♡ Mamusie Lutowe 2018 cz. 3 ♡

[ktoregos_dnia]

I nigdzie nie chcieli zaświadczenia o spowiedzi? U nas to standard.
Bierzmowanie na bank musi być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szwedka007]

Napisane przez karska

Chrzestni muszą mieć bierzmowanie? U mnie w parafii jest zapis
"Matka chrzestna jak i ojciec chrzestny powinni uzyskać, każdy ze swojej parafii, odpowiednie zaświadczenie (jeśli mieszka w Bojanie, wystarczy rozmowa z duszpasterzem). Przypominamy, że chrzestną/chrzestnym może być osoba regularnie praktykująca, przyjmująca sakramenty spowiedzi i Komunii św. Ma ona być żywym świadkiem wiary. W nowej roli przyjmuje nie tylko zaszczyt, ale i odpowiedzialność."
a w drugiej
"Do kancelarii należy przynieść akt urodzenia dziecka oraz zaświadczenia, że rodzice chrzestni są praktykującymi katolikami (jeżeli mieszkają poza parafią)."

O bierzmowaniu nic nie wspominają. Ja akurat nie mam problemu bo zrobiłam w gimnazjum, ale synka przyszła mama chrzestna jeszcze nie ma bierzmowania (jest w 2 klasie gimnazjum). Chyba będzie miała na początku roku ale pewności nie mam

u mnie w Kosciele jest tak:
"Rodzicami chrzestnymi mogą być katolicy, żyjący zgodnie z wyznawaną wiarą, którzy przyjęli sakrament bierzmowania. Jeżeli pochodzą spoza naszej parafii, powinni okazać stosowne zaświadczenie od swojego proboszcza

Funkcji rodziców chrzestnych nie mogą piastować osoby:
– niepraktykujące,
– pozostające w niesakramentalnym związku małżeńskim,
– uczniowie objęci obowiązkiem katechezy a nie uczestniczący w niej.."

Ale znam osobę ktora nie ma slubu koscielnego a jest matką chrzestną. Widac jakiś Ksiadz przymknął oko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alloffkowa]

Napisane przez M a g d a l e n a

Jezu, nie strasz! Ja nie chce cesarki! Jeszcze lekarz nic nie mówił o planowanym cc. Póki co mówiła, żeby sugerować się terminem z OM i nie ma konieczności wcześniejszego porodu. I oby tak zostało do końca.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kochana nie denerwuj się. Cukrzyca nie jest żadnym wskazaniem do cc. Poza tym takie przypadki ze dziecko traci tętno mogą się zdarzyć przy każdym porodzie SN, dlatego zawsze na skurczach jest monitorowane tętno przez ktg. Wtedy cc na cito jest. Ja np miałam przebijany pęcherz owodniowy i pierwsze wody były czyste a jak już młoda wychodziła to oddała smułkę i za nią reszki wód już wyszły zielone. Punktów dostała 10 ale po badaniu wyszło podwyższone crp wiec dostała antybiotyk i tydzień na oddziale. Dziś jet okazem zdrowia


Takie historie zielonymi wodami się zdarza się niestety również w idealnych ciążach, na lipcówkach miałyśmy niestety taki przypadek- dziewczyna miała 2 tygodnie rozbieżności w terminach między om a usg i lekarze brali pod uwagę późniejszy termin- skończyło się niestety tragicznie mimo że ciąża była idealna.


Ale nie ma co się denerwować na zapas

[Petit_Papillon]

Napisane przez zVenus

Rany...jaka glupia sytuacja

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Beznadziejna

Napisane przez novakia

Ksiadz wydając zaswiadczenie w rodzimej parafii ze chrzestni sa wierzący powinien sprawdzic czy maja wszystkie sakramenty wlasnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nikt nie sprawdzał czy mam bierzmowanie czy nie - sprawdzali czy przyjmowaliśmy księdza tylko
A jak podawałam do chrztu to proboszcz z tamtej parafii nie wziął ode mnie ani zaświadczenia, ze moge byc chrzestna, ani tego, zebrałam u spowiedzi. Dziwne. Malo tego wkurzył mnie niemiłosiernie, bo skomentował, ze sobie szlachcianki wzięli na chrzestna, bo mam dwa nazwiska. Cep.

Napisane przez karska

Mam nadzieję, że kuzynka do czerwca będzie miała bierzmowanie

Trzymam kciuki

Nasi świadkowie na ślubie nie mieli bierzmowania, ani bie byli u spowiedzi. Mało tego mój Mąż tez nie miał bierzmowania nie jest to potrzebne do zawarcia związku małżeńskiego, ale do sakramentu chrztu jest, bo dziecko trzeba wychować w wierze.

[Shelby_a]

Napisane przez Petit_Papillon

My mamy juz chrzestnych wybranych - mojego brata i siostrę Męża. Jak ona nic nie odwali i zrobi w końcu to bierzmowanie to nie bedzie problemu. Mam nadzieje, e ksiadz nie bedzie robił problemu, ze nie ma slubu kościelnego, bo w pół roku go chyba nie załatwia.

Wydaje mi sie, ze nie powinien zrobic problemu, bo do koscielnego tez jest bierzmowanie potrzebne.

Napisane przez M a g d a l e n a

U nas jest podobna sytuacja. Chrzestnym będzie moj brat, a na chrzestna chcieliśmy siostrę narzeczonego ale ona nie ma bierzmowania i jakoś niespecjalnie chce je załatwić... Jeszcze rzuciła tekstem żebyśmy to my załatwili 🤦☠♀️ I mamy lekki problem...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------




Jak dla mnie, tylko takie ubranka mogłyby istnieć Tylko szkoda, że będą na początek za duże. Ale nic straconego - będą na później



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------





Tez słyszałam o łożysku, że szybciej dojrzewa. No zobaczymy jaka podejmie decyzje moja gin.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie to po prostu zatkalo. Jak to Wy macie zalatwic?! To jednak moja siostra nie jest taka zla, bo "tylko" bywa wredna dla mnie. Kurcze to jaka ona chce byc ciocia? Wydaje mi sie, ze to jednak jest jakies wyroznienie dla tej osoby.

Napisane przez ktoregos_dnia

I nigdzie nie chcieli zaświadczenia o spowiedzi? U nas to standard.
Bierzmowanie na bank musi być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jak mialam byc chrzestna to ksiadz powiedzial, ze zawsze daje kartki do spowiedzi. No bo to tak nawet glupio by bylo, ze "masz pomagac wychowywac w wierze" a tak naprawde to nawet na chrzcie do komunii nie pojdziesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alloffkowa]

U nas tylko kartka ze spowiedzi była potrzebna i od chrzestnej która mieszka we Wloszech brak przeciwwskazań. Teraz jesteśmy totalnie w dupie bo noe mamy kompletnie nikogo kogo moglibyśmy wziąć. A na sile np bratowej męża która jest wredna nie chce

[Petit_Papillon]

Napisane przez Shelby_a

Wydaje mi sie, ze nie powinien zrobic problemu, bo do koscielnego tez jest bierzmowanie potrzebne.

Właśnie nie jest
Duzo o tym czytaliśmy przed ślubem i rozmawiałam o tym z księdzem, który Nam udzielał slubu i powiedział, ze wystarczy jak jeden z małżonków ma - ja miałam
W znalazł troche artykułów nt temat, nawet sie Jan Paweł II wypowiadał, ze to nie jest przeszkoda jak któryś z małżonków nie ma bierzmowania. Moze sie tak zdarzyć i związek małżeński musi zostać zawarty

[ktoregos_dnia]

Napisane przez alloffkowa

dziewczyna miała 2 tygodnie rozbieżności w terminach między om a usg i lekarze brali pod uwagę późniejszy termin- skończyło się niestety tragicznie mimo że ciąża była idealna.

Jezu ;(

U mnie tez 8 dni po tp w trakcie porodu wody zrobiły się zielone. Dostałam oxy na przyspieszenie i w ogóle nerwowo było. Córa urodziła się niedotleniona i dostała 8 pkt z tego względu. Jest zdrowiutka teraz i nigdy nie było problemów. A ze szpitala wyszłyśmy po dwoch dobach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez Petit_Papillon

Właśnie nie jest

A to ciekawostka.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klaudetka]

Napisane przez ktoregos_dnia

Jezu ;(

U mnie tez 8 dni po tp w trakcie porodu wody zrobiły się zielone. Dostałam oxy na przyspieszenie i w ogóle nerwowo było. Córa urodziła się niedotleniona i dostała 8 pkt z tego względu. Jest zdrowiutka teraz i nigdy nie było problemów. A ze szpitala wyszłyśmy po dwoch dobach

Teraz to mnie nastraszyłyście :P ostatnie usg wyszło 2 tyg wcześniej niz wg om
Czy lekarze jakoś wiedzą, że te wody są zielone czy dopiero przy porodzie np właśnie mogą być problemy z tętnem dziecka i to jest sygnał?

[Shelby_a]

Napisane przez alloffkowa

Kochana nie denerwuj się. Cukrzyca nie jest żadnym wskazaniem do cc. Poza tym takie przypadki ze dziecko traci tętno mogą się zdarzyć przy każdym porodzie SN, dlatego zawsze na skurczach jest monitorowane tętno przez ktg. Wtedy cc na cito jest. Ja np miałam przebijany pęcherz owodniowy i pierwsze wody były czyste a jak już młoda wychodziła to oddała smułkę i za nią reszki wód już wyszły zielone. Punktów dostała 10 ale po badaniu wyszło podwyższone crp wiec dostała antybiotyk i tydzień na oddziale. Dziś jet okazem zdrowia


Takie historie zielonymi wodami się zdarza się niestety również w idealnych ciążach, na lipcówkach miałyśmy niestety taki przypadek- dziewczyna miała 2 tygodnie rozbieżności w terminach między om a usg i lekarze brali pod uwagę późniejszy termin- skończyło się niestety tragicznie mimo że ciąża była idealna.


Ale nie ma co się denerwować na zapas

Matko kochana u mnie jest wlasnie taka sytuacja z tym, ze w 7 tyg jak bylam u lekarza to serio byl tylko pecherzyk jak w 5. Mam nadzieje, ze u mnie wszystko jest dobrze oszacowane. No i prawda jest taka, ze nieszczescia chodza po ludziach i poki sie dziecko nie urodzi to nigdy nie ma 100% pewnosci.

Napisane przez Petit_Papillon

Właśnie nie jest
Duzo o tym czytaliśmy przed ślubem i rozmawiałam o tym z księdzem, który Nam udzielał slubu i powiedział, ze wystarczy jak jeden z małżonków ma - ja miałam
W znalazł troche artykułów nt temat, nawet sie Jan Paweł II wypowiadał, ze to nie jest przeszkoda jak któryś z małżonków nie ma bierzmowania. Moze sie tak zdarzyć i związek małżeński musi zostać zawarty

Hmm dziwne. Moze wtedy podciagaja to troche pod slub jak z osoba niewierzaca. U mnie w parafii byla taka sytuacja, ze jeden stary dziad podchodzil do bierzmowania z dziecmi, bo do slubu potrzebowal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petit_Papillon]

Ja tez sie urodziłam w zielonych wodach. Miałam 2 punkty po urodzeniu, bo przestałam oddychać plus byłam wyciągana kleszczami... ale teraz wszystko jest dobrze. Fakt mam wiele alergii i astmę. Jako dziecko duzo chorowałam, ale ogólnie jestem zdrowa
I z tego co moja mama mi powiedziała, to byłam przenoszona 2 tygodnie.
Ważyłam 2900 g i mierzyłam 54 cm

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez Shelby_a

Hmm dziwne. Moze wtedy podciagaja to troche pod slub jak z osoba niewierzaca. U mnie w parafii byla taka sytuacja, ze jeden stary dziad podchodzil do bierzmowania z dziecmi, bo do slubu potrzebowal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Absolutnie nie! Mój Mąż jest wierzący i ja także. Normalnie byliśmy u spowiedzi. Wszystko tak jak w zwykłym ślubie kościelnym tudzież konkordatowym. Po prostu bierzmowanie nie jest niezbędne do wzięcia slubu i tyle. To jest wymysł kościoła. A zgodnie z prawem kanoniczym jest inaczej.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Poza tym do bierzmowania nie mogą przystąpić osoby, ktore żyją w grzechu, a my mieszkaliśmy razem przed ślubem pare lat, wiec byłoby to bez sensu do spowiedzi przystąpiliśmy także tylko przed ślubem - odpuściliśmy sobie ta pierwsza, bo i tak nie dostalibysmy rozgrzeszenia.

[karska]

Napisane przez szwedka007

Ale znam osobę ktora nie ma slubu koscielnego a jest matką chrzestną. Widac jakiś Ksiadz przymknął oko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ksiądz przymyka oko jak rodzice nie mają ślubu a chcą ochrzcić dziecko, co według mnie jest gorsze niż brak bierzmowania w chrzestnych.

[ktoregos_dnia]

Napisane przez klaudetka

Czy lekarze jakoś wiedzą, że te wody są zielone czy dopiero przy porodzie np właśnie mogą być problemy z tętnem dziecka i to jest sygnał?

Wiesz co, jakoś widzą bo kilka godzin wcześniej mówił (przy badaniu na samolocie), że wody są 'seledynowe', ale myśleli, że zdążymy. To było w okolicach 23, bo jeszcze męża nie było. Kilka godzin później (3-4?) zrobiły się zielone i wtedy zaczęli przyspieszać. Ostatecznie urodziłam o 7:30.

[Petit_Papillon]

A ja uważam, ze księża nie powinni robić problemów jak jest jakas prą, która nie żyje w związku małżeńskim, a chcą ochrzcić dziecko. Najważniejsze, ze chcą wprowadzić je do kościoła. A to, ze nie maja slubu to są różne przypadki losowe. Jak maja tylko slub kościelny to tez kręcą nosem jakby w ogole nie mieli slubu, wiec co to za roznica. Np siostra W ma slub cywilny, przy chrzcie obydwu jej córek ksiadz kręcił nosem. Ale to jest ich sprawa, ze nie maja kościelnego. To samo powinno obejmować w druga stronę. Matka czy ojcem chrzestnym powinna mieć możliwość osoba, która żyje w związku cywilnoprawnym, a nie nie moze, bo nie ma slubu kościelnego.

[ktoregos_dnia]

Napisane przez Petit_Papillon

do spowiedzi przystąpiliśmy także tylko przed ślubem - odpuściliśmy sobie ta pierwsza, bo i tak nie dostalibysmy rozgrzeszenia.

My też

Napisane przez karska

Ksiądz przymyka oko jak rodzice nie mają ślubu a chcą ochrzcić dziecko, co według mnie jest gorsze niż brak bierzmowania w chrzestnych.

Czemu to dla Ciebie gorsze? Jeśli ktoś jest po rozwodzie i nie może wziąć ślubu, a ma dziecko i jest wierzący to co wtedy? To i tak dla wierzącego jest trudna sytuacja to jeszcze nie mógłby ochrzcić dziecka? No według mnie to byłoby wyjątkowo surowe i dziecko byłoby karane za grzechy rodziców.

[Hadise]

Napisane przez Petit_Papillon

My mamy juz chrzestnych wybranych - mojego brata i siostrę Męża. Jak ona nic nie odwali i zrobi w końcu to bierzmowanie to nie bedzie problemu. Mam nadzieje, e ksiadz nie bedzie robił problemu, ze nie ma slubu kościelnego, bo w pół roku go chyba nie załatwia.

U nas będzie moja przyjaciółka i brat TŻ, który też nie ma bierzmowania, ale my planujemy chrzciny dopiero na święta w przyszłym roku, bo ciężko z urlopem do Polski i rodzina TŻ w rozjazdach więc w święta łatwiej się złapać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petit_Papillon]

My planujemy chrzciny w czerwcu, wiec siostra W tez ma niby troche czasu

[karska]

Napisane przez Petit_Papillon

A ja uważam, ze księża nie powinni robić problemów jak jest jakas prą, która nie żyje w związku małżeńskim, a chcą ochrzcić dziecko. Najważniejsze, ze chcą wprowadzić je do kościoła. A to, ze nie maja slubu to są różne przypadki losowe. Jak maja tylko slub kościelny to tez kręcą nosem jakby w ogole nie mieli slubu, wiec co to za roznica. Np siostra W ma slub cywilny, przy chrzcie obydwu jej córek ksiadz kręcił nosem. Ale to jest ich sprawa, ze nie maja kościelnego. To samo powinno obejmować w druga stronę. Matka czy ojcem chrzestnym powinna mieć możliwość osoba, która żyje w związku cywilnoprawnym, a nie nie moze, bo nie ma slubu kościelnego.

A po co chcą wprowadzić dziecko do kościoła skoro sami do niego nie należą?

Napisane przez ktoregos_dnia

Czemu to dla Ciebie gorsze? Jeśli ktoś jest po rozwodzie i nie może wziąć ślubu, a ma dziecko i jest wierzący to co wtedy? To i tak dla wierzącego jest trudna sytuacja to jeszcze nie mógłby ochrzcić dziecka? No według mnie to byłoby wyjątkowo surowe i dziecko byłoby karane za grzechy rodziców.

To też jest dla mnie głupotą, że po rozwodzie nie można wziąć ponownie ślub ani nawet nie można przyjąć sakramentu. Co ma zrobić kobieta/mężczyzna zdradzany/bita, dalej być ze swoim oprawcą bo religia zabrania rozwodów?
Jestem osobą wierzącą, praktykującą, ale niektórych rzeczy nie rozumiem i nie do końca się zgadzam.

[Petit_Papillon]

Czasami te osoby nie żyją ze soba po narodzinach i dlaczego dziecko ma na tym cierpieć? Nie dogadamy sie, bo ja mam inne zdanie, a Ty inne ja Cie nie mam zamiaru przekonywać do swojego

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Zgodnie z kościołem trzeba żyć ze soba w zdrowiu i chorobie, i w każdej sytuacji życia, wiec po co sie rozwodzą? Skoro przysięgali przed Bogiem to powinni próbować rozwiązywać problem - takie jest rozumowanie kościelne i tego nie zmienisz...

[ktoregos_dnia]

Napisane przez karska

A po co chcą wprowadzić dziecko do kościoła skoro sami do niego nie należą?

Bo są wierzący- tego się nie traci z chwilą rozwodu. To, że z różnych względów zostali wykluczeni nie powinno oznaczać, że automatycznie wykluczone jest dziecko.

[Petit_Papillon]

Napisane przez ktoregos_dnia

Bo są wierzący- tego się nie traci z chwilą rozwodu. To, że z różnych względów zostali wykluczeni nie powinno oznaczać, że automatycznie wykluczone jest dziecko.

Ale moze odpuśćmy tematy kościelne, bo to tak jak z polityka - każdy ma swoje zdanie, swoje podejście.

[ktoregos_dnia]

Napisane przez Petit_Papillon

Ale moze odpuśćmy tematy kościelne, bo to tak jak z polityka - każdy ma swoje zdanie, swoje podejście.

Nie no jasne, dyskutujemy tylko

[Hadise]

My nie mamy ślubu i kościelnego mieć nie będziemy, raczej tylko cywilny. Mój TŻ jest ateistą, ja jestem wierząca i zamierzamy ochrzcić dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Napisane przez ktoregos_dnia

Bo są wierzący- tego się nie traci z chwilą rozwodu. To, że z różnych względów zostali wykluczeni nie powinno oznaczać, że automatycznie wykluczone jest dziecko.

Akurat tamto dotyczyło sytuacji gdzie nie ma przeciwwskazań do ślubu

Napisane przez Petit_Papillon

Czasami te osoby nie żyją ze soba po narodzinach i dlaczego dziecko ma na tym cierpieć? Nie dogadamy sie, bo ja mam inne zdanie, a Ty inne ja Cie nie mam zamiaru przekonywać do swojego

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Zgodnie z kościołem trzeba żyć ze soba w zdrowiu i chorobie, i w każdej sytuacji życia, wiec po co sie rozwodzą? Skoro przysięgali przed Bogiem to powinni próbować rozwiązywać problem - takie jest rozumowanie kościelne i tego nie zmienisz...

Wiadomo, każdy ma swoje zdanie i swoje poglądy


Dla mnie zaskoczeniem było jak chodziliśmy na nauki przedmałżeńskie i jedno całe 2-godzinne spotkanie mieliśmy przeznaczone właśnie na rozwody kościelne. Z tego co ksiądz mówił, nie jest ciężko wziąć taki rozwód, trzeba czasu ale w większości sytuacji da się.

[ktoregos_dnia]

Podekscytowana czekam od rana na kuriera, byłam pewna że ciuszki dla małego z h&m, a ten mi wnosi dwie paczki po 30kg. Zapomniałam, że półki jeszcze zamawiałam

[Shelby_a]

Napisane przez Hadise

U nas będzie moja przyjaciółka i brat TŻ, który też nie ma bierzmowania, ale my planujemy chrzciny dopiero na święta w przyszłym roku, bo ciężko z urlopem do Polski i rodzina TŻ w rozjazdach więc w święta łatwiej się złapać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja chcialam chrzest zrobic w wielkanoc czyli w kwietniu. U nas jest taka sytuacja, ze tesciu jest za granica i tez raczej latwiej w swieta bedzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petit_Papillon]

Napisane przez ktoregos_dnia

Nie no jasne, dyskutujemy tylko

Wiem, wiem tylko, zeby z tego nie wyszła awantura zaraz

Napisane przez karska

Wiadomo, każdy ma swoje zdanie i swoje poglądy





Dla mnie zaskoczeniem było jak chodziliśmy na nauki przedmałżeńskie i jedno całe 2-godzinne spotkanie mieliśmy przeznaczone właśnie na rozwody kościelne. Z tego co ksiądz mówił, nie jest ciężko wziąć taki rozwód, trzeba czasu ale w większości sytuacji da się.

Nie jest trudno, wystarczy mieć dobrych świadków pamietam jak pisałam prace semestralna na prawo kanoniczne - skonczylam prawo - to troche sie zagłębialam w ten temat i w sumie wydało mi sie to ciekawe

Nasz znajomy chciał wziąć rozwód kościelny. Jego juz była żona podczas normalnego rozwodu wysypała sie, ze nigdy nie chciała mieć dzieci (jest to jeden z powodów dla unieważnienia małżeństwa kościelnego), ale księża mu powiedzieli, ze rozwód kosztuje 6 tysięcy powiedział, ze czarni bie wezmą od niego ani złotówki i z koleina kobieta, która chce mieć z nim dzieci i on chce wzięli slub cywilny.

[szwedka007]

Napisane przez ktoregos_dnia

Podekscytowana czekam od rana na kuriera, byłam pewna że ciuszki dla małego z h&m, a ten mi wnosi dwie paczki po 30kg. Zapomniałam, że półki jeszcze zamawiałam

ja dzisiaj zamowilam rożek.
jutro gemini

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petit_Papillon]

Dziewczyny pytanie z innej beczki - aspirator do noska katarek. Jego podłącza sie do odkurzacza, tak? I normalnie wyciąga „glutki” z noska? Jakos strasznie mnie to przeraża.

[ktoregos_dnia]

My mamy aspirator, ale taki, że jedną końcówkę dajesz do noska, a drugą do swoich ust i ciągniesz katar zanim użyłam okropnie mnie to obrzydzało i mówiłam tż, że on to będzie robił ale ostatecznie to nic strasznego