Plotkowy dla dietetyczek :) IV

[Ewusia_marchew]

Napisane przez madame_apple

A kolejny tydzień też zapowiada się aktywnie, zwłaszcza weekend - Heineken Opener Festiwal

zazdroszczę

Napisane przez madame_apple

Z pracy wrocilam, jutro na wieczor wiec nawet sie wyspie chyba dosyc
Jutro czeka mnie jeszcze zalatwienie spraw zwiazanych z rekrutacja na studia - drugi kierunek czeka Ciekawam czy sie dostane, chcialabym...

na pewno się dostaniesz a gdzie zdajesz?

Napisane przez Krytia

Prosze prosze żeby mi się tylko humor poprawił

niech się poprawi!!

Napisane przez Mangolina

Ale no, hmmm... naprawdę często wygląda to tak, jakbyśmy zamieniły się rolami Albo do mojej mamy mówię jak do koleżanki, zarządzam też kiedy na zakupy (w każdy jej dzień odrobinę wolny od pracy). Ale oczywiście szanuję swoją mamcię

szacunek najważniejszy, a dobrych stosunków tylko pozazdrościć

Napisane przez tamonita

Wkońcu miedzy jednym, a drugim smsem znalazłam chwile czasu na pokomentowanie Was

hehehe

Napisane przez tamonita

Za kciuki slicznie dziękuje
A czy coś się kroi... wątpie

Ty tak nie wątp bo nie wiesz co będzie

Napisane przez tamonita

Ojc ale historia... Wcale nie dziwie Ci się, że wpadłaś w panike, bo niestety, ale po alkoholu może byc róznie... a jakby zasłabla czy cos A z tym, że nie pijesz to jak znam zycie to mowisz tak teraz, do następeego razu

no właśnie ja już miałam same czarne myśli jak to ja

Napisane przez tamonita

Dobra pierwszy egzamin za mną, zdany pozytywnie
Teraz tylko czekac na jazdy.

gratulacje

Napisane przez tamonita

Dziewczyny, ale mnie ta moja koleżanka natrętna wkurza... Ciągle wypisuje sms`y do XX... Chce się z nim spotkać, łazi za nim, wypisuje smsy`y do jego znajomych, rodziny a On ma ją gdzieś... Chyba jej powiem, że się spotykamy
Ale wogóle pachne Nim Wczoraj mnie wypsikał swoimi perfumami czubek

koleżankę spław, zazdrośnica
naprawdę trzymam mocno kciuki żeby się coś rozwinęło

wyspałam się i jest nieco lepiej dziś, aczkolwiek jestem słaba bardzo a muszę iść do biblioteki.... ehhhhhhh

za to szklarza chyba załatwiłyśmy, bardzo dobra wiadomość, może dziś już będzie szyba wstawiona

schism - trzymam kciuki za "chwilę prawdy" nie stresuj się (wiem, łatwo powiedzieć :P)

miłego dzionka

[Krytia]

Napisane przez Mangolina

Witajcie
Albo do mojej mamy mówię jak do koleżanki, zarządzam też kiedy na zakupy (w każdy jej dzień odrobinę wolny od pracy Ale no, hmmm... naprawdę często wygląda to tak, jakbyśmy zamieniły się rolami ). Ale oczywiście szanuję swoją mamcię
Jabłuszko, on nie bywał zbyt często w domu i to były nasze pierwsze (no może nie tak znowu pierwsze, ale od dawna) wspólne zakupy
Krytio, ciastek nie jadam Poprostu miałam nagłą ochotę od kilku dni ^^ (Ariva ) Ale co ja tam mówię... i tak odkurzam wszystkie słodkości Więc telefony mamy z pogróżkami w obawie przed zjedzeniem jej działki cukierków są uzasadnione

Napisane przez tamonita

Dzien dobry
Wkońcu miedzy jednym, a drugim smsem znalazłam chwile czasu na pokomentowanie Was O ty rozchwytywana jedna



Za kciuki slicznie dziękuje
A czy coś się kroi... wątpie



No cioooo ?



Dziękuje Skarbie


Ale ten Twoj ojciec ma tupet... (wybacz szczerosc) ale nie przejmuj sie nim


Zobaczysz Kochana, że to minie baaardzo szybko I napewno o Tobie nie zapomni gluptasie


Dziękuje Kochana




Ojc ale historia... Wcale nie dziwie Ci się, że wpadłaś w panike, bo niestety, ale po alkoholu może byc róznie... a jakby zasłabla czy cos A z tym, że nie pijesz to jak znam zycie to mowisz tak teraz, do następeego razu








Pamiętam to ! Martwiłyśmy sie o Ciebie strasznie !!! A Ty sie smiejesz wredotko


Dobra pierwszy egzamin za mną, zdany pozytywnie
Teraz tylko czekac na jazdy.

Dziewczyny, ale mnie ta moja koleżanka natrętna wkurza... Ciągle wypisuje sms`y do XX... Chce się z nim spotkać, łazi za nim, wypisuje smsy`y do jego znajomych, rodziny a On ma ją gdzieś... Chyba jej powiem, że się spotykamy
Ale wogóle pachne Nim Wczoraj mnie wypsikał swoimi perfumami czubek Nie no nieźle się zaczyna

Wogóle prawie nic na koncie już nie mam


Miłego dnia Kochane

Napisane przez schism_

Ahoj

Jeszcze 2 godziny i wszystko jasne. Geez , zgrywałam twardą a tera zwijam się z bólu brzucha i ogólnego niepokoju. Troszkę pozostał żal,że nie pójdę osobiście odebrać tych wyników,nie spotkam się ze znajomymi,ale bywa.

Wczorajszy finał Euro skomentuję tylko; wygrała lepsza drużyna. (ten cały Fernando Torres nawet przystojny ) W nocy obudziłam się o 5 rano i tyle było snu, chyba od zbliżającego się okresu
Rankiem klasycznie udałam się do szpitala na zszywanie blizny po tracheotomii. Na miejscu okazało się,że pani doktor dziś wyjątkowo nie ma (zapomniała _^_) ,pierw obiecywali,że na pewno ktoś się mną zajmie. 40minut czekania, wtem jakaś lekarka idzie spytać się reszty co ze mną zrobić,no i wyszło,że są zabiegani i przygotowują się do zabiegu (...a świstak siedzi i zawija je w te sreberka ) Stricte przepłukiwania uszka 4letnim bachorkom
I mam stawić się jutro Hyh ciekawe o czym tym razem zapomną .

Huh chyba najwyższa pora na relaks (akurat )przed "chwilą prawdy" .........

Zrelaksuj się i nie martw się wynikami bo zdałaś

Napisane przez Ewusia_marchew

zazdroszczę



na pewno się dostaniesz a gdzie zdajesz?


niech się poprawi!!


szacunek najważniejszy, a dobrych stosunków tylko pozazdrościć

hehehe



Ty tak nie wątp bo nie wiesz co będzie






no właśnie ja już miałam same czarne myśli jak to ja




gratulacje

koleżankę spław, zazdrośnica
naprawdę trzymam mocno kciuki żeby się coś rozwinęło

wyspałam się i jest nieco lepiej dziś, aczkolwiek jestem słaba bardzo a muszę iść do biblioteki.... ehhhhhhh

za to szklarza chyba załatwiłyśmy, bardzo dobra wiadomość, może dziś już będzie szyba wstawiona Heh

schism - trzymam kciuki za "chwilę prawdy" nie stresuj się (wiem, łatwo powiedzieć :P)

miłego dzionka

Dobra humor był lepszy przez 2 godziny teraz jest taki sobie
Przez bite 2 godziny szukałam z tatą truskawek Przejeżdżaliśmy ulicą gdzie zawsze stały nie ma pobiegałam po 3 sklepach nie ma wracamy do domu tata: a może pojedziemy na targ tam gdzie zawsze są(15km od domu) ja: ale to przecie daleko tata: to c z tego ja chce truskawki ty chcesz truskawki ja : to jedzienmy?, nie weim, tata: a co tam jedziemy. Po drodze wstąpiliśmy do większeg sklepiku(tylko 10km od domu) i znalazłam! Kupiłam jagody, czereśnie, maliny i truskawki

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

wyspałam się i jest nieco lepiej dziś, aczkolwiek jestem słaba bardzo a muszę iść do biblioteki.... ehhhhhhh

sie pije, sie cierpi

za to szklarza chyba załatwiłyśmy, bardzo dobra wiadomość, może dziś już będzie szyba wstawiona no i pieknie, slady zbrodni ukryte

Napisane przez Krytia

Przez bite 2 godziny szukałam z tatą truskawek
Przejeżdżaliśmy ulicą gdzie zawsze stały nie ma ooo a gdzie truskawki stoja przy ulicy? a ja glupia zawsze myslalam,ze one na polu rosna...

pobiegałam po 3 sklepach nie ma wracamy do domu tata: a może pojedziemy na targ tam gdzie zawsze są(15km od domu) ja: ale to przecie daleko tata: to c z tego ja chce truskawki ty chcesz truskawki ja : to jedzienmy?, nie weim, tata: a co tam jedziemy. Po drodze wstąpiliśmy do większeg sklepiku(tylko 10km od domu) i znalazłam! Kupiłam jagody, czereśnie, maliny i truskawki

no to zapowiada sie prawdziwa owocowa uczta zazdroszczem....

hello,

a ja juz po lunchu,nie moge sie doczekac az pojde do domu i bede konczyc kuchnie, jutro moze jakies foteczki wrzuce, sie pochwale

milego popoludnia kochane!

[Mangolina]

Hahaha Noo pewnie jeszcze dzisiaj zadzwoni z groźbami ^^

Wiecie... zastanawiam się gdzie ja miałam głowę wymyślając sobie taki nick Miało być Angeo

[Krytia]

Napisane przez agolek

no to zapowiada sie prawdziwa owocowa uczta zazdroszczem....

hello,

a ja juz po lunchu,nie moge sie doczekac az pojde do domu i bede konczyc kuchnie, jutro moze jakies foteczki wrzuce, sie pochwale

milego popoludnia kochane!

No wiesz leżą w koszyczkach koło ulicy

Napisane przez Mangolina

Hahaha Noo pewnie jeszcze dzisiaj zadzwoni z groźbami ^^

Wiecie... zastanawiam się gdzie ja miałam głowę wymyślając sobie taki nick Miało być Angeo

Oj już nie płacz jest całkiem ładny

[orzeszek01]

Cześc i czołem
RZECZPOSPOLITA POLSKA
śWIADECTWO DOJRZAłOSCI
Dominika Maria

polski 90%-cz,ustna polski-79%-cz.pisemna
angielski 75 %-ustna angielski-92 & cz.pisemna

Wosem sie nie chwale bo nie ma czym ale zdane

Anenenenene, zdałam mature
: jupi:

siostra mnie o 2 w nocy obudziła zeby mi powiedziec ze zdałam bo sprawdzała mi na necie, serwer był tak przeciążony ze szok,
ale fajnie, mam mature, a myslalam ze nie zdałam wos-a

[nefre]

<wchodzi niesiona przez dwóch dobrze zbudowanych panów >

Kochane, zdałam!

Polski rozszerzony: 62
Wos: 71
Angielski: 78
oczywiście procent.

^^
Zakochana, prawie studentka.. czego wiecje trzeba? ^^

[monochrome]

Hej dziewczyny.

Miałam z Wami plotkować, ale sesja mnie wciągnęła.

Orzeszku, Nefre, gratulacje!
Ja też w tym roku sobie pisałam maturę - planowałam drugi kierunek, ale już nie mam ochoty go zaczynać, ze względów zdrowotnych. Zrezygnowawszy, lecz nie zdążywszy się wypisać, nie uczyłam się w ogóle, a tu proszę - 54% z matematyki. :O

Mangolina - Angeo - bardzo mi się podoba, ale Mangolina też jest super - chyba pierwszy nick, który bardzo zapadł mi w pamięć, gdy zaczęłam odwiedzać Dietetykę.

Krytia - fajna akcja z truskawkami, dla nich warto.

No, to się odezwałam wreszcie, idę poczytać książkę. Jutro zaczynam praktyki, więc nie będzie słodkiego lenistwa, i bdb, bo takowe jest fajne max przez 3 dni, a potem się włącza smęcenie i nuda. Pozdrowienia!

[schism_]

Haa, zdałam,zdałam ,jeszcze raz zdałam

Z przedmiotów rozszerzonych:
Polski- 70% *_______________*
Anglik- 51% ;P
Wos-48% o_O

Na podstawowej ge(j)ografii-56

Mogło być lepiej ,no ale...
Zarejestrowałam sie już na uniwersyteckie kulturoznawstwo,plując se w brodę,że nie przystąpiłam do (de facto znienawidzonej)historii, bez problemu mogłabym startować na Amerykanistykę. Cóż za rok,może dwa
No i pozdrowiła mnie dyrektorka LO,która przez czas mego pobytu w stolycy często dzwoniła ,spytać sie co i jak.

...Teraz pozostaje się upić,
ze szczęścia

[Krytia]

Napisane przez orzeszek01

Cześc i czołem
RZECZPOSPOLITA POLSKA
śWIADECTWO DOJRZAłOSCI
Dominika Maria

polski 90%-cz,ustna polski-79%-cz.pisemna
angielski 75 %-ustna angielski-92 & cz.pisemna

Wosem sie nie chwale bo nie ma czym ale zdane

Anenenenene, zdałam mature
: jupi:

siostra mnie o 2 w nocy obudziła zeby mi powiedziec ze zdałam bo sprawdzała mi na necie, serwer był tak przeciążony ze szok,
ale fajnie, mam mature, a myslalam ze nie zdałam wos-a

Napisane przez nefre

<wchodzi niesiona przez dwóch dobrze zbudowanych panów >

Kochane, zdałam!

Polski rozszerzony: 62
Wos: 71
Angielski: 78
oczywiście procent.

^^
Zakochana, prawie studentka.. czego wiecje trzeba? ^^

Kurcze gratulacje No to teraz trzeba to uczcić

Napisane przez monochrome

Hej dziewczyny.

Miałam z Wami plotkować, ale sesja mnie wciągnęła.

Orzeszku, Nefre, gratulacje!
Ja też w tym roku sobie pisałam maturę - planowałam drugi kierunek, ale już nie mam ochoty go zaczynać, ze względów zdrowotnych. Zrezygnowawszy, lecz nie zdążywszy się wypisać, nie uczyłam się w ogóle, a tu proszę - 54% z matematyki. :O

Mangolina - Angeo - bardzo mi się podoba, ale Mangolina też jest super - chyba pierwszy nick, który bardzo zapadł mi w pamięć, gdy zaczęłam odwiedzać Dietetykę.

Krytia - fajna akcja z truskawkami, dla nich warto. Jasne że warto

No, to się odezwałam wreszcie, idę poczytać książkę. Jutro zaczynam praktyki, więc nie będzie słodkiego lenistwa, i bdb, bo takowe jest fajne max przez 3 dni, a potem się włącza smęcenie i nuda. Pozdrowienia!

Napisane przez schism_

Haa, zdałam,zdałam ,jeszcze raz zdałam

Z przedmiotów rozszerzonych:
Polski- 70% *_______________*
Anglik- 51% ;P
Wos-48% o_O

Na podstawowej ge(j)ografii-56

Mogło być lepiej ,no ale...
Zarejestrowałam sie już na uniwersyteckie kulturoznawstwo,plując se w brodę,że nie przystąpiłam do (de facto znienawidzonej)historii, bez problemu mogłabym startować na Amerykanistykę. Cóż za rok,może dwa
No i pozdrowiła mnie dyrektorka LO,która przez czas mego pobytu w stolycy często dzwoniła ,spytać sie co i jak.

...Teraz pozostaje się upić,
ze szczęścia

No widzisz zdałaś i wcale nie poszło ci źle




A mnie się poprawił humor
Wsiadłam na rolki i fruu do koleżanki wracając od niej z nią (nie no całe 500m) zaczął padać deszcz i poszłyśmy do mnie, popiłyśmy sobie kawki i znów na rolki jeździłyśmy tak z 2 godziny. Kurcze ale mi tera gorąco

[agness51]

Witam
Jak po 12 wyszłam,tak dopiero przed chwilą wróciłam,w końcu usiadłam na moim zadeczku w ogóle w czwartek idę do kina na 'Ściganych',mam nadzieję,że nie wywaliłam kasy w błoto
Smutno bez TŻ-ta,jakoś tak inaczej,no ale już tylko odliczam dni do powrotu,myślę sobie,że to już w następny piątek,więc przeżyję jakoś ^^

Nefre,Orzeszku,Schism - super,gratulacje
Tamo - ojjj coś tu się rozwija,powodzenia hihi ^^
Krytio - się rozshasałaś ale dobrze robi taki aktywny dzień

Miłego wieczorku

[iza_wiosenna]

Napisane przez Mangolina

Że ja i śmieszne teksty? Never... ja sama w sobie jako osoba (pod względem zarówno fizycznym, jak i psychicznym) jestem naprawdę śmieszna (ale nie w sensie "hihi', tylko żałosna )

taaaa, żałosna - Ty jesteś po prostu urocza

Napisane przez Krytia

Dobra humor był lepszy przez 2 godziny teraz jest taki sobie
Przez bite 2 godziny szukałam z tatą truskawek Przejeżdżaliśmy ulicą gdzie zawsze stały nie ma pobiegałam po 3 sklepach nie ma wracamy do domu tata: a może pojedziemy na targ tam gdzie zawsze są(15km od domu) ja: ale to przecie daleko tata: to c z tego ja chce truskawki ty chcesz truskawki ja : to jedzienmy?, nie weim, tata: a co tam jedziemy. Po drodze wstąpiliśmy do większeg sklepiku(tylko 10km od domu) i znalazłam! Kupiłam jagody, czereśnie, maliny i truskawki

o kurczę kurczę widzę, że z ustawianiem rodziców coraz lepiej

Napisane przez Mangolina

Hahaha Noo pewnie jeszcze dzisiaj zadzwoni z groźbami ^^

Wiecie... zastanawiam się gdzie ja miałam głowę wymyślając sobie taki nick Miało być Angeo

hmmm też czasem się zastanawiam, gdzie miałam głowę - iza_wiosenna? BOOOOżeeee

Napisane przez orzeszek01

Cześc i czołem
RZECZPOSPOLITA POLSKA
śWIADECTWO DOJRZAłOSCI
Dominika Maria

polski 90%-cz,ustna polski-79%-cz.pisemna
angielski 75 %-ustna angielski-92 & cz.pisemna

Wosem sie nie chwale bo nie ma czym ale zdane

Anenenenene, zdałam mature
: jupi:

siostra mnie o 2 w nocy obudziła zeby mi powiedziec ze zdałam bo sprawdzała mi na necie, serwer był tak przeciążony ze szok,
ale fajnie, mam mature, a myslalam ze nie zdałam wos-a

Orzeszku, super wyniki a Ty się tak martwiłaś, głuuupku! :brawo:

Napisane przez nefre

<wchodzi niesiona przez dwóch dobrze zbudowanych panów >

Kochane, zdałam!

Polski rozszerzony: 62
Wos: 71
Angielski: 78
oczywiście procent.

^^
Zakochana, prawie studentka.. czego wiecje trzeba? ^^

no niczego, no! braaaaawo!

Napisane przez schism_

Haa, zdałam,zdałam ,jeszcze raz zdałam

Z przedmiotów rozszerzonych:
Polski- 70% *_______________*
Anglik- 51% ;P
Wos-48% o_O

Na podstawowej ge(j)ografii-56

Mogło być lepiej ,no ale...
Zarejestrowałam sie już na uniwersyteckie kulturoznawstwo,plując se w brodę,że nie przystąpiłam do (de facto znienawidzonej)historii, bez problemu mogłabym startować na Amerykanistykę. Cóż za rok,może dwa
No i pozdrowiła mnie dyrektorka LO,która przez czas mego pobytu w stolycy często dzwoniła ,spytać sie co i jak.

...Teraz pozostaje się upić,
ze szczęścia

bardzo dobrze a lepiej mogło być zawsze

kurczę, ale macie szczęście, Maturzystki xDDDDDDDDD ja za rokkk będę na Wasyzm miejscu aaaaaaaaaaaaaaa!

[schism_]

Izuś- Lepiej i owszem, zwłaszcza,że wiem co ,a raczej kto wpłynął na ich pogorszenie :P
Na pierwszym egzaminie zajarana byłam ożywieniem kontaktów z dawną wielką sympatią (ambicjonalnie poprawiał niezłe wyniki i to na jednej sali ;>) w dalszych dniach zaś przybita uparcie główkowałam jak by to dalej rozwinąć, ot przez nieśmiałość et.c coś się spieprzyło. Od tego czasu kontakt z panem X definitywnie się urwał (nawet dziś nie raczył o punktację spytać) Acz przyznaję,że fizycznie mi się podoba (jak wielu innych _^_)

Rozkminiałam sobie zamierzchłe czasy klasy maturalnej Podsumowując pełne były u mnie ostrych wagarów,lenistwa (słynned przyszłego miesiąca biorę sie za naukę xD), na przemian z wielogodzinnym czytaniem notatek,śmiganiem na korki.
Przynajmniej 'ulubiony' przedmiot mi dobrze poszedł. Wsio dzięki wierszu ulubionego poety T.Różewicza

Ze studiami na uniwerku może być różnie. Wyszło 89.4 pkta, a próg jest do 150, chętnych wielu. Najwyżej zadowolę się hardocorem na prywacie

No nic ,przyswoję jakąś kolację i wziuuum do łóżka. Dzień pełen emocji ,więc wypada się wyspać

[EwelkaaS]

Gratuluję zdanych matur Orzeszkowi, Nefre i Schism

A propos nicków to mogłam się bardziej wysilić i wymyślić coś lepszego, ale cóż
Coś ode mnie ? Nic mi się nie chce . I nawet nie ma co robić . Więc zakończę na tym

[iza_wiosenna]

Napisane przez schism_

Izuś- Lepiej i owszem, zwłaszcza,że wiem co ,a raczej kto wpłynął na ich pogorszenie :P
Na pierwszym egzaminie zajarana byłam ożywieniem kontaktów z dawną wielką sympatią (ambicjonalnie poprawiał niezłe wyniki i to na jednej sali ;>) w dalszych dniach zaś przybita uparcie główkowałam jak by to dalej rozwinąć, ot przez nieśmiałość et.c coś się spieprzyło. Od tego czasu kontakt z panem X definitywnie się urwał (nawet dziś nie raczył o punktację spytać) Acz przyznaję,że fizycznie mi się podoba (jak wielu innych _^_)

Rozkminiałam sobie zamierzchłe czasy klasy maturalnej Podsumowując pełne były u mnie ostrych wagarów,lenistwa (słynned przyszłego miesiąca biorę sie za naukę xD), na przemian z wielogodzinnym czytaniem notatek,śmiganiem na korki.
Przynajmniej 'ulubiony' przedmiot mi dobrze poszedł. Wsio dzięki wierszu ulubionego poety T.Różewicza

Ze studiami na uniwerku może być różnie. Wyszło 89.4 pkta, a próg jest do 150, chętnych wielu. Najwyżej zadowolę się hardocorem na prywacie

No nic ,przyswoję jakąś kolację i wziuuum do łóżka. Dzień pełen emocji ,więc wypada się wyspać

aaa, no sprawy sercowe przerąbane są niby wszystko fajnie, motylki w brzuchu ( ), endorfiny, ale obok facetów są jeszcze inne sprawy, które popadają no cóż - nie tyle co w zapomnienie, spadają na dalszy plan po prostu acz taką wakacyjną miłością bym nie pogardziła

'od przyszłego miesiąca biorę się za naukę' - skąd ja to znam

[Krytia]

Napisane przez iza_wiosenna

taaaa, żałosna - Ty jesteś po prostu urocza
No właśnie


o kurczę kurczę widzę, że z ustawianiem rodziców coraz lepiej
Taaa ale mój tata też je chciał bo chciał koktajl



hmmm też czasem się zastanawiam, gdzie miałam głowę - iza_wiosenna? BOOOOżeeee Ta a ja -krytia



Orzeszku, super wyniki a Ty się tak martwiłaś, głuuupku! :brawo:



no niczego, no! braaaaawo!



bardzo dobrze a lepiej mogło być zawsze

kurczę, ale macie szczęście, Maturzystki xDDDDDDDDD ja za rokkk będę na Wasyzm miejscu aaaaaaaaaaaaaaa!

No a ja za jakieś 4 lata

[LoLcIa123]

Napisane przez Ewusia_marchew

uuuu, mam nadzieję że już dobrze tak sobie świetnie radzisz z ED

W domu już jest git na szczęście

Napisane przez Ewusia_marchew

gratulacje jak ten roczek szybko zleciał, pamiętam jak dziś jak się zastanawiałaś czy w ogóle sie z nim spotkać

No strasznie zleciało,czego Wy tu już ze mną nie przeszłyście od początku plotkowego doszło mnóstwo nowych osóbek,pojęcia nie mam co się stało z Sathi,czemu sylwia18 do nas nie zagląda itd itp

Napisane przez Ewusia_marchew

Impreza sie odbyła i była bardzo udana ale stanowczo za dużo alkoholu poszło niestety, w tym wieku już się powinno znać umiar, bo później może się źle skończyć cały czas było fajnie, ale jak już poszliśmy do knajpy to Siss sie źle poczuła i musieliśmy ją odwieźć do domu później jeszcze jedna kupela pojechała i wzięła moje klucze, a ja z reszta towarzystwa dotarliśmy dopiero ok 5 i nie mogliśmy za Chiny sie dostać do mieszkania (u mnie w bloku jest tak ze na klatce są jeszcze dodatkowe zamykane korytarze i tam 3-4 mieszkania w każdym korytarzu) W końcu ja się zaczęłam strasznie denerwować i ogólnie histeryzować że może się coś siostrze stało, skoro nie otwiera i efekt tego był taki zę wybiłam szybę w drzwiach żeby sie dostać na korytarz nie wiem jakim cudem mi sie nic nie stało... no w każdym razie drzwi nie musieliśmy wyważać, bo Siss się obudziła jak zapukaliśmy do drzwi spała i nie słyszała strasznie długo się później zbierałam z tej histerii ehhhhhhhhh no i teraz nas czeka wstawianie szyby... oczywiście na koszt Siss
no a teraz sie źle czuję, ale to już inna bajka w każdym rzie nie piję już

Ah te studenckie życie,zazdraszczam widziałam fotki na naszej klasie a ten przystojny ktoś,to Twój Tż-et tak?

Napisane przez Mangolina

Wstyd się przyznać, ale ja moją mamą rządzę już od 13 roku życia

Ja podobnie znowu nas coś łączy

Napisane przez Ewusia_marchew

obejrzałam mecz i jestem uradowana zwycięstwem Hiszpanii chociaż mogliby bardziej żywiołowo grać, bo na drugiej połowie z nudów zasnęłam

Noo moja radość wczorajsza nie znała granic

Napisane przez Mangolina

Też mam McFlurry obsesionnn ;D

Ostatnio jadłam,ale nie przepadam

Napisane przez orzeszek01

RZECZPOSPOLITA POLSKA
śWIADECTWO DOJRZAłOSCI
Dominika Maria

polski 90%-cz,ustna polski-79%-cz.pisemna
angielski 75 %-ustna angielski-92 & cz.pisemna

Wosem sie nie chwale bo nie ma czym ale zdane

Anenenenene, zdałam mature


siostra mnie o 2 w nocy obudziła zeby mi powiedziec ze zdałam bo sprawdzała mi na necie, serwer był tak przeciążony ze szok,
ale fajnie, mam mature, a myslalam ze nie zdałam wos-a

Napisane przez nefre

<wchodzi niesiona przez dwóch dobrze zbudowanych panów >

Kochane, zdałam!

Polski rozszerzony: 62
Wos: 71
Angielski: 78
oczywiście procent.

^^
Zakochana, prawie studentka.. czego wiecje trzeba? ^^

Napisane przez schism_

Haa, zdałam,zdałam ,jeszcze raz zdałam

Z przedmiotów rozszerzonych:
Polski- 70% *_______________*
Anglik- 51% ;P
Wos-48% o_O

Na podstawowej ge(j)ografii-56

No gratulacje zdolniachy

Napisane przez iza_wiosenna

'od przyszłego miesiąca biorę się za naukę' - skąd ja to znam

Tiaaaaaaa

Dziewczyny dziękuje za wszystkie gratulację etc w Wiśle było cudownie,pogoda nam dopisała jechaliśmy sobie godzinę ciufcią Tż-et słuchał biadolenia przewodnika,a ja z racji tego,że mało mnie to interesowało słuchałam radia w telefonie

[iza_wiosenna]

Napisane przez LoLcIa123

Tiaaaaaaa

Dziewczyny dziękuje za wszystkie gratulację etc w Wiśle było cudownie,pogoda nam dopisała jechaliśmy sobie godzinę ciufcią Tż-et słuchał biadolenia przewodnika,a ja z racji tego,że mało mnie to interesowało słuchałam radia w telefonie

Ty też maturzystką jesteś? pisałaś wyniki bo kurczę ja jak to ja chyba przeoczyłam (brawo)

[anniaa]

Witam powiekszone węzły chłonne mam , mój głos troche zachrypniety w sobote miałam gorączke w pracy było mi zimno strasznie wszyscy w krótkich rękawku , z niektórych sie lało a ja pracowałam w polarze wszystko przez klime - ma zły wpływ na mnie.
Nefre , Orzeszku,Schism gratuluje wyników
Ewus łoo dobrze ze nic ci sie nie stało
Lolcia ja tez nie przepadam za Mcflurry o to super ze sie udał wyjazd.
Krytia super Ze Ci sie humorek poprawił
Izus lolcia skonczyła teraz 1 klase technikum

[LoLcIa123]

A ja dziękuje za gratulacje rocznicowe maturzystką to nie jestem
Ania w którym McDonaldzie pracujesz?na 3stawach?

[anniaa]

Napisane przez LoLcIa123

A ja dziękuje za gratulacje rocznicowe maturzystką to nie jestem
Ania w którym McDonaldzie pracujesz?na 3stawach?

nie ;p naprzeciwko ikei

[Spaza]

Gratulacje dla wszystkich maturzystek

[Mangolina]

Gratulacje dla dziewcząt! Jesteście zdolniachy przecudne

Lolciu, pasujemy do siebie Więc wiesz... różnie to w życiu bywa i jakby tak coś było nie tak z TŻ, to wiadomo Ale póki co - super, że wyjazd się udał
monochrome, dziękuję Ci bardzo
I Tobie Krytio za pocieszenie
Izuuuś, Twój nick nie brzmi tak głupkowato jak mój I można do Ciebie tak fajnie zdrabniać "Izuś", "Wiosenka" etc.

Anniuu! Lecę tam na Mc Flurry jak będziesz na zmianie (no właśnie, kiedy?)

[LoLcIa123]

Napisane przez Mangolina

Lolciu, pasujemy do siebie Więc wiesz... różnie to w życiu bywa i jakby tak coś było nie tak z TŻ, to wiadomo Ale póki co - super, że wyjazd się udał

No ba,od zawsze to wiedziałam a co do Tż-eta własnie się pokłóciliśmy

[nefre]

No no no cze cze czeeeeść

Manguś - łoo widze, ze Sląsk
Lolciu - wzloty i upadki.. cóż poradzić... Tez dzisiaj nie mam najlepszego dnia - co chwila fukam na TŻ-a. Jakoś dzisiaj działa mi na nerwy, ale cóż...

Jutro wybieramy się do Krakowa Wg pogody upał ma być, ale... pozniej jeszcze cieplej, więc no ^^
Musze zrobić jeszcze zdjęcia do szkoły i wnieśc opłatę Yhh.. żebym się dostała

Pozdrawiam kochane plotkary ;*

[orzeszek01]

Nefre-ja juztro tez do Krakowa sie wybieram i tez składac papiery na Uj i AP

Ogólnie dzien mi sredniawo minęła, nie było zadnego swietowania zdanej matury ani nic..
Tz powiedział ze byc moze w przyszlym tyg pojedzie do pracy za granice..narazie to nic pewnego a mnie juz nieciekawie na mysl ze 2 miesiace bez Niego bym była...
Cos pocwicze i ide spac, bo jutro o 8 mam autobus

Dobranoc

[LoLcIa123]

Ja do Krakowa wybieram się w przyszłą sobotę kiedy robimy zlot Katowicki?

[agolek]

dobry wieczor robaczki

Orzeszku, Nefre, Schism - gratulacje!!!:dziek uje:

a ja juz prawie skonczylam kuchnie!! zostalo jeszcze jedno malowanie,roletki i okap i wykonczeniowe pierdy ale juz jest pieknie moim zdaniem

zalaczam fotek kilka, mam nadzieje,ze sie wam podoba...

kolorowych snow

[Krytia]

Napisane przez agolek

dobry wieczor robaczki

Orzeszku, Nefre, Schism - gratulacje!!!:dziek uje:

a ja juz prawie skonczylam kuchnie!! zostalo jeszcze jedno malowanie,roletki i okap i wykonczeniowe pierdy ale juz jest pieknie moim zdaniem

zalaczam fotek kilka, mam nadzieje,ze sie wam podoba...

kolorowych snow

sami to zrbiliście????

[malinka_86]

agolek - ładniasto
Maturzystkom gratulejszon

A a idę pisać notkę na bloga - doła ciąg dalszy i głebszy...