Mamusie czerwcowe 2016 cz. 2

[miszkaaa]

Lena , mój Devikap ma 500 j w kropelce

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez Lena_Marlena

Byłoby super, napisz koniecznie co się dowiedziałas



Kurcze nie lubię octaniseptu.. jest słaby jak dla mnie, sama chemia. Wykapalam małego w rumianku, trochę mniej czerwone, będę jutro przemywać rumiankiem, zobaczymy jak będzie

Ćwiczenia pokazał, pieluchowac powiedział że nie ma potrzeby bo nie ma wady tylko Dolna granica jest 60 a mały miał 61 więc tylko profilaktycznie



Ooo ten kwas jest w termentiolu który bardzo teściową próbowała mi wcisnąć.
Ne,nie.




Idziemy jutro do przychodni zapytać się co potrzeba do przeniesienia.

To "odparzenie" jakies dziwne jest. Wcześniej były placki czerwono-suche więc uznałam że odparzenie. Teraz zrobiły się krostki malutkie i objęły większą powierzchnie. Wygląda mi jak uczulenie. Nie wiem o co chodzi. Nic nowego nie stosowałam. Pieluchy z nowej paczki ale te same co zawsze. Wzielam teraz inna paczkę by zobaczyć czy pomoże ale słabo to widze.

A przemywasz mokrymi chusteczkami?

[Asiek121]

Stosowała któraś Isonasin septo ?

[miszkaaa]

Napisane przez zabciajs

Maria, a u nas w meskiej brak przewijaka. To są dopiero kpiny!

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Ja jestem niezła Wstaje rano szybciutko się zbieram na pobranie krwi, patrze włosy oklapnięte, średnio świeze. Przypomniałam sobie, że mam mały podręczny suchy szampon. Psykam wlosy, ale to nie to, zapach jakiś inny... małym dezydoratem psykałam włosy

Mżawka.. moze przejdzie i na drugą drzemke pójdziemy na spacer. Musze kliknac dziś folie. Pilnie.

U nas na basenie są wspólne szatnie a do tego duże rodzinne kabiny-przebieralnie.
Oprócz tego przewijaki na kółkach żeby można było wjechać nim do tej kabiny.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez zabciajs

Ale zazdrocha!!

A ja dzis wstaje rano szybciutko się zbieram na pobranie krwi, patrze włosy oklapnięte, średnio świeze. Przypomniałam sobie, że mam mały podręczny suchy szampon. Psykam wlosy, ale to nie to, zapach jakiś inny... małym dezydoratem psykałam

Mąż mi zostawił swoje(nasze auto), a pojechal moim do pracy aby mi wymienic opony. Powiedział, ze nigdy w zyciu mnie w takich nie pusci. Mimo, ze ja 8km jechalam, On 80.
Naprawił wczoraj kierunkowskazy, bo to jeszcze bylo do dogrania w aucie i będzie mozna jezdzić
Musze kupic czapke Gabrysi, ale musze przymierzyc, bo wszystkie jakie kupilam lub jakie mamy spadkowe sa za duze.

Brawo Ty!

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez sliweczka85

Raczej się fotelik nie zmieści do szafki ale ja bym wzięła dzieci normalnie w fotelikach na basen i postawiła je gdzieś w kącie albo pod ścianą. Bez fotelika do którego można bezpiecznie odłożyć dziecko i zająć się sobą raczej nie do ogarnięcia w pojedynkę w szatni



Ja dziękuję, moje dzisiaj w nieco lepszym nastroju więc korzystam
A wczoraj zabrałam starszaków po południu na basen. Kwęczka wręczyłam razem z butelką odciągniętego mleka tatusiowi. Troszkę się martwiłam, bo Ignaś jeszcze nigdy nie pił z butelki ale nie chciałam znowu się spieszyć jak zawsze tylko na spokojnie, bez patrzenia na zegarek...
Pojechailśmy o 17., wróciliśmy o 20. , a Tz mi mówi, że się przed chwilą obudzili po dwugodzinnej drzemce i nawet nie miał kiedy Młodemu tego mleka podać Nakarmiłam go i potem się bawił wesoło na macie do 21. No heloł, dlaczego jak jest tata to nie ryczy???
australia uciekaj też gdzieś jak masz tylko okazję

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



O, ja też bym chciała, bo też mam lenia

Ignas zafundował tatusiowi tzw.okres promocyjny.
Kilka takich i będzie jak przy mamusce.

Mój też tak miał jak zostawał z tatusiem. Ale ostatnio jak przyszłam z badmintona to mąż stwierdził, że po gdybym miała częściej niż 2 x w tyg. To po tym dniu by się zastanowił czy mnie puszczac.
Kuba był głodny i tak płakał, że mąż nic nie mógł zrobić. Nawet butle robił z małym na rękach. Pierwszy raz pokazał tatusiowi inne oblicze. Mąż był w szoku bo nigdy nie słyszał żeby tak płakał

[Honcia]

Hej ho
My po szczepieniu. Dziękuję niebiosom, ze to już ostatnia kombo dawka. M plakała a ja prawie razem z nią. Kolejka u lekarza się opóźnila i zamiast o 12:30 weszliśmy o 13:10 czyli w porze drzemki. MASAKRA była

Przyszedł mi olej z czarnuszki, będę pila ja na odporniść i mąż na swoje problemy skórne calkiem spoko smak, jak tymianek trochę

[miszkaaa]

Napisane przez Asiek121

Byłam u lekarza

Osłuchowo czysto, gardło też, Nie dało sie jej dobrze zbadać normalnie jakiegoś szału dostała na tym przewijaku tż dostał opieprz za to, ze pojechałam sama


Mamy nasivin dawac, wode morska, mozemy inhalacje, masc majerankowa pod nos

I na jesien zime zwiekszyc dawke witaminy C i D
własnie ide zamawiac inhalator

aaa i kilka dni nie wychodzić

A dlaczego nie wychodzic skoro nie ma gorączki? pytam z ciekawości.
( Mój Starszak darł się u lekarza jakoś do 2 r.z. jakial wysypke na rękach to lekarka nue mogła ich pooglądać bo krzyczał na cały gabinet)

Napisane przez australia87

Uciekam, uciekam Mężowi na razie skończyły się weekendowe wyjazdy, więc wtedy przeważnie w sobotę sobie wychodzę. Czasem to nawet mąż sam proponuje, że zostanie z Małą Tylko akcentuje przy tym, że mam wrócić DZISIAJ Ostatnio nie było mnie 4 godziny - mąż mnie na wejściu pyta jak ja to robię że tak cały dzień z dzieckiem wytrzymuję? Po czym przyznał się, że w pewnym momencie skończyły mu się pomysły i włączył na chwilę "Przyjaciół" i razem oglądali Mam tylko nadzieję, że to było faktycznie parę minut a nie godzina

Pięknie, że mąż docenił👏

[Asiek121]

Napisane przez miszkaaa

A dlaczego nie wychodzic skoro nie ma gorączki? pytam z ciekawości.
( Mój Starszak darł się u lekarza jakoś do 2 r.z. jakial wysypke na rękach to lekarka nue mogła ich pooglądać bo krzyczał na cały gabinet)



Pięknie, że mąż docenił👏

powiedziała, ze skoro jest słabsza i mniej je to żeby lepiej kilka dni została w domu bo taka pogoda niepewna wiatry i deszcz

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

jak raz tż został z Nadia i miał ją uspać a jemu to ciężko idzie, ja poszłam na paznokcie to po 40 minutach telefon i słysze ryk, ze kiedy wracam

to go opieprzyłam, co mam wrócic z 1 ręką zrobiona? Po co dzwoni i mnie stresuje ?

wróciłam, a dziecko spało nakarmione

[201711281320]

Napisane przez australia87

Uciekam, uciekam Mężowi na razie skończyły się weekendowe wyjazdy, więc wtedy przeważnie w sobotę sobie wychodzę. Czasem to nawet mąż sam proponuje, że zostanie z Małą Tylko akcentuje przy tym, że mam wrócić DZISIAJ Ostatnio nie było mnie 4 godziny - mąż mnie na wejściu pyta jak ja to robię że tak cały dzień z dzieckiem wytrzymuję? Po czym przyznał się, że w pewnym momencie skończyły mu się pomysły i włączył na chwilę "Przyjaciół" i razem oglądali Mam tylko nadzieję, że to było faktycznie parę minut a nie godzina

Hahaha, no właśnie ciekawe czy to była tylko chwilka Ja mam zwykle TV wyłączony ale jak tz w domu to musi lecieć choćby byle co. Oczywiście mówiłam, że Mały nie może oglądać ale kto wie jak to w rzeczywistości wygląda... następnym razem włączę videonianię

miszka, no to Kuba też pokazał tatusiowi na co go stać

Lena pytałaś o pieluszki wielorazowe. Ja może kupię na próbę jak skończą się te pływające, żółte kupy. Aktualnie to sobie to średnio wyobrażam. Wody zużyłoby się więcej na to spłukiwanie niż zapłaciło za jednorazówki... Tak mi się wydaje przynajmniej

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Ja zrobiłam dzisiaj te drożdżowe rogaliki z nutella i marmoladą... slodko miiiii!!!!!

Rano Hania walnęła taką kupastrofe, że musiałam przebrać łóżko

A tera zmywam podlogi, mąż wrócił z pracy u poszedł do małej. Przechodzę koło sypialni, a ten do mnie:
Patrz, siedzi sama!
Posadzil ją i się cieszy... boshe dobrze że to ja mam urlop macierzyński!

Pogoda dzisiaj barowa. Krotki spacer zaliczony, pewnie zaliczymy zaraz jeszcze jeden bo musimy odebrać siostrę od babci.

Brawa za szczepienia!

Już pisałam, bioaron ma fajne wit d. Dla dzieci powyżej 6mc w jednej kapsułce jest 600j wit. Starszej kupuje dla dzieci powyżej 24mc.

[Honcia]

A ja zła matka uspokajalam dzisiaj dziecko po szczepieniu telewizorem... W przychodni zawsze jakieś bajki są włączone a Marcelka tak wyla, ze z desperacji pokazalam jej tv i ucichla w minutkę...

Też się zastanawiałam nad tymi pieluchami wielorazowymi... Ale jednak wydatek 30zł raz na dwa tygodnie nie boli tak jak kilka stówek nawet raz...

[australia87]

Napisane przez Honcia

Hej ho
My po szczepieniu. Dziękuję niebiosom, ze to już ostatnia kombo dawka. M plakała a ja prawie razem z nią. Kolejka u lekarza się opóźnila i zamiast o 12:30 weszliśmy o 13:10 czyli w porze drzemki. MASAKRA była

Przyszedł mi olej z czarnuszki, będę pila ja na odporniść i mąż na swoje problemy skórne calkiem spoko smak, jak tymianek trochę

O rany, biedna Marcelinka. Ale rozumiem Cię, też się cieszyłam po tym ostatnim szczepieniu, że następna dawka dopiero za pół roku, mimo że moja to tylko chwilkę załkała podczas ukłucia

Napisane przez Asiek121

powiedziała, ze skoro jest słabsza i mniej je to żeby lepiej kilka dni została w domu bo taka pogoda niepewna wiatry i deszcz

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

jak raz tż został z Nadia i miał ją uspać a jemu to ciężko idzie, ja poszłam na paznokcie to po 40 minutach telefon i słysze ryk, ze kiedy wracam

to go opieprzyłam, co mam wrócic z 1 ręką zrobiona? Po co dzwoni i mnie stresuje ?

wróciłam, a dziecko spało nakarmione

Eee tam, ubrać cieplej i tyle, szkoda dziecko kisić w domu

Hah, faceci

Napisane przez sliweczka85

Hahaha, no właśnie ciekawe czy to była tylko chwilka Ja mam zwykle TV wyłączony ale jak tz w domu to musi lecieć choćby byle co. Oczywiście mówiłam, że Mały nie może oglądać ale kto wie jak to w rzeczywistości wygląda... następnym razem włączę videonianię

miszka, no to Kuba też pokazał tatusiowi na co go stać

Lena pytałaś o pieluszki wielorazowe. Ja może kupię na próbę jak skończą się te pływające, żółte kupy. Aktualnie to sobie to średnio wyobrażam. Wody zużyłoby się więcej na to spłukiwanie niż zapłaciło za jednorazówki... Tak mi się wydaje przynajmniej

O matko, mój to samo Dla mnie telewizora mogłoby w ogóle nie być, to co chcę oglądam sobie w internecie

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;67605766]Ja zrobiłam dzisiaj te drożdżowe rogaliki z nutella i marmoladą... slodko miiiii!!!!!


A tera zmywam podlogi, mąż wrócił z pracy u poszedł do małej. Przechodzę koło sypialni, a ten do mnie:
Patrz, siedzi sama!
Posadzil ją i się cieszy... boshe dobrze że to ja mam urlop macierzyński!


Już pisałam, bioaron ma fajne wit d. Dla dzieci powyżej 6mc w jednej kapsułce jest 600j wit. Starszej kupuje dla dzieci powyżej 24mc.[/QUOTE]
Ale że w jednym rogaliku i marmolada i nutella?

Hah, to mój robi podobnie + jeszcze "patrz, sama chodzi!" i ją podtrzymuje pod pachami i że niby sama tupta

Nie lubię tych kapsułek, wkurzały mnie, wolę dziabnąć krople i spokój

[Asiek121]

Chciałabym wyczyścić zabawki te plastykowe wszystkie gryzaki, grzechotki itd,

jak ?/

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

u mnie tv gra cały dzień tak juz jestem przyzwyczajona nie lubie siedzieć w ciszy ;p
i na pewno Nadia czasem spojrzy ale jakoś nie widzę zainteresowania, czasem jak jakas piosenka leci

[kacian]

Ćwiczenia na obroty dla cętnych:

https://www.youtube.com/watch?v=mDGTrXr5j5s

Jakość nie powala, ale komentarze pod spodem zachęcają Dzieć na filmiku ma skończone 6 miesięcy. Moja tak stópkami jeszcze wysoko nie wywija, więc wkładamy stópki do dłoni i tak się kulamy

My po wizycie w przychodni. Najprawdopodobniej nadwrażliwość (bo jak stwierdziła pani dr alergia to za duże słowo) na kurz, pył i cholibka wie co jeszcze Trzeba się obserwować, bo ewidentnie coś w domu przeszkadza i działa na krtań. Pewnie moje sierściuchy kochane...
Cieszę się, że nie ma stanu zapalnego, ale ewentualna alergia to też trochę kicha
Jeszcze mój mąż najlepszy - "to trzeba częściej sprzątać". No pewnie. Bo ja nie sprzątam w ogóle, tylko leżę i pachnę i patrzę jak kurz warstwami zalega Może nie miał nic złego na myśli, ale dobrze, że nie było go obok mnie bo W ramach poprawy humoru wyniosłam jego śrubki na zewnątrz. Od miesięcy czekają na segregację, więc mogą czekać na zewnątrz Może to być też coś co jem, ale już długoooo jem wszystko, więc ewentualna eliminacja pokarmów to byłaby niezła zagwozdka. Obstawiam sierść. Zobaczymy.
Do tego Pati przybrała w ciągu miesiąca tylko 200gr i trochę to mało. Dr zasugerowała rozszerzenie diety. Nie jestem na to za bardzo przygotowana, nastawiałam się raczej na blw i nawet nie rozczytywałam w temacie, bo mam czas Ale marchewkę zblendować, to chyba nie filozofia
Dodatkowo mamy jak najwięcej wychodzić i suplementować witaminę c.
Aaa i jeszcze zorganizować sobie "dobrej jakości, nie jakieś tylko zapachowe" olejki do nawilżacza powierza
Ktoś coś???

[MariaFrancesca]

Napisane przez kacian

MariaF ja to Cię szczerze podziwiam. Przy dwóch Patrysiach najpierw bym osiwiała a potem wyłysiała. Mąż nie mógłby wziąć ze dwóch dni urlopu, zająć się dziewczynami i dać Ci się porządnie wyspać chociaż w ciągu dnia??[COLOR="Silver"]

Uwierz mi, że jest mi blisko do tych stanów . Niestety maż niedawno awansował i najblizszy urlop dopiero na święta, co jest i tak o kant d... potłuc, bo będzie moja mama, ale cóż. Ja z resztą od urodzeniabz tych co nie sypiają w dzień i ciężko mi wejść w fazę snu, a jak już wejdę to coś mnie budzi, z reguły ich krzyk, płacz. Mam nadzieję, że niedługo się polepszy to spanie, bo ja mam jeszcze zaległości z ciąży ze szpitala.

Napisane przez miszkaaa

U nas na basenie są wspólne szatnie a do tego duże rodzinne kabiny-przebieralnie.
Oprócz tego przewijaki na kółkach żeby można było wjechać nim do tej kabiny.[COLOR="Silver"]

Fajnie, dobrze kojarzę, że Ty nie w PL?


Sliweczka jak tak myślę to chyba rzeczywiście bez fotelika się nie obejdzie na basenie. Oby nikt nie gwiznął, bo 2 to trochę wydatek

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez australia87

O rany, biedna Marcelinka. Ale rozumiem Cię, też się cieszyłam po tym ostatnim szczepieniu, że następna dawka dopiero za pół roku, mimo że moja to tylko chwilkę załkała podczas ukłucia


Eee tam, ubrać cieplej i tyle, szkoda dziecko kisić w domu

Hah, faceci


O matko, mój to samo Dla mnie telewizora mogłoby w ogóle nie być, to co chcę oglądam sobie w internecie


Ale że w jednym rogaliku i marmolada i nutella?

Hah, to mój robi podobnie + jeszcze "patrz, sama chodzi!" i ją podtrzymuje pod pachami i że niby sama tupta

Nie lubię tych kapsułek, wkurzały mnie, wolę dziabnąć krople i spokój

Nieee, jedne z nutella a raczej tym kremem mleczno kakaowym z lidla a drugie z marmoladą truskawkowa z biedronki. Obłędne

Asiek ja gryzaki wyparzam raz na jakiś czas, tzn zalewam wrzątkiem na kilka min i tyle pluszaki piore

[australia87]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;67609116]Nieee, jedne z nutella a raczej tym kremem mleczno kakaowym z lidla a drugie z marmoladą truskawkowa z biedronki. Obłędne

Asiek ja gryzaki wyparzam raz na jakiś czas, tzn zalewam wrzątkiem na kilka min i tyle pluszaki piore[/QUOTE]
Ufff, bo mnie mocno zemdliło jak pomyślałam, że i jedno i drugie w tym rogaliku...

[Lena_Marlena]

Australia ale te pieluchy to w sumie żadnej Wielkiej roboty. Tyle co pranie wstawic co drugi dzień

Fiazo a próbowałas pieluchowac?Paulina tego sudocrem to mam to malutkie opakowanie co w szpitalu dawali
Lepiej z pupcia Franka. Chyba trafiła się jakaś felerna seria pampersow. Bo zmieniłam na inne i zaczyna być widać poprawę. No i cały dzień myje rumiankiem zamiast woda.

Zabciu no właśnie wyczytalam ze za 500zl można skompletować wyprawkę żeby codzien prac. A ja na noc i na większe wyjścia i tak chcę jednorazowki wie pewnie bym się zamknęła w tym budżecie żeby prac co drugi dzien no i do końca pieluchowania starczy a jestem pewna że już więcej wydaliśmy na pieluchy niż 500zl. A to dopiero 5msc

Miszka ny też devikap Nie używamy chusteczek. Waciki i woda chusteczki na jakieś wyjścia tylko

Sliweczko są te papierki do wyrzucania do toalety ale jak macie nieciekawe kupki to tez bym nie chciała się w tym paprac

Honcia 30zl raz na 2 tyg? Czy tylko ja wydaje miliony na pieluchy? :O
Duży karton pampersow za 72 zł starcza na 2-3tyg.


Australia Asia ja bym nie ubierała grubiej bo to tylko bardziej szkodzi jak dziecko przegrzane


Dzanet Asia tylko wodnych nie wyparzajcieja to zrobiłam i coz... Nie wyszedł najładniejszy

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Edit znalazłam na allie tańsze chinki za 200 zł zrobiłbym wyprawkę kompletnaoprócz nocnych wkladow bo jednak na noce i większe wyjscia zostaniemy przy pampersach

[Honcia]

Lena my używamy Dady. Kupuję te duze paczki po 120 sztuk za 50zł i to wystarcza mi na prawie 3 tygodnie.

Marcelina ucieła sobie drzemkę od 17:30 do 19:30 i myślałam, ze będziemy tańcować do północy a tu niespodzianka zrobiła kupę, polizała palce na stopach, zjadła z 2 cyców i śpi dalej oby noc byla spokojna

Kolorowych snów Mamuśki

[australia87]

Napisane przez Lena_Marlena

Australia ale te pieluchy to w sumie żadnej Wielkiej roboty. Tyle co pranie wstawic co drugi dzień

Fiazo a próbowałas pieluchowac?Paulina tego sudocrem to mam to malutkie opakowanie co w szpitalu dawali
Lepiej z pupcia Franka. Chyba trafiła się jakaś felerna seria pampersow. Bo zmieniłam na inne i zaczyna być widać poprawę. No i cały dzień myje rumiankiem zamiast woda.


Australia Asia ja bym nie ubierała grubiej bo to tylko bardziej szkodzi jak dziecko przegrzane

To i tak za dużo jak dla mnie

Może to nie kwestia pampersów, a po prostu np. Sudocrem zaczął działać. No tak czy siak, dobrze, że już lepiej

Grubiej, czyli odpowiednio do pogody, to miałam na myśli Absolutnie nie jestem za przegrzewaniem

[Radena]

Napisane przez Lena_Marlena

Australia ale te pieluchy to w sumie żadnej Wielkiej roboty. Tyle co pranie wstawic co drugi dzień

Fiazo a próbowałas pieluchowac?Paulina tego sudocrem to mam to malutkie opakowanie co w szpitalu dawali
Lepiej z pupcia Franka. Chyba trafiła się jakaś felerna seria pampersow. Bo zmieniłam na inne i zaczyna być widać poprawę. No i cały dzień myje rumiankiem zamiast woda.

Zabciu no właśnie wyczytalam ze za 500zl można skompletować wyprawkę żeby codzien prac. A ja na noc i na większe wyjścia i tak chcę jednorazowki wie pewnie bym się zamknęła w tym budżecie żeby prac co drugi dzien no i do końca pieluchowania starczy a jestem pewna że już więcej wydaliśmy na pieluchy niż 500zl. A to dopiero 5msc

Miszka ny też devikap Nie używamy chusteczek. Waciki i woda chusteczki na jakieś wyjścia tylko

Sliweczko są te papierki do wyrzucania do toalety ale jak macie nieciekawe kupki to tez bym nie chciała się w tym paprac

Honcia 30zl raz na 2 tyg? Czy tylko ja wydaje miliony na pieluchy? :O
Duży karton pampersow za 72 zł starcza na 2-3tyg.


Australia Asia ja bym nie ubierała grubiej bo to tylko bardziej szkodzi jak dziecko przegrzane


Dzanet Asia tylko wodnych nie wyparzajcieja to zrobiłam i coz... Nie wyszedł najładniejszy

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Edit znalazłam na allie tańsze chinki za 200 zł zrobiłbym wyprawkę kompletnaoprócz nocnych wkladow bo jednak na noce i większe wyjscia zostaniemy przy pampersach

Ja też gdzieś tyle wydaje i podobnie zuzywam,więc nie jesteś sama. Tak licząc 6 pampkow na dzień to u mnie chyba nawet krócej starczy

Napisane przez Honcia

Lena my używamy Dady. Kupuję te duze paczki po 120 sztuk za 50zł i to wystarcza mi na prawie 3 tygodnie.

Marcelina ucieła sobie drzemkę od 17:30 do 19:30 i myślałam, ze będziemy tańcować do północy a tu niespodzianka zrobiła kupę, polizała palce na stopach, zjadła z 2 cyców i śpi dalej oby noc byla spokojna

Kolorowych snów Mamuśki

Trzymam kciuki za dobrą noc

Napisane przez australia87

Ufff, bo mnie mocno zemdliło jak pomyślałam, że i jedno i drugie w tym rogaliku...

w 7 daysach duo są takie kombinacje,ja bym zjadła. Moja siostra zrobiła kiedyś dżem wisniowo czekoladowy i nadziala nim muffinki. Nawet 15 minut nie przetrwały

Napisane przez kacian

Ćwiczenia na obroty dla cętnych:

https://www.youtube.com/watch?v=mDGTrXr5j5s

Jakość nie powala, ale komentarze pod spodem zachęcają Dzieć na filmiku ma skończone 6 miesięcy. Moja tak stópkami jeszcze wysoko nie wywija, więc wkładamy stópki do dłoni i tak się kulamy

My po wizycie w przychodni. Najprawdopodobniej nadwrażliwość (bo jak stwierdziła pani dr alergia to za duże słowo) na kurz, pył i cholibka wie co jeszcze Trzeba się obserwować, bo ewidentnie coś w domu przeszkadza i działa na krtań. Pewnie moje sierściuchy kochane...
Cieszę się, że nie ma stanu zapalnego, ale ewentualna alergia to też trochę kicha
Jeszcze mój mąż najlepszy - "to trzeba częściej sprzątać". No pewnie. Bo ja nie sprzątam w ogóle, tylko leżę i pachnę i patrzę jak kurz warstwami zalega Może nie miał nic złego na myśli, ale dobrze, że nie było go obok mnie bo W ramach poprawy humoru wyniosłam jego śrubki na zewnątrz. Od miesięcy czekają na segregację, więc mogą czekać na zewnątrz Może to być też coś co jem, ale już długoooo jem wszystko, więc ewentualna eliminacja pokarmów to byłaby niezła zagwozdka. Obstawiam sierść. Zobaczymy.
Do tego Pati przybrała w ciągu miesiąca tylko 200gr i trochę to mało. Dr zasugerowała rozszerzenie diety. Nie jestem na to za bardzo przygotowana, nastawiałam się raczej na blw i nawet nie rozczytywałam w temacie, bo mam czas Ale marchewkę zblendować, to chyba nie filozofia
Dodatkowo mamy jak najwięcej wychodzić i suplementować witaminę c.
Aaa i jeszcze zorganizować sobie "dobrej jakości, nie jakieś tylko zapachowe" olejki do nawilżacza powierza
Ktoś coś???

Współczuję diagnozy, oby się alergia nie rozwinęła,bo co ze zwierzakami?
Ja też chcę blw,ale chyba nie będę czekać na samodzielne siedzenie. Planuje wziąć młoda na kolana i tak będzie szamac pierwsza marcheweczke

Napisane przez Asiek121

Chciałabym wyczyścić zabawki te plastykowe wszystkie gryzaki, grzechotki itd,

jak ?/

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

u mnie tv gra cały dzień tak juz jestem przyzwyczajona nie lubie siedzieć w ciszy ;p
i na pewno Nadia czasem spojrzy ale jakoś nie widzę zainteresowania, czasem jak jakas piosenka leci

Grzechotki i gryzaki to normalnie myje mydłem,plukam i wycieram ręcznikiem papierowym.
Dobrze,że Nadia nie zaintersowana tv,moja niestety uwielbia:-/

Napisane przez miszkaaa

U nas na basenie są wspólne szatnie a do tego duże rodzinne kabiny-przebieralnie.
Oprócz tego przewijaki na kółkach żeby można było wjechać nim do tej kabiny.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------


Brawo Ty!

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------


Ignas zafundował tatusiowi tzw.okres promocyjny.
Kilka takich i będzie jak przy mamusce.

Mój też tak miał jak zostawał z tatusiem. Ale ostatnio jak przyszłam z badmintona to mąż stwierdził, że po gdybym miała częściej niż 2 x w tyg. To po tym dniu by się zastanowił czy mnie puszczac.
Kuba był głodny i tak płakał, że mąż nic nie mógł zrobić. Nawet butle robił z małym na rękach. Pierwszy raz pokazał tatusiowi inne oblicze. Mąż był w szoku bo nigdy nie słyszał żeby tak płakał

No i dobrze,że zobaczył jak to jest. Mój już wie na szczęście,ale nadal się zdarza,że jak mu daje Basię zeby się zajął to ona nagle usypia i sobie może TŻ na kompie posiedzieć

Napisane przez sliweczka85

Hahaha, no właśnie ciekawe czy to była tylko chwilka Ja mam zwykle TV wyłączony ale jak tz w domu to musi lecieć choćby byle co. Oczywiście mówiłam, że Mały nie może oglądać ale kto wie jak to w rzeczywistości wygląda... następnym razem włączę videonianię

miszka, no to Kuba też pokazał tatusiowi na co go stać

Lena pytałaś o pieluszki wielorazowe. Ja może kupię na próbę jak skończą się te pływające, żółte kupy. Aktualnie to sobie to średnio wyobrażam. Wody zużyłoby się więcej na to spłukiwanie niż zapłaciło za jednorazówki... Tak mi się wydaje przynajmniej

Mój mąż wczoraj usupial dziecko puszczając z youtube gabe the dog, heh

Basia śpi przy cycku,boję się ją odłożyć...

[201711281320]

Napisane przez australia87

O matko, mój to samo Dla mnie telewizora mogłoby w ogóle nie być, to co chcę oglądam sobie w internecie

Ja tak samo. Zaproponowałam mężowi żeby się pozbyć chociaż tv n za którą płacimy 65 zł/mies. bez sensu, bo i tak ciągle 2 kanały na zmianę lecą ale nie ma opcji

Napisane przez Asiek121

Chciałabym wyczyścić zabawki te plastykowe wszystkie gryzaki, grzechotki itd,

jak ?/

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

u mnie tv gra cały dzień tak juz jestem przyzwyczajona nie lubie siedzieć w ciszy ;p
i na pewno Nadia czasem spojrzy ale jakoś nie widzę zainteresowania, czasem jak jakas piosenka leci

Plastikowe myję pod kranem płynem do naczyń, pluszaki do pralki.

Ignaś patrzy zaciekawiony jak leci jakaś bajka. Normalne programy raczej mało interesujące dla niego

Napisane przez kacian

Ćwiczenia na obroty dla cętnych:

https://www.youtube.com/watch?v=mDGTrXr5j5s

Jakość nie powala, ale komentarze pod spodem zachęcają Dzieć na filmiku ma skończone 6 miesięcy. Moja tak stópkami jeszcze wysoko nie wywija, więc wkładamy stópki do dłoni i tak się kulamy

My po wizycie w przychodni. Najprawdopodobniej nadwrażliwość (bo jak stwierdziła pani dr alergia to za duże słowo) na kurz, pył i cholibka wie co jeszcze Trzeba się obserwować, bo ewidentnie coś w domu przeszkadza i działa na krtań. Pewnie moje sierściuchy kochane...
Cieszę się, że nie ma stanu zapalnego, ale ewentualna alergia to też trochę kicha
Jeszcze mój mąż najlepszy - "to trzeba częściej sprzątać". No pewnie. Bo ja nie sprzątam w ogóle, tylko leżę i pachnę i patrzę jak kurz warstwami zalega Może nie miał nic złego na myśli, ale dobrze, że nie było go obok mnie bo W ramach poprawy humoru wyniosłam jego śrubki na zewnątrz. Od miesięcy czekają na segregację, więc mogą czekać na zewnątrz Może to być też coś co jem, ale już długoooo jem wszystko, więc ewentualna eliminacja pokarmów to byłaby niezła zagwozdka. Obstawiam sierść. Zobaczymy.
Do tego Pati przybrała w ciągu miesiąca tylko 200gr i trochę to mało. Dr zasugerowała rozszerzenie diety. Nie jestem na to za bardzo przygotowana, nastawiałam się raczej na blw i nawet nie rozczytywałam w temacie, bo mam czas Ale marchewkę zblendować, to chyba nie filozofia
Dodatkowo mamy jak najwięcej wychodzić i suplementować witaminę c.
Aaa i jeszcze zorganizować sobie "dobrej jakości, nie jakieś tylko zapachowe" olejki do nawilżacza powierza
Ktoś coś???

W temacie olejków nie pomogę, może w aptece są jakieś lepsiejsze
Oby objawy u Pati zniknęły, no bo jakby się okazało że to alergia na sierść to co wtedy??
Kolejny lekarz który proponuje rozszerzanie diety na słabsze przybieranie. To tak chyba nie działa no nie?
Jaki macie nawilżacz? Też muszę kupić i nie mogę wybrać...
Dzięki za filmik!

Napisane przez MariaFrancesca

Uwierz mi, że jest mi blisko do tych stanów . Niestety maż niedawno awansował i najblizszy urlop dopiero na święta, co jest i tak o kant d... potłuc, bo będzie moja mama, ale cóż. Ja z resztą od urodzeniabz tych co nie sypiają w dzień i ciężko mi wejść w fazę snu, a jak już wejdę to coś mnie budzi, z reguły ich krzyk, płacz. Mam nadzieję, że niedługo się polepszy to spanie, bo ja mam jeszcze zaległości z ciąży ze szpitala.


Fajnie, dobrze kojarzę, że Ty nie w PL?


Sliweczka jak tak myślę to chyba rzeczywiście bez fotelika się nie obejdzie na basenie. Oby nikt nie gwiznął, bo 2 to trochę wydatek

Z tymi fotelikami to miałam na myśli, żeby je zabrać z szatni ze sobą na basen i postawić gdzieś w zasięgu wzroku.
Jeśli nie można tak to zawsze możesz je przypiąć zapięciem rowerowym do jakiegoś kaloryfera żeby mieć spokój w głowie
Ale ja nie sądzę, że ktoś miałby taki tupet żeby foteliki kraść na basenie...

Ja też mam kłopot z zaśnięciem jeśli słyszę dzieci za drzwiami.

Napisane przez Lena_Marlena

Australia ale te pieluchy to w sumie żadnej Wielkiej roboty. Tyle co pranie wstawic co drugi dzień

Fiazo a próbowałas pieluchowac?Paulina tego sudocrem to mam to malutkie opakowanie co w szpitalu dawali
Lepiej z pupcia Franka. Chyba trafiła się jakaś felerna seria pampersow. Bo zmieniłam na inne i zaczyna być widać poprawę. No i cały dzień myje rumiankiem zamiast woda.

Zabciu no właśnie wyczytalam ze za 500zl można skompletować wyprawkę żeby codzien prac. A ja na noc i na większe wyjścia i tak chcę jednorazowki wie pewnie bym się zamknęła w tym budżecie żeby prac co drugi dzien no i do końca pieluchowania starczy a jestem pewna że już więcej wydaliśmy na pieluchy niż 500zl. A to dopiero 5msc

Miszka ny też devikap Nie używamy chusteczek. Waciki i woda chusteczki na jakieś wyjścia tylko

Sliweczko są te papierki do wyrzucania do toalety ale jak macie nieciekawe kupki to tez bym nie chciała się w tym paprac

Honcia 30zl raz na 2 tyg? Czy tylko ja wydaje miliony na pieluchy? :O
Duży karton pampersow za 72 zł starcza na 2-3tyg.


Australia Asia ja bym nie ubierała grubiej bo to tylko bardziej szkodzi jak dziecko przegrzane


Dzanet Asia tylko wodnych nie wyparzajcieja to zrobiłam i coz... Nie wyszedł najładniejszy

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Edit znalazłam na allie tańsze chinki za 200 zł zrobiłbym wyprawkę kompletnaoprócz nocnych wkladow bo jednak na noce i większe wyjscia zostaniemy przy pampersach

To kup i zdasz nam relację jak się sprawują Ja może i bym się zdecydowała. Przy dobrych wiatrach jeszcze przed nami 1,5 roku kupowania pieluch to trochę się kasy uzbiera pomimo, że kupuję jak Honcia- Dady , mniej więcej raz na 2 tyg. No i nie przyczynię się do katastrofy ekologiczno- pieluchowej

[chudziaszek11]

Nadrobiłam 😁
U mnie ostatnio ciężko z czasem, bo teraz przychodzi do nas niania i siedzę z nią i patrzę jak się zajmuje moim dzieckiem. Strasznie dziwne uczucie😖mam nadzieję że dam rady was czytać i udzielać się jak wrócę do pracy.

Któraś ( chyba dzanet ) pisała, że znajoma posadziła 5 miesięczne dziecko. Niestety moja koleżanka przebija tamtą. Ona też ma chłopczyka z czerwca a już we wrześniu widziałam na fb zdjęcie, jak wsparty o poduchy "siedzi" nie wiem co ona ma w głowie, ale pewnie nie dużo ...

Napisane przez australia87

Dziewczyny, co będziecie kupować maluchom pod choinkę, myślałyście już? Teściowie się wczoraj pytali czy chodzika Marysi nie kupić Muszę więc im jakiś sensowny pomysł na prezent podsunąć

Ja chce mu kupić kostkę edukacyjną, nawet już jedną sobie upatrzyłam😉

Napisane przez Madzia9999

Lena wyrzuć sudocrem on wysusza bardzo wietrz dupke i mąką ziemniaczana jako zasypka. Używasz płatków kosmetycznych to mycia czy chusteczki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Madzia może wysusza, ale kilka razy mam pupę uratował. Jak już nic nie pomaga to wtedy używam. A jak zejdzie z pupy to wtedy bepanten - żeby nawilżyć.

Napisane przez Asiek121

nie nie mroże np wczoraj był gulasz z plackami a dzisiaj gulasz z kasza

albo kotlety mielone z ziemniakami i jakas surowka a na drugi dzien z makaronem i i sosem pieczarkowym ;p

przewaznie mieso czy jakies kotlety robie na 2 dni a dodatki zmieniam ;p

Ja też tak robię. Nawet czasem jem to samo przez trzy dni taki leń ze mnie

Napisane przez K_a_s_i_a_86

Mialam pytać jeszcze bo tak piszecie o wprowadzaniu brokula. Kupujecie w markecie czy macie ze sprawdzonego źródła?

Nie chce Cie straszyć, ale brokuł i kalafior to przynajmniej u nas ZŁO. Po niczym innym go tak nie wzdeło i był ryk.

Napisane przez kacian

My po wizycie u pediatry. I w sumie nic nowego nie powiedziała, ale przynajmniej ma jakąś teorię.
Po pierwsze nie opcji, żeby Patrysia wydawała ten dźwięk przy wdechu sama z siebie. Coś jest na rzeczy, tylko nie wiadomo co . Gardło nadal czyste, osłuchowo też. Skierowała nas na badania krwi (crp) i mam nagrać to świszczenie, dopiero wtedy się wypowie. Być może przez noc zbierają się jej w nosku pyl, kurz i rano spływają do gardła.
Dziś wyczyściłam WSZYSTKO. Za szafą, pod szafą, pod łóżkiem biurkiem i gdzie tylko przyszło mi do głowy. Hula nawilżacz powietrza i psikam jej do noska wodą morską. Psy mają zakaz wstępu. Więcej pomysłów na razie nie mam.
Jak uda nam się nagrać Małą, to jutro jadę jeszcze raz, bo badania krwi już zrobiłam i wyniki powinny być w ośrodku. Swoją drogą miała jeszcze zrobić OB, ale w szpitalu, z którym ośrodek ma umowę mi nie zrobią, bo... nikt nie potrafi porać dziecku krwi z żyły
Proszę o kciuki

Mój też czasem tak charczy i świszczy i mi lekarz powiedział że to luźna krtań czy coś. Może u Ciebie też? Doczytałam że podejrzanie padło na psy. Nie wiem czy u psów tak samo jak u kotów, ale kocie alergeny utrzymują się w ścianach nawet 7 lat, więc pozbycie się zwierzaka i tak nie załatwia problemu oczywiście wiem, że wam pewnie nawet to przez myśl nie przeszło, ale jak by Ci ktoś sugerował to masz argument, żeby spadał na drzewo

Napisane przez zebrah

Witamy Was z Leosiem po pobycie na Oddziale Dziecięcym...
jednak inhalacje to było za mało i trafiliśmy z zapaleniem płuc. Najlepsze jest to, że zapalenia nie było słychać w słuchawkach, tylko wyszło na rentgenie. Dostał Sumamed, inhalacje i wypuścili nas dzisiaj rano. Ja przechodzę chyba tą samą infekcję- straciłam głos i krtań mnie boli okropnie.

Dużo zdrówka dla was

Napisane przez zabciajs

Tak jak pisalam ja bardzo lubilam/lubie moją teściowa, ale mam straszny żal do niej o którym nie moge zapomnieć. Do niej jak i troche do siostry meza, przyszłej chrzestnej.
Tesciowa była u Gabrysi do 3 miesiecy 2 razy!!
Rozumiałam na początku,chciała nam dać czas,mąz przyjezdzal z pracy poznoi chcielismy faktycznie pobyć sami. No,ale mimo wszystko.
Szwagierka była moze jeden raz wiecej. A gdy raz jak bylismy z malutka Gabi u tesciów kazalam jej uciekac, bo byla chora a nikt laskawie przez telefon nam tego nie powiedział obraziła się to nie przyjedzala juz w ogóle mimo, ze pod koniec sierpnia wyjechała i wraca dopiero w grudniu.

Dla mnie kompletnie nie poj3te. Ja kocham nad zycie córy brata i jak tylko mam okazje to lece do nich. Tesknie.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Ale wyrzuciłam z sieboe stare sprawy,mam nadzieje ze Was nie zanudziłam.

Może zachowanie teściowej źle interpretujesz? Może rzeczywiście chce wam dać więcej swobody?
U mnie od kiedy byłam na L4 ciążowym to często wpada na kawę teść. Trochę to upierdliwe i czasem go zbywam, ale przynajmniej widać że we wnuka zapatrzony. Teściowa jeszcze pracuje i w tygodniu rzadko Wojtka widzi, ale jakoś mi to nie przeszkadza.

Napisane przez Cierpliwosc

Hej Czy tylko ja nie śpię?
Wpadam tylko podrzucić Wam trochę śniegu w formie bałwana. A co Był śnieg, był bałwan! I sanki nawet były, co tam, że praktycznie po trawie jeździły, frajda trzylatki się liczy
A po szaleństwach na powietrzu zapraszam na rozgrzewającą zupę dyniową i słodkie dyniowo-orzechowe muffinki (Honcia, to, co-wpadniesz?)

A dziś Eśka idzie pierwszy raz na basen :cotobędzie?cotobędzie:
Całorodzinna wycieczka się szykuje, bo Sara basen kocha, w przeciwieństwie do swej matki, no ale czego się nie robi dla dzieci

zebrah zdrówka dla Leosia!

Bałwan pierwsza klasa . I super zabawy na basenie życzę.

Napisane przez Lena_Marlena

My właśnie wrocilismy że szczepienia.
Chyba musimy zmienić ośrodek. Uwierzycie że nie ma pediatry.? I nie będzie.? Jest zwykły lekarz bez specjalizacji i on przyjmuje dzieci. Zapytałam czy zajrzy małemu do pieluchy bo chyba mu się odparzylo (ma też siusiaka zaczerwienionego więc boję się infekcji) to otworzył pampersa tak uchylił nie wiem czy cokolwiek zobaczył i mówi że tak chyba odparzone i żeby octaniseptem psikac na odparzenie

Później pytam czy Wit D dawac tyle samo co wcześniej skoro jesień/zima. On że tak. Mówię to po jednej kropli nadal. On że tak. A za chwilę "nie no może Pani dawać dwie". Nosz kur. To jak w końcu.?

Ile Wy dajecie?

Myślę o przepisaniu małego do innego ośrodka. Kilometr dalej możemy spacerem przejść, jak będzie chory to samochód posiadamy. A przynajmniej dobra pediatra będzie miała go na oku.

Zostało nam jedno szczepienie po 15 grudnia a później dopiero w czerwcu

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

No i wiedziałam że o czymś zapomniałam jak byłam w apteceo tym sztyfcie

To piona bo my też po szczepieniu😁 i też naszej lekarki nie było i trafiliśmy na jakąś zołze nie dość że mi chłopaka ledwo co zbadała to jeszcze do mnie z tekstem " ale czemu pani do pracy wraca? A wie pani że on nigdy nie będzie już taki mały?" I jeszcze "8 godzin bez matki dla takiego dziecka to kosmos" - nosz ☠☠☠☠a ale się w☠☠☠☠iłam

Napisane przez justynan01

Witam, czytam ale ciężko mi się wbić w tematy.
Gabiemu po kilku dniach spokoju znowu wrócił zielony katar i zaczol swistac, tzn tak ciężko oddychać, wczoraj byliśmy u lekarza ale na szczęście czysto wszędzie. Prawdopodobnie katar mu spływa i ciężko mu wtedy oddychac. Już nie mam pomysłu jak pozbyć się u niego kataru, wszystko działa na chwile.
Ogólnie ciężko jest, już nie pamiętam kiedy spałam dłużej niż 1,5 h. Budzi się bo katar, bo tz ma angine i ciągle smarkal i kaszle, więc Gabimiemu to przeszkadza. Wczoraj na noc tak przeraźliwie płakał nic nie skutkowało. Na rękach zasypiał, po odłożeniu ryk przeraźliwy, i tak przez godzinę, w końcu dałam paraetamol pospal dwie godziny i cycka się domagał. Przez te nocne ciumkania przytył już ładnie. Ja padam

Justyna oby szybko się twoim chłopakom poprawiło 😘

Napisane przez miszkaaa

Ja do teściowej też nigdy nie powiem mamo. Ogólnie mowie do niej bezosobowo. Ale ona i tak nie zwraca na to uwagi.
Ja z mamą miałam fajny kontakt kiedyś... może nie byłyśmy jak przyjaciółki ale lubilysmy razem spędzać czas, śmiać się itd.
Niestety, z 10 lat temu moja mamy wchłonął kościół i teraz ta sekta jest ważniejsza niż rodzina. Woli jeździć na rekolekcje niż np.do wnuczkow. Ogólnie ciężko z nią rozmawiać bo myślami jest gdzie indziej...

Ja mówię do teściów mamo i tato. W dniu ślubu zaczęłam i przyszło mi to bardzo naturalnie. Może dlatego że zawsze mieliśmy raczej dobry kontakt i mieszkaliśmy razem przez prawie 8 miesięcy, jak robiliśmy remont w naszym mieszkaniu.
Szkoda że tak się porobiło z twoją mamom. Może jeszcze przejrzy na oczy

Napisane przez fiazo

Już po. Została tona jedzenia. Jutro brat z narzeczoną przychodzą dojadać fajnie było, kurczę tęsknie za pracą

Super że impreza udana. Tak się narobiłaś, że w sumie nie mogło być inaczej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez chudziaszek11

Nadrobiłam 😁
U mnie ostatnio ciężko z czasem, bo teraz przychodzi do nas niania i siedzę z nią i patrzę jak się zajmuje moim dzieckiem. Strasznie dziwne uczucie😖mam nadzieję że dam rady was czytać i udzielać się jak wrócę do pracy.

Któraś ( chyba dzanet ) pisała, że znajoma posadziła 5 miesięczne dziecko. Niestety moja koleżanka przebija tamtą. Ona też ma chłopczyka z czerwca a już we wrześniu widziałam na fb zdjęcie, jak wsparty o poduchy "siedzi" nie wiem co ona ma w głowie, ale pewnie nie dużo ...


Ja chce mu kupić kostkę edukacyjną, nawet już jedną sobie upatrzyłam😉


Madzia może wysusza, ale kilka razy mam pupę uratował. Jak już nic nie pomaga to wtedy używam. A jak zejdzie z pupy to wtedy bepanten - żeby nawilżyć.

Ja też tak robię. Nawet czasem jem to samo przez trzy dni taki leń ze mnie


Nie chce Cie straszyć, ale brokuł i kalafior to przynajmniej u nas ZŁO. Po niczym innym go tak nie wzdeło i był ryk.




Mój też czasem tak charczy i świszczy i mi lekarz powiedział że to luźna krtań czy coś. Może u Ciebie też? Doczytałam że podejrzanie padło na psy. Nie wiem czy u psów tak samo jak u kotów, ale kocie alergeny utrzymują się w ścianach nawet 7 lat, więc pozbycie się zwierzaka i tak nie załatwia problemu oczywiście wiem, że wam pewnie nawet to przez myśl nie przeszło, ale jak by Ci ktoś sugerował to masz argument, żeby spadał na drzewo


Dużo zdrówka dla was





Może zachowanie teściowej źle interpretujesz? Może rzeczywiście chce wam dać więcej swobody?
U mnie od kiedy byłam na L4 ciążowym to często wpada na kawę teść. Trochę to upierdliwe i czasem go zbywam, ale przynajmniej widać że we wnuka zapatrzony. Teściowa jeszcze pracuje i w tygodniu rzadko Wojtka widzi, ale jakoś mi to nie przeszkadza.





Bałwan pierwsza klasa . I super zabawy na basenie życzę.



To piona bo my też po szczepieniu😁 i też naszej lekarki nie było i trafiliśmy na jakąś zołze nie dość że mi chłopaka ledwo co zbadała to jeszcze do mnie z tekstem " ale czemu pani do pracy wraca? A wie pani że on nigdy nie będzie już taki mały?" I jeszcze "8 godzin bez matki dla takiego dziecka to kosmos" - nosz ☠☠☠☠a ale się w☠☠☠☠iłam

Justyna oby szybko się twoim chłopakom poprawiło 😘



Ja mówię do teściów mamo i tato. W dniu ślubu zaczęłam i przyszło mi to bardzo naturalnie. Może dlatego że zawsze mieliśmy raczej dobry kontakt i mieszkaliśmy razem przez prawie 8 miesięcy, jak robiliśmy remont w naszym mieszkaniu.
Szkoda że tak się porobiło z twoją mamom. Może jeszcze przejrzy na oczy



Super że impreza udana. Tak się narobiłaś, że w sumie nie mogło być inaczej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pokaz jaką kostkę edukacyjna chcesz kupić?
Brawa za szczepienia. Lekarka nieźle palnela.
A jak się Wojtus przy niani zachowuje?

[chudziaszek11]

Powiem Wam, że jak w czerwcu niektóre pisały, że nawet nie wiedzą w nocy kiedy karmią, bo karmią na leżąco z dzieckiem w łóżku, to się dziwiłam że jak to? a teraz to nawet sama nie wiem kiedy go biorę do łóżka, kiedy karmię - no po prostu budzę się a dziecko już jest

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;67613741]Pokaz jaką kostkę edukacyjna chcesz kupić?
Brawa za szczepienia. Lekarka nieźle palnela.
A jak się Wojtus przy niani zachowuje?[/QUOTE]
Myślałam o czymś takim http ://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=656528 9849 ( po http dałam spację ) ale nie wiem czy nie za mały jest na to
Wojtek przy niani super. Śmieję się cały czas do niej i gada. On jest bardzo kontaktowy, dlatego chyba nie będzie problemu. Dziś na chwilę chce wyjść dorobić niani klucze. Zobaczymy co zastanę po powrocie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Napisane przez chudziaszek11

Powiem Wam, że jak w czerwcu niektóre pisały, że nawet nie wiedzą w nocy kiedy karmią, bo karmią na leżąco z dzieckiem w łóżku, to się dziwiłam że jak to? a teraz to nawet sama nie wiem kiedy go biorę do łóżka, kiedy karmię - no po prostu budzę się a dziecko już jest


Myślałam o czymś takim http ://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=656528 9849 ( po http dałam spację ) ale nie wiem czy nie za mały jest na to
Wojtek przy niani super. Śmieję się cały czas do niej i gada. On jest bardzo kontaktowy, dlatego chyba nie będzie problemu. Dziś na chwilę chce wyjść dorobić niani klucze. Zobaczymy co zastanę po powrocie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, poradzi sobie chłopak na pewno! A to ta niania z polecenia czy jakaś inna? Kiedy wracasz do pracy?

[Honcia]

Dzień doberek
Noc byla na szczęście spokojna i bez gorączki


Chudziaszku lekarka to jakiś piz*dolot chyba, ze takie pytania zadaje. Nie powinno ją to obchodzić. Też dumam nad kostką sensoryczną dla M. Ale jakoś mi się nie spieszy bo moja panna wykazuje nikle zainteresowanie zabawkami, generalnie slużą jej tylko do rzucania

[Asiek121]

No coś się wiesza forum

Ja mam taki problem, że mój teściu też jest natarczywy, a to jeszcze taki specyficzny typ człowieka, siądzie i nic nie mówi wgl nic nie zagaduje kompletnie, cisza

I przychodzi do nas (tzn. w Jeleniej do mojej mamy jak my przyjeżdzamy) wiecznie bez zapowiedzi, siedzi po kilka h do późnego wieczora. I moja mama i mój ojczym sie juz denerwować zaczęli, że XXI wiek wypadałoby zadzwonić i sie zapowiedzieć.

Ja ostatnio też sie zdenerwowałam, tż pojechał do kolegi, mojego ojczyma nie było a moja mama w DE. Przyszła do mnie koleżanka. Siedzimy sobie i domofon nawala 20 x, w koncu otworzyłam-oczywiście teściu. mówie, mu że nie ma nikogo jestem sama i mam gościa. A on co na to ? W dupie wlazł sobie do pokoju i siedział no myślałam,że wyjde z siebie

w koncu powiedziałam tż, zeby dał jakos ojcu do zrozumienia , ze go prosimy żeby sie zapowiadał, w koncu to dom moich rodziców..

jak myslicie dobrze zrobiłam ? .. .

[201711281320]

Asiek, dobrze
Dziwne zachowania Twój teść przejawia. Tak jakby nie wiedział co to znaczy zachować się stosownie do sytuacji.
A Twój tz uważa że to normalne czy też go to wkurza?

[haneczkab92]

Cześć
Mojej Hani, przypuszczam, dokuczają ząbki, których nie widać, ale idą. Marudna wczoraj cały dzień, mniej je(u niej to dziwne), ślini się okropnie i pakuje do buzi wszystko, ale tak strasznie łapczywie.
No nic, czekamy, kiedyś wyjdą- tak było wczoraj. Dziś jest lepiej



[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;67577081]Nie miałam czasu rano pisać boo...
Hania od 1 do 3 w nocy gadala do jaska, kołdry. Padła, o 5 mężowi zaryczal budzik. Jak zwykle,zanim go wyłączył ja nie spałam, Hania tez nie. Postanowil jeszcze się drzemnac, ale nie wyszlo mu. Skoro miał budzik na 5 to niech wstaje. Dziś miał wolne więc wręczyłam mu rozesmiana i posrana Hanie i uwaga... spałam do 9!!! Mąż ogarnął mlodsza, starsza przyszła do mnie i spała ze mną. A o 10 bylam umowiona z mamą na zakupy. O 13 powrot, obiad, spacer i takie tam i teraz usypiamy dziolszki. Fajny dzień, bo się wyspalam!!!![/QUOTE]

w końcu wyszłaś sama- i jak było bez dziewczyn?

Napisane przez Lena_Marlena

Byłoby super, napisz koniecznie co się dowiedziałas
To "odparzenie" jakies dziwne jest. Wcześniej były placki czerwono-suche więc uznałam że odparzenie. Teraz zrobiły się krostki malutkie i objęły większą powierzchnie. Wygląda mi jak uczulenie. Nie wiem o co chodzi. Nic nowego nie stosowałam. Pieluchy z nowej paczki ale te same co zawsze. Wzielam teraz inna paczkę by zobaczyć czy pomoże ale słabo to widze.

Wiesz co, może tak być.. mój siostrzeniec tak miał. Zawsze używał jednego rodzaju pampersów i nagle okropnie go odparzyły. Zmiana pomogła.

Napisane przez Paulinagm

Żabcia, a jak mówisz do teściowej? ech, po ślubie moi rodzice nakazali mężowi mówienie mamo tato i on się z tego ogromnie cieszy, bardzo naturalnie mu to przyszło, a ja sie jakos przełamać nie mogę, powiedzialam do teściowej mamo może ze 3 razy (przez ok 1,5 roku) cały czas tak buduje konstrukcję zdania, żeby tego uniknąć a w ostateczności jest to na zasadzie "Czy Mama chce cos tam" a nie zwrotu bezpośredniego. Obawiam się, że moje starania na unikanie są zauważalne i Teściowej może jest przykro z tego powodu. nie wiem. może z czasem się przełamię, ale na razie cięęężko...
a kiedy zamawiałaś puzzle na Ali? Ja 28 pazdziernika zamówiłam ubranko swiąteczne, skarpetki takie jak Haneczka i czapkę co Madzia wrzucała na fb. I czekam jak na szpilkach
)

Ja też tak mówię do swojej teściowej, jak już ją widzę. Tak bezosobowo albo właśnie: zrobi mama??. Nie znoszę mówić do niej "mamo". Zgodziłam się na to tylko przez szacunek do męża. Żeby mu nie było przykro.

Napisane przez zabciajs

Myślałam o tym, ale kasa mnie zniechęcils. Wiem, ze to po jakims czasie sie wiele razy zwraca, ale jednak naraz trzeba wydać pare stówek.

Jak sobie przypominam te slowa : babusina, babusi itd to mnie mdli hahaha
Ale mam plan, jak sie Gabi bedzie uczyc mówić bede poprawiac tesciowà. Np ona powie babusia, to ja powiem babcia. I tak się bedziemy bawić. Powie inne slowo jak do debila to jà poprawie i tak w kółko. Np 'podaj pisiu', to przetlumacze 'podaj BABCI pisaka/długopis' albo lepiej: 'BABCI MA NA MYŚLI O PISAKA'

Wlasnie patrze, ze te puzzle zamówiłam 3listopada wow! Druga paczke 5, zobaczymy kiedy przyjdzie.

Jak dostaniesz drugie daj znać tzn pokaż zdjęcia

Co do zdrobnień to akurat babusia jest ok
Gorzej właśni z np. podaj pisi

Napisane przez ania230

Ja tęsknię Ale za poprzednią...

Właśnie się obudziłam trochę mi się usnelo. Idę spać dalej Dobranoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jaka to była poprzednia?

Napisane przez zabciajs

Maria, a u nas w meskiej brak przewijaka. To są dopiero kpiny!

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Ja jestem niezła Wstaje rano szybciutko się zbieram na pobranie krwi, patrze włosy oklapnięte, średnio świeze. Przypomniałam sobie, że mam mały podręczny suchy szampon. Psykam wlosy, ale to nie to, zapach jakiś inny... małym dezydoratem psykałam włosy

Mżawka.. moze przejdzie i na drugą drzemke pójdziemy na spacer. Musze kliknac dziś folie. Pilnie.

Brawo Ty!!
I jakie efekty? lepsze włosy?

Napisane przez sliweczka85

Raczej się fotelik nie zmieści do szafki ale ja bym wzięła dzieci normalnie w fotelikach na basen i postawiła je gdzieś w kącie albo pod ścianą. Bez fotelika do którego można bezpiecznie odłożyć dziecko i zająć się sobą raczej nie do ogarnięcia w pojedynkę w szatni

Ja dziękuję, moje dzisiaj w nieco lepszym nastroju więc korzystam
A wczoraj zabrałam starszaków po południu na basen. Kwęczka wręczyłam razem z butelką odciągniętego mleka tatusiowi. Troszkę się martwiłam, bo Ignaś jeszcze nigdy nie pił z butelki ale nie chciałam znowu się spieszyć jak zawsze tylko na spokojnie, bez patrzenia na zegarek...
Pojechailśmy o 17., wróciliśmy o 20. , a Tz mi mówi, że się przed chwilą obudzili po dwugodzinnej drzemce i nawet nie miał kiedy Młodemu tego mleka podać Nakarmiłam go i potem się bawił wesoło na macie do 21. No heloł, dlaczego jak jest tata to nie ryczy???
australia uciekaj też gdzieś jak masz tylko okazję

O, ja też bym chciała, bo też mam lenia

Właśnie się zastanawiam, czy gdyby to tatuś był na tacierzyńskim, to dziecko byłoby takie grzeczne przy mamusi??

Napisane przez Asiek121

powiedziała, ze skoro jest słabsza i mniej je to żeby lepiej kilka dni została w domu bo taka pogoda niepewna wiatry i deszcz

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

jak raz tż został z Nadia i miał ją uspać a jemu to ciężko idzie, ja poszłam na paznokcie to po 40 minutach telefon i słysze ryk, ze kiedy wracam

to go opieprzyłam, co mam wrócic z 1 ręką zrobiona? Po co dzwoni i mnie stresuje ?

wróciłam, a dziecko spało nakarmione

hmmm.. dziwne, bo tak nie zbudujesz odporności. Jak jest wszystko ok, to ja bym wyszła, no ale to Twoja decyzja
Brawo za reakcję!!- jak widać można jednak uśpić dziecko bez mamusi


[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;67605766]Ja zrobiłam dzisiaj te drożdżowe rogaliki z nutella i marmoladą... slodko miiiii!!!!!

Rano Hania walnęła taką kupastrofe, że musiałam przebrać łóżko

A tera zmywam podlogi, mąż wrócił z pracy u poszedł do małej. Przechodzę koło sypialni, a ten do mnie:
Patrz, siedzi sama!
Posadzil ją i się cieszy... boshe dobrze że to ja mam urlop macierzyński!

Pogoda dzisiaj barowa. Krotki spacer zaliczony, pewnie zaliczymy zaraz jeszcze jeden bo musimy odebrać siostrę od babci.

Brawa za szczepienia!

Już pisałam, bioaron ma fajne wit d. Dla dzieci powyżej 6mc w jednej kapsułce jest 600j wit. Starszej kupuje dla dzieci powyżej 24mc.[/QUOTE]

Ha ha ha
No jak tak się podtrzymuje to dziecko też chodzi, stoi itp

Napisane przez Radena

Ja też gdzieś tyle wydaje i podobnie zuzywam,więc nie jesteś sama. Tak licząc 6 pampkow na dzień to u mnie chyba nawet krócej starczy
w 7 daysach duo są takie kombinacje,ja bym zjadła. Moja siostra zrobiła kiedyś dżem wisniowo czekoladowy i nadziala nim muffinki. Nawet 15 minut nie przetrwały

Współczuję diagnozy, oby się alergia nie rozwinęła,bo co ze zwierzakami?
Ja też chcę blw,ale chyba nie będę czekać na samodzielne siedzenie. Planuje wziąć młoda na kolana i tak będzie szamac pierwsza marcheweczke

Grzechotki i gryzaki to normalnie myje mydłem,plukam i wycieram ręcznikiem papierowym.
Dobrze,że Nadia nie zaintersowana tv,moja niestety uwielbia:-/

No i dobrze,że zobaczył jak to jest. Mój już wie na szczęście,ale nadal się zdarza,że jak mu daje Basię zeby się zajął to ona nagle usypia i sobie może TŻ na kompie posiedzieć

Basia śpi przy cycku,boję się ją odłożyć...

Oj, moja Hania też uwielbia... muszę często zasłaniać wszystko, żeby nie oglądała
Siedzimy często u rodziców, a tam nie wyłączę telewizora

Napisane przez sliweczka85

Ja tak samo. Zaproponowałam mężowi żeby się pozbyć chociaż tv n za którą płacimy 65 zł/mies. bez sensu, bo i tak ciągle 2 kanały na zmianę lecą ale nie ma opcji

Ignaś patrzy zaciekawiony jak leci jakaś bajka. Normalne programy raczej mało interesujące dla niego

W temacie olejków nie pomogę, może w aptece są jakieś lepsiejsze
Oby objawy u Pati zniknęły, no bo jakby się okazało że to alergia na sierść to co wtedy??
Kolejny lekarz który proponuje rozszerzanie diety na słabsze przybieranie. To tak chyba nie działa no nie?
Jaki macie nawilżacz? Też muszę kupić i nie mogę wybrać...
Dzięki za filmik!

Z tymi fotelikami to miałam na myśli, żeby je zabrać z szatni ze sobą na basen i postawić gdzieś w zasięgu wzroku.
Jeśli nie można tak to zawsze możesz je przypiąć zapięciem rowerowym do jakiegoś kaloryfera żeby mieć spokój w głowie
Ale ja nie sądzę, że ktoś miałby taki tupet żeby foteliki kraść na basenie...

To kup i zdasz nam relację jak się sprawują Ja może i bym się zdecydowała. Przy dobrych wiatrach jeszcze przed nami 1,5 roku kupowania pieluch to trochę się kasy uzbiera pomimo, że kupuję jak Honcia- Dady , mniej więcej raz na 2 tyg. No i nie przyczynię się do katastrofy ekologiczno- pieluchowej

Oj, tak myśleć nie można, różnie bywa....;/
Ludzie nie patrzą, ze to dziecka...

[201711281320]

Chudziaszek
Jeżeli niania nie budzi zastrzeżeń to będzie dobrze. Dziecko w wieku Wojtka łatwiej zniesie rozłąkę z mamą niż roczniak...
A lekarka mogła sobie darować. Wiadomo, że Ci ciężko i trudno było podjąć taką decyzję, a ona jeszcze wbija szpile...

[MariaFrancesca]

Napisane przez Asiek121

No coś się wiesza forum

Ja mam taki problem, że mój teściu też jest natarczywy, a to jeszcze taki specyficzny typ człowieka, siądzie i nic nie mówi wgl nic nie zagaduje kompletnie, cisza

I przychodzi do nas (tzn. w Jeleniej do mojej mamy jak my przyjeżdzamy) wiecznie bez zapowiedzi, siedzi po kilka h do późnego wieczora. I moja mama i mój ojczym sie juz denerwować zaczęli, że XXI wiek wypadałoby zadzwonić i sie zapowiedzieć.

Ja ostatnio też sie zdenerwowałam, tż pojechał do kolegi, mojego ojczyma nie było a moja mama w DE. Przyszła do mnie koleżanka. Siedzimy sobie i domofon nawala 20 x, w koncu otworzyłam-oczywiście teściu. mówie, mu że nie ma nikogo jestem sama i mam gościa. A on co na to ? W dupie wlazł sobie do pokoju i siedział no myślałam,że wyjde z siebie

w koncu powiedziałam tż, zeby dał jakos ojcu do zrozumienia , ze go prosimy żeby sie zapowiadał, w koncu to dom moich rodziców..

jak myslicie dobrze zrobiłam ? .. .

Z tego co opisujesz to zachowanie tescia troszkę nie bardzo. Pewnie zakochał się we wnusi i jakoś zapomniał o podstawowych zasadach. Może wręcz mu kiedyś dziecko z wózkiem i niech idzie na spacer.



U mnie w końcu w miarę normalna noc, tzn. pobudki były, ale nie tak dużo jak ostatnio. Oby to był dłuższy trend a nie jednonocna promocja dla matki jak ojciec wyjechał w delegację.


A propos spacerów pewnie wyjdzie, że się chwalę, ale co tam, wychodzę z nimi codziennie, nawet jak jestem sama. Były tylko 2 dni kiedy nie były, jak dały mi w kość i jak pojechałam do lekarzy jak była moja mama. Paradoksalnie to wychodzenie wyniki z mojego lenistwa, bo po co mam lulać jak zrobi to wózek.