Jesienne Mamy 2007 cz. II

[maatra]

Napisane przez biankaaa

maatra - w imieniu Blaneczki, bardzo prosze Simusia o ostroznosc z tymi jajeczkami ;P

Napisane przez aneta80s

Dziewczyny co robicie z ubrankami, ktore sa juz male? Oddajecie komus, sprzedajecie, trzymacie na pozniej? U mnie zbiera sie ich coraz wiecej i tak naprawde to nie wiem co z nimi robic.

fajniejsze zostawiam dla nastepnego dzisziusia.czesc wywale, bo plamy nie chca schodzic, mimo iz zapieram specjalnym mydelkiem ;/ z racji ,ze w rodzinie nikt sie nie rozdwaja,dam kolezanke w pl,ktora kilka dni temu urodzila.
************************* ************************* ************

juz po drinku i dobrym filmie...teraz czekamy na"wlatce moch"

baj baj

[poissonivy]

Napisane przez myshia

Dziewczyny podjęłam decyzję. Kończę z karmieniem piersią
Doszłam do wniosku, że nie ma sensu męczyć dzieciaczka. Mam nadzieję, że to pomoże. W końcu teraz są takie mleka modyfikowane, że dzieci zdrowo rosną i nie ma problemu.

Chyba to najlepsze rozwiązanie, bo rzeczywiście oboje męczycie się.


Olka szaleje... fajna noc przede mną...

[dorka19801]

witam

ja przez prace tez nie czuje atmosfery świąt.Może jutro rano jak będę szykować koszyczek.

Ubranka zbieram dla rodzinki bo u nas taka tradycja- ja tez duzo dostałam i teraz zbieram dla nastepnych bo jak wiecie to drugiego raczej nie. Ten malutki szkrabek jest uroczy i jden mi wystarczy. No a poza tym to i tak lepiej nie bo juz za kilka dni zostaniemy same i im blizej tym gorzej.Oczywiści jakos sie trzymam ale jak widzę jak tż się nią zajmuje i jak ona przy tym szczęśliwa to chce mi się płakać.Będzie mi bardzo ciężko bez tż.

nocka spoko i nawet się wyspałam. Teraz oni w pokoiku chrapia a ja przy kompie nadrabiam zaległości.

myshia- nie smuc sie, karmienie butelką nie jest takie złe i ma tez duzo plusów. mi tez było bardzo przykro że nie mogłam karmic Klaudii piersią a teraz sie cieszę.No i ominęły mnie uczulenia , kolki i różne inne dolegliwośći.

no i zdjecia z wczorajszej popołudniowej drzemki

[Kancia]

myhsia prosze bardzo a co do karmiania mlekiem modyfikowanym to ja jestem zadowolona i karmie małego od skonczenia przez niego miesiąca nie zauwazyłam, zeby rozwijał sie inaczej niz dzieci cycusiowe a wręcz rozwijał sie lepiej od poczatku mielismy jak na razie tylko jeden raz katar
teraz mleka modyfikowane sa na prawde dobre wzbogacane w witaminy i probiotyki lub prebiotyki takze nie masz co sie martwic a może faktycznie Wam to duzo pomoze i nie trzeba będzie eksmitowac kotków, chociaz jesli malutki ma juz takie problemy z alergią to ja bym się zastanowiła wiem, ze to trudna decyzja ale nieleczona alergia albo ciagłe przebywanie z alergenami nie wyjdzie malutkiemu na zdrowie ale mam nadzieje, ze sie szybko poprawi

[pysiamn]

Napisane przez ebena

Zdrowych i spokojnych

Świąt Wielkanocnych,

smacznego jajka

oraz mokrego dyngusa

życzy :

Ebena z Matyldą

A to Nasz koszyczek wielkanocny
mam nadzieję, że Wasze będą tak samo urocze jak Nasz

Piękny koszyczek, zwłaszcza ten kurczaczek w srodku

Napisane przez dorka19801

no i zdjecia z wczorajszej popołudniowej drzemki

słodziutki widok

[82anusia]

Napisane przez poissonivy

Olka szaleje... fajna noc przede mną...

Oj, chyba ciężko było, jeszcze nic nie pisałaś, to pewnie bal w nocy trwał długo

Napisane przez dorka19801

witam
ja przez prace tez nie czuje atmosfery świąt.Może jutro rano jak będę szykować koszyczek.

Ubranka zbieram dla rodzinki bo u nas taka tradycja- ja tez duzo dostałam i teraz zbieram dla nastepnych bo jak wiecie to drugiego raczej nie. Ten malutki szkrabek jest uroczy i jden mi wystarczy. No a poza tym to i tak lepiej nie bo juz za kilka dni zostaniemy same i im blizej tym gorzej.Oczywiści jakos sie trzymam ale jak widzę jak tż się nią zajmuje i jak ona przy tym szczęśliwa to chce mi się płakać.Będzie mi bardzo ciężko bez tż.

no i zdjecia z wczorajszej popołudniowej drzemki

Ja też nie czuje Świąt, do tego ta pogoda.

Szybko zleci rozstanie z Tż, poradzicie sobie, jak cos to wiesz, że u Nas zawsze masz wsparcie.

Słodko wyglądacie, dwie śpiące królewny



Edit:
Najlepsze życzenia miesięcznicowe dla Piotrusia i Maksia oraz
Serdeczne życzenia urodzinowe dla Ivy spełnienia marzeń i dużo radości z Olci

[joli31]

Napisane przez berbeaa

Agatka oprócz rumieńców (kiedyś to mówili ze zdrowe dziecko jak rzadne) ma piękna okrąglutką buziunię

Kiedyś wg naszych babć to okaz zdrowia.

Napisane przez poissonivy

normalnie wymiękłam jak zobaczyłam Puckę ależ ona ma pyzki

Napisane przez Evela56

Ale papelek!!! Słodziutka

Napisane przez maatra

ja tylko na minutke.
mam wiadomosc od Leii:
byli u neurologa,Oli ma krecz szyjny,a na to pomoze krotka rehabilitacja.niestety nie przyjada do Warszawy bo we wtorek i srode ida na instruktaz rehabilitacji.Lea przeprasza!!!
ps. Oli nie bedzie musial nosic kasku glowka ciagle sie ksztaltuje,sa duze szanse na poprawe !!!!

************************* ************************* ************
Simus przy kapieli odkryl swoje jajeczka(akurat na wielkanoc ) ciagnal je z calej sily!!!

Super, że z Olim jest "tylko" tyle. Uściski dla Lei

Napisane przez 82anusia

Agatka- słoneczko. Uwielbiam jej buźkę, a jaka ma dumną minkę jak siedzi
nacisnęła open i CD pukło ją w czoło, była mocno zdziwiona A mama miała ubaw

Napisane przez myshia

Dziewczyny podjęłam decyzję. Kończę z karmieniem piersią
Doszłam do wniosku, że nie ma sensu męczyć dzieciaczka. Mam nadzieję, że to pomoże. W końcu teraz są takie mleka modyfikowane, że dzieci zdrowo rosną i nie ma problemu. Zaczęłam dokładniej czytać o alergiach i o AZS i niestety moje koty są zagrożone eksmisją. Dlatego chcę skończyć karmić i zobaczymy, jak mu przejdzie to super, a jak nie, to koty będą musiały znaleźć inny dom
Oczywiście swoją decyzję jeszcze obgadam z pediatrą, ale jak ja już się zdecydowałam to ona za dużo do gadania raczej nie będzie miała.

Bardzo dobra decyzja. Tak sie tylko oboje męczycie.

Piszę to juz chyba pól godziny. Pucka spała, to odpaliłam kompa. Obudziła sie oczywiscie, ale lezała spokojnie w łóżeczku, to nie przerywałam sobie. Słyszę tylko jakieś dziwne stękania. Zagladam do łóżeczka a Agatka krztusi sie mlekiem. Wypływa jej z buzi, noska.. Szok, zaraz odwróciłam ja na plecki, zaczęłam oklepywać i się poprawiło. Była trochę wystraszona, ale nawet nie płakała. Spała ok pół godzinki. Przed snem jadła z piersi i zasnęła. To ja położyłam do łóżeczka. Rany, do wieczora mi chyba nie przejdzie....
Idę zająć sie moim skarbem, bo coś nie pasuje jej samotnie lezeć na macie

[Kancia]

Poissonivy dużo szczęscia z okazji 18 urodzinek

[82anusia]

Napisane przez joli31

Piszę to juz chyba pól godziny. Pucka spała, to odpaliłam kompa. Obudziła sie oczywiscie, ale lezała spokojnie w łóżeczku, to nie przerywałam sobie. Słyszę tylko jakieś dziwne stękania. Zagladam do łóżeczka a Agatka krztusi sie mlekiem. Wypływa jej z buzi, noska.. Szok, zaraz odwróciłam ja na plecki, zaczęłam oklepywać i się poprawiło. Była trochę wystraszona, ale nawet nie płakała. Spała ok pół godzinki. Przed snem jadła z piersi i zasnęła. To ja położyłam do łóżeczka. Rany, do wieczora mi chyba nie przejdzie....
Idę zająć sie moim skarbem, bo coś nie pasuje jej samotnie lezeć na macie

Całe szczęście, że zareagowałaś w porę. Ja też zawsze Maję odkładam do łóżeczka jak zje i zaśnie, mam z tym dobrze, że ona ostatnio śpi na boku, więc w razie czego, myślę, że mleko by wypłynęło.

[poissonivy]

Napisane przez 82anusia

Oj, chyba ciężko było, jeszcze nic nie pisałaś, to pewnie bal w nocy trwał długo

no właśnie nie... jestem w szoku.
obudziłam ja po 23, bo już piersi zaczynały mnie nie na żarty boleć, nakarmiłam i musiałam męża obudzić na kąpanie Oli .
Wykąpaliśmy, nakarmiłam z drugiego i położyłam ją do łóżeczka... z mieszanymi uczuciami... oczywiście nie było mowy o spaniu, więc wzięłam Olę do naszego łóżka i ... po 5 min. usnęła .

Dodam, że w nocy nie obudziła się na jedzenie , dopiero o 6.

A o 7.30 znów poszła spać.

A ja od 7 sprzątam mieszkanie

Napisane przez 82anusia

Serdeczne życzenia urodzinowe dla Ivy spełnienia marzeń i dużo radości z Olci

Napisane przez Kancia

Poissonivy dużo szczęscia z okazji 18 urodzinek

Dziękuję bardzo za życzenia

30 lat minęło, jak jeden dzień...


-------------------
Składam najserdeczniejsze życzenia Maksiowi i Piotrusiowi

[motylek78]

Witajcie,

wpadlam na chwile ...wczoraj znow mialam ostroa wymiane zdan z tesciowa. Zrobila mi niespodziewany nalot i to co potem zrobila to juz sie w glowie nie miesci i szkoda pisac. Ta kobieta nie ma rozumu a ja mojemu dziecku krzywdy nie dam zrobic. Bardzo sie przez to wszytko popsoly moje relacje z mezem. Wyzywam sie na nim za to ,ze nigdy nie zwroci uwagi swojej mamie . Nic mnie juz nie cieszy tylko licze dni do wyjazdu do Polski. Nikomu nie zycze takiej tesciowej...

Dziewczyny zdjecia naszych bobaskow przeurocze. Swiateczny Kubus i Matylda sa cudowni.

Dorka z Klaudia zainspirowaly mnie do sprobowania dzis rano innej proby usypiania jak kolysanie i sie udalo
Wzielam Maxa do naszego lozka troche powariowalismy a potem zasna jak aniolek.

Agatka sliczna i taka rumiana na buzi.

U mnie tez pojawil sie problem uczulenia. Zauwazylam u Maxa malutkie czerwone kropeczki i chyba wiem nawet po czym to ma ...po plynie do kapieli J@J. Wyeliminuje go i wroce do mydelka Bambino mam nadzieje ,ze bedzie poprawa.

Ciesze sie ,ze Oli nie bedzie musial nosic kasku. Lea zobaczysz wszytko bedzie dobrze a rehabilitacja szybko minie .

Myshia dobrze ,ze miej wiecej wiesz co jest przyczyna alergi u Micalka. Decyzja eksmisji kotow musi byc ciezka ale jak to ma pomoc Michasiowi to nie wahaj sie ani chwili.

Ivy wszystkiego naj z okazji urodzin

Spoznione zyczonka dla Tobiego100 lat.

Maksio dziekuje ciociom wizazowym za pamiec i zyczenia

[demonik]

Najserdeczniejsze życzenia miesięcznicowe dla Piotrusia i Maxa
oraz dla dzisiejszej Jubilatki - Poissonivy!

Napisane przez annula

a dzis rano sie budze i patrze a my z Mackiem rozwaleni na poduszkach a TZ w nogach zwiniety w klebek spi... ech jak mlody tak bedzie wedrowal w nocy jak tatus to ja nie wiem...

Tatko przeprowadzi się do łóżeczka ze szczebelkami .

Napisane przez berbeaa

A jakich pieluszek używacie jeszcze bo mi z 3 też siki się wylewają

Ja już od dłuższego czasu (od stycznia?) używam rozm. 4 (Pampers Active Baby na zamianę z Huggies Super Flex) i jestem z nich zadowolona (a właściwie Jasio ), choć przedwczoraj po raz pierwszy wyleciało i to konkretnie - zmoczył się śpiworek.

Napisane przez berbeaa

a Weronika tylko tak na razie potrafi w łóżeczku

Weronisia jest śliczna, widać, że to mały, rozkoszny diabełek! .

Napisane przez myycha

wklejam wreszcie fotki mojej nadiny

Witaj Myycha . Nadinka słodka!

Napisane przez Evela56

A tu focie mojej Małgosi.

Małgosia ma cuuudną fryzurę! I pajacyk taki, jak mój Jaś .

Napisane przez pysiamn

p.s Święta już tuż-tuż, więc drogie ciocie wszystkiego najlepszego...

Ależ Kubuś wymościł sobie gniazdko . Świetna kartka! Dzięki Pysiu, dla Was również wszystkiego dobrego na święta .

Napisane przez joli31

Demonik[/B]u biedny Jasio, tzrymajcie sie cieplutko, niedługo wyjdąmu ząbki i będzie lepiej. Jak uczulenie schodzi( przepraszam jak przeoczyłam)[B]

Joli, nie szkodzi. Uczulenie powoli schodzi, odstawienie przeze mnie nabiału pomogło .
Tylko na karku mu się coś zrobiło. Miał suche placki, a teraz się zaczerwieniły (Jaś od urodzenia ma na karczku znamię i w tym miejscu też pojawiły się placki), nie wiem - może czapeczka go wczoraj podrażniła?

Napisane przez joli31

Kupiłam sobie wczoraj czarny płaszczyk i zegarek. Potem wrzucę foty, bo baterie sie ładują.

Koniecznie fotki!

Napisane przez joli31

Fotki Agatki :
Pzdr

Dziewczynka jak malowana! Agatka wygląda, jakby użyła różu .

Napisane przez ebena

A to Nasz koszyczek wielkanocny
mam nadzieję, że Wasze będą tak samo urocze jak Nasz

Ebenko, dzięki za życzenia!
Mati pięknie prezentuje się w koszyczku .

Napisane przez maatra

mam wiadomosc od Leii:
byli u neurologa,Oli ma krecz szyjny,a na to pomoze krotka rehabilitacja.niestety nie przyjada do Warszawy bo we wtorek i srode ida na instruktaz rehabilitacji.Lea przeprasza!!!
ps. Oli nie bedzie musial nosic kasku glowka ciagle sie ksztaltuje,sa duze szanse na poprawe !!!!

Cieszę się, że Oli nie będzie musiał nosić kasku .
Ale nie cieszę się, że Lea nie wpadnie na spotkanie do W-wy...
Przekaż im proszę ucałowania od nas!

Napisane przez maatra

Simus przy kapieli odkryl swoje jajeczka(akurat na wielkanoc ) ciagnal je z calej sily!!!

Chciałabym to zobaczyć!
Jaśko bawi się czasem swoimi klejnotami, ale póki co traktuje je z należytym szacunkiem.

Napisane przez 82anusia

Demoniku, oby dzisiejsza noc była lepsza.

Była o niebo lepsza .

Napisane przez 82anusia

Ja dziś też kupowałam obrusy i właśnie kupiłam wygląda jak lniany, ale jest z bawełny. Pojechałam do auchana chciałam jeden obrus, ale że robili chyba przedświąteczna wyprzedaż kupiłam 2 w cenie jednego choć, żadnych elementów świątecznych na nich nie ma.

Dziękuję, właśnie wysłałam sms-owo męża do Auchan. Wczoraj kupiłam wczoraj jeden w Duce (dzięki za radę Pysiu!), ecru, zielonych nie było. Też z bawełny, ale jakiejś uodpornionej na plamy .

Napisane przez 82anusia

Zapomniałam napisać. Maja dziś kolejny raz robiła podchody do wieży, tak ja macała, że w końcu nacisnęła open i CD pukło ją w czoło, była mocno zdziwiona A mama miała ubaw

Nie mogę wyjść z podziwu...

Napisane przez aneta80s

Dziewczyny co robicie z ubrankami, ktore sa juz male? Oddajecie komus, sprzedajecie, trzymacie na pozniej? U mnie zbiera sie ich coraz wiecej i tak naprawde to nie wiem co z nimi robic.

Piorę, prasuję, składam, układam w foliowe woreczki, następnie do pudła i na strych, dla następnego dzidziusia .

A później zamierzam zawieźć do domu małego dziecka albo do domu samotnej matki.

Napisane przez myshia

Dziewczyny podjęłam decyzję. Kończę z karmieniem piersią
Doszłam do wniosku, że nie ma sensu męczyć dzieciaczka. Mam nadzieję, że to pomoże. W końcu teraz są takie mleka modyfikowane, że dzieci zdrowo rosną i nie ma problemu. Zaczęłam dokładniej czytać o alergiach i o AZS i niestety moje koty są zagrożone eksmisją. Dlatego chcę skończyć karmić i zobaczymy, jak mu przejdzie to super, a jak nie, to koty będą musiały znaleźć inny dom

Myshiu, ja też się nad tym zastanawiam, choć serce mi się kraje, bo uwielbiam karmić tego mojego małego ssaka. Ostatnio jednak mało ciągnie... Jaś strasznie rzuca się przy piersi, jęczy, warczy, wczoraj dwa razy mnie szarpnął, aż łzy mi w oczach stanęły. Myślę sobie - kupię mu smoczek z wielką dziurą, naleję mleka, niech pije bez wysiłku. Mam wrażenie, że teraz nie ssie, bo dziąsła go bolą, o pokarmach stałych nawet nie wspominam (od trzech dni masakra!).
Wczoraj jadł tylko 5 razy w ciągu dnia, zazwyczaj je znacznie częściej. Próby zmuszenia do do jedzenia skończyły się w wypadku obiadku (indyk, marchewka i ziemniak) zwrotem, a w przypadku piersi - ugryzieniem. Już od dawna wiem, że nie mogę go przystawiać na siłę, bo zaciska dziąsełka (teraz z dwoma siekaczami), ale coś mnie wczoraj podkusiło i dostałam za swoje.

Boję się jeszcze jednego - czy Jaś zaakceptuje mleko dla alergików po słodziutkim, maminym mleku? Mleka te są podobno niesmaczne, a niektóre na dodatek brzydko pachną.

Napisane przez dorka19801

no i zdjecia z wczorajszej popołudniowej drzemki

Bardzo ładnie razem wyglądacie .

Napisane przez joli31

Piszę to juz chyba pól godziny. Pucka spała, to odpaliłam kompa. Obudziła sie oczywiscie, ale lezała spokojnie w łóżeczku, to nie przerywałam sobie. Słyszę tylko jakieś dziwne stękania. Zagladam do łóżeczka a Agatka krztusi sie mlekiem. Wypływa jej z buzi, noska.. Szok, zaraz odwróciłam ja na plecki, zaczęłam oklepywać i się poprawiło. Była trochę wystraszona, ale nawet nie płakała. Spała ok pół godzinki. Przed snem jadła z piersi i zasnęła. To ja położyłam do łóżeczka. Rany, do wieczora mi chyba nie przejdzie....

Joli, dobrze, że zareagowałaś w porę. To się chyba nazywa instynkt. Ja też potwornie boję się krztuszenia, dławienia...

* * *

Wczoraj zrobiliśmy wielkie, niespożywcze zakupy, z których jestem zadowolona. Zajęły nam mnóstwo czasu, ale udało się kupić większość rzeczy, które planowałam. Dziś mąż robi zakupy spożywcze .

Jaś spisywał się bardzo grzecznie, podrzemał ładnie, tylko jeść nie chciał. Mam wrażenie, patrząc na Wasze dzieciaczki, że on chyba najszczuplejszy (choć moim zdaniem chudy nie jest)... Wolałabym jednak, żeby troszkę przytył, tylko te zębiska nie dają mu spokoju .

[berbeaa]

Sto lat, sto lat niech żyje żyje nam. Pomyślności, miłości i zdrówka dla Ciebie Poiss!

Dla chłopaków Piotrusia i Maxia suchych pieluszek i uśmiechnietych buzi!

Motylku współczuję Ci! Chyba już do Włoch nie wrócisz?

Lea to najlepsza wiadomość! Cieszę się bardzo. dla Olivierka!

[myshia]

Dzięki dziewczyny, jakoś tak lepiej mi o tym myśleć jak wiem, że inne dzieciaczki są na sztucznym i są śliczne i zdrowe.


Piotrusiu i Maksiu życzymy zdrowej skórki wolnej od wszelkich uczuleń

Ivy sto lat!!! Zyczę Ci abyś zawsze mogła się cieszyć swoją córeczką tak jak teraz

[demonik]

Annulo i Myshiu, mąż właśnie przesłał mi schemat - waży 8 MB. Wysyłać?

* * *

Pomóżcie .
Wczoraj zrobił mi się zastój w prawej piersi - wielki guzek z prawej strony. Przystawiałam Jasia do tej piersi, ale on w ogóle nie chciał ssać. Pod prysznicem robiłam masaż ciepłą wodą, później odciągałam laktatorem. W nocy karmiłam Jasia raz, z tej bolącej piersi właśnie. Rano znów masaż pod prysznicem, później karmienie, teraz odciągnęłam 60 ml i nic. Guzek jest nadal, a pierś boli. Co jeszcze mogę zrobić?

Kurczę, na początku nie miałam żadnych zastoi, a teraz - już 3 raz w ciągu miesiąca .

[82anusia]

Napisane przez poissonivy

no właśnie nie... jestem w szoku.
obudziłam ja po 23, bo już piersi zaczynały mnie nie na żarty boleć, nakarmiłam i musiałam męża obudzić na kąpanie Oli .
Wykąpaliśmy, nakarmiłam z drugiego i położyłam ją do łóżeczka... z mieszanymi uczuciami... oczywiście nie było mowy o spaniu, więc wzięłam Olę do naszego łóżka i ... po 5 min. usnęła .

Grzeczna Ola dała mamie pospać.

Napisane przez motylek78

Witajcie,

wpadlam na chwile ...wczoraj znow mialam ostroa wymiane zdan z tesciowa. Zrobila mi niespodziewany nalot i to co potem zrobila to juz sie w glowie nie miesci i szkoda pisac. Ta kobieta nie ma rozumu a ja mojemu dziecku krzywdy nie dam zrobic. Bardzo sie przez to wszytko popsoly moje relacje z mezem. Wyzywam sie na nim za to ,ze nigdy nie zwroci uwagi swojej mamie . Nic mnie juz nie cieszy tylko licze dni do wyjazdu do Polski. Nikomu nie zycze takiej tesciowej...

Motylku współczuję teściowej, jeszcze trochę i będziesz w Polsce

Napisane przez demonik

Annulo i Myshiu, mąż właśnie przesłał mi schemat - waży 8 MB. Wysyłać?


Pomóżcie .
Wczoraj zrobił mi się zastój w prawej piersi - wielki guzek z prawej strony. Przystawiałam Jasia do tej piersi, ale on w ogóle nie chciał ssać. Pod prysznicem robiłam masaż ciepłą wodą, później odciągałam laktatorem. W nocy karmiłam Jasia raz, z tej bolącej piersi właśnie. Rano znów masaż pod prysznicem, później karmienie, teraz odciągnęłam 60 ml i nic. Guzek jest nadal, a pierś boli. Co jeszcze mogę zrobić?

Kurczę, na początku nie miałam żadnych zastoi, a teraz - już 3 raz w ciągu miesiąca .

Czy ja mogę też prosić o schemat?
Dziękuję z góry

Z zastojem nic nie pomogę. Raz mi się zdarzyło małe zgrubienie, ale Maja szybko je wyciągał. Zapytaj może dziewczyn też na innych wątkach. Acha przypomniało mi się, chyba liście kapusty się przykłada, ale nie dam sobie głowy uciąć, czy to na zastój pomaga, czy może to na przeziębienie piersi.

[demonik]

Napisane przez 82anusia

Czy ja mogę też prosić o schemat?
Dziękuję z góry

Oczywiście. Zaraz wysyłam.

Napisane przez 82anusia

Z zastojem nic nie pomogę. Raz mi się zdarzyło małe zgrubienie, ale Maja szybko je wyciągał. Zapytaj może dziewczyn też na innych wątkach. Acha przypomniało mi się, chyba liście kapusty się przykłada, ale nie dam sobie głowy uciąć, czy to na zastój pomaga, czy może to na przeziębienie piersi.

Liście kapusty działają przeciwzapalnie, ale nie mam kapusty . Znalazłam wkładki żelowe, których używałam podczas nawału, można je schładzać i rozgrzewać, zaraz zrobię sobie okład.

Napisane przez motylek78

wpadlam na chwile ...wczoraj znow mialam ostroa wymiane zdan z tesciowa. Zrobila mi niespodziewany nalot i to co potem zrobila to juz sie w glowie nie miesci i szkoda pisac. Ta kobieta nie ma rozumu a ja mojemu dziecku krzywdy nie dam zrobic. Bardzo sie przez to wszytko popsoly moje relacje z mezem. Wyzywam sie na nim za to ,ze nigdy nie zwroci uwagi swojej mamie . Nic mnie juz nie cieszy tylko licze dni do wyjazdu do Polski. Nikomu nie zycze takiej tesciowej...

Motylku, współczuję Ci .
Wiem, jak teściowa może umilić życie. My na szczęście mamy to już za sobą, ale kosztowało nas to trochę pracy. Muszę pochwalić męża, bo w tej sytuacji on się wykazał, to dzięki jego wysiłkom i perswazjom teściowa usunęła się w cień. Musiała, mieszkamy za blisko, a wyjazd nie wchodził w grę.

[poissonivy]

Napisane przez motylek78

wpadlam na chwile ...wczoraj znow mialam ostroa wymiane zdan z tesciowa. Zrobila mi niespodziewany nalot i to co potem zrobila to juz sie w glowie nie miesci i szkoda pisac. Ta kobieta nie ma rozumu a ja mojemu dziecku krzywdy nie dam zrobic. Bardzo sie przez to wszytko popsoly moje relacje z mezem. Wyzywam sie na nim za to ,ze nigdy nie zwroci uwagi swojej mamie . Nic mnie juz nie cieszy tylko licze dni do wyjazdu do Polski. Nikomu nie zycze takiej tesciowej...

Że też ona w końcu nie da Ci motylku spokoju ... wredna baba

Napisane przez motylek78

U mnie tez pojawil sie problem uczulenia. Zauwazylam u Maxa malutkie czerwone kropeczki i chyba wiem nawet po czym to ma ...po plynie do kapieli J@J. Wyeliminuje go i wroce do mydelka Bambino mam nadzieje ,ze bedzie poprawa.

J&J często uczula... mam nadzieję, że szybciorem zniknie uczulenie Maksiowi

Napisane przez demonik

Myshiu, ja też się nad tym zastanawiam, choć serce mi się kraje, bo uwielbiam karmić tego mojego małego ssaka. Ostatnio jednak mało ciągnie... Jaś strasznie rzuca się przy piersi, jęczy, warczy, wczoraj dwa razy mnie szarpnął, aż łzy mi w oczach stanęły. Myślę sobie - kupię mu smoczek z wielką dziurą, naleję mleka, niech pije bez wysiłku. Mam wrażenie, że teraz nie ssie, bo dziąsła go bolą, o pokarmach stałych nawet nie wspominam (od trzech dni masakra!).
Wczoraj jadł tylko 5 razy w ciągu dnia, zazwyczaj je znacznie częściej. Próby zmuszenia do do jedzenia skończyły się w wypadku obiadku (indyk, marchewka i ziemniak) zwrotem, a w przypadku piersi - ugryzieniem. Już od dawna wiem, że nie mogę go przystawiać na siłę, bo zaciska dziąsełka (teraz z dwoma siekaczami), ale coś mnie wczoraj podkusiło i dostałam za swoje.

Demoniku to zawsze trudna decyzja... ale jeżeli dalej Jasio nie będzie jadł, to może nie być dobrze. Może spróbuj go tylko dokarmiać... nie wiem jak mam Cię pocieszyć

Napisane przez demonik

Boję się jeszcze jednego - czy Jaś zaakceptuje mleko dla alergików po słodziutkim, maminym mleku? Mleka te są podobno niesmaczne, a niektóre na dodatek brzydko pachną.

Nie sądzę... Nutramigen fuj, Bebiko Pepti ciut lepsze, może Nan HA, choć u nas też do końca się nie sprawdziło.

Napisane przez myshia

Dzięki dziewczyny, jakoś tak lepiej mi o tym myśleć jak wiem, że inne dzieciaczki są na sztucznym i są śliczne i zdrowe.

No pewnie, że tak, to nie średniowiecze, że albo mleko matki, albo prosto od krowy. Mleczka obecnie są naprawdę bardzo dobre. A jeżeli Wam to pomoże, a zwłaszcza Michałkowi, to chyba nie ma się nad czym zastanawiać. Jeżeli Olcia miałaby non stop alergię, to też pewnie przeszłabym na mleczko modyfikowane, dla jej dobra.

Napisane przez demonik

Pomóżcie .
Wczoraj zrobił mi się zastój w prawej piersi - wielki guzek z prawej strony. Przystawiałam Jasia do tej piersi, ale on w ogóle nie chciał ssać. Pod prysznicem robiłam masaż ciepłą wodą, później odciągałam laktatorem. W nocy karmiłam Jasia raz, z tej bolącej piersi właśnie. Rano znów masaż pod prysznicem, później karmienie, teraz odciągnęłam 60 ml i nic. Guzek jest nadal, a pierś boli. Co jeszcze mogę zrobić?

Kurczę, na początku nie miałam żadnych zastoi, a teraz - już 3 raz w ciągu miesiąca .

To zrozumiałe, bo przecież Jasio mało je... liście kapusty?
Demoniku, jak on je mało, to musisz resztę z piersi odciągać, nie ma cudów, może próbuj mu podawać z butelki swoje mleczko odciągnięte?

Napisane przez motylek78

Ivy wszystkiego naj z okazji urodzin

Napisane przez demonik

oraz dla dzisiejszej Jubilatki - Poissonivy!

Napisane przez berbeaa

Sto lat, sto lat niech żyje żyje nam. Pomyślności, miłości i zdrówka dla Ciebie Poiss!

Napisane przez myshia

Ivy sto lat!!! Zyczę Ci abyś zawsze mogła się cieszyć swoją córeczką tak jak teraz

Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie za życzenia

[pysiamn]

wcielo mi posta wrrrrrrrrrrrrrrrrr

[sylwia-zuza]

czesc. niestety nie nadrobie zalegosci w czytaniu
Aniu wszystkiego najlepszego!!!!!!!

[berbeaa]

Demoniku ja niestety nie pomoge bo nie wiem jak sobie radzić w takiej sytuacji!
Co do Weroniki to święta prawda jest to baba z takim charakterem że ja już się czasem boję!

Motylku J&J uczulają ale miejmy nadzieję że powrót do bambino wyeliminuje krosteczki.

[pysiamn]

Więc jeszcze raz...
Wszystkiego najlepszego dla chlopaków i naszej Ivy

Demoniku na pocieszenie...
Dziś byłam w Wola Parku, by odebrać buty z reklamacji wrrrrrrrrrrrr
i co widzę na parterze duże stoisko z serwetami, obrusami itp. coś dla Ciebie (niedaleko Go Sport)
Motylku ta twoja tesciowa to jest babiszon powinna dostać

************************* *********************
U mnie roznosi się zapach ciasta...zgadnijcie jakiego
My jutro raniutko jedziemy...więc tylko jeszcze dziś będę z Wami...a potem mam nadzieję że do wtorku powrócę z eskapady i zobaczymy sięw Arkadii...

P.S. A gdzie się spotykamy? Może w holu głównym przy Empiku???

[pysiamn]

O rany będę pierwszą osobą, której nie wyszło ciasto Lei

Właśnie zapikał piekarnik...poleciałam z patyczkiem a tu w środku płynna czekolada
Ja się dziś do niczego nie nadaję

[berbeaa]

Napisane przez pysiamn

O rany będę pierwszą osobą, której nie wyszło ciasto Lei

Właśnie zapikał piekarnik...poleciałam z patyczkiem a tu w środku płynna czekolada
Ja się dziś do niczego nie nadaję

Przykra sprawa

Ale jak tak czytam że już będziecie wyjeżdżać to już teraz musze złożyć życzenia!

Świeta tuż tuż, gdy czas nadejdzie już, by starym zwyczajem podzielić się jajem. Powiem tylko słów kilka: jedzcie, pijcie i wypoczywajcie. Wesołego Alleluja!

[Evela56]

Napisane przez berbeaa

Nie masz się co stresować ja też należę do tych bardziej pojętych jeżeli chodzi o komputer. A swoją droga to te fajne programy bardzo namnozyły "fotografów" amatorów co niby są świetni i znają się na robocie jak nikt
Małgosia też ma super czuprynkę i piekny uśmiech! Po mamusi?

No chyba tak ja też mam takie paple

Napisane przez ebena

Zdrowych i spokojnych

Świąt Wielkanocnych,

smacznego jajka


oraz mokrego dyngusa


życzy :

Ebena z Matyldą

A to Nasz koszyczek wielkanocny
mam nadzieję, że Wasze będą tak samo urocze jak Nasz

Koszyczek naprawde bardzo oryginalny i jedyny w swoim rodzaju. Oczywiście wspaniały

Napisane przez myshia

Dziewczyny podjęłam decyzję. Kończę z karmieniem piersią
Doszłam do wniosku, że nie ma sensu męczyć dzieciaczka. Mam nadzieję, że to pomoże. W końcu teraz są takie mleka modyfikowane, że dzieci zdrowo rosną i nie ma problemu. Zaczęłam dokładniej czytać o alergiach i o AZS i niestety moje koty są zagrożone eksmisją. Dlatego chcę skończyć karmić i zobaczymy, jak mu przejdzie to super, a jak nie, to koty będą musiały znaleźć inny dom
Oczywiście swoją decyzję jeszcze obgadam z pediatrą, ale jak ja już się zdecydowałam to ona za dużo do gadania raczej nie będzie miała.

Życze ci mysiu dużo wytrwałości i cierpliwości choć i tak wiem że masz jej nie mało mam nadzieję że jakoś uda ci się przetrwać wasze kłopoty. A zobaczysz z czasem napewno bedzie lepiej i lepiej.

Napisane przez dorka19801

no i zdjecia z wczorajszej popołudniowej drzemki

Słodka parka. Kochająca mamusia i dzidziuś wtulony w jej ramiona. Kochane.

************************* ************************* *******

U nas dzisiaj nuda. Ja oczwiście od rana porządki, no część zostawiłam sobie na jutro ale koszyczek i pisanki to dzisiaj potem wrzucę zdjęcia moich arcydzieł tylko się nie śmiejcie.

Wczoraj byliśmy na zakupach i kupiłam mojej małej na zajączka śliczną sukienusię. Ubiorę ja w Niedzielę w tą sukienę i zrobimy jej pare fotek.

Pozdrawiam i życzę

Malutki baranek ma złote różki

pilnuje pisanek na trawie z rzeżuszki

a gdy nikt nie widzi chorągiewka się buja

a baranek cicho beczy WESOŁEGO ALLELUJA

Zdrowych i pogodnych świąt życzą Ewelina z Małgosią
: cmok::c mok:

[82anusia]

Pysiu Ja mam zamiar piec jutro, dziś mi czasu nie starczyło. Mam nadzieje, że wyjdzie, a jak będzie po 40 min płynne, będę piekła dłużej, a co!!!

Ja prawie cały dzień coś robiłam, pranie, sprzątanie, gotowanie, a teraz padam na ryjek.

Evela Koniecznie pokaż nam zdjęcia Małgosi w nowej kreacji.

Pisanka ładna, jakie artystyczne kwiaty. Link mi wyświetla stronę główną nie ma Małgosi, ale i tak dziękujemy bardzo


Dziękujemy wszystkim serdecznie za życzenia.
Dziewczyny dla Was i Waszych bliskich życzenia radosnych, zdrowych i ciepłych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajka i mokrego Dyngusa (choć w ta pogodę to raczej suchego)


......................... ...
Nie mogłam zacytować, coś mi się wizaż ostatnio pierniczy

Maja dziś dała czadu, podkręciła muzę na fula i nie wiedziała co się dzieje, uderzyła w płacz A matka co powiedziała: a widzisz, mówi mamusia, że to nie zabawka Majuni, ale Ty wiesz lepiej. Nic jednak ten incydent nie poskutkował, dalej pchała łapki gdzie nie trzeba.


Edit:
Wiadomość z wczoraj, wysłałam dzisiaj, nie będę piekła w pierwszy dzień świąt ciasta

[82anusia]

powtórzony post

[motylek78]

Witajcie,
pewnie juz nikogo nie bedzie do poniedzialku na wizazu. Ja tez szykuje sie zachwile do lekarza z Maxem w sprawie wprowadzania nowych pokarmow a potem idziemy z koszyczkiem do kosciola.

Zycze wam aby w te siwieta wszystko samo sie zrobilo jak w wierszyku ponizej

Umyjcie jajka, upieczcie babkę
Złapcie królika, kupcie sikawkę
Bo Wielkanoc już nadchodzi
Więc się bawić nie zaszkodzi
Lecz uważajcie też na kaca
Bo we wtorek czeka praca.
Życzę Wam
by na Wielkanoc robotę w kuchni odwalił zając,
baranek potem posprzątał stoły,
a Wam zostały ... sex i pierdoły!!!

Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i
miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja życza: Motylek-Monika i Max


Duzo radosci i 100 lat dla Piotrusia, ktory obchodzil wczoraj swoja miesiecznice.

[dorka19801]

no w koncu sie udało bo cos dzisiaj kiepsko chodzi.

possy -spóznione zyczonka urodzinowe

[joli31]

Dzien dobry. Wczoraj wieczorem były problemy z wizażem.
U nas swiąteczna pogoda. Swieci słoneczko, jest nawet ciepło. Chyba wyskocze w nowym płaszczyku.
Zdrowych pogodnych Świąt Wielkanocnych
Pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań z rodziną.
Wesołego Alleluja.
życzą Agatka, mama Jola i tatuś Tomasz K.
Buziaki kochane wizażanki.