Panny Młode 2008 cz.II

[gosia1007]

Napisane przez czekoladka79

No witajcie moje kochane, tak odnośnie pecha czyhającego na tym wątku to właśnie piszę usztwniona w kołnierzu ortopedycznym ....prawdopodobnie kręgi szyjne mi się przesuneły - jutro mam rezonans magnetyczny no i mam zdrętwiałe trzy place lewej reki - prawdopodobnie uszkodzony nerw łokociowy. Dziwne bo pewnego dnia wstałam rano i właśnie miałam zdrętwiałe te palce i sobie to zlekceważyłam dopiero jak zaczęło mi promienować do łokcia a od łokcia do łopatki i szyi to się wytraszyłam .... potem mój znajomy neurochirurg się na mnie nadarł że sobie żarty robię z powaznej sprawy i że mogłam się obudzić pewnego dnia od pasa w dół sparalizowana hmmm tak przypuszczam że mogłam sobie to wszystko zrobić bardzo intensywnymi ćwiczeniami (biegałam pięć razy w tygodniu na areobic TBC) i gdzieś coś nie wytrzymało ..... no i dupa ....koniec z ćwiczeniami na najblizszy czas ....a już tak ładnie chudłam ..... ale teraz będąc na zwolnieniu lekarskim będę miała więcej zcasu na wizażowanie

Ło matko To sie porobiło!!!
Dobrze, że do ślubu masz jeszcze trochę czasu, zdążysz wydobrzeć a teraz uwazaj na siebie. Tez sporo cwicze ale oprócz lekko naciagnietych mięśni (co zdarza mi się dość często) nie miałam zadnych problemów. Dzięki Bogu zresztą.

Napisane przez asiuk

Mierzyłam też taką kurteczkę z piórami, też nie było to najgorsze, ale nie pasowało do mnie. Wklejam link do takiej kurteczki: http://sklep.slubinfo.pl/pokaz_produkt.php?idprod=14019
Oflądałam też klasyczne bolerka, ze stójką i bez, nawet takie podszyte od spodu polarem Też niby nie najgorsze to było, ale znów mi się nie podobało Zastanawiam się więc nad szalem albo nad takim przezroczystym bolerkiem (wklejam fotkę) - materiał pasowałby do mojej sukni, która na dole ma takie płaty organtyny. Jestem w kropce

Asiuk bez urazy ale kurteczka. Jak dla mnie okropna, ale zaznaczam, że to rzecz gustu za to bolerko bardzo ładne.

Napisane przez monai

Obecnie jestem po 4 ibupromach, 2 aspirynach i 2 panadolach ekstra... głowa ciągle boli straszliwie przy każdym ruchu a zapachy śmierdzą ;] nawet te niewyczuwalne... mam jeszcze jeden ketonal jak mi do 21 się nie polepszy, to go wezmę.

Na migrene pomaga Ci ketanol? Wiem, że moja koleżanka z pracy łyka tabletki przeciwbólowe z kodeiną.

[soffera]

Napisane przez kotekk81

witam dziewczynki kochane

moje drogie mam do Was pytanie nie mamy pojecia co wymyslic jako podziekowanie dla Naszym mam niestety mieszkamy za granica i nie mamy mozliwosci "stworzyc" czegos wlasnorecznie a strasznie podobaja nam sie albumy z naszymi zdjeciami od niemowlaka do slubu ale problem jest tego typu ze moj tz nie posiada zadnych zdjec z dziecinstwa ;(

poratujecie mnie

Napisane przez dzasta110

mamy ten sam problem ja też nie wiem co dać tym naszym rodzicom... Jedyne co wiem to odpadają: kwiaty w koszu, wszelkiego rodzaju czekoladki, takie imitacje książek (pełno takich na allegro, więc pewnie wiecie o co mi chodzi )... no i nie mam pomysłu, te albumy są strasznie drogie, chyba że zrobić samemu, przez myśl mi przeszedl również nasz wspólny protret (my i rodzice), ale jeszcze nie wiem

U nas albumy ze zdjeciami odpadają. Nasi rodzice mają zrobione albumy i mija się to z celem. Postanowilismy skorzystać ztego pomysłu: http://www.styloweprezenty.pl/index.php Sami zrobimy sobie takie zestawy upominkowe. Na stronie jest wiele inspiracji

Napisane przez Mbu83

Część dziewczynki,
a mi sie dzisiaj z wami przyjdzie pożegnać
Popołudniu juz wyjezdzamy do Słupska a od jutra pewnie mnóstwo rzeczy jeszcze na ostania chwile do zrobienia, poza tym pierwsi goscie juz sie zjawią. Dziś juz czuje pierwsze nerwy, chociaz przed podroza zawsze tez tak mam. Brzuszek od rana boli Biore luteine bo lekarka przepisała zeby przypadkiem nic fasolce sie nie działo z nerwów. Spotkam sie tez z kuzynka która jest w 5 miesiącu Tak bardzo chciałabym móc jej powiedzieć
A tak wogóle to TZ wyszedł dziś ze szpitala na własne zadanie, bo chcieli go jeszcze trzymac - wyszło na to ze ma silne zapalenie jelit ( Dostał antybiotyk i po slubie ma sie znowu wstawić u lekarza. Na dodatek zapowiadaja deszcz i zimno na piątek, a ja nawet nie mam zadnego bolerka To wszystko mnie strasznie przygnębia. Ale juz nie smuce.
Trzymajcie kciuki. Postaram sie jak najszybciej wam skrobnac relacje ale nie wiem kiedy wróce bo w poniedziałek jeszcze planujemy plener wiec...

Głowa do góry! Trzymamy kciuki za TŻ'a, ślub, wesele i pogode.

Napisane przez agunia82

A ja dziewczyny miałam dzisiaj fatalną pobudkę :/ O 7 rano sąsiad do drzwi się dobija i mówi, że w naszym i jego samochodzie szyby wybili Zastanawiali się czy dzwonić po policję, bo przecież sprawcy i tak już nie znajdą a z samochodów nic nie zginęło, ale stwierdzili z TŻ i paroma innymi sąsiadami że trzeba dzwonić, bo co to szkodzi. Przyjechała policja i się okazało, że szyby wybite są jeszcze w 2 innych samochodach, a po jeszcze jednym poskakali po masce. Okazało się że policja ma już sprawców, bo babka, co po jej samochodzie skakali, ich zobaczyła, potem cichutko ich śledziła i zawiadomiła policję. Przyjechali spisać szkody i prawdopodobnie ci gówniarze będą mieli postawiony zarzut popełnienia przestępstwa.
No ale stresów się najedliśmy, bo TŻ do pracy spóźniony a tu szybę jeszcze trzeba wymienić. A policji wszystkie czynności zajęły 2 godziny. No i kasa na to pójdzie niestety Może chociaż uda się po rozprawie część odzyskać...
Mbu trzymam baaaardzo mocno kciuki, będzie dobrze kochana, zobaczysz, głowa do góry!

Osiedlowe rozrabiaki Mnie chyba by szlag trafił jakby to na mnie trafiło...


Mieliśmy dziś odebrać obrączki... I co?! Są nie gotowe!!!! Wróciliśmy w podłych nastrojach.....

[czekoladka79]

Własnie też się cieszę, że to się stało tyle przed ślubem i jeszcze na spokojnie wydobrzeję.

monai jeśli chodzi o cenę mieszkań na tym osiedlu w Konstancinie to dzisiaj zdwonilismy do kobiety z ogłoszenia i za 2 pokoje 62 m2 plus (mieszkanie już wykończone z zabudową kuchenną) miejsce w garażu podziemnym plus komórka na rowery i inne rzeczy 450 tys - więc nie tak drogo, w Warszawie tu gdzie teraz mieszkam za 60 m2 musisz szykować 550 - 600 tys.

[asiuk]

Napisane przez monai

A to bolerko ze zdjęcia przepiękne!!! Gdzie takie można dostać?

Niestety nie wiem Zapisałam sobie w folderze, bo mi się podobało, ale nie mam pojęcia, gdzie można podobne dostać.

Napisane przez gosia1007

Asiuk bez urazy ale kurteczka. Jak dla mnie okropna, ale zaznaczam, że to rzecz gustu za to bolerko bardzo ładne.

Mnie ta kurteczka śmieszy, miałyśmy z kumpelą wczoraj ubaw, bo jej pokazywałam różne rzeczy z tej stronki Dla mnie i tak najgorsze z możliwych jest futro. Nic tego nie pobije
Nie no, chyba, że pelerynka http://sklep.slubinfo.pl/pokaz_produkt.php?idprod=14031

Napisane przez czekoladka79

monai jeśli chodzi o cenę mieszkań na tym osiedlu w Konstancinie to dzisiaj zdwonilismy do kobiety z ogłoszenia i za 2 pokoje 62 m2 plus (mieszkanie już wykończone z zabudową kuchenną) miejsce w garażu podziemnym plus komórka na rowery i inne rzeczy 450 tys - więc nie tak drogo, w Warszawie tu gdzie teraz mieszkam za 60 m2 musisz szykować 550 - 600 tys.

Ceny tak czy siak koszmarne

[kasienka1985]

Ojoj dziewczynki!
Ależ wy macie obroty!
Pół godziny czytałam wypowiedzi od wczoraj!!!
hehehheeh

Strasznego lenia dziś mam... a miałam robić zaproszenia!

Co myślicie o takim bukiecie??

[agunia82]

Co do migren, też mam tą przypadłość niestety i ketonal nigdy na mnie nie działał Za to działa solpadeine, tabletki musujące, ratuje mnie jak już jest naprawdę źle, także polecam! Ale najlepszym sposobem jest łyknąć tabletkę jak tylko głowa zaczyna pobolewać. Ja biorę wtedy etopirynę i po kłopocie

[gosia1007]

Napisane przez asiuk

Mnie ta kurteczka śmieszy, miałyśmy z kumpelą wczoraj ubaw, bo jej pokazywałam różne rzeczy z tej stronki Dla mnie i tak najgorsze z możliwych jest futro. Nic tego nie pobije
Nie no, chyba, że pelerynka http://sklep.slubinfo.pl/pokaz_produkt.php?idprod=14031

Śliczna Wręcz cudna

Napisane przez kasienka1985

Co myślicie o takim bukiecie??

Ten dół tzn cała "łodyga" strasznie gruba

[kasienka1985]

Napisane przez gosia1007

Ten dół tzn cała "łodyga" strasznie gruba

Hehehe

No gruba, wymyśliłoby się chudszą opcję!
Ale pomysł ze zbożem niezły?

[asiuk]

Napisane przez kasienka1985

Co myślicie o takim bukiecie??

Bukiet ciekawy, pomysł faktycznie niezły, ale może być ciężko z całą stylizacją. Elementy zboża, łąki itp. wprowadzają rustykalny charakter (wiejski), co powinno się przełożyć na sukienkę, fryzurę i makijaż. Nawet welon by chyba nie pasował, moim zdaniem
Tak, jak Gosia zauważyła, dół jest dosć gruby.

Napisane przez gosia1007

Śliczna Wręcz cudna

A ta poza modelki... Mi i współlokatorce skojarzył się ten obrazek z królweną Śnieżką

[kasienka1985]

Napisane przez asiuk

Bukiet ciekawy, pomysł faktycznie niezły, ale może być ciężko z całą stylizacją. Elementy zboża, łąki itp. wprowadzają rustykalny charakter (wiejski), co powinno się przełożyć na sukienkę, fryzurę i makijaż. Nawet welon by chyba nie pasował, moim zdaniem
Tak, jak Gosia zauważyła, dół jest dosć gruby.

Może i masz rację...
Ale pomysł ciekawy!
Lubię ciekawe pomysły!

[gosia1007]

Napisane przez asiuk

A ta poza modelki... Mi i współlokatorce skojarzył się ten obrazek z królweną Śnieżką

Hmm... może to jest Sniezka. Zdecydowala sie wyjsc za ktoregos z krasnolodkow

[asiuk]

Napisane przez kasienka1985

Może i masz rację...
Ale pomysł ciekawy!
Lubię ciekawe pomysły!

Jasne, że ciekawy! Też lubię niebanalne rzeczy, choć najczęściej suknie, bukiety, nakrycia głowy wybiera się takie, jakie pasują do naszych sylwetek, charakterów

Napisane przez gosia1007

Hmm... może to jest Sniezka. Zdecydowala sie wyjsc za ktoregos z krasnolodkow

A propos tej stronki, są różne długości welonów do wyboru, ale żaden z nich nie jest zwykły, bez wykończenia

[gosia1007]

Napisane przez asiuk

A propos tej stronki, są różne długości welonów do wyboru, ale żaden z nich nie jest zwykły, bez wykończenia

W sprawie welonu nie pomogę. Wcale nie będę miała bo nie lubie i jakos mnie do welonu nie ciagnie.

[malin30]

Napisane przez asiuk

A propos tej stronki, są różne długości welonów do wyboru, ale żaden z nich nie jest zwykły, bez wykończenia

Są (specjalnie dla Ciebie tam zajrzałam) - w dwuwarstwowych - przy opisie wymiarów nie ma dopisku "lamówka". Prawdopodobnie zakończone są mereżką, ale to lepsze niż wcale, a welon ładnie się układa.

[asiuk]

Napisane przez malin30

Są (specjalnie dla Ciebie tam zajrzałam) - w dwuwarstwowych - przy opisie wymiarów nie ma dopisku "lamówka". Prawdopodobnie zakończone są mereżką, ale to lepsze niż wcale, a welon ładnie się układa.

Tak, widziałam ten z mereżką Jest całkiem ładny, zresztą właśnie z takim wykończeniem mierzyłam jeden w salonie. Mam go więc na oku
Dla mnie ważna jest długość welonu, bo jestem niska i nie chcę, żeby mnie dodatkowo przytłoczył. Szkoda, że nie zapytałam podczas przymierzania sukienek o wymiary tych, które mi się podobały. Teraz mogłabym poszukać sobie na spokojnie.

[toverek83]

witajcie kochane
w koncu mam chwile zeby cos skrobnac...od ubeiglego tygodnia wydarzylo sie tylu smutnych chwil w moim zyciu....
w ubiegly wtorek dziadziu trafil do szpitala(ma okropna rane na nodze od zylakow-ni ebyl u lekarza ponad 20lat!!!!)noi lecza go na ooddziale dermatologii...dzisiaj bylam go odwiedzic i jest poprawa....ale co z tego?w sobote zmarla siostra dziadzia moja ukochana ciocia......ta smierc sprawila mu wiele przykrosci bo byla to juz jego ostatnia siostra.....i biedny nawet nie m ogl byc na pogrzebe ktory byl wczoraj...
ja znowy mam wysypana buzie juz mam dosc...
przepraszam was ze na naszym slubnym forum pisze o tym wszytskim ale juz sil nie mam....zaapowiada sie ze w czercwu bede musiala wyjechac do Angli cos jeszcze zarobic do wesela....i znowu rozlaka z TZ....co roku to samo
chociaz dzis na poprawe kupillam sobie ponczochyb do slubu wiem ze za wczesnie ale coz robic jak depresja mini mnie dopadla..
Mbu-zdrowia dla Was obojga i pogoda bedzie piekna!!!!!!udanego slubu

[asiuk]

Toverku, przykro mi bardzo
Nie daj się depresji! Możesz tutaj się żalić, przeciesz od tego nas masz

[toverek83]

Napisane przez asiuk

Toverku, przykro mi bardzo
Nie daj się depresji! Możesz tutaj się żalić, przeciesz od tego nas masz

dziekuje Ci asiukkochana jestes.....popatz jak to jest...pocieszasz kogos a chwile pozniej spotyka cie podobna sytuacja...nie wiem co zrobic z zaproszeniem dla cioci bo mam juz przygotowane....tato mowi zebym spalila czy cos...a ja chyba zaniose na cmentarz.....
opalilo mi rece przez ostatnie dni i mam rekawy ze slonca zrobionemusze to wyrownac...ta opalenizne....

[katia0117]

Napisane przez Mbu83

Część dziewczynki,
a mi sie dzisiaj z wami przyjdzie pożegnać
Popołudniu juz wyjezdzamy do Słupska a od jutra pewnie mnóstwo rzeczy jeszcze na ostania chwile do zrobienia, poza tym pierwsi goscie juz sie zjawią. Dziś juz czuje pierwsze nerwy, chociaz przed podroza zawsze tez tak mam. Brzuszek od rana boli Biore luteine bo lekarka przepisała zeby przypadkiem nic fasolce sie nie działo z nerwów. Spotkam sie tez z kuzynka która jest w 5 miesiącu Tak bardzo chciałabym móc jej powiedzieć
A tak wogóle to TZ wyszedł dziś ze szpitala na własne zadanie, bo chcieli go jeszcze trzymac - wyszło na to ze ma silne zapalenie jelit ( Dostał antybiotyk i po slubie ma sie znowu wstawić u lekarza. Na dodatek zapowiadaja deszcz i zimno na piątek, a ja nawet nie mam zadnego bolerka To wszystko mnie strasznie przygnębia. Ale juz nie smuce.
Trzymajcie kciuki. Postaram sie jak najszybciej wam skrobnac relacje ale nie wiem kiedy wróce bo w poniedziałek jeszcze planujemy plener wiec...

Kochanie już Ty przestań sie zamartwiać Wszystko będzie dobrze,Tż'towi na pewno się polepszy,a pogoda będzie ładna...ja tam nic nie słyszałam,żeby się miało oziebić Ma być pięknie i już
Tymczasem życzę Ci ,aby ten dzień był spełnieniem Twoich marzeń
Trzymaj sie ciepło razemz Twoim Tż'tem i fasolką oczywiście

Napisane przez czekoladka79

No witajcie moje kochane, tak odnośnie pecha czyhającego na tym wątku to właśnie piszę usztwniona w kołnierzu ortopedycznym ....prawdopodobnie kręgi szyjne mi się przesuneły - jutro mam rezonans magnetyczny no i mam zdrętwiałe trzy place lewej reki - prawdopodobnie uszkodzony nerw łokociowy. Dziwne bo pewnego dnia wstałam rano i właśnie miałam zdrętwiałe te palce i sobie to zlekceważyłam dopiero jak zaczęło mi promienować do łokcia a od łokcia do łopatki i szyi to się wytraszyłam .... potem mój znajomy neurochirurg się na mnie nadarł że sobie żarty robię z powaznej sprawy i że mogłam się obudzić pewnego dnia od pasa w dół sparalizowana hmmm tak przypuszczam że mogłam sobie to wszystko zrobić bardzo intensywnymi ćwiczeniami (biegałam pięć razy w tygodniu na areobic TBC) i gdzieś coś nie wytrzymało ..... no i dupa ....koniec z ćwiczeniami na najblizszy czas ....a już tak ładnie chudłam ..... ale teraz będąc na zwolnieniu lekarskim będę miała więcej zcasu na wizażowanie

O kochana,to nie ma żartów,musisz o sobie zadbać,bo z tego co widzę sytuacja nieciekawa...Zdrówka zyczę

Napisane przez kasienka1985

Co myślicie o takim bukiecie??

Źle to nie wygląda,aczkolwiek ja słyszałam,że nie powinno sie łączyć żywych kwiatów i suszu(w tym wypadku zboża). I tak jak ktoś wyżej napisał,w tym wypadku klimat całej opawry musiałby się zmienić,a do tej sukni,która wybrałaś ten bukiet jakoś mi nie pasuje

[toverek83]

ide spac.sen mi dobrze zrobi..musze tylkko zapamietac na ktorej stronie jestem-85rano bede od tej str zaczynala lekture wizazu

[asiuk]

Napisane przez toverek83

ide spac.sen mi dobrze zrobi..musze tylkko zapamietac na ktorej stronie jestem-85rano bede od tej str zaczynala lekture wizazu

Odpocznij trochę Ja też zmęczona jestem, nie wyspałam się za bardzo, ale z własnej winy.
Za niedługo pewnie też pójdę nyny. Kolorowych snów, mimo wszystko

[annakacka]

ech dziewczyny.Nadazyc niemoge.A jeszcze od dwoch godzin niemoge wejsc na wizaz.Jakas paranoja.
toverek83 niestety ten rok jest przytepny.I jak niewize w zadne przesady to chyba musze w to wiezyc.Jakos chyba tego roczne PM maja pecha klopoty strachy.Mam nadzieje ze z dziaidziem bedzie dobrze.U mnie tez cos przykrego si eszykuje,ale mama mi tlumaczy ze starsi ludzie musza odejsc zeby na ich miejsce mogli urodzic sie kolejne osoby...JA za to bardzo martwie sie o mojego tate;starcil pare dni temu prace i jest bardzo zalamany.Dostal wylew do oka i wogole ma bardzo zle winiki.

Normalnie maj jest okropny w tym miesiacu zwarjuje prpblem za problemem klopot za klopotem.Ech niech maj juz sie skonczy...

No i co z tym egozrcysta??Ech ide spac.Bo umre...Za dlugo spacerowalam dzisiaj po sloncu i leb mi peka.Buzka laski trzymajcie sie cieplo...

[madziq111]

annakacka ja wierzę, że te wszystkie nasze problemy wreszcie się zakonczą i zaświeci nad nami słoneczko! Trzymam za Ciebie mocno kciuki! Będzie dobrze, zobaczysz, głowa do góry!
U mnie tez nie obyło się bez problemów...

Wróce jeszcze do piosenki dla rodziców, ja się bardzo wzruszam i obawiam się, że będę płakać...
jak już teraz płaczę słuchajac takich piosenek to co dopiero potem będzie się działo... aż się boję!!!
też tak macie?

agunia82 piosenka "dzięki Wam" jest śliczna, ale chyba nie na moje emocje

ja trafiłam na pioseneczkę "Radość najpiękniejszych lat" Anny Jantar - też jest piękna i troszkę bardziej radosna... posłuchajcie i oceńcie kochane dziewczyny

oto link:
http://www.wrzuta.pl/audio/6ZIKkJv27...kniejszych_lat

trzymajcie się ciepło dziewczyny, do jutra, buziaczki

[monai]

Napisane przez agunia82

Co do migren, też mam tą przypadłość niestety i ketonal nigdy na mnie nie działał Za to działa solpadeine, tabletki musujące, ratuje mnie jak już jest naprawdę źle, także polecam! Ale najlepszym sposobem jest łyknąć tabletkę jak tylko głowa zaczyna pobolewać. Ja biorę wtedy etopirynę i po kłopocie

ja nie wiem czy mi ketonal pomoże bo nigdy nie próbowała ale mam ;> po bracie ;p (po jakiejś operacji zażywał) za to przeszło mi przed 21, pewnie ten panadol (z kofeiną) pomógł w końcu ja znam ten sposób żeby łyknąć jak tylko się zaczyna, ale kurcze dzisiaj obudziłam się z bólem głowy ;/ i już ciężko było. Czasami mi aspiryna pomagała taka musująca specjalna na migreny ale dzisiaj nie było w domu to leczyłam czym znalazłam etopiryny nigdy nie próbowałam, chyba się zaopatrzę żeby sprawdzić no grunt że przeszło po całym dniu udręki doceniam stan kiedy nie boli normalnie wow... opijam redsem Sun ;p - wczorajszy z urodzin mamy, trochę głupio bo grozi mi ponownym bólem głowy ;B ryzykantka ze mnie

Napisane przez toverek83

witajcie kochane
w koncu mam chwile zeby cos skrobnac...od ubeiglego tygodnia wydarzylo sie tylu smutnych chwil w moim zyciu....
w ubiegly wtorek dziadziu trafil do szpitala(ma okropna rane na nodze od zylakow-ni ebyl u lekarza ponad 20lat!!!!)noi lecza go na ooddziale dermatologii...dzisiaj bylam go odwiedzic i jest poprawa....ale co z tego?w sobote zmarla siostra dziadzia moja ukochana ciocia......ta smierc sprawila mu wiele przykrosci bo byla to juz jego ostatnia siostra.....i biedny nawet nie m ogl byc na pogrzebe ktory byl wczoraj...
ja znowy mam wysypana buzie juz mam dosc...
przepraszam was ze na naszym slubnym forum pisze o tym wszytskim ale juz sil nie mam....zaapowiada sie ze w czercwu bede musiala wyjechac do Angli cos jeszcze zarobic do wesela....i znowu rozlaka z TZ....co roku to samo
chociaz dzis na poprawe kupillam sobie ponczochyb do slubu wiem ze za wczesnie ale coz robic jak depresja mini mnie dopadla..
Mbu-zdrowia dla Was obojga i pogoda bedzie piekna!!!!!!udanego slubu

toverku przykro mi, że tyle zmartwień masz ja bez dziadka będę na ślub - jeden zmarł rok temu, a drugiego nawet nie dane było mi poznać. A babcie też wiadomo starsze osoby, schorowane, nawet teraz nie wiadomo czy dadzą radę przyjechać choćby na mój ślub ale liczę, że w sierpniu będzie lepiej i uda im się od ponad 20 lat mieszkam 200 km od całej rodziny, i dosyć rzadko się widujemy, dlatego jakoś tak średnio jestem przywiązana do wujków i cioć (z tego powodu min nie miałam ochoty na wesele ;p) za to babcie szczerze kocham zupełnie tak jak rodziców

[Milibili]

Nauczyłam się multicytowac W końcu będę na bieżąco

Napisane przez katia0117

A co do naszej sukni,to ja mam 170 cm wzrostu i nie wiem czy to dużo czy mało...mi w wąskich fasonach było źle i już...Poza tym ta suknia wkurza mnie pod jednym względem!Nie wiem kompletnie jak dobrac do niej narzutkę na ramiona i welon jakaś taka niedobieralna jest

Też mam 170 cm wydaje mi się to w sam raz... Ja nie wiem czy dobrze w wąskich fasonach wyglądam ale mi się podobają... TŻ-towi też a to chyba najważniejsze... W końcu to Nasz dzień.
Ale tak się zastanawiam... Czy przy "kobiecych" kształtach w ogóle wskazane są dopasowane sukienki (rybki)? Np ja mam 93 w biodrach, 70 w talii i 103 w biuście?

Napisane przez dzasta110

a co do zdjęć sukienek, moja na zdjęciu jest okroooopna, ale na mnie wygląda świetnie (skromność przede wszystkim) i właśnie w niej się najlepiej czułam więc nie ma co się sugerować tylko zdjęciem

Też zauważyłam, że większość sukienek lepiej wygląda na żywo niż na zdjęciach Dziwne... wydawałoby się, że w katalogach potrafią robić zdjęcia tak aby wyglądały jak najlepiej.

Napisane przez jeszczepanna

MBu na pewno b edzie ładna pogoda, musisz tylko w to wierzyc. Podobno jest przesąd że na noc przed ślubem trzeba swoje ślubne buty postawić na parapecie i otworzyc okno - wtedy "pogoda wpadnie" Nie wiem czy to do końca prawda, ale niektóre z moch koleżanek tak robiły, nic nie szkodzi spróbować.
Trzymajcie sie kochani. I niech ten wasz dzien będzie piekny!

Słyszałam zupełnie inny przesąd, że panna młoda nie może stawiać butów na parapecie bo szczęście ucieknie... Ale i tak nie wierze w przesądy

Napisane przez biedronka19876

Dziewczyny z sierpnia, macie zamiar miec ubrane jakis bolerko w dniu ślubu?? Ja chce zakupić z dlugim rekawem, bo na ogol jest ze mnie zmarzluch i w kosciele tez jest zazwyczaj zimno. Tylko niewiem czy to bedzie dobrze wygladało.

Pomyslalam , jeszcze dziś nad taka opcja, zeby kupić z krótkim rękawem i rekawiczki, tylko czy to bedzie pasowac do sukienki? niewiem która opcje wybrac
Doradzcie mi, prosze

Piękna sukienka ja sugerowałabym bolerko, bolerko i rękawiczki to może być za dużo.

Napisane przez czekoladka79

No witajcie moje kochane, tak odnośnie pecha czyhającego na tym wątku to właśnie piszę usztwniona w kołnierzu ortopedycznym ....prawdopodobnie kręgi szyjne mi się przesuneły - jutro mam rezonans magnetyczny no i mam zdrętwiałe trzy place lewej reki - prawdopodobnie uszkodzony nerw łokociowy. Dziwne bo pewnego dnia wstałam rano i właśnie miałam zdrętwiałe te palce i sobie to zlekceważyłam dopiero jak zaczęło mi promienować do łokcia a od łokcia do łopatki i szyi to się wytraszyłam .... potem mój znajomy neurochirurg się na mnie nadarł że sobie żarty robię z powaznej sprawy i że mogłam się obudzić pewnego dnia od pasa w dół sparalizowana hmmm tak przypuszczam że mogłam sobie to wszystko zrobić bardzo intensywnymi ćwiczeniami (biegałam pięć razy w tygodniu na areobic TBC) i gdzieś coś nie wytrzymało ..... no i dupa ....koniec z ćwiczeniami na najblizszy czas ....a już tak ładnie chudłam ..... ale teraz będąc na zwolnieniu lekarskim będę miała więcej zcasu na wizażowanie

Chyba przeszarżowałaś... Takie gwałtowne odchudzanie nigdy nie wychodzi na dobre, wiem coś o tym... Mam nadzieję, że bedzie wszystko ok

Napisane przez toverek83

witajcie kochane
w koncu mam chwile zeby cos skrobnac...od ubeiglego tygodnia wydarzylo sie tylu smutnych chwil w moim zyciu....
w ubiegly wtorek dziadziu trafil do szpitala(ma okropna rane na nodze od zylakow-ni ebyl u lekarza ponad 20lat!!!!)noi lecza go na ooddziale dermatologii...dzisiaj bylam go odwiedzic i jest poprawa....ale co z tego?w sobote zmarla siostra dziadzia moja ukochana ciocia......ta smierc sprawila mu wiele przykrosci bo byla to juz jego ostatnia siostra.....i biedny nawet nie m ogl byc na pogrzebe ktory byl wczoraj...
ja znowy mam wysypana buzie juz mam dosc...
przepraszam was ze na naszym slubnym forum pisze o tym wszytskim ale juz sil nie mam....zaapowiada sie ze w czercwu bede musiala wyjechac do Angli cos jeszcze zarobic do wesela....i znowu rozlaka z TZ....co roku to samo
chociaz dzis na poprawe kupillam sobie ponczochyb do slubu wiem ze za wczesnie ale coz robic jak depresja mini mnie dopadla..
Mbu-zdrowia dla Was obojga i pogoda bedzie piekna!!!!!!udanego slubu

Bardzo mi przykro W takich sytuacjach wszystko co się powie wydaje się banalne... Ale zawsze po burzy przychodzi słońce. Wszystko się ułoży!

Napisane przez monai

ja nie wiem czy mi ketonal pomoże bo nigdy nie próbowała ale mam ;> po bracie ;p (po jakiejś operacji zażywał) za to przeszło mi przed 21, pewnie ten panadol (z kofeiną) pomógł w końcu ja znam ten sposób żeby łyknąć jak tylko się zaczyna, ale kurcze dzisiaj obudziłam się z bólem głowy ;/ i już ciężko było. Czasami mi aspiryna pomagała taka musująca specjalna na migreny ale dzisiaj nie było w domu to leczyłam czym znalazłam etopiryny nigdy nie próbowałam, chyba się zaopatrzę żeby sprawdzić no grunt że przeszło po całym dniu udręki doceniam stan kiedy nie boli normalnie wow... opijam redsem Sun ;p - wczorajszy z urodzin mamy, trochę głupio bo grozi mi ponownym bólem głowy ;B ryzykantka ze mnie

Niestety wiem co to ból migrenowy... Mam ten w najgorszej postaci. Ketonal pomaga mi, pod warunkiem jeśli wezme go od razu jak tylko coś zaczyna mnie pobolewać .Wtedy można przerwać atak. Jeśli przegapie ten moment to nic juz mi nie pomaga


Witam nowe PM

[gosia1007]

Dzień dobry
Dzisiaj miałam swój drugi koszmar slubny. Zapomnieliśmy pousadzać gości i okazało się, że siedzą fatalnie. Poza tym nikt ze mną nie tańczył i w ogóle mało sie do mnie odzywał, nawet mój TŻ, całe wesele minęło jak gdyby obok mnie. Gdy zapytałam TŻ-a czemu sie tak zachowuje on i co z gośćmi, że mnie ignorują to mi powiedział, że przecież bałam się tanców z nimi i w ogóle nie przypadli mi do gustu, więc powiedział im żeby zostawili mnie w spokoju. Koszmar, dobrze ze to tylko sen
Swoją drogą to może to ma jakieś znaczenie. Może nie powinnam obawiać się "wujków" i ich tańców.

Napisane przez toverek83

witajcie kochane
w koncu mam chwile zeby cos skrobnac...od ubeiglego tygodnia wydarzylo sie tylu smutnych chwil w moim zyciu....
w ubiegly wtorek dziadziu trafil do szpitala(ma okropna rane na nodze od zylakow-ni ebyl u lekarza ponad 20lat!!!!)noi lecza go na ooddziale dermatologii...dzisiaj bylam go odwiedzic i jest poprawa....ale co z tego?w sobote zmarla siostra dziadzia moja ukochana ciocia......ta smierc sprawila mu wiele przykrosci bo byla to juz jego ostatnia siostra.....i biedny nawet nie m ogl byc na pogrzebe ktory byl wczoraj...
ja znowy mam wysypana buzie juz mam dosc...
przepraszam was ze na naszym slubnym forum pisze o tym wszytskim ale juz sil nie mam....zaapowiada sie ze w czercwu bede musiala wyjechac do Angli cos jeszcze zarobic do wesela....i znowu rozlaka z TZ....co roku to samo
chociaz dzis na poprawe kupillam sobie ponczochyb do slubu wiem ze za wczesnie ale coz robic jak depresja mini mnie dopadla..
Mbu-zdrowia dla Was obojga i pogoda bedzie piekna!!!!!!udanego slubu

Toverku strasznie mi przykro. Trzymaj się jak to mówią "Co nas nie zabije to nas wzmocni".

Napisane przez annakacka

ech dziewczyny.Nadazyc niemoge.A jeszcze od dwoch godzin niemoge wejsc na wizaz.Jakas paranoja.
toverek83 niestety ten rok jest przytepny.I jak niewize w zadne przesady to chyba musze w to wiezyc.Jakos chyba tego roczne PM maja pecha klopoty strachy.Mam nadzieje ze z dziaidziem bedzie dobrze.U mnie tez cos przykrego si eszykuje,ale mama mi tlumaczy ze starsi ludzie musza odejsc zeby na ich miejsce mogli urodzic sie kolejne osoby...JA za to bardzo martwie sie o mojego tate;starcil pare dni temu prace i jest bardzo zalamany.Dostal wylew do oka i wogole ma bardzo zle winiki.

Normalnie maj jest okropny w tym miesiacu zwarjuje prpblem za problemem klopot za klopotem.Ech niech maj juz sie skonczy...

No i co z tym egozrcysta??Ech ide spac.Bo umre...Za dlugo spacerowalam dzisiaj po sloncu i leb mi peka.Buzka laski trzymajcie sie cieplo...

Aniu trzymam kciuki za Twojego tate. Zobaczysz wszystko bedzie dobrze tylko wspierajcie go duchowo, bo to bardzo wazne, jak sie ma "doła"

A tak w ogole toz tym pechem. A kysz!!!

[ASIA81]

Napisane przez gosia1007

Dzień dobry
Dzisiaj miałam swój drugi koszmar slubny. Zapomnieliśmy pousadzać gości i okazało się, że siedzą fatalnie. Poza tym nikt ze mną nie tańczył i w ogóle mało sie do mnie odzywał, nawet mój TŻ, całe wesele minęło jak gdyby obok mnie. Gdy zapytałam TŻ-a czemu sie tak zachowuje on i co z gośćmi, że mnie ignorują to mi powiedział, że przecież bałam się tanców z nimi i w ogóle nie przypadli mi do gustu, więc powiedział im żeby zostawili mnie w spokoju. Koszmar, dobrze ze to tylko sen
Swoją drogą to może to ma jakieś znaczenie. Może nie powinnam obawiać się "wujków" i ich tańców.

Toverku strasznie mi przykro. Trzymaj się jak to mówią "Co nas nie zabije to nas wzmocni".


Aniu trzymam kciuki za Twojego tate. Zobaczysz wszystko bedzie dobrze tylko wspierajcie go duchowo, bo to bardzo wazne, jak sie ma "doła"

A tak w ogole toz tym pechem. A kysz!!!

gosia1007 - ja mam to samo!!!! na samą myśl że będa mnie wujkowe "obtańcowywać" dostaję gęsiej skórki hehehe....no ale cóż zrobić....musimy dać radę...buziaki!

[kina2807]

Napisane przez czekoladka79

No witajcie moje kochane, tak odnośnie pecha czyhającego na tym wątku to właśnie piszę usztwniona w kołnierzu ortopedycznym ....prawdopodobnie kręgi szyjne mi się przesuneły - jutro mam rezonans magnetyczny no i mam zdrętwiałe trzy place lewej reki - prawdopodobnie uszkodzony nerw łokociowy. Dziwne bo pewnego dnia wstałam rano i właśnie miałam zdrętwiałe te palce i sobie to zlekceważyłam dopiero jak zaczęło mi promienować do łokcia a od łokcia do łopatki i szyi to się wytraszyłam .... potem mój znajomy neurochirurg się na mnie nadarł że sobie żarty robię z powaznej sprawy i że mogłam się obudzić pewnego dnia od pasa w dół sparalizowana hmmm tak przypuszczam że mogłam sobie to wszystko zrobić bardzo intensywnymi ćwiczeniami (biegałam pięć razy w tygodniu na areobic TBC) i gdzieś coś nie wytrzymało ..... no i dupa ....koniec z ćwiczeniami na najblizszy czas ....a już tak ładnie chudłam ..... ale teraz będąc na zwolnieniu lekarskim będę miała więcej zcasu na wizażowanie

ojej Kochana, uwazaj na siebie i zdrowiej nam tu szybciutko

Napisane przez toverek83

witajcie kochane
w koncu mam chwile zeby cos skrobnac...od ubeiglego tygodnia wydarzylo sie tylu smutnych chwil w moim zyciu....
w ubiegly wtorek dziadziu trafil do szpitala(ma okropna rane na nodze od zylakow-ni ebyl u lekarza ponad 20lat!!!!)noi lecza go na ooddziale dermatologii...dzisiaj bylam go odwiedzic i jest poprawa....ale co z tego?w sobote zmarla siostra dziadzia moja ukochana ciocia......ta smierc sprawila mu wiele przykrosci bo byla to juz jego ostatnia siostra.....i biedny nawet nie m ogl byc na pogrzebe ktory byl wczoraj...
ja znowy mam wysypana buzie juz mam dosc...
przepraszam was ze na naszym slubnym forum pisze o tym wszytskim ale juz sil nie mam....zaapowiada sie ze w czercwu bede musiala wyjechac do Angli cos jeszcze zarobic do wesela....i znowu rozlaka z TZ....co roku to samo
chociaz dzis na poprawe kupillam sobie ponczochyb do slubu wiem ze za wczesnie ale coz robic jak depresja mini mnie dopadla..
Mbu-zdrowia dla Was obojga i pogoda bedzie piekna!!!!!!udanego slubu

Toverku bardzo mi przykro

Napisane przez annakacka

ech dziewczyny.Nadazyc niemoge.A jeszcze od dwoch godzin niemoge wejsc na wizaz.Jakas paranoja.
toverek83 niestety ten rok jest przytepny.I jak niewize w zadne przesady to chyba musze w to wiezyc.Jakos chyba tego roczne PM maja pecha klopoty strachy.Mam nadzieje ze z dziaidziem bedzie dobrze.U mnie tez cos przykrego si eszykuje,ale mama mi tlumaczy ze starsi ludzie musza odejsc zeby na ich miejsce mogli urodzic sie kolejne osoby...JA za to bardzo martwie sie o mojego tate;starcil pare dni temu prace i jest bardzo zalamany.Dostal wylew do oka i wogole ma bardzo zle winiki.

Normalnie maj jest okropny w tym miesiacu zwarjuje prpblem za problemem klopot za klopotem.Ech niech maj juz sie skonczy...

No i co z tym egozrcysta??Ech ide spac.Bo umre...Za dlugo spacerowalam dzisiaj po sloncu i leb mi peka.Buzka laski trzymajcie sie cieplo...

Aniu mam nadzieje, ze z tata bedzie lepiej i ze znajdzie prace

takze przywoluje egzorcyste

Napisane przez madziq111

ja trafiłam na pioseneczkę "Radość najpiękniejszych lat" Anny Jantar - też jest piękna i troszkę bardziej radosna... posłuchajcie i oceńcie kochane dziewczyny

oto link:
http://www.wrzuta.pl/audio/6ZIKkJv27...kniejszych_lat

bardzo ladna piosenka


milego dnia dziewczyny

[agunia82]

Napisane przez monai

ja nie wiem czy mi ketonal pomoże bo nigdy nie próbowała ale mam ;> po bracie ;p (po jakiejś operacji zażywał) za to przeszło mi przed 21, pewnie ten panadol (z kofeiną) pomógł w końcu ja znam ten sposób żeby łyknąć jak tylko się zaczyna, ale kurcze dzisiaj obudziłam się z bólem głowy ;/ i już ciężko było. Czasami mi aspiryna pomagała taka musująca specjalna na migreny ale dzisiaj nie było w domu to leczyłam czym znalazłam etopiryny nigdy nie próbowałam, chyba się zaopatrzę żeby sprawdzić no grunt że przeszło po całym dniu udręki doceniam stan kiedy nie boli normalnie wow... opijam redsem Sun ;p - wczorajszy z urodzin mamy, trochę głupio bo grozi mi ponownym bólem głowy ;B ryzykantka ze mnie

Ja też wczoraj byłam mądra. Głowa cały dzień pobolewała, ale to zbagatelizowałam, potem jeszcze najadłam się czekolady i koło 22 migrena mi się rozszalała na dobre, a tu jak na złość nic od bólu w domu... Poszłam spać i tyle

Napisane przez ASIA81

gosia1007 - ja mam to samo!!!! na samą myśl że będa mnie wujkowe "obtańcowywać" dostaję gęsiej skórki hehehe....no ale cóż zrobić....musimy dać radę...buziaki!

Ja staram się póki co o tym nie myśleć, ale zawsze jak jestem na weselu i widzę, jak pijani starsi panowie (młodzi często zresztą też), ledwo trzymający się na nogach obtańcowują pannę młodą to zawsze szczerze jej współczuje...

Dziewczyny, gdzie ten egzorcysta, dawać go tu natychmiast!!!!!!!

Toverku, współczuję bardzo słoneczko nasze. Mam nadzieję że jednak powoli zacznie się wszystko układać.

Ja zawsze marzyłam o tym, żeby moja babcia była na moim ślubie. Moi rodzice ciężko pracowali na nasze utrzymanie, i w sumie to ona nas wychowała. Niestety, ale jej zabraknie, jestem z tym pogodzona bo babcia zmarła 3 lata temu, ale jednak wciąż troszkę mnie w serduszku kłuje, że jej tam nie będzie

[paulina860130]

witam wszystkie panny młode
mój najważniejszy dzień w życiu będzie 23.08.2008