Lipcówki 2017 ❤ cz. 9 Pierwsze chwile z maluszkami

[siilmariien]

Napisane przez calineczka3

To pewno do poniedziałku nie dojdzie.
Poczekałabym z zamówieniem bo do wtedy jest promocja

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------


Dobra mała

Ty miałaś 5w1 plus wzw?

Super Nie mogę się doczekać aż mały zacznie chwytać zabawki, na razie tylko obserwuje.

Tylko 5w1. Wzw będzie na kolejnej wizycie bo pediatra powiedziała żeby jej już nie męczyć (była zmęczona i bardzo płakała).
Doprecyzuję, że Łucja chwyta zabawki, które wiszą na łóżeczku z prawej strony, tych co są nad nią jeszcze nie, nawet nie wyciąga w tym celu rączek do nich

Napisane przez Mała!

Bosz, ale.mam zbudyniały mózg! Hugo przysnął i w szale radości pomyślałam zajmę sie ciastem... i tak zje....łam za przeproszeniem, ze szok! Dodatkowe masło zamiast do.kremu dałam do ciasta , (tu powinnam.wstawić usmiechy ) ale nie jest mi do śmiechu! Jestem wściekła nie mam składników, a piekarnik od godziny sie grzeje... wszystko muszę robić od nowa i Hugo się obudził. Super Pospał 10 min... dlaczego on w domu nie śpi? Masakra jakaś! Niech.mnie ktoś przytuli pliiissss!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i widzisz jak sobie super poradziłaś, ale i tak przytulam

Napisane przez xzora

Siilmariien - niezłego psikusa Lu zrobiła z chustą. Ja musiałam prać matę edukacyjną z tego samego powodu.
Mała! Przytulam.

Ja juz mam dość dnia dzisiejszego. Od razu jak tylko Klaudia powie le muszę jej wciskać pierś w buzie. Minuta opóźnienia kończy sie histerią. Poki fo udaje mi sie ją przystawiać jak ja stoję i trzymam ją pionowo. Jak tylko ją przekręcam bokiem do ziemi to zaczyna jeszcze głośniej wyć.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzę że jakiś kryzysowy dzień dzisiaj. Mam nadzieję że jest już u Was lepiej. Ale do końca karmienia Klaudia musi być pionowo czy w trakcie jedzenia uspokaja się i możesz ją przekręcić?

U nas z kolei od jakiegoś czasu pojawia się szarpanie piersi podczas karmienia, tak jakby Łucja nie chciała już jeść, ale co chwila próbuje. Jak chcę dać jej wtedy smoczka jest płacz, jak biorę do odbicia - płacz, jak bujam na rękach - płacz, jak odkładam - płacz. Nie wiem co wtedy robić. Myślę że chodzi o brak odbicia, bo jak uda mi się ją odbić to uspokaja się. Ale jest to strasznie trudne, bo tak się rzuca, że ciężko ją utrzymać i na rękach i przy piersi...

Napisane przez darietta

Ja na początku miałam awarię cycków dlatego teraz nadrabia.

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------



Ja muszę wiecej na brzuch kłaść bo stabilnie nie trzyma głowy ona na brzuszku tylko spi a tak na rękach chce być. Wtedy nawet głowę trzyma mocno choc jeszcze się chwieje. Muszę bardziej za to wziąć i chyba nie reagować na jej płacz. Tylko wtedy ona kładzie głowę na płasko i płacze

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------



ja przytulam mocno

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------



Xora moja jeszcze 5 kg nie ma wczoraj 4600 waga pokazała.

A masz książeczkę kontrastową harmonijkę do postawienia? U nas to pomaga i motywuje do trzymania główki.

Napisane przez emmos

Hej Mamuśki

U nas ok, tzn. raz lepiej raz gorzej, ale dajemy radę. Nie odzzywam się, bo tż musiał wyjechać służbowo za granicę i już 6 dzień jestem sama. Do tego nadal brak apki na telefonie. Kompa rzadko udaje mi się włączyć. Od czasu szpitala trochę świruję na punkcie zdrowia Ami. Przy każdym kichnięciu mam stresa. Wezwałam nawet pediatrę do domu, żeby się uspokoić. Ale jest ok, doktor powiedział, że mam za ciepło w domu i za suche powietrze.

Nie wiem kiedy Was nadrobię, mam nadzieję, że wszystkie smyki zdrowe i uśmiechnięte, a Wy wyspane

Fajnie, że u Was wszystko dobrze i dajecie radę. Długo będziecie same?

Napisane przez Jon_Snow

To pięknie Cię Lu załatwiła
Mój Mały ostatnio bardzo mocno reaguje na dźwięki, wcześniej go nie straszyły, a teraz jak mi widelec spadł, pies szczeknął, albo taśmę Tż odklejał to straszny płacz i trzeba utulić.
Ale dużo nowych umiejętności macie!



Mnie też bardzo stresowało jak Mały odprawiał histerię przy piersi ale po tygodniu takiego zachowania był ważony i przybrał 300g, więc się przestałam martwić. Wczoraj mieliśmy podobny dzień po tych rotawirusach :/ a do tego w nocy płakał przy jedzeniu czego wcześniej nie było.. Dzisiaj już w porządku



Ojej, długo jeszcze będziesz sama?
Dobrze że z malutką wszystko okej



Morelle a Ty wyglądasz super ja jestem ciekawa czy mój brzuch jeszcze będzie płaski.... Póki co jest wielki

Też u nas ostatnio bywa, że nagły dźwięk przestraszy. Choć raczej bez płaczu (na razie?). No i niestety zaczęły Lu wybudzać hałasy. Skończyły się czasy kiedy wystarczyło mieć ją na rękach żeby spała jak suseł nawet w wielkim gwarze

Napisane przez minini

to niefajną masz przychodnie... to oni są dla Ciebie a nie Ty dla nich. rób afery bo Ty wiesz co jest najlepsze dla twojego dziecka. ja sie tam nie szczypie - coś mi nie pasuje to zawsze walcze o swoje. nie pozwól żeby pielegniarka dla wlasnej potrzeby porządku w papierach robiła Ci wyrzuty ze przekladasz szczepienie - tym bardziej ze mala miala coś z oczkiem.

a dlaczego akurat "ta" przychodnia? jest blisko? albo pediatra jest dobry? nie myślalas zeby zmienic?





brawa za umiejętności! niestety wraz z nimi konczy sie etap możliwosci pozostawiania dziecka na przewijaku czy na kanapie - jak sie obraca moze spaść.. nasz jeszcze sam sie nie obraca



zdarza sie najlepszym! ja kiedyś robiąc biszkopt wstawiłam do pieca same ubite jajka z cukrem. bez mąki. zorientowałam sie sprzątając blat na ktorym stala miska z odmierzoną mąką

masz balkon?? może byś go wystawiala na balkon to by spał?



to duzo zdrowia dla was. nic dziwnego ze martwisz sie kazdym kichnięciem małej, kazda matka pewnie tak by sie zachowywala po szpitalu.
a przegrzanie gorsze od przeziebienia wiec weź sobie do serca slowa lekarza


zrobilismy dzis prawie 4km po plaży. potem bylismy na obiedzie, zjadlam cala pizze 33cm!! i jeszcze polowe zupy od starszaka. po czym wychodząc zawołały mnie lody czekoladowo-wiśniowe! ledwo dokulałam sie do mieszkania! haha
i pierwszy raz uzylam folie na wozek bo mżawka nas dopadla po drodze.

a i karmie w każdej restauracji czy kawiarni.. to tak przy okazji tego foto

Hehehe dobre to foto

Napisane przez myszowata1313

Hej.
U mnie dzis bylo spotkanie cztero pokoleniowe
Mała, ja, moja mama i mojej mamy mama. Troche dziwnie sie czulam bo moja mama zaczela dopiero teraz ze mna rozmawiac (od 4 lat praktycznie nic)... i pomyslec ze zeby zmadrzala to musialo sie dziecko urodzic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I jak na tym spotkaniu, była miła atmosfera? Nie żałujesz?

Napisane przez baby2

Hej miałam dziś wesoła nockę, Maja obudziła się o 4 i ani myślała dalej zasnąć, namęczyłam się nieźle żeby ją ululac zasnęła o 5.30 po czym o 6 wpadł do sypialni wyspany starszak i było po spania a w dodatku byłam sama bo mąż wyjechał służbowo na noc . W ciągu dnia byłam jak ząbi ale udało mi się zdrzemnąć jak młody poszedł spać, wywaliłam cycusiu, położyłam się z Maja, ta oczywiście przeszczesliwa i tak ciumkala i spała 3 godziny szok pierwsza drzemka w dzień od niepamiętnych czasów .
Maja tez robi się bardzo kontaktowa, uśmiechy strzela piękne, rozmawia ze mną, zali się i to wszystko takie slodkie grzechotek narazie nie chwyta, ale za to telewizor bardzo interesujący jest staram się kłaść ja tak żeby nie patrzyła ale czasem się zdarzy

Mała nie jesteś sama Maja tez nie śpi w domu wcale no chyba że przy piersi

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Stawiam dziś urodzinowego picolo

Wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń!

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Wciąż mam mega czarny pępek i bardzo suchą skórę tam. Fakt, że w ciąży był bardzo rozciągnięty, normalnie mam schowany do środka, a w ciąży wywaliło go na zewnątrz i był tak rozciągnięty, że myślałam że coś tam puści Wasze też jeszcze są ciemne?

[darietta]

Napisane przez Mała!

Bosz, ale.mam zbudyniały mózg! Hugo przysnął i w szale radości pomyślałam zajmę sie ciastem... i tak zje....łam za przeproszeniem, ze szok! Dodatkowe masło zamiast do.kremu dałam do ciasta , (tu powinnam.wstawić usmiechy ) ale nie jest mi do śmiechu! Jestem wściekła nie mam składników, a piekarnik od godziny sie grzeje... wszystko muszę robić od nowa i Hugo się obudził. Super Pospał 10 min... dlaczego on w domu nie śpi? Masakra jakaś! Niech.mnie ktoś przytuli pliiissss!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mała tak mi się przypomniało odnośnie twojego wypieku. Ja kiedyś jak jeszcze mieszkałam z rodzicami robiłam na obiad zapiekankę makaronową. Zapiekanka się zrobila nalozyłam sobie i mamie. Jemy mama do mnie czy ona taka miała być ja mówię tak a coś brakuje i myślimy po chwili się kapnełyśmy że makaronu brak.

---------- Dopisano o 02:51 ---------- Poprzedni post napisano o 02:45 ----------

Napisane przez siilmariien

Tylko 5w1. Wzw będzie na kolejnej wizycie bo pediatra powiedziała żeby jej już nie męczyć (była zmęczona i bardzo płakała).
Doprecyzuję, że Łucja chwyta zabawki, które wiszą na łóżeczku z prawej strony, tych co są nad nią jeszcze nie, nawet nie wyciąga w tym celu rączek do nich



No i widzisz jak sobie super poradziłaś, ale i tak przytulam



Widzę że jakiś kryzysowy dzień dzisiaj. Mam nadzieję że jest już u Was lepiej. Ale do końca karmienia Klaudia musi być pionowo czy w trakcie jedzenia uspokaja się i możesz ją przekręcić?

U nas z kolei od jakiegoś czasu pojawia się szarpanie piersi podczas karmienia, tak jakby Łucja nie chciała już jeść, ale co chwila próbuje. Jak chcę dać jej wtedy smoczka jest płacz, jak biorę do odbicia - płacz, jak bujam na rękach - płacz, jak odkładam - płacz. Nie wiem co wtedy robić. Myślę że chodzi o brak odbicia, bo jak uda mi się ją odbić to uspokaja się. Ale jest to strasznie trudne, bo tak się rzuca, że ciężko ją utrzymać i na rękach i przy piersi...



A masz książeczkę kontrastową harmonijkę do postawienia? U nas to pomaga i motywuje do trzymania główki.



Fajnie, że u Was wszystko dobrze i dajecie radę. Długo będziecie same?



Też u nas ostatnio bywa, że nagły dźwięk przestraszy. Choć raczej bez płaczu (na razie?). No i niestety zaczęły Lu wybudzać hałasy. Skończyły się czasy kiedy wystarczyło mieć ją na rękach żeby spała jak suseł nawet w wielkim gwarze



Hehehe dobre to foto



I jak na tym spotkaniu, była miła atmosfera? Nie żałujesz?



Wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń!

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Wciąż mam mega czarny pępek i bardzo suchą skórę tam. Fakt, że w ciąży był bardzo rozciągnięty, normalnie mam schowany do środka, a w ciąży wywaliło go na zewnątrz i był tak rozciągnięty, że myślałam że coś tam puści Wasze też jeszcze są ciemne?

Mam kilka obrazków czarno białych ale Wiki nigdy nie przejawiała zainteresowania tym. Od samego poczatku ręce i rozglądanie się po mieszkaniu.

[pestycyda]

Calineczka, nie wiem co to za wysypką. Bo pewnie nie potówki? Oby nie alergia!

Myszowata, fajnie że pogodziła się z mamą i wnuczka poznała babcie, no i prababcie

Mała, dobry pomysł z tymi babeczkami. Nic się nie zmarnuje;D ja raz zapomniałam dać ubitych białek do ciasta i wyszło suche jak wiór

Baby, wszystkiego najlepszego oby ta noc była łaskawsza

Tak się martwiłam nocną a tymczasem mój syn pobił rekord i spał 4,5h! Fakt że między mną a TŻ ale przy kolce nawet nie ma szans go odłożyć. Mam nadzieję że teraz nie będzie chciał dnia zaczac o 4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mała!]

Sill
Moj pepek też ciemny. A z tym szarpaniem.piersi to u nascjest identycznie :/ nie wiem o co chodzi ?

Jon mi mąż ostatnio przestraszył Hugo pierdzioszkiem takim glosniejszym i płacz i żalenie okropne

Darietta
Haha,

Pestycyda
Piona! HUGO też dziś dał pospać
Spał od 20:30-1:30 teraz mamy 2 kp. Super!




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Dzisiaj chyba noc rekordów bo mój spał od 22:30 do teraz! oby tylko nie chciał zaczynać dnia

[poprostu]

Dziewczyny u nas też rekordy i to dwa! Spał 4,5h! I zrobił kupkę po szyje! przed 7 rano była wanienka i masa radości :P

[Devileek]

Hej dziewczyny melduję się po chrzcinach

Więc tak . Stwierdzam że ksiądz to jednak idiota już na wejściu kiedy nas przyszedł wprowadzić spytał czemu mały nie jest na biało ubrany . To tak jakby on W jeansach był . J. Miał granatowe spodnie i białe body z muszka oraz na to granatowy sweterek .

Na koniec coś zaczął gadać po mszy że mu szumialam i lulalam go tak jakby mu to przeszkadzało z tego stresu na końcu że malego nie umiałam już uspokoić nie zczailam co on gada. Jedynie tz mi mówił tak jakby mu to przeszkadzało i za głośno to robiła. Później oliwy do ognia dolala moja mama . Powiedziała że mogłam rzeczywiście szumiec ciszej i że się zapominam . Nie bo lepiej żeby darł pape na cały kościół ...

Na szczęście zaczął płakać dopiero przy komuni .

Po chrzcie dostaliśmy pismo święte od księdza .

W domu małego już na spokojnie nakarmilam i o 20 zasnął bez kąpieli i przespał całe chrzciny we wózku



Mój się jeszcze nie przekręca ani nie chwyta ...

My mamy w przyszłym roku 3 wesela . Dwa w sierpniu i jedno we wrześniu :p

Wstawiam zdjęcia na trochę jak wygladalismy
W ramkach podziękowania dla chrzestnych z drugiej strony były zdjecia zrobione przed kościołem z Julkiem




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nulkaa3]

U nas dzisiaj chrzciny. Stres jest czy Ada da radę wytrzymać w kościele, jak na sali będzie... Na Tz nie mogę patrzeć, od wczoraj mnie drażni, mam na niego focha, nie mam ochoty z nim rozmawiać i nawet dosadnie mu to okazuje. Oczywiście przy gościach będzie miło/super, ale na osobnosci musi wiedzieć że jestem zła. Ciekawe czy kiedykolwiek przeprosi za wczorajszy dzień... Prawdę mówiąc to odechciewa mi się tych chrzcin, najchętniej zabralabym córkę i pojechała na jakąś wycieczkę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mała!]

To faktycznie nocka rekordów

Devileek
Pieknie wyglaliście... a ksiedzem.się nie przejmuj. Piekna bluzka skąd? I jak tak.szybko zrobiliście zdjęcia Julka? Czy dopiero później?
Aha... co to za tapeta za ramkami? Ta biało czarna?
To u Was?

Nulka
Kciuki za chrzest bedzie dobrze, z mężem pewnie też.

My po śniadaniu, mieliśmy jechać na grzyby ale pada i.Hugo zasypia... ale nie mam.ochoty na niedzielę w domu :/



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Napisane przez Mała!

To faktycznie nocka rekordów

Devileek
Pieknie wyglaliście... a ksiedzem.się nie przejmuj. Piekna bluzka skąd? I jak tak.szybko zrobiliście zdjęcia Julka? Czy dopiero później?
Aha... co to za tapeta za ramkami? Ta biało czarna?
To u Was?

Nulka
Kciuki za chrzest bedzie dobrze, z mężem pewnie też.

My po śniadaniu, mieliśmy jechać na grzyby ale pada i.Hugo zasypia... ale nie mam.ochoty na niedzielę w domu :/



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękujemy
To bluzka z aliexpress. zrobiłam zdjęcia telefonem i na swojej drukarce wydrukowalam wysłałam najpierw na messenger mamie żeby je szybko na komputer przerzucić

Tak to u nas biało czarna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Poprostu u mnie to samo tylko zamiast wanienki umywalka

Devilek dobrze, że juz po wszystkim fajnie wygladaliście

Nulka powodzenia obyście sie szybko z mężem pogodzili

[minini]

Napisane przez siilmariien

Tylko 5w1. Wzw będzie na kolejnej wizycie bo pediatra powiedziała żeby jej już nie męczyć (była zmęczona i bardzo płakała).
Doprecyzuję, że Łucja chwyta zabawki, które wiszą na łóżeczku z prawej strony, tych co są nad nią jeszcze nie, nawet nie wyciąga w tym celu rączek do nich



No i widzisz jak sobie super poradziłaś, ale i tak przytulam



Widzę że jakiś kryzysowy dzień dzisiaj. Mam nadzieję że jest już u Was lepiej. Ale do końca karmienia Klaudia musi być pionowo czy w trakcie jedzenia uspokaja się i możesz ją przekręcić?

U nas z kolei od jakiegoś czasu pojawia się szarpanie piersi podczas karmienia, tak jakby Łucja nie chciała już jeść, ale co chwila próbuje. Jak chcę dać jej wtedy smoczka jest płacz, jak biorę do odbicia - płacz, jak bujam na rękach - płacz, jak odkładam - płacz. Nie wiem co wtedy robić. Myślę że chodzi o brak odbicia, bo jak uda mi się ją odbić to uspokaja się. Ale jest to strasznie trudne, bo tak się rzuca, że ciężko ją utrzymać i na rękach i przy piersi...



A masz książeczkę kontrastową harmonijkę do postawienia? U nas to pomaga i motywuje do trzymania główki.



Fajnie, że u Was wszystko dobrze i dajecie radę. Długo będziecie same?



Też u nas ostatnio bywa, że nagły dźwięk przestraszy. Choć raczej bez płaczu (na razie?). No i niestety zaczęły Lu wybudzać hałasy. Skończyły się czasy kiedy wystarczyło mieć ją na rękach żeby spała jak suseł nawet w wielkim gwarze



Hehehe dobre to foto



I jak na tym spotkaniu, była miła atmosfera? Nie żałujesz?



Wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń!

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Wciąż mam mega czarny pępek i bardzo suchą skórę tam. Fakt, że w ciąży był bardzo rozciągnięty, normalnie mam schowany do środka, a w ciąży wywaliło go na zewnątrz i był tak rozciągnięty, że myślałam że coś tam puści Wasze też jeszcze są ciemne?

u nas też zdarza sie takie szarpanie przy kp. ale wg mnie to juz taki etap zmeczenia i najedzenia. ale u nas odstawienie i uspokajanie wtedy bez problemu, nie placze wtedy.

mój pępek tez był wypukły i naciągnięty to granic - wokół niego skora minimalnie popękała. ale jak pępek wklęsł to tego nie widać. ciemny już nie jest - robie peelingi albo myje szorstką rękawicą brzuch i uda i jakoś powoli skóra wraca do normy. skóra - bo wewnątrz jest jeazcze mięciutki budyń, wprawdzie co raz mniej ale jeszcze

Napisane przez Devileek

Hej dziewczyny melduję się po chrzcinach

Więc tak . Stwierdzam że ksiądz to jednak idiota już na wejściu kiedy nas przyszedł wprowadzić spytał czemu mały nie jest na biało ubrany . To tak jakby on W jeansach był . J. Miał granatowe spodnie i białe body z muszka oraz na to granatowy sweterek .

Na koniec coś zaczął gadać po mszy że mu szumialam i lulalam go tak jakby mu to przeszkadzało z tego stresu na końcu że malego nie umiałam już uspokoić nie zczailam co on gada. Jedynie tz mi mówił tak jakby mu to przeszkadzało i za głośno to robiła. Później oliwy do ognia dolala moja mama . Powiedziała że mogłam rzeczywiście szumiec ciszej i że się zapominam . Nie bo lepiej żeby darł pape na cały kościół ...

Na szczęście zaczął płakać dopiero przy komuni .

Po chrzcie dostaliśmy pismo święte od księdza .

W domu małego już na spokojnie nakarmilam i o 20 zasnął bez kąpieli i przespał całe chrzciny we wózku



Mój się jeszcze nie przekręca ani nie chwyta ...

My mamy w przyszłym roku 3 wesela . Dwa w sierpniu i jedno we wrześniu :p

Wstawiam zdjęcia na trochę jak wygladalismy
W ramkach podziękowania dla chrzestnych z drugiej strony były zdjecia zrobione przed kościołem z Julkiem

Załącznik 7247066Załącznik 7247071Załącznik 7247076Załącznik 7247081


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dureń ksiądz, taki to umie popsuć atmosfere i wspomnienia z takiego dnia.
co mu do tego jak byl Julek ubrany? nie miał przecież zielonych gaci i pomaranczowej bluzy, wyglądał elegancko!
z tym uciszaniem to tez przesadził, tym księżom to sie w d... poprzewracalo.
ważne że reszta uroczytosci udana.

jak chrzciliśmy starszaka to byl fajny ksiądz - chrzcił i dawal komunie jeszcze mnie i męzowi prawie 30lat temu a do tego udzielal nam ślubu 6lat temu. cieszył sie baardzo ze teraz moze i nasze dziecko ochrzcić

poza tym powoedział że żeby nie męczyć dziecka to mam z nim wejść dopiero do kościoła jak zacznie sie sam chrzest, wiec mały spał spokojnie

Napisane przez nulkaa3

U nas dzisiaj chrzciny. Stres jest czy Ada da radę wytrzymać w kościele, jak na sali będzie... Na Tz nie mogę patrzeć, od wczoraj mnie drażni, mam na niego focha, nie mam ochoty z nim rozmawiać i nawet dosadnie mu to okazuje. Oczywiście przy gościach będzie miło/super, ale na osobnosci musi wiedzieć że jestem zła. Ciekawe czy kiedykolwiek przeprosi za wczorajszy dzień... Prawdę mówiąc to odechciewa mi się tych chrzcin, najchętniej zabralabym córkę i pojechała na jakąś wycieczkę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czasem tak bywa... ciesz sie dniem swojej córki i olej męza jak cie wkurza. sam przyjdzie do was. a czyn cie tak zdenerwowal?

[KociaMatka]

Napisane przez nulkaa3

U nas dzisiaj chrzciny. Stres jest czy Ada da radę wytrzymać w kościele, jak na sali będzie... Na Tz nie mogę patrzeć, od wczoraj mnie drażni, mam na niego focha, nie mam ochoty z nim rozmawiać i nawet dosadnie mu to okazuje. Oczywiście przy gościach będzie miło/super, ale na osobnosci musi wiedzieć że jestem zła. Ciekawe czy kiedykolwiek przeprosi za wczorajszy dzień... Prawdę mówiąc to odechciewa mi się tych chrzcin, najchętniej zabralabym córkę i pojechała na jakąś wycieczkę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dasz rade! Nie stresuj sie i olej Tz, moze uda Ci sie celebrowac tą chwile dla siebie i Ady zamiast wspominac zly humor nastepne pare lat. Bedzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez Devileek

Hej dziewczyny melduję się po chrzcinach

Więc tak . Stwierdzam że ksiądz to jednak idiota już na wejściu kiedy nas przyszedł wprowadzić spytał czemu mały nie jest na biało ubrany . To tak jakby on W jeansach był . J. Miał granatowe spodnie i białe body z muszka oraz na to granatowy sweterek .

Na koniec coś zaczął gadać po mszy że mu szumialam i lulalam go tak jakby mu to przeszkadzało z tego stresu na końcu że malego nie umiałam już uspokoić nie zczailam co on gada. Jedynie tz mi mówił tak jakby mu to przeszkadzało i za głośno to robiła. Później oliwy do ognia dolala moja mama . Powiedziała że mogłam rzeczywiście szumiec ciszej i że się zapominam . Nie bo lepiej żeby darł pape na cały kościół ...

Na szczęście zaczął płakać dopiero przy komuni .

Po chrzcie dostaliśmy pismo święte od księdza .

W domu małego już na spokojnie nakarmilam i o 20 zasnął bez kąpieli i przespał całe chrzciny we wózku



Mój się jeszcze nie przekręca ani nie chwyta ...

My mamy w przyszłym roku 3 wesela . Dwa w sierpniu i jedno we wrześniu

Wstawiam zdjęcia na trochę jak wygladalismy
W ramkach podziękowania dla chrzestnych z drugiej strony były zdjecia zrobione przed kościołem z Julkiem

Załącznik 7247066Załącznik 7247071Załącznik 7247076Załącznik 7247081


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciezko sie nie zgodzic z opinia o ksiedzu po tym co piszesz moze kaca mial i dlatego za glosno szumialas
Gratulacje udanych chrzcin w kazdym razie. Pieknie wygladasz i super pomysl na tort

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby2]

u nas nocka ok standardowo pobudka o 3 i 6.30 teraz jeszcze śpi i ładuje baterie na dzień na szczęście koncertów dziś nie było zjadła i zasnęła.
Maja tez ostatnio szarpie się przy piersi i też nie wiem o co kaman
U nas chrzciny za dwa tygodnie już mam strefa

nulka powodzenia

[pestycyda]

Mała, gratulacje dlugiego snu ale nasze dzieci dziś poszalały. Mój też się dał wyspać, co więcej teraz śpi już druga godzinę. Chyba odsypia swoje ostatnie pobudki

Taedio, super i brawo dla Nikosia oby to nie było jednorazowe

Poprostu, dobrze zacząć dzień porządna kupą 😂

Devileek, super że chrzciny się udały. Ksiądz faktycznie idiota ale nie ma co się tym przejmować. Pięknie wyglądaliście

Nulka, powodzenia! Na pewno Ada się spisze nie stresuj się. A z Tżem może warto porozmawiać niż się boczyć w takim dniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[darietta]

🎂 stawiam dziś urodzinowego torta dziewczyny.

[Mała!]

Oby takie nocki stały siecw końcu standardem dziewczyny

Darietta
100 lat i spełnienia marzeń

Baby2
Nie wiem czy pisałam, ale Tobie także życzę spełnienia marzeń i szczęścia.

Chłopcy poszli na spacer, ogarniam mieszkanie, siebie, obiad i ciuchy małego bo trzeba je przebrać i zrobić miejsce na zimowe. Prasowanie też czeka... fajnie, że nie muszę się spieszyć i co chwilę przerywać


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Pestycyda - spróbuje położyć Klaudię na brzuchu w gondoli i odsłonić siateczkę. Moze akurat jej sie spodoba
Emmos - mam nadzieje, ze uda ci sie apke zainstalować i będziesz z nami częściej. Współczuje, ze TZ musiał wyjechac.
Minini - miło czytać o spacerach nad morzem. Zazdroszczę
Myszowata - dobrze, ze mama zmądrzała
Mała! Super, ze zepsute ciasto udało sie wykorzystać.
Baby2 - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
Siilmariien - tylko przy pierwszych łykach Klaudia musi byc pionowo, potem ją przekrecam. Współczuje szarpania przy piersi. U mojej to było wlasnie potrzeba odbicia.
Moj pepek jest ciemny i jest głęboko. Dalej mam tez linea negra.
Darietta - super, ze juz po chrzcie. Z tym granatowym strojem to nie wiem o co chodzi. Tez rozważam granatową spódnice, albo srebrną, złotą. No, chyba ze jakaś jasna wpadnie mi w oko. W ogole brawa dla synka ze wytrzymał praktycznie całą mszę! Bardzo ładnie wyglądałaś.
Nulka - udanych chrzcin i zeby atmosfera pomiędzy tobą a TZ sie rozluźniła!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Darietta - wszystkiego najlepszego!

U mnie ciag dalszy kryzysu laktacyjnego. W nocy Klaudia bardzo duzo jadła, rano miałam zmasakrowane piersi. Jeszcze mnie biła rękami, dopiero nad ranem wpadłam na to, zeby zasłonić jej ręce kołdrą. Potem pol godziny przerwy i znowu łapczywy głód. Teraz na szczęście jest juz spokojniejsza. Wysterylizowalam butelkę zeby w razie jak nie wyrobie podać jej mm. Czytałam, ze powinno sie ten kryzys przetrwać bo dziecko reguluje sobie podaż mleka i podając mm robi sie błędne koło - bo w kolejnym dniu znowu tego mleka bedzie mało. No, ale jak bedzie histeria to nie widzę innego wyjścia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siilmariien]

Brawo dziewczyny za noc rekordów

Napisane przez Devileek

Hej dziewczyny melduję się po chrzcinach

Więc tak . Stwierdzam że ksiądz to jednak idiota już na wejściu kiedy nas przyszedł wprowadzić spytał czemu mały nie jest na biało ubrany . To tak jakby on W jeansach był . J. Miał granatowe spodnie i białe body z muszka oraz na to granatowy sweterek .

Na koniec coś zaczął gadać po mszy że mu szumialam i lulalam go tak jakby mu to przeszkadzało z tego stresu na końcu że malego nie umiałam już uspokoić nie zczailam co on gada. Jedynie tz mi mówił tak jakby mu to przeszkadzało i za głośno to robiła. Później oliwy do ognia dolala moja mama . Powiedziała że mogłam rzeczywiście szumiec ciszej i że się zapominam . Nie bo lepiej żeby darł pape na cały kościół ...

Na szczęście zaczął płakać dopiero przy komuni .

Po chrzcie dostaliśmy pismo święte od księdza .

W domu małego już na spokojnie nakarmilam i o 20 zasnął bez kąpieli i przespał całe chrzciny we wózku



Mój się jeszcze nie przekręca ani nie chwyta ...

My mamy w przyszłym roku 3 wesela . Dwa w sierpniu i jedno we wrześniu

Wstawiam zdjęcia na trochę jak wygladalismy
W ramkach podziękowania dla chrzestnych z drugiej strony były zdjecia zrobione przed kościołem z Julkiem

Załącznik 7247066Załącznik 7247071Załącznik 7247076Załącznik 7247081


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pięknie wyglądaliście! Ale Julek już mocno trzyma główkę! Wypasiony tort!
A ksiądz czepialski

Napisane przez nulkaa3

U nas dzisiaj chrzciny. Stres jest czy Ada da radę wytrzymać w kościele, jak na sali będzie... Na Tz nie mogę patrzeć, od wczoraj mnie drażni, mam na niego focha, nie mam ochoty z nim rozmawiać i nawet dosadnie mu to okazuje. Oczywiście przy gościach będzie miło/super, ale na osobnosci musi wiedzieć że jestem zła. Ciekawe czy kiedykolwiek przeprosi za wczorajszy dzień... Prawdę mówiąc to odechciewa mi się tych chrzcin, najchętniej zabralabym córkę i pojechała na jakąś wycieczkę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia na chrzcinach! Szkoda, że tż Cię tak zdenerwował...

Napisane przez minini

u nas też zdarza sie takie szarpanie przy kp. ale wg mnie to juz taki etap zmeczenia i najedzenia. ale u nas odstawienie i uspokajanie wtedy bez problemu, nie placze wtedy.

mój pępek tez był wypukły i naciągnięty to granic - wokół niego skora minimalnie popękała. ale jak pępek wklęsł to tego nie widać. ciemny już nie jest - robie peelingi albo myje szorstką rękawicą brzuch i uda i jakoś powoli skóra wraca do normy. skóra - bo wewnątrz jest jeazcze mięciutki budyń, wprawdzie co raz mniej ale jeszcze



dureń ksiądz, taki to umie popsuć atmosfere i wspomnienia z takiego dnia.
co mu do tego jak byl Julek ubrany? nie miał przecież zielonych gaci i pomaranczowej bluzy, wyglądał elegancko!
z tym uciszaniem to tez przesadził, tym księżom to sie w d... poprzewracalo.
ważne że reszta uroczytosci udana.

jak chrzciliśmy starszaka to byl fajny ksiądz - chrzcił i dawal komunie jeszcze mnie i męzowi prawie 30lat temu a do tego udzielal nam ślubu 6lat temu. cieszył sie baardzo ze teraz moze i nasze dziecko ochrzcić

poza tym powoedział że żeby nie męczyć dziecka to mam z nim wejść dopiero do kościoła jak zacznie sie sam chrzest, wiec mały spał spokojnie



czasem tak bywa... ciesz sie dniem swojej córki i olej męza jak cie wkurza. sam przyjdzie do was. a czyn cie tak zdenerwowal?

Myślisz że peelingi mogą pomóc na rozjaśnienie pępka?

Napisane przez baby2

u nas nocka ok standardowo pobudka o 3 i 6.30 teraz jeszcze śpi i ładuje baterie na dzień na szczęście koncertów dziś nie było zjadła i zasnęła.
Maja tez ostatnio szarpie się przy piersi i też nie wiem o co kaman
U nas chrzciny za dwa tygodnie już mam strefa

nulka powodzenia

U nas też chrzest za 2 tyg i też trochę się już stresuję czy uda się okiełznać Lu w kościele...

Napisane przez darietta

🎂 stawiam dziś urodzinowego torta dziewczyny.

Wszystkiego najlepszego!


W ogóle powiem Wam dziewczyny, że tak jak przy Lili potrzebowałam 3 lat żeby zacząć chcieć drugiego dziecka, tak teraz nie przeszkadzało by mi, gdyby jakiś kolejny maluszek szybko się pojawił Nie sądziłam że będę w ten sposób myślała, ale jak patrzę na Lu, to widzę przy niej drugiego maluszka i nie przeraża mnie ta wizja, a wręcz przeciwnie, myślę że byłoby nam wszystkim razem jeszcze bardziej wesoło Ale te wymioty i choroby w ciąży tak mnie wymęczyły + to jak źle moje ciało zniosło drugą ciążę powoduje, że jak pomyślę że mogłabym być znowu w ciąży to robi mi się niedobrze że stresu Mogę bez problemu rodzić, mogę mieć kolejnego maluszka, ale bycia w ciąży nienawidzę

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Xzora powodzenia i kciuki żeby udało Wam się ten kryzys przetrwać!

[pestycyda]

Ja jak pomysle o drugim dziecku to mnie wszystko aż boli brrr jednak bólu porodowego nie zapomniałam jeszcze...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszowata1313]

Calineczka - niby racja

Baby spełnienia marzen

Minini tak to racja, ale tez nic na to nie poradze.
Fajnie wypoczywajcie i wdychajcie jod

Sill moja robi tak samo. Czasami poprostu chce spac i mam jej dac spokoj. A czasami tez nie wiem o co chodzi.
Chyba nie bylo najgorzej. Mojaama nawet to tz mowila. Wiec chyba moge uznac to za sukces.. troche trudna sytuacja bo tylko moja mama strzela fochy..

Pestycyda dzieki

Darietta Tobie rowniez spełnienia marzeń

Xzora dzieki


Moja spala.od 22:30 do 4:30. Nie jest zle ale bywalo lepiej
Teraz tz pojechal na grzyby a mnie zostawil z mala. Teraz jest juz grzeczna ale ile ryku juz dzis bylo to szok..






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Xzora z tym biciem piersi to ja kiedyś słyszałam że tak sobie dzieci wypływ pobudzają ale nie wiem czy to prawda

J. Pozdrawia IMG_1506247703.467557.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Siilmariien - super, ze widzisz miejsce w waszym świecie jeszcze dla jednego maluszka. No, niestety wizja kolejnej ciazy działa odstraszająco. Fajnie z kolei, ze ciebie porod nie przeraża, to juz i tak wiecej plusów niż minusów.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Devileek

Xzora z tym biciem piersi to ja kiedyś słyszałam że tak sobie dzieci wypływ pobudzają ale nie wiem czy to prawda

J. Pozdrawia Załącznik 7247131


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaki słodziak z Juliana, do twarzy mu w granatowym.
To sobie nieźle wypływ Klaudia pobudzała... oby skutecznie.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez pestycyda

Ja jak pomysle o drugim dziecku to mnie wszystko aż boli brrr jednak bólu porodowego nie zapomniałam jeszcze...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie pojawia sie panika w oczach na myśl o drugim. Raz, ze nie potrafię wyobrazić sobie ogarnięcia dwójki. Dwa - wizja kolejnego porodu skutecznie mnie odstrasza - nawet nie wiem co w mojej sytuacji gorsze SN czy CC, do tego dochodzenie do siebie po porodzie.... u mnie odwrotnie jak u Siilmariien ciąża wydaje sie byc najmniej dotkliwa z tego wszystkiego.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Devileek ksiądz rzeczywiście nieprzyjemny.. :/ ale fajnie że mały dał radę fotka cudna!

Baby, Darietta sto lat!

Ja o drugim dziecku już dzień po porodzie myślałam gdyby nie to że muszę studia skończyć i nową pracę znaleźć, to bym od razu mogła działać najgorsze dla mnie było dochodzenie do siebie fizyczne i psychiczne po porodzie no i te poranione brodawki. O bólu porodowym prawie od razu zapomniałam. Szkoda mi tego co się stało z moim ciałem ale mam nadzieję że uda mi się to naprawić.

Zorientowałam się że nie mam czapeczki dla Małego na chrzest. Nie wiem czy jak zamówię to zdąży jeszcze dojść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Devileek, jaki Julek śmieszny 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszowata1313]

Napisane przez Devileek

Xzora z tym biciem piersi to ja kiedyś słyszałam że tak sobie dzieci wypływ pobudzają ale nie wiem czy to prawda

J. Pozdrawia Załącznik 7247131


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaki fajny kawaler

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Dziewczyny ja chyba oszaleje . Wiecie co ten czarny idiota zrobil ? Dziś na mszy na ogłoszeniach powiedział że dzieci mają być ubrane na biało na chrzest a nie ma granatowo .czaicie to !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

OMG! Dobrze że Wy już ochrzściliście! Ale co to za głupie zasady. To jeszcze kiedyś na spokojnie jakieś błękitne i różowe ubranka były i nikt się nie czepiał -.-

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszowata1313]

Napisane przez Devileek

Dziewczyny ja chyba oszaleje . Wiecie co ten czarny idiota zrobil ? Dziś na mszy na ogłoszeniach powiedział że dzieci mają być ubrane na biało na chrzest a nie ma granatowo .czaicie to !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie wymagania. Chyba nie mozna nikomu narzucic jak ubrac dziecko?!?
Nie przejmuj sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

No dajcie spokój dawno nie widziałam dziecka ubranego całego na bialo. Ja rozumiem jakby był ubrany na zielono np. Ale on był elegancko i na to miał sweterek zaraz wam zdj zrobię.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz