Dieta na zdrowe i piękne włosy

[dygotka8]

podobno cynk który jest np w pestkach dyni,drożdże(ale nie wiem jak się je robi-lepiej mamę zapytaj)

[hihi]

Napisane przez gujana

podobno jabłka wzmacniają włosy

a co więcej? sama nie wiem... stawiam, że zdrowe tłuszcze powinny coś pomóc.

Zdrowe tłuszcze, na pewno, ale podobno też wapń i ogólnie białko wzmacnia włosy i paznokcie

[invissible]

Hmm.
Jeszcze jakieś pomysly?
Słyszałam, ze orzechy są dobre, ale trezba by ich chyba z tonę zjeść...

[hihi]

Napisane przez invissible

Hmm.
Jeszcze jakieś pomysly?
Słyszałam, ze orzechy są dobre, ale trezba by ich chyba z tonę zjeść...

Nie, wystarczy jeść regularnie od czasu do czasu przysłowiową "garść". Orzechy to źródło dobrych tłuszczów, wwięc warto miec je w swojej diecie

[deMitia]

Zdecydowanie dieta bogata w białko, w tłuszcze nienasycone, szczególnie polecane jest siemię lniane.

[hihi]

Napisane przez deMitia

Zdecydowanie dieta bogata w białko, w tłuszcze nienasycone, szczególnie polecane jest siemię lniane.

Czyli tak jak pisałam
Ryby, także te tłuste, oliwa, orzechy i dużo białka

[invissible]

A trzeba coś ograniczać? Bo wiem, że niektóre rzeczy (jak chipsy, ketchup, ostre przyprawy) szkodzą skórze, a co z włosami?

[hihi]

Napisane przez invissible

A trzeba coś ograniczać? Bo wiem, że niektóre rzeczy (jak chipsy, ketchup, ostre przyprawy) szkodzą skórze, a co z włosami?

O. Nad tym to się nawet nie zastanawiałanm

[gujana]

Napisane przez invissible

Hmm.
Jeszcze jakieś pomysly?
Słyszałam, ze orzechy są dobre, ale trezba by ich chyba z tonę zjeść...

Napisane przez hihi

Nie, wystarczy jeść regularnie od czasu do czasu przysłowiową "garść". Orzechy to źródło dobrych tłuszczów, wwięc warto miec je w swojej diecie

dokladnie, nie tonę na raz, ale codziennie po trochu. wazna jest na pewno systematycznosc

Napisane przez deMitia

Zdecydowanie dieta bogata w białko, w tłuszcze nienasycone, szczególnie polecane jest siemię lniane.

siemię - zapomnialam o nim zupelnie musze wyszperac w szafce i zmielic sobie jakas porcyjkę

[hihi]

Napisane przez gujana

siemię - zapomnialam o nim zupelnie musze wyszperac w szafce i zmielic sobie jakas porcyjkę

Ja podziwiam osoby jedzące siemie lniane - mi ono do niczego nigdy nie pasuje, więc jem pestki różne, orzechy różne itd, ale siemienia lnianego jakoś nie bardzo

[gujana]

Napisane przez hihi

Ja podziwiam osoby jedzące siemie lniane - mi ono do niczego nigdy nie pasuje, więc jem pestki różne, orzechy różne itd, ale siemienia lnianego jakoś nie bardzo

ja daję zmielone na kanapke z wiesniakiem np. Dawno co prawda tego nie robilam, ale pamietam, ze mi smakowalo

Natomiast na prawdziwy podziw zasluguja osoby, ktore piją ugotowane siemie kisiel taki powstaje. Raz sprobowalam, ale NIGDY wiecej

Chociaz kolezanka miala problemy z zoladkiem naprawde powazne i wlasnie taki "kisiel" bardzo jej pomogl... Ale to juz inny temat

[hihi]

Napisane przez gujana

ja daję zmielone na kanapke z wiesniakiem np. Dawno co prawda tego nie robilam, ale pamietam, ze mi smakowalo

Natomiast na prawdziwy podziw zasluguja osoby, ktore piją ugotowane siemie kisiel taki powstaje. Raz sprobowalam, ale NIGDY wiecej

Chociaz kolezanka miala problemy z zoladkiem naprawde powazne i wlasnie taki "kisiel" bardzo jej pomogl... Ale to juz inny temat

bo taki kisiel; podobno działa "osłonowo" na żołądek.

Jak Ty to siemię mielisz? Bo ja to chyba musiałabym mielone kupić...

[gujana]

Napisane przez hihi

bo taki kisiel; podobno działa "osłonowo" na żołądek.

Jak Ty to siemię mielisz? Bo ja to chyba musiałabym mielone kupić...

nie, nie, takie gotowe zmielone ponoc jest bezwartosciowe calkiem logiczne - chodzi nam przeciez o tluszcze, a ono schnie jak jest zmielone.

A ja uzywam do mielenia mlynka do kawy. Takiego PRLowskiego, u babci wyszperalam
I lepiej mielic sobie male porcje - taką ilość zeby siemie nie lezalo dluzej niz tydzien w lodowce.

[hihi]

Napisane przez gujana

A ja uzywam do mielenia mlynka do kawy. Takiego PRLowskiego, u babci wyszperalam
I lepiej mielic sobie male porcje - taką ilość zeby siemie nie lezalo dluzej niz tydzien w lodowce.

No to moge zapomnieć
Bo takiego młynka nie posiadam

[gujana]

Napisane przez hihi

No to moge zapomnieć
Bo takiego młynka nie posiadam

a kawe lubisz?
bo wiesz, taka prawdziwa, swiezo zmielona kawa to dopiero jest pyszna....


a tak serio - moze trafisz gdzies na jakims bazarku taki mlynek

[hihi]

Napisane przez gujana

a kawe lubisz?
bo wiesz, taka prawdziwa, swiezo zmielona kawa to dopiero jest pyszna....

Dostalismy od Teściowej młynek, taki na korbkę, retro, drewniany i... w nim miele czasami kawę razem z cynamonem, rewelka Nie ma powównania!

Napisane przez gujana

a tak serio - moze trafisz gdzies na jakims bazarku taki mlynek

Aż sie rozejrzę kiedyś, bo może warto..

[gujana]

Napisane przez hihi

Dostalismy od Teściowej młynek, taki na korbkę, retro, drewniany i... w nim miele czasami kawę razem z cynamonem, rewelka Nie ma powównania!

łaaaaaaaaa, jaki czad Taki młynek to dopiero musi być fajny! klimacik, az sie rozmarzyłam..

Aż sie rozejrzę kiedyś, bo może warto..

był na dietetyce wątek o siemieniu. wyszperaj przy okazji, moze ktoras z Wizazanek napisala o efektach

[hihi]

Napisane przez gujana

był na dietetyce wątek o siemieniu. wyszperaj przy okazji, moze ktoras z Wizazanek napisala o efektach

Ja wiem, że ogóle efekty sa super, ale czasami jestem zbyt leniwa i zbyt komformistyczna, po prostu mi się nie chce

[gujana]

Napisane przez hihi

Ja wiem, że ogóle efekty sa super, ale czasami jestem zbyt leniwa i zbyt komformistyczna, po prostu mi się nie chce

rozumiem mysle ze z tego wlansie powodu zapomnialam o siemieniu a i siemie i mlynek przeciez posiadam

ale w sumie nie ma w tym szalenstwa - pare sekund i gotowe. nie ma bata - dzisiaj sobie do kolacji przygotuje