|
|
#691 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
......................... ................ rano się napisałam i mi posta wcięło- database error- jak zawsze przed5 rano motylku- szkoda że a reszty nie komentuje bo nie mam siły- przepraszam rano była taka wesolutka i cała droge tez a jak ją dałam pani na rączki to zaczęła płakać i na ulicy jeszcze ja słyszałam. miała ochotę po nia wrócić i uciec do domu ale nietsety musze pracować bo za cos trzba żyć- bidulka. ciężko mi było a pani mówiła że cały czas tak smutna była ale jak mnie zobaczyła to już było ok no i mnie lepiej. a dla tatusia zrobiła laurke - z pomoca pań oczywiście ale było to słodkie. mówiłam tż no i fotki wysłałam.a dostanie jeszcze książkę którą bardzo chciał. miłego wieczoru i spokojnej nocki
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
||
|
|
|
#692 |
|
Rozeznanie
|
dubel
|
|
|
|
#693 |
|
Rozeznanie
|
Patrys slicznie dziekuje za mile slowa o nim.
Ja tez wam dziekuje za wsparcie. Wiem, ze z TZ i tak sie dogadamy, ja rodzince ani jego ani swojej tak latwo sie nie dam. Wiem, ze musze odpoczac, troche zajac sie innymi rzeczami, zadbac o siebie i jak juz dojde do siebie to pewnie wsyztsko wroci do normy. A reszta niech sie uzbroi w cierpliwosc ![]() Murmelius ja swoj pierwszy wypad do Paryza jakos tak nie wspominam. W sumie to mnie rozczarowalo to miasto wtedy, pewnie dlatego ze pojechalam do znajomych, ktorzy mieszkali w srednio ciekawej dzielnicy i zamiast wiezy i katedry to zobaczylam murzynskie zaklady fryzjerskie i ogrom ich wlosow na ulicy. U nich jest tak, ze jak kogos ostrzyga czy tam nakleja tych sztucznych klaczkow to jak ten ktos wyjdzie to sie po nim nie sprzata tylko normalnie siada nastepny klient. I tak po calym dniu jak ci ludzie tam wchodza i wychodza to polowe wlosow z butami wynosza na ulice. Sprzataja te zaklady dopiero na drugi dzien. Masakra. Pozniej jak juz wyczailam swoje ulubione miejsca to sie zakochalam w tym miescie. Jeszcze mala uwaga do Malwinki, poprzednie zdjecia Patryka tez ponoc ogladala z otwarta buzia, teraz tak na Jasia sie zapatrzyla czyli co... mego synka wystawila ta panna? ![]() Ivy ja tez ostatnio w parku zagaduje jakies dziewczyny z wozkami bo nudno Fajnie ze trafilo Ci sie towarzystwo.
|
|
|
|
#694 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
|
|
|
|
#695 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dorka, na pewno to było bardzo smutne przeżycie słyszeć płacz Klauduni aż na ulicy, też by mi serce pękało.
Anetko, nasz wypad był fajny, bo robiłyśmy to, na co miałyśmy ochotę, bez pośpiechu i latania z wywieszonym jęzorem. Mieszkałyśmy w chińskiej dzielnicy w taniutkim hotelu i włosów na ulicy na szczęście nie było. Piłyśmy kawę w McDonaldzie, bo tam była najtańsza i zajadałyśmy buły z camembertem. Naprawdę świetny był to czas.Co do upodobań mojej córki to hmhmh ostrzegałam, że to łobuzica i ma charakterek. Patryś musi przemyśleć, czy lubi takowe panny .Cytat:
|
|
|
|
|
#696 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7976311]Nie chce mi sie nic, jest mi bardzo przykro.[/quote]
Leosia, olej babe. Co masz sobie komórki nerwowe marnować. One się nie odradzają, oszczędzaj lepiej swe drogocenne neurony na okres burzy i naporu u Oliego . Jak durna baba i problemów ma za mało, to niech ich sobie gdzie indziej poszuka, a nie obsmarowuje koleżankę. Szkoda gadać, słoma takiej z butów wyłazi i tyle. Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2017-07-21 o 22:39 |
|
|
|
#697 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Na brzuch to można ewentualnie jakąś pijawkę złapać, jak się włazi do wody zamieszkałej prze pasożyty owe...
|
|
|
|
#698 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Leokadia, ale to nie do Ciebie było, że niby złapać czy nie złapać, tylko do tej innej niewiasty.
|
|
|
|
#699 | ||||||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Sylwia przepraszam, ale rozbawił mnie Twój mąż. Cytat:
Mam nadzieję, że w Waszym związku się ułoży i wszystko będzie jak dawniej. Cytat:
Chyba też muszę tego spróbować, może i u nas przyniesie porządne efekty [/COLOR]Cytat:
Zdjęcia są śliczne. Jasio jest przecudnym modelem. Zdjęcie z języczkiem mnie powaliło, podobnie jak kroczący zamaszyście Jasio. A to spojrzenie i uśmiech na zdjęciu z kawalątkiem taty, brak słów w ogóle ochów i achów pełen worek, o oczach nie wspomnę![]() Demoniku, to że jesteś piękną kobietą, to już dawno ustaliliśmy Cytat:
No to poszalała Agatka z prezentami dla tatusia ![]() Ślicznie Agatce w tej czapce Widzę, że rzęsy Słonko ma też niczego sobie. Kolejna niebieskooka ślicznotka![]() Cytat:
To fajnie, że wyjazd Wam się udał. Dla dzieci to dobrze jak mają okazję przebywać z rówieśnikami, na pewno dużo korzyści z tego płynie. Cytat:
Wygląda na to, że będziecie mieć fajne towarzystwo na spacerach Ja przeważnie mam z kim maszerować, a jak nie mam, to strasznie mi się wtedy dłuży i nudzi![]() Cytat:
Malwinkę chyba denerwowała ta cisza Może ona chciała robić za przewodniczkę i opowiadać różne ciekawe historie zamku![]() Cytat:
Pewnie to chwilowe załamanie, tyle czasu byłą z Tobą w domu, na pewno się przyzwyczaiła do Twojej ciągłej obecności. Jednak wtedy szybko pogodziła się z nową sytuacją to i teraz pewnie nie będzie większych problemów. Cytat:
Nie daj się Będziemy trzymać za Ciebie ![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7976311]Nie chce mi sie nic, jest mi bardzo przykro,.[/quote] Smutne to, niektórzy ludzie są okropni. Pewnie ci zazdrości tego co masz, cudnego synka i kochającego Tż. Najczęściej ludzie opowiadają brednie z zawiści. Olej ją, że tak brzydko się wyrażę. .... Maja i tata
Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2017-07-21 o 22:39 |
||||||||||
|
|
|
#700 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Anusiu, Majunia wygląda przepięknie z tatusiem, tak słodko na Niego patrzy. I chyba coraz bardziej do Ciebie podobna
|
|
|
|
#701 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Dziękuje w imieniu Mai. Ooooo coś nowego i przyjemnego zarazem
|
|
|
|
|
#702 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
|
|
|
|
#703 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
![]() Potwór zatem musi pójść daleko..., wolę bezdomnego potwora, niż bezwłosową Olę A ten potwór, to żyrafka ![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7976311]Nie chce mi sie nic, jest mi bardzo przykro[/quote] Lea, ale Ty sprytna jesteś , złapałaś B. na Oliego... Nie martw się, czasami ludzie nie mają własnego życia, to zajmują się innymi i doklejają różne historyjki. Ale to musi boleć, nielojalność jest okropna. O Tatuś Mai dostał różę, ale Maja dzisiaj była pięknie ubrana ----------------- Mój mąż stwierdził, że wykorzystywaczka ze mnie do potęgi n-tej. Podczas kąpieli tak sobie mówię Ja: skoro ja nie dostałam prezentu od Oli na Dzień Matki, to może mogłabym kupić sobie Halloweena Sun lub Water Lily... Mąż: Wiedziałem, że po to dostałem dzisiaj prezent, żebyś mogła sobie znów nowe perfumy kupić... Ile ty tego masz... 22 butelki ![]() Ja (ja po cichu): hihhihi - biedny mąż nie wie, że mam schowane przed nim jeszcze flaszki, jak alkoholik prawie ![]() Ja: tak kochanie wiem, że dużo, ale to moja pasja w końcu. Edit: Murmelius nie przejmuj się mój od ponad 2 lat mi grozi, że mi zablokuje internet i przelewy internetowe
Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2017-07-21 o 22:40 |
||
|
|
|
#704 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7976311]Nie chce mi sie nic, jest mi bardzo przykro.[/quote]
nie przejmuj sę-niektóre baby tak mają- tez tak kilka o mnie mówi bo przecież tż 5 lat młodszy to musiałam go na dziecko złapać bo po co mu taka stara baba...ale juz przywykłam. nawet mój "teściu"tak myśli- ale on to mnie tym bardziej nie interesuje ......................... .................... 82anusia- zdjęcia z tatusiem cudowne- i w tej koszulce Majunia super wygląda. aż mi ze wzruszenia łezki poleciały
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2017-07-21 o 22:40 |
|
|
|
#705 | |||||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 443
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
ciezko jest w takiej sytuacji cokolwiek doradzic, bo Ty znasz meza najlepiej i wiesz czy to okres przejsciowy,czy moze naprawde macie klopoty. Cytat:
Cytat:
zglupialam ![]() wiecie jak czytam tez Wasze klotnie i sprzeczki z innym ludzmi uswiadamiam sobie,ze wcale nie jestem histeryczka, furiatka itd. wiekszosc z Was zachowuje sie podobnie. tez nie potrafie siedziec cicho i napewno taka klotnia sprawilaby mi niesamowita przyjemnosc lubie takie walki na slowa co do meza, to lanie mu sie nalezy !!!!! niby sa mezni,waleczni itp a tak czesto sie zdarza,ze wola poprostu odpuscic i pociuchu wyjsc. tego nigdy nie zrozumiem Cytat:
Cytat:
niestety nie mamy zadnej niani na oku ;/ przydalabym nam sie jakas angielska bbacia ![]() jak uslyszalam kolezanke-pielegniarke ok 35 jak mowi do mojego dziecka : nazarles sie, pozarles sobie, obsrales sie....malo sie nie rozryczalam z kim go zostawilam. rozumiem,ze ma taki sposob bycia,ale tak sie chyba do dzieci nie mowi ??? stwierdzilam,ze nie bede jej placic, bo w jak sie placi to mozna przeciez mowic czego sie wymaga ? a jej sie tak spodobalo zarabianie pieniedzy,ze teraz sama dzwoni i pyta,kiedy pomocy potrzebuje. Cytat:
Cytat:
zakupy widze udaly sie ![]() Cytat:
nie placze z tego powodu,bo zdecydowanie wole ich towarzystwo, niz siedzenie samym w domu.z tym imieniem to musi byc jakis znak ![]() Cytat:
![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7976311]Nie chce mi sie nic, jest mi bardzo przykro, [/quote] Lea ja pracuje z doroslymi kobietami,najstarsza okolo 70,a gdybys uslyszala jakie one bajki wymyslaja i plotkuja to bys nie uwierzyla. niby powazne kobiety z powazna praca,w ktorej plotkowanie o ludziach nie wchodzi w gre,wiec.... jedna druga obsmarowywuje. przykro mi z powodu rozczarowania kolezanka,mnie takie sytuacje jakos zawsze bardziej bola nie lubie rozczarowywac sie ludzmi,a to tak czesto sie zdarza ...otstatnio ktos u mnie w pracy pozalil sie,ze bardzo sie spiesze jak przychodze, nie mam nawet czasu usiasc i porozmawiac,w glowie mam tylko dziecko i jedyne o czym mysle to jak najszybciej wrocic do niego. uwazam ,ze takie uwagi sa zbedne. ja tego nigdy do nikogo nie powiedzial i ogolnie unikam tematu Simuli, bo to moje prywatne sprawy. takie uwagi mozna zachowac dla siebie,a nie odrazu zglasaszc do biura. wyszlam obronna reka z tego, bo jakas idiotka wcisnela mi 2 osoby w roznych miastach o tej samej godzinie,wiec gdzie ja tu mialam miec czas na plotkowanie? ************************* ************************* ******************* napisalam na fioletowo co u nas. jakos nie potrafilam tego odzielic od postow ![]() Simus spi,wiec ide buszowac na ebay. wczoraj kupilam 2 dresiki,bo mam watpliwosci czy w tych dzinsach to mu tak do konca wygodnie. bardzo dziekujemy za zyczenia miesiecznicowe zdjecia dzieciaczkow piekne, ide je jeszcze raz obejrzec, bo z kazdego posta otwieralam narazie po jednym.
__________________
Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2017-07-21 o 22:41 |
|||||||||
|
|
|
#706 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dzień dobry
Śpicie? Tylko Dorka jak zwykle rano na posterunku czuwa . I co z tego, że TŻ pięć lat młodszy? Ma to jakieś znaczenie? Ech, ludzie i ludziska...Noc troszkę cięższa niż zwykle, nie miałam ochoty wstawać, oj nie. Niestety moje dziecko bezlitośnie po mnie skakało i nie miałam wyjścia.Około 9 Mawinka poszła spać i pięć minut po zaśnięciu jakiś cymbał obudził moje dziecię, piłując piekielną machiną na podwórku. Nawet nie chcę wiedzieć, co on tak zajadle piłował... na szczęście udało mi się ją jakoś namówić na powrót do łóżeczka .Ivy, powiedziałam mężowi, że widziałam masę świetnych zegarków. Zaspanym głosem oświadczył mi, że musi je zobaczyć . Odpowiedziałam, że niekoniecznie musi je ogladać, bo po co (jeszcze cenę zobaczy). Potem jeszcze wymruczał, że może jeden mogę sobie kupić....na pewno dziś będzie się wypierał, że coś takiego powiedział .O, już przyszły i Maatra też jest, i zdążyła się mi tu wepchnąć. A co to, praca do plotkowania jest czy do pracowania? Jak baby nie mają nic do roboty, to się im w głowach przewraca. Chyba przychodzisz po to, żeby zrobić co masz do zrobienia, a nie gadać o d...Maryni, ech... no i potwór się obudził... |
|
|
|
#707 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 976
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Moge sie wtracic?
![]() Zanim mi ktos powie, zen ie, to sie wtrace Maatra, z tego co kojarze, to pracujesz z ludzmi, zajmujesz sie chorymi czy cos w tym stylu, tak? Nie mozesz sie wiec dziwic, ze chca tez z Toba poplotkowac.. Pewnie nawet nie mrugnelyby te baby okiem jakbys nie skonczyla swoich obowiazkow, jesli czesc swego czasu posiwecilabys ich potrebie pogadania z kims innym dla odmiany. Ale nie majac pelnych informacji (bo nie wiem, gdzie pracujesz ani jaki jest twoj zakres obowiazkow) to ja tu tylko gdybac moge Mam dzis dzien gaduly, wiec wszedzie sie wtracam
__________________
|
|
|
|
#708 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Panie Janie kochany, moc buziaków z okazji imienin
My dzisiaj jedziemy na imieniny więc cały dzień poza domem. Wrócimy dopiero na kąpiel. My też już nie śpimy. Dzisiejsza noc była superowa. Tak dobrze mi się spało, że michał rano musiał dobrych parę minut mnie wołać, bo jakoś do mnie nie docierało że to mój synek obudził się o 6, zjadł i poszedł dalej spać. Wstaliśmy o 8. A teraz drzemka.Od wczoraj ma problemy z kupką, męczy się okrutnie. Może dlatego nie chce jeść...? Ale wciąga mleko z butli więc tragedii nie ma. O, koniec drzemki. |
|
|
|
#709 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 443
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
moj zawsze najpierw pyta o cene ;/ zna mnie na wylotTU akurat szperr ma reacje, milo z mojej strony jak z nimi posiedze i troche pogadam moj zal dotyczy,tego ze odrazu poszla cala historia o dziecku w glowie,checi wracania do domu,a przyczyna mojego pospiechu byl zle ulozony grafik.pozniej musze wysluchiwac zali,jak bardzo sie spoznilam...niestety nie potrafie sie jeszcze rozdwajac Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
#710 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Wszystkiego najlepszego dla Maciusia Cytat:
![]() Demeter słynie z dziwnych zapachów... maatra przejrzyj opinie na KWC, Demeter jest w Unisexach. Oj dobrze, bo żeby taki sklepik stworzyć, to z 1,5 mln zł trzeba by mieć na starcie ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#711 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 443
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Ivy znalazlam juz wszystko
![]() http://health-beauty.pricegrabber.co...ibrary/p/1233/ http://shop.ebay.co.uk/?_from=R40&_t...emeter+perfume to chyba nie jest tak drogo nawet ?
__________________
|
|
|
|
#712 | ||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dzień dobry!
Moc serdeczności dla Maciusia! Wczoraj spędziliśmy bardzo miłe popołudnie. Dzień Ojca + imieniny mojej mamy . Zostaliśmy zaproszeni na obiad do rodziców, mama przygotowała też pyszny deser - tartę z truskawkami .Nocka podobna do paru ostatnich - z jedną, półgodzinną pobudką. Cytat:
Daj mi znać sms-owo wieczorem .Cytat:
![]() Cytat:
.Cytat:
![]() Ja mam koleżanki, z którymi spotykamy się na spacerach, zapraszamy się na kawkę, ale czasem lubię sama połazić lub poleżeć z Jasiem na kocu Cytat:
Cytat:
.Pierwszą jazdę mam w przyszły poniedziałek rano .Cytat:
.Cytat:
.Cytat:
![]() Śliczne zdjęcia, świetną będą mieć oboje pamiątkę .Majunia jest bardzo delikatna, urodę chyba rzeczywiście odziedziczyła po Tobie Cytat:
Mój mąż na szczęście lubi perfumy, jego szufladka też wygląda imponująco. Doliczyłam się 10 flakonów, a już kolejne dwa ma na oku, hehe. Kolorówki ostatnio nie kupuję, więc nie ma mi czego wytknąć .Cytat:
O mamo!!!Cytat:
Jan pięknie dziękuje za życzenia! Bawcie się dobrze, Myshiu .* * * Tak strasznie lubię przytulać się do tego mojego syneczka... Bez przerwy niemalże głaszczę go, całuję, gadam do niego, rozśmieszam go. Uwielbiam patrzeć na jego słodki ryjek, obserwować reakcje, mnogość min, którymi wyraża swoją radość, miłość, strach. Wczoraj przebudził się podczas drugiej drzemki, stał oczywiście w łóżeczku strasznie zaspany, wzięlam go do naszego łóżka, chciałam utullić i... sama się zdrzemnęłam . Dziś to samo: śpi od 10, a budził się już dwa razy. Za pierwszym razem położyłam go na boczek i chrapał dalej, za drugim trochę marudził, ale wciąż był senny, więc położyłam się obok niego w naszym łóżku. Tym razem nie zasnęłam, pół godziny gapiłam się na tę rozkoszną buzię, przysunęłam się bliziutko, żeby czuć jego ciepły, pachnący oddech.Teraz czujnie nasłuchuję, bo Jaś śpi co prawda na dużym łóżku, ale niezabezpieczony, a jest bardzo szybki. Muszę być szybsza od niego .
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
||||||||||||
|
|
|
#713 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Wiecie co, wyprawilam swoich panow na spacer bo Tz w tym tygodniu pracuje na popoludnia i powiedzialam zeby szli sobie tym sami bo podlogi bede myc i wiecie co robie...
leze na lozku z nosem na Wizazu obok lakiery do paznokci i inne kosmetyki. Co tam podlogistosunki nieco nam sie poprawily i widze swiatelko nadziei, ze kryzys uda nam sie zazegnac na dluzej Maciusiu wszystkiego najlepszego, Jasiu dla Ciebie tez wszystkiego dobrego Demoniku, ja tez mam takie akcje wpatrywania sie podczas snu w Patryka. Uwielbiam jak robi rozne minki, to spi z otwrta buzka, to znowu zaciska usteczka, to je tak fajnie sklada... |
|
|
|
#714 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 624
|
Dziewczyny czy zamierzacie mieć drugie dziecko??Ja sama siebie nie rozumiem,co za myśli mi się kłębią,że za bardzo nie chce ...Czy jestem jakaś nienormalna? Ludzie pukają się w czoło,ze drugie trza i koniec,bo to samo jak palec zostanie itd.itd... W końcu 30 na karku ...
__________________
D&A |
|
|
|
#715 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Dodam tylko tak na marginesie że obie pozycje zarówno w Britaxie jak i Recaro niewiele rożnią się od siebie to jest tylko lekkie nachylenie Super fotka...Majeczka chyba podobna do tatusia...uroczy widok Cytat:
![]() Niezaleznie od tego co robi nasz Puchatek uwielbiamy się na niego gapić...jego mimika i gesty podczas poznawania świata są bezcenne Wpatrywanie się w malucha to lepsza rozrywka niż TV, my ostatnio zlapaliśmy sięz mężem na tym, że nie oglądamy filmów, seriali, tylko bawimy się cały czas z Kubą...wieczorem dopiero zdaję sobie sprawę że nie wiem co dzieje sięna świecie i zachaczamy wspólnie jakieś wiadomości ![]() Cytat:
bardzo chciałabym zostać po raz drugi mamą Edit: A co tu tak pusto ??? Demoniku co do kina to dam znać
__________________
*** -12,5kg*** |
|||
|
|
|
#716 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
......................... ......................... ......................... ......................... ................. a u nas dzisiaj było juz duzo lepiej a że jutro mam wolne to ją poźniej zaprowadze i wczesniej odbiorę. spadam jeśc obiadek
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
||
|
|
|
#717 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Najlepsze życzenia miesięcznicowe dla Maciusia
Maja z tatusiem wyglada pięknie a bluzeczka ( czy body?) super Cytat:
Moja mama twierdzi, że facet nie musi o wszystkim wiedzieć. Cytat:
. Do tej pory byłam pewna, że chcę 2 dziecko, ale teraz jakby mniej Leosiu, nie ma to jak "przyjaciólka" od serca, wyjedziesz na Słowację, to powie , że też ze strachu Matra głupim gadaniem nie można sie przejmować. Dziwne, panie najwidoczniej zapmniały jak to jest z malutkim dzieckiem, że staje sie najważniejszą istotką. U nas lepiej. Wczoraj po południu była mała burza, ale oczyściła znacznie atmosferę, nawet Agatka pokazała swoje lepsze oblicze. Jest znacznie lepiej, ale nadal nie jada obiadków. Już wpadłam na pomysł, że to łyżeczka ja uraża, dziś ugotowałam warzywka i podawałam z talerzyka palcami. Jednak i tak zjadła tylko połowę porcji . Poza tym wulkan energii, najlepsze zajęcie to szarpanie wszystkiego co złapie. Jeżeli jest to stół lub łóżko to fajnie, ale z taboretami to już gorzej |
||
|
|
|
#718 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Przypomnijcie mi czy to ja chcialam i nie mogłam się doczekać, by Kuba pełzał i raczkował
![]() On nadal tylko pełza a jest wszędzie... i co nie spojrze to coś drapie, ciągnie, przesuwa ![]() Zabezpieczyliśmy już komody, by nie przycioł sobie lapki, kontakty, ale jak zrobić by jak szarpie np krzesło czy regał nie spadło mu cos na łepek ![]() ehhhhhhhh Nie mam na nic czasu teraz tu wpadłam i zapchalam go biszkoptem![]() P.S Puchatkowy pełzak w akcji ... Edit: Jatu piszę posta a tymczasem padł kolejny rekord jak oblepić siebie i krzesło biszkoptem w 30 sekund ![]() A śliniak czysty ...ehhhhh
__________________
*** -12,5kg*** Edytowane przez pysiamn Czas edycji: 2008-06-24 o 18:42 |
|
|
|
#719 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dobrze, że dzisiejszy dzień już prawie za nami. Było tak duszno i parno, ponad 30 stopni i ciśnienie chyba prawie zerowe.
Chodziłam jak otępiała,myslałam już, że będę alarmować męża, żeby wracał szybciej z pracy, bo ja zasnę a mała będzie buszować bez nadzoru. Wyszłyśmy w końcu do sklepu no i wlokłam się jak ślimak. Było jeszcze parniej niż w domu. Malwinka zasnęła z tego wszystkiego i spociła się jak mysz. Jak mąż wrócił z pracy, okazało się, że on też chciał wcześniej wracać, bo prawie już zemdlał z duchoty . Ech, a burzy nie widać....Zeżarłam już tonę czekolady na wzmocnienie.... ![]() Demoniku, ja też całuję z rozkoszą moją bździągwę. Powinnam niby się powstrzymywać, bo mieszka we mnie wirus opryszczki, ale nie daję rady. Obawiam się, że i tak Malwinka go w spadku dostanie. Za to jej oddech jest również pachnący....przeważnie zupką hihihi .Anetko, jak tam paznokcie? Pomalowane? ![]() Iza, mnie się wydaje, że to tylko Twoja i potencjalnego powtórnego tatausia decyzja jest, czy chcecie mieć drugie dziecko. Nie słuchaj nikogo, to Twoje życie i Ty poniesiesz konsekwencje, nie babcie i ciocie czy inne tam osoby. Tak sobie myślę, że to znamienne jest nawet dla mam, które bardzo chciały mieć więcej niż jedno dziecko, że po pierwszym wiedzą już jak to jest i zmienia to spojrzenie na rzeczywistość. Joli, moja też wszystko szarpie Pysiu, TAK, to TY chciałaś mieć pełzaka robójnika. Za to jest cudny, szczególnie z jęzorkiem na wierzchu |
|
|
|
#720 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Ja zawsze myślałam o dwójce. Po pierwszym porodzie jednakże diametralnie zmieniłam zdanie
a potem Kac zaczął smęcić że chciałby mieć brata i tak jakoś poszło. Nie żałuję! I są chwile, że zastanawiam się nad trzecim ![]() Po imprezce jestem wymęczona. Jednak czwórka dzieci zamknięta w mieszkaniu to przybytek nie do ogarnięcia. Jedno usypia pozostałe się drą. Dobrze że byłyśmy dwie, bo oczywiście, maluchy głodne na trzy-cztery. O ile butelki można podać dwie na raz, to jednak łyżeczką to już trzeba po kolei. Michał nawet dał się przekonać i zjadł pół słoiczka dyni z ziemniaczkami. Siostra moja stawia że to zęby. Zobaczymy. Tak się wybił w leżaczku jak zobaczył łyżeczkę, że o mały włos wyskoczyłby mi górą, a szelki zapięte w pasie nijak go nie powstrzymały. Na szczęście zdąrzyłam go złapać. A mi znowu coś siadło na gardle. Może choroba zawodowa choć do swoich dzieci jakoś strasznie długo nie gadam (tylko od 8 - 20 ) psikam sobie tantum verde, bo żeby iść po glicerynę to aptekę mam za daleko, wiecie jak to jest, jak trzeba sobie coś kupić...
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:37.






w drodze powrotnej bawił się w foteliku książeczką w przerwie oglądając za szyba świat...



Fajnie ze trafilo Ci sie towarzystwo.






za Ciebie 





i nie miałam wyjścia.
na szczęście udało mi się ją jakoś namówić na powrót do łóżeczka 

.
Chodziłam jak otępiała,myslałam już, że będę alarmować męża, żeby wracał szybciej z pracy, bo ja zasnę a mała będzie buszować bez nadzoru. Wyszłyśmy w końcu do sklepu no i wlokłam się jak ślimak. Było jeszcze parniej niż w domu. Malwinka zasnęła z tego wszystkiego i spociła się jak mysz. Jak mąż wrócił z pracy, okazało się, że on też chciał wcześniej wracać, bo prawie już zemdlał z duchoty 

