Sierpniówki 2017 <3 cz.4

[judkama]

Napisane przez a_nn_a_

Ja tez jem żurawinę,tylko mam mrożona ze zbiorów mamy i musze sobie wkręcić do głowy w takim razie, że po żurawie nie chce się jeść słodyczy 😊

Zwolnij troszkę obroty króliczku Energizer 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wkręcaj sobie, wkręcaj

Napisane przez Hanala

Magia mialam wczoraj to samo z bolem, skurcz tylko rosl i malal ale nie przechodzil i tak prawie 3h.. az sie poplakalam bo bardzo mnie ciagnelo. Musze na wizycie opowiedziec ginowi, moze o ten magnez co Lalalandia zasugerowała zapytac.. meczy mnie to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak wcinam systematycznie magnezik z potasem, to tych skurczy faktycznie mam mniej.

Napisane przez magia_to_ja

mnie wczoraj dopadł taki mega wredny skurcz w pitynce, że myślałam, że się popłaczę, straszne to było, zaraz wziełam no spe i magnez, ale boję się takich akcji, przeraża mnie ten ból i boję się o małego bo to zaledwie 30 tydz a ja się boję teraz już wszystkiego ... za bardzo poszalałam do południa, zachciało mi się okien myć :/ teraz dopiero wiedzę jakie to głupie było z mojej strony, dzisiaj już nawet nie mam zamiaru wydzierać suszarki na balkon, wrzucam na wolniejszy bieg, bo naprawdę się wystraszyłam

Też mam takie schizy. Przejdę się za daleko to mam wyrzuty sumienia od razu. Staram się zwolnić bo dopiero co skończyliśmy 31 tc i nie chcę powtórki z rozrywki, że tak powiem.

Pranie zacznę od poniedziałku jednak, bedzie cieplutko to szybko na słońcu wyschną ubranka. Nie mam za duzo ich jednak. Brakuje mi na 56 ciuszków. Najgorsze że sie pogody nie da przewidzieć. Zimą to było o wiele prostsze

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Doszedł daszek do wózka i przedłużki do staniorów, przynajmniej nie beda mnie tak dusić

[Lalalandia]

wlasnie wrocilam z zakupow, bylam w Rosmanku, aptece, pepco i markecie.. ale jestem zadowolona bo lista zakupowa coraz mniejsza mam ochote jechac jeszcze do swiata dziecka ale moze nie bede przesadzac. Chyba jak na jeden dzien to wystarczy tego kupowania.

qrde ale w pepco sa teraz calkiem ladne rzeczy. no i wogole ceny za nie. np skarpeteczki dla malenstwa w HM kupowalam za 25 zl a w pepco za 5zl no masakra a milion razy ladniejsze z pepco.

[aneta_91]

Judkama skąd przedłużki do biustonosza?

Ja teraz kupię przedłużki a przed samym porodem jakieś do karmienia już dobre rozmiarowo

[orchidea30]

A u mnie dzien sie zaczął smutno, rodzice jadą do siostry wiec mówię żeby do mnie wpadli na troche, godzinka drogi No ale tata uparcie ze nie, wiec złożyłam tylko życzenia mamie i sie rozryczalm. Chyba juz kiedyś pisałam ze u mnie z rodzinka nie jest najlepiej, jak wracałam z UK to każdy sie oferował , wspierał a teraz jak ich najwiecej potrzebuje to maja mnie w dupie. Wyjdzie na to ze sama z tz będę składać meble dla corki bez pomocy dziadka. Szkoda tylko ze córcia tak mocno z nimi związana inaczej bym dobie darowała kontakty z cała rodzina zmieniła numer i miała na nich wywalone. Przepraszam ze tak pisze ale oni mnie dobijają i wpędzają w depresje. Z siostra miałam super kontakt a przez jedna sprawę tak mnie nie znosi, troche mojej winy i przeprosiłam ze nawet nie zapyta jak sie czuje .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[judis]

Napisane przez orchidea30

A u mnie dzien sie zaczął smutno, rodzice jadą do siostry wiec mówię żeby do mnie wpadli na troche, godzinka drogi No ale tata uparcie ze nie, wiec złożyłam tylko życzenia mamie i sie rozryczalm. Chyba juz kiedyś pisałam ze u mnie z rodzinka nie jest najlepiej, jak wracałam z UK to każdy sie oferował , wspierał a teraz jak ich najwiecej potrzebuje to maja mnie w dupie. Wyjdzie na to ze sama z tz będę składać meble dla corki bez pomocy dziadka. Szkoda tylko ze córcia tak mocno z nimi związana inaczej bym dobie darowała kontakty z cała rodzina zmieniła numer i miała na nich wywalone. Przepraszam ze tak pisze ale oni mnie dobijają i wpędzają w depresje. Z siostra miałam super kontakt a przez jedna sprawę tak mnie nie znosi, troche mojej winy i przeprosiłam ze nawet nie zapyta jak sie czuje .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

rozumiem Cię doskonale... u mnie odkąd zabrakło mamy to praktycznie rodzina się rozsypała, a od kiedy mój tata znalazł sobie młodszą to już w ogóle przeżywa drugą młodość i nie myśli w ogóle o najbliższych i wnuku który niedługo się pojawi. Ja nie jestem z tych co proszą się o pomoc, jakoś sobie z mężem poradzimy, ale jak widzę ojca który spełnia wszystkie zachcianki swojej towarzyszki a nie pomyśli o córce to smutno się robi.
A w czasie kiedy ja będę w szpitalu, oni jadą sobie na wakacje, jak gdyby nigdy nic.

[gunis]

Ehh aplikacja przez jeden dzień nie pokazywała mi powiadomień o miałam nadrabianiaaaaaa

Co do balkonow - ja mam takiej średniej wielkości, tylko ze na przeciwko nowe osiedle budują i wszędzie chodzą budowlancy

Jak sie już dorobimy krzesel składanych to chyba sobie koc przewiesze przez barierke zeby mnie nie było widać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magia_to_ja]

Napisane przez Hanala

Magia mialam wczoraj to samo z bolem, skurcz tylko rosl i malal ale nie przechodzil i tak prawie 3h.. az sie poplakalam bo bardzo mnie ciagnelo. Musze na wizycie opowiedziec ginowi, moze o ten magnez co Lalalandia zasugerowała zapytac.. meczy mnie to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hanala, takie skurcze teraz mogą u nas występować, gin we wtorek zalecił mi na stałe magnezin comfort 3x dziennie i nospa 40mg x2 dziennie bo zdarzyło mi się tak w niedzielę i piątek i dobrze że akurat miałam wizytę to się go poradziłam, nie wolno lekceważyć takich skurczów lepiej zapobiegać

[Hanala]

Napisane przez magia_to_ja

Hanala, takie skurcze teraz mogą u nas występować, gin we wtorek zalecił mi na stałe magnezin comfort 3x dziennie i nospa 40mg x2 dziennie bo zdarzyło mi się tak w niedzielę i piątek i dobrze że akurat miałam wizytę to się go poradziłam, nie wolno lekceważyć takich skurczów lepiej zapobiegać

A jak u Ciebie z szyjka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Kurde.... Laba według diablicy:

Młody tak darł dzioba (a tż spał po nocce ) ze po 8.00 spakowałam go w auto i pojechaliśmy do miasta - wpadłam i porwała moją mamę i pojechaliśmy na targ rolny: ck roku moja mama dostaje odezwie kwiaty na balkon na dzień mamy

Później galeria...zakupy... wróciłam grub po 11 to i obiad trzeba było jakiś ogarnąć.

Tż wstał zjedliśmy ... ja posprzątał am po obiedzie, położyłam małego zgreda spać. I co... łazienka.. kurze... wszystko czeka na sprzątanie

Tż ma dużo innej pracy wiec sobie "odpoczne" sprzątając.

Znowu chyba wieczorkiem do Was zajrze

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[crescent]

Napisane przez diablica80

Kurde.... Laba według diablicy:

Młody tak darł dzioba (a tż spał po nocce ) ze po 8.00 spakowałam go w auto i pojechaliśmy do miasta - wpadłam i porwała moją mamę i pojechaliśmy na targ rolny: ck roku moja mama dostaje odezwie kwiaty na balkon na dzień mamy

Później galeria...zakupy... wróciłam grub po 11 to i obiad trzeba było jakiś ogarnąć.

Tż wstał zjedliśmy ... ja posprzątał am po obiedzie, położyłam małego zgreda spać. I co... łazienka.. kurze... wszystko czeka na sprzątanie

Tż ma dużo innej pracy wiec sobie "odpoczne" sprzątając.

Znowu chyba wieczorkiem do Was zajrze

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

tez nie umiem odpoczywac jak mam dzien ze siedze to dola lapie :/

Dzis np wyszlam z domu po 7 i dopiero wrocilam...zjadlam drozdzowke z serem po krwi a potem suchego rogala teraz pije pol litra koktajlu maslanka truskawki i zaraz lece do dentysty...pozniej musze na zakupy warzywniakowo chlebowe i ogarne jakis obiad..na szczescie mam juz rybe zamarynowana to tylko pyrki obiore i ugotuje marchewke z groszkiem...no ale musze dzis tez ta zupe szparagowa w koncu zrobic.... Tak ze ten..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[judkama]

Napisane przez Lalalandia

wlasnie wrocilam z zakupow, bylam w Rosmanku, aptece, pepco i markecie.. ale jestem zadowolona bo lista zakupowa coraz mniejsza mam ochote jechac jeszcze do swiata dziecka ale moze nie bede przesadzac. Chyba jak na jeden dzien to wystarczy tego kupowania.

qrde ale w pepco sa teraz calkiem ladne rzeczy. no i wogole ceny za nie. np skarpeteczki dla malenstwa w HM kupowalam za 25 zl a w pepco za 5zl no masakra a milion razy ladniejsze z pepco.

Fakt, teraz można tam polowac Tylko sporo rzeczy zaczyna sie od 62 i sa calkiem spore.

Napisane przez aneta_91

Judkama skąd przedłużki do biustonosza?

Ja teraz kupię przedłużki a przed samym porodem jakieś do karmienia już dobre rozmiarowo

Jak masz niedaleko pasmanterie, albo sklep z bielizna to mozesz zobaczyc, ja wpisalam na allegro i wzielam jakas najtansza opcje z przesylka, bo nic w okolicy takiego nie mam
http://allegro.pl/show_item.php?item...gzZmYxYzI3Ng==

Napisane przez orchidea30

A u mnie dzien sie zaczął smutno, rodzice jadą do siostry wiec mówię żeby do mnie wpadli na troche, godzinka drogi No ale tata uparcie ze nie, wiec złożyłam tylko życzenia mamie i sie rozryczalm. Chyba juz kiedyś pisałam ze u mnie z rodzinka nie jest najlepiej, jak wracałam z UK to każdy sie oferował , wspierał a teraz jak ich najwiecej potrzebuje to maja mnie w dupie. Wyjdzie na to ze sama z tz będę składać meble dla corki bez pomocy dziadka. Szkoda tylko ze córcia tak mocno z nimi związana inaczej bym dobie darowała kontakty z cała rodzina zmieniła numer i miała na nich wywalone. Przepraszam ze tak pisze ale oni mnie dobijają i wpędzają w depresje. Z siostra miałam super kontakt a przez jedna sprawę tak mnie nie znosi, troche mojej winy i przeprosiłam ze nawet nie zapyta jak sie czuje .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykra sytuacja Czasem z rodziną tak wychodzi. Mam dwoch braci, a kontakt strasznie słaby Pokręcone to. Mam nadzieje, ze uda sie mi zaszczepic w moich dzieciach miłość siostrzano-braterska. Zawsze im powtarzam, że sa dla siebie bardzo ważni i powinni na siebie móc liczyć.

Napisane przez gunis

Ehh aplikacja przez jeden dzień nie pokazywała mi powiadomień o miałam nadrabianiaaaaaa

Co do balkonow - ja mam takiej średniej wielkości, tylko ze na przeciwko nowe osiedle budują i wszędzie chodzą budowlancy

Jak sie już dorobimy krzesel składanych to chyba sobie koc przewiesze przez barierke zeby mnie nie było widać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na barierke balkonowa kupilismy kiedys, w ogrodniczym jakims markecie osłonkę, nie wiklinę tylko coś z jakby waskich deseczek. Do tego sztuczną trawkę i mielismy swój azyl tarasowy

[franczyzka]

Napisane przez Martoolka87

Pytanie do doświadczonych mam, albo do tych medycznie ogarniętych
Krople Viburcol - kupować czy nie?
Koleżanka powiedziała, że lekarka jej poleciła podać małemu po szczepieniu w razie, gdyby był bardzo rozdrażniony. Pomogło. Przy kolkach parę razy też mu podała.
Ja mam wątpliwości, bo to jednak jest jakaś forma leku uspokajającego i nie chciałabym go podawać maluchowi. Jednak z drugiej strony jest to lek homeopatyczny, dostępny bez recepty, więc chyba nie powinien być szkodliwy Wiadomo, że nie chodzi o podawanie go dla świętego spokoju, tylko w sytuacjach ekstremalnych, jeśli inne sposoby nie pomogą, ale i tak mam jakieś opory

Pierwszy raz podałam Viburcol synowi i było to 7 lat temu. U córki również stosowałam Viburcol i było o 6 lat później Osobiście wolę krople niż czopki, ale co kto lubi.
ps. Viburcol ma naturalny skład i jest lekiem homeopatycznym, nie zrobi krzywdy a już na pewno nie otumani dziecko.

[cesarskie cięcie]

Napisane przez yabadabadooo

cesarskie- hahahahahahaa oplułam się ze śmiechu z tej Twojej zadyszki. Ale tz do mnie ostatnio mówi przez telefon "podejrzanie dyszysz, jadłaś coś?"

Jakbym swojego TŻ słyszała

Dziewczyny, z rodziną to czasami tak jest. Rodzina mojego ojca to np. tragedia - strasznie interesowni ludzie i kompletnie niezainteresowani tym, co się u mnie dzieje. Taka drobnostka: od dziecka im na święta wielkanocne i bożonarodzeniowe wysyłałam pocztówki, bo rodzice nauczyli mnie, że warto pamiętać o babci i dziadku i w tym roku uświadomiłam sobie, że od śmierci babci nie dostałam nigdy pocztówki od nich, a telefonów z życzeniami nawet nie raczyli odebrać (czy oddzwonić), więc doszłam do wniosku, że w d***pie ich mam. Babcia jakoś sklejała te relacje. Kiedy jej zabrakło, wszystko się posypało.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

No nic - jadę oglądać Anexy na żywo

[magia_to_ja]

Napisane przez Hanala

A jak u Ciebie z szyjka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

szyjka zbadana ładnie się trzyma 41mm więc stwierdził pewnie że to z niedoboru magnezu a no spa dodatkowo przeciwskurczowo

[yabadabadooo]

dziewczyny, bardzo przykre te sytuacje z rodziną. Ja mam z brate minimalny kontakt. Tzn wiem, że jak potrzebuje pomocy fizycznie to mogę na niego liczyc i odwrotnie , ale nie kumplujemy się, nie jeździmy razem na wakacje ani nie spędzamy razem sylwestrow czy nie imprezujemy razem. I tz podobnie, choć on ma wpojona chora zasadę "rodzina musi sie trzymać razem". W sumie nie mam jakiegoś deficytu z tego powodu, nauczyłam sie ze rodzicom i jednym i drugim musimy pomagać jako że sa rodzicami i zawsze możemy na nich liczyć, ale raczej nie robić tego kosztem siebie.

wszystkiego najlepszego mamuśki z okazji naszego święta!!!!!

w ramach świętowania zeżarłam kawałek ciacha ptasie mleczko dwusmakowe, kawałek ciacha lesna polana z musem truskawkowym i bitą śmietaną a na koniec pocisłam wszystko sernikiem i zaraz chyba rzygne od tego cukru. ale warto było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[unbridled]

Cześć dziewczyny! Ja tak troszkę skromnie postanawiam się przyłączyć Też jestem sierpniówką, czekamy z mężem na naszego pierworodnego, jestem obecnie w 28tc. Troszkę Was poczytuję i...jestem przerażona! Dopiero teraz powoli do mnie dociera jak niewiele czasu mi zostało do wielkiego finału I jestem przerażona tym, że na nic tak naprawdę nie jestem jeszcze przygotowana Mamy trochę sytuacje utrudnioną, w dwa m-ce temu wprowadziliśmy się do naszego nowego mieszkanka i nadal trwają jakieś końcowe prace, np. dopiero teraz kupujemy dużą szafę do sypialni. Dopiero teraz będę mogła myśleć o jakichkolwiek ciuszkach. Przyznam szczerze że nie mam jeszcze kompletnie nic czytam o Waszych wyprawkach i popadam w czarną rozpacz pozdrawiamy z małym bąblem

[Lalalandia]

Napisane przez orchidea30

A u mnie dzien sie zaczął smutno, rodzice jadą do siostry wiec mówię żeby do mnie wpadli na troche, godzinka drogi No ale tata uparcie ze nie, wiec złożyłam tylko życzenia mamie i sie rozryczalm. Chyba juz kiedyś pisałam ze u mnie z rodzinka nie jest najlepiej, jak wracałam z UK to każdy sie oferował , wspierał a teraz jak ich najwiecej potrzebuje to maja mnie w dupie. Wyjdzie na to ze sama z tz będę składać meble dla corki bez pomocy dziadka. Szkoda tylko ze córcia tak mocno z nimi związana inaczej bym dobie darowała kontakty z cała rodzina zmieniła numer i miała na nich wywalone. Przepraszam ze tak pisze ale oni mnie dobijają i wpędzają w depresje. Z siostra miałam super kontakt a przez jedna sprawę tak mnie nie znosi, troche mojej winy i przeprosiłam ze nawet nie zapyta jak sie czuje .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wspolczuje naprawde wszystkim ktore maja problemy z rodzina. Ja nigdy takiego czegos nie doswiadczylam. U mnie wszyscy zawsze za soba, kiedy tylko cos potrzeba to wsiadaja w auto i kilkadziesiat kilometrow jada zeby pomoc. Nie wiem jak rodzina moze sie nie wspierac...

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez unbridled

Cześć dziewczyny! Ja tak troszkę skromnie postanawiam się przyłączyć Też jestem sierpniówką, czekamy z mężem na naszego pierworodnego, jestem obecnie w 28tc. Troszkę Was poczytuję i...jestem przerażona! Dopiero teraz powoli do mnie dociera jak niewiele czasu mi zostało do wielkiego finału I jestem przerażona tym, że na nic tak naprawdę nie jestem jeszcze przygotowana Mamy trochę sytuacje utrudnioną, w dwa m-ce temu wprowadziliśmy się do naszego nowego mieszkanka i nadal trwają jakieś końcowe prace, np. dopiero teraz kupujemy dużą szafę do sypialni. Dopiero teraz będę mogła myśleć o jakichkolwiek ciuszkach. Przyznam szczerze że nie mam jeszcze kompletnie nic czytam o Waszych wyprawkach i popadam w czarną rozpacz pozdrawiamy z małym bąblem

witam nowa mamusie

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

dostalam smsa ze 20% znizki na lego w smyku z karta smyka wiec szybciutko pomknelam zeby cos kupic mlodemu.. po weekendzie juz pewnie pustki beda w sklepie oficjalnie mam juz calkowicie dosyc sklepow na dzisiaj.. a jeszcze z mezem do ogrodniczego musimy podjechac zeby tujki odebrac i na dzien otwarty w zerowce mojego mlodego musze jechac.. wykoncze sie

[yabadabadooo]

unbridled

[diablica80]

No dobra siadłam...na chwilę chociaż bo zaraz pralka zawoła, że się pranie już wywirowało

Napisane przez judkama

Na śniadanie dzieci mi prince polo przyniosły do łóżka

Jak to dzieciaczki wiedzą jak mamusi dogodzić

Napisane przez magia_to_ja

30 tydzień
miło od czasu do czasu popracować z domu, ale synka słodziaka kto przypilnuje? fajnie, że przechodzisz na wolniejszy tryb pracy, ja Cię podziwiam, że potrafisz połączyć to wszystko

Synek słodziak ma na szczęście babcię ( a ja teściową ) na dole...ja wyrozumiałego szefa (w sytuacji gdy rozmawiam z nim na skypie lub przez tel a młody się drze wniebogłosy)

Napisane przez orchidea30

A u mnie dzien sie zaczął smutno, rodzice jadą do siostry wiec mówię żeby do mnie wpadli na troche, godzinka drogi No ale tata uparcie ze nie, wiec złożyłam tylko życzenia mamie i sie rozryczalm. Chyba juz kiedyś pisałam ze u mnie z rodzinka nie jest najlepiej, jak wracałam z UK to każdy sie oferował , wspierał a teraz jak ich najwiecej potrzebuje to maja mnie w dupie. Wyjdzie na to ze sama z tz będę składać meble dla corki bez pomocy dziadka. Szkoda tylko ze córcia tak mocno z nimi związana inaczej bym dobie darowała kontakty z cała rodzina zmieniła numer i miała na nich wywalone. Przepraszam ze tak pisze ale oni mnie dobijają i wpędzają w depresje. Z siostra miałam super kontakt a przez jedna sprawę tak mnie nie znosi, troche mojej winy i przeprosiłam ze nawet nie zapyta jak sie czuje .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez judis

rozumiem Cię doskonale... u mnie odkąd zabrakło mamy to praktycznie rodzina się rozsypała, a od kiedy mój tata znalazł sobie młodszą to już w ogóle przeżywa drugą młodość i nie myśli w ogóle o najbliższych i wnuku który niedługo się pojawi. Ja nie jestem z tych co proszą się o pomoc, jakoś sobie z mężem poradzimy, ale jak widzę ojca który spełnia wszystkie zachcianki swojej towarzyszki a nie pomyśli o córce to smutno się robi.
A w czasie kiedy ja będę w szpitalu, oni jadą sobie na wakacje, jak gdyby nigdy nic.

Judis, Orchidea - przykre takie relacje z rodziną - ehhhh

Napisane przez crescent

tez nie umiem odpoczywac jak mam dzien ze siedze to dola lapie :/

Dzis np wyszlam z domu po 7 i dopiero wrocilam...zjadlam drozdzowke z serem po krwi a potem suchego rogala teraz pije pol litra koktajlu maslanka truskawki i zaraz lece do dentysty...pozniej musze na zakupy warzywniakowo chlebowe i ogarne jakis obiad..na szczescie mam juz rybe zamarynowana to tylko pyrki obiore i ugotuje marchewke z groszkiem...no ale musze dzis tez ta zupe szparagowa w koncu zrobic.... Tak ze ten..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli w tym swoim ześwirowaniu, nie potrafieniu leżenia do góry brzuchem nie jestem sama

Napisane przez unbridled

Cześć dziewczyny! Ja tak troszkę skromnie postanawiam się przyłączyć Też jestem sierpniówką, czekamy z mężem na naszego pierworodnego, jestem obecnie w 28tc. Troszkę Was poczytuję i...jestem przerażona! Dopiero teraz powoli do mnie dociera jak niewiele czasu mi zostało do wielkiego finału I jestem przerażona tym, że na nic tak naprawdę nie jestem jeszcze przygotowana Mamy trochę sytuacje utrudnioną, w dwa m-ce temu wprowadziliśmy się do naszego nowego mieszkanka i nadal trwają jakieś końcowe prace, np. dopiero teraz kupujemy dużą szafę do sypialni. Dopiero teraz będę mogła myśleć o jakichkolwiek ciuszkach. Przyznam szczerze że nie mam jeszcze kompletnie nic czytam o Waszych wyprawkach i popadam w czarną rozpacz pozdrawiamy z małym bąblem

Cześć
Nie martw się tak... teraz w dobie internetu można kliknąć i na drugi dzień rzeczy są u Ciebie - tylko trzeba wybrać a ztym czasem największe problemy

[Nextime1711]

Napisane przez unbridled

Cześć dziewczyny! Ja tak troszkę skromnie postanawiam się przyłączyć Też jestem sierpniówką, czekamy z mężem na naszego pierworodnego, jestem obecnie w 28tc. Troszkę Was poczytuję i...jestem przerażona! Dopiero teraz powoli do mnie dociera jak niewiele czasu mi zostało do wielkiego finału I jestem przerażona tym, że na nic tak naprawdę nie jestem jeszcze przygotowana Mamy trochę sytuacje utrudnioną, w dwa m-ce temu wprowadziliśmy się do naszego nowego mieszkanka i nadal trwają jakieś końcowe prace, np. dopiero teraz kupujemy dużą szafę do sypialni. Dopiero teraz będę mogła myśleć o jakichkolwiek ciuszkach. Przyznam szczerze że nie mam jeszcze kompletnie nic czytam o Waszych wyprawkach i popadam w czarną rozpacz pozdrawiamy z małym bąblem

Witamy🌹😊


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[unbridled]

Witam Was wszystkie

Niby masz rację na tą chwilę jestem przerażona tym wszystkim może jak będziemy mieć w następnym tygodniu tą szafę to wezmę się za to na poważnie Plus jest taki że mam siostry które mają dla mnie mnóstwo rzeczy niemowlęcych, włącznie z łóżeczkiem, wanienkami, ciuszkami ... Tylko najgorzej że u nich same baby ale mam nadzieję że trafi się tam dużo uniwersalnych kolorków, a jak nie to śmiejemy się że młody będize musiał się z tym pogodzić i chodzić w różowych rajtkach niech pogodzi się z obecnymi trendami :P

[Lalalandia]

Napisane przez unbridled

Witam Was wszystkie

Niby masz rację na tą chwilę jestem przerażona tym wszystkim może jak będziemy mieć w następnym tygodniu tą szafę to wezmę się za to na poważnie Plus jest taki że mam siostry które mają dla mnie mnóstwo rzeczy niemowlęcych, włącznie z łóżeczkiem, wanienkami, ciuszkami ... Tylko najgorzej że u nich same baby ale mam nadzieję że trafi się tam dużo uniwersalnych kolorków, a jak nie to śmiejemy się że młody będize musiał się z tym pogodzić i chodzić w różowych rajtkach niech pogodzi się z obecnymi trendami :P

Fajnie ze dostaniesz sporo rzeczy Hihi teraz to we wszystkich kolorach chłopaki chodzą a pochwał się imię już wybrane?

[judkama]

Napisane przez unbridled

Cześć dziewczyny! Ja tak troszkę skromnie postanawiam się przyłączyć Też jestem sierpniówką, czekamy z mężem na naszego pierworodnego, jestem obecnie w 28tc. Troszkę Was poczytuję i...jestem przerażona! Dopiero teraz powoli do mnie dociera jak niewiele czasu mi zostało do wielkiego finału I jestem przerażona tym, że na nic tak naprawdę nie jestem jeszcze przygotowana Mamy trochę sytuacje utrudnioną, w dwa m-ce temu wprowadziliśmy się do naszego nowego mieszkanka i nadal trwają jakieś końcowe prace, np. dopiero teraz kupujemy dużą szafę do sypialni. Dopiero teraz będę mogła myśleć o jakichkolwiek ciuszkach. Przyznam szczerze że nie mam jeszcze kompletnie nic czytam o Waszych wyprawkach i popadam w czarną rozpacz pozdrawiamy z małym bąblem

Witaj

[unbridled]

Napisane przez Lalalandia

Fajnie ze dostaniesz sporo rzeczy Hihi teraz to we wszystkich kolorach chłopaki chodzą a pochwał się imię już wybrane?

Ja chciałam Aleksandra, małżonek już nie Na tą chwile stanęło na Arturze albo Robercie ale pewnie wyjdzie jeszcze jakaś 3 opcja swoją drogą nikt mi nie wierzy że nie mamy jeszcze wybranego imienia

[judkama]

Napisane przez Lalalandia

Fajnie ze dostaniesz sporo rzeczy Hihi teraz to we wszystkich kolorach chłopaki chodzą a pochwał się imię już wybrane?

Mój będzie nosił "lżejsze" dziewczyńskie ubranka Odrzuciłam ewidentny róż, kwiatki i falbanki

[yabadabadooo]

A w moim otoczeniu akurat 90% ciąż to chłopaki, dziewczynek jak na lekarstwo

[unbridled]

Napisane przez judkama

Mój będzie nosił "lżejsze" dziewczyńskie ubranka Odrzuciłam ewidentny róż, kwiatki i falbanki

i sukieneczki

[Lalalandia]

Napisane przez judkama

Mój będzie nosił "lżejsze" dziewczyńskie ubranka Odrzuciłam ewidentny róż, kwiatki i falbanki

A wiecie ze ja przeglądając ubranka mojego młodego ktore miał 6 lat temu znalazłam takie słodkie różowe dziewczyńskie bodziaki ( sztuk 3) z Kubusiem puchatkiem Haha i przypomniało mi się ze były w promocji w sklepie i takie ładne ze mimo ze wiedziałam ze będzie synuś to mu kupiłam i w tym oczuwiscie chodzil

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez yabadabadooo

A w moim otoczeniu akurat 90% ciąż to chłopaki, dziewczynek jak na lekarstwo

U mnie większość dziewczynek w tym roku ale dobrze bo do tej pory same chłopaki w okolicy aż strach pomyśleć co to będzie za kilka lat jak zaczną chodzić na inprezy

[yabadabadooo]

Napisane przez Lalalandia

A wiecie ze ja przeglądając ubranka mojego młodego ktore miał 6 lat temu znalazłam takie słodkie różowe dziewczyńskie bodziaki ( sztuk 3) z Kubusiem puchatkiem Haha i przypomniało mi się ze były w promocji w sklepie i takie ładne ze mimo ze wiedziałam ze będzie synuś to mu kupiłam i w tym oczuwiscie chodzil

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------



U mnie większość dziewczynek w tym roku ale dobrze bo do tej pory same chłopaki w okolicy aż strach pomyśleć co to będzie za kilka lat jak zaczną chodzić na inprezy

Kubus puchatek jest uniwersalny, różowy niekoniecznie

Heh przynajmniej dziewczynki będą miały obstawę

[unbridled]

Napisane przez Lalalandia

U mnie większość dziewczynek w tym roku ale dobrze bo do tej pory same chłopaki w okolicy aż strach pomyśleć co to będzie za kilka lat jak zaczną chodzić na inprezy

U mnie w rodzinie to pierwszy chłopak, tato miał do tej pory 3 córki i 4 wnuczki

Powiedzcie dziewczyny, pracujecie jeszcze? NIe wiem czy ja jestem jakaś inna, może przesadzam, bo praktycznie wszyscy dziwią mi się czego ja jeszcze do pracy chodzę i co więcej chce pracować jeszcze co najmniej do końca czerwca a pewnie i dłużej. Nie rozumiem bo skoro się czuję b.dobrze, do pracy mam blisko i bardzo ją lubię to czego mam się kisić w domu czasami aż się boje że może powinnam zwolnić tempo ale co, będę cały dzień siedzieć sama w domu, jak mąż ma często 2 zmianę? zanudziłabym się.

Jak to u Was jest?