczy.
|
|
|
|
|
#842 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Nie jaszczurko, bo otrzeźwieć potrafi tylko osoba, która popadła w stan, który otrzeźwienia by wymagał. A tu mamy do czynienia po prostu z takim typem człowieka, z takim charakterem. Jakby żona zdradziła, to byłaby woda na jego młyn i zapewne tłumaczenie: "no, widzicie? wszyscy są tacy sami, miałem rację zdradzając jak pierwszy". Niektórzy po prostu nie potrafią szczerze powiedzieć: "puszczam się, bo lubię. wszedłem w związek nie z tym powodów, co trzeba. nie kocham (a na pewno nie wystarczająco), ale się wstydzę/boję zakończyć związek, bo patrzę na zdanie rodziny i znajomych". Dla osoby, która chce zdradzić KAŻDE wytłumaczenie będzie dobre (czyli zdradzam bo: mój związek jest "bee" ale nie chcę rozbijać rodziny; zdradzam ale nie odejdę bo majątek stracę; bo mi partnerka "nie daje", bo nudno, bo chemia, bo mnie ta druga uwiodła, bo pijany byłem, bo ciekawy byłem jak to jest; bo koledzy tak robią; bo pewnie żona mnie zdradza; bo ciśnienie było za wysokie, w Tartach wiał halny; bo mam taki znak zodiaku). Repertuar tłumaczeń zawsze jest ten sam (z wariacjami), tylko aranżacje się zmieniają i wykonawcy.
|
|
|
|
|
#843 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Wiecie - Dziewczyny - jest bardzo dużo prawdy w tym co napisałyście w ostatnich postach, bardzo dużo...ja nie szukam wytłumaczenia dlaczego zdradziłem...stało się i już - nie będę płakał nad rozlanym mlekiem....może bym i otrzeźwiał gdyby mnie żona zdradziła...a może nie...tego nie wiem - ale wiem jedno - bardzo męczy mnie obecna sytuacja i wiem, że nie ma z niej dobrego wyjścia...
|
|
|
|
|
#844 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#845 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#846 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Tylko w Twoim wypadku czas nie pomoze,moze byc tylko gorzej. Powinienies podjac jakas decyzje,wiem ze to trudne ale nieuniknione..
|
|
|
|
|
#847 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
|
|
|
|
|
#848 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
|
|
|
|
|
#849 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Trudne pytanie zadałaś....nie wiem czy czytałas poprzednie moje posty - ale to wszystko nie jest dla mnie takie proste i oczywiste jakbym chciał...wszystko zależy tez od tego - kto i co uważa za szczęście.....z jednej strony czuje się szczęśliwy i spełniony, gdy w objęciach mam kochankę, a z drugiej znowu jak wracam do domu...sam juz nie wiem co czuję i do kogo - chyba obrzydzenie do samego siebie, myslałem że będzie spokojnie do emerytury...a tu takie wydarzenia w moim życiu....
|
|
|
|
|
#850 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 009
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Ja pierdziu,wspólczuje twojej żonie yogi. :/ Mieć takiego męża,ktory ma żone,ale jeszcze kochanke.Brak słów. :/
|
|
|
|
|
#851 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Cytat:
Yogi podobnie tak i ja bedac w Waszym wieku ok 20 -25 lat ( co tutaj sie negatywnie wypowiadaja ) tez napewno myslal ze nigdy nie zdradzi zony i bedzie wierny az do smierci . Tylko zycie jest inne i czesto za pare lat robimy zeczy o ktorych sie mowi NIGDY NIE ZROBIE , i wcale nie jest to tylko taki jeden przypadek . SAMO ZYCIE pokazuje zupelnie co innego . |
|
|
|
|
|
#852 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 009
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Cytat:
Ocenilam to co przeczytałam,szkoda mi tej żony która jest nieświadoma tego że mąż ją zdradza z kochanką na boku. I tyle.
|
|
|
|
|
|
#853 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Cytat:
I domyslam sie ze nie jest to latwa sprawa , ale jak zona nie wie o zdradzie to pewnie nie czuje sie zdradzana . Takie jest moje zdanie , ale moge sie mylic . |
|
|
|
|
|
#854 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#855 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
|
|
|
|
|
#856 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 78
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Jeśli się naprawde kogoś kocha,
to jak można tego kogoś oszukiwać??? |
|
|
|
|
#857 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Kobieta która notorycznie jest zdradzana prędzej czy później się o tym dowie "od życzliwych"! Jeśli jest to jednorazowy wyskok to lepiej żeby się nie dowiedziała. Ja nie chciałabym wiedzieć! Ale kurcze, to sie czuje że coś jest nie tak. Moją przyjaciółkę zdradza mąż, ona o tym wie bo wszyscy do okoła jej to mówią, a on przychodzi do domu jak by nigdy nic i twierdzi że ludzie głupoty gadają!!!!!! Przegadałam z nią ten temat milion razy i nie rozumiem jej postępowania!? Super laska, nie zależna finansowo! Po co ona z nim jest!?
__________________
Katarzyna
|
|
|
|
|
#858 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdańsk/Trones
Wiadomości: 1 773
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Byłabym w stanie zapomniec, wybaczyc nie. A moze wybaczyc, po latach, widzac zmiany, tak... Ale zdrady słowne mnie bardzo bolą, takiej doświadczyłam i nie wiem czy było coś więcej. Nie wiem czy wybaczyłam, jednak jedno wiem-będę się starac nie postawic w takiej sytuacji swojego partnera
|
|
|
|
|
#859 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#860 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Ja tez nie zdradze sowjego meza. I argumenty, które odnoszą sie do wieku na zasadzie: CO TY WIESZ kompletnie mnie nie przekonują. Moi Rodzice nigdy sie nie zdradzili- oboje mają idencztynce podejscie do tego tematu, i tez to sobie obiecali wierność ledwo po 20- tce i zyją zgodnie z soba juz wiele lat. Zycie owszem weryfikuje, ale jezeli w zaleznosci od sytuacji, od tego jak zawieje wiatr naginamy normalne ludzkie zasady uczciwosci to o czym my tu w ogóle mówimy? Zycie moze pokazać, ze moze byc ciezej niz przypuszczalismy, inaczej, trudniej - ale zasady pozosatją niezmienne. Z własnych rodzinnych historii... moja mama uslyszala od "przypadkowej" kobiety na ulicy, by wybrala sie pod pewien adres- poszla, i zastala swojego ojca, w kapciach ze swoja "druga żona " w tle. Z dnia na dzien. Ryzyko, ze zdrada sie wyda jest zawsze- czasem wieksze czasem mneijsze- ale jak juz klamstwa wyjda na jaw nie mowi sie po rpostu: szkoda- bo zazwyczaj drugoej osobie wali sie swiat i wszystko w co wierzy. Stawka jest zbyt wielka by wystawiac na taką loterie zycie, szczescie osob, które z nami zyją. podziwiam spokój u osób które kłamia i zdradzają, i ze zwyczjanie mogą spokojnie w nocy spać. Zycie zyciem, problemy są zasze takie same albo tej samej natury- są długoletnie zwiazki, w których ludzie są ze soba blisko mimo upływu lat, i są szczęsliwi, i są tacy , którzy stwarzaja fikcje szczescia. Poza tym, jezeli juz chozi o malzenstwa, to przeciez sam fakt złozenia przysiegi nie rozwiazuje wszelkich problemów- zobowiazuje do tego, by o szczescie walczyc kazdego dnia- jakoś nie bardzo wierze- ze zaliczenie na boku kolezanki z pracy miało Wasze małzenstwo umacniać. Reasumując, ani Wasze kłopoty wyjątkowe, ani niezwykle- powiedziałabym nawet- TYPOWE. A to, jak sobie z nimi (nie) radzicie świadczy o Was samych. Jedni są uczciwi, jedni nie. Ot, cała filozofia.
|
|
|
|
|
#861 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
|
|
|
|
|
#862 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Witam wszystkich!! troche czsu mineło zanim zdecydowałem sie napisac pare słów. Czytam z wielką uwagą wszystkie te posty na temat zdrady. a dlaczego? ano dlatego że runęło moje dotychczasowe zycie!!! niestety coś czego nigdy nie zakładałem, o czym rozmawiałem z zoną wcześniej nastąpiło. Zostałem zdradzony, a zresztą ściślej mówiąc zdradzany. Zycie a przynajmniej jego dotychczasowy etap się zakończył. Na początku chciałem od razu przebaczyć i chciałem powrotu do poprzedniego życia ale trafiłem nie na ten moment, bo niestety moja żóna go kocha ale nie odejdzie do niego bo tamten ma żónę i dwójkę dzieci!!! WIedziała to od początku!! Czy możecie mi wytłumaczyć o co chodzi??? Chciałem odejść, wynająłem mieszkanie ale mam dziecko więc nie mogłem tego zrobić. W całym moim życiu widzę tylko jedno, moja wyobrażnia jest moim wrogiem. Ona zachowuje się dziwnie, jest silna odważna i nie robi nic żeby ratować nasz związek. Fakt nasze dotychczasowe życie nie było sielanką dlatego że ja podobno ją "zagłaskałem". Teraz opróbuję się pozbierać i już nie jestem tak pewny przebaczenia jak na początku kiedy się dowiedziałem. I jeszcze jedno, proszę katoryracja ponięcia typu "nigdy nie wybaczę" to "koniec" w sumie i tak nic nie zmienia skoro wracamy do tego samego domu. To co ja przezywam teraz to koszmar!!
pozdrawiam |
|
|
|
|
#863 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
Bardzo mi przykro, ze to Cie spotkało. Myślisz, że dziecku będzie lepiej z dwojgiem rodziców, którzy nie mogą sie porozumieć? Z Twojego postu jasno wynika, ze nie ma co ratowac, skoro Twoja żona nie załuje zdrady, nie zalezy jej na waszym małzenstwie... Naprawdę bardzo mi przykro...
|
|
|
|
|
#864 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 10
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
jak kocha to nie zdradzi;P proste i logiczne
![]() a wg mnie jak ktos zdradzi raz to nie zawacha sie zrobic tego drugi raz |
|
|
|
|
#865 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 030
|
Dot.: Zdrada... czy potraficie ją wybaczyć?
nie wybaczyłabym. uwazam ze jesli partner zdradzi to znaczy ze nie kocha. wiec po co tkwic z zwiazku z kims kto mnie nie kocha i na dodatek zawiodł moje zaufanie
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów |
|
|
|
|
#866 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 78
|
grrrr zdrada:/
hej. zastanawiam sie czy sa wsrod nas dziewczyny ktore zdradzily i ukrywaja to przed swoim TZ-tem?
nie boicie sie ze sie wyda, jak sie czujecie? jak wam sie udaje to ukrywac?? czy patrzycie teraz po fakcie TZ-towi w oczy no i przedewszystkim czy zalujecie i czy zrobilybyscie to jeszcze raz? a moze jest jakas dziewczyna ktora jest w dlugotrwalym romansie i ukrywa to przed TZ-tem? piszcie swoje doswiadczenia i odczucia pytam z czystej ciekawosci bo sama sobie tego nie wyobrazam pozdrawiam |
|
|
|
|
#867 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: grrrr zdrada:/
Cytat:
.
__________________
|
|
|
|
|
|
#868 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niebo:D
Wiadomości: 1 462
|
Dlaczego zdradziłaś?
Witam Kochane.Mam nadzieję,ze podobnego wątku nie było,bynajmniej ja nie znalazlam.
Interesuje mnie dlaczego zdradzilyscie? To był impuls,zamierzone działanie,czulyscie się niekochane,szukalyscie przygody itp? Zalujecie?Powtórzylybysci e to? Oczywiscie zdaję sobie sprawę,ze jest to prywatna sprawa,dlatego jesli wątek zgubi się gdzies posrod innych - ciekawszych,zrozumiem Ściskam ciepło
__________________
Jestem przeciez wirtualna. Jak anioł. Anioly też sa wirtualne. Zawsze takie były. Nawet na tysiac lat przed Internetem. Ale w moim przypadku to kłamstwo. Ja TYLKO jestem wirtualna. Nic nie mam wspólnego z aniołem Być szczęśliwym - tego trzeba się uczyć. |
|
|
|
|
#869 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dlaczego zdradziłaś?
Pewnie zabrzmi banalnie.....ale zakochalam się,poczułam ogromną chemię,jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyłam.....wiem,że zle zrobiłam/robię.....ale to jest jak narkotyk....i nie chodzi w moim przypadku tylko i wyłącznie o łożko..tak byłoby znacznie prosciej...zaczynam się bac ze popełniłam bład wiaząc się ze swoim facetem....i ze wlasnie teraz spotkalam swoją drugą połowke....tylko dlaczego tak pozno.....
|
|
|
|
|
#870 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dlaczego zdradziłaś?
Ja zdradzilam bardzo dawno ale to byla raczej chec zemsty , a pozniej zauroczenie, dodam ze nie bylo nic wiecej od pocalunku
![]() A zemsta taka gdyz on mnie zdradzil i wrocilam do niego i zrobilam mu podobnie jak on mi jestem mściwa no cóż...Kolejny raz zdradzilam hmm z głupoty ? emocji ... Ale teraz zaznaczam ze tego wiecej nie zrobie nie mam takiej potrzeby ani checi zdradzac bliskiej osoby
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:59.














I tyle.


