Mikołajkowe dzieciaczki 2007 - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-05-29, 15:00   #4561
agi_kn
Rozeznanie
 
Avatar agi_kn
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Martko krzeselko rewelacyjne takie slodkie tylko bardzo drogie nie wiem jakie sa ceny w Polsce krzeselek ale az mnie wcielo jak zerknelam na cene

Ann mysle ze ugotowana marchewka nie szkodzi choc pewnie co za duzo to nie zdrowo

Bassienka nie pomoge bo nic na ten temat nie wiem
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia
http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png
agi_kn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 15:03   #4562
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

aaa...czyli oki
dzięki kobiałki

dzisiaj pierwszy raz zupkę zjadła
tak to marfefka sama była,później z brokułem,ziemniakiem i tymi dwoma jednocześnie,ale już wczoraj miała takie murmurando na tą marfefkę,że
dzisiaj trochę tej zupki (z miną jak za karę) na szczęście zjadła
pewnie cały szkopuł w urozmaiceniu

wczoraj kupy mimo śliwek nie było
za to dzisiaj po jabłku
to już są konkrety

pewnie Sinlac też ją trochę zapycha,ale skrobane jabłko rulez

Martka-i ptak i chiccoZu ma taki fotel
co do zabawek to niestety prawda jest smutna-dzieci wolą przedmioty codziennego użytku
jak zgram zdjęcia to Wam pokażę co ZU najchętniej ostatnio robi

i jeszcze jedno-przed chwilą zrobione
dostaliśmy od znajomych taką prostą huśtaweczkę
i Zu na niej usnęła

fakt-zagraca trochę mieszkanie,ale zawsze chwila wolna na wizaż

Basienko-przepraszam,ale ja też nie pomogę niestety czasem dzieci tak mają,że mniej jedzą-może mleko jest bardziej sycące?a 180-210ml to całkiem sporo chyba było? a może przez to,że więcej pije to mniej je? naprawdę nie wiem-może ta skaza tak wpływa jak tu Tulis podpowiada.niestety możemy tylko gdybać a to lekarz musi zadecydować
może morfologię,mocz zrobić dla pewności?
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 15:39   #4563
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Ann ale numery!!!
To przynajmniej jak będziecie nas odwiedzać to przy karmieniu Zu będzie się czuła jak w domu Jakiś mi się taki najfajniejszy ten ptak wydawał, taki kolorowy
A jesteś zadowolona z fotela??
A to jabłuszko Zu dostaje gotowane? Bo podobno można jakoś w mikrofali ale nie wiem jak

Agi no takie ceny
tańsze też są ale ten ma full regulacji i wysokości i oparcia. I kółka są

Tulis tak sobie pomyślałam że może Marcel w nocy też woła bo chce mu się pić.
Tylko co tu dać jak on nic nie uznaje

Mały ostatnio najchętniej bawi się smokiem (rzucanie na odległość i oglądanie z każdej strony), miętoszenie gazet i papierków po cukierkach.
A na obiad miał dziś ziemniaki ze szpinakiem i serdecznie je olał.
Skończyło się na cycuchu
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 17:06   #4564
bubbel
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 926
GG do bubbel Send a message via Skype™ to bubbel
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

czesc dziewczyny, wlasnie wrocilismy z podrozy autobusem i padam i maly tez padl. Szkoda mi go troche bo bidulka ciagle jest w trasie. Znosi to dobrze, ale juz chcialabym byc w Londynie, polozyc go w jego lozeczku itp.

Primavera szczerze Ci wspolczuje co za duzo to nie zdrowo, ja bym sobie tak nie dala moze wychodze na wredne babsko, ale masz teraz swoja rodzne z ktora chcialabys spedzac troche czasu a nie miec zawsze kogos kolo siebie jak piate kolo u wozu.
Musisz pogadac z mezem, nie trzymaj tego w sobie. Zobaczysz na pewno w krotce bedziecie spedzac czas tylko we troje

Agi widze, ze Ty tez za ciekawie nie mialas Nastepnym razem poprostu powiedz grzecznie, ze dziecko idzie spac i chcesz aby bylo cicho. A jak mu to nie odpowiada to jego problem niech znajdzie sobie inne godziny na odwiedzanie.
A poza tym tak tu w UK jest. Czasem jak ktos kogos idzie odwiedzic to sie zapomina i siedzi sie i siedzi i nie chce sie isc do domu Ja sama tak mialam jak odwiedzalam Szperrr. Ona byla mila, ale ja wiem ze za kazdym razem sie zasiedzialam, bylo tak milo

Cytat:
Napisane przez martka83 Pokaż wiadomość

Kupiliśmy krzesełko Chicco Polly safari, z takim śmiesznym ptakiem na tapicerce. podoba mi się bo jest takie wesołe i kolorowe.
Edit
krzesełko
http://www.allegro.pl/item368287072_..._wys_12_h.html
krzeselko swietne takie kolorowe

Cytat:
Napisane przez agi_kn Pokaż wiadomość
Martko krzeselko rewelacyjne takie slodkie tylko bardzo drogie nie wiem jakie sa ceny w Polsce krzeselek, ale az mnie wcielo jak zerknelam na cene
no niestety dobre krzeselka kosztuja. Ja sama dalam okolo 100 funtow za krzeselko. Ma mnostwo regulacji, kolka - dokladnie jak to martki.
Takie podstawowe w UK to kosztuje okolo 50 funtow, ale zawsze mozna znalezc na ebayu lekko uzywane a tansze (a tez dobre)

Szperrr gratuluje Hani drugiego zabka bedzie mogla sie gryzc z Nathanielem bo jemu tez juz drugi sie wyzyna na pewno slodko to bedzie wygladalo przy usmiechu dwa zabki sterczace od dolu

Tak jak juz pisalam jestem bardzo zmeczona i ide spac. U mnie juz po 24.
Milego dnia

p.s. ale sie rozpisalam
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007

380 hp, Londyn - 09/07/2010
bubbel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 17:32   #4565
agi_kn
Rozeznanie
 
Avatar agi_kn
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez bubbel Pokaż wiadomość
czesc dziewczyny, wlasnie wrocilismy z podrozy autobusem i padam i maly tez padl. Szkoda mi go troche bo bidulka ciagle jest w trasie. Znosi to dobrze, ale juz chcialabym byc w Londynie, polozyc go w jego lozeczku itp.


no niestety dobre krzeselka kosztuja. Ja sama dalam okolo 100 funtow za krzeselko. Ma mnostwo regulacji, kolka - dokladnie jak to martki.
Takie podstawowe w UK to kosztuje okolo 50 funtow, ale zawsze mozna znalezc na ebayu lekko uzywane a tansze (a tez dobre)

p.s. ale sie rozpisalam
Myslalam ze juz w domku jestes

Naciesz sie tam pogoda bo u nas wciaz pada
W Hiszpanii ponoc tez- czemu ja mam takiego pecha wrrrr dobrze ze jest basen w hotelu licze tez n solarium bo nie chce jechac blada i taka wrocic
Nie no licze ze sie tam przetrze pogoda i zaczna sie upaly

Moj Hubic poprostu mnie rozwala co chce go posadzic on sztywne nogi i chce stac cieszy sie przy tym normalnie nie do opisania
Dzis pisalam wam o tym ze Hubert namietnie wyszukuje wzrokiem tv i oglada dzis lecialy teletubisie i wiecie co przez pare min ogladania mial takie reakcje na bajke jakby ja rozumial jak teletubisie sie smialy on sie smial jak one smutne on tak patrzyl jakby zaraz mial plakac Ale poczawszy od wakacji do przynajmniej 1,5 roczku zakaz ogladania tv

Ann z ta hustawka niezle ja jednak mysle o skoczku bo podobalo mi sie jak Oskareg kangurzyl choc nie wiem czy jest sens bo teraz jade na troche do Polski a one sa chyba do 12 kg :P
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia
http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png
agi_kn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 19:40   #4566
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

czytam na bieżąco ale nie daję rady pisać, mam ochotę krzyczeć "oddajcie mi moje dziecko" od trzech dni jest on nie do zniesienia zarówno w dzień jak i w nocy. W nocy budzi się co 1,5-2 godz w dzień też mało śpi i ciągle marudzi, płacze gdy odkładam go do łóżeczka, na matę, do krzesełka nawet na wózku a do tej pory spacery chociaż były przyjemnością Sama nie wiem co z nim się dzieje, wczoraj dostał viburcol na noc ale to też nie pomogło. Dobrze że byłam się na prawku to troszkę odpoczęłam psychicznie
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 20:21   #4567
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Dziękuje wszystkim za pomoc Jutro tak wogole to ide do lekarki,bo mala mi caly czas ulewa po bebilonie pepti... poprosze by przepisala inne
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 20:45   #4568
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez agi_kn Pokaż wiadomość
Primka ja Ci nawet zazzdroszcze takiej szwagierki duzo moze pomoc choc domyslam sie ze czasem masz dosc


A wlasnie mam pytanko co myslicie o jedzonku dzieciecym w puszce np te z lidla? pewnie lepsze sa w slioczkach co?
to nie te czasy, że młodzież pomocna
Ona generalnie nie pomaga mi, jak jest - ewentualnie doglądnie Huberta, ale jak ja jestem obok
Lubię ją, tylko ona jest trochę zmanierowana - i z tego powodu dłuższe przebywanie z nią działa mi na nerwy

o jedzeniou w puszce nie słyszałam

Cytat:
Napisane przez martka83 Pokaż wiadomość
Kupiliśmy krzesełko Chicco Polly safari, z takim śmiesznym ptakiem na tapicerce. podoba mi się bo jest takie wesołe i kolorowe. l
Fajne krzesełko, takie kolorowe

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, mam pytanie.... moje dziecko od dluzszego czasu srednio chce jesc. Tzn nie mowie ze tylko mleko,ale ogolnie wszystko. Jak wczesniej Łucja jadla 180-210ml na jeden raz, tak teraz 120-150 to
A ile Łucja ma?
Wiesz, jak dla mnie to ona zjada wystarczająco?
Hubert ma 5,5 mies, jest raczej sporym i aktywnym dzieckiem - a zjada po 150ml (czasem zostawi)


Cytat:
Napisane przez annLee Pokaż wiadomość
ponawiam pytanie-można codziennie dziecku marfefkę dawać?
bo w każdej zupce czy daniu jest
U nas jest codziennie -- w zupce. Raz więcej, a raz mniej - zależy, z czego mi ta zupa wyjdzie

Cytat:
Napisane przez bubbel Pokaż wiadomość
Primavera szczerze Ci wspolczuje co za duzo to nie zdrowo, ja bym sobie tak nie dala moze wychodze na wredne babsko, ale masz teraz swoja rodzne z ktora chcialabys spedzac troche czasu a nie miec zawsze kogos kolo siebie jak piate kolo u wozu.
Musisz pogadac z mezem, nie trzymaj tego w sobie. Zobaczysz na pewno w krotce bedziecie spedzac czas tylko we troje
wiesz, ja mu to mówię
Tylko te chłopy...mało kumate są; ona dzwoni i pyta, czy może przyjść (wymusiłam wcześniejsze dzwonienie, ponieważ po naszym ślubie był czas, że przychodziła CODZIENNIE wczesnym popołudniem (ja szybko kończę pracę) i była do wieczora, a tż wracał dopiero pod wieczór i siedziałam z nią sama) albo czy będziemy gdzieś jechali, bo ona chce z nami jechać - no a tz wtedy, "że coś mówiłam o wyjeździe i spyta, czy może z nami jechać". No i weź tu odmów - wyjdę na zołzę

On się czuje za nią odpowiedzialny i troszczy się o nią - i doceniam to, ale uważam, że jednak należy nam się przebywanie we własnym towarzystwie i tyle



Jak wasze dzieci zasypiają?
Hubert jak mała małpa dosłownie.
Robi jakiś mostek - głowa bokiem i do góry, a ciało jakby na brzuszku
Nogi rozrzucone, wywalona na przewijak albo na szczebelki - teraz właśnie nogi na zaplątane w szczebelki, a rączkami trzyma się szczebli po drugiej stronie


A skończę trochę na smutno, bo uświadomiłam sobie, że życie to czasem jest do d...
Mam koleżankę - chodziłyśmy razem do podstawówki a potem na studia.
W Boże Narodzenie wyszła za mąż.
Jakiś miesiąc temu jej mąż (młodszy od nas, ma chłopak 24 lata) miał zapalenie wyrostka - pokomplikowało się, bo mu się wylało do otrzewnej i babrało się to trochę, nie mogli go doleczyć coś.....okazało się, ze ma raka, bardzo złośliwego, lekarze dają mu pół roku...
Koleżanka jest w ciąży...
Po prostu brat mi słów
Jak słyszę o takich sytuacjach (a zwłaszcza wśród znajomych, bo to jednak inaczej się odbiera, niż obcych ludzi) to dochodzę do wniosku, że świat jest zły i niesprawiedliwy
primavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-29, 21:02   #4569
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Prima-to smutne co piszesz

Zu śpi na brzuchu,więc wielkiego pola manewru nie ma,ale między szczebelkami często różne części ciała ma

szwagierce się nie daj
a ile ona ma lat?

Martko-z krzesełka jestem baaaardzo zadowolonawszelkie regulacje i prostota użycia bardzo ułatwiają życie no i złożone samo stoi-w sensie nie trzeba o nic opierać.tylko na zdjęciu te kolory są żywsze niż w rzeczywistości-ale mnie akurat to odpowiada

jabłuszko ZU dostaje surowe-starte

Agi-ja też nie słyszałam o puszkach dla dzieciale wszelkie aluminiowe rzeczy nie są za dobre-zwłaszcza dla dzieci.tak mi się wydaje.

Misia-3maj się,nie daj!jutro pewnie wróci do Ciebie Twój synuś

edit-wklejam Zu w huśtawce(wersja robocza z kocem i poduszką,bo pokrowiec i szelki w pralce były )
2-ulubiona zabawa,wyrzucanie klamerek z dzbanka
3-i obrywanie liści kwiatkom ...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg e3.jpg (53,3 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg e4.jpg (43,6 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg e5.jpg (62,8 KB, 19 załadowań)
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 00:46   #4570
agi_kn
Rozeznanie
 
Avatar agi_kn
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Ale slicznosci ta Twoja Zu jak ona slodko spi w tej hustawce.. i te jej usteczka mmm slodkosci
Primka czasem zdarzaja sie takie smutne sytuacje tez znalam ludzi w podobnej sytuacji
A ja do tej pory w 1000 gralam ciekawe kto jutro za mnie wstanie tymbardziej ze dzis Hubert jak nigdy nie chcial zasnac

hehe dzis zrobilam manewr nie wiem jak spojrzalam na godzine ,ale wydawalo mi sie ze jest kolo 19.30 wiec rozebralam Hubcia (ktory znowu mi obsikal pol rzeczy mimo ze byl na ceratce ) aby troche pobrykał, wzielam sie potem za jego kapanie, mleczko itd, klade go do lozka a jego oczka jak 5 zł i ani mysli spac zerknelam jeszcze raz na zegarek a tu znowu 19.3o pomyslalam ze zegarek stanal ale nie on dziala.... i tak to moj synus biadolil do 22 nie chcial usnac plakal i w ogole. Zawsze po kapaniu i mleczku ladnie sie bawil sam i w koncu zasypial dzis mu sie poprzewracalo a to za moja sprawa ))
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia
http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png
agi_kn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 06:44   #4571
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

No Łucja ma prawie 5,5 miesiąca. 18 maja skończyła 5. Ogólnie pytam w sprawie tego mleczka, bo wcześniej jadła tak jak piszę 180-210ml... ale tak sobie mysle,ze moze po prostu juz tyle nie potrzebuje.
A co do wczorajszego usypiania, to nawte nie mowcie. Nie wiem czy to zęby, czy co, ale mała przez 1,5 godziny tak narzekała, popłakiwała, usnąć nie mogła, oczy ledwo ledwo i meczyla sie bardzo.
A jutro czeka nas weselicho
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 08:53   #4572
Sławka2
Wtajemniczenie
 
Avatar Sławka2
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 166
GG do Sławka2
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

4.30 bez komentarza....

Prim no aż mnie zatkało jak przeczytałam... Strasznie wrażliwa jestem na takie rzeczy po smierci rodziców to chyba nawet bardziej... aż mi łzy w oczach stanęły....

Basiu mój Łukaszek też ostatnio mało je... Zawsze zjadał 150ml bez problemu a teraz to biegam z nim po całym domu z flaszką a i tak trochę zostawia... Mam wrażenie, że jedzenie go nudzi i trzeba mu machać przed oczami czymś albo zmieniać widoki Herbatek mu sie daje ale zacznę bo chyba ić mu sie chce jak tak gorąco jest
Słoiczki przemilczę - na razie od nich odpoczywamy do jutra

martko super krzesełko My też coś bedziemy musieli zakupić ale nie wiem co Zakupy przed nami

szperrr ja bucików Łukaszkowi nie zakładam, tylko takie papciuszki miękkie jak jest chłodniej a tak to albo skarpetki albo goła stópka
A jak z kupkami? Lepiej już?

misia pisz co z Uszkiem bo my sie tu przecież martwimy

ann no Zu bombowo wygląda w tej huśtawce Ja muszę dać sie do piwnicy i znaleźć jeszcze klekota z czasów mej wczesnej młodości

Łukaszek też ma kłopoty ze spaniem w ciągu dnia i rano wstaje za wcześnie
Wieczorem ładnie zasypia przy bajkach Andersena - tak sie przyzwyczaił , że musze mu poczytać bo jak nie to jęczy
Zwalam to na zęby nie je, nie śpi... A u lekarza mi powiedzą, że znowu za mało przytył no wziąść sie i zastrzelić

A jutro mam w planie iśc do fryzjera bo wyglądam masakrycznie no i ostatnio byłam w październiku Łukaszek sam zostanie z TŻ - to moje pierwsze takie wyjście - normalnie strach sie bać

Edit
Puszina
widzę Cię pisać co tam słychać Zdjęcia jakieś wkleić czy cuś
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007
Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni

Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010
Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
Sławka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 09:01   #4573
koletynka
Rozeznanie
 
Avatar koletynka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 905
GG do koletynka
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Eh dziewczyny ale napisałyście, nie nadążam z czytaniem. Jakiś sajgon w domu mamy ostatnio, i Oskar i ja dostalismy kopa energii. Ja latam ciągle i coś sprzatam i nie mam czasu na kompa a on też jest nadaktywny tak że wieczorem padam na sofę i nie mam siły się ruszyć

basiu Oskar nigdy chyba nie zjadł na jeden raz tyle, ile zjada Łucja W nocy zjada najwięcej i to jest 110-120ml ...

martko fajne krzesełko...u nas takie krzesełka są tańsze, a szok cenowy to klasyczne drewniane krzesełko, ktore można przekształcić w takie niskie krzesło ze stolikiem, na kółkach.. może dlatego, że to takie klasyczne krzesło, a Norwegowie są bardzo przywiązani do tradycji i klasyki i takie przedmioty tutaj sa bardzo drogie..no i my będziemy mieli wlanie takie krzesełko, po moim mężu i jego młodszym bracie wkleję Wam fotki jak już wreszcie sie u nas zjawi, bo od 4 tygodni o nie prosimy, a wujek ktory je ma w domu u siebie jakoś nie może sie zebrać żeby nam je dostarczyć

Prima pytałaś o cenę skoczka, ja nie pomogę za bardzo bo w przeliczeniu na zł zaplaciłam za niego ponad 200zł Tak na moje oko to u nas kosztowałby 80-100zł na allegro

Ann widzę ża Zu też ma zamiłowanie ogrodnicze, tak jak mój Oskarello. Ciekawe po kim on to ma, bo na pewno nie po mnie

Szperrr zyjesz po lekarzu?

-----------------------------

Oskar dostał wysypki na pleckach, niedużej ale udało mi się zauważyć wiem, że któraś z Was pisała, że jej maluch mial taki sam objaw alergii na nowe jedzonko (zabijcie mnie ale nie pamietam...Kancia?). Podejrzewam winnego w postaci gruszki z jabłkiem i jogurtem - sloiczek, który podałam mu wczoraj, z okazji 6 miesiąca dostał słoiczek od 6 miesiąca Myślę że zawinił jogurt, bo gruszke i jabłko wcina codziennie i nic się nie działo. Wiem wiem, że jogurt to nabiał, ale postanowiłam że skoro tu mieszkam będę dawać to, co tutaj pozwalają. Ale wszystko wprowadzam ostrożnie, dlatego tak łatwo mi rozpoznać winnego

A dzis jedziemy na weekend na dacze teściów. Z teściami oczywiście. Liczę, że teściowa weźmie Oskara jutro rano a ja sobie pośpię Już mnie głowa boli jak pomyśle o tym pakowaniu rzeczy młodego, teraz to ja musze pamietać o WSZYSTKIM. Dosłownie.
__________________
Oskar


koletynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 09:19   #4574
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

oj nie kuście tymi huśtawkami.
Już drugie zdjęcie jak dziecko usnęło przy zabawie.
A mam dostać jakąś po mojej chrześniaczce.
Nie mam za bardzo miejsca w domu na te wynalazki ale widząc te zdjęcia myślę że jakoś się pomieścimy.

Sławko czy Łukaszek w tych godzinach to wstaje już tak na dobre??

Prima ja też jestem przeczulona na takie rzeczy.
W zeszłym roku w marcu w tym samym tygodniu okazało się że ja jestem w ciąży a moja mama ma raka.
To co wtedy przechodziłam, tego się nie da opisać.
Dla mnie to był największy koszmar, najgorsze co mnie wtedy mogło spotkać.
Z jednej strony nie umiałam się cieszyć maleństwem w brzuszku tak do końca, z drugiej wiedziałam że to małe dzidzi to najlepsze co nas mogło spotkać.
Walczyliśmy z chorobą do końca sierpnia.
Teraz jest dobrze ale każde badania kontrolne mamy to dla mnie strach.

Bardzo jestem przeczulona na punkcie tej strasznej choroby.
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 09:20   #4575
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

No Łucja zjadała dość sporo, nie mogę zaprzeczyć, jedynie zupek przeważnie robionych przeze mnie zjadała mniej, wiadomo bardziej syta... ok 150-180ml. Co do słoiczków, to mi dziecko jak nie chciało jeść, to wycwaniłam się, do butli, troche przegotowanej wody do tego i wcina aż jej się uszy trzesa... i ze wszystkim tak. Nawet zupką ostatnio mi pluła przeze mnie zrobiona, do butli i wciela całą
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-05-30, 09:24   #4576
Sławka2
Wtajemniczenie
 
Avatar Sławka2
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 166
GG do Sławka2
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

martko no niestety na dobre Oczywiście po przebraniu i flaszce go usypiam ale trwa to czasem i z 45 min w wózeczku on śpiewa, pluje w końcu usypia - ja ledwo stoje pośpi z 20 min no góra 30 i znowu plucie słychać....
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007
Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni

Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010
Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
Sławka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 09:27   #4577
koletynka
Rozeznanie
 
Avatar koletynka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 905
GG do koletynka
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Basiu w "Pierwszy rok zycia dziecka" ostrzegają, żeby nie dawac jedzenia przez butlę kiedy wprowadzamy stałe pokarmy. Dwa najwazniejsze powody to: dziecko bedzie trudniej ostawic od butelki oraz przez butlę maluch zjada więcej niż jest głodny, bo wygodnie mu się je, a to prowadzi do otyłości.. Oskar też jadł ładnie z butli i kaszki wieczornej potrafi zjeść przez butlę 180ml, ale nie daję mu nic poza mlekiem z butli - właśnie z tego powodu.
__________________
Oskar


koletynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 09:31   #4578
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Witam
ja tylko na chwilke, bo zaraz ide siać kwiatki na balkonie
musze wykorzystać chwile kiedy Gosia śpi, bo potem idziemy od razu na spacer.

Martka fajne to krzesełko ale dla nas tez ciut przydrogie, znalazłam nawet fajne, też ma sporo funkcji ale kosztuje połowę mniej:
http://www.allegro.pl/item368889222_...2_zielone.html

ma fajny zieloniutki kolor, byłoby do kompletu
i jeszcze takie, ma bardziej kolorową tapicerkę:
http://www.allegro.pl/item368207540_...ena_ekids.html

jeszcze poszperam, ale znając życie kupimy to pierwsze, najwczesniej znalezione

Primka szczerze współczuję natręta i przykro mi z powodu koleżanki męża, straszna tragedia, taki młody człowiek

Koletynko
czytasz w moich myslach czy co? my tez wczoraj z okazji skonczenia pół roczku raczyłysmy sie takim daniem,- jogurcik + owoce

100lat dla Oskarka

Ann
świetna ta hustawka, aż mnie kori żeby cos takiego kupić
z ZU widzę, że mały rolnik rośnie , ja to już nie podchodze z Gosią do kwiatków bo bym miała gołe patyki

i nie wiem co miałam napisać, jak sobie przypomne to jeszcze zajrzę
Pozdrawiam
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 09:45   #4579
Sławka2
Wtajemniczenie
 
Avatar Sławka2
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 166
GG do Sławka2
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Yoolia a co wysiewasz?
Też coś kombinuję na balkonach - póki co kupiłam pelargonie - te akurat kupił mąż i są trochę badziewne - nie mówcie mu A ja kupuje surfinie ale został mi jeszcze drugi balkon - narazie tam są gołębie ale jak już sobie ójdą to też coś trzeba będzie wymyśleć...
I tak mi sie przypomniało bo kiedyś tu coś pisałyście o roślinkach - czy ktoś sobie może sadził ziółka? Takie jak bazylia, oregano, natka pietruszki w doniczkach?... Bo ja bym chciała Próbowałam w tamtym roku ale nic z tego nie wyszło jakieś przeschnięte chaszcze i tyle
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007
Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni

Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010
Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
Sławka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 10:17   #4580
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez Sławka2 Pokaż wiadomość
Yoolia a co wysiewasz?
Też coś kombinuję na balkonach - póki co kupiłam pelargonie - te akurat kupił mąż i są trochę badziewne - nie mówcie mu A ja kupuje surfinie ale został mi jeszcze drugi balkon - narazie tam są gołębie ale jak już sobie ójdą to też coś trzeba będzie wymyśleć...
I tak mi sie przypomniało bo kiedyś tu coś pisałyście o roślinkach - czy ktoś sobie może sadził ziółka? Takie jak bazylia, oregano, natka pietruszki w doniczkach?... Bo ja bym chciała Próbowałam w tamtym roku ale nic z tego nie wyszło jakieś przeschnięte chaszcze i tyle
już wysiałam w 2 skrzynkach wilce. Mamy taka kratę na balkonie żeby sie odsłonić od okna sąsiadów i zawsze sieje coś pnącego: fasole ozdobną, groszek pachnący a teraz oprocz tego nasiałam wilce, bo znalzłam nasionka, rok temu chyba kupiłam i calkiem o tym zapomniałam
reszta bedzie kupna, chyba surfinie kupię
i jeszcze może trochę ziólek posieję
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 10:24   #4581
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Hej Ja tylko na chwilke, bo zaraz zmykamy..

U lekarza przezylam, chociaz w trakcie zemdlalam i 2 razy zwymiotowalam (nie jestem pewna czy mowilam, mialam zakladana spirale)

Zu cudna! Te jej usta..

Fajne te wasze krzeselka do jedzenia i kusza mnie... Z drugiej strony, to co mamy naprawde jest wystarczajace i po prostu "chce mi sie" jakiegos fajnego, kolorowego z bajerami, ale juz wiem, ze nie sa niezbedne (to jest cale plastikowe, z Ikei, ma duza odpinana tace). Nie majac kasy takie proste naprawde jest dobra opcja

Hania juz robi normalne kupy chociaz znowu dalam jej dwa razy kurczaka. To jednak chyba byl nadmiar owocow.. lub zabkowanie.

Edit:
My mamy tygrysa do skakania.. Hania dostala go od kolezanki po jej chlopakach i na poczatku go uwielbiala Teraz jest roznie, ale jak jej poloze cos szeleszczacego pod nogi, to dluzej tam poskacze.
Tesciowie skombinowali tez jakiegos uzywanego i troche byli klapnieci jak przyszli z nim i zobaczyli, ze Hania juz takiego samego ma. To bylo przed wylotem do PL, wiec zasugerowalam, ze wezme go ze soba.. a tam oddalam go (za ich zgoda) kolezance, ktora ma miesiac mlodszego synka. W kazdym razie, nie wiem czy wydawalabym jakas super kase na to nie wiedzac, czy Hania bedzie chciala wogole w tym skakac, a uzywane nadal mozna po prostu uprac i jest super.
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 10:28   #4582
agi_kn
Rozeznanie
 
Avatar agi_kn
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

hej dziewczynki
Duzo zdowka i usmiechu dla Oskarka i Gosiaczka

U nas zasypianie jak pisalam w nocy bylo trudne no i wstawanie w nocy bo sie maly przebudzał
Hubert od pary dni mowi cos w rodzaju yj yj ale w taki sposob jakby robil kupe do tego chciał cos na siłe nam powiedziec a dziasła pokazuje w calej okazałosci. Smiesznie to wyglada z drugiej strony tak dziwnie, najczesciej to robi jak go postawimy jest wtedy dumny ze stoi

Moj Hubis tez mial uczulenie na pleckach jednak ja nie wiem od czego minelo po 1 dniu i wiecej odpukac nie wyszło

Slawko niezle te Twoje pobudki ohhhh az sobie wyobrazic nie moge

Bassienka ja dodaje do mleka saszetki na ulewanie pewnie u nas tez sa jakies specyfiki

Yoolia fajniutkie te krzeselka no nasza ogrodniczko sadz zeby ladnie w lato było

Martko dobrze ze sie poprawiło u nas tez byly takie chwile w rodzinie
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia
http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png
agi_kn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 11:22   #4583
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7723698]Chcialam tylko napisac, ze Wasza kolezanka szperrr jest niekulturalna, czestuje ja kawa, odmawia, czestuje ja jablkiem, nie reaguje, phi

I jeszcze obmawia na watku, a przeciez o gustach sie nie dyskutuje

[/quote]

Ja po prostu nie reaguje na podstepne zaczepki za to jak mnie czestujesz kawa w myslach puszczam sobie Murder Ballads
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 11:42   #4584
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Zamaist kolejnego Edytu:
Chcialam nagrac Hanie, jak w kolysce przekreca sie na kolanka (pokazac rodzicom).. a ona wstala na nogi. Z wrazenia upuscilam kamere Juz nie raz przychodzilam do niej a ona stala, ale w lozeczku, tam jest wyzsza barierka.
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 12:36   #4585
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Gratyluję hanioklaski:

Więcej na razie nie chce mi się pisać, bo jestem zła i rozbita...
Raz - ta sytuacja z koleżanką, a dwa - moja własna wielka, wielka głupota

napraawdę, debilizm to delikatne okreslenie

Generalnie szukam pracy;
-w mojej miejscowości być może będzie miejsce, okaże się w sierpniu,
- w sąsiedniej jest potrzebna jedna nauczycielka
-w innej sąsiedniej otwierają nową placówkę i będzi epotrzenba parę nauczycielek

Z dyrektorka w mojej miescowości już rozmawiałam osobiście - a dziś postanowiłam zawieźć podania do tamtych dwóch. Akurat bratowa ma wolne - zostawiłam jej Huberta, szybko napisałam podania i zawiozłam.....oczywiście na odwrót
Dopiero w domu sie zorientowałam - i dzwoniłam, żeby odkręcić, ale wstyd jest niesamowity. Nie świadczy to o mnie dobrze kto by chciał zatrudnić takiego roztrzepańca roztargnionego, co nawet podania nie umie złożyć

Lewdo wróciłam do domu - dostaję sms-a od dyr z mojej miejscowości - ze chyba już nie jestem zainteresowana pracą u niej, skoro składam podania gdzie indziej (ale mają przepływ informacji miedzy sobą, szok). Zadzwoniłam do niej i wytłumaczyłam, że najbardziej chcę pracować na miejscu, ale to nie jest pewne - a jak poczekam na info do sierpnia to będzie za póxno - no i te inne placówki są alternatywą, jakby co.

No i teraz obawiam się, że zostane bez pracy -bo wywarłam na bank złe wrażenie tymi zamienionymi podaniami, a ta jest zła, że szukam gdzie indziej... wch, szkoda gadać, doła załapałam
primavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 12:47   #4586
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Prima, nie doluj sie dziewczyno, Twoja dyrektorka powinna to zrozumiec Przeciez nikt nie chcialby zostac na lodzie.

A o sytuacji Twojej kolezanki i jej meza wlasnie przeczyytalam.. przykro mi.

Nigdzie jednak nie poszlam.. mam lenia i nie waham sie go uzyc Siedze i dlubie w zdjeciach i filmikach (jesli ktos chce film z upadkiem kamery, moge przeslac na maila). Bede musiala jednak wyskoczyc z Hania do sklepu, bo zupki sie nam skonczyly - trzeba kupic marchewke, miesko itp. (i kilka sloiczkow na wypady )
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 14:36   #4587
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Prima, ja bym pewnie zrobiła tak samo.
Roztrzepus ze mnie taki że głowa mała...
Nie przejmuj się za bardzo, jakoś się na pewno wszystko wyjaśni i jeszcze będziesz się z tego śmiała

Zostalismy dziś w domu bo gorąco na dworze, nie chciałam małego katować spacerem o 14 w 38 stopniach.
Więc usnął sam i śpi już ponad godzinę.
Noszszee nie wiem kiedy ostatnio miałam tyle wolnego czasu.
Ugotowałam mu zupkę, zjadłam obiad, posprzątałam łazienkę.
I nie wiem co mam jeszcze zrobić.
To taki odruch jak mały śpi - nie wiadomo za co się złapać.

Ja też chcę filmik!!!

Dziś robimy ekspozycję na gluten, dodałam do zupki.
Albo nie robimy, zależy od tego czy kuchnia mamy zasmakuje

I wiecie co, przywieźli mi dziś krzesełko
Zamówiłam w środę o 21 a przywieźli dziś o 9. Ekspresówa
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-05-30, 14:46   #4588
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Prima, bo tak to jest jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy
nie martw się na zapas, a ta derektorka powinna zrozumiec, teraz są taki czasy, że każdy próbuje swoich siła w kilku miejscach

Martka, ja miałam dziś sypnąc kaszki do obiadku ale jakoś się wstrzymałam, za to zjadłysmy cały słoiczek kremu dyniowego z żółtkiem i od kilku dni Gosia zjada po całym słoiczku

a zótko to od 7-mca pół co drugi dzień??
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 14:53   #4589
Aniołek85
Raczkowanie
 
Avatar Aniołek85
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 257
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

witajcie dziewczyny
w koncu nadrobiłam zaległosci w czytaniu mam zabiegany tydzien za 2 tygodnie bierzemy slub koscielny no i przygotowania trwaja
prima wszystko bedzie dobrze trzymam kciuki przykro mi z powodu kolezanki
basiu mój kubus tez pije bebilon pepti i tez nie przepada za mleczkiem 80-90 wypije i ma dosc a kiedys pił po 150-180 ale widocznie teraz juz tyle nie potrzebuje
musze konczyc bo mój maruda mnie woła
Aniołek85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-30, 15:59   #4590
ewcia123
Rozeznanie
 
Avatar ewcia123
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Co do krzesełek jedzeniowych dla dzieci... właściwie wszystkie sa podobne. Róznia się obiciem i producentem (a co za tym idzie ceną). Ktoś wklejał takie wściekle zielone z allegro. Ja mam takie same tylko w innym kolorze. Sprawdza się znakomicie i Pitu tez sobie chwali. Do tego stopnia, że zasnął pare razy przy jedzeniu
ewcia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.