Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

[Schreck]

Napisane przez ahamar

Kiedyś jak córka była mała to jej kupowałem np. jajka niespodzianki, jakieś pocztówki - widziałem, że to też niektórzy zbierają. Muszę pójść na strych - tam gdzieś jest całe pudełko tych figurek. A może i coś innego się znajdzie. Bo żona wszystko przechowuje.

Modelarzy też kilka miałem, ale chyba je zniszczylem próbując je sklejać.

Jajka niespodzianki mają nawet swój dział na allegro - ale ostatnio obserwowac można zmniejszenie zainteresowania tematem -

http://www.allegro.pl/889_kinder_nie...r=t&view=gtext

to też ciekawy dział - na pewno coś znajdziecie po szufladach:

http://www.allegro.pl/47937_trafika.html

Pozdrawiam i lecę do pracy...

[suzi82]

Nela powinnaś sprawę zgłosić na policję. Karte z telefonu komórkowego można bez większego problemu namierzyć. Tylko policja musi wykazać trochę chęci. Nawet jeśli taka karta została zniszczona to i tak można ją odnaleźć. Mam nadzieję, że wszystko uda się pozytywnie zakończyć.



A co do zabawek z kinder niespodzianek. Ja tydzień temu posłałam (a może ok 2 tygodni temu ) całą kopertę babelkową właśnie tych zabaweczek. W sumie wyszło prawei pół kilo. Tez kiedys myślałam o ich sprzedaży, ale stwierdziłam że lepsze miejsce znajdą u siostry i dzieciaczków

[ahamar]

Napisane przez Schreck

Jajka niespodzianki mają nawet swój dział na allegro - ale ostatnio obserwowac można zmniejszenie zainteresowania tematem

Napisane przez suzi82

A co do zabawek z kinder niespodzianek. Ja tydzień temu posłałam całą kopertę babelkową właśnie tych zabaweczek.

W zwiąku z powyższym chyba też tak zrobię.

Ulisia - podobno dużo dzików koło Was. Uważaj na siebie.

[_MAMA_]

Dzisiaj Seona udzieliła kolejnego wywiadu dla gazete, która opublikuje go w piątek

siostra w zwiazku z dużym napływem chętnych wykombinowała jakieś szkolenia dodatkowych opiekunów grupek także adopcje wracaja.
Jednak w zwiazku z coraz większą liczbą dzieci i rodziców wzrasta takze kwestia administracyjna dlatego siostra proponuje takie rozwiązanie, dzieki któremu będzie mozna pomóc większel liczbie dzieci.
Myślę że warto

Kochana Pani Agnieszko z naszej strony jestesmy gotowi-beda grupki i kazda grupa
bedzie miec opiekuna ,ktory bedzie dbal o to aby Rodzic adoptujacy otrzymal 2 x do
roku list i zdjecie i swiadectwo szkolne na koniec.Rozliczenie tylko dla
zainteresowanych.

Nie wiem jak to wyjdzie w realizacji, ale nawet jezeli trzebaby troche dłuzej poczekać na jakieś informacje czy zdjęcie to warto , bo dzieki temu pomoc dobtrze do większej liczby dzieci.
Siostra tez pisała że umieraja kolejne Mamy zostawiając osierocone dzieci

Jest duzo chętnych do pomocy, jeszcze więcej dzieci jej oczekującej - musimy temu sprostać ...

Nela ja wierzę że jeżeli nawet to był człowiek, który pokusił sie na zawartość portfela to jego Aniało Stróż ciagle szepsze mu do ucha aby reszte wysłał - tak więc pewnie otrzymasz dokumenty na adres zameldowania.

[moria44]

Napisane przez _MAMA_

Nela ja wierzę że jeżeli nawet to był człowiek, który pokusił sie na zawartość portfela to jego Aniało Stróż ciagle szepsze mu do ucha aby reszte wysłał - tak więc pewnie otrzymasz dokumenty na adres zameldowania.

Nela - też tak myślę, więc nie zamartwiaj się na zapas, może chociaż część "zguby" uda się odzyskać. Będę mocno trzymać kciuki i myśleć o Tobie ciepło.

Co do różnych zabaweczek, to ja niestety żadnego stryszku ze skarbami nie mam ale przerzuciłam się ostatnio z zestawów XXL na zestawy Happy Meal w Mc'Donalds tylko po to aby dostać dla naszych dzieci zabawkę Jem rzadko - max. 1 w miesiącu ale zawsze coś no i gratis

A ja mam ciągle 1kg paczkę dla mojego Mabvuto, którą miałam wysłać na święta a tu już luty a ja ciągle nie mam pieniążków... aż mi głupio, bo pewnie mój szkrab dostanie ja dopiero w marcu a tam życzenia noworoczne będą... yh

[_MAMA_]

moria jak nie masz tam rzeczy łatwopsujacych to poślij do Uli ona organizuje 20 kg pake ekonomiczną wtedy 1 kg kosztuje wysyłka 9 zł
Ula ja miałam do Ciebie posłać okulary ale s.Frnaciszka musi najpierw oznacyc szkła to mozesz nie czakć na przesyłkę ode mnie bo resztę drobiazgow wysle priorytetem - nie jest tego dużo.

[Seona]

Napisane przez _MAMA_

Dzisiaj Seona udzieliła kolejnego wywiadu dla gazete, która opublikuje go w piątek .

Ale Pani napisze przede wszystkim o akcjach typu Śniadanie Wielkanocne czy Maszynka do waty CukrowejI o takich akcjach chce być informowana
Gazeta też myśli o adopcji

[ulisia1]

Ahamar - dzików...??

Jeśli chodzi o paczkę, to można do mnie przesyłać, wysyłać będę pewnie koniec lutego, a jeszcze mam miejsce.


Baaaaaaaaaaaardzo, bardzo się cieszę, że adopcje wracają

PS. Skończyłam dziś sesję (2 ostatnie wpisy), oddałam indeks, mam wolne... W sobotę jadę do Bukowiny Tatrzańskiej.

[AgulaP]

Ja mam już ten makaronik świeżutki prosto od producenta ważny 18 m-cy to chętnie bym dorzucoła chociaż po 2 kg do każdej dużej paki dla dzieciaczków. By miały trochę zróżnicowaną dietkę, a taki makaron ładnie "przybywa" w gotowaniu to zawsze parę obiadków będzie.

Nela-Ja dziś po roku dostałam od klienta długopis, który zostawiłam u niego rok temu, to na pewno znak że wszystko się odnajdzie. Trzymam kciuki

Od jutra post. Ja rezygnuje CAŁKIEM ze słodyczy itp i z mąki pszennej (bo z mięsa nie mogę, to jedyna chyba rzecz na którą nie jestem wogóle uczulona). A cukierasy lepiej dzieciakom wysłać

Buziaki

[ulisia1]

Agula dorzucaj, nie krępuj się i piłkę też możesz...

Słuchajcie, skoro się zbliżają Święta, to może my już byśmy pomyśleli o tegorocznej akcji Śniadanie Wielkanocne...?

PS. Byłam dziś w Tesco na zakupach i przy okazji... NIe mogłam się powstrzymać...

[_MAMA_]

Ula widzę że dla każdego cos dobrego
fajnie

Aga jaki ekspres z tym makaronem - pewnie i ciekawe kształty, macie tam moze literki albo takie choineczki, gwiazdki?
ok ok nie wybrzydzam

[AgulaP]

MAMA - Niestety nie, ale są kolanka z falbanką i muszelki
Właściciel tej firmy wie na co mi ten makaron i powiedział że może mi zawsze dawać i nie ma problemu, żeby nie ograniczenia prawne to bym im duuuuużo wysłała...
Właśnie jadę do Lidla a tam sa pyszne, kolorowe i niedrogie słodycze to dorzucę coś fajnego do kluseczek
Ulisia - dzięki, będę się odzywać bo może ktoś z firmy męża będzie jechał w twoim kierunku to bym podała.

[ulisia1]

Napisane przez AgulaP

Właśnie jadę do Lidla a tam sa pyszne, kolorowe i niedrogie słodycze to dorzucę coś fajnego do kluseczek
Ulisia - dzięki, będę się odzywać bo może ktoś z firmy męża będzie jechał w twoim kierunku to bym podała.

ok, nie ma sprawy, ale pamiętaj, że nie ma mnie od 9go do 17go. Jestem na feriach w Bukowinie Tatrzańskiej.

[Dla ciebie J.]

No to ja tak na pocieszenie tych co pomagali i wszystkich,a przedewszystkim dla mojej radości parę słów od s.Józefy:

Szczesc Boze!
Tusz napelnilam bez problemu,ale juz przedtem czasami nie reagowala na polecenie drukowania.W czwartek zawioze do naprawy,moze sie uda cos zrobic bo juz potrzebuje wydrukowac te naklejki na dzem mango i maslo orzeszkowe -mamy tutaj takie pomysly ze az.....
Ziemniaczki sa super!
Pozdrawiam bardzo goraco.s.Jozefa

Więc jakby ktoś nie miał pomysłu co wysłać to polecam suszone ziemniaczki i tusz do drukarki
Muszę Wam powiedzieć,że niedawno widziałam suszone ziemniaczki pakowane po 10dkg w sklepie niedaleko mnie więc szukajcie ....
Fakt kosztowały 3zł,a ja płaciłam po 1zł,ale jakby ktoś miał ochotę...

[_MAMA_]

to i ja siostre wpuszczę na chwilkę

A oto od kogo przyszly duze koperty:

A.Wietecha - Chorzow
U.Polak -Oborniki Sl. x 4
M.Barabasz Poznan
K.Barabasz Poznan
B.Wlodarczyk-Warszawa
Iwona i J.Rajwa - Jastrzebie Zdroj
dla Menyani Lungu x 2
dla Naomi Daka
dla Given Ngulube

jutro beda otrzymywac.Mr.Moyo zrobi zdjecia kazdemu i przeslemy je na
dyskietceCD razem z nowymi slicznymi dziecmi ,ktore juz sie fotografuja i
baaaardzo ciesza.
Pani Agnieszko,przyszedl wyciag bankowy za okres
od 24/11/07-24/12/07 to mi daje pelny obraz -kto wplacil a kto wogole nie
wplacil.Jak juz wczesniej wspomnialam ,po rekolekcjach biore pare dni z urlopu i
przysiade rozliczen zebysmy wiedzialy co dalej.Musze powiedziec ze ludzie sa
wspaniali-wlasciwie fundamenty moglibysmy juz klasc ale Shrek musi zobaczyc jak
buduje sie na piaskach!Czy taki budynek dl.18m nie popeka??czy nie lepiej miec 3 i
polaczyc je weranda?oczywiscie jeszcze budowac nie bedziemy poczekamy jeszcze
troszke/wczoraj przedstawiciel Communio in Christo -Germany,otrzymal tez od nas ten
projekt.Oni pomogli nam przy Hospicjum na poczatku.Pragna pomoc.Chcialabym zeby mi
te drukarke naprawili w czwartek....mam taaaaki swietny pomysl ,nie tylko ja ale
razem z Maggi !!!!!Juz na teraz potrzebuje 50 naklejek na maslo orzeszkowe i dzem
mango a tu masz drukarka nie chodzi....Mlyn na orzeszki spisuje sie na 5-ke z
plusem!!!!WIELKIE
DZIEKI ZA WSZYSTKO.

Pozdrawiam goraco.
S.Jozefa

[Kasia Krzysztoszek]

Zbiórka produktów trwa, codziennie do pudła wpada wata, gaza, podpaski itp. Ta zbiórka jest bardzo ważna dla wielu osób z mojego otoczenia. Wszyscy odchodzą szczęśliwi, bo ludzie chcą robić dobre rzeczy, tylko czasami nie wiedzą jak. Mam wrażenie, że będzie można na nich liczyć następnym razem Jutro idę na zakupy, bo dwóch moich kolegów dało mi pieniążki, obawiając się, że kupią złe podpaski. Stali w sklepie z pół godziny i się poddali, za dużo tego, zdecydowanie za dużo na półkach

[beautyb]

Napisane przez _MAMA_

to i ja siostre wpuszczę na chwilkę

A oto od kogo przyszly duze koperty:
(..)
jutro beda otrzymywac.Mr.Moyo zrobi zdjecia kazdemu i przeslemy je na
dyskietceCD razem z nowymi slicznymi dziecmi ,ktore juz sie fotografuja i
baaaardzo ciesza.

mój list doszedł
już nie mogę się doczekać kolejnych zdjęć mike'a
mam nadzieję, że te przesyłki przyniosą dzieciaczkom duuużo radości

[Naku Rhandza]

witam wieczorową porą

Ostatnio mam bardzo mało czasu na zaglądanie na forum i przyznam , że nie przeczytałam wszystkiego bo po prostu nie dam rady Kilka ostatnich stron udało mi się przeczytać

Magdalena - paczuszkę już Ci wysłałam , daj znać jak dojdzie
Nela - współczuję straty wszystkich dokumentów i 3mam kciuki żeby złodziej jednak sie nieco nawrócił

[ulisia1]

Hurra, moje paczki doszły!!! Ale czemu wszystkie hurtem...?

Tylko już kompletnie nie pamiętam co wysyłałam, ani czy to już ta paczka dla Sophii, czy ogólnie dla dzieciaków, z czasów, jak nie miałam jeszcze Sophii przydzielonej...

Tak czy inaczej - bardzo się cieszę!!!

[Schreck]

jak zdążyłem przeczytac - wg polskich norm na gruntach niewysadzinowych - piaski (w Afryce nie ma mrozów - grunty wysadzinowe to grunty, które zimą podnoszą budynek na skutek zwiększenia objętości od mrozu, a na wiosnę powodują jego zapadanie) - przepisy mówią, że fundamenty osadza się na głębokośc 0,5 metra dla budynków niepodpiwniczonych. Aczkolwiek wielu budowniczych kładzie fundamenty na głębokośc 1 metra.

Tu jest link do strony Muratora na temat jakie są fundamenty i jak się przygotowuje grunt pod nie.

http://www.muratorplus.pl/technika/f...7055_16493.htm

szukam dalej i podpytam się kolegi od budowlanki...

a tu fundamenty step by step -

http://dom.gazeta.pl/Ladny-Dom/1,61598,2553385.html

[ahamar]

Napisane przez ulisia1

Ahamar - dzików...??

No pokazywali w tv. Chyba, że dalej tv kłamie.

[ulisia1]

nie wiem... póki co na żadnego nie wpadłam...

[Animator]

Napisane przez Schreck

jak zdążyłem przeczytac - wg polskich norm na gruntach niewysadzinowych - piaski (w Afryce nie ma mrozów - grunty wysadzinowe to grunty, które zimą podnoszą budynek na skutek zwiększenia objętości od mrozu, a na wiosnę powodują jego zapadanie) - przepisy mówią, że fundamenty osadza się na głębokośc 0,5 metra dla budynków niepodpiwniczonych. Aczkolwiek wielu budowniczych kładzie fundamenty na głębokośc 1 metra.

Witaj Schreck Mama i siostra Ja to papierów budowlańca nie mam ani uprawnień, ale jak pomagałem na budowach kiedy byłem młody i silny to postawiliśmy dom nawet na grząskim gruncie i stoi do dzisiaj. Po prostu w narożach domu wykopano 4 studnie, wpuszczono w nie betonowe kręgi a do środka kamień i beton. Jak to wszystko stwardło to postawiono na tym oszalowane zbrojenie i zalano betonem. Na to papa i mur. I stoi do dziś. Inna budowa - tereny pogórnicze (możliwości tąpań) Ławę fundamentową zbroi się i wiążę z pionami, tak że cały budynek jest w ramie ze zbrojonego betonu . Jeżeli chodzi o długie fundamenty to proponuję uzbrojoną ławę fundamentową np 3 razy po 6m. lub 2 razy po 9m. i szczeliny dylatacyjne. By ława nie poddawała sie za bardzo to można wbić pod nią kafarem rury (zalewając je betonem) lub po prostu pale. Tak jest zbudowana Wenecja.
Cała na palach a ma już ohoho sporo latek. Wasz mądraliński.

Nela85 Bardzo mi przykro, pomodliłem się do Ducha św. w Twej potrzebie
Ulisia gratulacje i miłych wakacji
siostro Józefo super pomysły z tymi opiekunami.

[Schreck]

Napisane przez Animator

Witaj Schreck Mama i siostra Ja to papierów budowlańca nie mam ani uprawnień, ale jak pomagałem na budowach kiedy byłem młody i silny to postawiliśmy dom nawet na grząskim gruncie i stoi do dzisiaj. Po prostu w narożach domu wykopano 4 studnie, wpuszczono w nie betonowe kręgi a do środka kamień i beton. Jak to wszystko stwardło to postawiono na tym oszalowane zbrojenie i zalano betonem. Na to papa i mur. I stoi do dziś. Inna budowa - tereny pogórnicze (możliwości tąpań) Ławę fundamentową zbroi się i wiążę z pionami, tak że cały budynek jest w ramie ze zbrojonego betonu . Jeżeli chodzi o długie fundamenty to proponuję uzbrojoną ławę fundamentową np 3 razy po 6m. lub 2 razy po 9m. i szczeliny dylatacyjne. By ława nie poddawała sie za bardzo to można wbić pod nią kafarem rury (zalewając je betonem) lub po prostu pale. Tak jest zbudowana Wenecja.
Cała na palach a ma już ohoho sporo latek. Wasz mądraliński.

Po nocnej myślówce do głowy przyszły mi następne pragmatyczne wnioski - odezwał sie we mnie znowu wojskowy - myslę, że 3 budynki blisko siebie będą lepszym pomysłem - łatwiej odizolowac (odpukac w ....) pożar i ewakuowac zagrożonych, łatwiej zagospodarowac doraźnie obiekty w razie (znowu odpukac) epidemii na oddzielne oddziały, konstrukcja dachu będzie poddawana mniejszym obciążeniom - naprawy rzadsze i łatwiejsze do wykonania i nie wyłączą całego budynku z użytkowania na czas naprawy.

[Asienka83]

Napisane przez _MAMA_

siostra w zwiazku z dużym napływem chętnych wykombinowała jakieś szkolenia dodatkowych opiekunów grupek także adopcje wracaja.
Jednak w zwiazku z coraz większą liczbą dzieci i rodziców wzrasta takze kwestia administracyjna dlatego siostra proponuje takie rozwiązanie, dzieki któremu będzie mozna pomóc większel liczbie dzieci.
Myślę że warto

Kochana Pani Agnieszko z naszej strony jestesmy gotowi-beda grupki i kazda grupa
bedzie miec opiekuna ,ktory bedzie dbal o to aby Rodzic adoptujacy otrzymal 2 x do
roku list i zdjecie i swiadectwo szkolne na koniec.Rozliczenie tylko dla
zainteresowanych.

Nie wiem jak to wyjdzie w realizacji, ale nawet jezeli trzebaby troche dłuzej poczekać na jakieś informacje czy zdjęcie to warto , bo dzieki temu pomoc dobtrze do większej liczby dzieci.
Siostra tez pisała że umieraja kolejne Mamy zostawiając osierocone dzieci

Jest duzo chętnych do pomocy, jeszcze więcej dzieci jej oczekującej - musimy temu sprostać ...

Świetny pomysł z tymi grupkami. Tak się składa, że chcemy pomóc jeszcze jednemu dziecku więc bardzo się cieszę, że adopcja indywidualna będzie w dalszym ciągu możliwa

Pozdrowienia dla Wszystkich

[_MAMA_]

Asienka napisz do mnie e-mail wtedy twoja decyzja o podjęciu kolejnej adopcji mi sie nie zgubi
jesteście wspaniali

dostałam dzisiaj 2 duze koperty
1 z formularzami - opis Waszych dzieci (mnóstwo)
2 z listami i rysunkami od nich - mojego wzruszenia nie potrafie opisać. Dobrze że nie znam tak dobrze angielskiego bo zamiast puścic listy Joli aby Wam je przekazała tlko bym siedziała i czytała. z tego co widzę to dzieci dziekuja szczegółowo wyliczajac za paczki jakie im wysyłacie
listy są pisane niekiedy przy pomocy innych członków rodziny albo wolontariuszy.
Jest też kilka listów adresowanych do mnie m.in. od Pana Eliasa - b. długi i od 19 letniego chłopca który przesyła też kopie dyplomu i prosi mnie o spełnienie jego marzenia : aby zostać w przyszłości lekarzem i móc wyleczyc swoją Mamusię i (o ile dobrze zrozumiałam) opłacić swojemu Tacie naukę (edukację)
Jeszcze teraz łzy mam w oczach, ciagle jestem pod wrazeniem tych listów ...

Uświadomiłam sobie że spełniło sie moje marzenie - Wy je spełniliście kiedy 2 lata temu chciałam aby zwrócic uwagę jak największej liczy osób na to co się dzieje na naszej wspólnej planecie, którą zamieszkujemy i pod niebem pod którym wszyscy razem żyjemy,
ta sama Ziemia, to samo niebo ale jakze rózne i niesprawiedliwe życie ...

Kochani z całego serca za to wszystko Wam dziękuję, za to że mam w domu listy od dzieci, i ich rysunki ...
zobaczcie sami ...

pod prawie kazdy list jest podpięty rysunek nie byłam w stanie wszystkoch porozkładać tylko kilka z nich
podam nr tych dzieci które napisały cos do swoich rodziców:

1,4,5,6,11,18,33,49,50,52 ,57x2,63,65,71,73,74,80,8 3,89,90x2,100,102,107,110 ,111,112,113,114,124,126, 127,129,138x3, 140,141,145,146,153,154x2 ,156,157,162,170,172,184, 185,191,192,193,194,200,2 01,209,211,213,216,217,22 0,222,232,280,
285,287,288,300

[mamapity]

Tak mi przykro nasza koperta świąteczna nie doszłaa tak czekałam na te inf.
Ale ciesze się, ze doszły Ulisi i beauty,będą dzieciaki szczęśliwe

pozdrawiam wszystkich.

[Kasia Krzysztoszek]

Witam,

Moi kochani dziś dostałam pierwsze podarki od moich uczennic, byłam zaskoczona, bo dopiero wczoraj miałam pierwsze spotkanie z nimi i poprosiłam o pomoc. Dziś dwie dziewczynki przyniosły trochę potrzebnych rzeczy. Dostałam też informacje, że siostra mojej uczennicy robi zbiórkę wśród swoich znajomych i przyśle mi produkty

[elinka4]

ile listów!!! ile radości w dwóch kopertach!
_MAMA_ wzruszyłam się czytając twojego posta!

[beautyb]

Napisane przez _MAMA_

Kochani z całego serca za to wszystko Wam dziękuję, za to że mam w domu listy od dzieci, i ich rysunki ...

a my dziękujemy tobie

cieszę się z rodzicami, którzy już wkrótce otrzymają listy/rysunki od dzieci
i czekam cierpliwie na swoją kolej