Panny Młode 2008 cz.II

[asiuk]

Napisane przez dzasta110

mam jeszcze do Was pytanie: czy zapraszacie kogoś do samego kościoła na ślub (bez wesela), bo ja bym chciała zaprosić kilka koleżanek, ale nie wiem jak to przyjmą, no bo wiadomo, że wszystkich na wesele nie da się zaprosić

Mam kilka pustych zaproszeń z zeszłego roku od mojej siostry, gdzie można wpisać jedynie miejsce i datę ślubu. Zastanowię się, kogo bym mogła powiadomić o moim ślubie i zaprosić go tylko do kościoła. Moim zdaniem to nie jest nic dziwnego, zapraszanie jedynie na ślub

Napisane przez dzasta110

a ja mam dziś już drugie pytanie (na pierwsze nikt mi nie odpowiedział )
jakich antyperspirantów macie zamiar użyć w dniu ślubu?? ja na codzień używam w sztyfcie, ale niektóre robią biale ślady, a ten co mam teraz to jest tragiczny może macie jakiś swój ulubiony i polecacie...

Już odpowiedziałam
Ja się białymi plamami nie przejmuję, bo... bedę miała białą suknię Wybiorę pewnie jakąs Rexonę, w sztyfcie albo w sprayu. Mam bardzo wrażliwą skórę pod pachami (będę musiała sie z tego powodu golić w dzień ślubu, żeby jak najdłużej nie mieć czerwonych plam), może więc spray będzie lepszy nawet.

Napisane przez Agata R

jade jutro z mama na przeszpiegi butowe... trzymajcie kciuki
bede cykac fotki

Trzymam kciuki i czekam na wyniki poszukiwań

Napisane przez babeczka1985

asiuk nic nie zalczylas a taki problem z butami ma tez moja siostra. Ja to kazdy but obetrze :/ nawet kapeć...

Faktycznie, już się poprawiam Mnie raczej buty nie obdzierają, choć zdarza się. Mi normalnie buty spadają z nóg, np. baleriny albo czółenka

[tiffi1]

Ja wysłałam kilka zaproszeń na ślub (tylko na ślub). mam kilka koleżanek, które tez tak mnie zapraszały, więc zapraszam też tak niektóre osoby. Moim zdaniem to miłe, poza tym dobrze poinformować jakąś dalszą rodzinę (ja wysłaam zaproszenie na ślub mojej kuzynce i jej mamie), bo ta ciocia pytała moją druga ciocię o to keidy mój ślub bo chętnie by przyszła, wiec wysłałam

[malin30]

Ja części znajomych wysłałam zaproszenie tylko na ślub, a części zawiadomienia o ślubie. Fajnie było potem dostać masę kartek z życzeniami. Wszystkie wkleiłam do naszego ślubnego albumu.

[kotekk81]

Witam dziewczyny!!
od razu przyznaje sie bez bicia ze podczytuje Was od dawna
ja rowniez jestem tegoroczna panna mloda

slub 16.08 o 17:00 zalatwione w zasadzie mamy wszystko:sale,obraczki,or kiestre kamerzyste,fotografa,autk o,zaproszenia zrobione czekaja na wypisanie,zawieszki juz na butelkach,suknia slubna sie szyje,garnitur wisi juz w szafie.zostaly nam tylko "drobnostki" a to i tak sukces bo mieszkamy za granica i we wszystkim pomagaja nam Nasze mamy
pozdrawiam goraco

[m.a.r.t.a]

Mam prąd w domu, więc czym prędzej zabieram się za nadrobienie zaległości .

Napisane przez babeczka1985

Mam plaskostopie dosc duze i jak zakladam takie buty, to zewnetrzna czesc stopy ucieka mi poza but i wyglada to ohydnie :/ Musze miec pelne buty...
Zaraz wkleje zdjecie. na zywo wygladaja o wiele lepiej, na zdjeciu takie jakies wielkie moze na nodze zrobie?

No wlasnie mamy bardzo podobne suknie!!!!! Pytalam Cie chyba w poprzedniej czesci watku czy Twoja suknia jest z kolekcji Mystic Collection? Bo moja wlasnie stamtad Ta suknia jest bardzo wygodna dlatego chyba pozostane w niej do samego konca (w koncu jeden taki dzien w zyciu).
POniewaz mamy skromne suknie mozemy poszalec i z bukeitem i bizuteria
Chcialabym miec storczyki w bukiecie i koniecznie lejący bukiet, a nie zwarta wiazanka - wkleje o co mnie wiecej mi chodzi
Bizuteria - perly jak widaomo

Ładny kolor butów, co do biżuterii z pereł jestem zdania, aby zabobonom mówić stanowcze "NIE".

Kurczę dziewczyny, my tu swoje stópki pokazujemy, żeby nam tu zraz jakiś fetyszysta nie wpadł na wątek .

Napisane przez mmaadzik

Witajcie Dziewczyny!
Od kilku miesięcy przeglądam forum i korzystam z Waszych rad więc najwyższa pora dolączyć do Was
Mój ślub 04.10.2008 w Kielcach. Mamy salę, zespół, termin w kościele, obrączki, zamówioną suknię i garnitur, skończony kurs przedmałżeński - chyba tyle...

Witamy serdecznie na forum . Kurczę 3 lata temu założyłaś konto, a dopiero teraz się ujawniasz, nie ładnie .

Napisane przez dzasta110

dziewczyny jestem z siebie dumna wypisałam dziś część zaproszeń (ok 30 sztuk) i już mi się nie chce dobrze, że sobie podzieliłam, bo tak na raz wypisać tyle zaproszeń to można się "zmęczyć" a sama muszę wypisywać, bo jakby ten mój TŻ się wziął za wypisywanie to nikt by nie wiedział co, gdzie i kiedy, takie "pikne" ma pismo

mam jeszcze do Was pytanie: czy zapraszacie kogoś do samego kościoła na ślub (bez wesela), bo ja bym chciała zaprosić kilka koleżanek, ale nie wiem jak to przyjmą, no bo wiadomo, że wszystkich na wesele nie da się zaprosić

Mój też powiedział, że nie podejmuje się wypisywaniu zaproszeń, za duża odpowiedzialność . Ja też podzieliłam sobie na dwie tury, najpierw wypisałam dla swojej rodziny bo jest liczniejsza i dla połowy znajomych. Już w kalendarzu czerwonym pisakiem zaznaczyłam, że od 28.04 zaczynamy rozwożenie, tak na wszelki wypadek, gdyby mojemu się "zapomniało" .

Zawiadomienia do Kościoła na chwilę obecną nie mamy takich osób. Moja siostra np dawała takie zawiadomienia znajomym z pracy. Przyjęli to "normalnie".

Napisane przez agunia82

A ja z innej beczki teraz, sory za offtop ale musze

Dziewczyny, pochwalę się Wam moim TŻ-tem bo aż mnie duma rozpiera
Wyobraźcie sobie, że ja się w niedzielę bardzo źle czułam a moje kochanie zrobiło na obiad pierożki z serem. Sam wszystko robił, ja tylko pomogłam kleić. Normalnie do tej pory to co najwyżej zrobił spaghetti czy inne mniej wymagające danie. A tu pierożki i to jakie pyszne zrobił

Ba! No to przyszłego męża w roli kucharza masz już sprawdzonego. Nie chciałabyś tak częściej "chorować" dla pysznego jedzonka?

Napisane przez tiffi1

Dziewczyny ja już zaczełam chodzić na solarium 1-2 razy w tygodniu, zeby tropchę się podkolorowić.

Ja solarium też mam w planach, jestem tylko ciekawa jak moja twarz zareaguje na promienia czy ją nie wysuszy, nie podrażni. Na pewno wybiorę solarium stojące bo jestem brzydliwa.

[*kaalinaa*]

Napisane przez dzasta110

a ja mam dziś już drugie pytanie (na pierwsze nikt mi nie odpowiedział )
jakich antyperspirantów macie zamiar użyć w dniu ślubu?? ja nacodzień używam w sztyfcie, ale niektóre robią biale ślady, a ten co mam teraz to jest tragiczny może macie jakiś swój ulubiony i polecacie...

Ja jak mam takie ważne uroczystości używam antidrala (nie wiem dokładnie czy tak to się pisze) ale to najlepiej zacząć jakiś tydzień przed ślubem i raz na 3 dni się go używa no i po użyciu lepiej nie podrażniać skóry goleniem więc to lepiej zrobić wcześniej. Oj coś pokrętnie to tłumaczę

A jeśli chodzi o szampana to ja też słyszałam, że butelka starcza na 10 osób.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez dzasta110

a ja mam dziś już drugie pytanie (na pierwsze nikt mi nie odpowiedział )
jakich antyperspirantów macie zamiar użyć w dniu ślubu?? ja na codzień używam w sztyfcie, ale niektóre robią biale ślady, a ten co mam teraz to jest tragiczny może macie jakiś swój ulubiony i polecacie...

Ja przed chwilą odpowiedziałam, więc jestem czysta.

Antypespirant od kilku lat używam Herbiny viola 0% alkoholu. Dla mnie jest super, długotrwała, w ogóle się nie pocę, a jak już coś to pachnie nią. Tylko po nałożeniu pod pachy muszę chwilę odczekać żeby wyschła.

Napisane przez Agata R

aaaa... mamy taki sam avatr i w tym samy dniu bierzemy slub
jade jutro z mama na przeszpiegi butowe... trzymajcie kciuki
bede cykac fotki

Cykaj cykaj już jestem ciekawa.

[agunia82]

Napisane przez babeczka1985

No co Ty?! Bosko. Ja moge pomarzyc o takich zdolnosciach mojego TZ. Ostatnio sam robil makaron... nie mieszal lyzka i pol makaronu przywarlo sie do spodu garnka. No comment

To zaganiaj go częściej to się nauczy Mój się zawsze migał od robienia w kuchni i było jedno stwierdzenie: Ty umiesz lepiej. jak raz wziął się za frytki to nie dość że je kompletnie spalił to całą kuchnię zapryskał olejem Ale jak widać jak chce to potrafi, nauczył się robić pyszną pizzę, a teraz już nawet pierożki W ogóle nie uważacie że facet krzątający się po kuchni to mega sexi widok? Bo ja tak

Napisane przez kotekk81

Witam dziewczyny!!
od razu przyznaje sie bez bicia ze podczytuje Was od dawna
ja rowniez jestem tegoroczna panna mloda

slub 16.08 o 17:00 zalatwione w zasadzie mamy wszystko:sale,obraczki,or kiestre kamerzyste,fotografa,autk o,zaproszenia zrobione czekaja na wypisanie,zawieszki juz na butelkach,suknia slubna sie szyje,garnitur wisi juz w szafie.zostaly nam tylko "drobnostki" a to i tak sukces bo mieszkamy za granica i we wszystkim pomagaja nam Nasze mamy
pozdrawiam goraco

Witamy gorąco Strasznie dużo masz już załatwione widzę, ja z połową tego jeszcze w proszku

Napisane przez m.a.r.t.a

Ba! No to przyszłego męża w roli kucharza masz już sprawdzonego. Nie chciałabyś tak częściej "chorować" dla pysznego jedzonka?

No jasne że by się chciało Może od czasu do czasu zasymuluję chorobę dla takich rozkoszy podniebienia

W ogóle mój TŻ po naszej ostatniej kłótni zaczął się starać bardzo Wczoraj miałam zachciewajkę- zachciało mi się shake'a z mcdonalda, a mój TŻ ma w poniedziałki wieczorem trening kickboxingu. To się go zapytałam czy by mi w drodze powrotnej nie kupił. To zaczął się śmiać że wymyślam już strasznie. I wiecie co? Godz 22.30, moje kochanie wraca do domku, ja o tej zachciewajce całkiem zapomniałam, a on staje w drzwiach z shake'ami Ehh jak ja go kocham

[asiuk]

Napisane przez agunia82

W ogóle nie uważacie że facet krzątający się po kuchni to mega sexi widok? Bo ja tak

Oj, barrrrdzo W dodatku podoba mi się, że mój facet robi to lepiej ode mnie "Profesjonalnie" kroi, nie boi się wyzwań. Ba! gotuje czasem obiad dla całej rodziny. Ostatnio, jak byliśmy w Ikei, najbardziej zainteresowany był... patelnią Nie odmówił sobie przyjemności kupienia jej

[malutka_24]

mmaadzik i kotekk81 witam w gronie PM2008
kotekk ślubujemy w tym samym dniu o tej samej godzinie

Od dawna używam antyperspirantu z Nivea w kulce i jestem bardzo zadowolona

Jeżeli chodzi o szampana to kupiliśmy 6 butelek na 50 osób

Mój TZ z kolei jak się postara to potrafi nieźle gotować

[dzasta110]

skoro się przechwalacie umiejętnościami swoich TŻ to i ja się pochwalę Mój TŻ robi takie cista, że palce lizać... <mniammniam> i co najlepsze zawsze mu się udają takie pyszne
co do gotowania to już gorzej... makaron czy ryż umie ugotować i podgrzać sos do tego

[joarze]

Napisane przez kotekk81

Witam dziewczyny!!
od razu przyznaje sie bez bicia ze podczytuje Was od dawna
ja rowniez jestem tegoroczna panna mloda

slub 16.08 o 17:00 zalatwione w zasadzie mamy wszystko:sale,obraczki,or kiestre kamerzyste,fotografa,autk o,zaproszenia zrobione czekaja na wypisanie,zawieszki juz na butelkach,suknia slubna sie szyje,garnitur wisi juz w szafie.zostaly nam tylko "drobnostki" a to i tak sukces bo mieszkamy za granica i we wszystkim pomagaja nam Nasze mamy
pozdrawiam goraco

Witamy w gronie szalonych, tegorocznych "kamikadze"

[malin30]

Napisane przez dzasta110

a ja mam dziś już drugie pytanie (na pierwsze nikt mi nie odpowiedział )
jakich antyperspirantów macie zamiar użyć w dniu ślubu?? ja na codzień używam w sztyfcie, ale niektóre robią biale ślady, a ten co mam teraz to jest tragiczny może macie jakiś swój ulubiony i polecacie...

Polecam zajrzeć tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...antyperspirant
Ja użyłam Antidrala. Polecam, bo jest rewelacyjny. Tani a skuteczny. W dniu ślubu wystarczy użyć tylko ładnie pachnącego delikatnego dezodorantu, np. Nivea pearl

[Agata R]

ja nie moge uzywac zadnych antyperspirantow bo dostaje uczulenie na 2 dzien... nie wiem czemu... ale do slubu bankowo uzyje bo na 100% sie spoce chociazby ze stresu i po prostu nie chce smierdziec

Mama mnie dzisiaj rano uswiadomila ze jednak nie bedziemy chodzic za butami...egh... z tymi mamami... ale i tak bede ja ciagnac...

Jak sie chwali to sie chwalic
Moj TŻ zrobil mi wczoraj niespodzianke i przygotowal deser (ma wiekszy dar kulinarny niz ja )
Sam zrobil galaretke, i mus truskawkowy,kupil lody tiramisu i bita smietanke i posypal to wiurkami z orzechow.... mniaaaaaam aha jeszcze pomarancza pokrojona w plasterki... pieknie udekorowane ze az szkoda bylo ruszac... ale tylko chwile

[sanetka]

Napisane przez ava80

o..sanetka..a tarasy z drewna robi?
czy tylko meble?

bo bym Was zaprosiła na kilka dni do siebie
jego zagoniłabym do tarasu z moim TŻem który ma chęci ale wiedzy mało, a ciebie na kawę

hehe...tylko meble na razie. chociaz jak by musial to zrobilby wszystko, wiem ze kiedys schody robili

[Mbu83]

Napisane przez Agata R

Jak sie chwali to sie chwalic
Moj TŻ zrobil mi wczoraj niespodzianke i przygotowal deser (ma wiekszy dar kulinarny niz ja )
Sam zrobil galaretke, i mus truskawkowy,kupil lody tiramisu i bita smietanke i posypal

Tylko wam pozazdroscic. Mój niestety nawet nie chce sie przekonać czy potrafi cos upikcic czy nie bo niestety ma lenia do wszystkich prac domowych - choc moim zdaniem to kwestia wychowania - jego mama to nawet mu herbate robiła na kazde jego zawołanie, o sprzataniu ze stołu juz nawet nie wspomne

Przez 5 lat to zrobił mi tylko raz - jajecznice (dobrze przynajmniej ze smaczna). Podejrzewam ze jakbym była chora to te herbate sama musiałabym sobie robic
Takze przede mna duzo ciezkiej pracy zeby go oduczyc tych złych nawyków.

[katia0117]

A propos kulinariów to ja nie narzekam na swoje zdolnosci w tej kwestii,a Tż....hm...nie jest źle,chociaż raz gotował ryż i tak się tym przejał,ze aż firankę spalił

[sanetka]

Napisane przez Mbu83

Tylko wam pozazdroscic. Mój niestety nawet nie chce sie przekonać czy potrafi cos upikcic czy nie bo niestety ma lenia do wszystkich prac domowych - choc moim zdaniem to kwestia wychowania - jego mama to nawet mu herbate robiła na kazde jego zawołanie, o sprzataniu ze stołu juz nawet nie wspomne

Przez 5 lat to zrobił mi tylko raz - jajecznice (dobrze przynajmniej ze smaczna). Podejrzewam ze jakbym była chora to te herbate sama musiałabym sobie robic
Takze przede mna duzo ciezkiej pracy zeby go oduczyc tych złych nawyków.

a ja na swojego narzekam. nie zeby nie byl meski ale sam upierze, ugotuje, posprzata, poprasuje,pozmywa. scieli wieczorem lozko (ja rano), robi mi herbate, kolacje...i moge tak wymieniac.

tylko sie smieje ze romantyczny nie jest, nawet glupiego kwiatka bez okazji nie dostane...

[lulucelo]

Napisane przez babeczka1985

asiuk nic nie zalczylas a taki problem z butami ma tez moja siostra. Ja to kazdy but obetrze :/ nawet kapeć...

No co Ty?! Bosko. Ja moge pomarzyc o takich zdolnosciach mojego TZ. Ostatnio sam robil makaron... nie mieszal lyzka i pol makaronu przywarlo sie do spodu garnka. No comment
Co do szampanow - pojecia nie mam

Dokladnie jak bym slyszala opowiadanie o sobie, kazde buty sa w stanie mnie obetrzec nawet klapki nawet kapcie stopy mam dosc male na moj wzrost bo rozmiar 38 na dlugosc ale kanciaste i kwadratowe z powykrzywianymi palcami od tanca brzydkie, z wysokim podbiciem ze czasem biore rozmiar 39/ 40 a w kozakach to nawet 41 bo nie chca mi na podbiciu wejsc

Polecam taki sztyft na stopy przeciw pecherzom, moze byc nakladany na rajstopy , trzeba posmarowac miejsca ktore maja szanse obetrzec (czyli zlokalizowac te miejsca ) i potem taka powloczka silikonowa oslabia tarcie . Jest taki firmy Compeed troche drogi ale bardzo skuteczny. Bowiem dziewczyny butki nie skurzane mniej sie dopasuja do stopy

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11553
kosztuje to cudo u naz kolo 7 € ale w polsce kolo 30 zlotych tylko trzeb sie go toche naszukac

Moje szczescie nie gotuje ale umie zamwiac pizze , jak ma cos odgrzac to zawsze w ruch idzie mikrofala , nawet pizze tak odgrzewa.Podczas studiow jak mial praktyki na drugim koncu kraju to zywil sie miesiacami konserwamii, buerk

Raz jak bylam chra i wrocilam z uczelni w okropnym stanie to mi zrobil ......................... ...... Omlet z Makaronem. W sumie to na poczatku mnie odrzucalo, ale bylam chora wiec ogolnie bylo mi wszytko jedno, zjadlam zle nie bylo. Wiecej takich wystepow nie powtorzyl . Ponadto potem sie dowiedzialam ze to byl przepis babci ale i tak 99% Francuzow zaskoczona jest takim zestawieniem.

Teraz zawsze mam w domu jakies zupki, jak jestem chora i nie mam sily to je jemy.


Co do szampana to u nas sie liczy 1 butelka na 7 pelnych kieliszkow. Francuzom musze oczywiscie zapodac jakis orginalny , znowu majatek bedzie mnie to kosztowalo . Nie dadza sie nabrac na zadne Dorato. Ani tym bardziej na ruska trucizne ( okreslenie mojego tz).

Ponadto ma byc rozlewany przy gosciach zeby mu babelki nie ulecialy i koniecznie chca zeby tez byl do tortu wiec dwa razy ta przyjemnosc. Wiecie co te ciagle negocjacje to przegiecie bardzo meczace

Napisane przez Agata R

ja nie moge uzywac zadnych antyperspirantow bo dostaje uczulenie na 2 dzien... nie wiem czemu... ale do slubu bankowo uzyje bo na 100% sie spoce chociazby ze stresu i po prostu nie chce smierdziec

Mama mnie dzisiaj rano uswiadomila ze jednak nie bedziemy chodzic za butami...egh... z tymi mamami... ale i tak bede ja ciagnac...

Jak sie chwali to sie chwalic
Moj TŻ zrobil mi wczoraj niespodzianke i przygotowal deser (ma wiekszy dar kulinarny niz ja )

Sprobuj antyperspirantu vichy tego z biala nakretka chyba najdelikatniejszy jaki znam bezzapachowy nie bedzie sie gryzl z perfumami.

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4100

Znow troche drogi ale tez bardzo wydajny

[agunia82]

Napisane przez Mbu83

Tylko wam pozazdroscic. Mój niestety nawet nie chce sie przekonać czy potrafi cos upikcic czy nie bo niestety ma lenia do wszystkich prac domowych - choc moim zdaniem to kwestia wychowania - jego mama to nawet mu herbate robiła na kazde jego zawołanie, o sprzataniu ze stołu juz nawet nie wspomne

Przez 5 lat to zrobił mi tylko raz - jajecznice (dobrze przynajmniej ze smaczna). Podejrzewam ze jakbym była chora to te herbate sama musiałabym sobie robic
Takze przede mna duzo ciezkiej pracy zeby go oduczyc tych złych nawyków.

No jakbym mojego tatę widziała, jego też wiecznie moja babcia we wszystkim wyręczała, bo najmłodsze dziecko, bo chorowity itd itp, no i efekt tego jest taki właśnie jak piszesz. Jak sobie sam zrobi jajecznicę to jest święto. Moja mama niestety nie miała jak z tym walczyć, bo mieszkaliśmy u moich dziadków, rodziców taty, a że moja babcia była bardzo zaborczą i upartą kobietą to nic nie dało się jej przetłumaczyć. Było tylko, że zła synowa i tyle.

Dlatego ja wiedziałam, że nie chcę mieć takiego męża i już. I oczywiście swego dopięłam A jak tylko mój TŻ się miga od jakichś obowiązków czy pomagania mi, to go szybciutko na ziemię sprowadzam, żeby nie wyhodować sobie takiego leniuszka nieporadnego

[sanetka]

ale wiecie co... mojego tez wyreczali, bo byl najmlodszy i ma 7 siostr. ale wojsko go nauczylo porzadku i juz nie robi z siebie sieroty

[toverek83]

moj TZ potrafi:prac prasowac remontowac psuc niszczyc ucierac mase do plackow ale to wszyttsko przez to ze musi non stop pomagac mamie bo jzu taty nie ma...i kiedy studiowalismy to zawsze keidy wracalam na weekendzie z uczelni i bylam w drodze na mieszkanie dzwonil i pytal gdzie jestem...a kiedy wchodzilam do domu mowil jak Grayznka i Rysiu z Klanu:,,umyj raczki i siadaj do obiadu"
ale nie raz rozmawiamy jak bedzie z podzialem obowiazkow i mowi ze bedzie mi pomagal bo wie ze to co kobiety maja na glowie w domu do zrobienia to ciezka praca.....

[Mbu83]

Napisane przez toverek83

moj TZ potrafi:prac prasowac remontowac psuc niszczyc ucierac mase do plackow ale to wszyttsko przez to ze musi non stop pomagac mamie bo jzu taty nie ma...i kiedy studiowalismy to zawsze keidy wracalam na weekendzie z uczelni i bylam w drodze na mieszkanie dzwonil i pytal gdzie jestem...a kiedy wchodzilam do domu mowil jak Grayznka i Rysiu z Klanu:,,umyj raczki i siadaj do obiadu"
ale nie raz rozmawiamy jak bedzie z podzialem obowiazkow i mowi ze bedzie mi pomagal bo wie ze to co kobiety maja na glowie w domu do zrobienia to ciezka praca.....

Mój tez niby wie i mówi ze bedzie pomagał i bedzie gotował i zakupy robił i wogóle wszystko , ale poki co to dopoki mu nie karze czegos zrobic to palcem nie ruszy.
Ostatnio jak sie posprzeczalismy to sobie sam ubranie prasował i wielki foch przy tym . A ja sie tylko smiałam pod nosem bo to dla niego najwieksza kara

[katey]

Napisane przez sanetka

ale wiecie co... mojego tez wyreczali, bo byl najmlodszy i ma 7 siostr. ale wojsko go nauczylo porzadku i juz nie robi z siebie sieroty

mój też się nauczył możer nie w wojsku ale cos tak jakby bo w szkole strażackiej i teraz potrafi i ugotowac i posprzatać i łóżko ścieli dobrze miec takiego co cos potrafi

[lulucelo]

znaczy sie moj nie jest taki nieudoly, odkurza, wynosi smieci sprzata ze stolu pomaga robic sniadanko chodzi na zakupy, zamiata zmywa podloge . Umie tez zainstalowac lampy, poskrecac meble, malowac sciany i wbijac gwozdzie podklaczac wszystkie urzadzenia elektryczne gazowe itd tylko ze zawsze trzeba mu o tym poiwiedziec zero wlasnej incjatywy . Moze ze dwa razy pokazywalam mu jak sie wstawia pranie i zmywarke ale w sumie nawet nie wiem czy wie . Posciel zmienia zawsze ze mna... W sumie to najczesciej ja jestem od mowienia co i jak a on od wykonywania . nie umie sobie wyobrazic jak skrecic mebel gdy go widzi na planie , ale samo wykonanie juz nie stawia zadneko problemu, tylko mu trzeba pokazac ktora srobka w ktora strone .... dobrze ze nic nie rozumie, i nie wie ze mu tutaj tak slodze

[Mbu83]

Mój sierotka tez nie jest i tez wszystko potrafi zrobić - nie raz to udowodnił i wiem ze gotawac tez by potrafił tylko najzwyczajniej mu sie nie chce - leniuch i tyle. Zawsze go mamusia wyreczała wiec teraz tez mu sie nie chce, chyba ze nie ma wyboru lub ja mu każe. Wykreca sie ze zmeczony po pracy, albo cos go wiecznie boli, albo ze zrobi to później (bo wie ze ja nie zniose i zrobie w koncu za niego) i tyle z niego pozytku

A tak z innej beczki: jak uważacie bedzie jakos źle wygladało jak zdejme na na pierwszy taniec welon ?

[babeczka1985]

Napisane przez asiuk

Mam kilka pustych zaproszeń z zeszłego roku od mojej siostry, gdzie można wpisać jedynie miejsce i datę ślubu. Zastanowię się, kogo bym mogła powiadomić o moim ślubie i zaprosić go tylko do kościoła. Moim zdaniem to nie jest nic dziwnego, zapraszanie jedynie na ślub
Faktycznie, już się poprawiam Mnie raczej buty nie obdzierają, choć zdarza się. Mi normalnie buty spadają z nóg, np. baleriny albo czółenka

Słodkie buciki!!!
Co do powiadomien o slubie to ja sie nie przejmuje. mam zamair duzo osob zaprosic tylko na slub

Napisane przez kotekk81

Witam dziewczyny!!
od razu przyznaje sie bez bicia ze podczytuje Was od dawna
ja rowniez jestem tegoroczna panna mloda

slub 16.08 o 17:00 zalatwione w zasadzie mamy wszystko:sale,obraczki,or kiestre kamerzyste,fotografa,autk o,zaproszenia zrobione czekaja na wypisanie,zawieszki juz na butelkach,suknia slubna sie szyje,garnitur wisi juz w szafie.zostaly nam tylko "drobnostki" a to i tak sukces bo mieszkamy za granica i we wszystkim pomagaja nam Nasze mamy
pozdrawiam goraco

WITAMY!!!

Napisane przez m.a.r.t.a

Kurczę dziewczyny, my tu swoje stópki pokazujemy, żeby nam tu zraz jakiś fetyszysta nie wpadł na wątek .

No nie strasz

Napisane przez agunia82

To zaganiaj go częściej to się nauczy Mój się zawsze migał od robienia w kuchni i było jedno stwierdzenie: Ty umiesz lepiej. jak raz wziął się za frytki to nie dość że je kompletnie spalił to całą kuchnię zapryskał olejem Ale jak widać jak chce to potrafi, nauczył się robić pyszną pizzę, a teraz już nawet pierożki W ogóle nie uważacie że facet krzątający się po kuchni to mega sexi widok? Bo ja tak

Sexi widok?! hehehe to musiałybyscie popatrzec na mojego TZ.... Otwiera kazda szafke z osobna... ja pytam: czego szukasz? On: cukru. ja: lezy przed toba
Caly moj Bejbik

Napisane przez joarze

Witamy w gronie szalonych, tegorocznych "kamikadze"

TORA TORA TORA



Girls... przeziebilam sie... Moj TZ mnie zarazil... Obudzilam sie dzis z bolem gardla i cieknie mi z nosa :/ ehh... Nie chce mi sie na uczelnie dzis isc... ktora pojdzie za mnie?

[katia0117]

Widzę,że zaćzeła sie ostra akcja pt"co potrafi mój luby..."
Mój generalnie ma głowę na karku i zna się na tych róznych typowo męskich pracach(w końcu mgr inż),ale kucharzem to on nie będzie,posprząta,pierze sobie sam,ale upasować to juz mu trzeba i takie tam jeszcze inne sprawy.Reasumując to dobre zwierzątko

babeczka weź mi nic nie mów o przeziębieniu,bo ja od piątku walczę z anginą
Ale w sumie nic dziwnego ,ze tak choróbska szaleją skoro pogoda niewiadomo jaka

[lulucelo]

Napisane przez babeczka1985

Sexi widok?! hehehe to musiałybyscie popatrzec na mojego TZ.... Otwiera kazda szafke z osobna... ja pytam: czego szukasz? On: cukru. ja: lezy przed toba
Caly moj Bejbik

STOP¨!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!! przestan , czy ty jestes pewna ze nie bierzesz przypadkiem slubu z moim TZ ??? on tak samo szuka masla ( no ktore sie znajduje w lodowce), w ogole mam wrazenie jakby on w naszym mieszkaniu nie mieszkal ... ciagle mu wszystko trzeba podstawiac przed nos

[katia0117]

Napisane przez Mbu83

A tak z innej beczki: jak uważacie bedzie jakos źle wygladało jak zdejme na na pierwszy taniec welon ?

Jeśli na potrzeby tańca to nie widzę w tym nic złego,nie sądzę,żeby goście sie krzywili

Napisane przez lulucelo

STOP¨!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!! przestan , czy ty jestes pewna ze nie bierzesz przypadkiem slubu z moim TZ ??? on tak samo szuka masla ( no ktore sie znajduje w lodowce), w ogole mam wrazenie jakby on w naszym mieszkaniu nie mieszkal ... ciagle mu wszystko trzeba podstawiac przed nos

hehe dobre