Mamy majowe cz. VI

[decorail]

Magnificence - haha - no połączenie genialne

[Magnificence]

Napisane przez misja0181

Magnificence wyglądałaś zapewne jak kobieta w ciąży ale zachcianka będzie spełniona
Ja ostatnio przy kasie stałam z 2 tubkami mleczka, delicjami, czekoladą, butelką pepsi i chlebem... Samej z siebie mi się śmiać chciało przy tej kasie

Pani przy kasie się tylko do mnie uśmiechnęła z politowaniem

Napisane przez decorail

Magnificence - haha - no połączenie genialne

Nawet dobre to połączenie najwyżej biegunki dostanę ale co tam zachcianka spełniona, nawet dziecko się uspokoiło

[Melka88]

Napisane przez aixa

bardzo się wahaliśmy z tż czy NINA czy MAJA. Wygrała Maja ale sentyment do Niny mam nadal także piękne imię


jak perfekcyjnie poukładane wow szacun i bardzo dużo ich masz


kiwaczka świetna wiadomość trzymam kciuki, żeby szybko i w miarę bezboleśnie



mnie też często twardnieje, kilkanaście razy dziennie

byłam w Lidlu (wszystko przez WAS ) i kupiłam te staniki do karmienia jeden usztywniany - trochę za duży ale nigdy nie wiadomo czy się nie przyda, drugi taki granatowy w paski a trzeci na "po ciąży i karmieniu" taki piękny bordowy koronkowy

Jeśli chodzi o xboxa mój tż właśnie gra ale często gramy razem on z Lenką albo ja z nim uważam, że to fajna forma spędzania czasu razem w deszczowe, zimne dni. TŻ jest z tych co trzeba im pokazać palcem i powiedzieć wprost co jest do zrobienia ale jak powiem to zawsze zrobi z mniejszym lub większym entuzjazmem Teraz jak widzi, że te ostatnie dni są dla mnie ciężkie to robi więcej sam. Ogólnie zawsze sprząta kuchnię, wsadza naczynia do zmywarki ale lodówki nie myje , wynosi śmieci, wiesza pranie - chociaż nie lubię jak to robi bo zawsze tak powiesi, że te rzeczy jak psu z gardła wyciągnięte. Nienawidzi odkurzać ale teraz to robi jak go poproszę, nie ściera kurzy, zawsze robię to ja. Lubi gotować i robi to często. Ot tyle ....

Moj jak wiesza pranie to zawsze mam wku.... Tak jak piszesz, jak wyciagnie to tak powiesi 😂 nie dosc, ze wymięte to dluzej schnie 😨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marg0lcia]

Black, ok,daj znać ja też na tel wielu rzeczy nie potrafię albo niewygodnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BlackSanctum]

Napisane przez vikuniaa

Szok, jak tu się wszystko szybko dzieje!

Black, dobrze, ze dopiero pod koniec ciazy masz takie przeboje. Ja tez pod koniec sie "posypalam" jak widac, ale jestem i tak wdzieczna, ze ciagle bylo wszystko ok i bylam na chodzie. Ostatnie tygodnie chyba czesto sa trudne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No niestety nie na koniec, ja mam przeboje od początku tej ciąży. najpierw straszne mdłości i wymioty, potem byłam ciągle chora (grypa, rotawirus i drobne lub większe przeziębienia), w międzyczasie problemy ze skórą, bóle głowy, anemia, nawracający stan zapalny pęcherza, cukrzyca ciążowa, rozsypana tarczyca, hashimoto, straszne bóle pleców uniemożliwiające normalne funkcjonowanie... I pewnie jeszcze o czymś zapomniałam. Także hmmm, za mną kolorowe 9 miesięcy. W większości bez męża w dodatku. Jestem fajter. 😀

A, no i oczywiście jeszcze alergia. Której nie mogę niczym leczyć, więc od 2 tygodni kapie mi z nosa jak z kranu. 😂

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[vikuniaa]

Ja kiedys kupowalam truskawki, czekolade, alkohol i prezerwatywy . Na rocznice .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CamomileS]

Napisane przez vikuniaa

Ja kiedys kupowalam truskawki, czekolade, alkohol i prezerwatywy . Na rocznice .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahahaah wygrałas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magnificence]

Napisane przez vikuniaa

Ja kiedys kupowalam truskawki, czekolade, alkohol i prezerwatywy . Na rocznice .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

okazja była odpowiednia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IncognitoNick]

Napisane przez BlackSanctum

Ja się melduję po wizycie u diabetologa - dostałam insulinę nocną. Niestety ostatnio moje poranne pomiary wariują i nie mogę nad tym zapanować, masakra. Będę się musiała kłuć co wieczór i jeszcze wstawać o 3:00, żeby sprawdzić poziom cukru we krwi, ehhh.

W dzień wyniki mam dobre, nawet bardzo dobre, zawsze w normie, nawet po "grzeszkach", ale te wyniki na czczo, mimo odpowiedniej i późnej kolacji są niestety nieco ponad normę. Ehhh, jeszcze tego mi brakowało, żebym musiała się ostrzykiwać insuliną co wieczór.

Popełniłam jeszcze ostatnie zamówienie w Gemini - domówiłam jeszcze sobie Tantum Rosę z irygatorem, Octenisept, jednorazowe majty poporodowe i mleczko dla małej oraz kilka duperelków dla starszej i męża. Mam już wszystko. Torba tez spakowana, dołożę do niej jeszcze tylko rzeczy, które przyjdą i jestem gotowa.

Vikunia, bardzo niefajna sytuacja. Dobrze, że nie stało się nic więcej.

Black ja dostałam insulinę na noc ok miesiąca temu. Tez w dzień ogarnialam wszystko dietą, ale cukrów na czczo podobno nie da się tak unormować (próbowałam godzinami kolacji manipulować - nic to nie dawało). Dziś diabetolog zdecydowała, że ustawiamy insulinę, bo cukry mi spadają

Co do M, to jak wraca z pracy zwykle przejmuje opiekę nad synkiem. Do niego też ostatnio należy sprzątanie, ogarnianie zmywarki. Nie ma Biedny czasu na obijanie się niestety.

Ja dzisiaj po drodze po południu też zahaczyłam o Lidla. Były ubranka dziecięce. Ciążowego nic już nie było

Kiwaczka - z zaskoczenia Cię wzięło



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

U nas smutny wieczór się szykuje - odszedł pies rodziców Tż. Tż upłakany - pojechali z tatą i bratem go teraz pochować. Ukochany pies w ich rodzinie to był

Vikunia - hitowe zakupy, haha

Black - no przeboje miałaś, kochana - ale tak jak ktoś napisał - to już końcówka

[Melka88]

Napisane przez decorail

U nas smutny wieczór się szykuje - odszedł pies rodziców Tż. Tż upłakany - pojechali z tatą i bratem go teraz pochować. Ukochany pies w ich rodzinie to był

Vikunia - hitowe zakupy, haha

Black - no przeboje miałaś, kochana - ale tak jak ktoś napisał - to już końcówka

Ojej bardzo wspolczuje Twojemu Tz. Nie wyobrazam sobie straty ukochanego zwierzaka W takich chwilach czlowiek sobie przypomina. Ze jego zwierze nie jest niesmiertelne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bunnybe]

Decorail bardzo przykry czas wspolczuje, niestety wiem co to znaczy stracic ukochanego psa, na takie pozegnania jest zawsze za wczesnie

[decorail]

Dzięki dziewczyny - aż się boję jak wróci Tż jeszcze parę minut przed telefonem od Tż akurat rozmyślałam jak się pieseł będzie do małego zachowywać, a on niestety nie doczekał... to jest największy minus posiadania zwierzęcia - trzeba się z nim potem pożegnać

[misja0181]

BlackSanctum no to faktycznie wszytskie plagi w tej ciąży :|

Napisane przez Melka88

Moj jak wiesza pranie to zawsze mam wku.... Tak jak piszesz, jak wyciagnie to tak powiesi 😂 nie dosc, ze wymięte to dluzej schnie 😨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój to samo :/ wolę sama porozwieszać.

Napisane przez decorail

U nas smutny wieczór się szykuje - odszedł pies rodziców Tż. Tż upłakany - pojechali z tatą i bratem go teraz pochować. Ukochany pies w ich rodzinie to był

Vikunia - hitowe zakupy, haha

Black - no przeboje miałaś, kochana - ale tak jak ktoś napisał - to już końcówka

współczuję
Ja się dziś obudziłam upocona, bo mi się śniło, że jakaś laska mi psa na drzewie na smyczy powiesiła. I tak szybko biegłam ze schodów żeby zdażyć go uratować ... do tej pory mam ciarki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milutek]

Decorail to mega smutne wole nie myśleć o tym ze nas tez to kiedyś czeka....
Jest taki fajny film "Marley i ja", ciepły, wesoły, rodzinnny. Ale obejrzałam raz i więcej nie dam rady właśnie ze względu na ich pożegnanie z psem który był z nimi wiele lat

[decorail]

Misja - o matko - okropnie drastyczny sen!

Milutek - o tak - film uwielbiam, ale fakt, że końcówka wyciska łzy

[CamomileS]

Napisane przez milutek

Decorail to mega smutne wole nie myśleć o tym ze nas tez to kiedyś czeka....
Jest taki fajny film "Marley i ja", ciepły, wesoły, rodzinnny. Ale obejrzałam raz i więcej nie dam rady właśnie ze względu na ich pożegnanie z psem który był z nimi wiele lat

Teraz też jest film tego typu w kinach, wzruszajacy.

Decorail bardzo mi przykro, biedny tz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bunnybe]

Milutek ja na Marleyu zawsze dudlam tak samo na "moj przyjaciel Hachiko" a w ciazy to juz w ogole unikam takich filmow, ogladam tylko komedie i seriale

[talusiax33]

Sprawdziłam wyniki i znów mi hemoglobina spadła.. a było już tak ładnie. No nic.. chyba ja już tak mam i trudno. Do końca ciąży dam radę a później może się unormuje wszystko ☺ nie chce się tym stresować.
Oglądnelismy z mężem M jak miłość, za chwilkę jakaś kolacja i do spanka.

Aixa - O to widzę, że więcej Nas wizytuje jutro
U mnie dziś też malutka rusza się słabo, w czwartek i piątek też miała leniwe dni. Jest to stresujące ale chyba teraz dzieci w brzuszku śpią najwięcej no i mają mniej miejsca? najważniejsze, że w ogóle się ruszają i dają nam znaki, że wszystko dobrze

Decorail - Hahaha no bączek niekontrolowany to tragedia 😀
Ehh biedny piesio.. chorował na coś? Zwierzątka to jak członkowie rodziny także nie dziwię się że jest smutek i łzy.. ale czasami tak być musi no i nic na to nie poradzimy. Buziaki dla Was poprzytulaj mocnoo męża!

Vikunia - O rany.. co za lekarz! Całe szczęście, że nic Wam nie jest Teraz kochana odpoczywaj jak najwięcej

Kiwaczka - Powodzenia na wizycie!
Ooooo właśnie doczytałam! No pięknie, to już tak niedługo 😍 fajnie! Trzymam kciuki!

Ania - No i dobrze, że się postawiłaś! Przecież powinien myśleć o sobie i swoim zdrowiu a także o Tobie! A teraz już się nie stresuj najważniejsze, że pojdzie jutro do lekarza.

Misja - Nono ale pięknie poukładałaś

Kingaluna - Też oglądałam Singielke, zatrzymałam się chyba na 80 odcinku i zapomniałam o tym 😀
Gratuluję udanej wizyty
Ja też przytyłam już 20kg, no trudno taka moja natura, co ma być to będzie

Bunnybe - Zgadzam się co do ilości ubranek! Też wolę mieć troszkę więcej a prac rzadziej ☺ tym bardziej że nasza pralka jest wielka i żeby uzbierać ciuszków na całą pralkę to musimy ich mieć dość sporo. Dużo kupiłam w sh albo też zamawiałam na olx także nie kosztowało mnie to wiele, trochę też dostaliśmy. Jakbym miała wszystko nowe kupić to pewnie też bym wiele nie kupiła bo malutkie ciuszki takie mają ceny że hoho.

BlackSanctum - O kurcze.. współczuję z tą cukrzycą no ale jak trzeba to trzeba, dasz radę a po porodzie się to unormuje i nie będzie tak skakać Dobrze, że Twoje wyniki nie zagrażają małej.
Podziwiam Cie! Tyle dolegliwości.. silna mamuśka, na szczęście już prawie koniec. Byle do maja i do powrotu męża

Milutek - Same słodkości! chłopięce ciuszki są mega urocze!

Esor - Słoneczko trzymam kciuki jutro rano!! czekam na dobre wieści i zdjęcie Agatki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misja0181]

Napisane przez bunnybe

Milutek ja na Marleyu zawsze dudlam tak samo na "moj przyjaciel Hachiko" a w ciazy to juz w ogole unikam takich filmow, ogladam tylko komedie i seriale

Oj ja też już kilka razy Marleya oglądałam i za każdym razem ryczę. Hachiko też oglądałam i też jak bóbr. Odkąd mam psa to strasznie mnie ruszają takie historie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

Camomiles -

Talusia - nic konkretnego - starość po prostu, ale i tak żył wyjątkowo długo, więc wszyscy niby się z tym liczyli, ale nie sądziliśmy, że to tak nagle

A jaką masz hemoglobinę?

[milutek]

Napisane przez bunnybe

Milutek ja na Marleyu zawsze dudlam tak samo na "moj przyjaciel Hachiko" a w ciazy to juz w ogole unikam takich filmow, ogladam tylko komedie i seriale

Tego drugiego filmu nie widziałam, ale tez teraz ciąży nawet nie będę próbować i teraz tez gustuje w lżejszych klimatach, ale może po porodzie obejrzę . Tylko zaopatrze się w tonę chusteczek mimo wszystko bo mnie zawsze takie tematy wzruszają.

[mamaSmerfuni]

Camomiles, wspolczuje, moj maz zapieprza po 10 godzin w pracy, potem przychodzi, idzie z psem, ogarnia rzeczy domowe i bawi sie z corka, nie siada nawet na 5 minut (tylko do jedzenia), bo mowi, ze jak siadzie to mu sie nie bedzie chcialo wstac. Bardzo duzo robi, az mi go szkoda, staram sie ogarniac ile moge, ale niestety juz nie wszystko dla mnie, zreszta przy 1,5 rocznym dziecku ciagle jest co robic. Kurze, podlogi codziennie, bo mamy mase siersci z psa.. Nie gra w gry w ogole, tv ogladamy moze raz w tygodniu.

Vikunia, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!
Co do prania, to u mnie tez raczej maz sie tym zajmuje, stalo sie tak, bo nie chcial zebym jego musiala prac, a w ciazy mi wszystko na poczatku smierdzialo wiec pieluchy corci tez przejal i tak juz zostalo.

Efffpe, chodzisz na 15 km spacery, sprzatasz, gotujesz, pieczesz, wszystko na raz i dziwisz sie, ze Ci sie brzuch stawia?Mi roznie, bywaja pojedyncze straszaki, a bywaja i takie co dwie minuty przez 20 minut.

Kiwaczka, duze rozwarcie?

Esor, 3mam kciuki!

Decorail, wspolczuje... Przykro mi nsprawde.

Milutek, tez polecam ten film!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magnificence]

Napisane przez bunnybe

Milutek ja na Marleyu zawsze dudlam tak samo na "moj przyjaciel Hachiko" a w ciazy to juz w ogole unikam takich filmow, ogladam tylko komedie i seriale

Też się uryczałam na tych dwóch filmach matko człowiek na oczy nie widzi bo łzy lecą jak szalone z nosa się leje normalnie masakra. Dlatego na tego typu filmy do kina nie chodzę jedynie w domowym zaciszu

Napisane przez decorail

Camomiles -

Talusia - nic konkretnego - starość po prostu, ale i tak żył wyjątkowo długo, więc wszyscy niby się z tym liczyli, ale nie sądziliśmy, że to tak nagle

A jaką masz hemoglobinę?

Decorail współczuję
Właśnie ciekawe jak moja hemoglobina

U mnie za oknem śnieżyca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marta6704]

Kiwaczka: Jakie wieści Przynosisz nadzieję, że może coś powoli i u nas się ruszy.

Black: Współczuje tej insuliny, ale na szczęście jeszcze tylko trochę sie z ty pomęczysz.

Znam kilka par, które były w szoku, bo wpadka, a później okazało się, że albo lubili poszaleć, albo źle stosowali antykoncepcje.

Ja po porodzie przechodzę na tabletki

Milutku; Śliczne te ciuszki

Esor: Kciuki za jutro już nie mogę doczekać się zdjęcia Agatki

Decroail; Strasznie mi przykro, człowiek zawsze mocno przeżywa jak odchodzi jego zwierzę-przyjaciel .

Moje dziecko szalało w czasie całego filmu, do tego jest tak niziutko, że mam problemy z robieniem siku

[Baambi]

Tak dziewczyny, teraz już wiemy ze to był głupi pomysł zeby te swieta tak wyglądały. Niby bylo mowione że nic nie będę robić, blabla ale jak przyszło co do czego to wyszło jak wyszło.
Inez dzisiaj już teściowa zrobiła obiad, niewiele robiłam, odpoczełam też dzieki ikei :P
Teraz sobie leżę na górze
Tego tekstu teścia to nie zapomnę, oj nieee heh

Kiwaczka to ci niespodzianka! ciekawe czy Jagódka wyprzedzi Agatkę

Esor powodzenia, nie mogę uwierzyć że to już jutro.
Po kolei majówki się rozmajówkowują

[marg0lcia]

Napisane przez decorail

U nas smutny wieczór się szykuje - odszedł pies rodziców Tż. Tż upłakany - pojechali z tatą i bratem go teraz pochować. Ukochany pies w ich rodzinie to był

Vikunia - hitowe zakupy, haha

Black - no przeboje miałaś, kochana - ale tak jak ktoś napisał - to już końcówka

Współczuję utraty psiaka też mam sunię i po prostu nawet nie chcę myśleć o tym, że ona kiedyś... a jest coraz starsza

Milutek ja oglądałam kilka razy "Mój przyjaciel Hachiko", na żadnym filmie tak nie płakałam. Nie mogę, jak on tak czeka na tego swojego pana codziennie..

Muszę obejrzeć ten drugi film. Może jutro z Tż, teraz włączę sobie m jak miłość

Esor to już jutro, tak? powodzenia!

[aixa]

Napisane przez milutek

Decorail to mega smutne wole nie myśleć o tym ze nas tez to kiedyś czeka....
Jest taki fajny film "Marley i ja", ciepły, wesoły, rodzinnny. Ale obejrzałam raz i więcej nie dam rady właśnie ze względu na ich pożegnanie z psem który był z nimi wiele lat

prawdziwy wyciskacz łez, jak leci w tv to tż zawsze przynosi mi pudełko chusteczek

[Baambi]

Ja to unikam oglądania filmów o zwierzakach bo zawsze jakiś choruje albo umiera a ja nie potrafię się nie rozryczeć przy takich scenach :P

Jak mój kocur odszedł 4 lata temu to strasznie to przeżyłam.
Biedny Twój tż Decorail. A jak tam kotka? Bo nic nie piszesz.

[decorail]

Kochane

Bambi - kotka ok - odżyła i szaleje - nic nie pisałam, bo nie chciałam zapeszać i bałam się, że to chwilowa poprawa - zrobiłam się totalnie przewrażliwiona, obserwowałam ją non stop, z domu wychodziłam na krótki czas tylko, każdą jej drzemkę traktowałam jako osłabienie itd. itd.