Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!!

[kasieek23]

Izzi to masz dzien wczesniej to usg ja mam 6 maja i tez mnie zmobilizowaly zdjecia Jaroszani Ludze sie ze wkoncu sie dowiem jaka ma plec moje dzidzi

[anuhaaaaaaaaaa]

izzi ten test powinno się chyba robić między 24 a 28 tygodniem. a czemu moja ginia mnie uszczęśliwia juz teraz to nie wiem pewnie za miesiąc znów będę musiała się z tym męczyć.

[kasieek23]

znam ta stronke z ciuszkami,ale jak na moja kieszen to troszke drogo.Ja kupilam sobie spodnie i bluzki w sklepie(bluzki to poprostu tuniki ) ktore swietnie sie nadaja na ciaze,a spodnie ciazowe ale od krawcowej za 29.00 okazja jak nic

[Wiktorynka]

izzi, ciuszki sliczne

Zastanaiwam sie tylko czemu rzeczy ciążowe sa co najmniej 40% droższe od pozostałych?
Ja mam spodnie Branco (kosztowały koło 100zł) ale warto było.
Natomiast póki co żadna z ogladanych przeze mnie bluzek nie przekonala mnie ze warto za nią dac ponad 90czy 100zł - niestety większośc z nich to bawełny ze sztucznymi domieszkami, juz sobie wyobrazam jak sie w tym rozpływam z goraca ... a skoro nie jest to czysta bawełna to skąd ta cena???
Normalna bluzka z tej jakosci materiału kosztowałaby góra 50 zł ... Na prawde usiłuję zrozumiec o co tu chodzi?

[kasieek23]

Wydaje mi sie ze producenci ciszkow ciazowych poprostu chca na nas kobietach w ciazy zbic kase!!!!!!!

[Wiktorynka]

Napisane przez kasieek23

Wydaje mi sie ze producenci ciszkow ciazowych poprostu chca na nas kobietach w ciazy zbic kase!!!!!!!

Zgadza się, ale niestety dość dziwnie do tego podchodzą , bo jesli mam zapłacic 100 za rzecz (fakt ładną) która będe nosiła tylko w czasie ciaży, a z drugiej strony za te 100zł moge sobie zakupic w normalnym sklepie 2 rzeczy, pokombinowac i jakos je do ciaży przystosowac... dla mnie logiczne jest że kupie sobie coś co wystarczy mi na dłużej niz jeden sezon ... Z drugiej strony gdyby te ceny były porównywalne to pewnie zakupiłabym sobie ciuszki ciążowe i nie martwiła sie o przerabianie ich...
o matko, chyba sie zapetliłam we własnej wypowiedzi

A zaprzyjaźniona krawcowa to skarb ... ja niestety bezskutecznie takowej od dwóch lat poszukuję.

[izzi]

Też mi sie tak wydaje że to jest naciąganie na kasę. Poza tym to jest rzecz na jeden sezon .. no chyba że ktoś planuje za rok następną pociechę .
Może w weekend wybiorę się pod pałac na jakieś zakupy, tam też są jakieś ciążowe ciuszki. Na razie mam tylko dżinsy ,,z golfem" zakupione w H&M za 129 zł i jedną bluzkę za 40 zł a poza tym jak widzę jakąś fajną , dłuższą i rozciągliwą bluzkę w supermarkecie za 19 zł to potrafię kupić sobie ze 2 sztuki

Kasieek -oj to super!!! Będzie mi raźniej czekać na to usg!!!!

[Wiktorynka]

Dobrym pomysłem są też pasy ciążowe, zakupiłam sobie jeden i bardzo go sobie chwalę. Dzięki niemu ciągle moge nosic moje, juz teraz przykrótkie, bluzki. Niestety noszenie takiego pasa w upał to mała przesada - mój jest uszyty z podwójnej warstwy materiału do tego jeszcze marszczony. Wiec na lato trzeba bedzie cos nowego wymyslic.

[JagnaK]

Wrocilam juz pracy i ciesze sie reszta wolnego dnia tym bardziej ze sloneczko swieci i jest cieplutko, ze jutro mam wolne i ze jutro dowiem sie co za lokatora mam w brzuszku. Nie wiem jak wytrzymam do jutra. Usg mam o 15:30 polskiego czasu, w nocy chyba nie bede mogla spac i ciagle czuje sciskanie w zoladku i modle sie zeby wszystko bylo ok, bo to usg polowkowe i same wiecie jak to jest z tymi naszymi obawami.
Wracalam dzis z pracy z kolega ktoremu we wrzesniu urodzila sie coreczka, i normalnie z facetem nie pogada sie na inny temat niz jego dziecko!! Ja wiem ze to tak jest no ale bez przesady!! Jaki bym temat nie zaczela to on jakos tak umiejetnie zawijal znowu na temat corki ze w pewnym momencie przestalam go sluchac. Ja tez od pewnego czasu moglabym rozmawiac tylko na tematy ciazowe i inne takie, ale to tak jakbym ja jego non stop katowala opowiastkami na temat mojego brzucha. Mam nadzieje ze do tgo stopnia to az nie zbzikuje jak sie dziecko urodzi i zachowam resztki zdrowego rozumu.
Zreszta widze bledy mojej szwagierki, ktra non stop wymysla zajecia i atrakcje dla prawie 3 letniej corki, jesli ktos mial ja na rekach to zaraz ja temu komus zabierala, jesli gdzie jechali to musialo byc to miejsce zeby cora sie mogla zabawic i zeby nie kwekla. No to chyba nie tak to ma wygladac. Jak myslicie? Gdzies czytalam ze dziecko tez powinno tolerowac to ze idzie gdzies z rodzicami, ze nie tylko kuleczkowo i klauny, a jak nie to w bek.
Mam nadzieje ze bede madra mama ktora wychowa rezolutne dziecko.

[Lija28]

Napisane przez JagnaK

Wrocilam juz pracy i ciesze sie reszta wolnego dnia tym bardziej ze sloneczko swieci i jest cieplutko, ze jutro mam wolne i ze jutro dowiem sie co za lokatora mam w brzuszku. Nie wiem jak wytrzymam do jutra. Usg mam o 15:30 polskiego czasu, w nocy chyba nie bede mogla spac i ciagle czuje sciskanie w zoladku i modle sie zeby wszystko bylo ok, bo to usg polowkowe i same wiecie jak to jest z tymi naszymi obawami.
Wracalam dzis z pracy z kolega ktoremu we wrzesniu urodzila sie coreczka, i normalnie z facetem nie pogada sie na inny temat niz jego dziecko!! Ja wiem ze to tak jest no ale bez przesady!! Jaki bym temat nie zaczela to on jakos tak umiejetnie zawijal znowu na temat corki ze w pewnym momencie przestalam go sluchac. Ja tez od pewnego czasu moglabym rozmawiac tylko na tematy ciazowe i inne takie, ale to tak jakbym ja jego non stop katowala opowiastkami na temat mojego brzucha. Mam nadzieje ze do tgo stopnia to az nie zbzikuje jak sie dziecko urodzi i zachowam resztki zdrowego rozumu.
Zreszta widze bledy mojej szwagierki, ktra non stop wymysla zajecia i atrakcje dla prawie 3 letniej corki, jesli ktos mial ja na rekach to zaraz ja temu komus zabierala, jesli gdzie jechali to musialo byc to miejsce zeby cora sie mogla zabawic i zeby nie kwekla. No to chyba nie tak to ma wygladac. Jak myslicie? Gdzies czytalam ze dziecko tez powinno tolerowac to ze idzie gdzies z rodzicami, ze nie tylko kuleczkowo i klauny, a jak nie to w bek.
Mam nadzieje ze bede madra mama ktora wychowa rezolutne dziecko.

Dokladnie to samo juz dawno temu zaobserwowalam u swoich znajomych, ze dla osob ktorym urodzilo sie dziecko nie ma juz zadnych innych tematow albo beda rozmawiali o swoim dziecku albo o niczym. I tez zawsze sobie powtarzalam i powtarzam, ze ja taka nie bede Chociaz juz teraz widze, ze jesli ktos zada mi jakies pytanie na temat mojej ciazy to tak sie zaczynam rozkrecac...!!! Ale szybko sie stopuje

[izzi]

Hehehe ja to non stop wypytuję znajowmych o różne rzeczy - jaki mają wózek, czy są z niego zadowoleni, jak zmieniło się ich życie po urodzeniu dziecka, jak organizują sobie pracę i czas opieki nad dzieckiem, w jakim szpitalu poród, skąd i za ile wziąć dobrą opiekunkę do dziecka ... uuu ze mną to masakra

[Amaretta]

Napisane przez kasieek23

amaretta wyslalam ci wiadomosc na Pw ale nie wiem czy doszlo- poszlo wiec podaje jeszcze tu:
ja sie jutro rejestruje na to usg-moze sie spotkamy????

Doszło doszło, wielkie buziaczki .O to ja sie tez zapisze do corfamedu. Ale raczej sie nie spotkamy bo ja 20 tydz zaczynam 26,05 i wczesniej raczej nie pojde na to usg 4D.

Napisane przez Wiktorynka

Co do ucisków na pęcherz, jak coś takiego zaczełam odczuwac to mój maz się smiał ze maly sobie zrobił łózko wodne z pęcherza mamusi .... dzisiaj dla hecy przeczytalam małżonkowi, ze powinien do małego mówic, nawet śpiewac - no i zaczął mu spiewac

Ale mnie ubawilas.

Ja mieszkam we wrocku 12 lat. Przyjechalam na studia i tak sie zakochalam w miescie i atmosferze ze zostalam na stałe. I za nic bym juz tego nie zmienila.

Napisane przez kasieek23

Wydaje mi sie ze producenci ciszkow ciazowych poprostu chca na nas kobietach w ciazy zbic kase!!!!!!!

Mam dokladnie takie same odczucia.

Napisane przez Wiktorynka

Zgadza się, ale niestety dość dziwnie do tego podchodzą , bo jesli mam zapłacic 100 za rzecz (fakt ładną) która będe nosiła tylko w czasie ciaży, a z drugiej strony za te 100zł moge sobie zakupic w normalnym sklepie 2 rzeczy, pokombinowac i jakos je do ciaży przystosowac... dla mnie logiczne jest że kupie sobie coś co wystarczy mi na dłużej niz jeden sezon ... Z drugiej strony gdyby te ceny były porównywalne to pewnie zakupiłabym sobie ciuszki ciążowe i nie martwiła sie o przerabianie ich...
o matko, chyba sie zapetliłam we własnej wypowiedzi

A zaprzyjaźniona krawcowa to skarb ... ja niestety bezskutecznie takowej od dwóch lat poszukuję.

Absolutna racja. Tez szukam takowej niestety.

Napisane przez Wiktorynka

Dobrym pomysłem są też pasy ciążowe, zakupiłam sobie jeden i bardzo go sobie chwalę. Dzięki niemu ciągle moge nosic moje, juz teraz przykrótkie, bluzki. Niestety noszenie takiego pasa w upał to mała przesada - mój jest uszyty z podwójnej warstwy materiału do tego jeszcze marszczony. Wiec na lato trzeba bedzie cos nowego wymyslic.

Ja sobie kupilam pas w H&m wlasciwie 2 za 49,99. Drogo troche ale zdaja egzamin rewelacyjnie. Jeden bialy a drugi byl czarny w komplecie. sa pojedyncze i dobrze trzymaja mi spodnie (bo nosze rozpiete) a nie sa za grube. Mysle ze na lato tez bede ok. Jak ktos jeszcze nie ma to polecam.

[jaroszania]

w takim razie bede trzyac kciuki zeby wszystkie usg wyszly pieknie

[kasieek23]

[quote=Amaretta;7305201]Doszło doszło, wielkie buziaczki .O to ja sie tez zapisze do corfamedu. Ale raczej sie nie spotkamy bo ja 20 tydz zaczynam 26,05 i wczesniej raczej nie pojde na to usg 4D.


jak sie rejstrowalam na usg 4d to babeczka powiedziala ze trzeba byc pomiedzy 11 a 32 tygodniem ciazy-tylko wtedy wykonuje sie usg-wiec smialo mozesz sie rejstrowac

[Amaretta]

[quote=kasieek23;7305475]

Napisane przez Amaretta

Doszło doszło, wielkie buziaczki .O to ja sie tez zapisze do corfamedu. Ale raczej sie nie spotkamy bo ja 20 tydz zaczynam 26,05 i wczesniej raczej nie pojde na to usg 4D.


jak sie rejstrowalam na usg 4d to babeczka powiedziala ze trzeba byc pomiedzy 11 a 32 tygodniem ciazy-tylko wtedy wykonuje sie usg-wiec smialo mozesz sie rejstrowac

W pon 28,04 mam normalna wizyte z usg 2D. jak juz bede wiedziala kiedy mam potem nastepna to sie zapisze na to usg 4D tak pomiedzy tymi normalnymi. Zeby dzidziusia nie meczyc za czesto.

[Liatris]

Słyszałam o Pasiecznym, podobno ma bardzo nowoczesny sprzęt i myślałam żeby do niego właśnie iść. A co jak wszystkie, to ja też .

A z tymi ubraniami ciążowymi, to tak jak z ubrankami i akcesoriami dziecięcymi. Przesadzają z tymi cenami. Mam 2 pary spodni ciążowych, a bluzki to starałam się kupować takie niby ciążowe, co je z powodzeniem można nosić i później. Lubię ładne materiały i nie mogę się oprzeć w sklepach z materiałami. Krawcowa szyje mi dwie bluzki do pracy. I też marzę o białych, lnianych spodniach .

Jeśli chodzi o podejście do wychowania dziecka, to mam nadzieję, że też będę potrafiła jakiś dystans zachować.

Wczoraj usmażyłam całą stertę naleśników. Biedny tż zdążył zjeść tylko jednego. Nie mam pojęcia gdzie podziała się reszta..........

[anuhaaaaaaaaaa]

tak piszecie na temat rozmów z innymi o dzieciach, a ja nawet nie mam z kim o tym za bardzo pogadać. Mimo że mam raczej tylko starszych znajomych to nikt nie ma zamiaru narazie nawet myślec o dzieciach. moje pewnie już do szkoły pójdzie zanim ktoś się zdecyduje szkoda tylko że nie będę miała nawet innej mamy żeby na spacery razem chodzić, chyba że kogoś nieznajomego na ulicy przyatakuje bo mieszkam tu dopiero dwa lata i kompletnie nikogo na osiedlu nie znam.

mam nadzieję, że będzie chociaż wątek na odchowalni, żeby o dzieciaczkach pogadać

[JagnaK]

EEE no watek musi byc, koniecznie. Jakby to bylo gdyby go nie mialo byc
Wlasnie sie obzarlam...i zdycham.

[Liatris]

Wątek musi być koniecznie, proponuję tytuł
DZIECIAKI WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKOWE. Teraz oglądamy zdjęcia z usg, a potem z pierwszego roczka,.................. ........z osiemnastki .

U mnie to jest tak, że moi znajomi już dwoje mają, a ja tu dopiero pierwsze .

Słyszałyście o tym incydencie w Kielcach. Kobieta obca wyjeła niemowle z wózka stojącego przed sklepem i upuściła je na chodnik. Dziecko trafiło do szpitala z poważnymi obrażeniami. Aż strach zostawiać dziecko w wózku.

[Iwa_iw]

Witajcie kobitki
co do ubrań ciążowych i ich cen to zauważyłam, że jest dokładnie tak samo jak ze ślubnymi rzeczami. jak tylko jest hasło ślub czy też ciąża to ceny automatycznie idą w górę. j byłam dzisiaj w c&a - bardzo lubię ten sklep. kupiłam sobie 2 bluzki takie ala tuniki, ale nie typowo ciążowe tylko takie luźniejsze i za jedną zapłaciłam 37zł a za drugą 47zł, więc uważam że ceny przyzwoite a 3 razy udało mi się tam upolować bluzki za 17.90!!! i to bardzo fajne
poluję na jakąś fajną sukienkę ciążową, ale jak nie kupię nic fajnego u nas, może w Turcji się uda
na dodatek zjadłam przed chwilą bułkę z dość dużą ilością twarogu ze śmietaną, rzodkiewką i szczypiorkiem i tak mnie wybuliło, że wyglądam na conajmniej 5 miesiąc a ja w 12 tygodniu jestem!!
od jutra zaczynam porządnie sprzątać mieszkanie po remoncie i jak sobie pomyślę to mi ręcę opadają, muszę sobie jakoś rozsądnie prace rozdzielić żeby się nie przemęczyć za bardzo. zostało nam tylko malowanie i zamówienie mebli

[Wiktorynka]

Napisane przez Liatris

Słyszałyście o tym incydencie w Kielcach. Kobieta obca wyjeła niemowle z wózka stojącego przed sklepem i upuściła je na chodnik. Dziecko trafiło do szpitala z poważnymi obrażeniami. Aż strach zostawiać dziecko w wózku.

A ja nigdy nie mogłam zrozumiec ludzi którzy zostawiają wózki z dziecmi przed sklepem... ja mojego psa bym nie miała tak odwagi zostawić...

Co do rozmow ciazowych - torpeduje tym tematem moją mamę i męża ...
Kolezankę z pracy zasypuje pytanimi o jej siostrę, wczoraj jej siostra urodzila synka, mamy tego samego lekarza, ona rodziła w szpitalu do którego ja sie przymierzam, po prostu jest chwilke przede mna i jest doskonałą kopalnia informacji.
Resztę ludzi pytających mnie o ciąże po prostu zbywam, nie umiem z nimi rozmawiac na ten temat, czuje ze jest to zbyt osobista sprawa - dziwne to ale co tam.

[JagnaK]

Ja proponuje "JESIENNE MALUSZKI 2008"
ALe jeszcze gdzie tam co tam, umowmy sie ze ktora pierwsza sie rozpolowi zaklada watek o uzgodnionej wspolnie nazwie

Wiktorynko, wiesz inaczej jest zanudzac kogos nie znajac umiaru i nie umiec porozmawiac na zaden inny temat a inaczej poprostu byc ciekawym wiedzac ze i jedna i druga osobe ten temat interesuje.Chociaz ja nie wyobrazam sobie zebym miala sie spotkac z moja psiapsiola i gadac non stop o dzieciach toz to sie odcina czlowiek od swiata i wcale dobrym nie jest nawet dla dziecka.

[żabulka21]

mmmmm ale się najadłam.Zrobiłam sobie koktajl truskawkowy i mam brzunio jak balon ale maleństwu chyba też smakowało bo fika koziołki

[kasieek23]

ja tez nie mam z kim pogadac o cazy,o dzieciach. Moja mama rozmawia ze mna przez telefon,ale wiadomo ....nie nagadamy sie a impulsy leca. Mieszkam z tesciami ale oni od zajscia w ciaze ani razu nie zapytali jak sie czuje wiec o czym tu gadac. Z tz rozmawiam tylko w weekendy bo w delegacji robi wiec nie ma kiedy.WIEC TO FORUM TO IDEALNE MIEJSCE DLA MNIE


A ja wlasnie wciagnelam sloik buraczków mmm pycha. Cos mnie ostatnio na slone i kwasne bierze ehhh tak jak na poczatku ciazy. czipsy slone tonami bym zjadala,albo slone paluszki,albo......

[Liatris]

Ale dziewczyny smakołyki przyrządzają. Znowu serwer siądzie.

Ja dzisiaj kurczaczka piekłam .

Wiktorynko jesteśmy w tym samym tygodniu. W przyszłym my będziemy szampana stawiać z okazji połowinek.

[jaroszania]

ja wlansie zjadlam leniwe z sosem truskawkowym. mniam mniam az brzuszek troche sie pokazal. tylko wezcie pod uwage, ze ja jestem strasznie wysoka a przy takim wzroscie brzuch zawsze bedzie wydawal sie mniejszy.

[ania4891]

Widze Aniu, ze przestalas wreszcie wciagac ten brzuszek
Sliczna kuleczka

[JagnaK]

No Hanka,ciezarowa z Ciebie jak sie patrzy
Wlasnie wcielam frytki, takie z piekarnika wiedz ludze sie ze nieco zdrowiej

[jaroszania]

Napisane przez ania4891

Widze Aniu, ze przestalas wreszcie wciagac ten brzuszek
Sliczna kuleczka

po podwojnym obiadku i obfitej kolacji to nawet jakbym chciala to bym nie wciagnela ale dziekuje
swoja droga odkopuje z szafy stare spodnie bo niby brzucha nie ma za bardzo, ale utylo mi sie pare kg i w nic sir nie odpinam

[JagnaK]

Napisane przez jaroszania

po podwojnym obiadku i obfitej kolacji to nawet jakbym chciala to bym nie wciagnela ale dziekuje
swoja droga odkopuje z szafy stare spodnie bo niby brzucha nie ma za bardzo, ale utylo mi sie pare kg i w nic sir nie odpinam

Ja to juz od jakiegos czasu nie dopinam sie spodnie w ktorych na codzien chodzilam...wiec milo slyszec ze to nie tylko ja

Mam taka sasiadke naprzeciwko, ktora jest potwornie gruba ale to tak gruba jak niekiedy w tv sa programy o grubasach ktorzy nie moga zmiescic sie w drzwiach i musza futryny wyciagac. No i dzisiaj wyszla na dwor z dzieckiem w nosidelku

Nawet nie wiadomo kiedy urodzila i kiedy wogole byla w ciazy. I tak sobie mysle ze ona to nie miala problemu z ubraniami w ciazy bo caly czas w takich chodzi, i troche mi jej zal ale z drugiej strony to jak mozna sie do takiego stanu doprowadzic.