..::Dieta Plaż Południowych - część IV ::..

[calioppe**]

Napisane przez wykrasana

Nie nie Waże tyle po efekcie jojo - 64. 2 lata temu ważyłam troszke ponad 74 schudłam do 55 i teraz powrócily kilogramy i jest 64 (Mam nadzieje, że nie namotałam za bardzo )

Czyli warzywa moge jeśc? (papryka, pomidory?) serek wiejski jakiś mam w lodówce ale nie wiem czy to 3% będzie

A przed chwilą dzwoni do mnie TŻ i mówi, że przywiezie mi ciasto
Ale byłam twarda, nie zmarnuje tego dnia

tiaa coś o tym wiem, ja sama dokładnie rok temu byłam na kopenhaskiej i schudlam 5kg ale jojo mnie też dopadło a co do ciasta to sa i takie przyjazne SB, polecam lekturkę watku z przepisami

[blondyneczka513]

Napisane przez wykrasana

Nie nie Waże tyle po efekcie jojo - 64. 2 lata temu ważyłam troszke ponad 74 schudłam do 55 i teraz powrócily kilogramy i jest 64 (Mam nadzieje, że nie namotałam za bardzo )

Czyli warzywa moge jeśc? (papryka, pomidory?) serek wiejski jakiś mam w lodówce ale nie wiem czy to 3% będzie

A przed chwilą dzwoni do mnie TŻ i mówi, że przywiezie mi ciasto
Ale byłam twarda, nie zmarnuje tego dnia


Edit: Czytałam też, że jadacie orzechy Jakie to są orzechy? Laskowe, włoskie, solone chyba nie? :P

uff bo się przestarszyłam Warzywa to podstawa tej diety! Nie można, a trzeba Serek wiejski ja też mam zwykły i on ma 5 gram tłuszczu, ja go zjem xD ale poleca się ten lekki, dlatego tego nie wyrzucaj tylko po prostu następnym razem kupisz 3% i będzie git
Orzechy to jest bardzo dobry sposób na przekąskę, w warunkach gdzie nic innego nie możemy zjeść i to wygląda tak-
orzeszki ziemne (20 szt.),
pekanowe (15),
pistacjowe (30),
masło orzechowe (łyżeczka).
Zapomniałabym!! Na pierwszej fazie niewolno ziemniaków!!

[carmelova]

ufff zjadlam obiadek Dobrze, że chociaż zmywać nie muszę (niektorzy mają zmywarkę, a ja mam zmywacza). I teraz mam wieeelką ochotę na czekoladę. Dajcie mi jakieś baciki albo cos roznie skutecznego (np. zdjęcie jakiejś laski)

[Ahcak]

Napisane przez carmelova

U mnie pokusa za pokusą W szafce leży 10 czekolad studenckich

nooo współczuje... z każdą czekoladą bym chyba wygrała, ale ze studencka białą w pokoju chyba bym poniosła porażkę

Napisane przez wykrasana

Więc skromne pytanko:

Moge do was dołączyć ?

Hejo hejo Masz big plusa za prześledzenie wątków

Napisane przez wykrasana

Edit: Czytałam też, że jadacie orzechy Jakie to są orzechy? Laskowe, włoskie, solone chyba nie? :P

Na I stronie masz wszystko wypisane, ile jakich orzechów. ja jem najczęściej migdały i słonecznik

Napisane przez Nedda

Muszę sie pochwalic ze naprawilam piekarnik takze bede robic ciasteczka owsiane,albo Mufinny z Przepisu Mcdulki wogole Madzia to jest nasz naczelny kusiciel i kucharz

No tez już mi świta w głowie myśl, żeby upiec dziś moje ciasteczka owsiane, z połowy porcji chociaż, bo jak już mam coś robić naukowego to chce mi sie robić wszystko byle się nie uczyć

Napisane przez kwakwa_1

Ahcak współczuje tego pisania - ja pisałam na jesieni i między innymi dlatego teraz się muszę odchudzać bo pisanie pracy po nocach (w dzień normalna praca ) umilałam sobie wielką ilością wafelków kakaoych aż mi w końcu porządnie obrzydły - no i teraz musze się deitkować - ale magistra mam i to na 5

Zauważam już stresówę u mnie i większe ilości pochłanianych posiłków, wiem o czym mówisz... muszę zacząć się chyba pilnować, pierwszy raz od początku SB narzucę sobie jakiś rygor chyba chlip chlip Jak ja Ci zazdroszczę mgr. Ale może sobie jakiś motywacyjny punkt obiorę, np. Jak się zdążę obronić w czerwcu to robimy u mnie plażowy zjazd ^^

A w ogóle TŻ wczoraj stwierdził, że jedząc moje potrawy to powinnam pomyśleć o restauracji South Beach i nieźle sobie powymyślaliśmy jakby tam mogło być: nazwa, wystrój, menu itd

No a ten jego dzisiejszy obiad mmmm ale sie nażarłam masakraaa muszę zacząć jeść mniej, bo brzuch mi rośnie. Podpatrzyłam jak robił. To Tortilla Hiszpańska, bo dostał przepis jak był kiedyś w UK od jakiegoś Hiszpana czy cuś. To była duuuża porcja, i jak będę sobie robiła tylko dla siebie, bo nie omieszkam tego powtórzyć, to zrobię z 1/3 ilości składników.

TORTILLA HISZPAŃSKA
10 jajek
1,5 szklanki mleka
ser żółty (ok 30 dkg)
pieczarki
cebula
2 ziemniaki
szpinak świeży (3/4 opakowania lub według uznania)
przyprawy

Jajka ubijamy widelcem, dodajemy starty żółty ser, pokrojone w talarki ugotowane ziemniaki, i porwany szpinak. Cebule pokrojona w kostkę i pieczarki dusimy i dodajemy do masy jajecznej, doprawiamy do smaku, i wlewamy do posmarowanej masłem/oliwą tortownicy, i w piekarniku rozgrzanym do 150 st pieczemy 1-1,5 h aż do złotego koloru na wierzchu.

Do tego zrobiliśmy sos czosnkowy mmm pychotka

Teraz do mojego jadłospisu wchodzi szpinak, bo bardzo chciałam się do niego przekonać ze względu na żelazo i udało się, bo taki świeży to jak sałata smakuje praktycznie i sie bardzo z tego powodu cieszę Więc muszę odkurzyć niektóre przepisy, bo odrzucałam je, bo był w nich szpinak. Wrzucę przepis do wątku z przepisami.

Już dziś tyle zjadłam, a przede mną jeszcze takie plany jedzeniowe ehhhh no ale mam głoda i stresa i w weekend mogę

[Nedda]

Napisane przez carmelova

ufff zjadlam obiadek Dobrze, że chociaż zmywać nie muszę (niektorzy mają zmywarkę, a ja mam zmywacza)I to jakiego . I teraz mam wieeelką ochotę na czekoladę. Dajcie mi jakieś baciki albo cos roznie skutecznego (np. zdjęcie jakiejś laski)

Kocie a tak na marginesie o ile Ty wazysz i mierzysz?Bo ja tam nie widze z czego Ty sie masz odchudzasz :P
A co do czekolady to moze zrob sobie kakao?

[carmelova]

Ahcaczku ale te ziemniaki w tortilli to niekoniecznie SB, prawda?

Nedduś Słonko mierzę ok 170 cm a ważyć to nie wiem ile. Po 2 tyg. diety ważyłam ok. 58 kg. A teraz to nie mam pojęcia. Nie mam niestety wagi, tylko cm

[Nedda]

Napisane przez carmelova

Ahcaczku ale te ziemniaki w tortilli to niekoniecznie SB, prawda?

Nedduś Słonko mierzę ok 170 cm a ważyć to nie wiem ile. Po 2 tyg. diety ważyłam ok. 58 kg. A teraz to nie mam pojęcia. Nie mam niestety wagi, tylko cm

To slicznie wazysz A do ilu dążysz?Bo jak wazysz 58kg przy takim wzroscie to wygladasz juz naprawde ok

[Ahcak]

Napisane przez carmelova

Ahcaczku ale te ziemniaki w tortilli to niekoniecznie SB, prawda?

No ja powiem tak... ziemniaki na liście podanej przez Agatstona dla II fazy znajdują sie w miejscu zatytułowanym: ograniczać lub jeść bardzo rzadko, więc u mnie bardzo rzadko to wychodzi raz w tygodniu, bo jem raz w tygodniu warzywa na patelnię i ich nie wybieram tak jak i kukurydzy, bo doktorek napisał, że raz na jakiś czas można. A po drugie to tylko dodatek, 2 ziemniaki w całej tortilli to jak się zje nawet jej pół to trafi się jeden albo mniej, albo można zrobić bez ziemniaków Heheheh grunt to dobre usprawiedliwianie grzeszków Ojjj taki grzech to nie grzech, w końcu ile w nich potasu

No ale nie martw się , stałam nad nim i patrzyłam czy na pewno to 2 małe ziemniaczki

[Domi22]

Napisane przez Ahcak

A w ogóle TŻ wczoraj stwierdził, że jedząc moje potrawy to powinnam pomyśleć o restauracji South Beach i nieźle sobie powymyślaliśmy jakby tam mogło być: nazwa, wystrój, menu itd

hehe, my ostatnio z mama o tym samym gadalysmy...stwierdzilysm y, ze taka restauracja SB mialaby wziecie zdrowe jedzonko itd. - mysle, ze trzeba o tym pomyslec
Ja po wczorajszych i przedwczorajszych grzeszkach postanowilam wrocic narazie na tydzien na I faze...waga praktycznie nie spada i lapie przez to dola...wiec poki co powrót na If. ...

[elffee]

kurcze ta restauracja to niezly pomysl. naprawde, jeszcze np robic na zamowienie na wynos, np zawozimy jakiejs pani II sniadanie do pracy.

[telik]

No z tą restauracja to nie żart
rok temu pisałam pracę magisterską będącą biznesplanem restauracji &sklepu ze zdrową żywnością. ale ni taką wiedecie nudną gdzie króluje dania z soja ale taką orzeżiającą, pełną energii.
Pracae pisałysmy we dwie z koleżanką no i analiza konkurencji i analiza finansowa wykazała duże prawdopodobieństwo sukcesu rynkowego
promotor miał niemal orgazma

a wiecie jaka byłanazwa -FUNUBERIA. O tak świetnie pasuje do nas kobitek

[k_asiaczek]

czy ktoś mnie jeszcze pamięta

teliczku nie było załącznika w Twoim mailu

[telik]

Napisane przez k_asiaczek

czy ktoś mnie jeszcze pamięta

teliczku nie było załącznika w Twoim mailu

o kurde a ja 1,5 strony napisałam.
dzisiaj jestem u Tz wieczorem pojade do domku i przesle jeszce razedit i eskniłam nawet pisałam

[elffee]

Napisane przez telik

No z tą restauracja to nie żart
rok temu pisałam pracę magisterską będącą biznesplanem restauracji &sklepu ze zdrową żywnością. ale ni taką wiedecie nudną gdzie króluje dania z soja ale taką orzeżiającą, pełną energii.
Pracae pisałysmy we dwie z koleżanką no i analiza konkurencji i analiza finansowa wykazała duże prawdopodobieństwo sukcesu rynkowego
promotor miał niemal orgazma

a wiecie jaka byłanazwa -FUNUBERIA. O tak świetnie pasuje do nas kobitek

otworzcie pierwsza a potem reszta wizarzanek w swoich miastach stworzy filie

[carmelova]

No niezly plan z tą restauracją My z koleżanką wpadlysmy na troszkę inny pomysl - organizacja ślubow i wesel. I w ofercie mialybysmy m.in. zdrowe wesele. Wszystkim by smakowalo, byliby najedzeni, ale brak bólu brzucha po imprezie gwarantowany No i może ludzie zobaczyliby, że warto zmienić nawyki żywieniowe Oczywiście o tym, że to wesele SB dowiadywaliby sie po fakcie

[kwakwa_1]

z tą knajpką SB to super pomysł, mozna by nareszcie zjeść coś na mieście bez wyrzutów sumienia a przy okazji podłapać nowe pomysły...zakładajcie zakładajcie ;-) będę pierwszym klientem bo do gotowania mam dwie lewe ręce...chociaż narazie na SB mi niexle idzie i wszystko jest pyszotkowe

mozna by nie tylko z SB ale z różnych diet i podzielić na działy, albo jakieś fajne deserki serwować do czeronej herbatki

[elffee]

ja bylam juz kelnerka wiec mzecie mnie zatrudnic jakby co moge tez nawe na kuchni pracowac

albo moge byc szefem

mozna by np robic karty stalego klienta,, np taka pani co jest na diecie, pokazuje taka karte i widzimy na jakiej fazie jest co jej polecic, moze sobie zaplacic abonamment miesieczny na np rugie sniadanie obiad i podwieczorek. w domu robic nie musi, nie martwi sie co ma jesc jak jest na miescie.

[telik]

kasiaczku looknij na maila
wróciłam do domku co by swój błąd naprawic o Pani

[Wiolka525]

Hello Słonka, niech ten weekend już sie skonczy bo kuszą wszędzie wszelkimi pysznosciami, poza tym mój TZ cholernie działa mi na nerwy. Wrrrrrr.
Ahcak dzięki za dobre chęci, szkoda że zniknęła ta słodka psinka. Bratanica będzie niepocieszona.
Wykrasana witaj na plaży, życzę powodzenia.
Kasiaczku pewnie, że pamiętamy, jak sie lubi to się nie zapomina
Zmykam popedałować bo mój brzuszek musi zniknąć

[Domi22]

No, no widze, ze watek restauracji sb ma wziecie...
A ja zjadlam kolacje pierwszofazowa, pojezdzilam na orbitreku, zrobilam pilates, 8 buns i legs i znow czuje, ze zyje Ach, tego mi brakowalo przez ostatnie dwa dni!
Niestety weekend majowy kusi, ale wszystko mozna ominac lub jesc zgodnie z SB

[Ahcak]

Hahahaha widzę niezła faza z restauracją sie zrobiła
Tak sobie myślę, że jak mi sie w życiu zawodowym nie poszczęści to normalnie super pomysł jest, zbierzemy się razem i zrobimy sieć restauracji w PL: Plaże Południa

Tiara ma takie luks zdj na NK pod palmami, i to bardzo i pasuje do wystroju naszej knajpy, a my Bikiniary serwujemy omlety, deserki, owsianki i inne pierdoły yuppiiii Biznes plan już mamy - Telik

A w ogóle to już nie będziecie na mnie mówić cyborg, bo i ja wreszcie zgrzeszyłam hahahaha Zdrówko siostry za złamanie się Coś te soboty są fee ostatnio Wrzuciłam do żołądka sernik No ale to przecież białko

Żarłokowy sobotni jadłospis:

Ś: owsianka z daktylami i kiwi;
O: tortilla hiszpańska;
P: grapefruit;
Grzech: serniczek yamiiii
K: sałatka meksykańska.

Umieram dziś z przejedzenia, jutro będzie lepiej Albo gorzej

[styska]

Achcak, ja kiedys do omletow dawałam świezy szpinak. Nienawidzilam go od dziecinstwa bo moja mama taka pape na cieplo z tego robila. A jak wrzucisz pare listków do omleta, zmakniesz go i troche poddusisz to sie ladnie stopi i takie zielony kolorek jest w srodu i smakuje tez bosko, byleby nie za duzo go tam wcisnac

[Ahcak]

Napisane przez styska

Achcak, ja kiedys do omletow dawałam świezy szpinak. Nienawidzilam go od dziecinstwa bo moja mama taka pape na cieplo z tego robila. A jak wrzucisz pare listków do omleta, zmakniesz go i troche poddusisz to sie ladnie stopi i takie zielony kolorek jest w srodu i smakuje tez bosko, byleby nie za duzo go tam wcisnac

Nom, teraz będę sobie dodawała ten świeży do różnych rzeczy, i właśnie pierwszy mi przyszedł do głowy omlet i dużo innych rzeczy... Może mi nie posmakował kiedyś bo jadłam tą papkę co jest zamrożona i był pewnie źle przyprawiony, a taki świeży to bardzo dobry jest. Bardzo mi się to ostatnio we mnie podoba, że nie szukam tez czegoś bo ma mało tłuszczu, albo pomaga schudnąć, ale patrzę na wartość odżywczą tego, fajnie <3

[kaszellek]

Napisane przez mcdulka

Czesć Laseczki

juz mi lepiej- upuchlizna zeszla, kupilam cudne butki w gortz17, wiec jestem nawet happy.
zajdlam moje pyszne sniadanie 2 fazowe-muffiny. podziele sie przepisem-tylko UWAGA- UZALEZNIAJA (kaszellek znowu powie,ze kuszę, ale to zdrowa pokusa)

MUFFINY- 2FAZA

-5/6szkl mąki graham typ1850
-1/4szkl maki zytniej
- pol banana pokrojonego w kostke
-pol serka wiejskiego 0%
-1/2szkl maslanki
-1 1/2lyzki oliwy
-1jajko
-2lyzki fruktozy
-1 1/2lyzeczki proszku do pieczenia
-dodatki wedle uznania- ja daje kilka sliwek suszonych pokrojonych drobno(ok 6 takich malutkich), kilka daktyli tez pokrojonych(5-6), mala garstka suszonych zurawin, mozna dac orzechy-whatever you want

w miseczce rozbeltac jajko, dodac serek, maslanke, oliwę. w osobnej misce wymieszac mąki, banana, fruktoze, dodatki i proszek. dodac "mokre" skladniki". wymieszać. nakladac do formy muffinkowej wylozonej papilotkami (wychodzi 6 srednich muffinek). piec ok 25min w 180stp.
jak dla mnie PYCHA!!!!

KUSISZ

Napisane przez Kaszkiecik Lover

Część Laseczki Ja np. dopiero wstałam i tak mi burczało w brzuszku, że od razu zjadłam śniadanie (zawsze jem trochę później). Wsunęłam pół dużego jogurtu 0% o smaku jagodowym (ojojoj... chyba nie powinnam) i dwa plasterki polędwicy sopockiej Teraz czekam aż mi sie herbatka czerwona zaparzy i biorę się za ćwiczenia Mama stwierdziła, że dziś nie będę jadła jajek, bo z 10 zostało tylko 2, a sklepy pozamykane Nie moja wina przecież, że rodzinka mi podjada Ale nic poradzę sobie bez jajek. Wczoraj na wieczór ćwiczyłam 8abs, legs, arms, buns i myślałam, że mi części ciała poodpadają Ale jak na razie to się czuję świetnie i chba powtórzę całą serię Jutro mija tydzień mojej diety i mam nadzieje, że dotrwam do końca

::edit:: HA! Moja babcia przed chwilą stwierdziła, że schudłam, tylko nie wie kiedy! Sama zauważyłam prócz spadku wagi, że moje spodnie stały się za luźne Nawet mama zdeklarowała się, iż chyba też zacznie SB, bo jeżeli po mnie tak szybko widać efekty, to i ona chce (wcześniej nie miała motywacji)
I'M SO HAPPY!!!

gratulować widocznych efektów!!

Napisane przez telik

hejo hejo Kobitki
Neddus Kochana moze słowo fitnes to naduzywama le statnio sobie cwiczonka wieczorem robie takie siłowe głownie skomponowane z tych 8 min a rano to bieżnia i rowerek
carmelova mnie wyszpiegowała
blondyneczko zjedz ten serek -nic Ci sie nie stanie-a nastepnym razem kupisz ten lekki
a gdzie blondee i kasiaczek? no i ciezarny gdusiaczek

ech poczytuje was cały czas ale na iPodzie a tam ciezko sie odpisuje wiec przegoniłam na chwilke TZta co by mnie do komputerka dopuscił

ech ostatnio wam opowiadałam jaki to telik grzeczny i dietkowy a tu
wczoraj był kolejny grill i na poczatku było sb czyli piers z kurczaka i ogóreczki i pomidorki sra ta tata
a potem nadeszla wiekopomna chwila na kaszanke z grila
wiem ze dla wiekszosci to cos to łobrzydliwe ale dkaszanka z grilla to mmm my true love
ech no i zjadłam a co tam prawie nie załuje.
Z rana bylam na siłowni i zrobiłam 18 min bieżnia +15 min orbitrek


no to sobie pogadałam
buziam as mocno i lece sie lenic dalej

teliczku oddaj część swojej mobilizacji do ćwiczeń

Napisane przez wykrasana

Niedawno tą diete polecila mi ciotka Ale jakos trudno mi było skomponować posiłki z tego co znalazłam na necie No i wpadłam na wasz wątek ( wszystkie części przejrzałam (może nie za dokładnie ale zawsze to coś) Kiedyś stosowałam diete kopenhadzką i stracilam okolo 20 kg. Ale efekt jojo wrócil do mnie po 2 latach i w rezultacie waże 10 kg więcej

Więc skromne pytanko:

Moge do was dołączyć ?

south beach welcome to

Napisane przez Nedda

Dawno nie pisalam swoich jadlospisow wiec sie zmobilizuje-

Wczoraj-

S-twarog chudy100g plus troszeczke ketchupu,siemie,dwa ciasteczka owsiane-ok.300kcal
S2.jablko 100kcal
O-100g.piersi,cukinia,sos chrzanowy(robiny przez Nedde z jog.nat.) -300 kcal.
P-siemie 100kcal
K-jogurt naturalny z siemieniem i aromatem ok.150
----ok.1000kcal.

Dzisiaj-

S-wiesniak plus pomidor plus ogorek 200kcal
Ptasie ok.200kcal
S2.Kawa z mlekiem 50kcal
O-omlet z 1 zoltka,3 bialek,simienia,100g chudego twarogu i 2 lyzek otrebow zytnich- wlasnie go piecze w piekarniku ciekawe co wyjdzie z niego
ok.300kcal.
P-??
K-100 g.kutaka zawinietego w salate w sosem chranowym ok.250 kcal
--------- ok.1000kcal.

Muszę sie pochwalic ze naprawilam piekarnik takze bede robic ciasteczka owsiane,albo Mufinny z Przepisu Mcdulki wogole Madzia to jest nasz naczelny kusiciel i kucharz

Podgapię od Ciebie te jadłospisy chyba
w ogóle właśnie sobie napisałam na nadgarstku wodoodpornym cienkopisem "remember" co by pamiętać o nie wpieprzaniu słodyczy.. aa czuję że @ się zbliża

Napisane przez carmelova

ufff zjadlam obiadek Dobrze, że chociaż zmywać nie muszę (niektorzy mają zmywarkę, a ja mam zmywacza). I teraz mam wieeelką ochotę na czekoladę. Dajcie mi jakieś baciki albo cos roznie skutecznego (np. zdjęcie jakiejś laski)

omg czekoladaaaa... mhmmm

Napisane przez Domi22

hehe, my ostatnio z mama o tym samym gadalysmy...stwierdzilysm y, ze taka restauracja SB mialaby wziecie zdrowe jedzonko itd. - mysle, ze trzeba o tym pomyslec
Ja po wczorajszych i przedwczorajszych grzeszkach postanowilam wrocic narazie na tydzien na I faze...waga praktycznie nie spada i lapie przez to dola...wiec poki co powrót na If. ...

nooo fajna opcja byłaby z taką knajpką


spędziłam dzisiaj pól dnia w wariatkowo-scrapowym towarzystwie, wydałam masę pieniędzy na pierdołki haha ale mam taki humor jak dawno nie było
zazdraszczam Wam jak widzę jak grzecznie dietkujecie i tylko ze mnie zrobiła się taka pipka wszystkojedząca, mam nadzieję, że to przełamię..
smutno mi, że mam taki do kitu charakter

[carmelova]

jestem pojana

[Nedda]

Mala zmiana jadlospisu :P

Kaszelku odgapaij,odgapiaj...Tylko już mi nie grzesz więcej :P

S-wiesniak plus pomidor plus ogorek 200kcal
Ptasie ok.200kcal
S2.Kawa z mlekiem 50kcal
O-omlet z 1 zoltka,3 bialek,simienia,100g chudego twarogu i 2 lyzek otrebow zytnich- wlasnie go piecze w piekarniku ciekawe co wyjdzie z niego
ok.300kcal.
K-wiesniak,troche kalafiora ok.150kcal
--------- ok.900kcal.(Malo wiem)
2l.wody


Carmi Slonce Moje co sie stalo?I co znaczy pojana?CZyzby Studencka?

[Ahcak]

Napisane przez carmelova

jestem pojana

Już wiem skąd ten kreatywny opis na nk



Nedda - Kama nie trafiła w "i", a ono sąsiaduje z "o"

[blondyneczka513]

Napisane przez carmelova

jestem pojana

przyznaj się co wypiłaś kochanie?

[Nedda]

Napisane przez Ahcak

Już wiem skąd ten kreatywny opis na nk



Nedda - Kama nie trafiła w "i", a ono sąsiaduje z "o"

Aha to ja juz wszystko rozumiem

[kaszellek]

Napisane przez carmelova

jestem pojana

Napisane przez Ahcak

Już wiem skąd ten kreatywny opis na nk



Nedda - Kama nie trafiła w "i", a ono sąsiaduje z "o"

kl aski:padłammmm kochana Carmelovvvaaaa