Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż > Zwierzaki w potrzebie

Notka

Zwierzaki w potrzebie Forum zwierzaki w potrzebie, to miejsce gdzie niesiemy pomoc zwierzętom. Tutaj dowiesz się o akcjach na rzecz zwierząt. Przeczytasz o schroniskach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-02-22, 16:28   #151
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Paulina, mięsożerny to znaczy, ze je tylko mięso
nie zazdroszcze osobie, która by sie żywiła w ten sposób, bo szybko by sie okazało, ze czegoś jej w diecie brakuje
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 02:10   #152
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Jak nie dowierzacie mięsożercy to polecam film dokumentalny Earthlings :

http://video.google.pl/videoplay?doc...96533661048967

MOŻECIE UCIEKAĆ OD PRAWDY, WYPISYWAĆ TU BZDURY O PROPAGANDZIE...

TYLKO PO WIZYCIE W RZEŹNI ALBO NA FARMIE ALBO WŁASNORĘCZNYM ZABICIU ZWIERZĘCIA CZŁOWIEK MOŻE POWIEDZIEĆ, ŻE DOKONUJE WOLNEGO WYBORU...
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 02:22   #153
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
czy ja wiem czy wiecej... gdyby policzyc ile myszek, norniczek, kretow i innych takich zginelo przy oraniu hektarow pol uprawnych... o robaczkach nie wspominajac...

a tak w ogole gdyby wegetarianie chcieli byc tacy wspaniali dla zwierzat, nieskalani itp. to chyba musieliby zrezygnowac rowniez z uzywania lekow (ktore oczywiscie sa testowane na zwierzetach...)

w ogole chyba musieliby siedziec w jaskini i wsuwac korzonki...
MASZ BARDZO MARNE INFORMACJE NA TEMAT WEGETARIAN I WEGETARIANIZMU

O LEKARSTWACH TO RACZEJ DO WEGAN KOLEŻANKO

TEKSTAMI NA TEMAT ZWIERZĄT ZABITYCH PODCZAS ORANIA PÓL POGRĄŻASZ SIEBIE SAMĄ...NIE MARTW SIĘ JUŻ O KRETY I MYSZKI...ONE ŚWIETNIE DAJĄ SOBIE RADĘ

PORÓWNYWANIE PRZYPADKOWO ZABITEJ MYSZKI DO MASOWEGO ZABIJANIA ZWIERZĄT W UBOJNIACH ( 59 BILIONÓW ZWIERZĄT ROCZNIE...WIESZ ILE TO BILION?) JEST ŻAŁOSNE

POZA TYM CHYBA JESZ JAKIEŚ WARZYWA I CHLEB? CZYLI PRZYJMUJĄC TWOJĄ TEORIĘ DWUKROTNIE PRZYCZYNIASZ SIĘ DO ŚMIERCI INNYCH ISTOT
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 02:25   #154
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
no tak, ale w rzezni pracuja ludzie, ktorzy umieja to zniesc i nie robi to na nich wiekszego wrazenia. nikt ich do tego nie zmusza. zglaszaja sie chetni.
tak samo jak nikt nikogo nie zmusza do tego zeby zostal grabarzem, choc pewno wiele osob nie wytrzymaloby psychicznie takiej pracy
A BYŁAŚ TY CHOCIAŻ RAZ W RZEŹNI?
IDŹ, A POTEM NAPISZ NAM TUTAJ CZY CHCIAŁABYŚ SIĘ WIECZOREM DO MĘŻA RZEŹNIKA PRZYTULIĆ...
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 11:33   #155
czarny kot
Zakorzenienie
 
Avatar czarny kot
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 345
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

A mozesz z laski swojej nie krzyczec?
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały.

Wątek z biżuterią
czarny kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 13:57   #156
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Trudno nie krzyczeć czytając takie bzdury!
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 14:48   #157
czarny kot
Zakorzenienie
 
Avatar czarny kot
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 345
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

A mi sie nawet nie chce czytac jak ktos sie wydziera...
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały.

Wątek z biżuterią
czarny kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 15:25   #158
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Możesz nie czytać, jeśli tak cię to oburza, ale obejrzyj film to zrozumiesz czemu krzyczę.
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-23, 15:47   #159
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 515
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
A BYŁAŚ TY CHOCIAŻ RAZ W RZEŹNI?
IDŹ, A POTEM NAPISZ NAM TUTAJ CZY CHCIAŁABYŚ SIĘ WIECZOREM DO MĘŻA RZEŹNIKA PRZYTULIĆ...
ze tak sie zapytam - a co ma piernik do wiatraka?

co do porownywania zabitej myszki do bilionow w ubojniach... wyobraz sobie, ze na takim polu nie mieszka jedna myszka...

sama siebie pograzasz. wielka wegetarianka, ktora placze nad zabita krowa, a stado zoranych gryzoni ma za przeproszeniem w d**ie... bardzo wybiorcza ta twoja milosc do zwierzat.

co do tego, ze przyczyniam sie do zabijania zwierzat podwojnie. tak, zgadzam sie. i co z tego? jestem miedzy innymi miesozerca i juz. tak dziala lancuch pokarmowy.
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 02:23   #160
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
ze tak sie zapytam - a co ma piernik do wiatraka?

co do porownywania zabitej myszki do bilionow w ubojniach... wyobraz sobie, ze na takim polu nie mieszka jedna myszka...

sama siebie pograzasz. wielka wegetarianka, ktora placze nad zabita krowa, a stado zoranych gryzoni ma za przeproszeniem w d**ie... bardzo wybiorcza ta twoja milosc do zwierzat.

co do tego, ze przyczyniam sie do zabijania zwierzat podwojnie. tak, zgadzam sie. i co z tego? jestem miedzy innymi miesozerca i juz. tak dziala lancuch pokarmowy.

WIDAĆ NIE WIESZ JEDNAK ILE TO JEST 59 BILIONÓW ROCZNIE...Porównywanie tego do przypadkowo zabitych myszek świadczy tylko o tobie...
Czy ta myszka umiera po to żeby ktoś się napchał jej mięsem? Czy rodzi się, żyje w tragicznych warunkach i umiera okropną śmiercią by trafić na czyjś talerz?
Twoje powiązanie tego z msowym zabijaniem dla mięsa nie ma żadnego logicznego sensu.

Przez 10 lat mieszkałam na wsi i nigdy w życiu nie widziałam konia, który padł, bo został zamęczony pracą w polu.
Byłaś kiedyś na wsi? ..GOSPODARZE WIEJSCY MAJĄ WIĘKSZY SZCUNEK DO SWOICH ZWIERZĄT NIŻ KTOKOLWIEK INNY.
Pewnie- może zdarzyć się jakiś IDIOTA, KTÓRY MĘCZY ZWIERZĘTA, ale taki zazwyczaj staje się szybko znany w okolicy i jest potępiany, BO LUDZIE NA WSI NIE TOLERUJĄ MALTRETOWANIA ZWIERZĄT
A przy produkcji bardziej zmechanizowanej nie używa się koni!

Nawe gdyby była wybiórcza, a nie jest, to lepsza taka niż żadna... a kogo kochasz ty? I skąd ty wiesz cokolwiek o mojej miłości do gryzoni???
Zanim zaczniesz oceniać moją miłość do zwierząt lepiej najpierw przemyśl swoją.

I jak taka z ciebie mięsożerna to idź i upoluj coś, rozszarp ciało zwierzęcia swoimi szponami i pogryź surowe mięso zębami - BO TAK DZIAŁAJĄ MIĘSOŻERNE GATUNKI!

Więc lepiej wymyśl coś lepszego i nie zmyślaj tu o myszkach, bo brzmi to jak usprawiedliwianie samej siebie.

A JAK TAM FILM, OBEJRZAŁAŚ?
JAK CHCESZ TAK ZACIEKLE WALCZYĆ PRZECIW WEGETARIANOM TO MOŻE POWINNAŚ NAJPIERW ZOBACZYĆ SWOJE MIĘSKO?
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 02:32   #161
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
nie jestem wegetarianka.
uwazam, ze jak ktos nie chce jesc miesa to niech nie je. ale przeszkadza mi nazywanie mnie morderca zwierzat i innymi tego typu stwierdzeniamia, a takze cala propaganda ktorej namiastke mamy w pierwszym poscie.
P.S. Hmmm nie sądze, żeby wegetarianie bez powodu wyzywali ludzi od morderców zwierząt...Chyb, że ktoś ich sprowokuje...
a ty wchodzisz tu piszesz jak cię takie nazywanie nie wkurza a sama jedziesz po wegetarianach...więc jakiego traktowania oczekujesz dla siebie?
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 10:57   #162
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 515
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
WIDAĆ NIE WIESZ JEDNAK ILE TO JEST 59 BILIONÓW ROCZNIE...
......


Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
Porównywanie tego do przypadkowo zabitych myszek świadczy tylko o tobie...
a wiesz ile myszek zyje na tyc hektarach pol, gdzie rosna warzywka, zboza itp? potrafisz sobie to wyobrazic?

Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
Czy ta myszka umiera po to żeby ktoś się napchał jej mięsem?
umiera po to zeby ktos sie napchal chlebkiem i ziemniakami


Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
Byłaś kiedyś na wsi? ..GOSPODARZE WIEJSCY MAJĄ WIĘKSZY SZCUNEK DO SWOICH ZWIERZĄT NIŻ KTOKOLWIEK INNY.
wyobraz sobie, ze bylam, bo mialam dziadkow na wsi. i wyobraz sobie, ze gospodarze wiejscy sa bardzo rozni... ale ja tu nie widze zwiazku z tym co pisalam...

Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
Nawe gdyby była wybiórcza, a nie jest, to lepsza taka niż żadna... a kogo kochasz ty? I skąd ty wiesz cokolwiek o mojej miłości do gryzoni???
wiedziec nie moge, bo cie dzieki bogu nie znam. ale moge sobie cos tam wywnioskowac, po tym jak lekcewazaco piszesz o tych gryzoniach.

Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
Zanim zaczniesz oceniać moją miłość do zwierząt lepiej najpierw przemyśl swoją.
nie musze. przyznaje, ze jest wybiorcza. np. koty kocham, a psow nie lubie.

Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
I jak taka z ciebie mięsożerna to idź i upoluj coś, rozszarp ciało zwierzęcia swoimi szponami i pogryź surowe mięso zębami - BO TAK DZIAŁAJĄ MIĘSOŻERNE GATUNKI!
na szczescie jestesmy tak rozwinietym gatunkiem, ze nie musze tego robic. moge sobie mieso kupic. surowe mieso pogryzc tez moge, po uprzedniej obrobce, ktora nasz gatunek rowniez opanowal

Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
Więc lepiej wymyśl coś lepszego i nie zmyślaj tu o myszkach, bo brzmi to jak usprawiedliwianie samej siebie.
zeby sie usprawiedliwiac musialabym miec poczucie winy. nie mam takowego. poprostu denerwuje mnie to, ze niektorzy wegetarianie sa tak wybiorczy, ale takze fanatzym co poniektorych i osadzanie mnie tylko po tym, ze lubie jesc mieso.


Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
JAK CHCESZ TAK ZACIEKLE WALCZYĆ PRZECIW WEGETARIANOM TO MOŻE POWINNAŚ NAJPIERW ZOBACZYĆ SWOJE MIĘSKO?
nie mam zamiaru walczyc przeciw wegetarianom, bo nie mam w swoim zyciu czasu na takie pie.rdoly. poprostu nie lubie fanatykow i ludzi ktorzy chcac byc bardziej swieci niz sam papiez... EOT.
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 14:00   #163
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

haha
to smutne jeśli ty naprawdę nie widzisz różnicy
myszka nie umiera dla chleba...jeśli któraś nie jest sprytna to ginie przypadkiem...nie pisze o niej przy tym lekceważąco...twoje przyrównanie jednak myszek i rzeźni jest lekceważące, dziecinne i smutne

nie pouczaj mnie o szacunku do zwierząt skoro sama go nie masz
Troche to obłudne zabierać głos, bo denerwuje cię rzekoma wybiórczość wegetarian, a sama przyznajesz, że twoja miłość do zwierząt jest wybiórcza.

Jesteśmy tak rozwiniętym gatunkiem, że wykańczamy pozostałe gatunki.
Gatunki mięsożerne nie potrzebują obróbki mięsa.

Skoro nie masz czasu na takie pierdoły to co tutaj robisz???
Jak chcesz zabierać głos w tej sprawie to najpierw zasięgnij informacji. Brak ci odwagi, żeby obejrzeć film?

Nie jestem fanatyczką...sama zaatakowałaś wegetarian jako pierwsza używajac przy tym śmiesznych argumentów...i nie lubie jak ktoś wymądrza się na temat, o którm mało wie i boi się dowiedzieć więcej.
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 14:08   #164
Malwina 22
Raczkowanie
 
Avatar Malwina 22
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 196
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Hmmm zaraz sie tu dowiem ze rozstawienie trutki na szczury jest przestępstwem,bo ktos tu kocha gryzonie.

lain masz swoje przekonania,lubisz mięso i wcale ci tego nie wytykam.
Ale czy naprawde nie stac cie na to zeby zrezygnować choć z połowy jedzonego przez ciebie tygodniowo mięsa?
Nie mowie nawet o drobiu czy rybie ale o czerwonym?
nPrzeciez to naprawde nie jest takie trudne.
Mieszkamy w kraju w ktorym jest mnustwo roznych rzeczy do wyboru.
Np. zamiast mielonego,moze pierogi z kapystką i grzybkami?
Lub truskawkami albo jagodami?
Nie wiem moze dlatego tak myśle bo osobiście nie lubie węglin i ogolnie tego wszystkiego i latwo mi było z tego zrezygnować.
Ale sama pomyśl gdyby tak każdy człowiek na swiecie zrezygnował z choć jednego posiłku mięsnego w tygodniu,ile zwierząt by ocalało.
Nie krzycze,nie namawiam i nie wpieram swojej racji na siłe,ale czy nie mam racji?
Malwina 22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 14:28   #165
czarny kot
Zakorzenienie
 
Avatar czarny kot
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 345
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Malwina, a skad wiesz ile lain tego miesa je? I dlaczego drob tak, a czerwone nie?
Wedlin prawie nie jadam, bo sa sztuczne i nie takie jak te babci. Samego miesa tez malo jadam, ale jadam bo lubie. Niestety z gulaszu nie jestem w stanie zrezygnowac, nie wyobrazam sobie rosolu z samej marchewki...

Wiem skad mieso pochodzi, od malego widzialam jak sie oprawia zwierzaki, czesto pomagalam babci plukac kiszki na kaszanke, chodzilam do sasiada z babcia po krew, przygladalam sie jak babcia patroszy kury ktore jeszcze niedawno temu chodzily i pytalam po co kurze watroba, po co pluca, a co to jest.

"Gatunki mięsożerne nie potrzebują obróbki mięsa."
Jestesmy gatunkiem wszystkozernym. Gatunki roslinozerne tez nie potrzebuja obrobki roslin, wiec moze sama wez sobie garsc przenicy, przezuj wlasnymi zebami, dopelnij kilkoma peczkami trawy czy surowym brokulem i zobaczymy ile bez podgotowania go jestes w stanie strawic i wchlonac.
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały.

Wątek z biżuterią
czarny kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 15:59   #166
Malwina 22
Raczkowanie
 
Avatar Malwina 22
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 196
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Po 1 nigdzie nie napisałam ze lain je za duzo mięsa i kazdy jej posiłek składa sie głównie z niego.Napisałam tylko ze mozna choc raz w tygodniu zastąpić mielonego pierogami.Latwiej jest nie jeść czerwonego mięsa niż zrezygnować całkowicie i z czerwonego i z białego.Mozna choc to zrobić i nie jeść krów,swiń itd.
Kurczakowi ucina sie leb i po krzyku a swinie jak se zabija ?Jak sie męczy?Jest czasami tylko lekko oszołomiona a czasami wogole.
Mowisz ze pomagałaś babci plukać kiszki do kaszanki a widziałaś kiedyś jak sąsiad zabijał swinie?Jak strasznie krzyczy i stara sie wyrwać?
Porównywanie swini do kurczaka jest smieszne bo swinia jest na 3 czy na 4 miejscu jako najinteligentniejsze zwierze (1 msc małpa)
No i jej mięso jest najmniej wartościowe.
Malwina 22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 16:20   #167
czarny kot
Zakorzenienie
 
Avatar czarny kot
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 345
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Dla mnie nie jest smieszne. Swinia nie jest dla mnie bardziej wartosciowa niz kurczak. A kury to tez inteligentne zwierzaki. Zadne zwierze nie chce zdychac, zeby wyladowac na czyims talezu i ja to rozumiem.
Akurat samej chwili zabijania zwierzat mi oszczedzano, ale ogladalam sobie kury z ucietym lbem tuz po, jak jeszcze byly cieple i krew sie lala. Swin nie, bo nie bylo u babci. Zawsze kupowalismy cwiartke jak sasiedzi bili.
Mieso kurczakow jest mdle. Dokladniej mieso kurczakow dostepnych w sklepach pochodzacych z ferm jest mdle i bez smaku. Wszystko przez skrocenie czasu rosniecia kurczakow do kilku tygodni i faszerowania ich paszami. Duzo bardziej mi smakuje mieso wolowe, nie trzeba go bardzo doprawiac.
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały.

Wątek z biżuterią
czarny kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-24, 21:46   #168
nekome
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 287
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Cytat:
Napisane przez Malwina 22 Pokaż wiadomość
Tak wiemy to.Nie wieze zeby jeszcze za mojego zycia polowa ludzi nie jadła mięsa.Ale mozna działać,zeby jedzono mniej mięsa wieprzowego,wolowego itd.Moze ludzie szybciej by sie przstawili gdyby wiecej jedli ryb lub drobiu.Wiem ze to tez zwierzęta ale nawet ja nie jestem w stanie zrezygnować na dzień dzisiejszy z ryby po grecku albo z kurczaka z rozna.Ale zato nie jadam innych mięs.Nigdy nie zjem cielęciny,mięsa z owcy (nawet nie wiem jak sie nazywa dokladnie) wolowiny itd.

Kto moze nie wierzyć to niech nie wierzy ale w małych miejscowościach takich jak np gucine na warm-maz normalnie ludzie chodzą do ubojni i kupują mięso.Widzą przecież jeszcze nie oprawione zwierzęta,cielkaczki powieszone na chakach i jakoś to ich nie rusza.Wybierają sobie jeszcze z jakiej cześci mięso chcął.Wiem bo moja siostra zawiozła sąsiada do tej ubojni bo chciał kupić.Widziała wszystko.Nawet to jak zaganiają do takiego dołu z wogą zwierzaki zeby lepiej prąd ich kopał.
Nie do konca rozumiem Twoje oburzenie...
Wychodze z zalozenia, ze osoba,ktora je mieso wie ze nie rosnie ono na polach ani ze nie "rodzi sie" na tackach w markecie. Wie, ze czym innym jest karkowka, czym innym szynka. Kupujac w sklepie drob tez nie prosisz o "cokolwiek" ale o piers, skrzydelka, nozke... Wiec co zlego w tym, ze ktos wybiera konkretne partie miesa? Przynajmniej nie udaje glupiego, ze nie wie skad miesko pochodzi i ze miesko z krowki/prosiaczka jest rozne a nie ogolnie krowkowe czy prosiaczkowe... Jezeli sie na cos decydujemy, /np. jedzenie miesa/ warto miec swiadomosc co to jest, z calym dobrodziejstwem inwentarza. Wiec jezeli jemy mieso, to wiemy,ze pochodzi ono ze zwierzat - pochodzacych z gospodarstwa rodzinnego /fermy/ uboju rytualnego, ze nie da sie go wypreparowac z zyjacych zwierzat i ze trzeba je ku temu zabic. Wiemy i akceptujemy. Ewentualnie wiemy i nie akceptujemy zatem nie jemy miesa. Tertium non datur.

Jem glownie drob, ryby i dziczyzne, nie jem wieprzowiny, rzadko kiedy jem wolowine - wymogi przekonan i diety. Ale nie mam, wyrzutow sumienia kiedy moim kotom i psom kroje mieso wolowe. Czy to znaczy, ze nie kocham zwierzat?
Jednoczenie wiem, jakie sa wymogi w rzezniach i jedzac mieso z uboju przemyslowego (czyli kupowane sklepach) przyczyniam sie do niego, wiem jakie sa wymogi uboju rytualnego i tez to akceptuje (pomimo, ze jest wyjatkiem dotyczacym usmiercania zwierzat przewidzianym w ustawie o ochronie zwierzat), akcepuje tez odstrzal mysliwski (poniewaz wiem, ze mysliwi nie tylko strzelaja ale i dokarmiaja zwierzyne a pozyskuja w glownej mierze slabsze sztuki a w obecnej sytuacji odstrzal jest konieczny by utrzymac lasy w rownowadze).
nekome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-25, 00:07   #169
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Cytat:
Napisane przez czarny kot Pokaż wiadomość
Malwina, a skad wiesz ile lain tego miesa je? I dlaczego drob tak, a czerwone nie?
Statystycznie jeden człowiek zjada około 90-100+ zwierząt rocznie.
Drobiu w tym je się najwięcej, a kurczaki to chyba najbardziej męczone zwierzęta na ziemii...(poza zwierzętami, z których robi się futro), dlatego nie sądze, że na drób jak coś powinno się zamieniać inne mięso.

Nie każdy jest jednak przypadkiem "statystycznym", bo pewnie się zaraz oburzycie...

Cytat:
Jestesmy gatunkiem wszystkozernym.
No nie sądze...jadasz kości? odchody? może robaki?

Cytat:
Gatunki roslinozerne tez nie potrzebuja obrobki roslin, wiec moze sama wez sobie garsc przenicy, przezuj wlasnymi zebami, dopelnij kilkoma peczkami trawy czy surowym brokulem i zobaczymy ile bez podgotowania go jestes w stanie strawic i wchlonac.
Nie muszę - mam jabłka, truskawki, ogórki itd.

Brokuły, soję mogę ugotować w wodzie...
!!! Ominełaś złapanie zwierzęcia i zabicie go gołymi rękoma, dopiero potem spożycie...jak z rozszarpywaniem dały by sobie radę nasze okrągłe pazury?!

Jak byśmy byli tacy mięsożerni to dałoby się wyżyć na samym mięsie, a się nie da, szczególnie dzisiaj.

A bez mięcha się da Więc zaakceptujcie to, że są ludzie, którzy z takich czy innych powodów z niego rezygnują...
ja tu nikogo od mięsożercy nie wyzywałam
Ale jak ktoś chce obrażać, jak lain, to niech oczekuje odpowiedzi.
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-25, 00:43   #170
czarny kot
Zakorzenienie
 
Avatar czarny kot
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 345
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Po to mam musk wkoncu, zeby z niego kozystac. Po to sobie ludzie noze wynalezli, zeby bylo im latwiej zwierzyne oprawiac... Gotuja, bo jedzenie lepsze. Wiec ja sobie zabije zwierzaczka nozem, tak jak ty sobie ziemniaczka obierzesz i ugotujesz w garnku z woda. Bo surowego to nie da rady, a na owockach daleko nie pojedziesz. Na samych warzywkach tez nie pociagnela bys gdyby nie ta cudowna soja...

Chyba nie rozumiesz pojecia wszystkozernosci Nie znaczy ze jem i kupe i robaki, choc sa spoleczenstwa ktore ze smakiem zajadaja larwy, mrowki, muszki i inne. Co w zasiegu reki.

I byla bym wstanie zabic zwierzaczka na miesko. Tak samo je sprawic. Tyle ze nie golymi rekami, napewno nie, nie ma co meczyc i zadawac niepotrzebnie bol. Najlepiej z broni palnej, zeby nie stresowac swoja obecnoscia i headshota albo w serce, zeby nie poczulo ze ginie...


EDIT: Statystycznie to kazdy czlowiek ma jeden jajnik i jedno jadro, wiec mi ze statystyka nie wyjezdzaj.
Ja tego miesa naprawde malo jem, nawet jak juz mam ten rosolek to wole z niego marchewke niz miesko, wedliny mi nie podchodza w wiekszosci. Uwielbiam dobre mieso, nie tanie szynki krakusa. Poznam czy rosol jest na kurze wiejskiej, czy kupnej, albo czy na kurczaku z fermy. Unikam kupowania jaj z chowu klatkowego i cenie sobie wiejskie.

Ciekawe jest, ze w czasach obecnych kilo szynki wieprzowej jest tansze niz kilo sera zoltego... Moja babcia jak patrzy na te ceny to oczom nie wierzy. Kiedys na wsi ustalno ktory gospodarz kiedy swiniaka bije, miesem zawsze sie dzielono pomiedzy sasiadami.
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały.

Wątek z biżuterią
czarny kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-25, 15:02   #171
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Cytat:
Napisane przez czarny kot Pokaż wiadomość
Po to mam musk wkoncu, zeby z niego kozystac.
Jak coś to mózg, a nie musk.

Cytat:
Bo surowego to nie da rady, a na owockach daleko nie pojedziesz. Na samych warzywkach tez nie pociagnela bys gdyby nie ta cudowna soja...
Fruktarianie jakoś zyją tylko na nich

Hmmm...noże raczej były stworzone nie konkretnie do obrabiania mięsa.

Nikt cię tu nie namawia do porzucenia mięsa....szkoda tylko, że nikt nie chce zobaczyć jak to mięso powstaje...i potem zdecydować czy chce je zjeść.

Cytat:
Chyba nie rozumiesz pojecia wszystkozernosci Nie znaczy ze jem i kupe i robaki, choc sa spoleczenstwa ktore ze smakiem zajadaja larwy, mrowki, muszki i inne. Co w zasiegu reki.
A kości? Skoro człowieka nazywasz wszysktkożernym to jaki jest pies, które zje i kości i warzywa i mięso...niektóre też i odchody. To chyba ty nie rozumiesz co to znaczy WSZYSTKOżerność.

Cytat:
I byla bym wstanie zabic zwierzaczka na miesko. Tak samo je sprawic. Tyle ze nie golymi rekami, napewno nie, nie ma co meczyc i zadawac niepotrzebnie bol. Najlepiej z broni palnej, zeby nie stresowac swoja obecnoscia i headshota albo w serce, zeby nie poczulo ze ginie...
Powiedzieć/napisać a zrobić to dwie rózne sprawy...

Wiesz, sytuacja, w której ludzie sami zabijaliby złapane mięso byłaby o wiele lepsza niż obecna.
Nie wiem czy wiesz jak na farmach zabija się zwierzę...zastrzelenie go byłoby w porównaniu z tym humanitarnym sposobem.
Nie wszyscy wegetarianie sprzeciwiają się jedzeniu mięsa w ogóle. Są też tacy, którzy są przeciw masowemu zabijaniu/produkcji, nadmiernemu spożyciu mięsa przez człowieka (które odbija się też na ich zdrowiu), wyrzucaniu mięsa...i też braku szacunku do niego, czego wyrazem jest też wspomniana przez ciebie niska jego cena.


Cytat:
EDIT: Statystycznie to kazdy czlowiek ma jeden jajnik i jedno jadro, wiec mi ze statystyka nie wyjezdzaj.
Ja tego miesa naprawde malo jem, nawet jak juz mam ten rosolek to wole z niego marchewke niz miesko, wedliny mi nie podchodza w wiekszosci. Uwielbiam dobre mieso, nie tanie szynki krakusa. Poznam czy rosol jest na kurze wiejskiej, czy kupnej, albo czy na kurczaku z fermy. Unikam kupowania jaj z chowu klatkowego i cenie sobie wiejskie.
Napisałam ci przecież, że nie każdy jest statystycznym przypadkiem....może ty nim nie jesteś...więc nie oburzaj się tak

Niektórzy jednak nie zdają sobie sprawy ile w podsumowaniu skonsumowali mięsa. A dla własnego zdrowia lepiej jest je ograniczyć.
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-25, 15:37   #172
czarny kot
Zakorzenienie
 
Avatar czarny kot
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 345
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Musk
A patrzac na historie to noze rzeczywiscie powstaly do sprawiania miesa. Zabijano wszelkiego rodzaju wloczniami, mozliwie na odleglosc. Noz sluzyl do ewentualnego dobicia i pocwiartowania.

Moze same kosci nie, ale szpik byl cenionym zrodlem energii. I wykorzystywanym przez czlowieka.

Popyt na mieso rosnie, produkcja staje sie coraz bardziej masowa, tansza przez co mieso tanieje i krag sie zamyka. Nie koniecznie jestem za. Ale z miesa nie zrezygnuje. Poprostu jem w rozsadnych ilosciach. Jak napisala lain wiem skad sie bierze i akceptuje to, traktuje na rowni kury, krowy swinie ba nawet ryby jako czujace istoty (btw irytuja mnie zywe karpie sprzedawane na swieta i warunki w jakich sa trzymane)

A, ostatnio czytalam - apropo kurczakow ktore maja lepsze zycie od swini - takiego kurczaka nazywa sie bojlerem, jego zycie trwa kilkanascie tygodni. Przyrost miesni w tak krotkim czasie idzie kosztem np zwapnienia kosci, czy rozwoju organow wewnetrznych. Taki kurczak moze siadajac polamac kosci. Na zachodzie na jeden metr kwadratowy hodowane jest kolo 30 kurczakow, a w Polsce (i tu mozesz byc trochedumna ze swojego kraju) tylko 17...

Jak ludzie sami zabijali zwierzeta na mieso mieli tez do niego wiekszy szacunek. Poniewaz teraz lezy gotowe na polkach, pocwiatrowane oczyszczone i w dzikich ilosciach ludzie przestaja myslec skad sie bierze. Ot jest i juz. I to mnie boli...

Dobra, koniec tematu
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały.

Wątek z biżuterią
czarny kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-25, 19:40   #173
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Co do noży to może masz rację, nigdy nie zainteresowała mnie jakoś ich historia, heh
Ale co za różnica, skoro świnie zatłukuje się kijem baseballowym, a ten napewno nie do tego został wynaleziony.

Co do kości to chodziło o wszystkożerność...pies ją zje, a człowiek nie, bo jego zęby nadają się do gryzienia jabłek, na kości by je połamał.

Pisałam już, że nie namawiam do zrezygnowania, ale ograniczenia...chociażby dla własnego dobra. Żeby całkowicie zrezygnować z mięsa, które podawane nam jest bez pytania od urodzenia, potrzebny jest dobry impuls...niektórym nie wystarczyłby nawet film, który tu wkleiłam, ale chyba nikt nie miał odwagi go obejrzeć. Kilku moich znajomych go obejrzało, dwóch zrezygnowało, reszta przynajmniej wie, dlaczego w jednym sklepie mięso kosztuje dużo, a w drugim to samo o połowe czasem mniej ... i świadomie dokonuje wyboru.

Też czytałam o kurczakach w Polsce, tylko, że było napisane, że jest to średnia krajowa, więc są też hodowle gdzie na 1m kwadratowym jest ich 30. W hipermarketach, KFC i innych takich są zresztą kurczaki nie tylko z Polski. Poza tym, jeśli nic się nie zmieni to nawet ta średnia krajowa dogoni średnie zachodnie.

I to nie był mój wymysł jeśli chodzi o traktowanie kurczaków. Produkcja drobiu jest największa i niestety najbardziej okrutna. Nie będe tu opisywać, w internecie łatwo znaleźć info na ten temat.

http://www.animalsmatter.org/ - bez żadnych okropnych zdjęć, filmów, bez namawiania do wegeterianizmu. To światowa petycja o polepszenie warunków hodowli, trakotwania i życia zwierząt. Wystarczy sie podpisać.
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-25, 19:52   #174
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 333
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

a co do żywienia się samymi roślinkami:

więc prosze podaj naukowe przykłady na to, że człowiek jest roślinożerny. Bo cellulozy jakoś nie trawi

a zywienie się samymi owocami i warzywami bardzo czesto prowadzi do nadwagi
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-25, 21:40   #175
czarny kot
Zakorzenienie
 
Avatar czarny kot
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 345
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

aasia, czlowiek nie je kosci, bo nauczyl sie wydlubywac szpik narzedziami. Pies je cale kosci, bo takiej mozliwosci nie ma. Niektore miesozerne ptaki rozwalaja kosci i tez wyjadaja sam szpik, bo to on jest pozywny.

A ja czytalam, ze prawnie jest 17 (okolo) kurczakow na metr w Polsce i ze hodowcy strasznie sie na ten przepis pluja, bo zachod ma 30. Przez to tez polscy producenci sa wypierani, bo tamci maja tansze kurczaki... To ze ktos probuje wiecej na metr - coz, jak go nie nakryja to jego szczescie, Wszedzie ludzie probuja kombinowac, zeby wiecej zyskac.
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały.

Wątek z biżuterią
czarny kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-26, 02:43   #176
aasia
Przyczajenie
 
Avatar aasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 20
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
a co do żywienia się samymi roślinkami:

więc prosze podaj naukowe przykłady na to, że człowiek jest roślinożerny. Bo cellulozy jakoś nie trawi

a zywienie się samymi owocami i warzywami bardzo czesto prowadzi do nadwagi
Celuloza to kolejny przykład na to, że człowiek nie jest wszystkożerny.
Są też zwierzęta niejadalne...a zwierzęta typowow roślinożerne też nie jedzą wszystkich możliwych roślin.

Co do naukowych przykładów - można się spierać; nauka stosunkowo niedawno zajęła się wegetarianizmem...często jest tak, że jak ktoś otwarcie popiera niejedzenie mięsa to jest posądzany o propagandę, tak jak na tym forum. Wszystko co niezgodne z obecną kulturą żywieniową, przynoszącą miliony wielkim koncernom, farmerom itp. będzie propagandą. I nie wiem dlaczego tylu ludziom przeszkadza ta niby "propagana" - nie chcesz nie czytaj, nie oglądaj, nie słuchaj. Nie chcesz - nie zmieniaj diety...Pewnie są jacyś desperaci, którzy wyzywają ludzi jedzących mięso od morderców zwierząt, ale nie jest to praktyka wegetarian.

Jak dotąd NUKOWO potwierdzone zostało, że zbilansowana dieta wegetariańska (nie wegańska) zmniejsza poziom cholesterolu we krwi, ryzyko raka, zawału, prostaty, OTYŁOŚCI, chorób jelita grubego, kamieni nerkowych i reumatyzmu.

Hmmm...nie wiem jak warzywa i owoce mogą prowadzić do otyłości. Prosty przykład : czy we wszystkich poradnikach, radach lekarzy itp na temat tego jak zeszczupleć nie wymieniane jest oprócz wody i ćwiczeń : jedz więcej owoców i warzyw?

Są ludzie, którzy przechodzą na wegetarianizm i tyją, ale dzieje się tak DLATEGO, że tłuste kotlety zamieniają na tłuste frytki, czipsy, batony itd.
aasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-26, 09:10   #177
czarny kot
Zakorzenienie
 
Avatar czarny kot
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 345
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Wlasnie dietetycy nie zalecaja zwiekszenia ilosci zwlaszcza owocow. Zalecaja owocka, ale jednego dziennie ze wzgledu na witaminy. To od cukrow tyjemy, a owocki posiadaja ich sporo... Dietetycy zalecaja mieso niesmazone na tluszczu, ot i to sekret
Jak tak sobie patrze po tych ditach to np. obiadek - duszona wolowinka (150g), 3 lyzki surowki, jeden pieczony ziemniak; wer. 2 grilowana piers z kurczaka (100g) z gotowana marchewka, 3 lychy gryczanej kaszy.
Owoce zazwyczaj proponowane sa na sniadania i podwieczrki w ilosci 1sztuki. Zwieksza sie ilosc bialka, zmniejsza cukrow.

EDIT: Celuloza to kolejny przyklad na nie calkowicie roslinozerna nature czlowieka...
Btw, wszystkozernosc naprawde nie oznacza zarcie wszystkiego...

"Wszystkożerność - sposób odżywiania się (pobierania pokarmu), polegający na braku specjalizacji pokarmowej i w konsekwencji odżywianiu się zarówno pokarmem mięsnym jak i roślinnym, żywym i martwym.

Wszystkożerca (pantofag) - organizm lub gatunek zwierząt odżywiający się roślinami i zwierzętami, w ekosystemie wszystkożercy stanowią drugi i trzeci (lub dalszy) poziom konsumentów. Dobrym przykładem tego sposobu odżywiania się jest człowiek lub świnia."
Cytat z wiki.
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały.

Wątek z biżuterią
czarny kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-26, 13:29   #178
Beacia87
Zadomowienie
 
Avatar Beacia87
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 1 265
GG do Beacia87
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

A ja tak w ramach ciekawostki napomknę, że ostatnio byłam w stacji krwiodawstwa i była tam bardzo ciekawa piramidka odżywiania się. Która mnie bardzo zdziwiła. Otóż mięso czerwone powinno się jeść najwyżej kilka razy w miesiącu, aby być zdrowym. Nawet rzadziej niż słodycze, na które możemy sobie pozwolić kilka razy w tygodniu. Zdziwiło mnie to, ale i ucieszyło. Zaczęłam prowadzić krucjatę wśród rodzinki Nie jakoś fanatycznie, nie o to chodzi. Ale np. u mnie w domu mięso je się prawie codziennie (oprócz piątku). Także myślę, że warto ludziom uświadomić, że czasem lepiej zjeść żółty ser niż szynkę dla własnego zdrowia.


Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
A kości? Skoro człowieka nazywasz wszysktkożernym to jaki jest pies, które zje i kości i warzywa i mięso...niektóre też i odchody.
Na biologii w podstawówce dzieci uczą się, że wszystkożerne istoty, to te, które jedzą i mięsko i roślinki.

Cytat:
Napisane przez czarny kot Pokaż wiadomość
Bo surowego to nie da rady, a na owockach daleko nie pojedziesz. Na samych warzywkach tez nie pociagnela bys gdyby nie ta cudowna soja...
A tu mamy mit soji Wegetarianie (i zdaje się, że nie tylko oni) nie mogą jeść dużo soji, bo w nadmiernych ilościch jest szkodliwa. Nie pamiętam niestety dlaczego, więc nie jestem w stanie wyjaśnić.

Cytat:
Napisane przez czarny kot Pokaż wiadomość
Dietetycy zalecaja mieso niesmazone na tluszczu, ot i to sekret
Mam pytanie: jak się coś smaży bez tłuszczu? Co zamiast niego?
Beacia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-26, 13:59   #179
czarny kot
Zakorzenienie
 
Avatar czarny kot
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 345
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Grill. Sory, troche niedokladnie sie wyrazilam. Ewentualnie bardzo male ilosci oleju, a raczej oliwy z oliwek. A bez tluszczu mozna smazyc na patelni grilowej.
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały.

Wątek z biżuterią
czarny kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-26, 14:49   #180
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 333
Dot.: Jak wizyta w rzeźni zmieniła moje życie- artykul

Cytat:
Napisane przez aasia Pokaż wiadomość
Celuloza to kolejny przykład na to, że człowiek nie jest wszystkożerny.
Są też zwierzęta niejadalne...a zwierzęta typowow roślinożerne też nie jedzą wszystkich możliwych roślin.
celuloza to przyklad na to, ze czlowiek nie jest zwierzęciem typowo roślinozernym nie chodzi o to, ze roślinożerca ma pożywiać się każdą rosliną.


Cytat:
Hmmm...nie wiem jak warzywa i owoce mogą prowadzić do otyłości. Prosty przykład : czy we wszystkich poradnikach, radach lekarzy itp na temat tego jak zeszczupleć nie wymieniane jest oprócz wody i ćwiczeń : jedz więcej owoców i warzyw?

Są ludzie, którzy przechodzą na wegetarianizm i tyją, ale dzieje się tak DLATEGO, że tłuste kotlety zamieniają na tłuste frytki, czipsy, batony itd.
cukry to najlepsze z mozliwych zrodlo energii. przy diecie wysokoweglowodanowej organizm odklada wiecej zapasow. dla osoby z nadwagą jedzenie duzych ilosci owocow jest wrecz zakazane- bo zawieraja cukry proste. z punktu widzenia dietetyki lepiej jesc wiecej warzyw niz owocow, ktore sa zbudowane sa glownie z wielocukrow.

dlatego weganie, ktorzy zupelnie rezygnuja z produktow pochodzenia zwierzecego(sery, mleko, jajka), maja czesto problemy z nadwagą, slowa mojego profesora ze studiow.

najzdrowsza dieta to dieta zroznicowana. mozna byc zdrowym stosujac dietę wegetarianska, ale gdy podchodzi sie do tego rozsądnie i nie rezygnuje sie mleka, serow, jajek.

Cytat:
Napisane przez czarny kot Pokaż wiadomość
Wlasnie dietetycy nie zalecaja zwiekszenia ilosci zwlaszcza owocow. Zalecaja owocka, ale jednego dziennie ze wzgledu na witaminy. To od cukrow tyjemy, a owocki posiadaja ich sporo... Dietetycy zalecaja mieso niesmazone na tluszczu, ot i to sekret
Jak tak sobie patrze po tych ditach to np. obiadek - duszona wolowinka (150g), 3 lyzki surowki, jeden pieczony ziemniak; wer. 2 grilowana piers z kurczaka (100g) z gotowana marchewka, 3 lychy gryczanej kaszy.
Owoce zazwyczaj proponowane sa na sniadania i podwieczrki w ilosci 1sztuki. Zwieksza sie ilosc bialka, zmniejsza cukrow.

EDIT: Celuloza to kolejny przyklad na nie calkowicie roslinozerna nature czlowieka...
Btw, wszystkozernosc naprawde nie oznacza zarcie wszystkiego...

"Wszystkożerność - sposób odżywiania się (pobierania pokarmu), polegający na braku specjalizacji pokarmowej i w konsekwencji odżywianiu się zarówno pokarmem mięsnym jak i roślinnym, żywym i martwym.

Wszystkożerca (pantofag) - organizm lub gatunek zwierząt odżywiający się roślinami i zwierzętami, w ekosystemie wszystkożercy stanowią drugi i trzeci (lub dalszy) poziom konsumentów. Dobrym przykładem tego sposobu odżywiania się jest człowiek lub świnia."
Cytat z wiki.


Cytat:
Napisane przez Beacia87 Pokaż wiadomość
A ja tak w ramach ciekawostki napomknę, że ostatnio byłam w stacji krwiodawstwa i była tam bardzo ciekawa piramidka odżywiania się. Która mnie bardzo zdziwiła. Otóż mięso czerwone powinno się jeść najwyżej kilka razy w miesiącu, aby być zdrowym. Nawet rzadziej niż słodycze, na które możemy sobie pozwolić kilka razy w tygodniu. Zdziwiło mnie to, ale i ucieszyło. Zaczęłam prowadzić krucjatę wśród rodzinki Nie jakoś fanatycznie, nie o to chodzi. Ale np. u mnie w domu mięso je się prawie codziennie (oprócz piątku). Także myślę, że warto ludziom uświadomić, że czasem lepiej zjeść żółty ser niż szynkę dla własnego zdrowia.
we wszystkim trzeba miec umiar, co za duzo to niezdrowo

akurat zamiana szynki na zolty ser to nie jest mądre rozwiazanie. ser zolty taki zdrowy nie jest, tak samo plesniowy, topiony. lepiej zastapic takie sery twarogiem.
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzaki w potrzebie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.