|
|
#631 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Przyszłam do Was na chwilkę po poradę, tylko pustki tu takie że ho ho
![]() Otóż mam pytanie do mam dzieci zębatych
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
|
|
|
#632 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Jak zwykle w weekend ciuchutko. Ale to dobrze - znaczy, że spędzamy miło czas
.Do nas przyjechała w odwiedziny weekendowe ciocia mojego męża. Łazilismy do upadłego po mieście, a skwar straszny, około 30 stopni. Niefortunnie, ale skutecznie dobry humor popsuła mi moja własna głupota, bo zapomniałam posmarować Malwince nóżki kremem z filtrem. Pół dnia się zamartwiałam, w końcu kupiłam nowy po drodze. Niestety - było już trochę za pózno i mała ma czerwone nóżki Misiu, no nie wiem czy ten ząbek prawidłowo wyłazi. Mojej jakoś normalnie szły, tzn. nie zauważyłam odchylenia od normy. Wiem, że Lea miała podobny problem. Dorka, zdjęcia cudne. Bardzo miło popatrzec na Wasze zadowolone bużki. Berbeaa, wracaj szybko! Joli, życzę konca przebojów jedzeniowych. Niech Agatka nie wystawia więcej Twojej cierpliwości na próbę! |
|
|
|
#633 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
|
|
|
|
#634 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Wiecie co, mnie normalnie już szlag trafia, jak słyszę po raz setny pytanie typu: a gdzie to jest? a jak to zrobić? i inne. Mnie też nikt instrukcji obsługi do dziecka nie dołączył i jakoś żyjemy jeszcze obie
. Chyba ta samoobsługa to rzeczywiście li i jedynie SAMOobsługa jest...Leosia, ale ładny mi skrót wymyśliłaś. Fajowy. |
|
|
|
#635 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Też postanowiłam nie narzekać, ale dziś ciśnienie mi skoczyło do 200 czy ilu tam. Normalne u mnie to 90/60
. Błagam, niech ktoś się ulituje nade mną i powie, czy to rzeczywiście nienormalne, że chciałabym zrzucić trochę tej odpowiedzialności z siebie? Bo zgłupiałam Czy nienormalne jest, że było by mi miło być zaproszoną gdzieś na kawę, a nie molestowaną co pięć minut słowami: a gdzie pójdziemy? a tu dobrze czy nie? a może tam? O przygotowaniach do spaceru, karmieniu, porach spania i innych rzeczach, którymi ja oddycham, a o których inna dorosła osoba nie ma pojęcia już wspomniałam... Chyba idę walnąć baranka w ścianę |
|
|
|
#636 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Leokadio, może Twój to zaginiony brat bliźniak mojego
. Albo zamienili ich w szpitalu i On to Ten, a Ten to On .Trza mi iść spać, słońce mi mózg dziś wypaliło przez moje łyse opakowanie .
|
|
|
|
#637 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
, a co to ja stróż spodenek jestem?
|
|||
|
|
|
#638 | ||||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Ja takich czarodziejskich rączek nie mam, tylko coś tak ostatnio mi się dziwne rzeczy przydarzają. Cytat:
Myślę, że mogło jej się coś śnić. Przecież dzieci już podobno śnią w brzuszku Maja czasem popłakuje przez sen. Słyszałam też, że jeśli dziecko się w ciągu dnia czegoś przestraszy, może budzić się w nocy z płaczem. Cytat:
Fajnie masz z takim grzecznym dzieckiem, mojej to wszędzie pełno, zazwyczaj tam gdzie jej być nie powinno. Cytat:
U nas było w miarę, ani za gorąco, ani za zimno. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7948935]Anusia: jestes cala i zdrowa Jestem, jestem, dziś bez większych ekscesów Cytat:
Może kolejne ząbki idą. Nie martw się Agatka pewnie ma chwilowy brak apetytu. Cytat:
Miłego pobytu, będziemy czekać ![]() Klaudia widzę zachwycona swoim pojazdem. W wozie strażackim chyba fascynowały ją pedały Jak zawsze urocza.Cytat:
Dzięki twojej wypowiedzi przypomniałam sobie, że zapomniałam Mai wypędzlować buzie. Po kąpieli zjadła i zasnęła, może jakby nie poszła spać, bym pamiętała. U mnie to samo jest, wszystko na mojej głowie. Cytat:
Skąd ja to znam ![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7955373] Noooo, zeby nie bylo, ze tylko narzekam, to.... Hmmmm... Nic nie mam dla rownowagi [/quote] |
||||||||
|
|
|
#639 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Z tego wszystkiego zapomniałam o życzeniach.
Wszystkiego najlepszego dla Maksia I już dzisiejsze dla Blanki |
|
|
|
#640 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
i rozumiem cie . ja nie mam wyjścia i wszystko jest na mojej głowie. dlatego tez tęsknie za tż bo on jkednak bardzo pomaga, pamieta o butelkacj z piciem, jedzonku , kremiku i wiem że jak sam ją czasem zabiera to o nuczym nie zapomni.no ale cóż- jeszcze pół roku skazana jestem tylko na siebie.no dziadek mi pomaga ale to nie to samo co tz. Cytat:
......................... ......................... ......................... ......................... . a my w planach mamy basen niestety Klaudunia mało skorzysta bo wolałabym nie ryzykować- najwyżej nóżki zamoczy ale będzie na świezym powietrzu a ja jeszcze przed jutrzejszym powrotem do pracy sie odstresuje.
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
||
|
|
|
#641 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Murmelius nie wypominaj sobie aż tak ze zapomniałas zdarza się nie jestesmy niestety zaprogramowani
a co do meza to jest identyko mnie się pyta gdzie jest picie małej gdzie jest coś a stoi jak wól przed nim ale on nie rozejrzy się tylko patrzy przez siebie i tylko tako szuka....a o zaproszeniu gdzies na obiad na glupie ciastko a gdziez tam.. |
|
|
|
#642 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
cos nie moge nadrobic tego co napisalyscie
Wszystkiego najlepszego dla Maksia, Piotrusia i Mikolaja Wszystkiego najlepszego rowniez dla Blanki i Jasia Dorka sliczne zdjecia, Klaudia naprawde jest juz bardzo duza i sliczna, na nowym sprzecie jezdzacym wyglada pieknie. U nas niby bez zmian, maly szaleje, gryzie sie podczas karmienia ze powaznie mysle o odstawieniu od piersi. Kiedy nie mial jeszcze tych na gorze to jakos tak nie bolalo a teraz zaciska te swoje 4 zebulce i nie jest wcale fanie ![]() Narzekacie na TZtow, u nas chwilke bylo lepiej ale czwartek i piatek byl dla mnie straszny. Pisalam Wam, ze odwolali gokarty w czwartek ale musial zadzwonic kumpel (na ktorego slub i wesele idziemy za tydzien) i zaprosil mego meza na wieczor kawalerski na piatek. Mala dyskusja przerodzila sie w wielka klotnie o wszystko, wypomnielismy sobie chyba wszystko co sie dalo, nerwy, emocje, placz... o wszystkim dowiedzieli sie rodzice jego, jego siostra, moja mama, Zrobili ze mnie najgorsza, najzlosliwsza, najbardziej nie sprawiedliwa osobe. Nie bede pisac co jeszcze sie wydarzylo ale po prostu nie mam ochoty jechac do tej calej hajnowki, nie mam ochoty na to wesele, nie chce widziec nikogo i z nikim rozmawiac. Z TZ niby jest lepiej ale nie wiem na jak dlugo. Po prostu liczac na wyjscie do kina, na basen, czasem do restauracji to wg wsyztskich wymagam za duzo bo i bez tego mam bardzo dobrze. Nazywaja mnie zapalniczką bo stalam sie nerwowa i byle rzecz potrafi wyprowadzic mnie z rownowagi. Ale nie pomysla o tym, zeby dac mi po prostu chwilke odpoczac, zebym chociaz raz mogla sie wyspac, chociaz raz mogla zrobic cos innego. Latwiej jest krytykowac, smiac sie i wytykac wady. Dalam sobie na luz ze wszystkim, bo myslac o wszystkim i za wszystkich to zwariuje jedynie. A to kilka zdjec Patryka: |
|
|
|
#643 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Hej dziewczyny,
moj kom jest w naprawie a laptopa nie lubie . Przepraszam ,ze sie nie udzielalam ale Was podczytywalam.Podobnie jak u niektorych z was mialam ostatnio podly humor.Tez zaliczylam kilka sprzeczek z Tz , no ale to nic nie daje facet i tak nie zrozumie moich argumentow bo mu sie nie chce rozumiec , bo mu tak wygodnie.Czasem sobie mysle ,ze jest mi lzej i fajniej jak maz jet na wyjezdzie bo jak jest w domu to czuje sie bardziej zmeczona i obarczona obowiazkami. Niby pomaga ale od a do z trzeba mu wszystko powiedziec. Fajnie to ujelas Murmelis ,ze do nas nikt instrukcji nie dolaczyl jak mamy zajmowac sie maluchami a jeszcze jakos zyjemy.Swieta prawda.Zdjecia bobaskow urocze. Juz takie dosrosle wydaja sie nasze dzieciaczki. Dorka swietnie sobie radzisz . Klaudufka sliczna i grzeczna. Jasiowe minki sa urocze.I sliczny ten jezyczek w avtarze. Patrys tez juz jest w wyzszej szkole jazdy(stania). Jeszcze chwila a pierwsze kroczki. Joli szkoda mi Pucki ,ze sie zrobila niejadkiem ale pewnie to zabkowanie. Max je sladowe ilosci mleka ostatnio. Kaszki i owszem, jogurty tez ale samo mleko tylko 100 ml.Zupki za to pochlania w ilosciach 250 ml. Joli cierpliwosci zobaczysz ze minie i mala bedzie jeszcze jesc ,ze hej. Ivus bylam w tym sklepie co sprzedaja Demeter i Poisson nie mieli. Wgole zapachy byly Takie bezpieczne. Wanilowe ciasto, puder dla dzieci, mydlo, figi.Moje odczucia sa mieszane co do tych perfum...ja bym bardziej je stosowala jako odswiezacze powietrza. Wachalam rain i wet garden i te chyba najbardziej mi sie podobaly ale zebym miala sie nimi pryskac to nie.Bylo w ofercie tez mleczko do ciala i zel pod prysznic. Mam zamiar dzis isc okolo 15 na baseny otwarte w naszej miejscowosci. Upal jest okropny ale jest tam duzo dzrzew, wiec pewnie znajdziemy jakas miejscowke. Maxio dziekuje kochanym ciociom za pamiec! |
|
|
|
#644 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 368
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
coraz trudniej mi tu zglądac - tęsknię za Mikołajem , a zobacze go moze dopiero za tydzień, ciagle boli i nie mam pojecia jak długo to jeszcze potrwa... miałam zobaczyc Mikusia w weekend ale zrezyggnowalismy ze względu na Zuzie ona wszystko bardzo przeżywa i gdy by moi rodzice do nas przyjechali to ich wyjazd z mikusiem zbyt wiele by ją kosztował, ona i tak jest roczarowana mną że nie moge si z nią bawić i wogóle nią zajmowac przez co budzi sie w nocy co godzinę, jest za mała by to wszystko zrozumiec...czuje się odzrucona przez mame i przez Mikołaja że go nie ma i że to tylko on jest u babci a ona nie...
mam strasznego doła... dziękuje w imieniu Mikołajka za życzenia i pamięc... ja nawet nie mogłam na niego popatrzec w tym dniu...
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 |
|
|
|
#645 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
OT: A ja lekko zaczynam wpadać w paranoje perfumowe (co mnie martwi, a męża jeszcze bardziej ), ale w sumie on rozumie, że to jedyna moja pasja. Na liście mam 6 zapachów i jak się nic nie zmieni, to do końca wakacji mam zamiar mieć 3 .Cytat:
Patryś jest śliczny , jak u OliEsz nie martw się, będzie dobrze |
||
|
|
|
#646 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
anetko- rozumiem cie doskonale ale mam nadzieje że jakos sie poukłada i tż cos zrozumie i będzie dobrze. moze dobrze zrobiłaś że sie wyładowałaś.
esz- juz niedługo i wszystko wróci do normy - zobaczysz- będzie dobrze.,, motylek78- basen- super sprawa my byliśmy dzisiaj. super było. mała jednak głównie w cieniu a że cieplutko było i juz zdrowa to nóżkami troche pomachała i bardzo jej sie podobałao no i ja odreagowałm i troche popływałam.super dzień no i jak zwykle mały zjazd rodzinny na basenie był . szkoda że tz nie było ale mam nadzieje że za tydzień też będzie ładnie to pójdzie z nami bo ma przyjechać. my jytro do żłobka no i ja do pracy także za dużo czsu dla was mieć nie będę ale postaram sie jak zawsze zaglądać.
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#647 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dziewczyny przezylam koszmar.
O 15 pojechalismy na basen. Pelno ludzi ale mnie to nie przerazilo liczyla sie dobra zabawa. Musielismy zaparkowac okolo 1 km bo nie bylo miejsca.Ale nic...Wchodzimy na basen a cena od osoby doroslej 7.5 euro bez lezakow tylko samo wejscie. Cena wzrosla od ubieglego roku 2.5. Zaplacilismy 15 euro i idziemy do windy zeby zjechac na polanke z basenami odkrytymi. Patrze a w brodziku dla maluchow pelno starych bab i facetow ,dzieci moze bylo 5. poszlam sprawdzic wode lodowata (miala byc podgzewana i 32 st).Powiedzialam do meza, ze wracam bo to nie ma sensu. maly nawet stopy tam nie zanuzy bo jest za zimno.Wracamy na gore winda i sie zaciela Maz sila otwieral drzwi i zrobil taka szpare, ze sie zdolal przecisnac i wysiasc na 1 pietrze. Poszedla na gore zeby jakos uruchomili ta winde. Juz wtedy bylam wsciekla. ide do kasy gdzie bylam 5 min wczesniej i prosze o zwrot pieniedzy bo temp. obiecana w brodziku jest niedostosowana dla dzieci. A na to jakas malolata i gowniarz ,ze co ja z termometrem przyszlam?Zaczeli mnie obrazac, ze jak chce to moge tv wezwac. Prosilam ich ,ze chce rozmawiac z wlascicielem a oni zebym sobie go szukala ma czarne krecone wlosy i okulary sloneczne.Nie musze chyba pisac, ze takich gosci na basenie bylo multum.Maz stal jak ciolek i nic nie reagowal tylko mnie ciagna za reke zebys my szli i zebym wstydu nie robila . Poszlam i sie rozplakalam z nerwow juz na ulicy. Zwyzywalam go od najgorszych, ze sie za mna nie wstawil tylko pozwolil mnie obrazac przez jakis debili.Poklocilismy sie ostro i taka mam niedziele. Stracilam caly szacunek dla niego po tym zajsciu.
|
|
|
|
#648 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Motylku, to ladnie Wam sie poplywalo i nogi pomoczylo. Twoje nerwy rozumiem bo zareagowalabym dokladnie tak samo. Kiedys moze i podarowalabym ale teraz to niech tylko ktos fiknie lub zapyskuje to tez o swoje walcze. Powinni bez gadania oddac kase za takie numery, no ja tak uwazam
. A TZ jak to TZ, moj pewnie tez zabralby mnie z tego basenu.za chwilke cdn |
|
|
|
#649 | ||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Wszystkiego najlepszego dla naszych wczorajszych i dzisiejszych jubilatów: Blaneczki, Maxa, Piotrusia, Mikołajka i Jasia
Cytat:
Anetko przykro mi, że miałaś takie niemiłe sytuacje. Oni chyba nie rozumieją, że tobie należy się też odpoczynek. Masz prawo być zła, zmęczona i masz prawo do wytchnienia. Zostaw kiedyś mężowi Patryka na cały dzień i wybierz się na zakupy, albo do SPA. Jak wrócisz, pewnie mąż będzie strasznie zmęczony i może wtedy doceni twój codzienny wysiłek. Patryś ślicznie już stoi, ma duże niebieskie oczka, takie jak jego mama Cytat:
Eszewerio dasz radę. Musisz dla siebie i dla dzieciaczków. Tydzień szybko minie, wtedy wyprzytulasz swojego Mikołajka Trzymaj się ciepło Cytat:
Fajnie masz z tym basenem. Ja zcekam aż mój otworzą, może się też z Maja wybiorę Choć zaciekawych warunków dla dzieci tam nie ma![]() Cytat:
Motylku przykro mi, że mąż Cię nie poparł. Mój pewnie by podobnie olał sprawę i nie chciał się dopominać o swoje. Nie smuć się, będzie dobrze. ........... Ja siedzę dziś przy kompie pól dnia i szukam noclegów nad morzem Jutro kolejne telefony. Co to się porobiło, nigdzie miejsc nie ma. Dziewczyny Wy macie pewnie już coś zaklepane? Do jakich miejscowości się wybieracie?
|
||||
|
|
|
#650 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dziewczyny, padnięta jestem po całym dniu galopu po mieście w celach "rekreacyjnych".
Bardzo Wam współczuję przeżyć emocjonalno-okropnych. Napiszę jutro, bo lecę na nos. Ściskam Was wszystkie
|
|
|
|
#651 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Motylku mój pewnie też chciałby mnie wyciągnąć jak najszybciej z basenu
, przykre to trochę.Leosia się chyba zapłacze ![]() --------------- Ja już cały wieczór siedzę i drażnię się z mężem... mówię: "Ola co kupiłaś tacie na Dzień Ojca ", ale jestem wredna. Prezent przyszykowany na jutro leży pod łóżkiem .
|
|
|
|
#652 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Ostatnio jak sie tu udzielam to tylko narzekam na TZ ale w sumie jak zdenerwuje to inaczej nie umiem. Wiem, ze on nie jest zly, ze to dobry czlowiek i chce naszego dobra ale troche sie zagalopowal i przestal widziec pewne ale wazne rzeczy. No nic moze bedzie lepiej.
Dorka fajnie, ze chociaz Wam ten basen wypali. Motylek zalamany swoim wyjsciem, nam wczoraj nie nagrzali wody bo cos im sie zepsulo wiec tez tylko poogladalismy jak i co tam wyglada wiec zobaczymy, moze zadebiutujemy za tydzien. Esz trzymaj sie dziewczyno, ja nie wyobrazam sobie takiej rozlaki i szczerze mowiac pewnie nie wiem nawet co przezywasz ale moge tylko powiedziec tyle zebys byla dobrej mysli, ze to zaraz minie i znow bedziecie razem. Murmelius nawet nie wiesz jak ja chcialabym tak pogalopowac po francuskim miescie. Tesknie czasami za tym i jedyne co moge to przegalopowac folder ze zdjeciami sprzed dwoch lat. Ale moze za rok, jak maly podrosnie, z Tz bedzie znowu pieknie to sie pewnie wybierzemy , ach...Anusia my pod koniec lipca bedziemy w Jastrzebim Zdroju (jak dobrze pamietam) i to tylko dlatego ze kuzynka zarezerwowala duzo wczesniej miejsca i znajomi z ktorymi miala jechac zrezygnowali i nam to zaproponowala. Wiec tak troche na gotowca sie zalapalismy![]() Ivy, pachnaca kobietko. Ja tak specjalnie nie wnikam w te perfumy, ktore juz masz, o ktorych marzysz i jeszcze chcesz miec bo sie nie znam. Ale jak tak czytam to mam wyobrazenie ze u Ciebie to jest ich juz tyle, ze wiecej sie miec ich to juz nie da
|
|
|
|
#653 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Anetko da się mieć więcej ![]() Ale ja to na razie taka mini perfumoholiczka (ostatnio naliczyłam 30 flaszek i około 130 próbek), rekordzistki mają po 100 butelek, a niektóre nawet po 200 .
|
|
|
|
|
#654 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dziewczyny ja tak z innej beczki
zobaczcie teledysk, niewazne ze po rusku spiewaja ale spojrzcie na tych chlopakow i ich uklad taneczny na plazy ![]() http://pl.youtube.com/watch?v=qBGD2H1B14Q Edit wytrzymajcie i zobaczcie taniec od 1 minuty i 20 sekund ![]() Brat mi na pocieszenie podeslal, |
|
|
|
#655 | |||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Chyba teraz właśnie wylewa morze łez i dotrzeć do Nas nie może. Lea nie martw się następne mistrzostwa za 4 lata, może wtedy dadzą radę ![]() Cytat:
Ja będę musiała jutro coś zakupić, tak się zbierałam do zamówienia kubka, że w dalszym ciągu go nie ma Widziałam na mieście koszulki z napisem: kocham Tatusia, kupie jej i jutro założę, na pewno będzie mu miło. Coś jeszcze zorganizuję ![]() Cytat:
No właśnie dużo wcześniej, nie tak jak ja - śpiąca królewna. Czekałam na Tż aż się określi z urlopem, zresztą nie potrzebnie, bo w końcu sama mu tą datę wyznaczyłam ![]() Ważne, że się załapaliście ![]() Cytat:
Ivy ja Ci życzę, byś dorobiła się takiego sklepu z perfumami na własność, wtedy będziesz w 7 niebie
|
|||
|
|
|
#656 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
, ale włączyłam drugi raz i układ taneczny jest normalnie zabójczy Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mój najukochańszy sen i marzenie jednocześnie:Mam sklep z perfumami (nie ma co odkrywcze ), ale nie takie pokroju jakie są wszystkim znane, ale taki inny. Sklep składa się z mniejszych pomieszczeń, gdzie nad każdym wisi szyld (np. perfumy seksowne, perfumy z piżmem, perfumy na randkę itp.) i w każdym pomieszczeniu stoi pośrodku stoliczek nakryty ślicznym obrusikiem, a właściwie koronkową serwetą (koniecznie ecru, a nie białą!), stoją sobie krzesła (koniecznie obite aksamitem czerwonym, zielonym, niebieskim) można usiąść, napić się herbaty lub kawy. Półki w sklepie oczywiście nie są z metalu i szkła, ale z drewna, takiego pachnącego starocią, takiego ciężkiego i ciemnobrązowego.To mój najintymniejszy sen jaki miałam . Wszystko było dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam No dobra, psychiatra pilnie poszukiwany, ewentualnie dobry psychoterapeuta
|
||||
|
|
|
#657 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 654
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
czesc u mnie porazka
na spacerze z mackiem, przywalilam z calej sily stopa w kolko wozka.Mocne sluczenie, stopa spuchnieta,sina,boli- nie moge normalnie chodzic bylam u chirurga, zalecil altacet, i kolejna wizyte (dzis)jak nie bedzie poprawy. Moim zdaniem nie ma poprawy, a wrecz przeciwnie pogorszylo sie. Chcialam dzis isc do chirurga na przeswietlenie, a moj maz stwierdzil,ze robie z igly widly![]() Nie ma to jak faceci motylku lacze sie z Toba w bolu........... nie mozna na nich liczyc![]() Boje sie, ze jednak pekla mi jakas kosteczka
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#658 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 624
|
Cytat:
__________________
D&A |
|
|
|
|
#659 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dzien dobry,
Maxio jeszcze spi. Wlaczylam na noc klimatyzacje bo sie nie dalo oddychac bylo tak parno. Oj Sylwia nie patrz na meza tylko idz zrob przeswietlenie. To moze byc silne stluczenie lub zlamanie-oby nie. Jutro maz wybywa i nie bedzie go do piatku a w sobote jedzie po swoja mamusie , ktora wraca z wakacji. Jak mu zasugerowalam czy ona by nie mogla wracac pociagiem to sie oburzyl i powiedzial ze mama jego nie ma sily jezdzic pociagami. No ale jakos sile miala jezdzic na bazar do miasta odleglego o 50 km od jej miejscowosci wypoczynkowej. Robie bunt i nie mam zamiaru gotowac , zreszta i tak mi sie nie chce w takie upaly. Ma stolowke w pracy niech tam sie zywi. Esz a jak z Toba . Czujesz sie juz dzis lepiej? Ivus piekny sen.Zycze sie zeby Ci sie spelnil. Wow 30 flakonow to na kazdy dzien inna a 200 to juz szok totalny.Fajne macie te plany wakacyjne. Moje spelzly na niczym.Co ja bede robic z mezem 5 tyg w domu. Ma az tyle urlopu. Pewnie wybiore sie do Polski na 2 tyg. Chociaz po ostatniej wizycie jakos mi sie nie usmiechaja znow pobudki o 5 rano. Dzis spacerek dopiero okolo 18 bo duchota jest okopna i w ciagu dnia nie ebde ryzykowala wyjscia. Dziekujemy za zyczenia i rowniez zyczymy wszystkiego Naj dzisiejszym jubilatom:Blance i Jasiowi! |
|
|
|
#660 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Idę po kawę i przybywam by was poczytać...
__________________
*** -12,5kg*** |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:20.





.
.
.





Maja czasem popłakuje przez sen. Słyszałam też, że jeśli dziecko się w ciągu dnia czegoś przestraszy, może budzić się w nocy z płaczem. 

. Przepraszam ,ze sie nie udzielalam ale Was podczytywalam.Podobnie jak u niektorych z was mialam ostatnio podly humor.Tez zaliczylam kilka sprzeczek z Tz , no ale to nic nie daje facet i tak nie zrozumie moich argumentow bo mu sie nie chce rozumiec , bo mu tak wygodnie.Czasem sobie mysle ,ze jest mi lzej i fajniej jak maz jet na wyjezdzie bo jak jest w domu to czuje sie bardziej zmeczona i obarczona obowiazkami. Niby pomaga ale od a do z trzeba mu wszystko powiedziec. Fajnie to ujelas Murmelis ,ze do nas nikt instrukcji nie dolaczyl jak mamy zajmowac sie maluchami a jeszcze jakos zyjemy.Swieta prawda.
), ale w sumie on rozumie, że to jedyna moja pasja. Na liście mam 6 zapachów i jak się nic nie zmieni, to do końca wakacji mam zamiar mieć 3
Stracilam caly szacunek dla niego po tym zajsciu.

