|
|
#1231 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
no ale co mam zrobic... powiedziec sobie ot tak ktoregos dnia... wybaczam mu, zrobil co zrobil ale wybaczam? nawet jak to zrobie, to wiem, ze nie bedzie to szczere. moze kiedys, nie teraz... jeszcze nie teraz.... memu pierwszemu bylemu wybaczylam po 5 latach? nie bylam w stanie wczesniej
![]() im dluzej o tym mysle, to bardziej chodzi o mnie, nie o niego. ehh, wiem, ze lamentuje, ale ostatnio znow mam takie okropne tygodnie
|
|
|
|
|
#1232 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 518
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1233 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 009
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Flofferku,poprostu przez to że eks dał o sobie znać,wspomnienia powróciły,zaczełaś rozmyślać/rozstrząsać to od nowa,że tyle Was lączyło,że się skończyło i teraz znowu to przeżywasz.
Nie czuje takiej potrzeby,bo ten ktoś jest dla mnie nikim,zerem,nawet nazwałabym go gorzej.
|
|
|
|
|
#1234 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 472
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Mi to się wydaje że on Ciebie zdradzal, bo skad raptem taka reakcja i jeszcze tak chamsko sie do Ciebie odnosi;/ ale moze się mylę..
|
|
|
|
|
#1235 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 141
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Ja też nie wybaczyłam swojemu eks i chyba już tego nie zrobie. I dobrze się z tym czuje, nie mam z nim kontaktu. Raz wysłala mi zaproszenie na n-k więc olałam go z góry na dól. Porpstu zero kontaktu. Nie myśle o nim i nie przywołuje żadnych wspomnień. Zreszta znalazłam już swojego tego jedynego, tamten wbrew pozorom wcale nim nie był. Flofferku głowa do góry, ułozy sie jeszcze wszystko Cytat:
|
||
|
|
|
|
#1236 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Dla mnie nie jest to nic nienormalnego. Jak rozstałam się z exem prawie 2 lata temu to władały mną podobne emocje. Ale ciągle w środku powtarzałam sobie, że wszystko się ułoży. Mam wspaniałych znajomych, którzy pomogli mi w tym trudnym boju z samym sobą i z tym brakiem, który długo siedział we mnie niezapełniony... Pewnego dnia wszystko wróci do normy. Tak po prostu jesteśmy skonstruowane. Wszystko będzie dobrze- ty też w to uwierz.
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
![]() |
|
|
|
|
|
#1237 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
tez mi sie tak wydaje, ze przez durny sms zaczelo to wracac szkoda, ze on nawet nie zdaje sobie sprawy, ze po takim czasie moze mi przykrosc sprawiac![]() Cytat:
jedynie dzieki temu, ze sama 'grzebalam' to tu to tam, zaczelam sie dowiadywac jaki byl, co robil, jak mnie oklamywal i wlasnie to, ze sie dowiedzialam, pomoglo mi przezyc jakos to wszystko, bo najpierw nie moglam sie pogodzic, ze bylo tak milo, tak sie niby kochalismy, a tu bum.. zreszta wszystko jest chyba w watku opisane ![]() Cytat:
no nic, nie wiem co mam pisac, bo jest mi naprawde bardzo zle, a nie chce sie powtarzac, marzy mi sie obudzic sie ktoregos dnia i nic a nic nie pamietac z tego co bylo miedzy nami, chociaz bylo milo.... przeraza mnie, ze bede juz sama. nie mam gdzie poznac chlopaka, na dyskotekach same mlodziaki, wiekszosc moich obecnych znajomych to ludzie mlodsi 2-3 lata, zreszta na palcach 1 reki moge policzyc stanu wolnego i to dziewczyny takze jest tragicznie, zero perspektyw jesli o to chodzi...jak mi sie sesja skonczy, to chce poszukac sobie pracy, moze sie uda dwoch, cokolwiek by nie myslec, bo wakacje beda najgorsze, prakrycznie kazdy wyjezdza, wczesniej byl on w wakacje i nie bylo problemow, a teraz... nikt nei chce nikogo brac na przylepe ![]() ale dziekuje za wsparcie naprawde, duzo mi to daje
|
|||
|
|
|
|
#1238 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 98
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Kiedy przejdziesz jedną górę, wtedy wyłoni się następna - trudno znaleźć równe błonie.
Edytowane przez ewik8513 Czas edycji: 2008-12-29 o 20:00 |
|
|
|
|
#1239 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
ja do niego nie dzwonie, nie odzywam sie praktycznie od poczatku, jedynie przez ok 2 tygodnie, te pierwsze, chcialam sie cokolwiek dowiedziec dlaczego... no coz, nie zaslugiwalam na to ![]() moj eks nie cierpi, ma sie dobrze. znalazl sobie laske z dzieckiem, wiec sie ustawil brzydko mowiac (na 90% nie mogl miec dzieci). moze to brzmi jak zazdrosc, bo w pewien sposob tak zazdroszcze, ze ulozyl sobie super zycie, a mnie wykorzystal, upokorzyl, bla bla bla... a niech sie kochaja, ale zeby mnie jak szmate nie traktowal ![]() wiem, ze wiele dziewczyn tez dostalo ostro w kosc przez eksow, nawet kilka moich kolezanek, ale w wiekszosci ukladaja sobie zycie, a ja nie moge chce naprawde chce, nawet ostatnio powiedzialam, ze chcialabym sie jednak zakochac, chociaz uparcie twierdzilam, ze nigdy w zyciu.....ja poprostu chcialabym normalnei zaczac zyc, bez zbednego dolowania sie, wstac i pomyslec jaki ladny dzien albo cokolwiek, byle by sie usmiechnac naprawde szczerze wiem, ze to jest durny rok, bo wszystko sie dzieje bez niego, a tak od praktycznie 4 lata bylo wspolne, pierwsze swieta, urodziny, wyjazdy, egzaminy, cokolwek, mialo z nim zwiazek.... moze by bylo tez latwiej (juz nie wiem czy pisalam o tym czy nie), gdybym miala pewnosc, ze go nei spotkam...mieszkamy na 1 osiedlu, codziennie przejezdzam autobusem kolo jego bloku i modle sie by go nie bylo. widzialam go kilka razy, mijalam, czesc nie powiedzial ani razu, raz sie odwrocil perfidnie i zaczal sie smiac z kolegami, innym razem takim wzrokiem na mnie spojrzał, jakbym byla najgorsza rzecza na swiecie i nie przesadzam jak go widze, nogi mi sie uginaja, slabo mi, a jakbym z nia go spotkala to chyba zawal..... najlepsze, ze nie czuje, cos w sylu 'boze jak mi go brakuje, jak ja go kocham czy pragne', wrecz przeciwnie, obrzydzenie mnei bierze i mam wielka ochote mu przylozyc za to wszystko... albo nawrzeszczec, czasem mysle, ze to by mi pomoglo, ale sama nie wiem![]() SMoK171 tak teraz lasnie uwazam. przez to mialam kilka spiec z kolezanka. ona miala mi za zle ze tak mowie, a ja mowilam, jakby ciebie ktos tak rzucil, w taki sposob postapil, to bardzo mozliwe, ze podobnie bys uwazala (podobne zdanie do mojego maja 3 nasze kolezanki ). aha a ta kolezanka nigdy nie miala chlopaka. wiec tez przykra sprawa.
|
|
|
|
|
|
#1240 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1241 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 124
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
to straszne co piszecie
tyle ludzi walczy o życie, zmagając się z chorobą itp. a Wy takimi słowami niedoceniacie daru, który otrzymałyście życie to wartość bezccena Flofferek za dużo jadu, żalu masz w sobie, staraj sie pokochać samą siebie i dobrze siebie traktować
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
|
|
|
|
#1242 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
... mam dosc myslenia, ze inni maja gorzej, bo to mi nie pomaga (tak sie pocieszalam, mowilam, ze nie jestem taka czy taka, czy mam dom, rodzine ktora mnie kocha)
|
|
|
|
|
#1243 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 009
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Flofferku,rozumiem cię doskonale co przeżywasz.
I trzymam kciuki,abyś i ty z tego wyszła i była szczęsliwa. Nie szukaj na siłe szczęścia to nic nie daa samo zrobi ci niespodzianke.Taką mam nadzieje.
|
|
|
|
|
#1244 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
nie chce wyjsc na chama bez uczuc... ale naprawde w tym momencie jest mi tak zle, ze zbytnio nic mi nei pomaga
|
|
|
|
|
#1245 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Czytałam Twój wątek od początku jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Mam wrażenie, nie umniejszając nic z Twoich traumatycznych przeżyć, że Ty po prostu LUBISZ być nieszczęśliwa. Czujesz się skrzywdzona,rozżalona i wciąż to rozpamiętujesz, myślisz, analizujesz. Minęło już pół roku, a u Ciebie jakby...wciąż to samo. Dziewczyny nieustannie Cię pocieszają, ale to na niewiele się teraz zda, to nie zmieni Twojego życia. Moim zdaniem problem nie leży w Twoim Ex, ani w innych ludziach tylko w Tobie. Cały czas oglądasz się za siebie zamiast spojrzeć w przyszłość, polubić siebie (jak napisała koKOro) i po prostu skupić się na tym co jest w Twoim życiu pozytywne. Wiem, że łatwiej to napisać niż wykonać, ale nie ma innego sposobu, inaczej staniesz się smutną, zgorzkniałą i sfrustrowaną osobą i wtedy trudniej Ci będzie spotkać fajnego faceta, bo swoją postawą będziesz odpychała ludzi od siebie.
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
|
|
|
|
#1246 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
uwierz mi, naprawde sie staram... ale ostatnio jest tak do kitu, ze nei wytrzymuje, do tego dochodzi sesja, zreszta co ja bede pisac. co do twej pogrubionej wypowiedzi, to wlasnie o to mi chodzi, u mnie dalej to samo, dlatego postanowilam napisac, nie wiem po co, ale chcialam gdzies to wyrzucic z siebie.... przy znajomych raczej nie pokazuje, jak mi smutno, nie raz slyszalam, ze mnie podziwiaja, bo ja taka silna i w ogole usmiechnieta, ale co z tego, to tylko udawanie... zapisalam sie na kursy, skupilam sie na wielu innych rzeczach, ale to nie to samo... boje sie, ze jeszcze drugie tyle musi uplynac zanim jakos bedzie u mnie normalnie. |
|
|
|
|
|
#1247 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 124
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
kursy nie nauczą Cie jak radzić sobie ze swoimi emocjami, z własną psychiką i sercem. Zajrzyj w siebie i przyglądaj się też innym czerpiąc motywacje i przykład, że można. Nie Ciebie jedną spotkało takie przeżycie, a wielu ludzi sobie różnie z tym radzi. Wręcz niektórzy, jako nową szanse. Warto nad tym popracować. Nie nad tym co pomyślą inni, bo piszesz, że masz dość sztucznego uśmiechania, tylko nad tym co Ty czujesz i co chcesz czuć. Musisz uważac bo takie użalanie się uzależnia pomyśl o rzeczach, które Cie cieszą, a pozniej pomysl czy nie warto walczyc a po kolejne naucz sie słuchać innych ludzi
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
|
|
|
|
|
#1248 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 009
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#1249 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Z wygodnego fotelika:D
Wiadomości: 80
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
.
|
|
|
|
|
#1250 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 151
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
.
Edytowane przez sylwia0002 Czas edycji: 2008-07-23 o 17:02 |
|
|
|
|
#1251 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Czego Ci zycze. |
|
|
|
|
|
#1252 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Hej kochana
![]() Jestes bardzo dzielna, że dajesz sobie rade, podziwiam Mnie by było bardzo ciężko... I oczywiście domyślam się, że Tobie też było.Znajdziesz sobie chłopaka, który będzie Cię baaaardzo kochał Naprawdę.3maj się !
__________________
05.06.2015
|
|
|
|
|
#1253 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
__________________
I'm woman in love !!!! |
|
|
|
|
|
#1254 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Hehe
![]() Szukałam innego wątku i przypadkowo znalazłam ten :P
__________________
05.06.2015
|
|
|
|
|
#1255 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 542
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
|
|
|
|
|
#1256 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 567
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Skoro wątek został odgrzebany, minął już prawie rok od tamtego zdarzenia... Co u Ciebie autorko wątku?
__________________
Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może. Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu. |
|
|
|
|
|
#1257 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
__________________
I'm woman in love !!!! |
|
|
|
|
|
#1258 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 426
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Moja kolezanke wlasnie zostawil chlopak po 4 latach.... tez mam chlopaka i jestesmy razem 4 lata w sumie my jestesmy tydz do przodu z rocznicami.....i tak sie zastanawiam teraz co ja mam jej powiedziec?czy w ogole istnieja slowa zeby byly w tym momencie odpowiednie?czy w zyciu nie mozna byc niczego pewnym?dlaczego los funduje nam takie niespodzianki. Zaznacze ze oni byli para idelana, zwiazek co prawda na odleglosc ale weekendy wszystkie wspolne, zostalo jeszcze tylko 0,5 roku zeby byli razem 24h bo ja z nia studiuje i juz jestesmy na ostatnim roku. najlepsze jest to ze nie bylo powodu do zerwania cos jak przypadek Floffereka, zrobil to dzis przez gg, dupek nie ma odwagi spojrzec jej w oczy. Nie chce jej pocieszac bo to do niczego. Dziewczyny porzucone powiedzcie mi co moge zrobic dla niej, nigdy nie bylam w takiej sytuacji i mam nadizeje ze nie bede ale naprawde widze ze jednak nie mozna byc niczego pewnym. Planowali slub, chcieli dziecko w czerwcu miala juz do niego jechac i zamieskzac razem bo w innym miescie ma prace. Nie rozumiem go. Byla miloscia jego zycia, jak ich widzialam to dla mnie byli przykaldem prawdziwiej milosci a on to skonczyl bo ona miala za duzo "fochow"
jestescie w stanie to pojac bo ja nie. Jak mozna przez taka glupote skonczyc cos co ona uwazala za dar od Boga, doodam ze zsotawila swojego poprzendiego dla niego a on sie tak odzwdziecza. Bardzo go sznowalam i lubilam. nie jestem w stanie go zrozumiec dlaczego tak postapil, bez powodu zniszczyl cala milosc w niej do niego. Tak po prostu, bo miala humory. Ona oddala mu cala siebie a on nawet jej w oczy nie potrafi spojrzec....mi samej sie chce plakac, co ona teraz przezywa,Ale co ja moge kazde slowo wydaje mi sie nie na miejscu, jestem w szoku
|
|
|
|
|
#1259 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
|
|
|
|
|
#1260 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 694
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
kurcze jak mi zawsze przykro jak czytam o takich sytuacjach:
__________________
"Żyj tak aby znajomym zrobiło się nudno gdy umrzesz!"
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.







Nie czuje takiej potrzeby,bo ten ktoś jest dla mnie nikim,zerem,nawet nazwałabym go gorzej.






nie jestes sama,


Nie szukaj na siłe szczęścia to nic nie daa samo zrobi ci niespodzianke.Taką mam nadzieje. 
05.06.2015
jestescie w stanie to pojac bo ja nie. Jak mozna przez taka glupote skonczyc cos co ona uwazala za dar od Boga, doodam ze zsotawila swojego poprzendiego dla niego a on sie tak odzwdziecza. Bardzo go sznowalam i lubilam. nie jestem w stanie go zrozumiec dlaczego tak postapil, bez powodu zniszczyl cala milosc w niej do niego. Tak po prostu, bo miala humory. Ona oddala mu cala siebie a on nawet jej w oczy nie potrafi spojrzec....mi samej sie chce plakac, co ona teraz przezywa,Ale co ja moge

