Jesienne Mamy 2007

[demonik]

Witajcie!

Już dawno się tak nie wyspałam . Zasnęłam na filmie, tuż po 22, bo przyjęłam bardzo niebezpieczną pozycję horyzontalną . Ja muszę wszystko oglądać na siedząco... Mąż obejrzał film do końca, o 23 mnie obudził, wzięliśmy prysznic i poszliśmy spać. W nocy dwa krótkie karmienia: o 1:30 i o 6, Jaś obudził nas o 8:30, a zwykle wstaje po 7 .

Napisane przez 82anusia

Kurcze to jutro rano jak wstanie muszę jej obejrzeć buzię, mam nadzieję, że nie czeka mnie tam kolejna niespodzianka.

Mam nadzieję, że skończy się na odparzeniu, które szybko minie .

Napisane przez poissonivy

No i próbowałam z chrupką i na niej soczek. Co ja będę gadać, o to wyniki:

Ivy, może Ola rzeczywiście musi jeszcze trochę poczekać? Spokojnie możesz ją karmić wyłącznie piersią do końca 6 miesiąca, a nawet dłużej. Niedawno Jolanta Pieńkowska przyznała się, że wbrew lekarzowi karmiła syna tylko piersią do końca 8 miesiąca - był zdrowy, ładnie przybierał na wadze, prawidłowo się rozwijał.

A jeśli chcesz wprowadzać teraz nowe produkty to może powinnaś uzbroić się w jeszcze więcej cierpliwości?
Spróbuj podawać Oli przez jakiś czas konsekwentnie jeden produkt (marchewkę, jabłko) - odrobinę (2-3 łyżeczki, później dokładać po jednej).
Jaś pierwszą dostał marchewkę i zjadł 1/3 słoiczka, ale trwało to ok. 45 minut. Na początku parskał, pluł, krzywił się, ale pod koniec "zaskoczył" o co biega i sam otwierał buzię.
Z jabłkiem nie było już tak różowo, zaczęło się od stękania, ale zignorowałam to i próbowałam zachęcić małego do jedzenia przystawiajac odrobinę do ust. Włączyłam kołysanki, ulubiona grzechotka Jasia siedziała w moim dekolcie, ale to nie pomogło i po 30 minutach skończyło się na histerii.

Następnego dnia ponowiłam próbę po spacerze i tym razem, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, zjadł bez kwękania pół słoiczka.

A może spróbuj podać Oli nowość właśnie po spacerze? Świeże powietrze zaostrza apetyt .

Napisane przez motylek78

Jedna dla niego Gucci klasyczny i dla mnie Roberto Cavalli dla kobiet w takiej waskiej jak kolumna buteleczce. Perfumomaniaczki moze miala ktoras z was ten zapach?Kupilam raczej w ciemno bo kiedys psiknelam sobie nim nadgarstek i mial taka pieprzna nute , ktora mi bardzo odpowieda w perfumach.

Lepiej znam Serpentine Cavalli'ego, bo zużyłam parę próbek. Ale niespecjalnie mi się podoba, jest dość płaski i banalny.
Ten, o którym piszesz, nazywa się chyba Roberto Cavalli for Women(http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17715 ?) i jest kwiatowo-drzewny. Pamiętam jak przez mgłę, ale chyba wydawał mi się ciekawy, właśnie przez te drzewno-piżmowe nuty, które dodawały mu charakteru .

Napisane przez biankaaa

Kurcze, cos ostatnio nie mam weny do pisania. Dopadl mnie marazm ciagnacej sie w nieskonczonosc tej zimo-jesieni, nie znosze takiej pogody do tego dochodzi Blanka ze swoimi swedzacymi dziaslami, i 4 sciany, dni podobne jeden do drugiego grrr

Dzisiaj w ramach walki ze zlym nastrojem wybieramy sie z Blaneczka do mojej przyjaciolki ktora ma 7 miesiecznego Kubusia. Ona tez jest stale w domu z malym wiec razem bedzie nam razniej Mieszkaja na obrzezach wroclawia ale tz obiecal wyskoczyc z pracy i nas zawiesc))Dooobry TZ

Ja też z utęsknieniem czekam na wiosnę. Dziś u nas całkiem ładna pogoda, nawet pokazało się słońce, więc wyjdziemy na spacer .

Życzę udanego spotkania z koleżanką!

Napisane przez sylwia-zuza

1. Co ty mi mamo dajesz?
2. hmmmmmm to pasuje do mordki.......
3. picku leci, ale pyszotka
4. skonczylo sie aaaaaaaaaaaa

Maciuś ślicznie wygląda, zwłaszcza na tym pierwszym zdjęciu - ma słodką minę i doskonale widać jego malutkie, mięciutkie paluszki . Widać, że świetnie sobie radzi z kubkiem.

Mam nadzieję, że ta dzisiejsza Maćkowa kupa nie zwiastuje dalszego ciągu biegunki...

Napisane przez maatra

u nas tez tak bylo.myslalam nawet,ze moze go czysci. odkad je,a nie tylko pije,kazde dnia kupa wyglada i smierdzi gorzej !!!

U nas też tak było, gdy wprowadzałam Jasiowi nowe produkty . Zmieniła się konsystencja, kolor i zapach kupek. Najmniej wonna była kupka po dyni z ziemniakami, najbardziej śmierdziuchowata po szpinaku. W dodatku zielona .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6640852]Dziekuje za wyjasnienia
A co to bedzie jak juz mieso beda jadly te nasze dzieciaczki zatykam nos i mdleje [/QUOTE]

No właśnie . Znajomi zawsze straszyli nas mięskiem .

[sylwia-zuza]

Napisane przez demonik

Mąż obejrzał film do końca, o 23 mnie obudził, wzięliśmy prysznic i poszliśmy spać.

Razem wzieliscie pysznic ?

[demonik]

Napisane przez sylwia-zuza

Razem wzieliscie pysznic ?

Wieczorem zawsze razem się kąpiemy .
Tylko rano każde oddzielnie, druga połówka zajmuje się wtedy Jasiem i robi śniadanie. Na kogo wypadnie, na tego bęc .

Po raz enty powtórzę, że strrrasznie żałuję, że nie mamy wanny, buuu...

[sylwia-zuza]

Napisane przez demonik

Wieczorem zawsze razem się kąpiemy .
Tylko rano każde oddzielnie, druga połówka zajmuje się wtedy Jasiem i robi śniadanie. Na kogo wypadnie, na tego bęc .

Po raz enty powtórzę, że strrrasznie żałuję, że nie mamy wanny, buuu...

w wanie jest ciasno, no chyba,ze jest duza

a jeszcze odnosnie kupy, wczoraj zrobil taka dziwna- wygladal, jakby w niej plywaly ziarenka sezamu (bardzo duzo) kiedys taka zrobil, ale to bylo jeszcze w szpitalu

[demonik]

Napisane przez sylwia-zuza

w wanie jest ciasno, no chyba,ze jest duza

Może miałabym większą motywację, żeby schudnąć?
A serio, to żałuję głównie ze względu na kąpiele z Jasiem. W brodziku, choć głęboki, to nie to samo. Ale jakoś sobie radzimy.
Od kwietnia idziemy na basen, mieliśmy jeździć do W-wy, ale w sąsiednim miasteczku zaczęły się niedawno zajęcia z niemowlakami .

Napisane przez sylwia-zuza

a jeszcze odnosnie kupy, wczoraj zrobil taka dziwna- wygladal, jakby w niej plywaly ziarenka sezamu (bardzo duzo) kiedys taka zrobil, ale to bylo jeszcze w szpitalu

Kurczę, nie wiem, co to może oznaczać. Może wybierz się jeszcze raz do lekarza albo przynajmniej skonsultuj telefonicznie .

Zerknij jeszcze tu:
http://www.forumpediatryczne.pl/specjalista/ep,222
http://www.babyboom.pl/niemowleta/zd...iemowlaka.html
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3131773

[joli31]

Dzień dobry. Już jestem.Dziękujemy bardzo za komplementy i miłe słowa. To jest jak miód na moje kompleksy.
Oleńka super, ale chyba niejadek Ci rośnie, albo po prostu jeszcze nie jest gotowa na inne oprócz mleczka potrawy.
Macius zawodowo wyszedł. Niech wraca do zdrówka
Ciekawe jakie bedą nasze początki z normalnym jedzonkiem...
Wreszcie posprzatałam mieszkanie o sobotniej wymianie okien. Jeszcze mam stare firanki, nie zakładam czystych, bo lada dzień kupimy karnisze, rolety i wtedy dopiero zmierzymy jakiej długośći firanki są potrzebne. Wtedy będzie super.
Obfotografowałam Agatkę pzred wyjściem na spacer. Z jednej strony mogła byc bardziej odświętnie ubrana. Jednak fajne ubranka kosztują majątek, a potem nie wykorzysta się tego, a tańsze sa tandetne i tez jednorazowe. Ale i tak jestem bardzo zadowolona z chrzcin.
Agatka zjada swoje paluszki, zagryza pieluszką.
Teściowa jest przeziebiona, nie poszła do szpitala. To astmatyczne historie, chociaz nadal pali, a mi gada, że mam nie wracać do nałogu. Mam wrażenie, że roznosiła Agatkę, bo Pucka pięć minut nie posiedzi sama, marudzi, trzeba z nia gadać, najlepiej na rączkach. A może po prostu moje dziecko "dorasta"?
Pewnie nie powiem nic odkrywczego za miesiąc święta, ale to leci. Pozdrawiam

[poissonivy]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6640852]A co to bedzie jak juz mieso beda jadly te nasze dzieciaczki zatykam nos i mdleje [/quote]
Ja to nawet z pokorą ową kupę przyjmę

Napisane przez demonik

Ivy, może Ola rzeczywiście musi jeszcze trochę poczekać? Spokojnie możesz ją karmić wyłącznie piersią do końca 6 miesiąca, a nawet dłużej. Niedawno Jolanta Pieńkowska przyznała się, że wbrew lekarzowi karmiła syna tylko piersią do końca 8 miesiąca - był zdrowy, ładnie przybierał na wadze, prawidłowo się rozwijał.

Tak tylko, że ja boję się, że Olcia będzie mieć tzw. szkodę mleczną. Synek znajomych miał (mama karmiła go do 6 miesiąca) i okazało się, że ma silną anemię i niedobór większości minerałów.

Już kończę z biadoleniem, przyrzekam .
Pamiętacie jak martwiłam się wagą Oli, brakiem pokarmu i milionem innych głupot? Jak tylko sobie obiecałam, że przestaję o tym myśleć to: Ola zaczęła przybierać jak głupia na wadze, mleka miałam tyle, że aż tryskało, więc idąc tym tropem może zacznie jeść .

Napisane przez demonik

Po raz enty powtórzę, że strrrasznie żałuję, że nie mamy wanny, buuu...

Ja też chciałbym mieć wannę. No właśnie jak to będzie jak Olcia wyrośnie z wanienki? Myślałaś już o tym Demoniku?

[biankaaa]

my sie ostatnio w 3 w wannie kapalismy blanka byla wniebowzieta hehe ja z kolei demoniku czesto marze o prysznicu

[pysiamn]

Napisane przez *misia*

no właśnie ja też taki widziałam buteka treningowa i sama nie wiem A czy ten Twoj kubek ma szeroki ustnik?

Nie ustnik jest taki jak zwykłe smoczki tylko końcówki troszkę mają inne z takim rozcięciem by niekapało... Ja mam taki jak na zdjęciu...

Znalazłam też aukcję prawie takiego samego kubka :
http://www.allegro.pl/item313200818_...l_polecam.html

[joli31]

Jeszcze wtrące trzy grosze o kupkach. Agatka robi zazwyczaj raz na 5-7 dni. Często zalatują octem.
Ja teraz mam wannę, ale po remoncie, będzie prysznic z głębokim brodzikiem. Od lat biorę prysznic i pzreszkadza mi,że robie to na siedząco. Słuchawkę tzrymam w ręku, bo nie ma możliwości zamocowania na ścianie. Mozna się przyzwyczaic, ale jest to niewygodne.
Jeżeli chodzi o szkodę mleczną to póki co mi się zaczyna. Agatka wysysa ze mnie to co najlepsze. Taki kochany łobuzek. Uciekam, bo zasneła. Cos koło siebie zrobie, potem spacerek.
Miłego dzionka.

[demonik]

Napisane przez joli31

Dziękujemy bardzo za komplementy i miłe słowa. To jest jak miód na moje kompleksy.

Jakie kompleksy?!

Napisane przez joli31

Obfotografowałam Agatkę pzred wyjściem na spacer. Z jednej strony mogła byc bardziej odświętnie ubrana. Jednak fajne ubranka kosztują majątek, a potem nie wykorzysta się tego, a tańsze sa tandetne i tez jednorazowe. Ale i tak jestem bardzo zadowolona z chrzcin.
Agatka zjada swoje paluszki, zagryza pieluszką.

Agatka to śliczna, różowo-biała laleczka . I rzeczywiście mają coś wspólnego z Olą - okrągłe, rumiane policzki .

Napisane przez poissonivy

Tak tylko, że ja boję się, że Olcia będzie mieć tzw. szkodę mleczną. Synek znajomych miał (mama karmiła go do 6 miesiąca) i okazało się, że ma silną anemię i niedobór większości minerałów.

Nie bój się, bo Ola nie musi tego mieć. Mało tego - mam wrażenie, że coś z tym chłopcem było nie tak (może miał problemy z przyswajaniem żelaza, jak np. moja koleżanka), bo WHO zaleca karmienie piersią do końca 6 miesiąca i musi to być w jakiś sposób uzasadnione.

Napisane przez poissonivy

Tak Już kończę z biadoleniem, przyrzekam .

No, żeby mi to było ostatni raz . Bo inaczej .

Napisane przez poissonivy

Tak No właśnie jak to będzie jak Olcia wyrośnie z wanienki? Myślałaś już o tym Demoniku?

Mamy głęboki brodzik, zatkamy korkiem i będzie mini-wanna .

Napisane przez biankaaa

my sie ostatnio w 3 w wannie kapalismy blanka byla wniebowzieta hehe ja z kolei demoniku czesto marze o prysznicu

No tak, najlepiej byłoby mieć wannę (obowiązkowo dużą!) prysznic (z hydromasażem, a jakże!), pralnię, suszarnię, spiżarnię i wieeeelką garderobę .


Z tego wszystkiego zapomniałam dodać, że Kubuś wygląda czadowo i ma taki sam pajacyk jak Jaś .

EDIT: Synuś własnie się obudził po ponad półtoragodzinnej drzemce, gada z własnymi nogami . Nakarmię go, poodkurzam i lecę na spacer .

[taszkin]

hm....Ninka już wsuwa mięsko, ale kupy nadal jak Ambi Pur (może to kwestia małej ilości w zupce).


Dziewczyny, doradźcie mi proszę, jaki mam kupić kubeczek, żeby samo z niego leciało ale malutko? Ninka nie potrafi ciągnąć z niekapka aventu.

Odnośnie 'szkody mlecznej' ja karmię małą piersią a zupkę je tylko raz dziennie, kilka łyżeczek. niedługo stuknie 6mc, ale na anemiczkę to ona nie wygląda Wydaje mi się, ze pociągnęłaby jeszcze na samej piersi, ale tak interesuje się jedzeniem, że nie mam serca...poza tym bardzo jej zupka smakuje. Odrzuciła owocki i soczki, niedługo spróbuję podać znów.

Ivy, niezła lekcja order uśmiechu za tę kwaśną minkę


Pozdrawiamy, trzymajcie sie cieplutko!

ps. Joli, ja tak samo się kąpie, nie mam czasu na napełnianie wanny i mimo, że kabina też jest...ja wolę czasem na siedząco

[*misia*]

Napisane przez pysiamn

Nie ustnik jest taki jak zwykłe smoczki tylko końcówki troszkę mają inne z takim rozcięciem by niekapało... Ja mam taki jak na zdjęciu...

Znalazłam też aukcję prawie takiego samego kubka :
http://www.allegro.pl/item313200818_...l_polecam.html

Kurcze to ja już sama nie wiem ja myślałam o czymś takim http://www.allegro.pl/item314040601_...niekapek_.html

[sylwia-zuza]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6641545]Wy tak o lazienkach, wannach, a ja sie juz nie moge doczekac kiedy w koncu swoj dom bede urzadzala, a nie ciagle te wynajete

[/QUOTE]

mi tez sie marzy domek -mam juz upatrzony projekt (pozniej poszukam)

[biankaaa]

Napisane przez sylwia-zuza

mi tez sie marzy domek -mam juz upatrzony projekt (pozniej poszukam)

mi tez))) nawet sie powoli rozgladamy, ale jeszcze dluuuga droga przed nami:/

[biankaaa]

U nas bedzie parterowy z zagospodarowanym poddaszem i koniecznie ma byc piwniczka z winem hehe duzy ogrod dla Blanki i dwa garaze, bo oprocz wypas domu chce miec tez swoje wlasne oddzielne autko)) boszzz jaka ze mnie materialistka:/
a tak na serio to chce domek, jakikolwiek, byle wlasny i byle nie w centrum miasta

[maatra]

ja tez chce parterowy z zagospodarowanym poddaszem,a tam......... nasza sypialnia obowiazkowo piwnica, bo ja zbieram graty
moj samochod moze nie miec garazu, bo obawiam sie,ze to zniszczy wyglad domku 1 garaz wystarczy, mojemu kupie taki fajny pokrowiec

[sylwia-zuza]

http://pprojekt.pl/projekt299-kamyk,rzuty.html ale troche bym przerobila

[biankaaa]

sylwia-

to sie rozmarzylam))) poki co ide ogarnac swoje M2 hehe plus w tym jest jeden - mniej do sprzatania potem ogarne siebie i jedziemy na ploty.

do wieczora laseczki

[sylwia-zuza]

Napisane przez biankaaa

sylwia-

to sie rozmarzylam))) poki co ide ogarnac swoje M2 hehe plus w tym jest jeden - mniej do sprzatania potem ogarne siebie i jedziemy na ploty.

do wieczora laseczki

a tu projekt specjalnie dla Ciebie - BLANKA http://pprojekt.pl/projekt132-blanka.html

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

http://pprojekt.pl/projekt299-kamyk,rzuty.html ale troche bym przerobila

Sylwia ja chcę domek musiałaś wstawić tę stronę? Teraz będę siedzieć i marzyć

[sylwia-zuza]

Aniu ja tez chce

[82anusia]

Ja też chcę domek, ale jeszcze jakiś 2 lata muszę poczekać i wtedy zacznie się budowa. Mnie się marzy parterowy z poddaszem, no i oczywiście ogród.

....................
W buzi Mai nic nie zauważyłam, pupa jakby trochę lepsza. Zmieniam częściej pieluchy i smaruje grubo kremem.

[maatra]

Napisane przez poissonivy

Sylwia ja chcę domek musiałaś wstawić tę stronę? Teraz będę siedzieć i marzyć

heh ja mam podobnie pol dnia potrafie sobie siedziec wyobrazac,marzyc.dobrze,z e to nic nie kosztuje

Napisane przez 82anusia

Ja też chcę domek, ale jeszcze jakiś 2 lata muszę poczekać i wtedy zacznie się budowa. Mnie się marzy parterowy z poddaszem, no i oczywiście ogród.

.

my do dwoch lat. tylko,ze w anglii sa takie brzydkie domy tutaj malo kto buduje sam dom,jesli w ogole,bo nie spotkalam sie z nikim takim.
zobaczcie w czym mi przyjdzie mieszkac ....
http://www.rightmove.co.uk/action/pu...PropertySearch
-------------------------------------------------------------------------------------
Simus mi zasnal przy jedzeniu,wiec spacer przelozony na pozniej...obysmy w ogole poszli,bo takie ladne sloneczko

[sylwia-zuza]

gdzie jestescie?

[poissonivy]

Napisane przez maatra

heh ja mam podobnie pol dnia potrafie sobie siedziec wyobrazac,marzyc.dobrze,z e to nic nie kosztuje

No właśnie dobrze, że chociaż marzenia nie kosztują

Napisane przez sylwia-zuza

gdzie jestescie?

Ja jestem , co z Maciusiem?

[sylwia-zuza]

Napisane przez poissonivy

No właśnie dobrze, że chociaż marzenia nie kosztują


Ja jestem , co z Maciusiem?

walnal 3 kupsko i spi

[sylwia-zuza]

chyba tez mu kupie chrupki

[motylek78]

Wrocilam od lekarza .Max wazy 8,04 kg i mierzy 70 cm.Ja mu zakladam juz spiochy 80 ostatnio maz kupil 2 pary w Polsce i sa OK moze te rozmiary jakies pomylone. Ogolnie Ok tylko mamy isc na wizyte do chirurga bo malemu to opuchniecie dookola moszny jeszcze calkowicie nie zeszlo a podobno ma czas do 18 miesiaca. Profilaktycznie pediatra kazal isc na wizyte. mam nadzieje ze bez zabiegu sie obejdzie..mowiac prawde nawet tego nie dopuszczam do mysli.
Nadal mamy byc na mleku...tylko ze juz na 2. Ja tam swoje wiem i deserki i warzywka bede podawala jak maly lubi i chetnie je. Dodaje tez na noc i raz w ciagu dnia kaszki owocowej i tez mu smakuje wiec nie bede dziecku bronila.
Kupilam sobie dresik taki welurkowy w kolorze rozowym takim bardziej przygaszonym z brylancikami na plecach z firmy Fruscio.Maja tam obledna bielizna ale z Maxem i mezem na karku probowac.
Zmykam konczyc kolacje i potem kapiel.


Stronka o domkach extra. Ale ja szczerze mowiac marze o apartamencie w super budynku w Wawie na Wilanowie. Moze byc okolo 120 m
Wczoraj zaczelam czytac Sekret i jestem w fazie wizualizacji wszystkiego i intensywnego marzenia o rzeczach , ktore bym chciala miec ,wiec moze sie uda

[joli31]

Melduję się.
Pucka śpi, TŻ jeszcze w robocie, to posiedzę chwilkę z Wami.
Mi tez się marzy taki domek. Najlepiej z poddaszem użytkowym, parterowy,podpiwniczony, daleko od teściowej. Najlepiej szkieletowy, czy jakoś tak się to nazywa. Buduje się szkielet drewniany, zalewa ścianki, (w środku) betonem. Znacznie szybciej trwa budowa i w perspektywie taniej wychodzi. Ponoć firmy specjalizujące się w takich budowach maja zapisy na 2010 rok dopiero. Niedaleko naszego osiedla jest malutka miejscowość, jest kilka działek do kupienia, ale narazie sie rozglądamy. Tomek jest budowlańcem fachowcem, to połowa robót może być wykonana we własnym zakresie, przynajmniej troche zaoszczędzimy. Ale to osobna bajka.
Agatka się juz obudziła, a co będzie spała. teraz się pobawimy w a kuku, potem kąpiel , karmienie i zaś spanie.
Jakie są rozmiary pościeli dla dzieci? Jest jakiś standard, czy różne? Wprawdzie mam pożyczoną od koleżanki kołderkę, ale wolałabym kupić swoją. Agatka dostała trochę kasy, to trzeba to wydać. Macie jakieś namiary na sprawdzone stronki. Uciekam, bo Pucka marudzi... Pa