w jakim wieku ciąża?

[Kjane]

Witam
mam 25 lat (tzn. skończę w Listopadzie 2008) i jestem w 4 miesiącu ciąży
Planowaliśmy z meżem ciąże w tym roku ale wyszło inaczej - bardzo sie z tego cieszymy
Uważam że nie planowane ciaze w małżeństwie to najlepsze rozwiazanie Mamy swoje mieszkanie ustabilizowaną sytuacje materialną więc co chceć wiecej

[kiciulinka]

Witam!
Jestem w pierwszym miesiącu planowanej ciąży Mój narzeczony i ja baaardzo się cieszymy, to nasze czwarte podejście... i udało się! Wiem, że zapewne większość z czytelniczek mnie potępi, mam 17 lat; jak dzidzia się urodzi, będę miała skończone 18. Uczęszczam do jednej z najlepszych szkół w stolicy, nigdy nie sprawiałam problemów wychowawczych, jestem z tak zwanego dobrego domu. Z moim narzeczonym niedawno obchodziliśmy rocznicę, niebawem bierzemy ślub, zaplanowany już zanim dowiedzieliśmy się o dzidzi. Wbrew temu, co tu przeczytałam, nie sądzę, że wszystko będzie proste; wiem tylko, że damy sobie radę, z pomocą rodziców, którym w przyszłości oddamy zarówno pieniądze, jak i troskę, którą w nas wkładają i włożą w Nasze Dziecko. Być może jesteśmy niestandardowi; być może 99.9% nastoletnich ciąż to patologia, wpadka i brak warunków; My jesteśmy tego żywym zaprzeczeniem. Dla mnie Dziecko jest naturalną koleją rzeczy w życiu i w rozwijajcym się związku; My przeszliśmy tę drogę nadzwyczaj szybko. Jestem gotowa podjać odpowiedzialność za nowe życie i stawać na głowie, aby Dzidzia nie wzbudzała kontrowersji społecznych.

Tak, trochę się tłumaczę, bo mało jest osób, które potrafią się postawić w takiej sytuacji; to chyba trzeba po prostu CZUĆ...

Pozdrawiam wszystkie mamy, przyszłe mamy i Dzieciątka, co by się im dobrze razem żyło

[kapka]

Urodziłam córcie gdy miałam 19 lat(obecnie mam 22).Nie do końca przemyślana decyzja, ale nie żałuje-mam kochającą się rodzinke i to się liczy

[Zuziunia]

Powoli zaczynam planować dzidzię, jak dobrze pójdzie będę miała 23 latka jak urodzę.

[monipolka]

Urodziłam synka gdy skończyłam 30 lat, była to ciąża zaplanowana Ciążę znosiłam superowo (mimo wieku ), poród był szybki, do figury wróciłam bez problemu po ok. miesiącu pewnie dlatego, że karmiłam piersią.

[Jeanette83]

Ja urodzilam w wieku 24 lat. Tak czytam tutaj posty i mysle, ze ciaze wczesnie odradzaja te, ktore same ja odkladaja i boja sie zajsc. W zyciu nie robi sie jednej rzeczy na raz, to strata czasu. Jak to ma wygladac - matura - 19 lat, studia - 24 lata, malzenstwo, potem praca - przez kilka lat bo to poczatki, jeszcze podroze jak juz sie cos zarobi, potem dom, samochod... I dziecko po 35 roku zycia... Jesli ma sie stabilna sytuacje osobista (męża ) i chce sie miec dziecko, to i wiek 18 lat to nie za wczesnie. Nie mowcie prosze mlodym dziewczynom, ze sa za mlode i nie straszcie ze na nic nie bedzie czasu, bo to wszystko kwestia organizacji. Ja mam 6-miesiecznego synka, studiuje (zaocznie), pracuje (w domu), i mam czas dla siebie. A nie mam w swoim miejscu zamieszkania nikogo z rodziny!!!

[Madziatweety]

Ja urodziłam w wieku 23 lat i uwazamzę jest to dobry moment na dziecko

[Huberta]

Uważam,że nie poniżej 27 lat... Najpierw trzeba poznać siebie. partnera i świat a dopiero później wychowywać dziecko....

[Jeanette83]

Napisane przez Huberta

Uważam,że nie poniżej 27 lat... Najpierw trzeba poznać siebie. partnera i świat a dopiero później wychowywać dziecko....

a jak ma sie 26 i 1/2 to za wczesnie? A jak zna sie partnera od miesiaca ale ma sie 29 lat to ok? Nie mozna tak generalizowac ani wyznaczac granicy wieku, jedni sa dojrzali gdy maja lat 19 a inni nawet po 40-tce nie dojrzewaja...

[plafik]

Napisane przez Jeanette83

Ja urodzilam w wieku 24 lat. Tak czytam tutaj posty i mysle, ze ciaze wczesnie odradzaja te, ktore same ja odkladaja i boja sie zajsc. W zyciu nie robi sie jednej rzeczy na raz, to strata czasu. Jak to ma wygladac - matura - 19 lat, studia - 24 lata, malzenstwo, potem praca - przez kilka lat bo to poczatki, jeszcze podroze jak juz sie cos zarobi, potem dom, samochod... I dziecko po 35 roku zycia... Jesli ma sie stabilna sytuacje osobista (męża ) i chce sie miec dziecko, to i wiek 18 lat to nie za wczesnie. Nie mowcie prosze mlodym dziewczynom, ze sa za mlode i nie straszcie ze na nic nie bedzie czasu, bo to wszystko kwestia organizacji. Ja mam 6-miesiecznego synka, studiuje (zaocznie), pracuje (w domu), i mam czas dla siebie. A nie mam w swoim miejscu zamieszkania nikogo z rodziny!!!

ja urodziłam (niecałkiem planowanego ) synka w wieku 17 lat. Dlatego bardzo miło mi że są ludzie którzy nie oceniają takich młodych mam. Pamiętajcie, że wasze osądy trafiają również w dziecko takiej matki. Mój Filip ma dopiero trzy lata, ale ja juz wyprowadziłam się z rodzinnego miasta, bo nie chcę, żeby słuchał od uprzejmych sąsiadek, że jest wpadką. teraz też mieszkam daleko od rodziny, ale wspaniale sobie radzimy, bo mamy siebie.pracuję, studiuję zaocznie, a synek chodzi do przedszkola. I mylą się wszyscy którzy mówili, że 17-sto latka nie poradzi sobie z taką sytuacją i będzie kolejna patologia.

[Jeanette83]

Napisane przez plafik

ja urodziłam (niecałkiem planowanego ) synka w wieku 17 lat. Dlatego bardzo miło mi że są ludzie którzy nie oceniają takich młodych mam. Pamiętajcie, że wasze osądy trafiają również w dziecko takiej matki. Mój Filip ma dopiero trzy lata, ale ja juz wyprowadziłam się z rodzinnego miasta, bo nie chcę, żeby słuchał od uprzejmych sąsiadek, że jest wpadką. teraz też mieszkam daleko od rodziny, ale wspaniale sobie radzimy, bo mamy siebie.pracuję, studiuję zaocznie, a synek chodzi do przedszkola. I mylą się wszyscy którzy mówili, że 17-sto latka nie poradzi sobie z taką sytuacją i będzie kolejna patologia.

Widzicie? Dojrzała 17-latka - czyli one istnieja . Gratuluje Ci ze sobie dobrze radzisz. Takie przypadki sa dowodem na to, ze dziecko zawsze jest szczesciem

[AnetaVan]

Ja ma 32 lata i tak naprawde dopiero dwa lata temu zaczelam czuc potrzebe i byc gotowa na dziecko. Jak czytam tu komentarze dziewczyn, ktore w wieku 19 planowaly dziecko, to mam mieszane uczucia, ale no coz, kobiety roznie dojrzewaja i rozne maja potrzeby. W Polsce jest troche inna mentalnosc, ludzie zakladaja rodziny wczesniej, wczesniej tez rodza dzieci, wiec pierwsze dziecko w wieku 22-23 lat to zupelna normalka. Nie podzielam tego, ale i nie potepiam, zycze wam w kazdym razie powodzenia.

[oniaczeq]

Urodziłam syna w wieku 20 lat , mały ma już 2 latka i 4 miesiące. Ciaza była nie planowana ale z ręka na sercu mogę powiedzieć ze nie żałuję ze tak sie stało,mam wspaniałego syna, męża , jasne ze nie zawsze bylo kolorowo ale dzięki niemu wzięłam sie za siebie skończyłam studia, zrobiłam wymarzony kurs i niebawem mam nadzieje pójdę do pracy
A ludzie? zawsze lubili gadać , ile to ja sie nie nasłuchałam ze moje małżeństwo nie przetrwa (bo oczywiście wszyscy wiedzieli lepiej jak to z nami było), ze nie dam sobie rady ale takimi ludźmi nie warto sie przejmować, zawsze znajda powód do obgadywania

A oto zdjęcie synka

[zancia03]

Zgadzam się jak wyżej ktoś napisał, że nie ma odpowiedniego czasu i wieku na zajście w ciążę. Czasem jest to planowanie dzidzi a innym razem "wpadka" ale zawsze jest tak samo 9 miesięcy ciąży i WIELKA MIŁOŚĆ do bobaska
Ja urodziłam mojego synka jak miałam 25 lat i jak dla nas był to najodpowiedniejszy czas...teraz Oskar ma prawie 2 latka
Pozdrawiam cieplutko wszystkie mamusie i ich pociechy!!!

[ABRA_ABRA]

Ja urodzilam w wieku 28 lat...

[ABRA_ABRA]

Napisane przez oniaczeq

Urodziłam syna w wieku 20 lat , mały ma już 2 latka i 4 miesiące. Ciaza była nie planowana ale z ręka na sercu mogę powiedzieć ze nie żałuję ze tak sie stało,mam wspaniałego syna, męża , jasne ze nie zawsze bylo kolorowo ale dzięki niemu wzięłam sie za siebie skończyłam studia, zrobiłam wymarzony kurs i niebawem mam nadzieje pójdę do pracy
A ludzie? zawsze lubili gadać , ile to ja sie nie nasłuchałam ze moje małżeństwo nie przetrwa (bo oczywiście wszyscy wiedzieli lepiej jak to z nami było), ze nie dam sobie rady ale takimi ludźmi nie warto sie przejmować, zawsze znajda powód do obgadywania

A oto zdjęcie synka

Studia w wieku 23 lat... dziwne...

[Jeanette83]

Napisane przez ABRA_ABRA

Studia w wieku 23 lat... dziwne...

dlaczego dziwne? Lepiej studiować w wieku 23 i sie uczyc niż w wieku 19 lat i imprezować... Starszym studentom bardziej zależy i bardziej sie przykladaja.

[oniaczeq]

Napisane przez ABRA_ABRA

Studia w wieku 23 lat... dziwne...

A można wiedzieć co Cie w tym tak zadziwiło to może wytłumaczę jak czegoś nie rozumiesz?

[precious_81]

Napisane przez oniaczeq

A można wiedzieć co Cie w tym tak zadziwiło to może wytłumaczę jak czegoś nie rozumiesz?

Może chodziło jej o to że dziwne jest skończenie studiów w wieku 23 lat a nie samo studiowanie (bo generalnie studia kończy się w wieku troszkę późniejszym).

[plafik]

Napisane przez precious_81

Może chodziło jej o to że dziwne jest skończenie studiów w wieku 23 lat a nie samo studiowanie (bo generalnie studia kończy się w wieku troszkę późniejszym).

no chyba że są to studia trzyletnie, tzw licencjackie

[oniaczeq]

Napisane przez precious_81

Może chodziło jej o to że dziwne jest skończenie studiów w wieku 23 lat a nie samo studiowanie (bo generalnie studia kończy się w wieku troszkę późniejszym).

Acha chyba ze o to chodziło, bo z tego co napisała nie bardzo zrozumiałam...no nic moje studnia fakt z powodu ciąży troszkę sie pokręciły ale tak w wieku 23 lat mam już je skończone, pisałam o tym w innym wątku także nie będę sie powtarzać zresztą nie o tym tu mowa

[Weronika.21]

a moja dzidzia (płeć jeszcze nieznana) urodzi się jak stuknie mi już 23. Przed ciążą myślałam że to zdecydowanie za wcześnie...a teraz? teraz jestem i nie czuję się niedojrzała, nieodpowiedzialna...a nawet gdyby tak było, to 9 miesięcy jest wystarczającym czasem na radykale zmiany w podejściu do życia i nowej sytuacji. Czy coś mnie przez to ominie? Nie- czuję że dzięki temu dużo zyskam, bo będę robić to na co mam ochotę razem z moim tż a do tego dojdzie nam mała kruszynka, która będzie we wszystkim uczestniczyć i poznawać świat z mamą i tatą...pozdrawiam

[berruska]

Napisane przez Jeanette83

dlaczego dziwne? Lepiej studiować w wieku 23 i sie uczyc niż w wieku 19 lat i imprezować... Starszym studentom bardziej zależy i bardziej sie przykladaja.

jakieś straszne uogolnienie, przecież to jest całkiem indywidualna sprawa, jakie kto ma podejście do studiow

ostatnio częściej myślę o ciazy, mam 22lata, rocznikowo 23. Biorę tabletki antykoncepcyjne ale w 100% im nie ufam, jakby jednak zdarzyła sie tzw. 'wpadka' nie byłoby tragedii, rodzice by na pewno pomogli, moi jak i mojego partnera. Jednak zdecydowanie wolałabym być niezależna równiez finansowo i dlatego czekamy Studia skonczymy oboje za 2,5roku, czy to już będzie odpowiedni czas na pierwsze dziecko? Wydaje się to bardzo odległy czas, wtedy będę miala juz 25lat, całkiem dobry wiek

Weronika.21 gratuluję

[Jeanette83]

Napisane przez berruska

jakieś straszne uogolnienie, przecież to jest całkiem indywidualna sprawa, jakie kto ma podejście do studiow

ostatnio częściej myślę o ciazy, mam 22lata, rocznikowo 23. Biorę tabletki antykoncepcyjne ale w 100% im nie ufam, jakby jednak zdarzyła sie tzw. 'wpadka' nie byłoby tragedii, rodzice by na pewno pomogli, moi jak i mojego partnera. Jednak zdecydowanie wolałabym być niezależna równiez finansowo i dlatego czekamy Studia skonczymy oboje za 2,5roku, czy to już będzie odpowiedni czas na pierwsze dziecko? Wydaje się to bardzo odległy czas, wtedy będę miala juz 25lat, całkiem dobry wiek

Weronika.21 gratuluję

Nie zycze Ci wpadki jesli stosujesz tabletki... W szkole rodzenia gadalam z matkami ktore zaszly w ciaze stosujac tabletki i od samego poczatku drżały o malenstwo...
A co do studiow to mam doswiadczenie i jako studentka, i jako wykladwca i uwazam ze takie uogolnienie jest uzasadnione

[berruska]

Napisane przez Jeanette83

Nie zycze Ci wpadki jesli stosujesz tabletki... W szkole rodzenia gadalam z matkami ktore zaszly w ciaze stosujac tabletki i od samego poczatku drżały o malenstwo..

drżały dlatego ze brały tabletki? co miałaś na myśli?
oczywiście że stosując antykoncepcję nie chciałabym 'wpaść', w koncu po to biorę te tabletki, jednak przy braniu o tej samej porze, regularnie, 'wpadka' jest malo prawdopodobna.

Napisane przez Jeanette83

A co do studiow to mam doswiadczenie i jako studentka, i jako wykladwca i uwazam ze takie uogolnienie jest uzasadnione

też mam doświadczenie jako studentka i dlatego stwierdziłam, że jednak nie wszyscy pod ten schemat pasują. Zdarzają się małotelni bardzo ambitni i starsi ktorzy kompletnie nic na studiach nie robią
pozdrawiam

[precious_81]

Napisane przez Jeanette83

Nie zycze Ci wpadki jesli stosujesz tabletki... W szkole rodzenia gadalam z matkami ktore zaszly w ciaze stosujac tabletki i od samego poczatku drżały o malenstwo...

To ile było tych kobiet? Aż tak dużo zachodzi biorąc tableki?

Napisane przez berruska

drżały dlatego ze brały tabletki? co miałaś na myśli?
oczywiście że stosując antykoncepcję nie chciałabym 'wpaść', w koncu po to biorę te tabletki, jednak przy braniu o tej samej porze, regularnie, 'wpadka' jest malo prawdopodobna.

Tabletki generalnie nie wpływają na ciążę.
Oczywiście przy systematycznym stosowaniu nie powinna przytrafić Ci się "niespodzianka", mnie nie zawiodły a biorę już od kilku lat.

[berruska]

Napisane przez precious_81

Tabletki generalnie nie wpływają na ciążę.
Oczywiście przy systematycznym stosowaniu nie powinna przytrafić Ci się "niespodzianka", mnie nie zawiodły a biorę już od kilku lat.

też biorę od kilku lat
a na pewno jakos mogą wpłynąc kiedy już się w tej ciąży jest..

[karwanka27]

W moim przypadku to była niespodzianka, bardzo radosna dodam . Z mężem nie planowaliśmy jeszcze dzieci, ale jak tak przez chwilę się zastanowiliśmy nad wszystkim i doszliśmy do wniosku, że lepszego momentu nie mogliśmy wybrać . Akurat kończyłam studia, tata dostał dobrą pracę, a tak szczerze to już chyba wtedy powoli myśleliśmy o zakładaniu rodziny. Szczęśliwy traf pomógł i zostałam zadowoloną mamą z przypadku .

[Jeanette83]

Napisane przez berruska

drżały dlatego ze brały tabletki? co miałaś na myśli?
oczywiście że stosując antykoncepcję nie chciałabym 'wpaść', w koncu po to biorę te tabletki, jednak przy braniu o tej samej porze, regularnie, 'wpadka' jest malo prawdopodobna.



też mam doświadczenie jako studentka i dlatego stwierdziłam, że jednak nie wszyscy pod ten schemat pasują. Zdarzają się małotelni bardzo ambitni i starsi ktorzy kompletnie nic na studiach nie robią
pozdrawiam

Tabletki hormonalne, jak sama nazwa wskazuje, zawieraja hormony, ktore maja bardzo duze znaczenie w rozwoju dziecka, szczegolnie na poczatku ciazy kiedy gospodarka hormonalna orgaznizmu najbardziej sie zmienia. Jesli zajdzie sie w ciaze biorac tabletki to zwieksza sie ryzyko wad wrodzonych plodu, powiklan i problemow w czasie ciazy.
W szkole rodzenia rozmawialam z 2 kobietami ktore byly w takiej sytuacji, u jednej stwierdzono niedorozwoj nerek u malenstwa - oczywiscie nikt jej na pewno nie powie dlaczego tak sie stalo ale ona twierdzila ze juz po hormony nigdy nie siegnie... Niby dlaczego wg. was po odstawieniu tabletek trzeba odczekac pare cykli przed zajsciem w ciaze?
Ja mialam w ciazy cholestaze ciazowa - dowiedzialam sie ze, jako ze jest to nadwrazliwosc na hormony, gdybym brala hormony przed ciaza zniszczylabym sobie watrobe i nie wolno mi stosowac tabletek hormonalnych. A czy na jakiejs ulotce jest przed tym ostrzezenie? Zdajecie sobie sprawe ile jest przeciwskazan do stosowania tabletek o ktorych nawet nie wiecie?

Co do skutecznosci - czytalam ze w ciagu roku 65% kobiet pomija co najmniej jedna tabletke... Jaki to ma wplyw na skutecznosc wiecie same.

[precious_81]

Napisane przez Jeanette83

Ja urodzilam w wieku 24 lat. Tak czytam tutaj posty i mysle, ze ciaze wczesnie odradzaja te, ktore same ja odkladaja i boja sie zajsc. W zyciu nie robi sie jednej rzeczy na raz, to strata czasu. Jak to ma wygladac - matura - 19 lat, studia - 24 lata, malzenstwo, potem praca - przez kilka lat bo to poczatki, jeszcze podroze jak juz sie cos zarobi, potem dom, samochod... I dziecko po 35 roku zycia... Jesli ma sie stabilna sytuacje osobista (męża ) i chce sie miec dziecko, to i wiek 18 lat to nie za wczesnie. Nie mowcie prosze mlodym dziewczynom, ze sa za mlode i nie straszcie ze na nic nie bedzie czasu, bo to wszystko kwestia organizacji. Ja mam 6-miesiecznego synka, studiuje (zaocznie), pracuje (w domu), i mam czas dla siebie. A nie mam w swoim miejscu zamieszkania nikogo z rodziny!!!

Tylko że te młode dziewczyny chyba w większość nie planowaly ciąży w takim wieku więc to zupełnie inna sytuacja. Ja też gdybym wpadła w wieku 19 lat nie miałabym wyjścia i musiałabym do tego dojrzeć i pewnie też powtarzałabym w koło że to jak najbardziej odpowiedni wiek. Inaczej jest gdy świadomie decyduje się na dziecko. W wieku 18 lat to chyba rzadko kto ma stabilną sytuację - no chyba że ma starszego dobrze zarabiającego faceta.
Zresztą nikt tu przecież nikogo nie straszy. Każda kobieta czuje inaczej i wie kiedy będzie jej czas na dziecko.

Napisane przez Jeanette83

Co do skutecznosci - czytalam ze w ciagu roku 65% kobiet pomija co najmniej jedna tabletke... Jaki to ma wplyw na skutecznosc wiecie same.

Przy regularnym stosowaniu tabletek raczej nie ma wielkich szans na wpadkę, a zapominając o jednej tabletce stosuje się dodatkową antykoncepcję. Tabletki są dla kobiet systematycznych, ja od kilku lat nigdy nei zapomniałam żadnej tabletki.