Jesienne Mamy 2007

[poissonivy]

Napisane przez eszeweria

to moje drugie dziecko Mikołaj - urodziłam go przez cesarskie cięcie 21 wrzesnia wazył 4,5 kg

O odnalazłam, jednak nie mam zwidów

[biankaaa]

Wszystkiego co najlepsze dla maluszkow obchodzacych dzis swoje "urodzinki"

U nas dla odmiany noc spokojna, pobudka tylko o 5 na wczesne sniadanko i potem spanie do 9tej. Dawno tak fajnei nie bylo ale nauczona doswiadczeniem nie ciesze sie na zapas

U nas dzisiaj tak wstretnie na dworze, znowu na spacer nie pojdziemy
Gotuje dzisiaj zupke kalafiorowa z koperkiem bo mi sie w nocy snila

Mam pytanie do mamus ktorych dzieci spia w spiworkach. Jaki kupic rozmiar? taki jak dziecko nosi ubranka czy np numer czy dwa wiekszy? Jak Blanka nosi ciuszki nr 68 to spiworek 74??? Chce jej w weekend kupic bo sie strasznie rozkopuje

Lea-Oli pokonal slonika, yeah!

Motylku- Tz'ta to tylko pozazdroscic jesli chodzi o pomoc przy maluszku Ja nie moge narzekac ale z ta pomoca to jak jest w domu, a najczesciej go nie ma Musze sie w najblizszym czasie nastawic na pozostanie dluzej sama z mala bo szykuja mu sie dwa dluzsze wyjazdy do Dublina i stanow

Ninka - trzymaj sie Sloneczko zdrowiej szybko

Sylwia- mocno kawe sobie zrob, kochana mam nadzieje ze w dzien Macius bedzie aniolkiem i troszke sobie odpoczniesz

A na fot Blanka ogladajaca Dziendobry TVN

[poissonivy]

Znów wizaż szaleje...
Nie odświeża wątków i nie wyświetla zdjęć Blanki .

Nie mówiąc o tym, że nie wyświetla użytkowników aktualnie będących na wątku

[Katarzynka77]

Napisane przez pysiamn

... kupol był jak piłeczka i twardy jak kamień...po raz pierwszy nam się to przydarzyło, chyba za dużo marchewki wczoraj jadł zupkę na marchewce i wypił prawie 200ml soku z czystej marchwi... i masz babo placek chciało by się powiedzieć więc przestrzegam mamusię przed marchewką, a może to nie od tego sama już niewiem???

To z pewnością sprawka marchewki. Uważać też trzeba na kaszki ryżowe, bo ryż też może powodować zaparcia. Dlatego trzeba po takim jedzonku (ryż, marchewka) koniecznie maluszka przepajać.

Napisane przez eszeweria

nie było mnie jakis czas, gdzies tam w sobie przestaje istnieć, nie mam siły żyć, czuć zni myśleć, od 2 tygodni w domu wszyscy chorzy, mąż lezy plackiem i nie może się podnieść, angina, Zuzia przeziębiona, mikołaj zapalenie oskrzeli - nie pamiętam kiedy ostatnio miałam zamknięte oczy, sa czerwone i pieką, boli mnie każdy mięsień, sama muszę robić wszystko, jeżdxę z dziecmi do lekarza, doglądam ich i męża - mały szpital w domu, kademu podac leki, każdemu w czymś pomóc, do tego zakupy, pranie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie pale w 2 piecach oraz rąbię drewno i je nosze do domu jak dzieci zasną - musze się sprężać bo śpią tylko 2 godziny , później budzenie co chwila do rana, od 3 dni nic niejadłam, ze zmęczenia robi mi się nie dobrze - mam wszystkiego dość, DOŚĆ TEJ PARSZYWEJ WSI gdzie nikt nie chce przyjechać, samotności choć z rodziną, nikt mi nie pomaga - mam dość, chciałabym umrzeć lecz trzyma mnie przy życiu poczucie obowiązku, kiedyś bałam sie śmierci ale teraz nie bo czy może być gorzej? Wszystko mnie boli, każdy mięsień, każda myśl...juz nawet przestałam plakać - nie stać mnie na łzy, nie mam siły

Kochana, z tego co piszesz to rzeczywiście masz ciężko, ale pamiętaj, że nie można mieć takich strasznych i destrukcyjnych myśli. Masz wspaniałe dzieci, dla których musisz być zawsze oparciem i dla których żyjesz. Nie wolno Ci sie poddawać, choć wiem, że to czasem trudne, szczególnie, gdy wszystkie obowiązki zwalają się na kupę. A przy okazji mowy o nadmiarze obowiązków to wybacz, ale uważam, że angina to nie jest choroba totalnie powalająca z nóg i mąż w niektórych obowiązkach może Cię wyręczyć. Niech nie będzie kolejnym dzieckiem do opieki tylko wsparciem! Wiem, że chory drzewa nie narąbie, zakupów też nie zrobi, ale posprzątać, ugotować, czy przypilnować i nakarmić dzieci może. Ja wiem, że faceci, gdy chorują (chociażby na katar) to od razu są umierający, ale w Twoim przypadku nie ma czasu na rozczulanie się nad sobą (mówię o Twoim mężu). Niech Ci trochę pomoże - tyle ile jest w stanie.
Trzymaj się! I głowa do góry...

Napisane przez taszkin

Witajcie,
wpadam tylko Wam powiedzieć, że Ninka chora. Biegunka i 39`. Jutro dajemy kupkę do zbadania czy to rotawirus, wezwiemy tez lekarza. Kupki zielono białe, ale zwykłe też. Nie chce pić syropków antygorączkowych, podałam czopek (moze to i lepiej, ale ile go tam zostało?). Mam nadzieję, że temp. spadnie. Cały dzień śpi z małymi przerwami...na szczęście ssie pierś, więc mniejsza szansa na biegunkowe odwodnienie.

Wybaczcie, ze nie czytałam Was wyżej i nie wiem, ale - mam ślepą nadzieję, że wszystkie dzieciaczki i ich rodzice zdrowi!

Pozdrawiam, odezwę się niedługo

Ojej! To całuski dla biednej Nineczki i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.

[biankaaa]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6662794]Blanka to juz samodzielna dziewczyna: i telewizor sobie sama wlaczy i program pooglada
maatra: ja mam takie cudo http://www.gymworld.co.uk/prodpage.asp?ProdID=3533
co to ja jeszcze mialam .... hmmm[/quote]

... i pilota sobie do buzi wsadzi jak nie zauwaze

Swoja droga ... chcialam wam powiedziec - po dniu spedzonym u mojej kolezanki i jej 7 miesiecznego synka - bedzie masakra! On pelza i raczkuje, jest WSZEDZIE, wlazi nawet tam gdzie nie przyszlo by mi do glowiy ze moze wejsc, on nie ma czasu na buziaki od mamy, na jedzenie, zmiane pieluchy czy jakiekolwiek zabiegi pielegnacyjne... Blanka lezala sobei spokojnie wsrod zabawek na macie, co jakis czas kilibutła sie w jedna to w druga strone i to wszytsko. Natomiast mama Kubusia caly czas za nim biegala i wyciagal z jego buzi najprzerozniejsze pzredmioty, odrywala go od kabli, od otwartej szuflady ...

[dorka19801]

witam!
nocka w miare ok. obudziła się o 4 bo juz była strasznie głodna ale i tak ładnie spała. tż jeszcze się chwilkę z nią pośmiał przed pracą.no i ładnie usnęła.i tak do 8.30.
kupka oczywiście poranna była.

na całe szczęście moje dziecko ma takie chwile słabości i trwają zazwyczaj niezbyt długo a potem wraca mój aniołek.

ja polecam wam syropek nurofen. ma taką fajną strzykawkę która ułatwia aplikowanie i moja Klaudia bardzo ją polubiła. i czasem jest to lepsze niż żel bo jak dokuczja bardzo ząbki to ona mocno zaciska buźkę i nie da sobie posmarować.

biankaaa- a blaneczka oczywiście super.moje dziecko tez sie strasznie rozkopuje ale widocznie jest jej ciepło bo nóżki ma zawsze spocone i zostanę jednak przy kocyku.

taszkin-napisz koniecznie co z małą.

lea- no cóż- słonik miał pecha ale Oli dobrze się przy tym bawił.

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych jubilatów:
Maksia , Piotrusia i Mikołaja .

eszeweria- no cóż, spróbuj wytłumaczyć mężowi że nie dajesz rady.chyba nie jest aż chory.

[motylek78]

Tak Ivus masz racje Mikolajek ma urodzinki 21 wrezesnia pamietam bo to ten sam dzien Maxa plus Mikolajek taki duzy sie urodzil ze sobie zapamietalam posta Eszweri

Biankaaa nie strasz to mozemy powiedziec jeszcze ze mamy super dzieciaczki bo potem z tego co piszesz to dopiero sie zacznie...

Pysiu chyba za duzo jak na jeden dzien tych skladnikow zatwardzajacych. To dzis zrob dzien jabluszkowy i kupka wroci do "normy"

Zdlona bestyjka z Blanki . Juz przy pilocie cos kombinuje

Pysiu Kubus slicznosci . Zawsze tak slicznie ubrany. W jakich sklepach kupujesz mu ubranka?

Ebenko ciesze sie razem zToba ze z bioderkami wszystko dobrze. Buzki dla Mati. No i zazdroszcze szczerze meza projektanta.


Dzis nawiedza nas tesciowa bo sa tz urodziny i przychodzi z tej okazji. Tz tak sie przeja swoim wiekiem ze az wzial urlop. Dzis jest program w TVw ktorym mielismy wystapic...no i w koncu nie pojechalismy.

[berbeaa]

Dla Maksia, Mikołajka i Piotrusia dużo zdrówka i uśmiechu!
U nas noc zaczęła się tragicznie bo o 23 obudziła się z krzykiem nie wiedziałam co jej się stało dostawiam do piersi a ta nie, noszę nie żel na dziąsełaka krzyk o rany Julek, więc przytuliłam a Weronika kupsko uwaliła kilogramowe. Kto to by się domyslił ze przed północą może tak brzuszek zaboleć? Najadła się na maxa i do 6 spała. Tylko ja zestesowana do 4 spać nie mogłam a teraz oczy mnie szczypią z niewyspania!

Ninka wracaj maleńka do zdrowia.

Oli to przepraszam siedzi do tej walki ze słonikiem?

My wczoraj byliśmy na 1,5 godz. spacerze a dziś coś od rana wogóle Weronika kaszle ale mam nadzieję że to jej fanaberie a nie choroba? odpukać.....

Krupnik na obiad będzie u nas.

[maatra]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6662794]maatra: ja mam takie cudo http://www.gymworld.co.uk/prodpage.asp?ProdID=3533
co to ja jeszcze mialam .... hmmm[/quote]
troszke drogi ;/ znalazlam juz w gazecie za 30,tylko gdzie ja to wstawie

Napisane przez biankaaa

... i pilota sobie do buzi wsadzi jak nie zauwaze

Swoja droga ... chcialam wam powiedziec - po dniu spedzonym u mojej kolezanki i jej 7 miesiecznego synka - bedzie masakra! On pelza i raczkuje, jest WSZEDZIE, wlazi nawet tam gdzie nie przyszlo by mi do glowiy ze moze wejsc, on nie ma czasu na buziaki od mamy, na jedzenie, zmiane pieluchy czy jakiekolwiek zabiegi pielegnacyjne... Blanka lezala sobei spokojnie wsrod zabawek na macie, co jakis czas kilibutła sie w jedna to w druga strone i to wszytsko. Natomiast mama Kubusia caly czas za nim biegala i wyciagal z jego buzi najprzerozniejsze pzredmioty, odrywala go od kabli, od otwartej szuflady ...

rosna nam male kinomaniaki...strach sie bac

ja spedzam duzo czasu z kolezanka,ktora ma 10 miesiecznego urwisa. biegamy razem wieczorami i codziennie wracam bez jednej rekawiczki, bo ta bestia mala mi ja kradnie uwielbia damskie piersi,mimo iz nigdy cycem nie byl karmiony podobno on jest z tych grzeczniejszych

hah a jak chodzimy na spacer to buty sluza mu tylko i wylacznie jako gryzaki,nie ma tez mowy zeby czapka byla na glowie,skoro mozna nia sobie porzucac

[pysiamn]

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych jubilatów
My dziś mieliśmy kiepską noc, Kubuś budzil się kilka razy z placzem, niewiem dlaczego to pierwsza nasza taka noc od jego urodzenia, zawsze przesypia calą bez problemów No nic zobaczymy co będzie dziś, może to ząbki, albo brzuszek...

Dziękuję dziewczynki za miłe słowa dotyczące Kubusia

Napisane przez motylek78

Pysiu Kubus slicznosci . Zawsze tak slicznie ubrany. W jakich sklepach kupujesz mu ubranka?

Dziękujemy, najczęściej ubranka kupuję w Mothercare lub H&M.

[poissonivy]

Napisane przez biankaaa

Swoja droga ... chcialam wam powiedziec - po dniu spedzonym u mojej kolezanki i jej 7 miesiecznego synka - bedzie masakra! On pelza i raczkuje, jest WSZEDZIE, wlazi nawet tam gdzie nie przyszlo by mi do glowiy ze moze wejsc, on nie ma czasu na buziaki od mamy, na jedzenie, zmiane pieluchy czy jakiekolwiek zabiegi pielegnacyjne... Blanka lezala sobei spokojnie wsrod zabawek na macie, co jakis czas kilibutła sie w jedna to w druga strone i to wszytsko. Natomiast mama Kubusia caly czas za nim biegala i wyciagal z jego buzi najprzerozniejsze pzredmioty, odrywala go od kabli, od otwartej szuflady ...

Pocieszaj nas tak dalej , ja już się boję

[maatra]

to prawda Kubus ma swietne ubranka my nadal w sumie uzywamy tylko pajacykow. ostatnio pokupowalam troszke dzinsow i koszulek,ale kiedy mu to pozakladam

Simon zrobil dzis kupke jak kroliczek,same bobki. podoba mi sie to nie smierdzi i wystarczy zebrac,pampresa nie zmienialam bo byl idealnie czysty

moje dziecie bardzo dzis kaprysi,glowa mi juz peka.jeszcze godzinka,moze dwie i idziemy na spacer, bo oszaleje. zel do zabkow przyjedzie za tydz,ale czy to oby napewno zabki?? nie ma spuchnietych dziaselek,ani nic mu tam nie wychodzi
pisalyscie,ze podajecie czasem cos na bol,ale skad ja mam wiedziec,ze cos go boli?? moze poprostu sie nie wyspal

[biankaaa]

poissy- ja Wam probuje uswiadomic jak slodko nieporadne sa jeszcze nasze niemowlaczki tak zebysmy to docenily

[sylwia-zuza]

niech mnie ktos przytuli.........
jestem zmeczona jak po ciezkiej fizycznej pracy, kolejny sasiad robi remont. Nalesniki , ktore mialy byc na obiad kompletnie nie wyszly chyba kupie pizze na miescie(dla chlopa ) a sama bede posic

i jeszcze glowa boli..............
no tak i Wy przeciwko mnie- nikogo nie ma (bo siebie nie licze)

[poissonivy]

Sylwuś kochanie odpuść sobie dzisiaj, kup gotowca dla S. i zrelaksuj się trochę, czasami trzeba odpuścić

Sylwia my tu jesteśmy, tylko wizaż znów wariuje i nie wyświetla użytkowników.

[biankaaa]

ja wlasnie zamowilam lasagne do domu

sylwia :przytul :

[maatra]

Sylwus nie martw sie ja co trzeci dzien pale obiad, bo o nim najzwyczajniej zapominam
co do remontu...wspolczuje.wiem jak glowa peka jak wierca,pukaja,stukaja...u bierz sie i idz na spacer

edit : lea ja tez zielenine mam. fasolke szparagowa z Lecastellet. udaje,ze nie doczytalam w poprzednich postach co dziewczyny maja na obiad ;P

[maatra]

lea wymiatasz swoimi tekstami

ja tez mam lenia,ale pojde jak Simula wstanie.
wlasnie grzeje jedzonko,bo sie przez Was glodna zrobilam

[sylwia-zuza]

dzieki dziewczyny

[annula]

Napisane przez Katarzynka77

Zaczynam się też martwić jak to będzie, gdy wrócę do pracy, a wracam już za 1,5 tygodnia.

oj ja rowniez wracam do pracy od marca, udalo mi sie umowic z szefem ze na razie na 1/2 etatu. opiekunke znalezlismy przypadkiem - TZ zapytal sasiadke ktora jest w radzie parafialnej i zna duzo ludzi (ale nie jakas moherowa - normalna fajna babka w wieku mojej mamy) czy kogos nie zna kto by sie Mackiem zajal, a ona na to ze ona sie moze zajmowac lepiej nam sie nie moglo trafic - ona mieszka 2 pietra nad nami! no i mam nadzieje ze jakos to bedzie - w koncu to tylko 4h dziennie...

Napisane przez dorka19801

jak mogłyście tyle naskrobać?przecież jak wrócę do pracy to nie dam rady do was zagladać a juz na pewno pisać.

tez sie tego obawiam - juz teraz mam z tym problem

Napisane przez poissonivy

Maciuś pięknie prezentuje się na zdjęciach

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6653089]annula: swietne foty [/quote]

Napisane przez 82anusia

Maciuś jest uroczy

Napisane przez pysiamn

Aniu nr 3 zdecydowanie wygrywa hehe

Napisane przez dorka19801

annula-Maciuś super i dzielnie wytrzymuje jak mama wizażuje

Napisane przez motylek78

Anula slicznie wygòladacie z Maciusiem. Wide ,ze przy kompie masz taka sama pozycje dos iedzenia jak ja. Jak trzymam Maxa na wprost klawiatury to juz nie ma mozliwosci aby cos napisac bo maly wli w klawiature bez opamietania

dziekujemy za mile slowa
owszem Motylku - Macka tez juz bardzo interesuje komputer - widzi ze mamusia tyle siedzi to na pewno musi byc arcyciekawe

Napisane przez poissonivy

Dzisiejsze zdjęcia z zabawy balonem - rękawicą :

Olcia jak zwykle przesliczna... i taka grzeczniutka - pozazdroscic

Napisane przez motylek78

wklejam zdjecia+zdjecia Maxa z wczorajszej zabawy pilka.

Maksio uroczy chlopak - rosnie jak na drozdzach

Napisane przez demonik

Specjalnie dla Was - sałatki, które można zjeść na obiad, bezmajonezowe .
Poniżej wrzucam fotkę Caprese i zdjęcia dwóch śniadań zrobionych przez mojego męża. Staram się ładnie podawać potrawy, ale mój ślubny celuje w ozdabianiu posiłków, nawet najzwyklejszych .

dziekuje - skopiowalam sobie, sa dokladnie w typie moim i TZ-a, na pewno wykorzystamy
jestem pod wrazeniem zdolnosci Twojego meza moj czasem jak przygotowuje jedzonko to tez robi rozne kompozycje ale raczej takie smiechawskie a nie wykwintne

Napisane przez demonik

Annulo, dawno nie chwaliłaś się swoim Maciusiem. Jaki duży z niego chłopczyk! Przesyła nam zalotne spojrzenie spod kapturka . Fajna z Ciebie mamuśka, świetną masz bluzeczkę (tę w paski).

bardzo dziekuje za komplementy! Macko faktycznie rosnie a ja tego prawie nie zauwazam, dopiero jak sobie popatrze na wczesniejsze fotki...
bluzeczka to jeden z pierwszych nabytkow nie-ciazowych

Napisane przez eszeweria

nie było mnie jakis czas, gdzies tam w sobie przestaje istnieć, nie mam siły żyć, czuć zni myśleć, od 2 tygodni w domu wszyscy chorzy

bardzo ci wspolczuje - nie poddawaj sie depresji! przede wszystkim jak tylko bedziesz mogla porzadnie sie wyspij a czarne mysli na pewno zbledna... pozdrawiam i trzymam kciuki

Napisane przez pysiamn

P.S.Podsyłam kilka fotek mojego 8,5kg klocka

klocuszek uroczy - nie wyparlabys sie go, taki podobny do ciebie
a jaki elegancik z niego!

Napisane przez biankaaa

Dobry wieczor)))
My po USG bioderek, trafilismy na super fajnego lekarza, podobno najlepszy specjalista we Wro, a przy tym przesympatyczny czlowiek i gadula. Tak zagadal mala ze sie smiala w glos jak jej glowica po boczkach jezdzil. Stwierdzil ze stawy juz ladnie kostnieja, a mala jak na swoj wiek jest bradzo silna i ladnie siedzi Naciskal na nie kupowanie chodzika, jak najczestsze kladzenie na brzuchu, nie sadzanie na sile. Powiedziall ze nieprzestrzeganie tych zasad to najczestsza przyczyna zchorzen ortopedycznych u dzieciaczkow wiec mowie wam na wszelki wypadek

tez nas czekaja bioderka w sobote, ale moj znajomy rehabilitant juz go wczesniej badal i mowil ze wszystko raczej ok, wiec jestem spokojna
a zalecenia mial identyczne jak twoj ortopeda, mowil jeszcze zebysmy go nie nosili tylem do siebie - szkodzi na kregoslup i mostek

Napisane przez taszkin

Witajcie,
wpadam tylko Wam powiedzieć, że Ninka chora. Biegunka i 39`.

biedna Ninka - mam nadzieje ze szybko wydobrzeje! caluski dla niej od Maciusia

Napisane przez motylek78

Czesc dziewczyny,
ja kocham mojego TZ Wiem, wiem doprowadza mnie czasem do bialej goraczki ale wstaje do malego juz caly tydzien i zawsze tak jest jak jest w domku. Dzis noc podobnie jak u Sylwi byla tragiczna. Caly czas sie krecil...tu picie, tu smoczek i biedny Tz tak biegal do niego az w koncu o 4 poszli ogladac Rockiego.

pozazdroscic TZ
moj w nocy zanim uslyszy ze Maciek placze to ja juz dawno jestem przy lozeczku spioch jeden

Napisane przez biankaaa

Swoja droga ... chcialam wam powiedziec - po dniu spedzonym u mojej kolezanki i jej 7 miesiecznego synka - bedzie masakra! On pelza i raczkuje, jest WSZEDZIE,

domyslam sie ze lekko nie bedzie... ech... a jak zaczna chodzic??

u nas dzis taka beznadziejna aura ze szok, nie chce mi sie nigdzie wychodzic... Maciek marudny, spac nie chce, a jak podchodze do niego to mu sie taki aktywizator wlacza ze wszystkimi odnozami macha a kopie w materac tak ze chyba lozeczko zaraz rozwali... az sie boje o jego piety
a ojciec mu powtarza ze tyle kasy na materacyk wydal i lozeczko to zeby szanowal ech dzisiejsza mlodziez....

[edytkap]

[biankaaa]

dubel

[sylwia-zuza]

cos te nasze forum znowu nie teges

[berbeaa]

Wyczytałam że karmiące piersią muszą utrzymywać 5 kg nadwagę dla dobra dziecka, bardzo sie z tego powodu cieszę bo ja własnie tyle jej mam i już mi lepiej

[poissonivy]

Napisane przez berbeaa

Wyczytałam że karmiące piersią muszą utrzymywać 5 kg nadwagę dla dobra dziecka, bardzo sie z tego powodu cieszę bo ja własnie tyle jej mam i już mi lepiej

No to czuję się podniesiona na duchu

Mąż śpi, Olcia śpi co się dzieje

[joli31]

Maxiu, Piotrusiu, Mikołajku.
Nareszcie udało mi się zalogować. Ciężko za Wami nadążyć, jak sie rozpiszecie to.
U nas jak zawsze noc spokojna, Pucka około 3 zakwękała, ale zaraz zasnęła. Obudziła się na dobre dopiero ok 7.30 na śniadanie. Pogoda dzisiaj u nas jakaś taka depresyjna, ja tez czuję się jakoś tak nie bardzo. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Zdradzę Wam sekret, ja widziałam, gdzie Lea łazi, zupełnieprzypadkiem ja namierzyłam.
Kubus faktycznie do Pyśki bardzo podobny. Agatka z kolei cały ojciec. Nawet w żartach nie powie, że się puściłam. Po mnie ma oczka i chyba będzie miała ząbki. Niby miękkie dziąsełka, miały szybko zęby wychodzić, a tu nic nie ma. Mi trzy ósemki już 2 lata wychodzą....
Barbeaa ja mam 6 kg nadwagi, a Pucka wszystkie witaminy ze mnie wysysa niczym wampirekNo i już muszę iść, bo Tż wrócił z pracy, obiadek mu podam. Pa, narazie....

[biankaaa]

aaa wlasnie sie dowiedzialam ze moj TZ w przyszly weekend zabiera mnie i Blanke do Krakowa )) mamy auto i hotel za free bo ma tam w biurze robic jakis serwer i to delegacja, ale tylko w piatek, reszte czasu mamy dla siebie strasznie sie ciesze bo potzrebuje jakiejkolwiek odmiany w tej pieluchowej codziennosci

Blanka dzis caly dzien jest normalnie grzeczna! nie wierze co sie stalo, mam nadzieje ze nie jest chora

Ja najwiecej kg tracilam karmiac piersia i bedac na drakonskiej diecie. Po przejsciu na butelke nadrobilam, a teraz mam jakies 3 kg do zrzucenia. Nie jestem specjalnie konsekwentna osoba wiec narazie sukcesem jest odstawienie pieczywa i krecenie hula hop. Wierze ze wiosna, dluzsze spacery i ruch przy raczkujacym szkrabie zalatwia reszte

[~Ania26]

Witajcie dziewczynki
Piotrus dziękuje bardzo serdecznie za życzenia i pamięć wszystkim wizażowym ciociom. Ostatnio rzadko tu wpadam bo jakoś wiecznie czasu mi brakuje. Piotrunio ma sie dobrze kolki minęły nareszcie i ładnie je i rośnie zdrowo.
pozdrowienia dla wszystkich dzidziusiow i ich mamuś

[motylek78]

Maksio i mamusia dziekuja pieknie za pamiec i zyczenia wizazowym ciociom

Jubilat juz spi bo go babcia czyt moja tesciowa wymeczyla. Ja jak zwykle mam wiele do pisania na jej tamat...ale nie bede was nudzic bo same wiecie jak jest.

Biankaaa ja tez chce do KrakaTesknie za tym miastem chociaz mieszkalam tam tylko przez 5 lat. Zycze udanego pobytu.

Aniu super ze kolki juz za wami teraz zlapcie troche oddechu przed zabkowaniem

Ivy oby tak dalej... ja tez dzis nie moge nazekac na halasy bo po aktywnej nocy Max odsypia w dzien.

Dobranoc

[dorka19801]

no troszke piszecie

u nas dzionek spoko. -pojechalismy do babci. ale było smiesznie.nastawiłam sie pozytywnie ale cóż-babcia wyjeła z wózka, tatus rozebrała i jak babcia wzięła na rączki to mała zaczęła tak przerazliwie płakać.tż sie śmiała a babcia to juz by pogotowie wzywała.do brze że był tz to ja troszke zabawił i jakoś poszło.no i babcia juz jej nie mogla nosic bo za kazdym razem dziecko płakało.