Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka! - Strona 140 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-07-05, 13:09   #4171
morelle_
Zakorzenienie
 
Avatar morelle_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 38 967
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Jezu ile naskrobałyście!!! Zaraz napiszę co u mnie tylko odniosę się do waszych postów!

Cytat:
Napisane przez siilmariien Pokaż wiadomość
Devileek powodzenia w razie czego!!!

Morelle co do zamykania oczka, to zależy jaki to jest rodzaj naczyniaczka, bo czasami są takie wypukłe. Ale u Anastazji pewnie płaski czyli tylko czerwona plamka, nie narośl - wtedy nie powinno być żadnych problemów z oczkiem. Może po pobycie w brzuchu lub po porodzie Pestka ma np. troszkę opuchnietą buzię czy oczko i przez to masz takie wrażenie?

Dokarmianie mm się nie przejmuj, mało komu udaje się tego uniknąć. Personel w pl niestety często nie jest bardzo pomocny w kwestii kp. Jak tylko będziesz chciała karmić samą piersią to zawsze będziesz mogła w domu na spokojnie to osiągnąć - w razie problemów na pewno we wroclawiu znajdziesz certfikowana doradczynie laktacyjna. Ale świetnie sobie radzisz, Pestka ssie, więc myślę że dacie radę same



Hehehe moja mama zawsze tak straszy kwiaty i działa Wizja wyrzucenia je motywuje
Tak, masz rację. Dziękuje Jest płaski. Ma siateczkę na lewej powiece, dwie kropki wielkości igły na czole i z tyły na karku, pod włosami. Powinno zejść do 3 r.ż. Co 3 dziecko teraz ma.
Faktycznie teraz już normalnie otwiera oczy.

Cytat:
Napisane przez pestycyda Pokaż wiadomość
Emilia, ale brałaś doustnie heviran czy maść? Ja zakleiłam plasterkiem póki co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie polecam Heviranu w ciąży. Ja go wcześniej cały czas brałam. Gin mi zalecił erazaban. Miałam opryszczkę w ciąży i wyskoczyła mi wczoraj.... dobrze, że nie w dzień porodu.

Cytat:
Napisane przez Chilli Pepper Pokaż wiadomość
Pozdrawiamy mamusie i maluszki ze spaceru😃Załącznik 7134986

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale słodko!
Chilli czym pielęgnowałaś i jak pępek, że tak szybko odpadł?

Cytat:
Napisane przez darietta Pokaż wiadomość
Cześć mam na imie Wiktoria Amelia urodziłam się dnia 04.07.2017r. o godzine 15:50 wazyłam 3240g/kg i mierzyłam 52. Mamusia oraz tatus sa bardzo szczesliwi z okazji moich narodzin .
Moje gratulacje! Jesteś zuch kobieta!

Cytat:
Napisane przez emmos Pokaż wiadomość
Morelle pewnie pokazuje Pestce jej nowy apartament


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez Chilli Pepper Pokaż wiadomość
Nam wczoraj odpadl pepuszek hurra😊 brzucha praktycznie nie mam wg mnie oczywiscie w luzniejszej koszulce nic nie widac bardzo szybko schodzi takze jestem w szoku jest taka oponka mieciutka ale opuchlizna zeszla mega szybko
.A Morelle ja dzis mam tyle pokarmu w cyckach ze nawet moj mlody wymieka hehe takze nie poddawaj sie !!dziewczyny kciuki kciuki kciuki za kolejne szybkie porody !!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez karolinuuusia Pokaż wiadomość
Jestem już po wizycie. Jutro idę do szpitala. Jutro albo pojutrze cięcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymam kciuki!! Chyba masz dziś cc bo się nie odzywasz.

Cytat:
Napisane przez darietta Pokaż wiadomość
Dziewczyny pierwsza proba karmienia i porazka mam za male sutki i mloda nie chwyci podaje mm. W szpitalu nikt nie pomaga sama musiałam przewinąć nakarmic itp. Mimo że jeszcze dobrze nie chodze. Przeniesli mnie na oddział położniczy i sama musialam wszystko spakować. Po drodze slabo mi sie zrobilo a tu dziecko sama musze nosic.
U mnie też się samemu przewija i karmi. Tylko pierwsza noc jest opieka. Potem możesz oddać do boksu, ale tylko na noc.
Ale jak nosić dziecko? Gdzie? U nas był zakaz noszenia dzieci na rękach poza pokojem. Musiały być w wanienkach. Jak matka szła do wc czy pod prysznic, albo zwyczajnie wychodziła z pokoju to dziecko musiała odwieźć do boksu. Ja swoją miałam w wanience przy łóżku i nawet pod przewijak jeździłam z wanienką.

A gdzie jest Twój mąż, że jesteś sama?

Cytat:
Napisane przez darietta Pokaż wiadomość
Dziewczyny o 4 rano nawywijałam. Poszłam do wc i padłam mam wielkiego guza na czole i prawa stopa mnie boli. Oczywiscie polozna do mnie ze za szybko wstalam a nie posiedziałam. A było odwrotnie tylko jak ktos tyle leżał i stracił tyle krwi to jest osłabiony.

Wystraszyly się bo na ich zmianie wypadek. Całe szczęście że małej nie mialam na rekach. Małą zabrali i jest u noworodków. Bede prosić o konsultacje ortopedyczna bo ta noga mnie martwi niby ruszam a boli jak cho....
Nie powinnaś już wyjść?


Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Darietta, gratulacje i uważaj na siebie - mów położnym jasno, że mają Ci pomagać, za to im przecież płacą. Może jak się wystraszyły, to będą bardziej czujne...

Co do puchnięcia dłoni - ja miałam dziś straszną noc, palce mi spuchły, drętwiały, bolały. Ale u mnie jest ciążowy zespół cieśni nadgarstka w obu dłoniach

Jeśli chodzi o odwiedziny dzieci w wieku przedszkolnym, to modlę się, aby taki zakaz był u nas w szpitalu. Nie orientowałam się, bo sama dziecka nie mam, ale jeśli nie ma zakazu, to na pewno moja szwagierka wpadnie na genialny pomysł odwiedzenia mnie z dziećmi. Szkoda tylko, ze ona wychodzi z założenia, że chorych dzieci nie trzeba leczyć i czeka, aż im przejdzie - a one w tym czasie zarażają wszystkich dookoła. Jej syn ma katar od jakichś 3 lat, podobno w wymazie wyszły mu bakterie, ale kto by się przejmował... Już zapowiedziałam, że do nas do domu po urodzeniu małego wstępu nie mają.
U mnie był zakaz wprowadzania dzieci. Dopiero od 14 r. ż.

A co do opuchnięć. Dziewczyna z pokoju nie miała opuchniętych nóg w ciąży. Po porodzie ma bańki.
morelle_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 13:16   #4172
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez My Sweet Little Precious Pokaż wiadomość
Hej hej,

Kciuki za dzisiejsze wizyty!

Karolina powodzenia!!!

ja już po szpitalu, na ktg niby nic ale 1,5 cm rozwarcia jest i wygląda na to że wszystko się szykuje. W piątek na 8 jedziemy na cc. Mała ma 3600 z USG. Wody i przepływy ok. Boli mnie podbrzusze i generalnie mogę zacząć rodzić w każdej chwili 😊
Super, że wszystko ok i że organizm przygotowany na poród Byle do piątku, co?

Cytat:
Napisane przez AnnaPaula87 Pokaż wiadomość
To nie wiem czy gorzej czy lepiej jak w domu u nas by w domu nie przeszło na szczęście ja lubię siedzieć sama tylko ciekawe jak będzie jak się urodzi mała.
ja też lubię być sama w domu Fajny brzuszek i taki mały

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
Aaaaa dziewczyny wybaczcie off top ale wygląda na to, że moja kuzynka i bliska przyjaciółka jest w ciąży
super wiadomość

Dla niecierpliwych dziewczyn które mają piłkę - ćwiczenia na wywołanie porodu:


Ja coś jogowego poćwiczę.
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 13:20   #4173
emilia0508
królikoholiczka
 
Avatar emilia0508
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
Super, że wszystko ok i że organizm przygotowany na poród Byle do piątku, co?


ja też lubię być sama w domu Fajny brzuszek i taki mały


super wiadomość

Dla niecierpliwych dziewczyn które mają piłkę - ćwiczenia na wywołanie porodu:


Ja coś jogowego poćwiczę.
W niedziele pocwicze zapisane!
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY
NIE KUPUJ
ADOTUJ







Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
emilia0508 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 13:22   #4174
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 116
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Próbuje tych ćwiczeń od paru dni i nie wiem czy coś dają
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 13:30   #4175
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
Próbuje tych ćwiczeń od paru dni i nie wiem czy coś dają
to może spróbuj tego :
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 13:39   #4176
Jon_Snow
Wtajemniczenie
 
Avatar Jon_Snow
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

My Sweet no to w piątek (albo wcześniej ) powitamy kolejną dzidzię jak samopoczucie w związku z tym?

Cytat:
Napisane przez AnnaPaula87 Pokaż wiadomość
Mi przeszła i już prawie wcale nie mam zgagi a potrafiłam się budzić parę razy w nocy.

Dawno brzuszków nie było 39t3dZałącznik 7136516
Śliczny mały i zgrabny

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
Aaaaa dziewczyny wybaczcie off top ale wygląda na to, że moja kuzynka i bliska przyjaciółka jest w ciąży
Gratulacje!

Cytat:
Napisane przez minini Pokaż wiadomość
Mala to zobacz moje zapasy po wizycie w lidlu




fajny malutki brzuszek



super, to teraz byle do piątku! powodzenia
To się nazywa zapas lodów !

Cytat:
Napisane przez taedio Pokaż wiadomość
Nie pożyczę słońca bo i u nas sie schowało
Jon_Snow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 13:40   #4177
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez My Sweet Little Precious Pokaż wiadomość
Hej hej,

Kciuki za dzisiejsze wizyty!

Karolina powodzenia!!!

ja już po szpitalu, na ktg niby nic ale 1,5 cm rozwarcia jest i wygląda na to że wszystko się szykuje. W piątek na 8 jedziemy na cc. Mała ma 3600 z USG. Wody i przepływy ok. Boli mnie podbrzusze i generalnie mogę zacząć rodzić w każdej chwili 😊
Byle do piątku 😊 i będzie kolejne wątkowe dziecie😊
Cytat:
Napisane przez AnnaPaula87 Pokaż wiadomość
Mi przeszła i już prawie wcale nie mam zgagi a potrafiłam się budzić parę razy w nocy.

Dawno brzuszków nie było 39t3dZałącznik 7136516
Jaki zgrabny. Ja mam już ogromny 😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 13:44   #4178
minini
Zadomowienie
 
Avatar minini
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 829
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
to może spróbuj tego :
haha xzora to ja codziennie robie podczas szykowania śniadania jakoś efektow brak poza lepszym startem z rana
__________________
______________________
Bycie mamą jest najlepiej opłacaną pracą na świecie
- wynagrodzenie otrzymuje się w postaci czystej miłości
_________________________ __
minini jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 13:49   #4179
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 116
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
to może spróbuj tego :

widziałam też wersję z Ice, Ice baby

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Za to parę razy tańczyłam w domu salsę, liczy się?
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 13:54   #4180
baby2
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 931
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Od dwóch godzin próbuje wyjść z domu na zakupy ale tak leje cały czas że mi się nie chcę wychodzić i moknać Z tej okazji strzeliłam sobie drzemkę
baby2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 13:55   #4181
morelle_
Zakorzenienie
 
Avatar morelle_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 38 967
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Więc tak - jestem w domu

Wczoraj rano dostałam wypis. Później czekałam na pediatrę - była mega fajna. Aż ją uściskałam. Pow, że Pestka ok. Przez moją opryszczkę zaprosili laryngologa do szpitala, zbadała jej słuch i jest ok. Także nie muszę iść z nią do poradni. Chociaż tż się upiera. Wkleili mi certyfikat, że słuch był badany. Dodatkowo miała szczepienie na żółtaczkę, wit K i krew z pięty na badania przesiewowe.
Pani doktor pow, że naczyniak spokojnie zejdzie. Osłuchowo wszystko, martwiłam się ze względu na te zastawki które wyszły w ciąży. Jedyne co to, że ulewa. Spytała czy chce wyjść już ze szpitala, odp że tak, ale w granicach rozsądku, więc jak coś mają spr to niech spr. Więc pobrali jej krew na morfologię, crp i od razu na żółtaczkę. Także czekałam do 14 na wyniki badań. Wyszły idealne Żółtaczka ok 10.
Niestety na drogę musiała dostać butlę bo ja mam jeszcze mało pokarmu i głodna jest, marudzi. Drogę przespała. W domu byłam tak zmęczona, że nie mogłam zasnąć. Przebrałam się w piżamę i położyłam. Co 1 h się budziła i mąż mi ją przystawiał do piersi. Rzuciliśmy wszystkie menele na środek i jest totalny bałagan. W międzyczasie starałam się zrobić listę co trzeba załatwić dziś. Bo też pojechał do wro wysłać paczki, na zakupy, pocztę i po l4 na mnie. Nie dostał. Internista mu nie dał. Pow, że gin powinien. Zarejestrował mnie do lekarki z luxmedu, do której chodziłam, ale ona na wizycie też mi mówiła, że nie wystawi. Także tak to jest ...
O 22 odpadłam, już tylko tż się nią zajmował. Dostała butelkę. W nocy miałam mega dreszcze z przemęczenia. W dodatku mam opryszczkę na nosie i męczy mnie astma. Tż budził ją co 3h. W nocy wystarczyła jej pierś.
Jak na razie od rana też. Butelka jest na wszelki wypadek. Bardzo mało mam tego pokarmu i ona zwyczajnie jest głodna.

W ogóle dopiero na wypisie zobaczyłam, że mam zaznaczony poród z komplikacjami - Pestka była owinięta pępowiną wokół szyi.

W dniu wypisu przyszła do tej koleżanki z pokoju pani od laktacji, więc też skorzystałam. Potem jeszcze była dietetyczka, więc wiedzieliśmy co najlepiej by było, żebym jadła. Mąż zrobił zakupy.
Pije herbatki laktacyjne i femil... coś tam. Do rozpuszczania z mlekiem.

Radzę pilnować dokumentów przy wypisie bo mi jednego nie oddali. Musiałam ich męczyć i dobrze zrobiłam bo 30 min później już bym nie odzyskała. Poszły by do archiwum.

Mam na pamiątkę nasze dwie opaski ze szpitala

Ogólnie jest coraz lepiej bo jestem z mężem, w domu i odsypiam powoli. Malutka jest cudowna. Uśmiecha się za każdym razem gdy ją całujemy. Przebieranie lubi - ma to chyba po mamusi Paznokcie nie są problemem Mleko mi ścieka, ale jeszcze mało. Użyłam laktatora to się za głowę złapałam, że nawet dna butelki nie wypełniłam. Ale walczę ostro. 30 min jedna pierś, 30 min druga. Na szczęście mi nie przeszkadza takie mocne targanie za sutki Więc nic się z nimi nie dzieje.
Daje Pestce wit D w sprayu, bardzo wygodne! polecam!

Aha i w ogóle jak wróciliśmy wczoraj do domu to w kołysce leżało pudełko na biżuterię - czerwone serduszko, a w środku było to:

https://www.apart.pl/bizuteria/zawie...iamentami/7109

Duże to ja, a małe to Pestka Postarał się chłopak

Co do mojego samopoczucia: psychicznie wszystko ok Fizycznie dalej jestem niewyspana, ale nie jest tak źle. Szew mnie mega ciągnie z lewej str. Podobno mam tam więcej supełków. Brzuch powoli opada, ale jeszcze dużo zostało. (Wczoraj wyglądałam komicznie przy przymierzaniu paczek z Zary. Dobrze, że moja sis była z nami, żeby pomóc to chociaż miałam odniesienie). Na wadze mniej o 5 kg. No to chyba tyle

A tutaj foto Pesteczki w drodze do domu i w jej apartamentach -jak to określiła emmos

ps. Śpi zupełnie jak mamusia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2017-07-05 13.51.43.jpg (108,5 KB, 401 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2017-07-05 13.51.29.jpg (57,1 KB, 400 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2017-07-05 13.50.54.jpg (133,9 KB, 431 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2017-07-02 17.19.02.jpg (60,3 KB, 429 załadowań)

Edytowane przez morelle_
Czas edycji: 2017-07-05 o 13:56
morelle_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:03   #4182
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 116
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Morelle, wspaniałe wiadomości a mała przesłodka Dobrze, że szybko stajesz na nogi
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:11   #4183
baby2
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 931
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Morelle przecudna mała kruszynka
baby2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:11   #4184
siilmariien
Wtajemniczenie
 
Avatar siilmariien
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 595
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Morelle gratuluję powrotu do domu!
Ale piękna Pestka! Jaka malusia w tym łóżeczku
Dużo sił dla Ciebie!
Brawa dla męża, piękny naszyjnik wybrał


Chilli zapomniałam napisać ostatnio, superowy Wincent w wózku na spacerku! Fajnie, że już u Was spokojniej Dla Ciebie też dużo sił!
siilmariien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:12   #4185
pestycyda
Zakorzenienie
 
Avatar pestycyda
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Oława
Wiadomości: 5 597
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Emilia, super wieści to wbijaj się w kolejkę i rodź

Ehm, dla mnie sobota za wcześnie. Na pełnię zaciskam nogi;D

Emilia, my jesteśmy 200 km od rodziny. Oboje pracujemy poza naszą miejscowością i mieszkamy tu krótko wiec nie mamy bliższych znajomych. Dziecka nie będę miała jak zostawić nawet wychodząc do osiedlowego po chleb... Ale damy radę!

Cashmere, super że idziecie do domku!

Minini, super reaguje twój syn! Fajnie sensie cieszy z braciszka brawo za AGD:p

Vadi, kciuki! Moje koty nie reagują raczej na petardy. Może trochę są niespokojne ale bez przesady.

Uff jeszcze z 50 postowdo nadrobienia... Nie ogarnę teraz. Muszę posprzątać chałupę.

Pochwalę się tylko wizytą. Wszystko ok. Młody już 3300 (37+0). Współczuję sobie jeśli jeszcze urośnie a usg zaniży wagę. Rozpoczynam łykanie wiesiołka:p



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pestycyda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:12   #4186
emilia0508
królikoholiczka
 
Avatar emilia0508
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez morelle_ Pokaż wiadomość
Więc tak - jestem w domu

Wczoraj rano dostałam wypis. Później czekałam na pediatrę - była mega fajna. Aż ją uściskałam. Pow, że Pestka ok. Przez moją opryszczkę zaprosili laryngologa do szpitala, zbadała jej słuch i jest ok. Także nie muszę iść z nią do poradni. Chociaż tż się upiera. Wkleili mi certyfikat, że słuch był badany. Dodatkowo miała szczepienie na żółtaczkę, wit K i krew z pięty na badania przesiewowe.
Pani doktor pow, że naczyniak spokojnie zejdzie. Osłuchowo wszystko, martwiłam się ze względu na te zastawki które wyszły w ciąży. Jedyne co to, że ulewa. Spytała czy chce wyjść już ze szpitala, odp że tak, ale w granicach rozsądku, więc jak coś mają spr to niech spr. Więc pobrali jej krew na morfologię, crp i od razu na żółtaczkę. Także czekałam do 14 na wyniki badań. Wyszły idealne Żółtaczka ok 10.
Niestety na drogę musiała dostać butlę bo ja mam jeszcze mało pokarmu i głodna jest, marudzi. Drogę przespała. W domu byłam tak zmęczona, że nie mogłam zasnąć. Przebrałam się w piżamę i położyłam. Co 1 h się budziła i mąż mi ją przystawiał do piersi. Rzuciliśmy wszystkie menele na środek i jest totalny bałagan. W międzyczasie starałam się zrobić listę co trzeba załatwić dziś. Bo też pojechał do wro wysłać paczki, na zakupy, pocztę i po l4 na mnie. Nie dostał. Internista mu nie dał. Pow, że gin powinien. Zarejestrował mnie do lekarki z luxmedu, do której chodziłam, ale ona na wizycie też mi mówiła, że nie wystawi. Także tak to jest ...
O 22 odpadłam, już tylko tż się nią zajmował. Dostała butelkę. W nocy miałam mega dreszcze z przemęczenia. W dodatku mam opryszczkę na nosie i męczy mnie astma. Tż budził ją co 3h. W nocy wystarczyła jej pierś.
Jak na razie od rana też. Butelka jest na wszelki wypadek. Bardzo mało mam tego pokarmu i ona zwyczajnie jest głodna.

W ogóle dopiero na wypisie zobaczyłam, że mam zaznaczony poród z komplikacjami - Pestka była owinięta pępowiną wokół szyi.

W dniu wypisu przyszła do tej koleżanki z pokoju pani od laktacji, więc też skorzystałam. Potem jeszcze była dietetyczka, więc wiedzieliśmy co najlepiej by było, żebym jadła. Mąż zrobił zakupy.
Pije herbatki laktacyjne i femil... coś tam. Do rozpuszczania z mlekiem.

Radzę pilnować dokumentów przy wypisie bo mi jednego nie oddali. Musiałam ich męczyć i dobrze zrobiłam bo 30 min później już bym nie odzyskała. Poszły by do archiwum.

Mam na pamiątkę nasze dwie opaski ze szpitala

Ogólnie jest coraz lepiej bo jestem z mężem, w domu i odsypiam powoli. Malutka jest cudowna. Uśmiecha się za każdym razem gdy ją całujemy. Przebieranie lubi - ma to chyba po mamusi Paznokcie nie są problemem Mleko mi ścieka, ale jeszcze mało. Użyłam laktatora to się za głowę złapałam, że nawet dna butelki nie wypełniłam. Ale walczę ostro. 30 min jedna pierś, 30 min druga. Na szczęście mi nie przeszkadza takie mocne targanie za sutki Więc nic się z nimi nie dzieje.
Daje Pestce wit D w sprayu, bardzo wygodne! polecam!

Aha i w ogóle jak wróciliśmy wczoraj do domu to w kołysce leżało pudełko na biżuterię - czerwone serduszko, a w środku było to:

https://www.apart.pl/bizuteria/zawie...iamentami/7109

Duże to ja, a małe to Pestka Postarał się chłopak

Co do mojego samopoczucia: psychicznie wszystko ok Fizycznie dalej jestem niewyspana, ale nie jest tak źle. Szew mnie mega ciągnie z lewej str. Podobno mam tam więcej supełków. Brzuch powoli opada, ale jeszcze dużo zostało. (Wczoraj wyglądałam komicznie przy przymierzaniu paczek z Zary. Dobrze, że moja sis była z nami, żeby pomóc to chociaż miałam odniesienie). Na wadze mniej o 5 kg. No to chyba tyle

A tutaj foto Pesteczki w drodze do domu i w jej apartamentach -jak to określiła emmos

ps. Śpi zupełnie jak mamusia
Super wiadomości! Pestka slodziutka!!
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY
NIE KUPUJ
ADOTUJ







Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
emilia0508 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:12   #4187
Gosiutka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 912
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Xzora dzięki za filmiki na piłce robię wszelakie wygibasy ale jeszcze muszę poczekać na akcję ;D

Anna Paula śliczny brzusio i widać, że już nisko.

Morelle cudne wieści, wzruszyłam się , jak zobaczyłam takie maleństwo w łóżeczku<3

Podasz nazwę tej wit d w sprayu?
Kciuki, za rozkręcenie laktacji.

Karolinusia kciuki za Was!
Gosiutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:14   #4188
etusiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar etusiaaa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 453
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez morelle_ Pokaż wiadomość
Więc tak - jestem w domu

Wczoraj rano dostałam wypis. Później czekałam na pediatrę - była mega fajna. Aż ją uściskałam. Pow, że Pestka ok. Przez moją opryszczkę zaprosili laryngologa do szpitala, zbadała jej słuch i jest ok. Także nie muszę iść z nią do poradni. Chociaż tż się upiera. Wkleili mi certyfikat, że słuch był badany. Dodatkowo miała szczepienie na żółtaczkę, wit K i krew z pięty na badania przesiewowe.
Pani doktor pow, że naczyniak spokojnie zejdzie. Osłuchowo wszystko, martwiłam się ze względu na te zastawki które wyszły w ciąży. Jedyne co to, że ulewa. Spytała czy chce wyjść już ze szpitala, odp że tak, ale w granicach rozsądku, więc jak coś mają spr to niech spr. Więc pobrali jej krew na morfologię, crp i od razu na żółtaczkę. Także czekałam do 14 na wyniki badań. Wyszły idealne Żółtaczka ok 10.
Niestety na drogę musiała dostać butlę bo ja mam jeszcze mało pokarmu i głodna jest, marudzi. Drogę przespała. W domu byłam tak zmęczona, że nie mogłam zasnąć. Przebrałam się w piżamę i położyłam. Co 1 h się budziła i mąż mi ją przystawiał do piersi. Rzuciliśmy wszystkie menele na środek i jest totalny bałagan. W międzyczasie starałam się zrobić listę co trzeba załatwić dziś. Bo też pojechał do wro wysłać paczki, na zakupy, pocztę i po l4 na mnie. Nie dostał. Internista mu nie dał. Pow, że gin powinien. Zarejestrował mnie do lekarki z luxmedu, do której chodziłam, ale ona na wizycie też mi mówiła, że nie wystawi. Także tak to jest ...
O 22 odpadłam, już tylko tż się nią zajmował. Dostała butelkę. W nocy miałam mega dreszcze z przemęczenia. W dodatku mam opryszczkę na nosie i męczy mnie astma. Tż budził ją co 3h. W nocy wystarczyła jej pierś.
Jak na razie od rana też. Butelka jest na wszelki wypadek. Bardzo mało mam tego pokarmu i ona zwyczajnie jest głodna.

W ogóle dopiero na wypisie zobaczyłam, że mam zaznaczony poród z komplikacjami - Pestka była owinięta pępowiną wokół szyi.

W dniu wypisu przyszła do tej koleżanki z pokoju pani od laktacji, więc też skorzystałam. Potem jeszcze była dietetyczka, więc wiedzieliśmy co najlepiej by było, żebym jadła. Mąż zrobił zakupy.
Pije herbatki laktacyjne i femil... coś tam. Do rozpuszczania z mlekiem.

Radzę pilnować dokumentów przy wypisie bo mi jednego nie oddali. Musiałam ich męczyć i dobrze zrobiłam bo 30 min później już bym nie odzyskała. Poszły by do archiwum.

Mam na pamiątkę nasze dwie opaski ze szpitala

Ogólnie jest coraz lepiej bo jestem z mężem, w domu i odsypiam powoli. Malutka jest cudowna. Uśmiecha się za każdym razem gdy ją całujemy. Przebieranie lubi - ma to chyba po mamusi Paznokcie nie są problemem Mleko mi ścieka, ale jeszcze mało. Użyłam laktatora to się za głowę złapałam, że nawet dna butelki nie wypełniłam. Ale walczę ostro. 30 min jedna pierś, 30 min druga. Na szczęście mi nie przeszkadza takie mocne targanie za sutki Więc nic się z nimi nie dzieje.
Daje Pestce wit D w sprayu, bardzo wygodne! polecam!

Aha i w ogóle jak wróciliśmy wczoraj do domu to w kołysce leżało pudełko na biżuterię - czerwone serduszko, a w środku było to:

https://www.apart.pl/bizuteria/zawie...iamentami/7109

Duże to ja, a małe to Pestka Postarał się chłopak

Co do mojego samopoczucia: psychicznie wszystko ok Fizycznie dalej jestem niewyspana, ale nie jest tak źle. Szew mnie mega ciągnie z lewej str. Podobno mam tam więcej supełków. Brzuch powoli opada, ale jeszcze dużo zostało. (Wczoraj wyglądałam komicznie przy przymierzaniu paczek z Zary. Dobrze, że moja sis była z nami, żeby pomóc to chociaż miałam odniesienie). Na wadze mniej o 5 kg. No to chyba tyle

A tutaj foto Pesteczki w drodze do domu i w jej apartamentach -jak to określiła emmos

ps. Śpi zupełnie jak mamusia
Mała jest cudna😍😍😍

Ważne ze juz w domu wszystko jest oki. Resztę pomału ogarniecie😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Nasz dzień: 16 czerwca 2012

Paulinka: 16 września 2014

Mateusz: 13 lipiec 2017
etusiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:16   #4189
emmos
Zakorzenienie
 
Avatar emmos
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 481
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez morelle_ Pokaż wiadomość
Więc tak - jestem w domu



Wczoraj rano dostałam wypis. Później czekałam na pediatrę - była mega fajna. Aż ją uściskałam. Pow, że Pestka ok. Przez moją opryszczkę zaprosili laryngologa do szpitala, zbadała jej słuch i jest ok. Także nie muszę iść z nią do poradni. Chociaż tż się upiera. Wkleili mi certyfikat, że słuch był badany. Dodatkowo miała szczepienie na żółtaczkę, wit K i krew z pięty na badania przesiewowe.

Pani doktor pow, że naczyniak spokojnie zejdzie. Osłuchowo wszystko, martwiłam się ze względu na te zastawki które wyszły w ciąży. Jedyne co to, że ulewa. Spytała czy chce wyjść już ze szpitala, odp że tak, ale w granicach rozsądku, więc jak coś mają spr to niech spr. Więc pobrali jej krew na morfologię, crp i od razu na żółtaczkę. Także czekałam do 14 na wyniki badań. Wyszły idealne Żółtaczka ok 10.

Niestety na drogę musiała dostać butlę bo ja mam jeszcze mało pokarmu i głodna jest, marudzi. Drogę przespała. W domu byłam tak zmęczona, że nie mogłam zasnąć. Przebrałam się w piżamę i położyłam. Co 1 h się budziła i mąż mi ją przystawiał do piersi. Rzuciliśmy wszystkie menele na środek i jest totalny bałagan. W międzyczasie starałam się zrobić listę co trzeba załatwić dziś. Bo też pojechał do wro wysłać paczki, na zakupy, pocztę i po l4 na mnie. Nie dostał. Internista mu nie dał. Pow, że gin powinien. Zarejestrował mnie do lekarki z luxmedu, do której chodziłam, ale ona na wizycie też mi mówiła, że nie wystawi. Także tak to jest ...

O 22 odpadłam, już tylko tż się nią zajmował. Dostała butelkę. W nocy miałam mega dreszcze z przemęczenia. W dodatku mam opryszczkę na nosie i męczy mnie astma. Tż budził ją co 3h. W nocy wystarczyła jej pierś.

Jak na razie od rana też. Butelka jest na wszelki wypadek. Bardzo mało mam tego pokarmu i ona zwyczajnie jest głodna.



W ogóle dopiero na wypisie zobaczyłam, że mam zaznaczony poród z komplikacjami - Pestka była owinięta pępowiną wokół szyi.



W dniu wypisu przyszła do tej koleżanki z pokoju pani od laktacji, więc też skorzystałam. Potem jeszcze była dietetyczka, więc wiedzieliśmy co najlepiej by było, żebym jadła. Mąż zrobił zakupy.

Pije herbatki laktacyjne i femil... coś tam. Do rozpuszczania z mlekiem.



Radzę pilnować dokumentów przy wypisie bo mi jednego nie oddali. Musiałam ich męczyć i dobrze zrobiłam bo 30 min później już bym nie odzyskała. Poszły by do archiwum.



Mam na pamiątkę nasze dwie opaski ze szpitala



Ogólnie jest coraz lepiej bo jestem z mężem, w domu i odsypiam powoli. Malutka jest cudowna. Uśmiecha się za każdym razem gdy ją całujemy. Przebieranie lubi - ma to chyba po mamusi Paznokcie nie są problemem Mleko mi ścieka, ale jeszcze mało. Użyłam laktatora to się za głowę złapałam, że nawet dna butelki nie wypełniłam. Ale walczę ostro. 30 min jedna pierś, 30 min druga. Na szczęście mi nie przeszkadza takie mocne targanie za sutki Więc nic się z nimi nie dzieje.

Daje Pestce wit D w sprayu, bardzo wygodne! polecam!



Aha i w ogóle jak wróciliśmy wczoraj do domu to w kołysce leżało pudełko na biżuterię - czerwone serduszko, a w środku było to:



https://www.apart.pl/bizuteria/zawie...iamentami/7109



Duże to ja, a małe to Pestka Postarał się chłopak



Co do mojego samopoczucia: psychicznie wszystko ok Fizycznie dalej jestem niewyspana, ale nie jest tak źle. Szew mnie mega ciągnie z lewej str. Podobno mam tam więcej supełków. Brzuch powoli opada, ale jeszcze dużo zostało. (Wczoraj wyglądałam komicznie przy przymierzaniu paczek z Zary. Dobrze, że moja sis była z nami, żeby pomóc to chociaż miałam odniesienie). Na wadze mniej o 5 kg. No to chyba tyle



A tutaj foto Pesteczki w drodze do domu i w jej apartamentach -jak to określiła emmos



ps. Śpi zupełnie jak mamusia

Jak dobrze, że się odzywasz
Pestka jest cudowna, to drugie zdjęcie rozwala mnie na łopatki taki mały bączek w tym łóżeczku haha i jak leży wygodnisia rewelacja! Super, że już jesteście w domu. Podoba mi się to, że Pestka została dokładnie przebadana, mam nadzieję, że u mnie też tak będzie. Fantastycznie, że Tż Ci tak pomaga, zuch chłopak, prezent też cudny Zyczę żebyś nabrała teraz więcej sił, skoro Pestka noc na piersi wytrzymała to znaczy, że już jest poprawa. Kolega mówił mojemu tż, że jego partnerka w szpitalu tylko mm, a teraz w domu to on sobie jej mleko z piersi do kawy dodaje, bo tak wszystko ruszyło, wariat U Ciebie też ruszy na pewno. 5kg w dół to wg mnie ładnie. Dużo siły Morellko, ściskam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Sama napiszę swoją historię
emmos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:17   #4190
siilmariien
Wtajemniczenie
 
Avatar siilmariien
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 595
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez pestycyda Pokaż wiadomość
Pochwalę się tylko wizytą. Wszystko ok. Młody już 3300 (37+0). Współczuję sobie jeśli jeszcze urośnie a usg zaniży wagę. Rozpoczynam łykanie wiesiołka:p
Gratuluję wizyty! Super, że wszystko ok! Podejrzewam, że u mnie podobna waga jest...
siilmariien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:19   #4191
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Morelle, rozczuliłam sie nad zdjęciami Pestki. Słodka jest w tych swoich apartamentach. Wy tez sobie super radzicie i brawa dla TZ za prezent i pomoc!

Pestycyda - super, ze na wizycie wszystko ok.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:21   #4192
emmos
Zakorzenienie
 
Avatar emmos
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 481
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Pestycyda, ładna waga maluszka gratki za wizytę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Sama napiszę swoją historię
emmos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:21   #4193
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Vadi - jak do salsy dodałas masowanie brzucha i przysiady to sie liczy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:25   #4194
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 896
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Morelle
Gratuluje powrotu szczęśliwie do.domu. Anastazja jest cudna pewnie.bedzie z nuej cała mama jakie to łóżeczko duże przy niej - wielkie!
Super z tym.karmieniem, ze jakos idzie, a pokarm będzie zobaczysz
Jakie wybrałaś mm?

Kurde wyszlismy na plac i zaczyna padać :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:32   #4195
AnnaPaula87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 807
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
Aaaaa dziewczyny wybaczcie off top ale wygląda na to, że moja kuzynka i bliska przyjaciółka jest w ciąży
będziecie razem śmigać z wózkami i gadać o kupkach i zupkach

Cytat:
Napisane przez emmos Pokaż wiadomość
Jak na ten tydzień ciąży to jest na serio bardzo zgrabny i mały


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------




Ni to superaśnie, razem będziecie wózki pchały


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez emilia0508 Pokaż wiadomość
musiałaś



jaki malutki!!!





super!


Cytat:
Napisane przez minini Pokaż wiadomość
Mala to zobacz moje zapasy po wizycie w lidlu









fajny malutki brzuszek







super, to teraz byle do piątku! powodzenia


Cytat:
Napisane przez taedio Pokaż wiadomość
Ja nie ogarniam ludzi, którzy sami pchają sie w odwiedziny do kogoś wgl. Nie wspominając o noworodku w domu

Jon dzięki jutro w nocy może sie zacząć a skończyć po północy
No siara, siara ale juz wszystko skoszone, pograbione, ma padać deszcze pózniej wiec niech trawkę podleje i ładnie, zielono odrośnie
No grube, grube! Zdjęcie nie oddaje rzeczywiści!
Nie pożyczę słońca bo i u nas sie schowało

Sweet jeszcze troszkę i bedzie mała księżniczka

Anna Tz ma firmę jednoosobową i to taka, że nie przyjmuje nikogo w domu wiec nie opłaca sie kupować/wynajmować innego miejsca

Minini ja sie za koszenie nie zabieram o nie nie! teoretycznie to działka teściów No chyba, że trzeba skosić trawę..
Ubierz okulary!
Fajne zapasy

Anna śliczny, malusi brzusio!

Vadi super!




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
jak kuzynowi urodziła się córa to pojechałam w odwiedziny jak sam zaprosił. Nawet mi do głowy nie wpadło zeby się pchać wcześniej. Mała miała wtedy 2 miesiące.

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
Super, że wszystko ok i że organizm przygotowany na poród Byle do piątku, co?





ja też lubię być sama w domu Fajny brzuszek i taki mały





super wiadomość



Dla niecierpliwych dziewczyn które mają piłkę - ćwiczenia na wywołanie porodu:





Ja coś jogowego poćwiczę.
teraz już nie bedziemy same w domu

Cytat:
Napisane przez Jon_Snow Pokaż wiadomość
My Sweet no to w piątek (albo wcześniej powitamy kolejną dzidzię jak samopoczucie w związku z tym?







Śliczny mały i zgrabny







Gratulacje!








Cytat:
Napisane przez etusiaaa Pokaż wiadomość
Byle do piątku i będzie kolejne wątkowe dziecie

Jaki zgrabny. Ja mam już ogromny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mało mi przeszkadza ten brzuch, gole się sama i w wannie tez sama wstaję

Cytat:
Napisane przez morelle_ Pokaż wiadomość
Więc tak - jestem w domu



Wczoraj rano dostałam wypis. Później czekałam na pediatrę - była mega fajna. Aż ją uściskałam. Pow, że Pestka ok. Przez moją opryszczkę zaprosili laryngologa do szpitala, zbadała jej słuch i jest ok. Także nie muszę iść z nią do poradni. Chociaż tż się upiera. Wkleili mi certyfikat, że słuch był badany. Dodatkowo miała szczepienie na żółtaczkę, wit K i krew z pięty na badania przesiewowe.

Pani doktor pow, że naczyniak spokojnie zejdzie. Osłuchowo wszystko, martwiłam się ze względu na te zastawki które wyszły w ciąży. Jedyne co to, że ulewa. Spytała czy chce wyjść już ze szpitala, odp że tak, ale w granicach rozsądku, więc jak coś mają spr to niech spr. Więc pobrali jej krew na morfologię, crp i od razu na żółtaczkę. Także czekałam do 14 na wyniki badań. Wyszły idealne Żółtaczka ok 10.

Niestety na drogę musiała dostać butlę bo ja mam jeszcze mało pokarmu i głodna jest, marudzi. Drogę przespała. W domu byłam tak zmęczona, że nie mogłam zasnąć. Przebrałam się w piżamę i położyłam. Co 1 h się budziła i mąż mi ją przystawiał do piersi. Rzuciliśmy wszystkie menele na środek i jest totalny bałagan. W międzyczasie starałam się zrobić listę co trzeba załatwić dziś. Bo też pojechał do wro wysłać paczki, na zakupy, pocztę i po l4 na mnie. Nie dostał. Internista mu nie dał. Pow, że gin powinien. Zarejestrował mnie do lekarki z luxmedu, do której chodziłam, ale ona na wizycie też mi mówiła, że nie wystawi. Także tak to jest ...

O 22 odpadłam, już tylko tż się nią zajmował. Dostała butelkę. W nocy miałam mega dreszcze z przemęczenia. W dodatku mam opryszczkę na nosie i męczy mnie astma. Tż budził ją co 3h. W nocy wystarczyła jej pierś.

Jak na razie od rana też. Butelka jest na wszelki wypadek. Bardzo mało mam tego pokarmu i ona zwyczajnie jest głodna.



W ogóle dopiero na wypisie zobaczyłam, że mam zaznaczony poród z komplikacjami - Pestka była owinięta pępowiną wokół szyi.



W dniu wypisu przyszła do tej koleżanki z pokoju pani od laktacji, więc też skorzystałam. Potem jeszcze była dietetyczka, więc wiedzieliśmy co najlepiej by było, żebym jadła. Mąż zrobił zakupy.

Pije herbatki laktacyjne i femil... coś tam. Do rozpuszczania z mlekiem.



Radzę pilnować dokumentów przy wypisie bo mi jednego nie oddali. Musiałam ich męczyć i dobrze zrobiłam bo 30 min później już bym nie odzyskała. Poszły by do archiwum.



Mam na pamiątkę nasze dwie opaski ze szpitala



Ogólnie jest coraz lepiej bo jestem z mężem, w domu i odsypiam powoli. Malutka jest cudowna. Uśmiecha się za każdym razem gdy ją całujemy. Przebieranie lubi - ma to chyba po mamusi Paznokcie nie są problemem Mleko mi ścieka, ale jeszcze mało. Użyłam laktatora to się za głowę złapałam, że nawet dna butelki nie wypełniłam. Ale walczę ostro. 30 min jedna pierś, 30 min druga. Na szczęście mi nie przeszkadza takie mocne targanie za sutki Więc nic się z nimi nie dzieje.

Daje Pestce wit D w sprayu, bardzo wygodne! polecam!



Aha i w ogóle jak wróciliśmy wczoraj do domu to w kołysce leżało pudełko na biżuterię - czerwone serduszko, a w środku było to:



https://www.apart.pl/bizuteria/zawie...iamentami/7109



Duże to ja, a małe to Pestka Postarał się chłopak



Co do mojego samopoczucia: psychicznie wszystko ok Fizycznie dalej jestem niewyspana, ale nie jest tak źle. Szew mnie mega ciągnie z lewej str. Podobno mam tam więcej supełków. Brzuch powoli opada, ale jeszcze dużo zostało. (Wczoraj wyglądałam komicznie przy przymierzaniu paczek z Zary. Dobrze, że moja sis była z nami, żeby pomóc to chociaż miałam odniesienie). Na wadze mniej o 5 kg. No to chyba tyle



A tutaj foto Pesteczki w drodze do domu i w jej apartamentach -jak to określiła emmos



ps. Śpi zupełnie jak mamusia

Tez będę musiała powiedzieć ze miałam opryszczkę dwa razy w ciazy. Jak radzisz sobie z ulewaniem? Dobrze ze próbujesz karmić i ze mąż pomaga. Słodka ta Twoja córeczka, jest śliczna po mamie a serduszko cudne. dużo kg Ci jeszcze zostało? Ile miałaś na końcu ciazy dodatkowo?
AnnaPaula87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:32   #4196
emmos
Zakorzenienie
 
Avatar emmos
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 481
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Dziewczyny napiszcie mi proszę ile kompletów ubranek naszykowałyście do szpitala?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Sama napiszę swoją historię
emmos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:35   #4197
emilia0508
królikoholiczka
 
Avatar emilia0508
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez emmos Pokaż wiadomość
Dziewczyny napiszcie mi proszę ile kompletów ubranek naszykowałyście do szpitala?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie każą mieć 3+ewentualnie ktoś może dowiezc
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY
NIE KUPUJ
ADOTUJ







Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
emilia0508 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:38   #4198
AnnaPaula87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 807
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez Gosiutka Pokaż wiadomość
Xzora dzięki za filmiki na piłce robię wszelakie wygibasy ale jeszcze muszę poczekać na akcję ;D



Anna Paula śliczny brzusio i widać, że już nisko.



Morelle cudne wieści, wzruszyłam się , jak zobaczyłam takie maleństwo w łóżeczku<3



Podasz nazwę tej wit d w sprayu?

Kciuki, za rozkręcenie laktacji.



Karolinusia kciuki za Was!



Już mi ciężko było chodzić po sklepie bo mnie ciagle coś kłuje i ciągnie

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Cytat:
Napisane przez emmos Pokaż wiadomość
Dziewczyny napiszcie mi proszę ile kompletów ubranek naszykowałyście do szpitala?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam 3 komplety ale położna mowila zeby tylko skarpetki wziąć to będę miała w aucie zostawione w razie w
AnnaPaula87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:39   #4199
Agg_s
Wtajemniczenie
 
Avatar Agg_s
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 380
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez emmos Pokaż wiadomość
Chyba o mojej nocy piszesz, bez kitu

Nie mogę Was dogonić dziś. Przed chwilą rozmawialiśmy z chrzestną tż i jej facetem na skype i oni do nas, że 1lipca przyjezdzają do pl na urlop to nas odwiedzą, żeby wypić za zdrowie małej...ja się nic nie odezwałam, kopnęłam tż, a on do nich, że na razie skupiamy się na porodzie. No chyba ich poje...


A takich ludzi to hmmm nie rozumiem, mi by było głupio

Cytat:
Napisane przez Jon_Snow Pokaż wiadomość
Polecam suszone morele i śliwki, i uważaj, bo możesz się nabawić hemoroidów
E tam ja też jestem parówką, ale rano czasami im się zdarza dobrze wyglądać
Ja mam nadzieję, że Tż zapanuje nad sytuacją odwiedzin, bo inaczej chyba pójdę do mamy..
Fuj, fuj, nie lubię moreli i śliwek a z tymi hemoroidami to właśnie wiem nastawiam się już psychicznie, ale na razie ich nie widać

Cytat:
Napisane przez My Sweet Little Precious Pokaż wiadomość
ja już po szpitalu, na ktg niby nic ale 1,5 cm rozwarcia jest i wygląda na to że wszystko się szykuje. W piątek na 8 jedziemy na cc. Mała ma 3600 z USG. Wody i przepływy ok. Boli mnie podbrzusze i generalnie mogę zacząć rodzić w każdej chwili 😊
!

Cytat:
Napisane przez emilia0508 Pokaż wiadomość
Może jabłka, suszone śliwki podjadaj?? Mi to pomaga
Jabłuszka staram się jeść i sok z jabłek pić mam nadzieję, że po porodzie wróci mi moja szybka i bezproblemowa przemiana

Cytat:
Napisane przez minini Pokaż wiadomość
no tak jak zabronilam sprzatać to sie za gotowanie weznie! ja wlasnie zjadalm reszte babki syn spyta po powrocie gdzie ciasto bede musiala upiec drugą ..

no widzisz, Ty chociaz bedziesz miala odwiedziny z głowy! najlepiej powiedziec ze jak przeprowadzicie sie do siebie i po problemie

a na problemy z wyproznianiem oprocz sliwek i innych błonników są tez fajne pozycje jogi, skręty tułowia itp, poszukaj na yt. dzialają czasem blyskawicznie!

jade odebrać gniazdka i kontakty. kot chrapie mi na kanapie, ależ mi sie nie chce... mały atakuje znow prawa strone brzucha stopami
no bo jak to tak leżeć cały dzień
ale przyznam, że w połowie robienia babki miałam taki ból brzucha, że miksowałam z wielkimi grochami łez na policzkach.... ale dokończyłam, baba zrobiona, obiad gotowy do wrzucenia na patelnię, poleżałam w między czasie i na razie bóle przeszły

Boję się, że jak się tak skręcę to już się nie odkręcę moja kondycja jest poniżej dna....

Wyjadła synowi babkę... no ładnie!!!!!

Cytat:
Napisane przez Mała! Pokaż wiadomość
Agss
Ja mam odwrotnie z dwa razy na dzień... od magnezu chyba, spróbuj śliwek, czeresni teraz dobry czas
Wszystko co dobre na kupkę jest dla mnie nie do przegryzienia czereśni też nie lubię <maruda max level>

Cytat:
Napisane przez AnnaPaula87 Pokaż wiadomość
Mi przeszła i już prawie wcale nie mam zgagi a potrafiłam się budzić parę razy w nocy.

Dawno brzuszków nie było 39t3dZałącznik 7136516
Piękny, malutki brzuszek!!!!


Morelka, super, że jesteście w domku Pesteczka jest przeeeeesłodka!!! Taka kruszynka do wycałowania!
__________________
Mój Eden jest tam gdzie Twój rytm bicia serca,
Jeden uśmiech ponad wszystko do życia zachęca.

Agg_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-05, 14:42   #4200
My Sweet Little Precious
Zadomowienie
 
Avatar My Sweet Little Precious
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 435
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez morelle_ Pokaż wiadomość
Więc tak - jestem w domu

Wczoraj rano dostałam wypis. Później czekałam na pediatrę - była mega fajna. Aż ją uściskałam. Pow, że Pestka ok. Przez moją opryszczkę zaprosili laryngologa do szpitala, zbadała jej słuch i jest ok. Także nie muszę iść z nią do poradni. Chociaż tż się upiera. Wkleili mi certyfikat, że słuch był badany. Dodatkowo miała szczepienie na żółtaczkę, wit K i krew z pięty na badania przesiewowe.
Pani doktor pow, że naczyniak spokojnie zejdzie. Osłuchowo wszystko, martwiłam się ze względu na te zastawki które wyszły w ciąży. Jedyne co to, że ulewa. Spytała czy chce wyjść już ze szpitala, odp że tak, ale w granicach rozsądku, więc jak coś mają spr to niech spr. Więc pobrali jej krew na morfologię, crp i od razu na żółtaczkę. Także czekałam do 14 na wyniki badań. Wyszły idealne Żółtaczka ok 10.
Niestety na drogę musiała dostać butlę bo ja mam jeszcze mało pokarmu i głodna jest, marudzi. Drogę przespała. W domu byłam tak zmęczona, że nie mogłam zasnąć. Przebrałam się w piżamę i położyłam. Co 1 h się budziła i mąż mi ją przystawiał do piersi. Rzuciliśmy wszystkie menele na środek i jest totalny bałagan. W międzyczasie starałam się zrobić listę co trzeba załatwić dziś. Bo też pojechał do wro wysłać paczki, na zakupy, pocztę i po l4 na mnie. Nie dostał. Internista mu nie dał. Pow, że gin powinien. Zarejestrował mnie do lekarki z luxmedu, do której chodziłam, ale ona na wizycie też mi mówiła, że nie wystawi. Także tak to jest ...
O 22 odpadłam, już tylko tż się nią zajmował. Dostała butelkę. W nocy miałam mega dreszcze z przemęczenia. W dodatku mam opryszczkę na nosie i męczy mnie astma. Tż budził ją co 3h. W nocy wystarczyła jej pierś.
Jak na razie od rana też. Butelka jest na wszelki wypadek. Bardzo mało mam tego pokarmu i ona zwyczajnie jest głodna.

W ogóle dopiero na wypisie zobaczyłam, że mam zaznaczony poród z komplikacjami - Pestka była owinięta pępowiną wokół szyi.

W dniu wypisu przyszła do tej koleżanki z pokoju pani od laktacji, więc też skorzystałam. Potem jeszcze była dietetyczka, więc wiedzieliśmy co najlepiej by było, żebym jadła. Mąż zrobił zakupy.
Pije herbatki laktacyjne i femil... coś tam. Do rozpuszczania z mlekiem.

Radzę pilnować dokumentów przy wypisie bo mi jednego nie oddali. Musiałam ich męczyć i dobrze zrobiłam bo 30 min później już bym nie odzyskała. Poszły by do archiwum.

Mam na pamiątkę nasze dwie opaski ze szpitala

Ogólnie jest coraz lepiej bo jestem z mężem, w domu i odsypiam powoli. Malutka jest cudowna. Uśmiecha się za każdym razem gdy ją całujemy. Przebieranie lubi - ma to chyba po mamusi Paznokcie nie są problemem Mleko mi ścieka, ale jeszcze mało. Użyłam laktatora to się za głowę złapałam, że nawet dna butelki nie wypełniłam. Ale walczę ostro. 30 min jedna pierś, 30 min druga. Na szczęście mi nie przeszkadza takie mocne targanie za sutki Więc nic się z nimi nie dzieje.
Daje Pestce wit D w sprayu, bardzo wygodne! polecam!

Aha i w ogóle jak wróciliśmy wczoraj do domu to w kołysce leżało pudełko na biżuterię - czerwone serduszko, a w środku było to:

https://www.apart.pl/bizuteria/zawie...iamentami/7109

Duże to ja, a małe to Pestka Postarał się chłopak

Co do mojego samopoczucia: psychicznie wszystko ok Fizycznie dalej jestem niewyspana, ale nie jest tak źle. Szew mnie mega ciągnie z lewej str. Podobno mam tam więcej supełków. Brzuch powoli opada, ale jeszcze dużo zostało. (Wczoraj wyglądałam komicznie przy przymierzaniu paczek z Zary. Dobrze, że moja sis była z nami, żeby pomóc to chociaż miałam odniesienie). Na wadze mniej o 5 kg. No to chyba tyle

A tutaj foto Pesteczki w drodze do domu i w jej apartamentach -jak to określiła emmos

ps. Śpi zupełnie jak mamusia
O jejku jejku jaka słodka malutka kochana kruszynka 😍😍😍😍😍
Cytat:
Napisane przez emmos Pokaż wiadomość
Dziewczyny napiszcie mi proszę ile kompletów ubranek naszykowałyście do szpitala?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja wzięłam 5 nie mogłam się powstrzymać, i tak zajmują malutko miejsca.

Powiem Wam że zestresowalam się ta informacja o rozwarciu i tym, że poród może zacząć się w każdej chwili. W sumie do terminu mam jeszcze 13 dni! Więc leżę i pachne i do piątku nie mam zamiaru robić nic. Ale cieszę się że CC nie będzie zupełnie na zimno.
__________________
http://www.magdam.com.pl
My Sweet Little Precious jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-07-08 12:12:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.