Sierpniówki 2017 ♥ cz.3

[emdzik]

Mnie od kilku dni strasznie ciągnie na słodkie..
A myślałam że w tej'ciąży się uwolnie'od'słodyczy 😅

[malenka1889]

Napisane przez emdzik

Mnie od kilku dni strasznie ciągnie na słodkie..

A myślałam że w tej'ciąży się uwolnie'od'słodyczy 😅

No mnie ciągnie od jakichś dwóch miesięcy ale jak narazie dużo nie przytyłam ale brzuch mi wywaliło konkretnie. No ja dzisiaj miałam pracowity dzień, warzywka musiałam za siac, przygotować mięsa na pasztet i takie tam inne jak to przed świętami. Jutro jadę z mama do szpitala do taty i moze uda mi sie gdzieś na szybko do fryzjera wejść bo nie mogę na siebie w lustrze patrzeć. Dobra jestem bo przed świętami o tym nie pomyślałam jakoś głowy nie miałam...

Wysłane za pomocą mTalk

[oriane]

Dzisiaj byłam na kontroli, wszystko dobrze, szyjka sprawdzona na samolocie i w usg i wszystko ok. Dzieci tylko podejrzane na usg bez jakiś szczegółowych badań. Morfologią się nie przejęła bo jak na ciąże nie ma tragedii, nadal mam jeść sorbifer 100mg, ale mogę zmniejszyć dawkę asparganinu bo już mnie nie łapią skurcze stóp. Na ból żeber espumisan lub esputikon bo to prawdopodobnie wzdęte jelita nie mają miejsca.

Ja tak mam smaka na słodycze, tak mnie ssie i święta będą. Jestem nieszczęśliwa i w rozpaczy. Nienawidzę cię cukrzyco 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lalalandia]

Oriane super ze wszystko ok😊

[Martoolka87]

Napisane przez magia_to_ja

Martoolka - za dużo na jeden dzień, ja pewnie poryczałabym się w połowie twoich przygód, więc i tak podziwiam twoją cierpliwość do złośliwości rzeczy martwych

Dzięki Dzisiaj mam z tego niezły ubaw

Napisane przez a_nn_a_

Martoolka to nie jest Twój dzień. Połóż się kochana i niczego już nie dotykaj 😉😘

Tak właśnie zrobiłam

Napisane przez _laurka

Artykuł o tym gdzie mamy pierwszeństwo w ciąży. W teorii bo w praktyce to wiadomo że ludzie wilkiem patrzą jak mają ciężarną przepuścić w kolejce

Dzisiaj pani w pepco mnie poprosiła bez kolejki. Przede mną stały matka z córką, myślałam, że mnie zjedzą żywcem

Napisane przez bianca30

Matroolka, dzisiaj chyba jakis parszywy dzien bo i ja mam kiepski humor, nic mi nie wychodzi i czuje sie jakby przejechal mnie walec drogowy. Jeszcze ta pogoda wybitnie dobijajaca. Znowu ☠☠☠☠zi jak w kieleckim a tak juz ladnie bylo. Poplacze sie normalnie z bezsilnosci i beznadziei mojego losu.

Dzisiaj pogoda też kiepska, ale nastrój dużo lepszy. Mam nadzieję, że u Ciebie też lepiej

Napisane przez Hanala

Ej ej, niech bierze ktoras informatyczka na L4 naprawde jestem w trójce?

Miejsce 3, 404 posty

Napisane przez aneta_91

O losie. Mam nadzieję że już leżysz bezpiecznie w łóżku

To było wczoraj jedyne bezpieczne miejsce

Napisane przez judis

Hej dziewczyny, rzadko się odzywam bo nie chcę się żalić zbyt często Wczoraj wróciłam z kontroli po 23, więc już nie pisałam. Szew trzyma, ale najbliższe 4 tygodnie na pewno w łóżku..
Okazało się że prawdopodobnie nie niewydolność szyjki spowodowała to skracanie i rozwieranie tylko zakażenie, które wyszło przy posiewie dopiero. Podobno bardzo ciężko się to leczy. Jeszcze wyszło że większości antybiotyków używanych w tym przypadku nie toleruję, np. erytromycyny. Gin. zapisała mi dalacin, więc luteinę muszę zmienić na doustną niestety, no i do tego aspargin i nospa. Zdziwiła się że nie dali mi żadnych antybiotyków w szpitalu, bo te zakażenia nie tylko dla mnie mogą być niebezpieczne ale i u małego mogą spowodować liczne komplikacje.

A z dobrych wiadomości, Stasiu ma 720g i trzyma się dzielnie



W najbliższym czasie czeka mnie też glukoza, czy dziewczyny z Poznania mogą polecić jakieś miejsce, muszę znaleźć w miarę dogodne przy moim łóżkowym stylu życia..

Cudny ten Twój synek
Dacie radę!
U mnie w laboratorium diagnostyki jest kanapa, ale niestety mieszkam 50 km od Poznania

[Lalalandia]

Ja kocham słodycze od zawsze i na zawsze i nie mam oporów żeby zjeść i polowe pudełka ptasiego mleczka mniami😋 Co tez dzisiaj uczyniłam z wielka radoscia😀😀😁

[Martoolka87]

Napisane przez itakasia

biedna, dzisiaj lepiej? mąż przeżył ?

Mąż uznał, że najlepszą obroną jest atak i chociaż ja byłam pokojowo nastawiona, to on dolał oliwy do ognia Na szczęście później mu się przypomniało, że jestem w ciąży i przeprosił

Napisane przez gunis

Mnie gin straszył, że wsadzi do szpitala, bo do 17 tygodnia nie przytylam ani kilo.
Zapytałam się tylko, czy jest pewny, ze na diecie szpitalnej nie schudne jeszcze bardziej. Mina mu zrzedla i już nie ruszał tematu

Mistrzyni ciętej riposty

Napisane przez gunis

Chciałam sprzątanie zostawić sobie na jutro i sobote, dzisiaj ogarnęłam tylko przedpokój (zrobiliśmy z niego trochę taka graciarnie) i już padam na twarz :/
Jutro jeden pokój, w Sobotę w kuchni.
Święta i tak sie odbeda, nawet jeśli nie posprzatam sypialni

No nie wiem..., podobno Jezus przyjdzie i sprawdzi czy wszystkie kąty dokładnie wysprzątane

A tak serio, to ja na Święta nie robię nic, ten jeden jedyny raz w życiu

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez oriane

Dzisiaj byłam na kontroli, wszystko dobrze, szyjka sprawdzona na samolocie i w usg i wszystko ok. Dzieci tylko podejrzane na usg bez jakiś szczegółowych badań. Morfologią się nie przejęła bo jak na ciąże nie ma tragedii, nadal mam jeść sorbifer 100mg, ale mogę zmniejszyć dawkę asparganinu bo już mnie nie łapią skurcze stóp. Na ból żeber espumisan lub esputikon bo to prawdopodobnie wzdęte jelita nie mają miejsca.

Gratki

Ja dziś wyjątkowo zjadłam słodkości. Najpierw lody od sowy, a później ciastko francuskie u kumpeli. Czuję, że do krzywej cukrowej nie ruszę już słodkiego

W ogóle przez 2 dni było już lepiej z moim apetytem, a od wczoraj znów lipa. Mój żołądek chyba nie ma miejsca

[SportMama]

Śliczny Stasio.Ja też ostatnio pozwoliłam sobie na słodkie.Doszłam do wniosku,że i tak przytyłam konkretnie,to co sobie żałować...Zjadłam przez 3 dni całą czekoladę.Od kilku lat takiej rozpusty nie miałam....No,ale tyję tylko w brzuchu i piersiach,więc może nie będzie tak tragicznie....z miseczki B już D jest....i 96 w brzuchu.

[MademoiselleB]

Napisane przez cesarskie cięcie

Za mało tzn. ile? Mój gin jest zdania, że jeśli dziecko rozwija się prawidłowo, nie ma sensu przykładać wagi do kilogramów...

1kg, ale ja jak pisałam mam trochę zbędnego tłuszczyku

[cesarskie cięcie]

Napisane przez judkama

Hmm, mam tyle samo wzrostu i jak wazylam 48 kg to wygladalam jak anorektyczka

Bo ty chyba też dużo od figury zależy... Kiedy ważyłam 47 kg wszyscy wokół mi mówili, że super wyglądam - zdrowo i szczupło. Mój TŻ był zachwycony Moja mama w swojej bezpardonowości zawsze mi po przekroczeniu 50-52kg mówiła, żebym tyle nie jadła, bo niedługo nie zmieszczę się w drzwiach (sic!). Grubo nie wyglądam, ale rzeczywiście mocno się zaokrąglam, kiedy polecę nad 52. Przed ciążą ważyłam 54kg i nie czułam się atrakcyjnie - mój TŻ i rodzice też mnie namawiali dyskretnie do diety i ćwiczeń Pamiętam, że jak opędzlowałam w święta kilka kawałków smażonej ryby, tata rzucił: "Ty to wszystko zjadłaś? Oszalałaś? Przecież to jest smażone - wiesz, ile to ma kalorii?!".

Teraz też czuję presję otoczenia, żeby nie przytyć dużo w ciąży, zwłaszcza ze strony mamy Nie dietuję się, ani nie morduję ćwiczeniami, bo zbyt dużą hedonistką jestem na takie rzeczy i lubię codzienne lenistwo i drobne przyjemności, ale staram się też sobie nie folgować.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez _laurka

O boże, dlatego nie czytam innych forum żeby nie wkręcać sobie różnych rzeczy.
Ja wbiłam sobie w głowę że pierwsze trzy miesiące są najgorsze. Jak minęły żyje ze świadomością że już nic złego się nie wydarzy. I tego się trzymam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, ja miałam gigantyczną wkrętę po przeczytaniu wywiadu z Lilly Allen o jej poronieniach. Jedno z dzieci obkręciło jej się pępowiną za mocno i udusiło się w 6 mc. Myślałam po tym tekście, że będę biegać co tydzień na USG...

[Lalalandia]

Napisane przez cesarskie cięcie

Bo ty chyba też dużo od figury zależy... Kiedy ważyłam 47 kg wszyscy wokół mi mówili, że super wyglądam - zdrowo i szczupło. Mój TŻ był zachwycony Moja mama w swojej bezpardonowości zawsze mi po przekroczeniu 50-52kg mówiła, żebym tyle nie jadła, bo niedługo nie zmieszczę się w drzwiach (sic!). Grubo nie wyglądam, ale rzeczywiście mocno się zaokrąglam, kiedy polecę nad 52. Przed ciążą ważyłam 54kg i nie czułam się atrakcyjnie - mój TŻ i rodzice też mnie namawiali dyskretnie do diety i ćwiczeń Pamiętam, że jak opędzlowałam w święta kilka kawałków smażonej ryby, tata rzucił: "Ty to wszystko zjadłaś? Oszalałaś? Przecież to jest smażone - wiesz, ile to ma kalorii?!".

Teraz też czuję presję otoczenia, żeby nie przytyć dużo w ciąży, zwłaszcza ze strony mamy Nie dietuję się, ani nie morduję ćwiczeniami, bo zbyt dużą hedonistką jestem na takie rzeczy i lubię codzienne lenistwo i drobne przyjemności, ale staram się też sobie nie folgować.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------



O matko, ja miałam gigantyczną wkrętę po przeczytaniu wywiadu z Lilly Allen o jej poronieniach. Jedno z dzieci obkręciło jej się pępowiną za mocno i udusiło się w 6 mc. Myślałam po tym tekście, że będę biegać co tydzień na USG...

no nie moge..z ta waga i ludzmi to naprawde jest masakra ja jak calyczas gdzies 56-58 kg wazylam przed ciaza to wszyscy mi mowili ze anoreksja chodzaca - oczywiscie myslalam ze ich wszystkich powybijam za te teksty. A jak wy piszecie ze okolo 50 wazylyscie to wam zabraniali jesc i i namawiali do diety. Przeciez to waga jak u nastolatki

[judis]

U mnie ostatnio dzień bez słodyczy to dzień stracony. Na początku żeby sobie humor poprawić a teraz już mi w nawyk weszło. W moim trybie leżącym skutki mogą być hmm, takie że jak w końcu będę mogła wstać to się nie udźwignę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

No i mąż niestety nie gotuje zbyt często, więc przywozi mi gotowce i wczoraj miałam pizzę na obiad

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lalalandia]

Napisane przez judis

U mnie ostatnio dzień bez słodyczy to dzień stracony. Na początku żeby sobie humor poprawić a teraz już mi w nawyk weszło. W moim trybie leżącym skutki mogą być hmm, takie że jak w końcu będę mogła wstać to się nie udźwignę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

No i mąż niestety nie gotuje zbyt często, więc przywozi mi gotowce i wczoraj miałam pizzę na obiad

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

spokojnie wszystkie dodatkowe słodyczowe kilogramy zrzucimy jak sie maluchy urodza a kiedy mamy je jesc jak nie teraz..
moja niunia uwielbia slodycze i tak wariuje jak cos zjem wiec jak tu sobie odmowic jak dzidiz to tak bardzo smakuje

[cesarskie cięcie]

Napisane przez Lalalandia

no nie moge..z ta waga i ludzmi to naprawde jest masakra ja jak calyczas gdzies 56-58 kg wazylam przed ciaza to wszyscy mi mowili ze anoreksja chodzaca - oczywiscie myslalam ze ich wszystkich powybijam za te teksty. A jak wy piszecie ze okolo 50 wazylyscie to wam zabraniali jesc i i namawiali do diety. Przeciez to waga jak u nastolatki

Racja. Nie dogodzisz ludziom, zwłaszcza rodzince

[Lalalandia]

Napisane przez cesarskie cięcie

Racja. Nie dogodzisz ludziom, zwłaszcza rodzince

taa rodzinka jest zawsze najlepsza

[crescent]

Napisane przez cesarskie cięcie

Daj spokój, Ty jesteś tak szczuplutka, że Tobie nic nie zaszkodzi! Gorzej ze mną - niby niewiele ważę, a jestem wiecznym pączkiem, nawet kiedy ważyłam 47kg przy 163cm, sprawiałam wrażenie okrąglutkiej

a myslisz ze niby czemu wage trzymam. wlasnie dlatego ze nie jem takich rzeczy teraz mam 6 na plusie (tzn mialam 31.03. od tego momentu zyje w slodkiej nieswiadomości )

Napisane przez judkama

Hmm, mam tyle samo wzrostu i jak wazylam 48 kg to wygladalam jak anorektyczka

od budowy to pewnie zalezy

Napisane przez Lalalandia

moja niunia uwielbia slodycze i tak wariuje jak cos zjem wiec jak tu sobie odmowic jak dzidiz to tak bardzo smakuje

o to to

gwiazdek zostalo 5...zastanawiam sie czy zjesc na raz czy zostawic zeby maz mi gadal ze znow zzarlam cale opakowanie

[Lalalandia]

Napisane przez crescent

a myslisz ze niby czemu wage trzymam. wlasnie dlatego ze nie jem takich rzeczy teraz mam 6 na plusie (tzn mialam 31.03. od tego momentu zyje w slodkiej nieswiadomości )



od budowy to pewnie zalezy



o to to

gwiazdek zostalo 5...zastanawiam sie czy zjesc na raz czy zostawic zeby maz mi gadal ze znow zzarlam cale opakowanie

proste .. powiedz mezowi ze to dzidzius sie domagal tych ostatnich gwiazdek jak moglas dziecku odmowic

[judkama]

Napisane przez crescent

gwiazdek zostalo 5...zastanawiam sie czy zjesc na raz czy zostawic zeby maz mi gadal ze znow zzarlam cale opakowanie

Jabym zjadla i tyle Te 5 to tak jakby juz ich nie bylo

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Znalazłam taki wózek



---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------



---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

[a_nn_a_]

Napisane przez judkama

Jabym zjadla i tyle Te 5 to tak jakby juz ich nie bylo

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Znalazłam taki wózek



---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------



---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Bardzo ładny powóz 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

Napisane przez oriane

Dzisiaj byłam na kontroli, wszystko dobrze, szyjka sprawdzona na samolocie i w usg i wszystko ok. Dzieci tylko podejrzane na usg bez jakiś szczegółowych badań. Morfologią się nie przejęła bo jak na ciąże nie ma tragedii, nadal mam jeść sorbifer 100mg, ale mogę zmniejszyć dawkę asparganinu bo już mnie nie łapią skurcze stóp. Na ból żeber espumisan lub esputikon bo to prawdopodobnie wzdęte jelita nie mają miejsca.

Ja tak mam smaka na słodycze, tak mnie ssie i święta będą. Jestem nieszczęśliwa i w rozpaczy. Nienawidzę cię cukrzyco 😀

super że na badaniu wszystko dobrze i współczuję tej cukrzycy, rzeczywiście nie jest łatwo tak zupełnie zrezygnować z łakoci

Napisane przez Martoolka87

Mąż uznał, że najlepszą obroną jest atak i chociaż ja byłam pokojowo nastawiona, to on dolał oliwy do ognia Na szczęście później mu się przypomniało, że jestem w ciąży i przeprosił

ma szczęście mój też czasem się zagalopuje i wtedy przeprasza, wczoraj mnie wkurzył przez telefon to odłożyłam słuchawkę, zaraz dzwonił, żeby przepraszać, ale ja wtedy szlochałam więc jak wrócił to się musiał gęsto tłumaczyć hormony

Napisane przez judis

U mnie ostatnio dzień bez słodyczy to dzień stracony. Na początku żeby sobie humor poprawić a teraz już mi w nawyk weszło. W moim trybie leżącym skutki mogą być hmm, takie że jak w końcu będę mogła wstać to się nie udźwignę

No i mąż niestety nie gotuje zbyt często, więc przywozi mi gotowce i wczoraj miałam pizzę na obiad

kochana, po pierwsze jak pamiętam to ty jesteś szczypiorek a po drugie musisz mieć jakieś przyjemności

crescent, cesarskie cięcie, madmoiselle
dobijacie mnie tą wagą 50 kg na pocieszenie przeczytałam dzisiaj, że to w ciąży z wiekiem więcej się przybiera a ja jestem tutaj najstarsza, tadam ale mam przywilej

[magia_to_ja]

Serenely za jutrzejszą koagulacje siatkówki

[SportMama]

Ja tam też z dużo ważących przed ciążą ok 65 kg.....i naprawdę w tej wadze nie wyglądałam źle,choć u mnie 165 cm. (Ubrania M).Jak w szpitalu zjechałam poniżej 60 to nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze...Więc nie waga jest wyznacznikiem tego jak wyglądamy. Oglądałam zdjęcia jak byłam nastolatką,ważyłam dużo mniej,ale gorzej wyglądałam,bo do aktywności fizycznej było mi daleko.Choć teraz waga mnie przeraża,ale nadal się mierzę.....a ważę tylko u lekarza.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez magia_to_ja

Serenely za jutrzejszą koagulacje siatkówki

Ja też trzymam!!!

[MademoiselleB]

Napisane przez itakasia

super że na badaniu wszystko dobrze i współczuję tej cukrzycy, rzeczywiście nie jest łatwo tak zupełnie zrezygnować z łakoci

ma szczęście mój też czasem się zagalopuje i wtedy przeprasza, wczoraj mnie wkurzył przez telefon to odłożyłam słuchawkę, zaraz dzwonił, żeby przepraszać, ale ja wtedy szlochałam więc jak wrócił to się musiał gęsto tłumaczyć hormony

kochana, po pierwsze jak pamiętam to ty jesteś szczypiorek a po drugie musisz mieć jakieś przyjemności

crescent, cesarskie cięcie, madmoiselle
dobijacie mnie tą wagą 50 kg na pocieszenie przeczytałam dzisiaj, że to w ciąży z wiekiem więcej się przybiera a ja jestem tutaj najstarsza, tadam ale mam przywilej

Dziękuję, ale mi do 50 kg baaaardzo daleko i też należę do starszych mam na tym forum

[itakasia]

judka
co to za bryka? i zapomniałam napisać o foteliku - jakiś taki kosmiczny nie?

mój mąż po raz kolejny pojechał wieczorem do rodziców, którzy maja remont łazienki, powoli mam już dość jeden wielki chaos a ja tak nie lubię

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez MademoiselleB

Dziękuję, ale mi do 50 kg baaaardzo daleko i też należę do starszych mam na tym forum

nie wiem bo nie ma cię na liście przyznaj się jaki rocznik? muszę się trzymać jakiejś teorii

[oriane]

Hahaha wy tu piszecie o jakiś 48-52 kg, a ja startowałam z 72kg. To ja jestem w ogóle jakimś wynaturzonym wielorybem chyba

[SportMama]

oj najstarsza to chyba ja

[MademoiselleB]

Napisane przez itakasia

judka
co to za bryka? i zapomniałam napisać o foteliku - jakiś taki kosmiczny nie?

mój mąż po raz kolejny pojechał wieczorem do rodziców, którzy maja remont łazienki, powoli mam już dość jeden wielki chaos a ja tak nie lubię

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------


nie wiem bo nie ma cię na liście przyznaj się jaki rocznik? muszę się trzymać jakiejś teorii

33 jako, że z grudnia - ale rocznikowo to 34

[judkama]

Napisane przez itakasia

judka
co to za bryka? i zapomniałam napisać o foteliku - jakiś taki kosmiczny nie?

mój mąż po raz kolejny pojechał wieczorem do rodziców, którzy maja remont łazienki, powoli mam już dość jeden wielki chaos a ja tak nie lubię

to jest jakis dada paradiso
https://centrumhandlowe.net/pl/glown...wosc-2017.html
jeszcze mysle o tych
http://megaurwis.pl/wozek-roan-bass-...ed-wine-p21113

https://umalucha.pl/produkt/wozek-2w...oko-spacerowy/

dada najtanszy , anex najdrozszy

fotelik kosmiczny , ale czytalam o nim dobre opinie, no i wtestach tez ok wypada

[itakasia]

Napisane przez judkama

to jest jakis dada paradiso
https://centrumhandlowe.net/pl/glown...wosc-2017.html
jeszcze mysle o tych
http://megaurwis.pl/wozek-roan-bass-...ed-wine-p21113

https://umalucha.pl/produkt/wozek-2w...oko-spacerowy/

dada najtanszy , anex najdrozszy

fotelik kosmiczny , ale czytalam o nim dobre opinie, no i wtestach tez ok wypada

idę oglądać wózki, ja ostatnio jeździłam w bobasie Tutkiem granderem, nawet fajny, zwrotny, lekki, i ma fajnie zabudowaną gondolę

Napisane przez MademoiselleB

33 jako, że z grudnia - ale rocznikowo to 34

Napisane przez SportMama

oj najstarsza to chyba ja

ja w Dzień Kobiet skończyłam 38, mogę tyć

[MademoiselleB]

Napisane przez itakasia

idę oglądać wózki, ja ostatnio jeździłam w bobasie Tutkiem granderem, nawet fajny, zwrotny, lekki, i ma fajnie zabudowaną gondolę


ja w Dzień Kobiet skończyłam 38, mogę tyć

przesyłam najlepsze zaległe życzenia urodzinowe
w naszym wieku 4 lata to już żadna różnica