Mikołajkowe dzieciaczki 2007

[annLee]

cieszę sie,że mam dziewczynkę

Zu władowałam większą ilość kaszki-jakoś tam mi się wsypało
dołożyłam pół słoiczka suszonych śliwek i na 2 razy zjadła
teraz śpi już 1.40min-zobaczymy jak długo pośpi
i ciekawe czy będzie miała ochotę na obiad

Zu niby je,ale cały czas marudzi przy tym
je na raty-a ja mam wrażenie,że jej wciskam żarcie
no,ale nie wiem kiedy mam jej dawać
jak jest głodna to tylko cyc i po cycu ewent mogę jej cokolwiek zacząć wciskać,ale wiele nie zje
a np. 1h po cycu też nie chce,bo chyba najedzona albo po prostu-jak wcześniej przewidziałam-znudziło jej się to jedzenie


Tulis-super,że Oliwka tak pięknie je

Sławko-się nie stresuj,bo Zu też mało je-a jest m-c starsza
no i patrz na Marcelka i jego cierpliwą mamuśkę-1,5mca nie chciał nawet ust zamoczyć a teraz wciąga ze smakiem

ufff....dobrze czytać,że nie tylko Zu w 3-6 chodzi
te brytyjskie dzieci chyba jakieś większe są
a next to mój nr1

[szperrr]

Hej, wczoraj mialam tu Was poczytac, ale Hania koncertowala, wiec jednak skupilismy sie na niej (zeby nie urazic uczuc mlodej spiewaczki ).

Jak juz w koncu padla, to urzadzilismy sobie maraton filmowy.. ja do 4ej machnelam 3 filmy (z przerwami na uspokajanie Hani, bo ja burza kilka razy obudzila i przestraszyla) a TZ 2 i 1/4 (trzeci film byl babski, wiec taktownie wyjasnil, ze juz spiacy i rano do pracy ) Dzisiaj chodze na wpol przytomna.

Cale szczescie, ze Hania byla kochana i rano ladnie spala A wlasnie, juz nie raz chcialam sprostowac jedna kwestie tutaj - ona tez nie zasypia sobie sama, wtedy na podlodze pierwszy raz sie to zdarzlo! Nie ma tak dobrze..

Edit:
Tulis, Martka, fajnie ze dzieciaki ladnie juz Wam jedzie Slawko, Lukaszek na pewno tez sie zorientuje co dobre

Ann, moj Hanulek drobniutki jest i chociaz ma prawie 7 miesiecy tez miesci sie w niektore bodziaki i spodniczki z nexta na 3-6mies., ale spodnie juz od dawna nosi na 6-9.. smiesznie. Tez bardzo lubie ten sklep, maja bardzo fajne ciuszki za przyzwoite ceny, a jak jest promocja, to juz wogle

Z drugiej strony, niby maja tez takie fajne buciki dla dzieciakow, ale wczoraj na nic nie moglam sie zdecydowac. No wlasnie, dzieczyny, jakie buty kupujecie dzieciakom? Nie wiem jak to jest w Polsce, tutaj w wielu sklepach (akurat nie w Next) buciorki oznakowane sa jako te do chodzenia (odpowiednio wyprofilowane, solidne, podeszwa zgina sie itd.), do raczkowania (takie, ktore sie nie slizgaja na gladkiej powierzchni, nie za sztywne ale i nie za miekkie, nie krepujace ruchow) a wczesniej jeszcze sa "przed-chodzeniem" (najbardziej "kapciowate"), kazde z nich dostepne w roznych rozmiarach. Na jakie byscie sie zdecydowaly? Hania coraz czesciej stoi, sama juz sie w lozeczku czasem podciagnie i staje przy szczebelkach.. (az strach sie bac) ale za raczkowanie sie nie bierze (pelzanie jej czasem wyjdzie, ale wydaje mi sie, ze niechcacy).

Wola mnie juz.. a mialam chociaz w kuchni przygarnac.

[martka83]

Napisane przez annLee

Zu niby je,ale cały czas marudzi przy tym
je na raty-a ja mam wrażenie,że jej wciskam żarcie
no,ale nie wiem kiedy mam jej dawać
jak jest głodna to tylko cyc i po cycu ewent mogę jej cokolwiek zacząć wciskać,ale wiele nie zje
a np. 1h po cycu też nie chce,bo chyba najedzona albo po prostu-jak wcześniej przewidziałam-znudziło jej się to jedzenie

Miałam to samo
nie wiedziałam kiedy karmić bo na głodzie i wrzasku było trodno, godzinę po cycu nie był głodny a po 2 to już spał.
potem na nowo.....

Teraz je na głodzie.
Zamiast cyca raz kaszkę, raz obiadek, a po obiadku deserek
Chociaż dziś kaszki nie chciał i padł cyc.
dałam zwykłą zmieszaną ze śliwkami i widocznie nie zasmakował, malinową wciąga ale całą buźkę miał w chrostkach więc odstawiłam

zaraz mały idzie z babcią na spacer.
Odkwokowuję się

[Yoolia]

a u nas kupy dziś brak

niestety nie mam sliweczek, to moze dam jabłuszko?

nie orientujecie się czy w rossmanie dostane obiadki gerbera, bo cos mi sie kojarzy że tylko hipp i bobovita tamsą?

Byłyśmy na kiermaszu, fajne rzeczy robione przez osoby niepełnosprawne, takie oryginalne, niepowtarzalne. Wziełyśmy udział w loterii kupiłam los i wygrałysmy dzbanuszek (hehe kazdy los wygrywał )
potem pospacerowałysmy po parku, w muszli koncertowej były występy, trochę popatrzyłysmy ale zbyt głosno było i poszłysmy dalej na spacer. Jak Gosia usnęła chciałam sobie usiąść poczytać książkę - chciałabym ją skończyć jeszcze na urlopie, juz nie duzo mi zostało, a tu jak na złość wszędzie ławki pozajmowane przez babcie, które namietnie wystawiały buzki do słonca
Nie jest mi dane doczytac książke ani to zebym była choć lekko musnieta słońcem
Niedługo bedę straszyć swą bladoscią

Pojechalabym jutro z rodzicami na działkę i tam wystawiła swoje kończyny do słońca ale moja mam ma chyba grypę jelitową, cała noc ją męczyło, kilka dni temu siostrę ale ona tylko przez jeden wieczór wymiotowała. Nie chcę od nich tego swiństwa załapać, chyba ze juz załapałyśmy, bo wczoraj byłysmy u rodziców
świetnie

nie wiecie kiedy Celka wraca?

EDIT
juz nie potrzebujemy sliweczki ani jabłuszka

[tulis]

Śmieszek kochany

[tulis]

Dziewczyny doradźcie mi proszę
Bo ja z TZ jestesmy tylko po rejestracji cywilnej ze tak powiem i 4 pazdziernika mamy weselisko. I w zwiazku z tym,ktora kiecka bardziej wam sie podoba?
1.z rekawkami
2. na jedno ramie,tylko nie sugerujcie sie kolorem rozowym,nie znalazlam innych zdjec tego modelu.

[Sławka2]

Napisane przez tulis

Śmieszek kochany

Oliwka śliczna i jaka radosna

Napisane przez tulis

Dziewczyny doradźcie mi proszę
Bo ja z TZ jestesmy tylko po rejestracji cywilnej ze tak powiem i 4 pazdziernika mamy weselisko. I w zwiazku z tym,ktora kiecka bardziej wam sie podoba?
1.z rekawkami
2. na jedno ramie,tylko nie sugerujcie sie kolorem rozowym,nie znalazlam innych zdjec tego modelu.

Witaj w klubie My też tylko po cywilnym i też w planach ślub ale chyba w przyszłym roku dopiero A mnie sie ta biała podoba - widziałam Twoje zdjęcia i wydaje mi sie, że bardziej Ci będzie pasować. Ta różowa też fajna tylko to ramie mi sie trochę nie podoba Jakby inny model był to owszem

[agi_kn]

Oliwka sliczna moj Hubis juz nie chce lezec na brzuszku tylko chyc odrazu na plecy

Mi tez ta pierwsza sukienka bardziej sie podoba

Yoolia ale wam zazdroszcze raz koncertow itego ze sie cos dzieje dwa pogody ktora u nas z dnia na dzien gorsza. Dzis w nocy burza caly czas kropi. Martwi mnie to bo pogoda w Hiszpanii taka sama a ja nastawilam sie na upaly

Szperrr ja w bucikach nie pomoge poniewaz nie jestem za tym zeby dzieci mialy buciorki jak nie chodzabo i po co noga sie meczy itd Hubert ma 1 pare takich raczej sztywnych butow czyli pewnie dobrych do chodzenia ale zakladam mu je sporadycznie.

Hubis dzis znowu zjadl moj obiadek
Dzis mnie bardzo zaskoczyl bo pierwszy raz od urodzenia nie zasnal mi na spacerze dziwne bo raz to byla jego pora dwa zawsze zasypia na spacerku hmmmm Za to teraz padl jak kawka

Slawko nie przejmuj sie jak synciowi cos zasmakuje to nie nadazysz z nabieraniem jedzonka

[szperrr]

Oliwka-smieszotka slodziutka

Tulis, Slawka, my nawet papierow nie mamy - czyli teoretycznie wolna jestem Tulis, nie wiem, czy to wlasnie kwestia rozu, ale druga sukienka nie podoba mi sie (przepraszam, ale ja zawsze tak.. jak ktos pyta to bez ogrodek). Jakby byla w innym kolorze.. niewim, moze i tak, ale jakos nie wyobrazam sobie.. Ale ta ierwsza jest przesliczna

Agi, jak jest cieplutko to faktycznie, po co buty, ale jak jest chlodniej to Hania ma zimne nozki jak jest tylko w skarpetkach, wiec buty by sie przydaly - a jak juz kupowac, to chcialam cos porzadnego.

Zamowilam wozek, ale dostaniemy go dopiero za kilka tygodni

dzis dzien marudy

[annLee]

SZperrr-który w końcu?
z butami nie pomogę,ale jak Hania taka do przodu to może już do nauki chodzenia
ja butki tylko na wyjścia zakładam,w domu skarpety a najczęściej boso-bo i tak je ściąga

Tulis-pierwsza w drugiej za dużo na raz się dzieje.I nie chodzi o kolor
ale to przecież Twój wybór.na pewno w każdej będziesz super wyglądać.

chyba sama dokończę ten słoik marchewki z ziemniakiem i brokuła

[Yoolia]

Napisane przez tulis

Śmieszek kochany

śliczna

Napisane przez tulis

Dziewczyny doradźcie mi proszę
Bo ja z TZ jestesmy tylko po rejestracji cywilnej ze tak powiem i 4 pazdziernika mamy weselisko. I w zwiazku z tym,ktora kiecka bardziej wam sie podoba?
1.z rekawkami
2. na jedno ramie,tylko nie sugerujcie sie kolorem rozowym,nie znalazlam innych zdjec tego modelu.

pierwsza ładna
druga - tylko kolor mi się podoba - mam zboczenie na punkcie "niebałych" sukien ślubnych

Napisane przez szperrr

my nawet papierow nie mamy - czyli teoretycznie wolna jestem

i Hanie Wam ochrzcili

[szperrr]

Napisane przez annLee

SZperrr-który w końcu?

kompletnie co innego jane energy cherry (Lei sie nie podoba )

Napisane przez Yoolia

i Hanie Wam ochrzcili

tez mnie to zastanowilo ale jak ksiadz uslyszal, ze tatus jest bezboznikiem i na pytanie, czy mamy zamiar kiedys stanac przed oltarzem, nie sciemnialam, to chyba mnie juz na potepienie skazal i nawracac nie probowal za to pogadalismy sobie o frywolnosci (malo powiedziane) Henryka VII, zywocie Mahometa i ekumenizmie..

[martka83]

Tak tak zdecydowanie pierwsza sukienka.

A my dziś pojechaliśmy kupić krzesełko do karmienia, nie było takiego jak chciałam.
Kupiliśmy oczywiście multum wszystkiego, a krzesełko zamówiłam na allegro.
Fajne, z takim śmiesznym ptakiem

[annLee]

z jakim ptakiem?
co kupiliście?

ja mam nadzieję,że Zu załapie z jedzonkiem jak Marcelek
zjadła co miała,ale cały dzień za nią biegałam z łyżeczką

Szperrr-Jane jest cool

[primavera]

tulis - pierwsza kiecka

Muszę się zebrać i opierdzielić teściową, bo mi działa na nerwy ostatnio - zawsze przychodzi po 20. Doskonale wie, że my o tej porze kąpiemy i kładziemy Huberta - to jak go po kąpieli karmię (on zawsze jest już śpiący i zamyka i trze oczka) to stoi nad nim i gada. Jego to rozprasza i denerwuje, bo wybudza
Dla jasności - ona mieszka 5 min piechotą od nas, a pracę kończy najpóźniej o 13 - naprawdę ma czas, żeby podejść wcześniej.
Powiedziałam tż, że jeśli przychodzi w porze zasypiania Huberta, to niech nie wchodzi na górę

Zła jestem i się czepiam szczegółów, bo mnie wczoraj siostra tż jakoś tak...zmęczyła czy sama nie wiem, co.
Ona ma 12 lat i bardzo lubi spędzać z nami czas - no ok, ale bez przesady.
Wczoraj miałam do pozałatwiania sprawy w UP i tż wziął wolne. Ucieszyłam się, pomyślałam od razu o pozałatwianiu wszystkich swoich spraw (uczelnia, lekarz), zakupach, chciałam wyskoczyć na lody- ona akurat zadzwoniła do tż - no i się wprosiła.
Wkurzyło mnie to, bo chciałam w 3 tylko, a poza tym uważam, że tż mógłby mnie najpierw spytać
Pojechaliśmy tylko do UP, bo nie chciało mi się już nic więcej.
Zdenerwowała mnie, bo jak siedzi z tyłu z Hubertem to go cały czas maca - on śpi,ma ona mu rączki ciągnie, bo chce go trzymać za rączkę...albo jak stajemy na światłach czy jakiś hałas jest to Hubert otwiera oczka (ale zaraz znów zasypia) a ona w tej sekundzie do niego już gada i zaczepia. Tłumaczę jej, że on śpi i żeby go zostawiła - "nie śpi, bo miał otwarte oczy"

Wróciliśmy - ona o nas i tak do wieczora.
Teścowa zadowolona - bo obiad jej dam i ma z głowy

Ech, to nie tak, ze ja coś do tej małej mam, ale po prostu nie mam ochoty na jej ciągłe towarzystwo... Najchętniej wszędzie by z nami jeździła, np dzwoni w niedzielę i pyta, czy gdzieś nie jedziemy na wycieczkę albo basen, bo ona chce z nami. TŻ sie zawszse jej szkoda robi i chce ją brać - a jak ja nie mam ochoty, to wychodzę na wredną.
Ja rozumiem, ze jemu jest jej szkoda (jej tato zmarł rok temu) ale do cholery - od małego ją wszędzie braliśmy: zoo, basen, kino, łyżwy, sanki, wycieczki - a brat praktycznie nigdy (raptem parę razy).
Ech,,,wyżaliłam sie...


Jutro odbieram dowód Huberta - mamy w planach Pragę (myślałam o tej niedzieli, ale jest festyn u mnie z okazji dni mojej miejscowości, na którym występują moje przedszkolaki-i obiecałam im, że będę), no ale co się odwlecze, to...
(tylko muszę plany trzymać w tajemnicy i postawić tż z rana przed faktem dokonanym - wstawaj, jedziemy )

lea - widzę cię :p
Uśmiałam sie wczoraj do łęz z twojego tż (mam nadzieję, że mi wybaczysz)

Zrobiłam tż leczo na kolację - i zeżarłam razem z nim, ważę chyba ze sto kilo, blee


Idę się "debilować"

[primavera]

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=14761
widziałyście w którymś z wrocławskich rossmanów? szukam i szzukam - i nigdzie nie ma

[szperrr]

Prima, kiedys ja bylam taka mlodsza siostra.. ale nie dreczylam ich za czesto, bo mieszkalismy daleko

Lea, baaaaaardzo dlugi, o =>

Martka, a jaki chcecie fotelik?

Ja sie juz nastawialam na okreslony typ, a tesciowie kupili Hani taki... beznadziejny Stwierdzilam, ze nie powinnam marudzic, bo i tak fajnie, ze pomysleli.. Poza tym oni go odkupili za grosze, wiec jesli znajde dokladnie taki, jaki bym chciala, to pewnie i tak kupie, bo nie bedzie zal go po prostu oddac, co?? Albo ten nich stoi u nich, bedziemy korzystali raz w tygodniu

Jutro rano mam byc u lekarza.. i troche sie boje

[annLee]

Szperrr-nie bój żaby-na pewno wszystko jest oki
kciukasy zaciskam
ale daj szybko znać,bo pracować muszę
myśl z fotelikiem super-w końcu u nich też musi być
a jaki chcesz?

Prima-nie zazdroszczę piątego koła ale małż powinien od czasu do czasu stanowczo odmówić-dla Waszego zdrowia psychicznego.weź no nim trochę wstrząśnij

[primavera]

heh, no mężowi nagadałam- niech sobie ten mały Imoł znajdzie przyjaciół, a nie ze starymi

Hubert o 2 obudził się na jedzenie, no i od 6:30 tradycyjnie nie śpi - średnio to wpłynęło na mój humor w dniu dzisiejszym...


czy wasze dzieci też małpieją? On chwyta wszystko w ręce i przekłada z rąk do stóp; na macie wiesza się rękami i nogami (tylko tyłek leży, bo nie ma siły go unieść)

[primavera]

heh, no mężowi nagadałam- niech sobie ten mały Imoł znajdzie przyjaciół, a nie ze starymi

Hubert o 2 obudził się na jedzenie, no i od 6:30 tradycyjnie nie śpi - średnio to wpłynęło na mój humor w dniu dzisiejszym...


czy wasze dzieci też małpieją? On chwyta wszystko w ręce i przekłada z rąk do stóp; na macie wiesza się rękami i nogami (tylko tyłek leży, bo nie ma siły go unieść)

[annLee]

o tak! z Zu małpa rodowita
wszystko co ma w zasięgu rąk musi też opleść nogami

co do nocki to dzisiejsza również udana
jeśli miałoby Cię to pocieszyć to napiszę,że dla mnie udana to taka:
jedzonko o 23.30 2 4 7
może Hubiś jakiś skok ma

[Sławka2]

Dzień dobry

Dzisiaj pobudeczka 3.45 TŻ odwykł od takich godzin i przez sen do mnie co sie dzieje, że on tak wcześnie wstał No głodne dziecko było to wstało ale i tak z ledwą biedą zjadł 120ml.... Jakiś niejadek sie z niego zrobił nie wiedzieć czemu
Oczywiście nadal ignoruje łyżeczkę no ale będę cierpliwa - dzięki dziewczyny za pocieszenie

Prim ja też bym sie wnerwiła W sumie to i tak sie wnerwiam na teściów no ale nawet gadać mi sie nie chce na en temat bo mi sie humor popsuje a dziś piękne słońce i będę sie plazować na balkonie

Hmm.... No i zapomniałam co miałam jeszcze skrobnąć
To miłego dnia

[primavera]

Napisane przez annLee

jeśli miałoby Cię to pocieszyć to napiszę,że dla mnie udana to taka:
jedzonko o 23.30 2 4 7
może Hubiś jakiś skok ma

ło matko - tak to u nas było za czasów karmienia piersią - a potem przyzwyczaiłam się do luksusów
Zazwyczaj z rana Hubert pogada do siebie, pobawi karuzelą i misiem - i potem dopiero maruda sie załącza - a dziś od samego przebudzenia. Leżał między nami i kwiczał i pokrzykiwał
Teraz maltretuje karuzelę

[agi_kn]

hej
u nas dzis noc z przebudzankami musialam wstawac polozyc Hubcia na boczek podrapac glowke plecki wsadzic smoka i spal dalej ale o 4 juz nie chcial zasnac bez mleka.
Primka ja Ci nawet zazzdroszcze takiej szwagierki duzo moze pomoc choc domyslam sie ze czasem masz dosc

Szperrr no tak czasami w stopki zimno ja nastawilam sie ze bedzie lato moze dlatego

Ann jejku ty to sie nawstajesz

Martko pochwal sie krzeselkiem

Ja narzie Hubcia karmie na lezaczku do zabawy ale jak zaczenie sam siedziec i jesc to pomysle o zakupach

Ale sie wczoraj wkurzylam przyszedl znajomy TZ oczywiscie z browarem. Ja dostalam od TZ wolne na 3 godz bo obiecalam wejsc do znajomej. Przyszlam okazalo sie ze ten kolega sobie pofolgowal z piwem i byl dosc glosny. Zblizala sie godz 20 zaczelam glosno gadac do Hubcia zde zaraz sie kapiemy idziemy spac a kolega nic siedzi i jakby nie slyszal. Po kąpaniu Hubis dostaje mleczka i czesto usypia a ten krzyczy opowiada nie mowiac juz ze puszka (pusta na szczescie)ladowala caly czas na podloge robiac halas- jeju ludzie to maja tupet. Nie mowilam nic ale moja mina mowila wszystko TZ bylo glupio ale nastepnym razem poprostu zwroce uwage ze nasza goscinnos sie konczy i czas do domu. Dodam ze meczymy sie teraz w 1 pokoju

Zaraz idziemy na zakupy do hiszpanii choc teraz mysle nie o stroju kapielowym a o swetrze

Hubcio ostatnio jest maniakim tv fakt ze moge go czyms zajac 10 min jednak potem wylaczam, zeby oczek nie meczyl.

A wlasnie mam pytanko co myslicie o jedzonku dzieciecym w puszce np te z lidla? pewnie lepsze sa w slioczkach co?

[martka83]

Sprawdzam czy mi posta nie wetnie

Edit
Ok bo rano się wkórzyłam jak nie wiem, tyle napisałam i wszystko poszło w ...

Kupiliśmy krzesełko Chicco Polly safari, z takim śmiesznym ptakiem na tapicerce. podoba mi się bo jest takie wesołe i kolorowe. Pojechaliśmy wczoraj do Pati i Maksza i nic specjalnego nie bylo, wieć zamówiłam na allegro.
Kupiliśmy młodemu pieluszki Sleep & Play ale trochę więcej się po nich spodziewałam. Wiecie ta reklama gdzie dziecko śpi całą noc A ja musiałam wstawać
Fajne są takie mięciutkie, tylko rano były przesiurkane, a kupiłam 4.
Już się z wszystkimi przestawiłam na 4

Oprócz tego wzięłam te kółeczka do przywieszania zabawek które polecałyście - młody szaleje.
Grającą grzechotkę - mały płacze jak ją słyszy.
Grającą maskotkę - mały wrzeszczy jak ją widzi.
Od dziś kupuje proste i tanie zabawki

Edit
krzesełko
http://www.allegro.pl/item368287072_..._wys_12_h.html

[bassienkaw]

Hej dziewczyny, mam pytanie.... moje dziecko od dluzszego czasu srednio chce jesc. Tzn nie mowie ze tylko mleko,ale ogolnie wszystko. Jak wczesniej Łucja jadla 180-210ml na jeden raz, tak teraz 120-150 to jest gora, a przewaznie to juz tak na sile te 120zje. Najczesciej zje jakies 80-100ml. Za to dość sporo pije ostatnimi czasy. Nawet sie zastanawialam, bo przeszlismy teraz na mleko bebilon pepti, bo wyszla malej skaza bialkowa, ale jak tak pomysle, to juz przed zmiana mleka jadla podobnie... i nie wiem czy sie mam martwic czy nie...
wogole dla mam, ktorych dzieci maja skazę mam p ytanie... jakie mleczko podajecie swoim malenstwom? i co jeszcze procz mleka, czego nie mozna... bo dla mnie to bebilon pepti smierdzi i nie dobre jest jak nie wiem co
no i czym zageszczacie takie mleczko?

[tulis]

Napisane przez bassienkaw

Hej dziewczyny, mam pytanie.... moje dziecko od dluzszego czasu srednio chce jesc. Tzn nie mowie ze tylko mleko,ale ogolnie wszystko. Jak wczesniej Łucja jadla 180-210ml na jeden raz, tak teraz 120-150 to jest gora, a przewaznie to juz tak na sile te 120zje. Najczesciej zje jakies 80-100ml. Za to dość sporo pije ostatnimi czasy. Nawet sie zastanawialam, bo przeszlismy teraz na mleko bebilon pepti, bo wyszla malej skaza bialkowa, ale jak tak pomysle, to juz przed zmiana mleka jadla podobnie... i nie wiem czy sie mam martwic czy nie...
wogole dla mam, ktorych dzieci maja skazę mam p ytanie... jakie mleczko podajecie swoim malenstwom? i co jeszcze procz mleka, czego nie mozna... bo dla mnie to bebilon pepti smierdzi i nie dobre jest jak nie wiem co
no i czym zageszczacie takie mleczko?

Moja Oliwia ma skaze białkowa od pierwszego miesiaca zycia. Przeszlismy przez wiele rodzajów mlek i teraz jestesmy na bebilonie pepti-przechodze wlasnie na 2 wiec jestesmy na etapie mieszania jej z jedynka. Procz mleka podaje wode do picia i tez ostatnio ma taki etap ze pije bardzo duzo-po pierwsze goraco,po drugie je juz inne rzeczy wiec chce sie dziecku pic. Po zjedzeniu ostatniego posilku wieczorem potrafi wypic jeszcze kolo 90 ml wody,jak nei wypije,to wierci sie cala noc,steka i budzi co godzine. Czesto mi tak robila a ja nei wiedzialam o co chodzi-wystarczylo dziecko dopoic i spi spokjnie.
Do jedzenia procz mleka daje sinlac-kaszka dla dzieci ze skaza. Daje ja gloweni na kolacje ale czasami tez i do poludnia. Poza tym zupa jarzynowa zageszcona lyzeczka lub dwiema lyzeczkami sinlacu. Mleko zageszcalam kaszkami ryzowymi,ale od kiedy pije dwojke i zaczela jesc sinlac,to posilkow mlecznych juz nie zageszczam. teraz nie daje zadnych kaszek ryzowych,zadnych owocow,bo u dziecka z alergia czesto na poczatku szkodzi. Zero miesa z kurczaka-bardzo uczula-bylo o tym tutaj ostatnio.
Co do mniejszego apetytu,to napewno jest on wynikiem skazy. Minie ale trzeba cierpliwie czekac,gdy my przechodzilismy w wieku 3 miesiecy na bebilon to oliwia nie pila wiecej jak 60 ml,a po kilku dniach jak organizm doszedl do siebie i zaczela czuc sie lepiej,to zaczela pic normlanie. dzis rano wypila prawie 180ml,a kolo 12.30 zjadla 70 ml sinlacu i wypila 150 ml. Ale jeszze tydzien-nie temu postanowila sie odchudzacc,nie chciala jesc i w ciagu 1,5 tygodnia nie przybrala nic. Dzis juz jest lepiej i wazy 6530g.

[annLee]

Martka-no tak-narzeczeni powinni mieć te same krzesełka tak się domyślałam jak napisałaś,że z ptakiem
i myślałaś,że po tych pampkach będzie dłużej spał ?

1/3 słoiczka zupki jarzynowej to na razie max dla ZU
ale zjadła-dobre i to

ponawiam pytanie-można codziennie dziecku marfefkę dawać?
bo w każdej zupce czy daniu jest

Misia-co u Was,jak Uszek?

[martka83]

Ann czy to znaczy że Zu ma Chicco czy ptaka na tapicerce
No tak się naiwnie łudziłam z tym spaniem
Ja myślę że takie trochę marchewki nie zaszkodzi.
Pewnie co innego gdyby na obiad jadła całą porcję i tylko marchewki.
Ale inaczej jeśli jedzonko jest urozmaicone.
I pewnie dobrze też codziennie jakieś jabłuszko albo inny rozluźniający owoc podać.
Myślę że wtedy wszystko jest ok.

[tulis]

Napisane przez annLee

ponawiam pytanie-można codziennie dziecku marfefkę dawać?
bo w każdej zupce czy daniu jest

Ja daje Oliwi codziennie marchewke w polaczeniu z ziemniakami lub w zupie jarzynowej. Nie ma problemow ze stolcem-pomimo ze owocow nie moge jej dawac. Z tego co sie orientuje to na pocztku gdy dziecko zaczyna jesc zupki i np. zjada lyzke zupy,to 1/2 tej porcji powinna stanowic sama marchew juz pisalam to kiedys.