Sierpniówki '17 Słodkie początki

[sharlotka87]

Napisane przez SportMama

Strasznie długo. No,ale co zrobić. Dziś też jedziemy na wizytę do lekarza i chyba na szczepienie. Młody miał katar już jest ok,ale nie wiem czy mi go zaszczepią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli pozwolisz to zaszczepią to Ty decydujesz , nie p. doktor

No właśnie mój mały ma katar, ale tylko rano ,od kilku dni. Jak katar przejdzie to jeszcze ze dwa tygodnie ze szczepieniem poczekam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Zobaczę co mi powie. Narazie jestem z niego zadowolona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez sharlotka87

Co oni sobie myślą? A jakby ktoś nie miał co do garnka włożyć i na te pieniądze czekał jak na wybawienie? Ten ZUS to tylko rozwiązać.

Dokładnie to samo sobie pomyślałam przecież wiele osób żyje od wypłaty do wypłaty. Jeszcze przy małym dziecku tych wydatków jest więcej. Macierzyński powinien być wypłacany od razu.
Ty jak się spóźnisz o jeden dzień z zapłatą składki to ponosisz tego konsekwencje a oni 3 miesiące zwlekają i nic im nie można zrobić.

Napisane przez sharlotka87

U nas dziś noc spokojna. Mały wczoraj spał 1,5 h😱 daaawno tyle nie przespał ciągiem za dnia martwilam się o której zaśnie na noc i jak będzie spał, a było normalnie zasnął o 21:00 i były 2 karmienia. Czyli standard. Zjadł o 7:00 i spał do 8:30. O 9:00 znów kp i spał godzinę. Teraz je i znów przysypia

Kurczę to moja naprawdę długo śpi. W dzień ma 2x spanie przed południem 1/1,5h i popołudniu 2h nawet czasami ponad 3h pociągnie.
A w nocy śpi od 19/20 do 7/8. i trzy karmienia w tym czasie.
Chociaż zdarzyło mi się zobaczyć nie raz, że nad ranem jak jej się nie chce spać to sobie po prostu leży po cichu i za jakiś czas zasypia z powrotem. Ale nie zawsze było tak kolorowo

Napisane przez sharlotka87

Mamy dziś wizytę w przychodni. Dzwonili w zeszłym tygodniu, że dawno małego nie widzieli. Mamy przyjechać na ważenie i mierzenie

Jejku co to za przychodnia że dzwonią za pacjentem. Pozazdrościć tylko. Ja to przypomnienia w telefonie stosuje żeby nie pozapominać co, kiedy, o której..


Czy wy też to macie, takie rozkojarzenie? Nie mogę się skupić nie wiem czy to od KP, czy co mi jest

[SportMama]

U mnie z przychodni też dzwonią. Mało tego jadę na konkretną godzinę i tak wchodzę. No z tym macierzyńskim to naprawdę przegięcie było. Zwłaszcza,że w pracy dostaję wypłatę 1 i musiałam prawie całą zwrócić,bo urodziłam 9.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sharlotka87]

Napisane przez SportMama

Zobaczę co mi powie. Narazie jestem z niego zadowolona.

Nie miałam na myśli,że jest złym lekarzem Chodziło mi o to,że jeśli nie jesteś pewna jak mały ,to możesz się nie zgodzić z nim i przełożyć szczepienie np. na następny tydzień

Napisane przez UltraMarryna

1. Dokładnie to samo sobie pomyślałam przecież wiele osób żyje od wypłaty do wypłaty. Jeszcze przy małym dziecku tych wydatków jest więcej. Macierzyński powinien być wypłacany od razu.
Ty jak się spóźnisz o jeden dzień z zapłatą składki to ponosisz tego konsekwencje a oni 3 miesiące zwlekają i nic im nie można zrobić.

2. Kurczę to moja naprawdę długo śpi. W dzień ma 2x spanie przed południem 1/1,5h i popołudniu 2h nawet czasami ponad 3h pociągnie.A w nocy śpi od 19/20 do 7/8. i trzy karmienia w tym czasie.Chociaż zdarzyło mi się zobaczyć nie raz, że nad ranem jak jej się nie chce spać to sobie po prostu leży po cichu i za jakiś czas zasypia z powrotem. Ale nie zawsze było tak kolorowo

3. Jejku co to za przychodnia że dzwonią za pacjentem. Pozazdrościć tylko. Ja to przypomnienia w telefonie stosuje żeby nie pozapominać co, kiedy, o której..

4. Czy wy też to macie, takie rozkojarzenie? Nie mogę się skupić nie wiem czy to od KP, czy co mi jest

1. Dokładnie !
2. Nie wiem jak wy to robicie,że wam dzieci tak śpią chociaż dziś narzekać nie będę bo mój zjadł i dalej śpi jestem w szoku. U nas są przeważnie nastominutowe drzemki
3. Dzwonili bo starszy zalega z MMR, a młodego jeszcze nie szczepiłam Ogólnie , nigdy nie dzwonią- to był pierwszy raz
4. Ja jestem rozkojarzona non stop wszystko zaczęło się w ciąży i zostało do dziś do tego dochodzi jeszcze brak słów, nie potrafię przypomnieć sobie czasami nazw podstawowych rzeczy

Napisane przez SportMama

No z tym macierzyńskim to naprawdę przegięcie było. Zwłaszcza,że w pracy dostaję wypłatę 1 i musiałam prawie całą zwrócić,bo urodziłam 9.

jaja jakieś.

[felice_k]

Hej Dziewczyny ja tez wracam po dłuższej przerwie. Podobno mózg kobiety w ciąży zmniejsza się o około 6% i wraca do swoich rozmiarów około poł roku po porodzie. Pewnie stąd te problemy z koncentracją i pamięcią.
Moja córa jest póki co bezproblemowa. Od niedawna pilnujemy wieczornych godzin kąpieli , jedzenia, spania i coraz lepiej to wychodzi. Kąpiel 19.30, jedzenie około 20 i później spanie. Najczęściej koło 21 już śpi i tak do 6-6.30 rano.Jest więc chwila oddechu bo w ciągu dnia drzemek jest mało, oprócz spacerów bo tu zasypia zaraz jak zamknę drzwi od domu.
Pozdrawiam wszystkie Sierpnióweczki

[sharlotka87]

Napisane przez felice_k

Hej Dziewczyny ja tez wracam po dłuższej przerwie. Podobno mózg kobiety w ciąży zmniejsza się o około 6% i wraca do swoich rozmiarów około poł roku po porodzie. Pewnie stąd te problemy z koncentracją i pamięcią.
Moja córa jest póki co bezproblemowa. Od niedawna pilnujemy wieczornych godzin kąpieli , jedzenia, spania i coraz lepiej to wychodzi. Kąpiel 19.30, jedzenie około 20 i później spanie. Najczęściej koło 21 już śpi i tak do 6-6.30 rano.Jest więc chwila oddechu bo w ciągu dnia drzemek jest mało, oprócz spacerów bo tu zasypia zaraz jak zamknę drzwi od domu.
Pozdrawiam wszystkie Sierpnióweczki

Wracasz z dobrymi wieściami
Pisz częściej
Super, że córa bezproblemowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TinaTatina]

Napisane przez Nextime1711

Dla mnie i tak mamy które ogarniaja dwójkę i więcej dzieci sa mega, bo ja sobie tego nie wyobrażam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też nie wiem jak to robią, bo takie jedno starsze troszkę a drugie malutkie to jeszcze spoko, ale takie rok po roku czy nawet dwa lata różnicy to podziwiam. A z drugiej strony jak trzeba to jakoś się ogarnia

Napisane przez UltraMarryna

Witam Was wszystkie. Podczytuję sobie czasem co tutaj piszecie. Też mam dzieciaczka z sierpnia. Bardzo znajome są mi Wasze tematy
Czy mogę się przyłączyć do dyskusji?

Cześć

Napisane przez buena

Witaj!

Dziewczyny,mój synek od jakichś dwóch tygodni cmoka przy karmieniu.Nie za każdym razem i nie przez całe karmienie,ale jednak.Nie wiem dlaczego mu się tak porobiło.Mam wrażenie,że najczęściej cmoka wtedy,gdy niespecjalnie jest głodny,a chce pociamkać.Wcześniej nie miałam takich problemów i nie wiem,co o tym myśleć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój cmoka też czasem ale mam wrażenie że jest to spowodowane tym że akurat był mega głodny i łapie smoka jakkolwiek byle jeść, i to dlatego.

Napisane przez SportMama

Mój też cmoka jak nie jest głodny. A mam takie pytanie czy ZUS ma stałe dni wypłacania macierzynskiego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi płaci zus. Na pierwszą wypłatę musiałam czekać, a np.za października dostałam jeszcze w październiku, pod koniec miesiąca. Powinni Ci to sprawnie wyrównać chyba do bieżącej daty. Ogólnie nie wiem.czy jest jeden termin wypłacania czy jak im się uwidzi. I inna sprawa że może wszystko zależy od danego urzędu.

Napisane przez sharlotka87

4. Ja jestem rozkojarzona non stop wszystko zaczęło się w ciąży i zostało do dziś do tego dochodzi jeszcze brak słów, nie potrafię przypomnieć sobie czasami nazw podstawowych rzeczy

jaja jakieś.

Podobno w ciąży coś się robi z szarymi komórkami i jakiś czas jest potrzebny żeby dojść do siebie. Mam podobnie choć i tak jest dużo lepiej niż było w ciąży

Napisane przez felice_k

Hej Dziewczyny ja tez wracam po dłuższej przerwie. Podobno mózg kobiety w ciąży zmniejsza się o około 6% i wraca do swoich rozmiarów około poł roku po porodzie. Pewnie stąd te problemy z koncentracją i pamięcią.
Moja córa jest póki co bezproblemowa. Od niedawna pilnujemy wieczornych godzin kąpieli , jedzenia, spania i coraz lepiej to wychodzi. Kąpiel 19.30, jedzenie około 20 i później spanie. Najczęściej koło 21 już śpi i tak do 6-6.30 rano.Jest więc chwila oddechu bo w ciągu dnia drzemek jest mało, oprócz spacerów bo tu zasypia zaraz jak zamknę drzwi od domu.
Pozdrawiam wszystkie Sierpnióweczki

Fajnie że się odzywasz egzemplarz Ci się trafił idealny

Mój dziś je w dzień co dwie godzin. Raz 120, innym 60, ale co dwie godziny z zegarkiem w ręku niemalże.
W ogóle dziś kończy 12 tygodni. Nie wiem kiedy i jak to minęło Mam wrażenie że niedawno byliśmy w szpitalu.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nextime1711]

Napisane przez SportMama

Strasznie długo. No,ale co zrobić. Dziś też jedziemy na wizytę do lekarza i chyba na szczepienie. Młody miał katar już jest ok,ale nie wiem czy mi go zaszczepią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My jutro jedziemy na szczepienie,bo w tamtym tygodniu za nami dzwonili Nie wiem czy mi ją zaszczepia przez ta sucha skore, ale może doktorka da mi coś lepszego niż oliwke, bo poki co powoli schodzi.

Moja Mała ma coraz mniej miejsca w foteliku, a nie waży dużo bo ok 6 kg i 64 cm. Wydaje mi się że jest jej nie wygodnie, może ja ją jakoś źle wsadzam... nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TinaTatina]

U nas dopiero 08.12 szczepienie. To będzie drugie. Pierwsze przeszło bez echa. Tfu tfu!

Ja w niedziele wyciągnęłam tą wkładkę z fotelika bo juz od dwóch tygodni miałam wrażenie że jakoś tak ściskam synka tymi pasami od góry i główkę mu wciskam na siłę. Nawet nie wszerz a wzdłuż miałam wrażenie że mu źle. Po wyjęciu jest zdecydowanie lepiej i młody wyglądał na bardziej zadowolonego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nextime1711]

Napisane przez TinaTatina

U nas dopiero 08.12 szczepienie. To będzie drugie. Pierwsze przeszło bez echa. Tfu tfu!

Ja w niedziele wyciągnęłam tą wkładkę z fotelika bo juz od dwóch tygodni miałam wrażenie że jakoś tak ściskam synka tymi pasami od góry i główkę mu wciskam na siłę. Nawet nie wszerz a wzdłuż miałam wrażenie że mu źle. Po wyjęciu jest zdecydowanie lepiej i młody wyglądał na bardziej zadowolonego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas pierwsze też przeszło bez echa, zobaczymy jak będzie teraz.

Ja w foteliku wkładkę już z miesiąc mam wyciągnięta i pasy przełożone wyżej... Może mam jakiś mały fotelik, ale to chyba nie możliwe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Mamy 7300 i 62 cm. Zostaliśmy zaszczepieni. Młody do p. Doktora śmiał się,a potem płakał jak nie wiem. Teraz dopiero w styczniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nextime1711]

Napisane przez SportMama

Mamy 7300 i 62 cm. Zostaliśmy zaszczepieni. Młody do p. Doktora śmiał się,a potem płakał jak nie wiem. Teraz dopiero w styczniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to super Chciałabym mieć to szczepienie juz za nami, więc może się uda jutro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Ja też się cieszę,że to za nami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TinaTatina]

Napisane przez Nextime1711

U nas pierwsze też przeszło bez echa, zobaczymy jak będzie teraz.

Ja w foteliku wkładkę już z miesiąc mam wyciągnięta i pasy przełożone wyżej... Może mam jakiś mały fotelik, ale to chyba nie możliwe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Te foteliki są mniej więcej takie same. Generalnie dzieci w nich wyglądają na takie wciśnięte ale chyba trochę o to chodzi. Mało prawdopodobne żeby tak szybko się zrobił za mały.

Napisane przez SportMama

Mamy 7300 i 62 cm. Zostaliśmy zaszczepieni. Młody do p. Doktora śmiał się,a potem płakał jak nie wiem. Teraz dopiero w styczniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Duży chłopiec
Kuba bardzo szybko dał się uspokoić. Zobaczymy jak będzie teraz. Wydaje mi się im później tym gorzej bo maluchy mogą kojarzyć miejsce i ludzi ze szczepieniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bianca30]

Hej. Bylam przekonana, że na wizażu cicho bo przestały mi przychodzić powiadomienia na telefon. A tu trzy strony do nadrobienia. Olaboga! Surprise jak nic.

SportMama, ja zauważyłam, że wypłatę z zus-u otrzymuje dość regularnie i w określony dzień. Także już teraz mniej więcej wiem kiedy jej się spodziewać. Tylko za tydzień sierpnia dostałam razem z wrześniem pod koniec września. Potem za październik pod koniec października. Zauważyłam, że kasę dostaje zawsze w ostatni wtorek miesiąca. W październiku co prawda ostatnim wtorkiem był 31-szy a ja dostałam 24-tego pewnie ze względu na święto 1 listopada. Ale jest w tym jakaś regularność. Teraz spodziewam się kasy 28 listopada. Zobaczymy czy się to sprawdzi.
Nie wyobrażam sobie by tak długo mi nie płacili. Rozumiem jeszcze miesiąc obsuwy, ale od sierpnia macierzyński i nie masz kasy? Albo pracodawca w kulki poleciał, albo ZUS. Może się dowiedz co i jak?

Witam nowa Mamusie. Rozgościć się i odzywaj.

Ale Dziewczęta macie fajne dzieciaczki, że Wam tak długo śpią. Nic tylko gratulować. I to dziewczynki akurat takie spioszki się Wam trafiły. Super.

Mój jest dzisiaj jakiś taki marudny cały wieczór, że mam już ochotę go spakować i wysłać pocztą na jakieś kolonie resocjalizacyjne dla niemowlaków hihi. Jutro kończy trzy miesiące. Czy to jakiś kryzys wieku niemowlęcego? Skok jaki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Nie, źle się zrozumieliśmy dostałam już w październiku ze spłatą i zastanawiam się kiedy dostanę następną pensje. Ale i tak długo czeka łam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bianca30]

Napisane przez SportMama

Nie, źle się zrozumieliśmy dostałam już w październiku ze spłatą i zastanawiam się kiedy dostanę następną pensje. Ale i tak długo czeka łam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ach, sorry. Tak to jest jak się nadrabia kilka stron na raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[felice_k]

Ja miałam pieniążki od ZUSU do 20 danego miesiąca ale w listopadzie narazie nie ma.

[Ariya]

Witajcie mamusie

Chętnie bym do was dołączyła jeżeli nie macie nic przeciwko.

Mój Kubuś urodził się 22 sierpnia (2 tygodnie przed terminem, chociaż od pierwszego swojego usg był o tydzień starszy niż wynikało z karty ;-)
Dzisiaj stuknęło nam 3 miesiące i byliśmy akurat na wizycie kontrolnej, ale pani doktor troszkę pokręciła na wagę małego. Urodził się z wagą 3200 a dziś wyszło 5930... Może wpływ na to miały 2 kryzysy laktacyjne, z czego masakryczny z zeszłego tygodnia, z dnia na dzień niemal przestało mi lecieć mleko, musieliśmy sie dokarmiać. Teraz jest lepiej, ale po tym dzisiejszym ważeniu chyba będę musiała bardziej regularnie małego dokarmiać.
Z drugiej strony wyczytałam, że dziecko ok 4 miesiąca powinno podwoić swoją wagę urodzeniową, a to powinno się udać, ale z trzeciej strony ;-) jak czytam ile ważą wasze maleństwa, to mój to kruszyna ;-) Chyba, że mamy jednak jakiś problem alergiczny. Jutro wypowie się alergolog, bo skierowała nas doktorka na konsultację. Kubuś ma problem z krostkami na buzi, rzadkim, trochę śluzowatym stolcem i śladowymi (ale jednak) kropkami krwi :-(

Tyle na dzisiaj ode mnie, padam na twarz. Muszę się chwilkę zdrzemnąć, zanim mały postawi mnie na nogi ;-)

Pozdrawiam was serdecznie

[sharlotka87]

Napisane przez bianca30

Hej. Bylam przekonana, że na wizażu cicho bo przestały mi przychodzić powiadomienia na telefon. A tu trzy strony do nadrobienia. Olaboga! Surprise jak nic.

SportMama, ja zauważyłam, że wypłatę z zus-u otrzymuje dość regularnie i w określony dzień. Także już teraz mniej więcej wiem kiedy jej się spodziewać. Tylko za tydzień sierpnia dostałam razem z wrześniem pod koniec września. Potem za październik pod koniec października. Zauważyłam, że kasę dostaje zawsze w ostatni wtorek miesiąca. W październiku co prawda ostatnim wtorkiem był 31-szy a ja dostałam 24-tego pewnie ze względu na święto 1 listopada. Ale jest w tym jakaś regularność. Teraz spodziewam się kasy 28 listopada. Zobaczymy czy się to sprawdzi.
Nie wyobrażam sobie by tak długo mi nie płacili. Rozumiem jeszcze miesiąc obsuwy, ale od sierpnia macierzyński i nie masz kasy? Albo pracodawca w kulki poleciał, albo ZUS. Może się dowiedz co i jak?

Witam nowa Mamusie. Rozgościć się i odzywaj.

Ale Dziewczęta macie fajne dzieciaczki, że Wam tak długo śpią. Nic tylko gratulować. I to dziewczynki akurat takie spioszki się Wam trafiły. Super.

Mój jest dzisiaj jakiś taki marudny cały wieczór, że mam już ochotę go spakować i wysłać pocztą na jakieś kolonie resocjalizacyjne dla niemowlaków hihi. Jutro kończy trzy miesiące. Czy to jakiś kryzys wieku niemowlęcego? Skok jaki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prawda? Aż miło na wizaż wejść
Wiesz co, nie wiem czy skok czy nie, ale u mego Mateusza zauważyłam, że jest bardziej marudny pod koniec każdego miesiąca z nowym miesiącem znów mam swoje dziecko

Napisane przez Nextime1711

Ja w foteliku wkładkę już z miesiąc mam wyciągnięta i pasy przełożone wyżej... Może mam jakiś mały fotelik, ale to chyba nie możliwe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej nie. Też już jakiś czas temu wyjęłam tę wkładkę i jest lepiej. U nas jest problem z pasami. Bo albo źle zapinamy małego, albo mamy za krótkie pasy w aucie

Napisane przez Ariya

Witajcie mamusie

Chętnie bym do was dołączyła jeżeli nie macie nic przeciwko.

Mój Kubuś urodził się 22 sierpnia (2 tygodnie przed terminem, chociaż od pierwszego swojego usg był o tydzień starszy niż wynikało z karty ;-)
Dzisiaj stuknęło nam 3 miesiące i byliśmy akurat na wizycie kontrolnej, ale pani doktor troszkę pokręciła na wagę małego. Urodził się z wagą 3200 a dziś wyszło 5930... Może wpływ na to miały 2 kryzysy laktacyjne, z czego masakryczny z zeszłego tygodnia, z dnia na dzień niemal przestało mi lecieć mleko, musieliśmy sie dokarmiać. Teraz jest lepiej, ale po tym dzisiejszym ważeniu chyba będę musiała bardziej regularnie małego dokarmiać.
Z drugiej strony wyczytałam, że dziecko ok 4 miesiąca powinno podwoić swoją wagę urodzeniową, a to powinno się udać, ale z trzeciej strony ;-) jak czytam ile ważą wasze maleństwa, to mój to kruszyna ;-) Chyba, że mamy jednak jakiś problem alergiczny. Jutro wypowie się alergolog, bo skierowała nas doktorka na konsultację. Kubuś ma problem z krostkami na buzi, rzadkim, trochę śluzowatym stolcem i śladowymi (ale jednak) kropkami krwi :-(

Tyle na dzisiaj ode mnie, padam na twarz. Muszę się chwilkę zdrzemnąć, zanim mały postawi mnie na nogi ;-)

Pozdrawiam was serdecznie

Cześć
Rozgość się
Kuba przybrał 3 kg to mało? Mój Mateusz urodził się z wagą 3960 a teraz waży 7 kg, czyli też 3 kg więcej, a wczoraj na bilansie p. doktor mówiła, że wszystko super i dokarmiać nie trzeba.
Kciuki za wizytę u alergolog.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[felice_k]

Moja córka urodziła się z wagą 3855g, wczoraj ją ważyłam i ma 5800g w wieku 12,5 tyg.Teraz się przez te wasze posty zastanawiam czy nie przybiera za mało...

[SportMama]

Mój też przybrał 3 kg. Nie martwię się. Na zagłodzonego nie wygląda...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buena]

Napisane przez felice_k

Moja córka urodziła się z wagą 3855g, wczoraj ją ważyłam i ma 5800g w wieku 12,5 tyg.Teraz się przez te wasze posty zastanawiam czy nie przybiera za mało...

Nie martw się.Najważniejsze,że dziecko przybiera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sileje]

no dziewczyny idziecie jak burza ! tyle stron do nadrobienia, ale to dobrze

nie wiem czy u Was też tak jest,ale jak my nie wyjdziemy na spacer to potem Bruno jakiś taki niedospany jest marudzi itp. Jednak na spacerze śpi godzinę i potem jeszcze w domu,a bez spaceru to jednak te drzemki są 20-30 minutowe. No ale cóż pogoda wczoraj w Warszawie nie rozpieszczała ( deszcz ze śniegiem :/). Myślę nad zakupem jakieś grubej kurtki z kapturem żeby nawet w deszcz/śnieg wyjść z małym choć na chwilę bo jednak spacerowanie z wózkiem i parasolką średnio się sprawdza :/

mój Bruno też przybrał 3 kg i lekarz powiedział, że jest ok. Jakby tak było, że w 4 miesiącu waga ma się podwoić to Bruno na Święta powinien ważyć prawie 10 kg

Ariya ale wiem co czujesz bo też na początku miałam kryzys laktacyjny więc trzymam kciuki za Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Ja też zauważyłam,że mały po spacerze funkcjonuje lepiej. Ostatnie dni nie wychodziliśmy,bo pogoda nie taka,a dziś się udało i mały spał,że wszystko porobilam. Muszę kupić jakiś kombinezon,albo śpiworek małemu,bo ten co ma robi się ciasnawy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mawik0]

Cześć Dziewczyny.
Też mnie trochę nie było i musiałam nadrabiać.
Piszecie o wadze Waszych dzieciaczków, że za mała. Ja natomiast obawiam się, że spasłam tego swojego bąbla. I to tylko na cycku. Rozmiar 68 już jest na styk i raczej zakładam 74, żeby miał trochę luzu. Waga też zacna, bo 7kg. Moja mama i teściowa śmieją się, że już nosić nie mogą, bo ręce bolą. Gorzej, że Jasio zauważył, że z góry świat lepiej widać i chce, żeby go nosić.
Ze spaniem nie jest źle - ma jedno długie spanie w ciągu dnia, około 1-1,5h, wieczorem trochę przysypia na piersi, ale odłożyć się nie da. I około 19 zaczyna się rytuał kładzenia spać. Przy czym wygląda to tak, że kąpiemy, potem go karmię, niby przysypia, ale jak go odłożyć, to mu się nie podoba. I tak się bawimy do 21.

sileje, kurtkę jasne, że kup. Ja ze starszym chodziłam na spacery w zimę nawet jak było -15 stopni. Ubrana byłam w 3 warstwy, dzieciak też. I wtedy najlepiej mi spał.

Ariya, trzymam kciuki za laktację. Chyba nie przesadzę jak powiem, że każda z nas miała jakiś kryzys laktacyjny.

My wkładkę wyjęliśmy już jakiś miesiąc temu, bo Jasio się strasznie denerwował w samochodzie. W ogóle nadal niezbyt lubi jeździć. Dłuższe trasy staram się planować w czasie jego snu dziennego, bo inaczej strasznie płacze, co mnie stresuje. Wolałabym, żeby jazdy odbywały się bez stresu. A podobno dzieci lubią samochodem jeździć. Wasze też się awanturują w fotelikach?

[sharlotka87]

Napisane przez mawik0

Cześć Dziewczyny.
Też mnie trochę nie było i musiałam nadrabiać.
Piszecie o wadze Waszych dzieciaczków, że za mała. Ja natomiast obawiam się, że spasłam tego swojego bąbla. I to tylko na cycku. Rozmiar 68 już jest na styk i raczej zakładam 74, żeby miał trochę luzu. Waga też zacna, bo 7kg. Moja mama i teściowa śmieją się, że już nosić nie mogą, bo ręce bolą. Gorzej, że Jasio zauważył, że z góry świat lepiej widać i chce, żeby go nosić.
Ze spaniem nie jest źle - ma jedno długie spanie w ciągu dnia, około 1-1,5h, wieczorem trochę przysypia na piersi, ale odłożyć się nie da. I około 19 zaczyna się rytuał kładzenia spać. Przy czym wygląda to tak, że kąpiemy, potem go karmię, niby przysypia, ale jak go odłożyć, to mu się nie podoba. I tak się bawimy do 21.

sileje, kurtkę jasne, że kup. Ja ze starszym chodziłam na spacery w zimę nawet jak było -15 stopni. Ubrana byłam w 3 warstwy, dzieciak też. I wtedy najlepiej mi spał.

Ariya, trzymam kciuki za laktację. Chyba nie przesadzę jak powiem, że każda z nas miała jakiś kryzys laktacyjny.

My wkładkę wyjęliśmy już jakiś miesiąc temu, bo Jasio się strasznie denerwował w samochodzie. W ogóle nadal niezbyt lubi jeździć. Dłuższe trasy staram się planować w czasie jego snu dziennego, bo inaczej strasznie płacze, co mnie stresuje. Wolałabym, żeby jazdy odbywały się bez stresu. A podobno dzieci lubią samochodem jeździć. Wasze też się awanturują w fotelikach?

Mój M. waży 7 kg, ale gruby nie jest
I bardzo lubi jeździć autem. Tylko wsiądzie i spokój. Za to na spacerach mamy przeboje nie można mieć wszystkiego

A gdzie nam się yaba i lalalalandia podziały? cc też zniknęła..

[mawik0]

Napisane przez sharlotka87

Mój M. waży 7 kg, ale gruby nie jest
I bardzo lubi jeździć autem. Tylko wsiądzie i spokój. Za to na spacerach mamy przeboje nie można mieć wszystkiego

A gdzie nam się yaba i lalalalandia podziały? cc też zniknęła..

No właśnie, nie można mieć wszystkiego
Mój to jest kawał puca. Poliki jak u chomika i dwie brody Niedługo mamy szczepienie, to zobaczymy jak to wygląda w siatkach centylowych.

[itakasia]

Witam
Ale pedzicie dziewczyny
Witam nowe koleżanki

Waga to raczej rzecz względna. Najważniejszy jest równomierny przyrost. Choć bywają też momenty kiedy na chwilę dzieci zwalniają i później doganiaja. Różnie bywa. Oprócz przyrostu wagi trzeba wziąć pod uwagę inne czynniki. Ile razy je, czy samo odstawia się od piersi, czy się normalnie wyproznia, czy jest spokojne. Temat rzeka
Jeśli chodzi o ogarnianie kilkoro dzieci. Jak urodziłam trzecie to różnica wieku była mniejsza między córkami i było mi łatwiej. Teraz właściwie każde dziecko jest na innym etapie i ma zupełnie inne potrzeby. Czasem ciężko to pogodzić
Zazdroszczę wam dziewczyny regularnych spacerów. U nas to kuleje. Antoś ma drzemkę ok 2h 10.30 do 12.30-13 i wtedy mogę coś zrobić w domu. Później jedziemy po dziewczyny. Jeśli wtedy pójdę na spacer to mi zaśnie ok 14 i wtedy do wieczora mam zero spania. A tak to kładę to 15.30 lub 16 na krótką drzemkę. Nie wiem jak inaczej zrobić.