Włosomaniaczki :D

[Narek]

Napisane przez 19agusia91

a ja tylko tate. chociaż właściwie przywykł już. Jeśli chodzi o mamę to słuchamy tej samej muzyki, tylko ona troszeczkę nie trawi tych bardzo "mrocznych " zespołów,ale nei marudzi. Tata znów czesto martwi się o moją wiare, podejrzewa o satanizm Obydwoje nie lubią gdy ubueram się cała na czarno, a to sie czeto zdarza Lubię ten kolor. a wracając do wiary. w tekstach Comy często sa "odwalania" do Boga,o.

U mnie siostra słucha mniej więcej tego samego co ja. Tata to fan Scorpions'ów, a mama za to wszystkie klubowe piosenki wielbi, więc można się domyślić, jaka jest reakcja na np. Korn'a.
Ja chodzę ubrana głównie na czarno, ale już się przyzwyczaili, że nie wyskoczę do szkoły w różowej bluzie i seledynowych spodniach(a widziałam takie przypadki)

Cieszę się, że kubek się podoba

Napisane przez madziunia80

Olu, jesień też jest fajna, ale to nie do końca to Wiosna i lato to moje ulubione pory roku, przez pozostałe dwie mogłabym spokojnie spać, byle do wiosny
A kubek super, nie widziałam jeszcze takiego wynalazku

Wiosną robale latają, a w lato jest za gorąco Ja się jesienią urodziłam, więc na to też można zwalić winę mojego lubienia
Ha, ja też nie widziałam Dzisiaj byłam w supermarkecie z siostrą i zobaczyłam to cudo

[madziunia80]

Napisane przez Narek

Wiosną robale latają, a w lato jest za gorąco Ja się jesienią urodziłam, więc na to też można zwalić winę mojego lubienia
Ha, ja też nie widziałam Dzisiaj byłam w supermarkecie z siostrą i zobaczyłam to cudo

Fakt, robali to ja nie lubię Ale za to gorąco uwielbiam, co z kolei, idąc Twoim tokiem myślenia, można zrzucić na to, że urodziłam się w samiuśkim środeczku lata

[xyoko]

Napisane przez Narek

Dla mnie mogłaby być wieczna, mokra jesień Uwielbiam tę ponurą porę roku
Dziewczyny, kupiłam taki kubek na urodziny TŻ'ta. Cały czas narzeka na swój samochód, to uznałam, że przynajmniej taki będzie miał Może być?

P.S. Przepraszam za niewyraźne zdjęcie, ale było robione telefonem, bo nie chciało mi się aparat odpalać

Brrr, nie cierpię mokrej jesieni. Snuję się wtedy senna i smutna

Kubek słodki Ile TŻ ma lat? Pytam, bo to chyba problem znaleźć W Twoim wieku dojrzałego chłopaka, będąc dojrzałą ponad przeciętną

Napisane przez madziunia80

Znajoma lekarka zawsze mówi, ze jak czujesz, że coś Cię bierze, to należy wziąć dawkę uderzeniową rutinoscorbinu. Jednorazowo około 15 tabletek. Oczywiście nic więcej z witaminą C tego dnia już nie brać, a w następnych dniach zażywać rutinoscorbin wg zaleceń w ulotce, czyli bodajże 3razy dziennie po 2. Ja się tak zawsze leczę i muszę przyznać skuteczna to metoda.

O, ciekawy sposób Przy najbliższej okazji (oby nie nadarzyła się zbyt szybko ) wypróbuję

[Narek]

Napisane przez madziunia80

Fakt, robali to ja nie lubię Ale za to gorąco uwielbiam, co z kolei, idąc Twoim tokiem myślenia, można zrzucić na to, że urodziłam się w samiuśkim środeczku lata

I już mamy wytłumaczenie

Napisane przez xyoko

Brrr, nie cierpię mokrej jesieni. Snuję się wtedy senna i smutna

Kubek słodki Ile TŻ ma lat? Pytam, bo to chyba problem znaleźć W Twoim wieku dojrzałego chłopaka, będąc dojrzałą ponad przeciętną

A ja tryskam wręcz optymizmem
W tym roku kończy 20. Stary chłop Bardzo trudno znaleźć jakiegokolwiek chłopaka, z którym można by było porozmawiać

[karla_92]

Co do strasznych histori z dziecinstwa to ja mialam raz zlamany palec (siostra mi na niego nadepnęla) 2 albo 3 razy stope w gipsie (juz nie pamietam), metalowy pręt od roweru wbity pod kolanem, dostalam jeszcze taka tablica do pisania kredy (cieżka jak cholera, też od siostry) w glowe, wlasciwie to ona mi na nia spadla i jeszcze dostalam kijem do baseballa rownież w glowe i również od siostry Ale z tego co pamietam to nigdy mnie nie szyli Aha i jeszcze każdego lata mialam poobdzierane kolana (2 wielkie strupy) bo zawsze sie gdzies wywracalam i o cos "zadzieralam"

Virka ciesze sie że Julka wraca do zdrowia Teraz Ciebie bierze wiec musimy wyslac fluidy w Twoja strone

A do tanca o polnocy chetnie sie przyłącze

[madziunia80]

Uwielbiam Was czytać dziewczyny, ale muszę legnąć! Trzymajcie się, miłego dnia i buziaki

[xyoko]

Napisane przez madziunia80

Fakt, robali to ja nie lubię Ale za to gorąco uwielbiam, co z kolei, idąc Twoim tokiem myślenia, można zrzucić na to, że urodziłam się w samiuśkim środeczku lata

Ja też uwielbiam gorące lata a urodziłam się w sierpniu, więc coś w tym jest

Napisane przez Narek

W tym roku kończy 20. Stary chłop Bardzo trudno znaleźć jakiegokolwiek chłopaka, z którym można by było porozmawiać

Tak myślałam, że starszy

Napisane przez karla_92

Co do strasznych histori z dziecinstwa to ja mialam raz zlamany palec (siostra mi na niego nadepnęla) 2 albo 3 razy stope w gipsie (juz nie pamietam), metalowy pręt od roweru wbity pod kolanem, dostalam jeszcze taka tablica do pisania kredy (cieżka jak cholera, też od siostry) w glowe, wlasciwie to ona mi na nia spadla i jeszcze dostalam kijem do baseballa rownież w glowe i również od siostry Ale z tego co pamietam to nigdy mnie nie szyli Aha i jeszcze każdego lata mialam poobdzierane kolana (2 wielkie strupy) bo zawsze sie gdzies wywracalam i o cos "zadzieralam"

Widzę kolejną "wywrotną"
Jak pomyślę o tych wszystkich sytuacjach, to faktycznie zaczynam bać się o własne przyszłe dzieci.. Mam nadzieję, że odziedzicza po mnie szczęście a nie skłonność do wypadków

Napisane przez madziunia80

Uwielbiam Was czytać dziewczyny, ale muszę legnąć! Trzymajcie się, miłego dnia i buziaki

Odpoczywaj i zdrowiej szybko

[Narek]

Napisane przez madziunia80

Uwielbiam Was czytać dziewczyny, ale muszę legnąć! Trzymajcie się, miłego dnia i buziaki

Odpoczywaj sobie Ale uprzedzam, że później będziesz miała dużo do czytania

[blonndee]

Napisane przez Dori1981

A dziekuje,czasami aniołek a czasami diabołek ale nie jest "toksycznym" dzieckiem

twoj synek jest przeslodki! napewno wyrosnie na mega przystojniacha...

[WweronikaWw]

Tak nawiasem znudzilo mi sie zapuszczanie chce miec dlugie ale sa takie tluste chociaz dzis kupilam na nie jakis srodek w rzapa moze pomoze

['Estelle']

Aua, az oczy bolą....
Wczoraj nawalił mi net, raz było, raz nie było i nie mogłam sobie was poczytać. Dopiero po północy się na dobre coś pozytywnie ruszyło... A tu kurde tyle stron naprodukowałyście

Virka, cieszę się, że z córcią już lepiej. Mam nadzieję, że zmasowany atak pozytywnych fluidów Wizażanek też pomógł troszeczkę. A i Ty nie daj się chorobie <porcja fluidów już leci do Ciebie>

Blonndee z niecierpliwością czekam na efekt Twoich prac, tym bardziej, że sama troszke projektuję... Niestety najczęściej na papierze [z wyjątkiem biżuterii], bo do szycia sensu stricte mam lewe ręce, nie znam się na tym zupełnie i generalnie wolę zostawić to osobom bardziej doświadczonym, aczkolwiek... nie powiem, chciałabym się kiedyś nauczyć... Tylko jak zwykle czasu brak

Narek, śliczna z Ciebie kobitka Jakoś zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam, to chyba przez ten sugestywny avatar
A kubeczek jest superowy!!!

Będąc przy temacie muzyki... ech, nawet nie będę się wychylać z moimi dziwacznymi preferencjami jest tego całe mnóstwo, czasem sama tego nie ogarniam
No ale SOAD albo Korn to już klasyka.
Dorzucę tylko moją manię Anathemy, którą wielbię ponad wszystko i jeśli tylko jest okazja to ścigam ich po całej Polsce, o ile tylko się w niej pojawią... Zresztą w moim życiorysie o osobny rozdział, który wiąże się z różnymi zawirowaniami, do któtych mam tendencję... Bo o ile wypadków fizycznych nie mam na koncie zbyt wielu [chociaż zdarzyło sie pogryzienie przez psa, brat rozwalił mi czerep kawałkiem gruzu , też próbowałam ugryźć szklankę i o mało nie nadziałam się okiem na gałąź - ale to drobiazgi w porównaniu z waszymi "przygodami"], o tyle mam wielkie powinowactwo do różnych "afer"
No, ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni teraz już chyba trochę zmądrzałam

CSI oglądam namiętnie - wszystkie serie i generalnie mam słabośc do produkcji Bruckheimer'a Miami jest ulubioną serią mojego TŻ, chociaż Las Vegas tez bardzo lubi... No i postać Horatio, któremu namiętnie uwielbia przekręcać imię... Nie powiem,nigdy nie lubiłam D. Caruso, ale ta rola... coś w tym jest

A z pór roku to również uwielbiam lato [ta lekkość] - nieskrępowanie, kolory, kwiaty i burze... Kocham moje [niegotyckie ] wielobarwne letnie sukienki i najchętniej chodziłabym w tego typu strojach cały rok
I jesień, ciepłą i mglistą... Może być nawet i pochmurna z odrobiną deszczyku, byleby nie zacinał . Jesień musi być "leniwa"...

Uff... Koniec elaboratu

[Narek]

Napisane przez 'Estelle'

Narek, śliczna z Ciebie kobitka Jakoś zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam, to chyba przez ten sugestywny avatar
A kubeczek jest superowy!!!

Dziękuje A jak mnie sobie wyobrażałaś?
A z kubkiem aż żal mi się rozstać

[virtual_reality]

Nie nadążam z czytaniem Idę robić polewę migdałową do moich trufli
Standardowo przy takiej nudnej pogodzie virtual w kuchni

[blonndee]

truflee w polewie migdalowej? moze jakis przepisik...?
ja dzis naprodukowalam rosolku z kurki i wloszczyzny mama chora, ja tez juz taka jakby snieta wiec trzeba zastosowac radykalne srodki

[virtual_reality]

Napisane przez blonndee

truflee w polewie migdalowej? moze jakis przepisik...?
ja dzis naprodukowalam rosolku z kurki i wloszczyzny mama chora, ja tez juz taka jakby snieta wiec trzeba zastosowac radykalne srodki

Koljeny wizazowy wynalazek
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...9&postcount=12

Polewa migdałowa w trakcie tworzenia, narazie miele

[karla_92]

Narek zapomnialam napisac ze jestes bardzo ladna I troche mnie przypominasz ale nie chodzi o kwestie urody tylko masz podobne wlosy i rysy twarzy I kubek też śliczny

Jak sobie jeszcze przypomne co mialam napisac to dodam Bo jakos nie chcialo mi sie zaznaczac tych "+" przy postach

[blonndee]

ojejjj
najgorsze jet to, ze ja nawet nie lubie slodyczy, rzadko jem czekolade, prawie w ogole ciast, ale jak teraz jestem na diecie to loooo... przepisik zadzialal na wyobraznie moze tz'towi zrobie...

[Narek]

Napisane przez karla_92

Narek zapomnialam napisac ze jestes bardzo ladna I troche mnie przypominasz ale nie chodzi o kwestie urody tylko masz podobne wlosy i rysy twarzy I kubek też śliczny

Jak sobie jeszcze przypomne co mialam napisac to dodam Bo jakos nie chcialo mi sie zaznaczac tych "+" przy postach

Dziękuje Tak? To może pochwalisz się swoim wyglądem?

[karla_92]

Napisane przez Narek

Dziękuje Tak? To może pochwalisz się swoim wyglądem?

Nie bo Was wystrasze Może kiedys...

[Narek]

Napisane przez karla_92

Nie bo Was wystrasze Może kiedys...

Skoro ja nikogo nie wystraszyłam(chyba ), to tym bardziej Ty nie wystraszysz
Ale ok, trzymam Cię za słowo

[WweronikaWw]

y

Napisane przez Narek

Skoro ja nikogo nie wystraszyłam(chyba ), to tym bardziej Ty nie wystraszysz
Ale ok, trzymam Cię za słowo

a gdzie ty masz swoje zdjeciee Gdzies tu ?

[hula_hula]

Napisane przez Narek

Ale ok, trzymam Cię za słowo

Ja też .

WweronikaWw- zdjęcie Narka jest na 19 stronie .

[Jolie2601]

O matko, znowu muszę nadrabiać zaległości

Napisane przez madziunia80

Dzień dobry dziewczyny!
Rozchorowałam się, kicham, prycham. Że to akurat na weekend musiało się przypałętać

Wywaliło mnie wczoraj z netu .
Dzięki Jolie za wyliczenie i dokładną instrukcję. Jak patrzę na to, co napisałaś, to faktycznie nie jest nic trudnego. Nawet takie chemiczne beztalencie jak ja sobie poradzi. Tylko z tego, co pamiętam z chemii to nie wodę do kwasu, a kwas do wody trzeba wsypać, no nie?

No to zdrowiej szybko, bo zaległości sobie narobisz (na wizażu, a zwłaszcza tu). Z tym kwasem dobrze pamiętasz, ale to chodzi o mocne kwasy i w dodatku stęzone (zachodzi reakcja silnie egzotermiczna i mieszanina sie praktycznie gotuje). Tu spokojnie możesz zrobić na odwrót, nic nie wybuchnie, nic nie wyskoczy, nie strzeli dymem ani zawartością na ścianę (oj różne rzeczy nam się w lab zdarzały)

Napisane przez Sweet_Jelly

BOŻE Ale z was Rasowe czarownice
Nic z tego nie rozumiem Ja nie łapie się w tym "domowym" kręceniu kosmetyków... To nie na moją "menagerską" główkę

A mamcia Chemik?

no to ba......takie rasowe, z długimi, poplątanymi włosami, kurzajkami na twarzy i palcami niczym w zaawansowanym stadium artrtyzmu.
Pytasz o moją mamę, jeśli tak, to moja nauczyciel, informatyk

Napisane przez Sweet_Jelly

nooo... a do tego jak mi oddawała 1 rozdział (poprawiony) to na 1 z kartek znalazłam MEGa dużą plamę od kawy. Mogła trochę uważać-to w końcu moja praca i starania -jakie by one nie były...

Losssie, to ja mojego czarka powinnam czcić pod niebiosa i składac mu ofiary (niekoniecznie krwawe), chociaż ten jego flegmatyczny i akuratny charakterek też bywa męczący

Napisane przez virka

Wzięłam już wczoraj i dzisiaj i nie za bardzo czuję żeby pomagał, wzięłam nawet aspirynę, bo było coraz gorzej...Nie wiem czy uda mi się zwalczyć tą infekcję...Ale walczę dzielnie
Też uwielbiam czytać książki Jestem od nich uzależniona

Marzenko zdrowiej (bo tez sobie narobisz zaległosci na wizażu). A książki uwielbiam dzisiaj nabyłam Tańczącego Trumniarza Jeffrey'a Deavera- kolejna część "kolekcjonera kości"

Napisane przez Narek

I już mamy wytłumaczenie

A ja tryskam wręcz optymizmem
W tym roku kończy 20. Stary chłop Bardzo trudno znaleźć jakiegokolwiek chłopaka, z którym można by było porozmawiać

Święte słowa. A ja to już w ogóle na takich nie trafiam, jak zacznę o chemii albo biochemi kosmetycznej to mało który wytrzyma więcej niż 5 min

[hula_hula]

Napisane przez Jolie2601

Święte słowa. A ja to już w ogóle na takich nie trafiam, jak zacznę o chemii albo biochemi kosmetycznej to mało który wytrzyma więcej niż 5 min

Pewnie to dla nich zbyt skomplikowane .

[Narek]

Napisane przez WweronikaWw

y
a gdzie ty masz swoje zdjeciee Gdzies tu ?

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=563

Napisane przez Jolie2601

Święte słowa. A ja to już w ogóle na takich nie trafiam, jak zacznę o chemii albo biochemi kosmetycznej to mało który wytrzyma więcej niż 5 min

U mnie istnieje taka era-techno. Wszędzie tylko łup-łup słyszę z słuchawek mp3 chłopaków i kiedy któryś z nich dowie się, czego słucham to nie podchodzi więcej albo biadoli nad moim losem
Ale nie powiem, mam kilku kolegów, z którymi naprawdę da się porozmawiać na jakiś temat. Dzisiaj jeden z nich dał popis ogromnej wiedzy historycznej na lekcji religii(dokładniej, to kłócił się z katechetką o to, że średniowiecze było ciemne).

[Jolie2601]

Napisane przez Narek

U mnie istnieje taka era-techno. Wszędzie tylko łup-łup słyszę z słuchawek mp3 chłopaków i kiedy któryś z nich dowie się, czego słucham to nie podchodzi więcej albo biadoli nad moim losem
Ale nie powiem, mam kilku kolegów, z którymi naprawdę da się porozmawiać na jakiś temat. Dzisiaj jeden z nich dał popis ogromnej wiedzy historycznej na lekcji religii(dokładniej, to kłócił się z katechetką o to, że średniowiecze było ciemne).

Nie tylko u Ciebie. Ja jestem dość tolerancyjna, ale ja lubię muzykę a nie jakieś łup-łup. Nie wiem czy długo bym wytrzymała u kogoś kto słucha techno (w momencie kiedy tam jestem). Chociaż pragnę podkreślić, ze nic nie mam do tej muzyki, ani do jej odbiorców.

[Narek]

Napisane przez Jolie2601

Nie tylko u Ciebie. Ja jestem dość tolerancyjna, ale ja lubię muzykę a nie jakieś łup-łup. Nie wiem czy długo bym wytrzymała u kogoś kto słucha techno (w momencie kiedy tam jestem). Chociaż pragnę podkreślić, ze nic nie mam do tej muzyki, ani do jej odbiorców.

Kasiu, to wyobraź sobie taką sytuację. W szkole jest kilku maniaków techna(dosłownie maniaków), 3 klasa liceum i mają w swoich łapach szkolny radiowęzeł.
Po tych 7 godzinach dostawałam szału Na szczęście ekipa się zmieniła i czasami nawet mogę usłyszeć SOAD, Myslovitz albo RHCP

[Jolie2601]

Napisane przez Narek

Kasiu, to wyobraź sobie taką sytuację. W szkole jest kilku maniaków techna(dosłownie maniaków), 3 klasa liceum i mają w swoich łapach szkolny radiowęzeł.
Po tych 7 godzinach dostawałam szału Na szczęście ekipa się zmieniła i czasami nawet mogę usłyszeć SOAD, Myslovitz albo RHCP

No nie ma czego zazdrościć. Mnie to by się pewnie zmarło Jeśli chodzi o radiowęzł to powinno sie puszczać dosłownie "wszystko", tak by każdy był zadowolony.

[Narek]

Napisane przez Jolie2601

No nie ma czego zazdrościć. Mnie to by się pewnie zmarło Jeśli chodzi o radiowęzł to powinno sie puszczać dosłownie "wszystko", tak by każdy był zadowolony.

Za czasów poprzedniej grupki był tylko i wyłącznie techno. Teraz jest puszczane prawie wszystko, głównie jednak pop(nie narzekam, bo wiem, że ta muzyka ma większy odbiór). I możemy zgłaszać piosenki, które chcielibyśmy usłyszeć w szkole.

[blonndee]

radiowezel? brrr... u mnie na cala szkole gim+lo jest jakies niecale 100osob, a budynek malusienki wiec dzieki bogu takich glupich pomyslow nie ma!