co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-09-18, 15:34   #31
kawka84
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez BadLife Pokaż wiadomość
No dobra...ale co mogłyby mu powiedzieć?


Jeśli już cokolwiek sensownego miałyby mu powiedzieć, to może to: ,,Zenek...chyba nie zamierzasz jej zaprosić na naszą imprezę? W końcu to nowa osoba...nie zdobyła jeszcze naszego zaufania. Może lubi plotkować i zaraz wszyscy będą wiedzieli co się działo. Potrzymajmy ją jeszcze na dystans".

Niby to jego prywatna impreza, ale dla ludzi z pracy (którą robi co roku), więc chyba bierze pod uwagę ich zdanie.
A co jeśli on na początku zachowywał się tak do nich, a teraz przyszłam ja i im zabrałam część jego uwagi? Tak naprawdę nie wiemy co siedzi w ich głowie i przede wszystkim jego...


Cytat:
Napisane przez giselle2504
To może być prawda. Sama miałam ostatnio taką sytuację w pracy. Też jestem "świeżakiem" i wszyscy założyli automatycznie, że idę na imprezę działową, a ja nie sądziłam, że jestem zaproszona. Koniec końców im było głupio, że do mnie zaproszenie na maila nie dotarło, a ja nie poszłam i tak, ale to z całkiem innych powodów.
tylko ja nawet adresu nie znałam

Cytat:
Napisane przez Chatul
Bardzo nietaktowne zachowanie. Ja bym sobie po czymś takim odrzuciła starania o zacieśnienie znajomości.
Ja też tak sądzę, jednak za bardzo się nakręciłam i to jest najgorsze

Cytat:
Napisane przez Magiusa
Aha a co do ciastek i kawy to wiesz co, ja bym zapytala wprost kto to robi od rana dla Ciebie. Bo z tego co zrozumialam nie masz pewnosci ze on. Czemu wiec nie zapytac
" sluchaj codziennie czeka na mnie tu kawka i ciasto kto to przygotowuje?".
Jak odpowie ze on to mozesz tez zapytac skad taki pomysl? Ze oczywiscie bardzo dobre i dziekujesz ale to jakis zwyczaj czy jak?
On robi, bo nie raz jak przyjdę wcześniej to kładzie na biurku, a dlaczego, powiedział że jestem miłą koleżanką.

Cytat:
Napisane przez Osterhase
I poćwicz asertywność. Powiedz mu wprost, że zachowuje się w sposób nieakceptowalny. Albo jak będzie chciał pożyczyć ten długopis powiedz głośno, żeby postronni słyszeli, gdzie macie takie przybory dla pracowników i że każdy może je tam znaleźć i nie musi ci przeszkadzać w pracy za każdym razem kiedy czegoś szuka.
Żeby było śmieszniej u nas nie ma takiego miejsca, każdy przynosi swoje długopisy,ołówki etc
kawka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-18, 16:28   #32
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Masz tak naprawdę dwa wyjścia:

1. Porozmawiać z nim na temat tego zawirowania w Waszych relacjach i wspólnie rozwiązać tę kwestię.
2. Dać sobie spokój i skupić się na pracy, a wszelkie jego flirty ignorować.

Ewentualnie możesz zmienić pracę.

Rozumiem, że zrobiło Ci się przykro, że nie zostałaś zaproszona na tą imprezę, ale to już przeszłość. Zachowując się jak do tej pory sprawiłaś, że on Ci teraz nadskakuje, koleżanki z pracy są złe i zazdrosne. W końcu i jemu się znudzi Twoje obrażanie i zostaniesz tam sama, zdana tylko na siebie, a wierz mi tak się pracować nie da.
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-18, 17:51   #33
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 411
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez kawka84 Pokaż wiadomość
Żeby było śmieszniej u nas nie ma takiego miejsca, każdy przynosi swoje długopisy,ołówki etc
To raczej niemożliwe. Raczej, jako nowa nie wiesz skąd je wziąć. Pracowałam w różnych firmach - mniejszych i korpo, w PL i za granicą, czasami się po prostu brało, czasami miejsce było zamykane za klucz i trzeba było iść do pani Marysi po kluczyk, ale zawsze coś takiego było. Przecież korpo nie może od ciebie oczekiwać, że sama za takie rzeczy będziesz płaciła

Pomijając, że to odgrywa bardzo małą rolę dla sensu mojej wypowiedzi

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2016-09-18 o 17:55
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 00:31   #34
kawka84
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez giselle2504 Pokaż wiadomość
Masz tak naprawdę dwa wyjścia:

1. Porozmawiać z nim na temat tego zawirowania w Waszych relacjach i wspólnie rozwiązać tę kwestię.
2. Dać sobie spokój i skupić się na pracy, a wszelkie jego flirty ignorować.

Ewentualnie możesz zmienić pracę.

Rozumiem, że zrobiło Ci się przykro, że nie zostałaś zaproszona na tą imprezę, ale to już przeszłość. Zachowując się jak do tej pory sprawiłaś, że on Ci teraz nadskakuje, koleżanki z pracy są złe i zazdrosne. W końcu i jemu się znudzi Twoje obrażanie i zostaniesz tam sama, zdana tylko na siebie, a wierz mi tak się pracować nie da.
Ja już teraz ochłonęłam i nie strzelam fochów. Co prawda nie traktuje już go tak jak na początku, jeśli mogę pytanie zadać innemu pracownikowi to zadaję,nie biegnę po odpowiedź akurat do niego, jeśli zapyta się co słychać to grzecznie mu odpowiadam. Po prostu nie chce już takiego kontaktu jak na początku, choć nadal bardzo mi się podoba, ale nie chce sobie już wyobrażać za dużo, bo moje wyobrażenia mają mało wspólnego z rzeczywistością.
kawka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 15:16   #35
Snoffie
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 34
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Skoro on był wobec Ciebie opiekuńczy i poświęcał ci czas to wypadałoby jakoś odwzajemnić te zaloty, poflirtować, musnąć po dłoni itd. Z opisu wydaje mi się że jest to człowiek wrażliwy który chciał Cię ująć nie bajerką i cwaniaczeniem ale dobrocią a gdy pojął że jesteś nastawiona tylko na branie ale w żaden sposób nie zainteresowana pogłębieniem znajomości to zrobiło mu się żal i jak to wrażliwiec "pocisnął ci" tym zaproszeniem kolegów stojąc obok Ciebie. I jeszcze jedno..

> firma (korpo!)
> zaufane grono co nie puści farby
> xDDD
takie rzeczy tylko w erze
Snoffie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 15:28   #36
mslea1917
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 180
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez Snoffie Pokaż wiadomość
Skoro on był wobec Ciebie opiekuńczy i poświęcał ci czas to wypadałoby jakoś odwzajemnić te zaloty, poflirtować, musnąć po dłoni itd. Z opisu wydaje mi się że jest to człowiek wrażliwy który chciał Cię ująć nie bajerką i cwaniaczeniem ale dobrocią a gdy pojął że jesteś nastawiona tylko na branie ale w żaden sposób nie zainteresowana pogłębieniem znajomości to zrobiło mu się żal i jak to wrażliwiec "pocisnął ci" tym zaproszeniem kolegów stojąc obok Ciebie. I jeszcze jedno..

> firma (korpo!)
> zaufane grono co nie puści farby
> xDDD
takie rzeczy tylko w erze
Chyba przesadzasz. Nie wiesz jak się zachowywała, zresztą jeśli był zainteresowany powinien umówić się po pracy. Ona jest nowa, generalnie w pracy się pracuje, a nie flirtuje, mogłaby mieć jakieś problemy.
mslea1917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 16:50   #37
Snoffie
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 34
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez mslea1917 Pokaż wiadomość
Chyba przesadzasz. Nie wiesz jak się zachowywała, zresztą jeśli był zainteresowany powinien umówić się po pracy. Ona jest nowa, generalnie w pracy się pracuje, a nie flirtuje, mogłaby mieć jakieś problemy.
Chodziła do niego tylko po pomoc a o żadnej inicjatywie nie napisała, należy więc przyjąć że jej nie było. Z perspektywy kolesia potraktowała go jak jelenia mamiąc uśmiechami i trzepotem rzęs, dlatego się zdenerwował (wrażliwiec -> podrywa na sekretarza) i zachował buracko. Też uważam że się ... nie wojuje tam gdzie pracuje ale to jest sztywna zasada i często wymaga skreślenia kobiety która bardzo nam się podoba a rycerze pluszowego miecza w takich sytuacjach właśnie idą za głosem.. mniejszej główki
Snoffie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 17:06   #38
mslea1917
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 180
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Sam powiedzial, że może go pytać. Ja bym nie powiedziała czy jego zachowanie jest oznaką zainteresowania. Miałam podobnie, też gadałam z jednym chlopakiem w poprzedniej pracy, bardzo mi pomagał (pisałam mgr z dziedziny, którą się zajmował, szukał dla mnie materiałów), na firmowej imprezie byłam jedyną dziewczyną z którą tańczył, pisaliśmy godzinami na fb, ale nigdy nie zaproponowal spotkania, a gdy zmieniłam pracę nie odzywał się. Ostatnio byłam w dawnej pracy to pytał dlaczego ich nie odwiedzam, pisaliśmy potem na fb, ale mie zaproponowal spotkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mslea1917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 05:15   #39
kawka84
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez mslea1917 Pokaż wiadomość
Chyba przesadzasz. Nie wiesz jak się zachowywała, zresztą jeśli był zainteresowany powinien umówić się po pracy. Ona jest nowa, generalnie w pracy się pracuje, a nie flirtuje, mogłaby mieć jakieś problemy.
dokładnie tak

Cytat:
Napisane przez mslea1917
Sam powiedzial, że może go pytać. Ja bym nie powiedziała czy jego zachowanie jest oznaką zainteresowania. Miałam podobnie, też gadałam z jednym chlopakiem w poprzedniej pracy, bardzo mi pomagał (pisałam mgr z dziedziny, którą się zajmował, szukał dla mnie materiałów), na firmowej imprezie byłam jedyną dziewczyną z którą tańczył, pisaliśmy godzinami na fb, ale nigdy nie zaproponowal spotkania, a gdy zmieniłam pracę nie odzywał się. Ostatnio byłam w dawnej pracy to pytał dlaczego ich nie odwiedzam, pisaliśmy potem na fb, ale mie zaproponowal spotkania
powiem tyle, niektórzy faceci to teraz dziwolągi, sami nie wiedzą czego chcą ;/

wczoraj kolega przyszedł pożyczyć krzesło z mojego rzędu, bo nagle mu się zepsuło, mimo że w swoim rzędzie miał większy wybór.
Nie wiem zastanawiam się już czy to nie jakaś gra z jego strony i tych jego koleżanek (są tylko 2, które nie darzą mnie sympatią). Może chcą coś sprawdzić w końcu to korpo różne dziwne rzeczy się tu dzieją.
kawka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 07:46   #40
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez kawka84 Pokaż wiadomość
dokładnie tak



powiem tyle, niektórzy faceci to teraz dziwolągi, sami nie wiedzą czego chcą ;/

wczoraj kolega przyszedł pożyczyć krzesło z mojego rzędu, bo nagle mu się zepsuło, mimo że w swoim rzędzie miał większy wybór.
Nie wiem zastanawiam się już czy to nie jakaś gra z jego strony i tych jego koleżanek (są tylko 2, które nie darzą mnie sympatią). Może chcą coś sprawdzić w końcu to korpo różne dziwne rzeczy się tu dzieją.
Na moje oko to Ty jestes trochę dziwolągiem.
Byle czyjes zachowanie od razu rozkminiasz.
Teraz kolega co krzesło "z twojego rzędu" pozyczał. Moze kolejny "zakochany" no bo przeciez to musi być znak jakiś, ze nie ze swojego tylko z twojego rzędu krzesło brał.

A swoj drogą, jakbym przyszłą do pracy i na biurku zastała kawę i cistko, to pierwsze co to bym zapytałą czyje to, a nie żeżarła jako objaw czyichś zalotów. Jeszcze Ci ktoś środka na rozwolnienie dosypie dla żartu i wtedy mozę się nauczysz nie jeść znalezionego.

Lepiej przystopuj. bardzo mozliwe że faktycznie juz robisz za atrakcję działu.
Nie szukaj romansów w pracy, bo tylko bagna sobie narobisz i jeszcze na dodatek przce stracisz.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 08:47   #41
mslea1917
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 180
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Na moje oko to Ty jestes trochę dziwolągiem.
Byle czyjes zachowanie od razu rozkminiasz.
Teraz kolega co krzesło "z twojego rzędu" pozyczał. Moze kolejny "zakochany" no bo przeciez to musi być znak jakiś, ze nie ze swojego tylko z twojego rzędu krzesło brał.

A swoj drogą, jakbym przyszłą do pracy i na biurku zastała kawę i cistko, to pierwsze co to bym zapytałą czyje to, a nie żeżarła jako objaw czyichś zalotów. Jeszcze Ci ktoś środka na rozwolnienie dosypie dla żartu i wtedy mozę się nauczysz nie jeść znalezionego.

Lepiej przystopuj. bardzo mozliwe że faktycznie juz robisz za atrakcję działu.
Nie szukaj romansów w pracy, bo tylko bagna sobie narobisz i jeszcze na dodatek przce stracisz.
Sądzę, że autorka cały czas mówi o tym samym chłopaku. W mojej pracy codziennie rano ktoś robi pozostałym kawę/herbatę, czasem ktoś przynosi jakieś ciastka, siedzimy we 4. Za atrakcję raczej nie robi, bo to się dzieje w jej głowie, a nikt w myślach nie czyta, jak w sytuacji z tym krzesłem, nikt nie wie, że ona odebrała jak dowód zainteresowania. Poznałam kiedyś chłopaka, który powiedział, że pracuje w sklepie z rowerami w sąsiednim mieście (nie podał adresu, a sklepów takich jest tam więcej niż jeden), po kilku dniach byłam w tym mieście, przechodziłam obok tego sklepu, a on był na zewnątrz i odebrał, to że przyjechałam celowo, żeby go spotkać. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy ten chłopak przyszedł do niej po to krzesło przypadkiem, nie miał żadnych powodów czy może chciał ją zobaczyć. Proponuję autorce zaprosić go na kawę w ramach podziękowania za pomoc i zobaczy co będzie.
mslea1917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 09:22   #42
kawka84
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Na moje oko to Ty jestes trochę dziwolągiem.
Byle czyjes zachowanie od razu rozkminiasz.
Teraz kolega co krzesło "z twojego rzędu" pozyczał. Moze kolejny "zakochany" no bo przeciez to musi być znak jakiś, ze nie ze swojego tylko z twojego rzędu krzesło brał.

A swoj drogą, jakbym przyszłą do pracy i na biurku zastała kawę i cistko, to pierwsze co to bym zapytałą czyje to, a nie żeżarła jako objaw czyichś zalotów. Jeszcze Ci ktoś środka na rozwolnienie dosypie dla żartu i wtedy mozę się nauczysz nie jeść znalezionego.

Lepiej przystopuj. bardzo mozliwe że faktycznie juz robisz za atrakcję działu.
Nie szukaj romansów w pracy, bo tylko bagna sobie narobisz i jeszcze na dodatek przce stracisz.

cały czas piszę o jednym i tym samym chłopaku, jest jeszcze kilku w tym samym dziale jednak oni zachowują się ok, normalnie rozmawiamy. Po 2 wiem kto mi kawę robi i ciastka kładzie, inaczej bym nie zeżarła, bo jestem przewrażliwiona na tym punkcie, że ktoś by mógł sobie zrobić jaja i czegoś mi dosypać np na przeczyszczenie.

Cytat:
Sądzę, że autorka cały czas mówi o tym samym chłopaku. W mojej pracy codziennie rano ktoś robi pozostałym kawę/herbatę, czasem ktoś przynosi jakieś ciastka, siedzimy we 4. Za atrakcję raczej nie robi, bo to się dzieje w jej głowie, a nikt w myślach nie czyta, jak w sytuacji z tym krzesłem, nikt nie wie, że ona odebrała jak dowód zainteresowania. Poznałam kiedyś chłopaka, który powiedział, że pracuje w sklepie z rowerami w sąsiednim mieście (nie podał adresu, a sklepów takich jest tam więcej niż jeden), po kilku dniach byłam w tym mieście, przechodziłam obok tego sklepu, a on był na zewnątrz i odebrał, to że przyjechałam celowo, żeby go spotkać. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy ten chłopak przyszedł do niej po to krzesło przypadkiem, nie miał żadnych powodów czy może chciał ją zobaczyć. Proponuję autorce zaprosić go na kawę w ramach podziękowania za pomoc i zobaczy co będzie.
być może tak było, że przyszedł przypadkiem, oznajmił mi, że szuka krzesła i tyle, a ja sobie dodałam ideologię. I fakt to się dzieje tylko i wyłącznie w mojej głowie i tak większość czasu spędzam przy biurku, a o pracę się nie boję, bo nie jest to i tak szczyt moich marzeń.
kawka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 09:39   #43
mslea1917
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 180
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

A mieliście jakiś kontakt poza pracą? Spotkanie, smsy, pisanie na fb?
Sama miałam kilkakrotnie jak Ty, też się zastanawiałam co oznacza zachowanie faceta, ale były przypadki, że moje zachowanie było nadinterpretowane.
Czytałam kiedyś temat na wizażu o nadinterpretacji https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

Edytowane przez mslea1917
Czas edycji: 2016-09-20 o 09:47
mslea1917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 10:05   #44
kawka84
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez mslea1917 Pokaż wiadomość
A mieliście jakiś kontakt poza pracą? Spotkanie, smsy, pisanie na fb?
Sama miałam kilkakrotnie jak Ty, też się zastanawiałam co oznacza zachowanie faceta, ale były przypadki, że moje zachowanie było nadinterpretowane.
Czytałam kiedyś temat na wizażu o nadinterpretacji https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437
nie nic, raz mnie zapraszał na tenisa na samym początku jak rozmawialiśmy jaki sport uprawia, ale nie ma ani mojego nr ani nic. Masz racje, za bardzo sobie wkręciłam i nadinterpretuje jego zachowanie.
Jakby był naprawdę zainteresowany umówiłby się po pracy, choćby na przysłowiową kawę.

Postaram się być bardziej asertywna.

Edytowane przez kawka84
Czas edycji: 2016-09-20 o 10:06
kawka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 10:15   #45
mslea1917
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 180
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Nie wiesz na pewno czy nie jest, ja miałam na studiach kolegę, który mi się podobał, ja widziałam, że jemu też, ale nic nie robił, rozmawialiśmy, ale nie starał się przenieść znajomości poza koleżeństwo. W końcu ja zaczęłam się spotykać z kimś innym, bo myslałam, że nie jest zainteresowany, a gdy się dowiedział powiedział wspólnej koleżance, że się jemu podobałam, ale nie miał odwagi coś zrobić.
mslea1917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 10:25   #46
kawka84
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez mslea1917 Pokaż wiadomość
Nie wiesz na pewno czy nie jest, ja miałam na studiach kolegę, który mi się podobał, ja widziałam, że jemu też, ale nic nie robił, rozmawialiśmy, ale nie starał się przenieść znajomości poza koleżeństwo. W końcu ja zaczęłam się spotykać z kimś innym, bo myslałam, że nie jest zainteresowany, a gdy się dowiedział powiedział wspólnej koleżance, że się jemu podobałam, ale nie miał odwagi coś zrobić.
no tak ale to studia a on ma 30 lat
kawka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 10:27   #47
mslea1917
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 180
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Może zapytaj o tego tenisa czy propozycja nadal aktualna? Jak wyglądają teraz wasze relacje?
mslea1917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 16:35   #48
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Darowałabym sobie jakieś miziania po dłoniach, plecach i ogólnie flirty w pracy. To jest praca, a nie kawiarnia. Też jestem w korpo, mamy nawet kilka małżeństw, niektórzy pracują w jednym dziale, ale nie ma takich sytuacji, bo to po prostu nie wypada. Kiedy następnym razem to zrobi, powiedz po prostu, żeby przestał, bo to nie miejsce i czas. Jeśli nie będzie się starał tego przenieść na poza-pracowy grunt, to będziesz miała jasność co do jego zachowania.
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-21, 02:54   #49
kawka84
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez giselle2504 Pokaż wiadomość
Darowałabym sobie jakieś miziania po dłoniach, plecach i ogólnie flirty w pracy. To jest praca, a nie kawiarnia. Też jestem w korpo, mamy nawet kilka małżeństw, niektórzy pracują w jednym dziale, ale nie ma takich sytuacji, bo to po prostu nie wypada. Kiedy następnym razem to zrobi, powiedz po prostu, żeby przestał, bo to nie miejsce i czas. Jeśli nie będzie się starał tego przenieść na poza-pracowy grunt, to będziesz miała jasność co do jego zachowania.
Dokładnie tj piszesz. U mnie też jest jedna para, nie robią żadnych dziwnych rzeczy, w sumie niektórzy to nawet nie zdają sobie sprawy, że są razem. Ona czasami mu coś do jedzenia przyniesie, albo zapyta o radę i na tym koniec. Żadnego miziania, macania jakichś spojrzeń. Za miesiąc kończy mi się umowa i chyba wtedy - jeśli nic dziwnego się do tej pory nie wydarzy - pogadam z nim.

Cytat:
Napisane przez mslea1917
Może zapytaj o tego tenisa czy propozycja nadal aktualna? Jak wyglądają teraz wasze relacje?
Dziwnie. Wczoraj raczej mnie unikał. Miałam problem techniczny z serwerem to podszedł, po czym w zasadzie nic nie zrobił i poszedł. Musiałam sobie jakoś poradzić sama. Po południu była taka sama sytuacja w sumie problem rozwiązał ktoś inny.
Później nagle gdy wychodził z pracy podszedł do mnie i mówi. Już skończyłem pracę wychodzę to cześć do jutra ...
Nie wiem już czy to naprawdę jakaś gra, czy on po prostu chce być w centrum uwagi?

Edytowane przez kawka84
Czas edycji: 2016-09-21 o 08:22
kawka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-21, 07:26   #50
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 235
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez kawka84 Pokaż wiadomość
Dokładnie tj piszesz. U mnie też jest jedna para, nie robią żadnych dziwnych rzeczy, w sumie niektórzy to nawet nie zdają sobie sprawy, że są razem. Ona czasami mu coś do jedzenia przyniesie, albo zapyta o radę i na tym koniec. Żadnego miziania, macania jakichś spojrzeń. Za miesiąc kończy mi się umowa i chyba wtedy - jeśli nic dziwnego się do tej pory nie wydarzy - pogadam z nim.



Dziwnie. Wczoraj raczej mnie unikał. Miałam problem techniczny z serwerem to podszedł, po czym w zasadzie nic nie zrobił i poszedł. Musiałam sobie jakoś poradzić sama. Po południu była taka sama sytuacja w sumie problem rozwiązał ktoś inny.
Później nagle gdy wychodził z pracy podszedł do mnie i mówi. Już skończyłem pracę wychodzę to cześć do jutra ...
Nie wiem już czy to naprawdę jakaś gra, czy on po prostu chce być w centrum uwagi?
Powiem jedno. Pracowalam w korpo wiele lat.zmienialam prace. I mialam do czynienia z takimi flirciarzami graczami. Raz tylko jeden chcial sie umowic po pracy.prywatnie. Stalismy sie para ale dopiero jak zmienilam dzial.

Nie zawracac sobie glowy takimi osobnikami w pracy. Gdyby ktos chcial czegos wiecej zalatwialby to na stopie prywatnej. Koniec kropka.

Poza tym naprawde lepiej lapac dystans do takich kolesi bo plotki po firmie rozchodza sie w mig. Nawet jesli jest sie tylko milym.
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-21, 09:14   #51
mrslilly
Rozeznanie
 
Avatar mrslilly
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 802
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

To chyba nadinterpretacja. Facet jak chce się z kimś spotkać to się spotyka. Zaprasza, smsuje, dzwoni itd. To kobiety dorabiają historie, ideologie, które zazwyczaj z rzeczywistością nie mają nic wspólnego. Jakiś czas temu facet, który mega mi się podobał podarował mi na święta drogie perfumy. Prawie umarłam ze szczęścia. I wiecie co? To nic nie znaczyło. Nie poszło za tym żadne zaproszenie ani nic. Tylko ja jak kretynka otworzyłam się z uczuciami a on był zdziwiony. Gdyby ktoś inny opowiedział mi tą historię byłabym pewna, że facetowi zależy a tu d..a.
mrslilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-21, 09:21   #52
mslea1917
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 180
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Łatwo o nadinterpretację. W przypadku mojego kolegi z pracy, również inni współpracownicy twierdzili, że się jemu podobam. Nawet jedna dziewczyna zapytała, gdy przyszedł do mojego pokoju, czy flirtujemy, to odpowirdział, a co nie można.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mslea1917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-21, 17:49   #53
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 411
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez mslea1917 Pokaż wiadomość
Łatwo o nadinterpretację. W przypadku mojego kolegi z pracy, również inni współpracownicy twierdzili, że się jemu podobam. Nawet jedna dziewczyna zapytała, gdy przyszedł do mojego pokoju, czy flirtujemy, to odpowirdział, a co nie można.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak do mojego szefa dzwoni współpracownik, który zazwyczaj dzwoni z "głupich" powodów to też mu mówię, że facet jest w nim na mur zabujany i dlatego szuka kontaktu, chce usłyszeć jego niski, męski, sexy głos Albo jak widzę, że dzwoni to mówię, że jego chłopak dzwoni. Trochę dystansu do życia to zawsze plus.

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2016-09-21 o 17:53
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-22, 10:56   #54
wnanna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 12
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Pewnie jest tu istotne fakt, czy kontaktujecie się ze sobą po pracy? Jak nie, to w sumie nie dziwi mnie brak zaproszenia na imprezę. Może na razie zamyka waszą znajomość w ramach pracy, żeby nie naciskać za mocno?
__________________
"Do nieba nie idzie się za chodzenie w koszulce z fajnym hasłem, za wstążeczki, za gadanie. " - K. Nosowska
wnanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-23, 09:59   #55
kawka84
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: co robić? Od niedawna pracuję w korporacji ...

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość

Nie zawracac sobie glowy takimi osobnikami w pracy. Gdyby ktos chcial czegos wiecej zalatwialby to na stopie prywatnej. Koniec kropka.

Poza tym naprawde lepiej lapac dystans do takich kolesi bo plotki po firmie rozchodza sie w mig. Nawet jesli jest sie tylko milym.
zgadzam się

Cytat:
Napisane przez mrslilly
To chyba nadinterpretacja. Facet jak chce się z kimś spotkać to się spotyka. Zaprasza, smsuje, dzwoni itd. To kobiety dorabiają historie, ideologie, które zazwyczaj z rzeczywistością nie mają nic wspólnego. Jakiś czas temu facet, który mega mi się podobał podarował mi na święta drogie perfumy. Prawie umarłam ze szczęścia. I wiecie co? To nic nie znaczyło. Nie poszło za tym żadne zaproszenie ani nic. Tylko ja jak kretynka otworzyłam się z uczuciami a on był zdziwiony. Gdyby ktoś inny opowiedział mi tą historię byłabym pewna, że facetowi zależy a tu d..a.
ja to się nawet zastanawiałam czy to nie jakiś zakład w celu sprawdzenia mnie, a później rozsiania plot

Cytat:
Napisane przez Osterhase
Jak do mojego szefa dzwoni współpracownik, który zazwyczaj dzwoni z "głupich" powodów to też mu mówię, że facet jest w nim na mur zabujany i dlatego szuka kontaktu, chce usłyszeć jego niski, męski, sexy głos Albo jak widzę, że dzwoni to mówię, że jego chłopak dzwoni. Trochę dystansu do życia to zawsze plus.
to nigdy nie zaszkodzi
kawka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-23 09:59:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.