Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II! - Strona 148 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-10-17, 12:56   #4411
ItsyBitsyTeenieWeenie
@}-,-'-
 
Avatar ItsyBitsyTeenieWeenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 277
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
Powodzenia! A ten sernik to chyba taki specjalny, cukrzycowy

Ja po mega fajnym weekendzie - sobota totalny leń, po powrocie z pracy poszliśmy w kąpiel - o 15 - i do końca dnia już tylko relaks w piżamce przed TV planowałam spacer, ale tak ciężko wiało ... A niedziela - obiadek u Mamusi a potem kilka godzin graliśmy w brydża taaaak dawno już nie grałam, trzeba mi było takiego popołudnia

Wzywam NiEBiE do konsultacji!!! Chociaż już wiem, że wyniki ok

Glukoza na czczo: 62, po 1h 81, po 2h 111

Niestety, lekarz mnie słusznie opieprzył o furaginę - mam b. liczne bakterie w moczu dzwoniłam już do niego, kazał brać 2x dziennie furaginę przez 7 dni. Glukozę potwierdził już, że prawidłowa. Hemoglobina nawet podskoczyła, także żywię się chyba dobrze

Ja zdjęć nie wywołuję od kiedy mam cyfrówkę czyli pewnie z 10 lat :P trochę smutno zwłaszcza że też mam ramki które chciałam powiesić :/

Nie przejmuj sie, jestem tak samo udana z ta Furagina!! Lekarz kazał mi brac 3x2, zrozumiałam, ze do końca opakowania. Tez mi z tego wyszło 3dni, teraz zdecydowałam sie powtórzyć kuracje, przez 7dni, tak piszą w ulotce!! ja skacze pod niebiosa, ze to zapalenie objawia sie u mnie znacznie łagodniej niz przed stanem błogosławionym... Alleluja!

Ja mam motylek i rogal, ale czy ten motyl sie przyda

Dzis sa pierwsze zajęcia z SR w moim szpitalu i TŻ ma czas, zeby ze mną sie wybrać trzymajcie kciuki, żeby położna naopowiadała tatusiom, tak zeby im w piety poszło !! Hehe jedyna okazja na słodka zemstę
ItsyBitsyTeenieWeenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 12:59   #4412
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
no właśnie widzę że nisko, ale właściwie zawsze czytam tylko o złych skutkach za wysokiej glukozy, a co jest ze zbyt niską?

Brydż super gra - ja wyssałam z mlekiem matki zasady, bo już nieraz próbowałam kogoś nauczyć i szybko się poddawałam.

A serniczek kiedyś chyba zrobię ale nawalę jeszcze rodzynek

Powodzenia u lekarza. A jak będzie mówił że za duży to powiedz że widziałaś nieraz już że się mieści w centylach, wiec czy to tak zapobiegawczo się martwi czy jak?
Jest coś takiego jak hipoglikemia (czyli niski poziom cukru we krwi), ale naprawdę nie twierdzę, że to masz, bo nie znam się na tym i nie umiem jej stwierdzić. Poczytaj sobie może o objawach i sprawdź, czy Ciebie to dotyczy - tak dla własnej pewności.

Właśnie chcę znaleźć jakąś siatkę centyli z rzetelnego źródła i w razie czego mu pokazać i zapytać o co mu chodzi.


Ja to się chyba nie nauczę jeździć w te 30 godzin. Jestem już w połowie i do samodzielności mi daleko, nie mówiąc o tym, że nawet nie zaczęliśmy parkowania czy innych trudniejszych rzeczy. No, ale zwalam to na ciążowy kalafior.
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 13:08   #4413
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Jest coś takiego jak hipoglikemia (czyli niski poziom cukru we krwi), ale naprawdę nie twierdzę, że to masz, bo nie znam się na tym i nie umiem jej stwierdzić. Poczytaj sobie może o objawach i sprawdź, czy Ciebie to dotyczy - tak dla własnej pewności.

Właśnie chcę znaleźć jakąś siatkę centyli z rzetelnego źródła i w razie czego mu pokazać i zapytać o co mu chodzi.


Ja to się chyba nie nauczę jeździć w te 30 godzin. Jestem już w połowie i do samodzielności mi daleko, nie mówiąc o tym, że nawet nie zaczęliśmy parkowania czy innych trudniejszych rzeczy. No, ale zwalam to na ciążowy kalafior.
W 30 godzin naprawdę trudno się nauczyć dobrze jeździć, jeśli poza tym nie jeździsz gdzieś po jakiś nieużywanych drogach. Jakkolwiek to zabrzmi, Ty masz zdać egzamin... a pewność za kierownicą przyjdzie z praktyką parkowania się nie bój, nie taki diabeł straszny

z objawów hipoglikemii to mi się głód zgadza hahaha ale to tylko czasem. Jakoś specjalnie zmęczona ani nerwowa nie chodzę... ale za to jak czytam że dzidziuś może być zbyt mały przez to no to by sie zgadzało chociaż on jest mały ale czy zbyt mały...? Dieta widzę podobna jak przy cukrzycowej...

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Cytat:
Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie Pokaż wiadomość
Nie przejmuj sie, jestem tak samo udana z ta Furagina!! Lekarz kazał mi brac 3x2, zrozumiałam, ze do końca opakowania. Tez mi z tego wyszło 3dni, teraz zdecydowałam sie powtórzyć kuracje, przez 7dni, tak piszą w ulotce!! ja skacze pod niebiosa, ze to zapalenie objawia sie u mnie znacznie łagodniej niz przed stanem błogosławionym... Alleluja!

Ja mam motylek i rogal, ale czy ten motyl sie przyda

Dzis sa pierwsze zajęcia z SR w moim szpitalu i TŻ ma czas, zeby ze mną sie wybrać trzymajcie kciuki, żeby położna naopowiadała tatusiom, tak zeby im w piety poszło !! Hehe jedyna okazja na słodka zemstę
Trzymam kciuki Ja też jakoś nie cierpię bardzo z tym pęcherzem, prawie w ogóle nic nie czuję. A wyniki swoje..
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 13:20   #4414
ItsyBitsyTeenieWeenie
@}-,-'-
 
Avatar ItsyBitsyTeenieWeenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 277
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Dziewczynki, czy któraś spotkała sie moze z zabiegiem inseminacji? Jak wyglada skuteczność w praktyce? Czy to tylko przystanek w drodze do in vitro?
ItsyBitsyTeenieWeenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 13:37   #4415
Konkardia
Wtajemniczenie
 
Avatar Konkardia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 141
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Itsy bardzo wielu parom inseminacja pomaga w staraniach o dziecko. I o ile się nie mylę, to tak, jest to jedna z dróg po których jest już tylko in vitro.


Ja zaraz zwariuję Wprowadziliśmy się do nowego bloku i dziś tak wiercą nad nami w mieszkaniu, że nie słyszę własnych myśli...chyba idę się gdzieś przejść, mimo że najchętniej to bym się położyła...

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Chyba czytają wizaż, bo przestali!!!!!!!

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka
__________________
If you walk in the sun
I will be your shadow
2015: 15; 2016: 19; 2017: 21
2018: 29; 2019: 9; 2020: 20; 2021: 6
Konkardia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 13:50   #4416
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
W 30 godzin naprawdę trudno się nauczyć dobrze jeździć, jeśli poza tym nie jeździsz gdzieś po jakiś nieużywanych drogach. Jakkolwiek to zabrzmi, Ty masz zdać egzamin... a pewność za kierownicą przyjdzie z praktyką parkowania się nie bój, nie taki diabeł straszny
No nie jeżdżę nigdzie więcej, bo Tż by mi chyba nie dał. :P Oczywiście jestem gotowa wykupić dodatkowe jazdy, kasy mi nie szkoda na to, przecież mam zdać egzamin. A póki jestem w ciąży, to podobno będzie łatwiej zdać, więc muszę to wykorzystać.

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
z objawów hipoglikemii to mi się głód zgadza hahaha ale to tylko czasem. Jakoś specjalnie zmęczona ani nerwowa nie chodzę... ale za to jak czytam że dzidziuś może być zbyt mały przez to no to by sie zgadzało chociaż on jest mały ale czy zbyt mały...? Dieta widzę podobna jak przy cukrzycowej..
Przepraszam, ja nie chcę Cię straszyć! Może idź do lekarza rodzinnego zapytaj, poproś o skierowanie do poradni diabetologicznej, albo umów się prywatnie do diabetologa. Będziesz spokojniejsza. Z 1 strony lekarz Cie uspokoił ale z 2 może warto dopytać specjalistę?
Ja też nie jestem panikarą, nic sobie wmówić raczej nie daję, ale poszłam do innego ginekologa na połówkowe, tak dla pewności.
Jeśli Cię zdenerwowałam to naprawdę szczerze przepraszam.
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 13:53   #4417
Agnes_K
Raczkowanie
 
Avatar Agnes_K
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 170
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66427346]Chyba tak, nie było zaznaczone, że dziewczynki tylko...

Czytałam ogólnie artykuł o tym, jak mogą wyglądać noworodki, co może się mijać z naszymi oczekiwaniami, bo oglądałam dziś kilka filmików o pierwszym karmieniu piersią tuż po porodzie i część z tych maleństw była kudłata jak małpki

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

http://badaniaprenatalne.pl/zdrowy_noworodek/
Poczytajcie [/QUOTE]

Dzięki za linka, wysłałam Tżtowi

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Brzuszek zaczął się ruszać. Są to takie wstrząsy i drgania, a nie wypukłość w konkretnym miejscu, ale już widać!
Gratulacje

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość
Mi tez, jedyne na minus to ze 4 pietro!



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Na prawdę fajne mieszkanko, zwłaszcza na angielskie standardy, super, że się tak udało znaleźć


Ja po bieganiu przez cały zeszły tydzień dzisiaj siedzę w domu i się nie ruszam - stwierdziłam, że potrzebuję dnia, w którym nic nie muszę robić, nigdzie iść itd. Co prawda tata kręci nosem, że powinnam się gdzieś ruszyć, ale co tam, będę leniem dzisiaj, należy mi się
Dostałam też smsa żeby potwierdzić udział w warsztatach "mama wie' co mnie zdziwiło, bo nie dostałam żadnego maila po tym jak się zgłosiłam i nikt mi nie odpowiedział na ich fejsie no ale potwierdziłam i jadę w niedzielę, przekonały mnie Wasze pozytywne opinie odnośnie prezentacji Zawitkowskiego
Agnes_K jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 13:56   #4418
chupacabra88
Zadomowienie
 
Avatar chupacabra88
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 384
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
W 30 godzin naprawdę trudno się nauczyć dobrze jeździć, jeśli poza tym nie jeździsz gdzieś po jakiś nieużywanych drogach. Jakkolwiek to zabrzmi, Ty masz zdać egzamin... a pewność za kierownicą przyjdzie z praktyką parkowania się nie bój, nie taki diabeł straszny

z objawów hipoglikemii to mi się głód zgadza hahaha ale to tylko czasem. Jakoś specjalnie zmęczona ani nerwowa nie chodzę... ale za to jak czytam że dzidziuś może być zbyt mały przez to no to by sie zgadzało chociaż on jest mały ale czy zbyt mały...? Dieta widzę podobna jak przy cukrzycowej...

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------



Trzymam kciuki Ja też jakoś nie cierpię bardzo z tym pęcherzem, prawie w ogóle nic nie czuję. A wyniki swoje..
Ja też miałam niskie wyniki krzywej cukrowej i lekarz powiedział, że super wyniki. Nie ma cukrzycy i tyle. Może niepotrzebnie będziesz się nakręcać skoro lekarz powiedział, że jest ok?
__________________

Żona - 27.08.2016 r.
Mama - styczeń 2017 r.
chupacabra88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 13:59   #4419
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Ja to się chyba nie nauczę jeździć w te 30 godzin. Jestem już w połowie i do samodzielności mi daleko, nie mówiąc o tym, że nawet nie zaczęliśmy parkowania czy innych trudniejszych rzeczy. No, ale zwalam to na ciążowy kalafior.
Ważne żebyś zdała egzamin, a tak naprawdę to nauczysz się jak już zaczniesz jeździć

Cytat:
Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie Pokaż wiadomość
Dziewczynki, czy któraś spotkała sie moze z zabiegiem inseminacji? Jak wyglada skuteczność w praktyce? Czy to tylko przystanek w drodze do in vitro?
Moja znajoma zaszła w ciążę po inseminacji właśnie więc raczej skuteczność jakaś tam jest

Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
Itsy bardzo wielu parom inseminacja pomaga w staraniach o dziecko. I o ile się nie mylę, to tak, jest to jedna z dróg po których jest już tylko in vitro.


Ja zaraz zwariuję Wprowadziliśmy się do nowego bloku i dziś tak wiercą nad nami w mieszkaniu, że nie słyszę własnych myśli...chyba idę się gdzieś przejść, mimo że najchętniej to bym się położyła...

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Chyba czytają wizaż, bo przestali!!!!!!!

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka
Ważne że zadziałało
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 14:08   #4420
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez chupacabra88 Pokaż wiadomość
Ja też miałam niskie wyniki krzywej cukrowej i lekarz powiedział, że super wyniki. Nie ma cukrzycy i tyle. Może niepotrzebnie będziesz się nakręcać skoro lekarz powiedział, że jest ok?
Na pewno masz rację!

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Ważne żebyś zdała egzamin, a tak naprawdę to nauczysz się jak już zaczniesz jeździć
Póki co to na pewno bym nie zdała, ale jeszcze trochę jazd przede mną.
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 14:33   #4421
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
No nie jeżdżę nigdzie więcej, bo Tż by mi chyba nie dał. :P Oczywiście jestem gotowa wykupić dodatkowe jazdy, kasy mi nie szkoda na to, przecież mam zdać egzamin. A póki jestem w ciąży, to podobno będzie łatwiej zdać, więc muszę to wykorzystać.


Przepraszam, ja nie chcę Cię straszyć! Może idź do lekarza rodzinnego zapytaj, poproś o skierowanie do poradni diabetologicznej, albo umów się prywatnie do diabetologa. Będziesz spokojniejsza. Z 1 strony lekarz Cie uspokoił ale z 2 może warto dopytać specjalistę?
Ja też nie jestem panikarą, nic sobie wmówić raczej nie daję, ale poszłam do innego ginekologa na połówkowe, tak dla pewności.
Jeśli Cię zdenerwowałam to naprawdę szczerze przepraszam.
Absolutnie nie przepraszaj, nie straszysz i nie zdenerwowałaś, cieszę się że czuwasz nie jestem pierwsza do wkręcania sobie głupot także spoko. Lekarz powiedział że wynik ok. Więc chyba na razie pozostanę przy lepszym odżywianiu się, nie zaszkodzi mi to na pewno

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Cytat:
Napisane przez chupacabra88 Pokaż wiadomość
Ja też miałam niskie wyniki krzywej cukrowej i lekarz powiedział, że super wyniki. Nie ma cukrzycy i tyle. Może niepotrzebnie będziesz się nakręcać skoro lekarz powiedział, że jest ok?
nie będę, masz racje, dzieki

Wrzucałam pytanie na fb, to jeszcze tu podpytam - chusta wstępnie wybrana (zażyczę ją sobie na Gwizadkę ) http://littlefrog.pl/product-pol-230...-M-4-2-m-.html
Wzorem chyba ta http://littlefrog.pl/product-pol-226...-S-3-6-m-.html podoba mi się nawet bardziej, ale 3,6 no i nie wiem czy nie za krótka. Ale jest jeszcze czas więc może się coś pojawi ciekawszego

Myślicie że dobry wybór?
__________________
29.01.2017 Mikołaj

Edytowane przez furjatka
Czas edycji: 2016-10-17 o 15:13
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-10-17, 15:21   #4422
Konkardia
Wtajemniczenie
 
Avatar Konkardia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 141
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Ważne że zadziałało
Na nieszczęście tylko na chwilę musiałam wyjść... Odniosę się później do Waszych wypowiedzi, teraz nie mam jak.



Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka
__________________
If you walk in the sun
I will be your shadow
2015: 15; 2016: 19; 2017: 21
2018: 29; 2019: 9; 2020: 20; 2021: 6
Konkardia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 15:59   #4423
pequenina_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez surka Pokaż wiadomość
pequenina_ Ja chyba jednak obstawiałabym zatoki, leczenie ich może trwać nawet kilka miesięcy. We wcześnijszym moim poście zapomniałam wstawić ssanie oleju kokosowego. Tutaj możesz trochę poczytać http://agnieszkamaciag.pl/totalna-de...-ssanie-oleju/
Czy jeśli to zatoki, to wyszłoby to na rentgenie?
Dzięki za linka z olejem, ciekawostka, już nawet wypróbowałam, co prawda nie na czczo, ale było. Olej kokosowy w postaci stałej włożony do buzi jest obrzydliwy, ale jak stopnieje to jest już ok. Czy to coś dało? Mam wrażenie, że mniej mi ścieka po gardle i w sumie nie smarkam, ale może to przez odkręcony kaloryfer (grzeje mi szaliki :P). I strasznie mnie po tym przymuliło, głowa boli i spałam chyba ze 3 godziny po tym. Aż dziwne, żeby takie silne działanie miał taki olej...

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Nie trzeba, ale tak jest wygodniej Taki sztywny miód w letniej wodzie chwilę się rozpuszcza, a ja rano jestem w ciągłym niedoczasie, więc jak nie przygotuję sobie tego wieczorem, to rano już nigdy mi się nie chce (najlepiej pić przed śniadaniem).
Ok, czaje, dzięki! Na zwolnieniu mam czas nawet na rozpuszczanie miodu

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66453041]
A jutro mam kontrolną wizytę u diabetologa po ponad dwóch tygodniach na diecie i z kontrolowaniem cukru, oby była zadowolona z moich wyników, oby obyło się bez insuliny Proszę o kciukasy![/QUOTE]

kciukasy trzymane od wczoraj!

Cytat:
Napisane przez Moniczi Pokaż wiadomość
Witam nocą dziewczyny
Miałam fantastyczny weekend - wczoraj cały dzień sprzątanie i gotowanie, a dzisiaj najazd rodzinki - było świetnie Przywieźli mi mnóstwo przetworów domowej roboty, zapasy świeżych jarzyn i robione wędliny, mniam!
W dodatku dostałam od bratowej grube jeansy ciążowe - czyli przetrwam zimę A oprócz tego bluzki ciążowe - nie mogę się doczekać aż założę, pewnie jutro wrzucę foto W ogóle wiem, że to głupie, ale wreszcie poczułam, że jestem w ciąży - wszyscy krewniacy mnie chcieli wyręczać, nie pozwalali się wspinać do szafek ani dźwigać toreb. (Ja jestem totalnie samowystarczalna, staram się nie prosić o żadną pomoc nawet Tż, może dlatego tak mi było miło, ze nie mówilam ani słowa a tu się mną zajęli

Masa wrażeń spowodowała, że cały dzień młody milczał - już wieczorem zaczęłam się niepokoić, ale niepotrzebnie - od 2 godzin ma taką imprezownię w brzuchu, że nie mam szans na zaśnięcie. NiEBiE przygotuj się, że z każdym dniem Twój Bartek będzie szalał coraz więcej na widoku

Podziwiam Was wszystkie dziewczyny, które mieszkacie wyżej niż 2 piętro - ja mieszkam na pierwszym i już się zastanawiam, czy wózek będzie się tak samo wnosić jak rower.

Ach no i mój Tż wybrał imię synkowi i nie jest otwarty na negocjacje. Chyba muszę się powoli przyzwyczaić do małego Nikodema Ja chciałam Czarek lub Witek. Kiedyś pochopnie obiecałam Tżtowi że jak będzie syn, to on wybiera, a jak córka to ja :p
Fajny weekend, gratuluję jeansów! Ja moje jednak muszę przedłużyć, bo nawet w zimowych butach nogawki mi wychodzą z butów A myślałam, że upolowałam za 4zł spodnie ciążowe, których nawet tknąć nie będę musiała, żeby nosić z sukcesem :P
Ja dziś też mam imprezownię, zaczęło się od snu, mały urządzał sobie fitness, aż się obudziłam i faktycznie ruszał się nieźle. Po jakimś czasie ruszał się tak, że brzuch mi chodził o kilka centrymetrów w bok! Oczywiście filmowany nie był już taki skłonny się ruszać :P
Nosisz rower na pierwsze - to ja ciebie podziwiam! Ja rower noszę pół piętra do piwnicy, nigdzie dalej. Wózka też nie zamierzam :P
Ja obiecałam TŻtowi to samo, a on chciał dać swoje :P Na początku mi się nie podobało, ale przywykłam, a teraz on coś chciał kombinować, ale już mi nie pozwoliłam :P


Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Też miałam dzisiaj iść, bo jutro mam ginekologa, ale wczoraj około 22 zorientowałam się, że nie mam pojemnika na mocz.

O 10.00 ide na jazdy. Nie pisałam Wam chyba, że jeden instruktor to mój kolega z klasy z podstawówki. Był nawet moim pierwszym chłopakiem, to były czasy, gdy wyglądało to tak: "będziesz ze mną chodzić?" "ok" - i na tym się to kończyło.
Dzięki za przypomnienie z pojemnikiem
Niezła historia z tym instruktorem :P

Cytat:
Napisane przez cornflower_girl Pokaż wiadomość
Bańki to naprawdę świetny wynalazek. Ogniowe zawsze leczyły mnie po zapaleniach oskrzeli i krtani Bezogniowe będą lepsze.
http://www.mjakmama24.pl/ciaza/przeb...,538_3401.html
Dzięki! Przyjaciółka mamy ma ogniowe. Poprosiłam mamę żeby pożyczyła - może już dzisiaj uda się ich użyć. Co się stanie jak będą ogniowe a nie bezogniowe? :P

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Ja to się chyba nie nauczę jeździć w te 30 godzin. Jestem już w połowie i do samodzielności mi daleko, nie mówiąc o tym, że nawet nie zaczęliśmy parkowania czy innych trudniejszych rzeczy. No, ale zwalam to na ciążowy kalafior.
Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
W 30 godzin naprawdę trudno się nauczyć dobrze jeździć, jeśli poza tym nie jeździsz gdzieś po jakiś nieużywanych drogach. Jakkolwiek to zabrzmi, Ty masz zdać egzamin... a pewność za kierownicą przyjdzie z praktyką parkowania się nie bój, nie taki diabeł straszny
Dobrze furjatka prawi, po 30h nie będziesz dobrze jeździć, ale poznasz zasady zdania egzaminu oraz będziesz potrafiła obsłużyć autko Ja nadal nie powiedziałabym, że jeżdżę dobrze, a jestem kilka lat po egzaminie i od kilku miesięcy mamy autko, którym jeżdżę prawie codziennie. Ale czuję się już znacznie pewniej niż na początku. A na parkowanie w jakikolwiek sposób są triki, coś w stylu, jak miniesz lusterkiem auto stojące obok, to zrób x obrotów kierownicą i wtedy idealnie wjedziesz na miejsce. Ja już ich nie pamiętam i dlatego parkuję jak łoś na kilka razy

Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
Ja zaraz zwariuję Wprowadziliśmy się do nowego bloku i dziś tak wiercą nad nami w mieszkaniu, że nie słyszę własnych myśli...chyba idę się gdzieś przejść, mimo że najchętniej to bym się położyła...

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

[/COLOR]Chyba czytają wizaż, bo przestali!!!!!!!
Hihihi


Taka historia z rana. Miałam iść na gimnastykę. Ale TŻ wyszedł o 8, zostawił mnie śpiącą, wziął auto i pojechał do pracy - to do niego niepodobne, zwykle wstaje po mnie :P A żeby dostać się na gimnastykę musiałabym jechać komunikacją godzinę w jedną stronę. Słabo. Do tego zapisałam się do lekarza i musiałabym czekać kilka godzin. Wszystko komunikacją. Do tego TŻ miał wklejać płytki, a klej zostawił u mamy - mogłabym te 5kg na plecach komunikacją wieźć, fizycznie możliwe, ale bez przesady... Więc smutna zrezygnowałam, zostałam w domu, wkurzona na TŻ, bo wystarczyło jakby mnie podrzucił po drodze na gimnastykę, sam wziął ten klej na płytki i wszystko byłoby sensownie załatwione. Na pocieszenie zjadłam pół opakowania ptasiego mleczka :P
...
Wyobraźcie sobie moją radość jak 20min po rozpoczęciu gimnastyki dostałam smsa od prowadzącej, że nie dojedzie :P Ale bym się wkuła, jakbym tam jechała komunikacją godzinę i czekała 20min żeby dostać takie info! Ale mało tego, następnym krokiem był lekarz, myślałam, że zapisałam się na dziś, ale... zapisałam się na jutro! I znowu, jechałabym bez sensu Podziękowałam więc TŻtowi że mnie zostawił w domu Resztę ptasiego mleczka wyżarł pies, zapomniałam zamknąć drzwi do pokoju, mam nadzieję, że nic mu nie będzie...
No więc jutro grzecznie pojadę na gimnastykę i do lekarza, naszym autkiem, nie komunikacją - idealnie Mówiłam już że zawsze mam mega pecha lub mega szczęście? Dzisiaj mam oba

Edytowane przez pequenina_
Czas edycji: 2016-10-17 o 16:03
pequenina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 16:12   #4424
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

pequenina, ale dzień Opatrzność czuwała, żebyś nie musiała wychodzić niepotrzebnie z domu
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 16:18   #4425
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Jestem po diabetologu i padam...
Ponad 4h czekałam w kolejce, dopiero do domu weszłam, bolą mnie plecy, brzuch, głowa, byłam głodna jak wilk (choć wzięłam drugie śniadanie, potrzebowałabym jeszcze obiadu), zapchałam się teraz na szybko waflami ryżowymi serowymi zanim zrobię obiad, oby mi cukier po tym nie skoczył za bardzo...

U diablo tak sobie, wyniki mogłyby być lepsze wg niej, ale jakiegoś strasznego opierdzielu nie było. Dostałam niestety insulinę Mam brać tylko doraźnie w razie przekroczeń, ale i tak chciałam tego uniknąć Dodatkowe kłucie i obciążenie dla Małej...
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 16:24   #4426
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
Na nieszczęście tylko na chwilę musiałam wyjść... Odniosę się później do Waszych wypowiedzi, teraz nie mam jak.



Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka


Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Taka historia z rana. Miałam iść na gimnastykę. Ale TŻ wyszedł o 8, zostawił mnie śpiącą, wziął auto i pojechał do pracy - to do niego niepodobne, zwykle wstaje po mnie :P A żeby dostać się na gimnastykę musiałabym jechać komunikacją godzinę w jedną stronę. Słabo. Do tego zapisałam się do lekarza i musiałabym czekać kilka godzin. Wszystko komunikacją. Do tego TŻ miał wklejać płytki, a klej zostawił u mamy - mogłabym te 5kg na plecach komunikacją wieźć, fizycznie możliwe, ale bez przesady... Więc smutna zrezygnowałam, zostałam w domu, wkurzona na TŻ, bo wystarczyło jakby mnie podrzucił po drodze na gimnastykę, sam wziął ten klej na płytki i wszystko byłoby sensownie załatwione. Na pocieszenie zjadłam pół opakowania ptasiego mleczka :P
...
Wyobraźcie sobie moją radość jak 20min po rozpoczęciu gimnastyki dostałam smsa od prowadzącej, że nie dojedzie :P Ale bym się wkuła, jakbym tam jechała komunikacją godzinę i czekała 20min żeby dostać takie info! Ale mało tego, następnym krokiem był lekarz, myślałam, że zapisałam się na dziś, ale... zapisałam się na jutro! I znowu, jechałabym bez sensu Podziękowałam więc TŻtowi że mnie zostawił w domu Resztę ptasiego mleczka wyżarł pies, zapomniałam zamknąć drzwi do pokoju, mam nadzieję, że nic mu nie będzie...
No więc jutro grzecznie pojadę na gimnastykę i do lekarza, naszym autkiem, nie komunikacją - idealnie Mówiłam już że zawsze mam mega pecha lub mega szczęście? Dzisiaj mam oba
Dobrze że nie zdążyłaś tżta wyzwać że Cię zostawił

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66480341]Jestem po diabetologu i padam...
Ponad 4h czekałam w kolejce, dopiero do domu weszłam, bolą mnie plecy, brzuch, głowa, byłam głodna jak wilk (choć wzięłam drugie śniadanie, potrzebowałabym jeszcze obiadu), zapchałam się teraz na szybko waflami ryżowymi serowymi zanim zrobię obiad, oby mi cukier po tym nie skoczył za bardzo...

U diablo tak sobie, wyniki mogłyby być lepsze wg niej, ale jakiegoś strasznego opierdzielu nie było. Dostałam niestety insulinę Mam brać tylko doraźnie w razie przekroczeń, ale i tak chciałam tego uniknąć Dodatkowe kłucie i obciążenie dla Małej...[/QUOTE]

Ale się naczekałaś mam nadzieję że jednak nie będzie potrzeby za często jej brać
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 16:28   #4427
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66480341]Jestem po diabetologu i padam...
Ponad 4h czekałam w kolejce, dopiero do domu weszłam, bolą mnie plecy, brzuch, głowa, byłam głodna jak wilk (choć wzięłam drugie śniadanie, potrzebowałabym jeszcze obiadu), zapchałam się teraz na szybko waflami ryżowymi serowymi zanim zrobię obiad, oby mi cukier po tym nie skoczył za bardzo...

U diablo tak sobie, wyniki mogłyby być lepsze wg niej, ale jakiegoś strasznego opierdzielu nie było. Dostałam niestety insulinę Mam brać tylko doraźnie w razie przekroczeń, ale i tak chciałam tego uniknąć Dodatkowe kłucie i obciążenie dla Małej...[/QUOTE]

ehhh moja znajoma też dziś dostała insuline ;/ robiła glukoze drugi raz w przeciagu 8 tygodni, współczuję... w 1 ciąży też miała cukrzycę.. no paskudnie, ale co zrobisz, pomyśl że 2/3 ciąży już za Tobą
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 16:35   #4428
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Ależ mam nadrabiania!

Nie odnoszę się na razie do żadnych postów bo czytam

Weekend dość leniwy u mnie...
Tz był w górach a ja odpoczywalam.
Dziś po pracy jestem strasznie zmęczona. Głowa mi pęka aż mi niedobrze...
Okazuje się se jutro na glukoze nawet muszę zabrać laptopa i ogarnąć jeszcze kilka rzeczy bo dziś nie zdążyłam ehh...

Ciekawa jestem ile z was jeszcze pracuje?
I do kiedy macie plan chodzić do pracy??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 16:42   #4429
Kyiia
Zakorzenienie
 
Avatar Kyiia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 869
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66480341]Jestem po diabetologu i padam...
Ponad 4h czekałam w kolejce, dopiero do domu weszłam, bolą mnie plecy, brzuch, głowa, byłam głodna jak wilk (choć wzięłam drugie śniadanie, potrzebowałabym jeszcze obiadu), zapchałam się teraz na szybko waflami ryżowymi serowymi zanim zrobię obiad, oby mi cukier po tym nie skoczył za bardzo...

U diablo tak sobie, wyniki mogłyby być lepsze wg niej, ale jakiegoś strasznego opierdzielu nie było. Dostałam niestety insulinę Mam brać tylko doraźnie w razie przekroczeń, ale i tak chciałam tego uniknąć Dodatkowe kłucie i obciążenie dla Małej...[/QUOTE]

Ale o ile musisz wynik przekroczyć żeby ją trzeba było przyjąć?
__________________
Jednego odesłano - i następnie stracono - za nieudaną próbę zabójstwa wyższego rangą studenta, drugi został zabity na arenie w czasie ćwiczeń, a trzeci umarł z przyczyn naturalnych - sztylet w sercu naturalnie powoduje śmierć.

Kyiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 16:43   #4430
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Ależ mam nadrabiania!

Nie odnoszę się na razie do żadnych postów bo czytam

Weekend dość leniwy u mnie...
Tz był w górach a ja odpoczywalam.
Dziś po pracy jestem strasznie zmęczona. Głowa mi pęka aż mi niedobrze...
Okazuje się se jutro na glukoze nawet muszę zabrać laptopa i ogarnąć jeszcze kilka rzeczy bo dziś nie zdążyłam ehh...

Ciekawa jestem ile z was jeszcze pracuje?
I do kiedy macie plan chodzić do pracy??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
póki dam radę myślę, że do końca roku pochodzę, nie wiem czy tak jak teraz po 6 godzin czy krócej, ale chciałabym jak najdłużej.

trzymam kciuki za glukozę i żebyś w międzyczasie dała radę robić to co porzebuejsz.
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 16:49   #4431
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Kyiia Pokaż wiadomość
Ale o ile musisz wynik przekroczyć żeby ją trzeba było przyjąć?
121 to już insulina, jedna jednostka.
Jeśli 135 i więcej to dwie jednostki na razie.

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
ehhh moja znajoma też dziś dostała insuline ;/ robiła glukoze drugi raz w przeciagu 8 tygodni, współczuję... w 1 ciąży też miała cukrzycę.. no paskudnie, ale co zrobisz, pomyśl że 2/3 ciąży już za Tobą
No te trzy miesiące jeszcze jakoś wytrzymam, choć nie ukrywam, że jest ciężko z tym wszystkim
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 16:55   #4432
Kyiia
Zakorzenienie
 
Avatar Kyiia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 869
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66481321]121 to już insulina, jedna jednostka.
Jeśli 135 i więcej to dwie jednostki na razie.

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------


No te trzy miesiące jeszcze jakoś wytrzymam, choć nie ukrywam, że jest ciężko z tym wszystkim [/QUOTE]

Ale wiesz że robisz to dla Maluszka
__________________
Jednego odesłano - i następnie stracono - za nieudaną próbę zabójstwa wyższego rangą studenta, drugi został zabity na arenie w czasie ćwiczeń, a trzeci umarł z przyczyn naturalnych - sztylet w sercu naturalnie powoduje śmierć.

Kyiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 17:17   #4433
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Kyiia Pokaż wiadomość
Ale wiesz że robisz to dla Maluszka
Dla siebie chyba by mi się nie chciało, Mała dodaje mi sił do tego
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 17:30   #4434
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Może przynajmniej nawyk zdrowego żywienia Ci zostanie

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 17:32   #4435
zie_l_ona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 627
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Ciekawa jestem ile z was jeszcze pracuje?
I do kiedy macie plan chodzić do pracy??
Ja pracuję i planuję do Świąt chodzić, jeżeli mi lekarz nie zabroni. Ale przyznaję, że chodzę na 5-6 godzin tylko, ewentualnie coś tam sobie kończę w domu wieczorem.

Orlica, oby ta insulina była jak najmniej potrzebna! To jest dobre wyjście, jak będziesz trzymała dietę, to nie musisz jej brać, a jak przekroczysz, to masz doraźną pomoc w postaci insuliny. Będzie dobrze
zie_l_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 18:32   #4436
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Ciekawa jestem ile z was jeszcze pracuje?
I do kiedy macie plan chodzić do pracy??
Ja pracuje mam zamiar pracowac do grudnia, ale nie wiem, czy do poczatku/polowy/konca

Przez cala ciaze nie wymiotowalam, pierwsze 3 mies to bylo pasmo nudnosci, ale nie wymioty... no to dzis rzyglam. W pracy. Na sniadanie jadlam jajecznice i kanapki z pomidorem... glupie skorki pomidora!


PODPISALISMY UMOWE! Miliony monet wplacone, jutro odbieramy klucze... W KONCU!!!! Ale sie ciesze !



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 18:37   #4437
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość
Ja pracuje mam zamiar pracowac do grudnia, ale nie wiem, czy do poczatku/polowy/konca

Przez cala ciaze nie wymiotowalam, pierwsze 3 mies to bylo pasmo nudnosci, ale nie wymioty... no to dzis rzyglam. W pracy. Na sniadanie jadlam jajecznice i kanapki z pomidorem... glupie skorki pomidora!


PODPISALISMY UMOWE! Miliony monet wplacone, jutro odbieramy klucze... W KONCU!!!! Ale sie ciesze !



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
No nie mogłaś mieć tak dobrze żeby w ogóle nie wymiotować
super że już jutro się doczekacie

a ja mam dziś jakieś kłucie w klatce aż mi słabo momentami
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 18:43   #4438
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość
Ja pracuje mam zamiar pracowac do grudnia, ale nie wiem, czy do poczatku/polowy/konca

Przez cala ciaze nie wymiotowalam, pierwsze 3 mies to bylo pasmo nudnosci, ale nie wymioty... no to dzis rzyglam. W pracy. Na sniadanie jadlam jajecznice i kanapki z pomidorem... glupie skorki pomidora!


PODPISALISMY UMOWE! Miliony monet wplacone, jutro odbieramy klucze... W KONCU!!!! Ale sie ciesze !



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
No gratuluję!!!!!!!

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 18:48   #4439
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie Pokaż wiadomość
Dziewczynki, czy któraś spotkała sie moze z zabiegiem inseminacji? Jak wyglada skuteczność w praktyce? Czy to tylko przystanek w drodze do in vitro?
Mojej koleżance udało się za 2 podejsciem (w gabinecie u dr.Homy/Rzeszów/Parents) bo widzę, że stukasz z Tarnowa..
ebena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-17, 18:58   #4440
chupacabra88
Zadomowienie
 
Avatar chupacabra88
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 384
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
Wrzucałam pytanie na fb, to jeszcze tu podpytam - chusta wstępnie wybrana (zażyczę ją sobie na Gwizadkę ) http://littlefrog.pl/product-pol-230...-M-4-2-m-.html
Wzorem chyba ta http://littlefrog.pl/product-pol-226...-S-3-6-m-.html podoba mi się nawet bardziej, ale 3,6 no i nie wiem czy nie za krótka. Ale jest jeszcze czas więc może się coś pojawi ciekawszego

Myślicie że dobry wybór?
Będę brała identyczną chyba, też 240 g od LF tylko ja większy rozmiar, bo przy kieszonce u mojego Tż 4,6 to było minimum...

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Taka historia z rana. Miałam iść na gimnastykę. Ale TŻ wyszedł o 8, zostawił mnie śpiącą, wziął auto i pojechał do pracy - to do niego niepodobne, zwykle wstaje po mnie :P A żeby dostać się na gimnastykę musiałabym jechać komunikacją godzinę w jedną stronę. Słabo. Do tego zapisałam się do lekarza i musiałabym czekać kilka godzin. Wszystko komunikacją. Do tego TŻ miał wklejać płytki, a klej zostawił u mamy - mogłabym te 5kg na plecach komunikacją wieźć, fizycznie możliwe, ale bez przesady... Więc smutna zrezygnowałam, zostałam w domu, wkurzona na TŻ, bo wystarczyło jakby mnie podrzucił po drodze na gimnastykę, sam wziął ten klej na płytki i wszystko byłoby sensownie załatwione. Na pocieszenie zjadłam pół opakowania ptasiego mleczka :P
...
Wyobraźcie sobie moją radość jak 20min po rozpoczęciu gimnastyki dostałam smsa od prowadzącej, że nie dojedzie :P Ale bym się wkuła, jakbym tam jechała komunikacją godzinę i czekała 20min żeby dostać takie info! Ale mało tego, następnym krokiem był lekarz, myślałam, że zapisałam się na dziś, ale... zapisałam się na jutro! I znowu, jechałabym bez sensu Podziękowałam więc TŻtowi że mnie zostawił w domu Resztę ptasiego mleczka wyżarł pies, zapomniałam zamknąć drzwi do pokoju, mam nadzieję, że nic mu nie będzie...
No więc jutro grzecznie pojadę na gimnastykę i do lekarza, naszym autkiem, nie komunikacją - idealnie Mówiłam już że zawsze mam mega pecha lub mega szczęście? Dzisiaj mam oba
Hahah niezła historia ja bym powiedziała że dziś to jednak miałaś szczęście!

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66480341]Jestem po diabetologu i padam...
Ponad 4h czekałam w kolejce, dopiero do domu weszłam, bolą mnie plecy, brzuch, głowa, byłam głodna jak wilk (choć wzięłam drugie śniadanie, potrzebowałabym jeszcze obiadu), zapchałam się teraz na szybko waflami ryżowymi serowymi zanim zrobię obiad, oby mi cukier po tym nie skoczył za bardzo...

U diablo tak sobie, wyniki mogłyby być lepsze wg niej, ale jakiegoś strasznego opierdzielu nie było. Dostałam niestety insulinę Mam brać tylko doraźnie w razie przekroczeń, ale i tak chciałam tego uniknąć Dodatkowe kłucie i obciążenie dla Małej...[/QUOTE]
Współczuję siedzenia w kolejce i insuliny niech mała kruszynka dodaje Ci sił

donka super! gratki!
__________________

Żona - 27.08.2016 r.
Mama - styczeń 2017 r.
chupacabra88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-10-26 00:09:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.