|
|
#391 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dla Klaudii i Darii - samych radości!
|
|
|
|
#392 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dla Darii i Klaudii dużo uśmiechu i zdrówka!
ten dzisiejszy 13-ty to w tym roku tylko raz przypada! Cytat:
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7867397]No, nie przesadzajmy z tym sedzia czy myslacy zawodnik w 93 minucie, w doliczonym czasie, w polu karnym lapie za koszulke przeciwnika, no Nie wydaje mi sie, i te tlumaczenia, ze koszulka mu sie wkrecila w palce a sedzia mogl gwizdnac i nie musial, ale gwizdnal, jego prawo, i za glupsze zachowania byly juz karniaki, a Lewandowski to doswiadczony zawodnik i nie powinien byl sie zachowac jak malolat w szkolce pilkarskiej [/quote]znawco ja już się nie ośmielę pary z ust wypuścić po takim objaśnieniu! od rana mam syrenę za syreną, owszem płakała zawsze ale dziś przechodzi wszystkie granice mojej wytrzymałości! teraz np lupa ją zainteresowała to nie piszczy ale na jak długo? pisklę już jąś wywaliło oł szit zaczęła...... Cytat:
|
||
|
|
|
#393 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 463
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
kolejny dzien obok gruzu, kurzu i wszystkiego naraz
ehh i jeszcze korytarz do malowania bedzie. JA CHCĘ JUZ KONIEC Buziaki dla was i maluszków.
|
|
|
|
#394 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dawno nie pokazywałam Wam mojej chudzinki, więc wrzucam najnowsze zdjęcia (jeszcze cieplutkie
)
|
|
|
|
#395 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 654
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
czesc dziewczynki
najpierw wielkie buziaki dla pysi, (de)moniczki, ani, i (moty)moniczki ![]() Historie Moniki znalam, Pysi nie Pysiu strasznie mi przykro![]() Na moim zyciu, cieniem polozyl sie rozwod rodzicow.Wychowalam sie bez ojca(i bez kompletnego, zainteresowania moja osoba, z jego strony) Co do okazywania uczuc, to moja mama, tez nie byla wylewna ![]() Wydaje mi sie,ze to prosta konsekwencja lat powojennych, moi dziadowie mieli duzo dzieci, nie bylo czasu na uczucia, trzeba bylo pracowac, by utrzymac cale towrzystwo. Rodzice nie otrzymali tego od dziadkow, a tym samym nie przekazali nam............... Dario, Kluduniu 100 lat!!!!, dopiero po poscie izy zorientowalm sie ,ze dzis 13 piatek ![]() dziekujemy z zyczona i mile slowa o misiu
__________________
Jesienne mamy Edytowane przez sylwia-zuza Czas edycji: 2008-06-13 o 16:39 Powód: skleroza |
|
|
|
#396 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 368
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
dla Darii i Klaudii samych dobrych humorków i bezbolesnego wychodzenia zabków, zdrówka i jeszcze raz zdrówka
Katarzynka77 no nie jest tak żle z ta chudzinką, bardzo ładnie wygląda - śliczniutka Lipinka wspólczuję tego bałaganu ------------------------ po tych zastrzykach troche lepiej i w końcu pobawiłam sie z Mikołajkiem, wysciskałam i wyprzytulałam widac było jak bardzo mu tego ciepła brakowało i troszke ogarnelam dom bo wyglądał jakby bombe ktoś podłozył... Mikołaj ma nowe 2 zabki czyli w sumie 8 i niestety idą następne , mam wrażenie że wszystkie naraz chca mu wyjść...i nie długo zbankrutuję przez ten nurofen i maści na ząbkowanie... a w zamrażalniku same gryzaki...
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 |
|
|
|
#397 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
po tym ciężkim dniu - usnęła a ja wcinam lody z truskawkami, ananasem, orzechami i bitą. poprostu tylko o tym marzyłam......
Katarzynko Łucja wcale nie przypomina chudzinki a jakie ma też duże oczęta. zauważyłam nisko książki na regale czy córcia je omija bo moja to by tylko szczępy zostawiła! Edytowane przez berbeaa Czas edycji: 2008-06-13 o 16:00 Powód: Łucja |
|
|
|
#398 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Spadam - idę robić risotto |
|
|
|
|
#399 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
[quote=aneta80s;7867523]Dzien dobry wszystkim
u nas noc jak wszystkie inne, kilka pobudek, karmienie i o 6 gotowosc do zabawy. Jakas znowu wypompowana sie czuje, znowu zmeczenie zaczyna sie udzielac i oglnie lipny nastroj. Malo tego jeszcze zazdrosna jestem bo TZ ma dzisiaj impreze sluzbowa na ok 600 osob, bez osob towarzyszacych. Super spotkanie im sie zapowiada a mnie zazdrosc bierze i dolek jednoczesnie bo ja nigdy w zyciu nie dostane zaproszenia na takie cos. Czasem wlasnie mam taki zal w sobie, bo jak spotkamy sie ze znajomymi TZta to opowiadaja o pracy, o imprezach sluzbowych, o delegacjach a ja wtedy siedze cicho i nie mam o czym z nimi rozmiawiac. Bo kto chcialby w kolko sluchac o kupie Patryka... I wtedy chce mi sie niby do pracy, zeby jakos odzyc, ze moje zycie to nie musza byc tylko pieluchy i marchwiowe paćki. Pozniej jednak jak pomysle, ze musialabym zostawic malego gdzies to juz mi sie odechciewa pracy, i jak przypomne sobie jakies problemy w niej, jakies spiecia z szefami itp to znowu ciesze sie ze nie musze w tym teraz tkwic. No i wez tu zrozum babe ![]() quote] ja mam to szczęscie że byłam na wszystkich imprezach parcowniczych tż- bo on zawsze może z osobą towarzyszącą.i za każdym razem było super. no i jutro jak pogoda dopisze to tez idziemy- bez niego niestety ale z jego kolegą i jego rodzinka bo dzieki tym imprezą poznałam dużo nowych osób . Cytat:
wszystkim dziękujemy za życzonka Cytat:
Cytat:
trzymaj sie dobrze i odganiaj wszystkie złe mysli ......................... ......................... ................... a u lekarza wszystko juz dobrze- antybiotyk zadziałał i możemy chodzić spokojnie na spacerki. a żebyśmy sobie obie odpoczęły to do końca tygodnia jestem na zwolniemiu. najlepsze życzonka dla Darii
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|||
|
|
|
#400 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
a mój aniołek śpi już ponad 2 godziny i zaczyna mi się nudzić i jakoś mi smutno jak jej nie słyszę.
a moja siostr zamówiła nam zaległy prezent na dzień dziecka bo jakos nie migłyśmy wybrać prezentu ale zdecydowałyśmy sie na cos takiego http://www.allegro.pl/item377687802_...o_3lat_e_.html i teraz czekam na przesyłkę
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#401 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Mi też sie zapomniało
![]() Najlepsze życzenia dla dzisiejszych Jubilatek!!!!!! Cytat:
P.S. Kilka fotek dzisiejszego Puchatka...
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
|
#402 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Pysiu, Kubus sliczny, swietne ujecia tej slicznej buzi
Katarzynko, Lusia ma sliczne duze oczka, tez uwazam ze nie wyglada na jakoas specjalnie szczuplutko. Urocza dziewczynka |
|
|
|
#403 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Anetko
My mamy od południa dzień marury ![]() Jutro jedziemy do Rawy Mazowieckiej w odwiedziny do mojej siostry, która 1,5 miesiaca temu urodziła Mateuszka.... Niemoge sie doczekac
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
#404 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 368
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
pysiu puchatek taki sliczny i usmiechnięty az trudno uwierzyc że u was dzien marudy.... jak ja lubie te nasze wizazowe fotki dzieciątek oglądać
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 |
|
|
|
#405 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
|
|
|
|
#406 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Przepraszam kochane dzieciaczki. Wszystkiego najlepszego. Cytat:
Kubuś Wiecie co przed chwila uspałam dziecko. Teraz spojrzałam na zegarek . Ciekawa do której będzie spała .My tez mielismy taki troche pomieszany dzień, troche marudy troche słoneczka. ta pogoda chyba tak działa. Jest wietrznie, burzowo i chłodno. Korzystając z okazji 'przygotuję' nóżki na basen .A własnie czytałam Wasz wątek poczekalniowy, Demonikowy opis porodu. Jakie to odległe , a jednocześnie fascynujace, proste i bezpieczne. To były czasy... |
||
|
|
|
#407 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
![]() a dziś jak zawsze prezentuje się bosssko Weronika mnie dziś wyprzedziła i zrobiła w pampersa ale już ja jutro ją dopilnuje![]() teraz już po kąpieli usnęła bo po pierwsze cały dzień prawie nie spała a po drugie myłam jej głowę a jestem teraz sama popołudniami więc płacz, pisk i wyrywanie się mi z rąk o już się obudziła....
|
|
|
|
|
#408 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
pysiamn- Kubuś boski i jaki już duży i ma takie zniewlające spojrzenie,udanej wizyty
no mała już śpi godzinkę i pewnie tak szybko sie nie obudzi.a ja nadrabiam zaległości , piszę na gg z siostrą.
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#409 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Za mną miły dzień, bo siostra jest już po konferencji i przeniosła się do nas do wtorku. Wypuściłysmy się od razu w miasto . Jak to fajnie jest z kimś nareszcie się poszlajać. Malwinka, oprócz swych występów śpiewaczych wszędzie, gdzie się da, była dość grzeczna. Aha, zapomniałam dodać, że tak zaciekle pożerała swoje pierwszy raz założone sandały, aż moja cierpliwość się skończyła i zdjęłam je razem ze skarpetami. Sytuację ową wykorzystała mała dziewczynka, która - zobaczywszy bose stópki Malwinki - zaraz przybiegła ja łaskotać.Wzbogaciłam się o spodnie bojówki (ach jak ja je lubię) i szal biało-żółto-brązowy ze srebrnym nicianym akcentem. . Podobne spodnie oddałam siostrze, bo z pupy wyrywały się na wolność i było to troszkę niebezpieczne . Malwinka została obdarowana bodziakami bez rękawków - za to z krótkimi nogawkami i hipopotamem. Ciocia w nagrodę dostała masę ślimaczych buziaków. Cieszę się, że moja potworzyca szybciutko ciocię zaakceptowała i nie bała się jej. To do niej niepodobne. Może to kwestia głosu, mamy prawie identyczny i czasem nawet mama nie potrafi nas po głosie odróżnić. ![]() Po drodze wstąpiłyśmy do Sephory i skorzystałam z testerów ogródków Hermesowych. Udało mi się też przetestować najnowszy ogódek - Un Jardin Après La Mousson (Ogród po monsunie)- ten wydaje mi się najbardziej unisex (dla zainteresowanych nuty: kardamon, kolendra, pieprz, kwiat imbiru, imbir, i coś zwanego vetiver accord, a czego nie moge rozszyfrować). I dalej nic nie wiem Bobasy słodkie, Łusia uśmiecha się przepięknie i Kubuś |
|
|
|
#410 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Wszystkiego najlepszego dla Darii Cytat:
. Niestety z makaronem nie bardzo jej smakowała , trudno będzie z kaszami jeść. Na razie wypróbowałam jęczmienną, a potem spróbujemy jaglaną. Cytat:
dla Maksia Karpatkę, tak się zaczytałam, że jeden z placków zrobił się bardzooo brązowy , ale to nic, rano wstałam i dopiekłam ![]() Cytat:
) i zajadała się tym (bardzo ładnie pachniało i smakowało też, bo matka jej łyżeczkę podkradła ).Cytat:
dla Agatki za zjedzenie zupk iszpinakowejCytat:
Wiesz Pysiu, już kiedyś o tym pisałam jak to z tymi zupkami bywa... Jeżeli dziecko jest przyzwyczajone do gotowanych, to trudno mu zaakceptować słoiczkowe (u Oli tak było prze pewien okres czasu) i odwrotnie. Ola teraz je i jedne i drugie, a to że Kuba nie chce wynika z faktu, że trudno mu zaakceptować inny smak, niż znał do tej pory. Ja kosztowałam i tych słoiczkowych i tych moich i wydaje mi się, że słoiczowe dania mają bardziej wyrazisty smak, a te moje są bardziej jakby rozwodnione w smaku. Nic dziwnego, że zniechęciłaś się, bo włożyłaś wysiłek, czas i serce w przygotowanie posiłku dla Kuby, a on nie chciał jeść. I to pewnie zabolało Ciebie (jak najbardziej normalny odruch). Myślę, że powinnaś próbować, jeżeli oczywiście na tym właśnie Ci zależy, bo ja jestem zdania, że każda z nas powinna robić to co uważa za słuszne. Nie ma nic absolutnie złego w dawaniu dzieciom dań ze słoiczków i nie powinien być to powód tzw. "wyrzutów sumienia". Co więcej dając takie danie macie 100% pewności, że dziecko dostaje zbilansowane pożywienie, ja nie jestem w 100% pewna, że daję tyle mięsa ile powinnam (robię to na tzw. oko, staram się trzymać proporcji 2:1, czyli warzyw 2 razy więcej niż mięsa), ale czy to słuszne? Nie wiem szczerze mówiąc. Cytat:
Katarzynko ja uważam, że moja historia to przy dziewczynach pikuś, ale musiałam wiele lat czekać, żeby odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie "Czy czuje się skrzywdzona przez rodziców i jak bardzo" Czuję się, bo pomimo, że nie przeżyłam może wielkiego dramatu, to jednak ma to wpływ na moje dalsze życie, chciałabym może mieć i dwójkę dzieci, ale wiem z własnego życia i obserwacji innych rodzin, że nigdy nie da się podzielić równo uczuć między dzieci. Moja mama powtarzała, że mój brat to taka przylepa, podchodził do niej i się tulił, a ja nigdy nie... dziwne prawda, ona nigdy nie zastanowiła się, że to ona powinna podejść i mnie przytulić, że to nie dziecko powinno wychodzić z taką inicjatywą, a rodzic. Ot takie moje przemyślenia... I dlatego podjęłam już dawno decyzję, że będę mieć jedno dziecko, żebym nie skrzywdziła w wypadku dwójki któregoś z nich. Może część z Was uzna, że to trochę wygodnickie, bo może i po części tak jest, bo przy jednym dziecku nie muszę się zastanawiać, jak dzielić uczucia i ile każdemu, całościowo oddaję się Oli. Cytat:
|
|||||||
|
|
|
#411 | ||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
, może następne spotkanie będzie z osobami towarzyszącymi?Cytat:
Anetko, a dlaczego za 100 lat? Już niedługo odchowasz Patrysia i znajdziesz fajną pracę Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Pierwszy raz dodałam kaszę, gotowałam oddzielnie zwykłą, jęczmienną, drobnoziarnistą (nie wiem, czy jęczmienna jest w woreczkach ) i potem dodałam do reszty. Niestety nie zakupy tym razem ![]() Dzisiaj zaprosiłam chrzestnego Olci z dziewczyną do nas, no trzeba było dokończyć ciasto i zrobić pizzę. Do tego Ola dzisiaj trochę marudziła i poszła spać dopiero po 12, rano ominęła drzemkę o 10 i zleciał cały dzień. Za to pizza wyszła suuuuperowa. Cytat:
Ja też uwielbiam 13-tego, zawsze jest to dobry dzień dla mnie, za to jutro pewnie coś mnie niemiłego spotka ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
A bałaganem się nie przejmuj, daj sobie czasami poleniuchować Cytat:
dla Mikołaja A może lepiej, że wszystko naraz wychodzi, szybko wyjdą i będzie z głowy ![]() risotto, jak ja dawno nie robiłam risotto ![]() Cytat:
Kubuś jest przeuroczy Edit: Ja coś znalazłam dla siebie na KWC... teraz zastanawiam się jak pachnie i jak je zdobyć: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=22793 |
||||||||||||
|
|
|
#412 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Jak pachnie, to Ci nie powiem, natomiast mogę pomóc przy zdobywaniu |
|
|
|
|
#413 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
, poczekam trochę, a nuż trafią się na allegro? Zapach bluszczu, to musi być ekscytujące
|
|
|
|
|
#414 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
|
|
|
|
#415 | |||||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Łusia nie jest chudzinką tylko delikatną, drobną dziewczynką, która trzyma formę od urodzenia Może w przyszłości zostanie baletnicą? Ma taką subtelną urodę, a oczy wielkie i wyraziste. Cytat:
Cieszę się, że czujesz się lepiej. Samopoczucie widać też na plus. Mam nadzieję, że szybko zakończą się twoje kłopoty zdrowotne. Cytat:
Gratuluję małemu zębatkowi kolejnych kiełków ![]() Smaka mi narobiłaś na taki puchar lodowy, a tu w domu produktów brak Zresztą niby nie powinnam jeść słodkości. Cytat:
No to super, że Klaudia wraca do formy. Cytat:
Bardzo fajny prezent, też muszę zamówić coś takiego Mai. Kasa z dnia dziecka zalega na półce. Piękne zdjęcia, Puchatek jest taki milusi. Zalotnie się uśmiecha. Na ostatnim zdjęciu błękit oka powala na kolana. Cytat:
Kubuś na pewno będzie grzeczny, jak to na starszego brata przystało, będzie świecił przykładem, jak być grzecznym ![]() Cytat:
Maja mi znów zrobiła nadprogramową kupę i też jej nie złapałam ![]() Cytat:
Kolejnej mamie dziś humor dopisał i bardzo dobrze. Malwinka musiała mieć bardzo smaczne te buty. Nie wiem co w nich takiego fajnego, mycha też ciągle by buty mamlała. Pochwal się zakupami. Cytat:
Opis ciekawy, ja chyba sobie nie potrafię tego wyobrazić, mam słabo rozwinięty narząd węchu , nie potrafię za bardzo wyłapywać nut zapachowych.
|
|||||||||
|
|
|
#416 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Rzeczywiście jestem dziś w dużo lepszej formie, brakuje mi ciągle towarzystwa, a z moją siostrą znamy się przecież całe życie . Było mi bardzo przyjemnie tak się razem powłóczyć. Mój mąż nie jest amatorem zakupów....
|
|
|
|
|
#417 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cześć dziewczynki,
nadrabiam zaległości tak co z grubsza. Tak bardzo nostalgicznie się zrobiło. Miło. Demoniku, uświadomiłas mie swoim postem,że zapomniałam już o tych drobnych rzeczach.Ja tez za każdym razem jak zbliżam się do wydm i morza (naszego ukochanego polskiego) czuję dreszczyk emocji, z niecierpliwością czekam na każdy pierwszy snieg(ciesze się jak dziecko), uwielbiam wiosenne roztopy (naprawdę) i pierwsze kaczeńce, a latem chabry wśrod łanów żyta.......ahhh to całe moje dzieciństwo.Też było mi trudno. Moje życie to połączenie po części historii Moniki i Marzeny-bardziej Pysi. Nadal nie jest łatwo ale do przodu. Buziaki dla was kochane Ale te nasze dzieci śliczniutkie. Dziś nareszcie jesteśmy całą trójką.Tż wrocił po tygodniowej nieobecności-weekend należy do nas......upsss chyba zasnął.Marta też śpi więc mam czas dla siebie.
__________________
|
|
|
|
#418 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
ale mi smutno, beznadziejny ten caly moj wieczor...
maly cos mi sie budzi co chwilke Mam czas w sumie teraz dla Was a Was nie ma ![]() jakos tak pusto tu no nic, pewnie bede dzisiaj pelnic tu dyzur bo na spanie tez nie zbiera
|
|
|
|
#419 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Edytko sliczne zdjecia, panienka zza drzewa urocza. Bardzo ladnie wygladacie razem,
kurde gdyby chcialo mi sie spac to szybciej jutro juz by bylo
|
|
|
|
#420 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
No to moja Pucka przeszła sama siebie i mnie zaskoczyła bardzo.
Bawiła się na podłodze w oczekiwaniu na kąpiel. Wniosłam wanienkę z wodą i odwróciłam sie po mydło. A że królewna uwielbia ogryzać brzegi wanienki to ją zaraz dopadła i wylała na siebie 3/4 zawartości . Wystraszyła sie trochę, a ja miałam dodatkowe wieczorne sprzatanie ![]() Macie rację z tymi butami. Agatka nie ma bucików, bo ma strasznie pulchniutkie podbicie i po zmierzeniu kilku par przeszła mi ochota na kupowanie . Poza tym poci się mocno również na stópkach Podziwiam Wasze zainteresowania perfumowe. Mój nos jest pokaźny, ale węch mam słaby, i tak mam wrażenie, że po ciaży mi sie wyostrzył, a może dlatego że już prawie 1,5 roku nie palę. Ja mam od maja zeszłego roku Mademoisselle ( chyba źle napisałam) Chanel i kocham ten zapach. Wrrr, muszę kupić porządny aparat, bo tym dziadostwem nie można cyknąć normalnej fotki. Z 20 może 10 jest spoko, a do pokazania to 5. Martusia wygląda bardzo smakowicie w kapelusiku. Jest bardzo podobna do tatusia, prawda? Avatarki nowe śliczne, Klaudunia wyglada bardzo dorośle Anatko, nie smutaj się Dobranoc |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:02.





Nie wydaje mi sie, i te tlumaczenia, ze koszulka mu sie wkrecila w palce
a sedzia mogl gwizdnac i nie musial, ale gwizdnal, jego prawo, i za glupsze zachowania byly juz karniaki, a Lewandowski to doswiadczony zawodnik i nie powinien byl sie zachowac jak malolat w szkolce pilkarskiej
I wtedy chce mi sie niby do pracy, zeby jakos odzyc, ze moje zycie to nie musza byc tylko pieluchy i marchwiowe paćki. Pozniej jednak jak pomysle, ze musialabym zostawic malego gdzies to juz mi sie odechciewa pracy, i jak przypomne sobie jakies problemy w niej, jakies spiecia z szefami itp to znowu ciesze sie ze nie musze w tym teraz tkwic.
, a moze zachwyca sie moim synem...
? Chociaz nie chcialabym miec medialne dziecko, wole zeby bawil sie w piaskownicy niz na jakims planie.
Pysiu strasznie mi przykro







dla Maksia
) i zajadała się tym (bardzo ładnie pachniało i smakowało też, bo matka jej łyżeczkę podkradła
, może następne spotkanie będzie z osobami towarzyszącymi?
