Panny Młode 2008 cz. III

[katia0117]

Dzięki dziewczyny za odpowiedź z tymi opłatami

Ja na stresa dla siebie i dla mamy,ktora jest taka panikarą ze szok,mam wyprobowany sposób,a mianowicie likierek Walniemy sobie po kieliszeczku przed i po stresie,a i humorek od raz lepszy

och ciesze siębo w koncu sie obudzilam z mojego weselnego zastoju i zaczełam działac Wczoraj byłam u florystki i obgadałysmy co i jak,dzis dzwoniłam do fryzjerki,teraz tylko jeszcze musimy sie udac do trybunału koronnego po te zaswiadczenia i do księdza spisac protokół...na dniach jakos chyba rozejzymy sie za zaproszeniami i jakos poleci chyba... A zapomniałam jeszcze o paznokciach,ale to jakos po drodze

[Agata R]

Napisane przez lulucelo

No wlasnie to nie wiem ale tak sie pytam na wszelki wypadek bo co bedzie jakby
byl ??? Nazwijcie mnie paranoja

zieki wlasnie dj mi napisal maila ze nie moze znalzezc wiekszosci muzyki francuskiej wiec wiecie comnie czeka ale ciiiiiiiii

jakas podejzana osobka znowu??? Nieee

Lulu nie z takimi sprawami dawalas rade
wklej liste utworow to tez poszukamy wspolnymi silami cos zdzialamy

Napisane przez Integra

Dziękuję, mi TŻ też mówi, żebym sobie coś ziołowego łyknęła Woreczki też chciałam kupic, ale jak zobaczyłam ile zapłacę za 100 sztuk, to zrezygnowałam

Gośka ja też zupełnie nieweselna. Tańczyć też nie za bardzo umiem (chyba, że popogować ) Będzie dobrze. Zobaczysz. A jak nam coś niespodziewanego wypadnie, to przynajmniej zaczniemy udzielac się na wątku "wpadki ślubne" Moja mama mówiła, że na ich ślubie, jak kościelny przyklękał przed ołtarzem, to pierdnął i tyle mięli z podniosłej atmosfery, bo cały czas się śmiali. Przynajmniej jest co wspominac, a tak nudne śluby się szybko zapomina. Na pocieszenie powiem, że ja mam takie szczęście, ze jak się może coś stac, to mi na pewno się stanie. Już się nastawiłam psychicznie na jakiś niewypał i postanowiłam się z tego śmiac

ja tez wole byc taka na luzie zeby sie chichrac niz plakac ze wzruszenia

Napisane przez asiuk

Ano, masz paranoję musimy być czujne i tyle, ale przecież nie można stracić zaufania do ludzi, bo jaki wtedy miałoby sens forum?

Powiem tak, ja lubię lekki (podkreślam: lekki) stresik. Wtedy czuję, że żyję, pracuję na większych obrotach. Macie już tyle załatwione, że na pewno uda Wam się na spokojnie (w miarę) zniwelować niedociągnięcia



Ja wezmę na pewno Validol - mam wypróbowany. Nie otępia mnie i nie powoduje senności (w rozsądnych ilościach). Stres i tak nieco jest, ale nie ma takie wrednego ścisku w żołądku

Z tym pierdnięciem to prawie posikałam sie ze śmiechu Błagam, tylko bez takich na moim ślubie, bo nie wytrzymam! Ja mam cos takiego, że albo jestem maksymalnie wzruszona i wyję, albo histerycznie się śmieję i nie umime sie powstrzymać

validol popieram odscieza oddech nawet

Napisane przez biedronka19876

Agata R wszystkiego Naj z okazji urodzin

dzienx

[kasienka1985]

Witam Was stokrotki!!!
Na samiutkim początku chciałabym dodać 2 słowka od siebie dla kochanej AGATKI!
Słonko moje... życzę Ci dużo zdrówka - bo ono w naszym życiu jest jedną z najważniejszych rzeczy.
Dużo radości, słońca, usmiechu...
I naturalnie mnóstwa miłości i spokoju ducha...
Spełnienia marzeń <chociaż kilku> i zestarzenia się ze swoim ukochanym!
Buziaczek

Napisane przez Biricchina

P.S. na naszej klasie jest traz taka funkcja że się widzi kto odwiedzał Nasz profil i dzisiaj po 21 na moim profilu była była mojgo męża, z którą był ponad 6 lat bleee.
Specjalnie na takie okoliczności zrobiłam swój profil częsciowo prywatny, nie będzie oglądać Naszych zdjęć... aż się zła zrobiłam!!

Hehehehehehe
Jakbym widziała siebie...
Zazdrośnica!

Napisane przez izazusia

Zazdrosna byłam tylko raz jak przy mnie gdy ją spotkaliśmy rzuciła się i pocałowała go. Oj zawrzało we mnie- ale tylko w środku

Ja bym ją od razu pobiła!!!

Napisane przez LilStar

przepraszam za off ale musiałam się wyżalić-meczy mnie to choc B zapewnia mnie o swoich uczuciach, ufam Mu ale jak widzęco ona potrafi wymyślić-nie śa razem 4 lata to mi włosy się prostują z nerwów

Fiu fiu!!!!
Pokopana równo ta dziewczynka!!!
Zero honoru jak dla mnie...
Żenua do kwadratu

Napisane przez izazusia

Dlatego trochę porymuję:

Izuńka jesteś boska!

Napisane przez LilStar

cześć Dziewczyny

mam jakiś gorszy dzień, nic mi się nie chce, nic mnie nie cieszy, nie mogę się na niczym skupić-echh gdzie ten urlop i słodkie nicnierobienie? chiciaż na urlopie teąż będzie kołowrotek-wiadomo ostatnie szlify ślubne

milszego dnia Wam życzę

Pysiu mój kochany prosze mi tu się nie zmucić!
Ja tutaj mam monopol na smutki i wszyscy inni mają byc szczęśliwi!!!
Buziaczek dla Ciebie królewno


A ja pogodziłam się z moim babokiem
achhhhhhh... ten mój urok osobisty

[wiiniii]

Agata R wszystkiego Naj z okazji urodzin

[gosia1007]

Napisane przez asiuk

Tylko 4 dni!!! Ja juz wtedy będę zapewne na tabletach uspokajających
Ja akurat bardzo dobrze czuję się w spiętych włosach Martwi mnie jednak grzywka - musi w końcu jakoś wyglądać, a coś czuję, że po kilku godzinach zabawy będzie smętnie wisieć w postaci strączków. Też mam cienkie włosy, ciekawe, co też mi wymyśla na próbnej

Z tą kawą i drożdżówką to jakiś nowy zwyczaj? Ja za chwilę robię sobie kawusię i coś sobie do niej schrupię, jakieś ciasteczko

Na tabletach może też będę... chociaż mam cichą nadzieję, że obędzie się bez
Grzywka to u mnie w ogóle koszmar, zapuszczałam ją jakieś 4 miesiące, ale co się przy tym naklęłam to chyba tylko ja wiem, a zaraz po ślubie i tak ja wytnę:P

Kawa i drożdżówka to moje ukochane śniadanie a niedawno okazało się, że więcej wizażanek ma taką słabostkę. Dla mnie to trochę jak nagroda, bo codziennie staram się bułek nie jadać, ale ciężko jest, strasznie ciężko...

Napisane przez Integra

Gośka ja też zupełnie nieweselna. Tańczyć też nie za bardzo umiem (chyba, że popogować ) Będzie dobrze. Zobaczysz. A jak nam coś niespodziewanego wypadnie, to przynajmniej zaczniemy udzielac się na wątku "wpadki ślubne" Moja mama mówiła, że na ich ślubie, jak kościelny przyklękał przed ołtarzem, to pierdnął i tyle mięli z podniosłej atmosfery, bo cały czas się śmiali. Przynajmniej jest co wspominac, a tak nudne śluby się szybko zapomina. Na pocieszenie powiem, że ja mam takie szczęście, ze jak się może coś stac, to mi na pewno się stanie. Już się nastawiłam psychicznie na jakiś niewypał i postanowiłam się z tego śmiac

ale się usmiałam z tego kościelnego. Dobrze, że nie jestem sama w tym braku umiejętności tańczenia. W każdym razie muszę Cię pocieszyć bo ja pogować nie umiem, za to disco i takie inne sieczki nieźle mi wychodzą...chyba

Napisane przez izazusia

Jak mówicie o wpadkach ślubnych to aż mnie pot zalewa. W kościele w którym będziemy ślubować miałam komunię i ksiądz wyróżnił mnie pozwalając nieść dary do ołtarza
Na próbie potknęłam się i podstawiłam nogę chłopcu który szedł ze mna- efekt taki ze on niósł te dzbaneczki które się zbiły.
Na Komunii mama była blada z przerażenia, ale wszystko poszło jak po maśle do czasu gdy juz dałam kielich i zamiast czekać na Adama zawinęłam kiecę-dosłownie ją podniosłam- i zbiegłam z ołtarza. Słychac było takie "stóóóóóóój" naszego proboszczaNo to ja niewiele myśląc odwróciłam się i już z wdziękiem wróciłam pod ołtarz

Mam nadzieje że przez te 16 lat dorosłam i zmądrzałam

O matko izazusia usmiałam się jak dzika. Moja "kumpela" z pokoju musiała sobie pomysleć, że jestem nienormalna skoro sie do monitora szczerze

[kasienka1985]

Napisane przez asiuk

Ps: A czy jakiś troll tutaj znów krąży?

Cóż za subtelna i "prawie"niewidoczna uwaga
Oświećcie mnie mysze... ja żadnego nie widzę
Czyżby ktoś robił "byki"??

Napisane przez Integra

Gośka ja też zupełnie nieweselna. Tańczyć też nie za bardzo umiem (chyba, że popogować ) Będzie dobrze. Zobaczysz. A jak nam coś niespodziewanego wypadnie, to przynajmniej zaczniemy udzielac się na wątku "wpadki ślubne" Moja mama mówiła, że na ich ślubie, jak kościelny przyklękał przed ołtarzem, to pierdnął i tyle mięli z podniosłej atmosfery, bo cały czas się śmiali. Przynajmniej jest co wspominac, a tak nudne śluby się szybko zapomina. Na pocieszenie powiem, że ja mam takie szczęście, ze jak się może coś stac, to mi na pewno się stanie. Już się nastawiłam psychicznie na jakiś niewypał i postanowiłam się z tego śmiac

Zapomniałam dodać- bardzo podoba mi się dekoracja samochodu i makijaż świetny!!
A z kościelnego!!!
Umarłam!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

[wiiniii]

Napisane przez kasienka1985

Cóż za subtelna i "prawie"niewidoczna uwaga
Oświećcie mnie mysze... ja żadnego nie widzę
Czyżby ktoś robił "byki"??



Zapomniałam dodać- bardzo podoba mi się dekoracja samochodu i makijaż świetny!!
A z kościelnego!!!
Umarłam!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

na ktorej stronie ta dekoracj samochodu i makijaz - prosze o podesłanie linka

[Agata R]

Napisane przez kasienka1985

Witam Was stokrotki!!!
Na samiutkim początku chciałabym dodać 2 słowka od siebie dla kochanej AGATKI!
Słonko moje... życzę Ci dużo zdrówka - bo ono w naszym życiu jest jedną z najważniejszych rzeczy.
Dużo radości, słońca, usmiechu...
I naturalnie mnóstwa miłości i spokoju ducha...
Spełnienia marzeń <chociaż kilku> i zestarzenia się ze swoim ukochanym!
Buziaczek

Napisane przez wiiniii

Agata R wszystkiego Naj z okazji urodzin

dziekuje dziekuje

hmm... moje posty dzisiaj wygladaja identycznie

ale naprawde Wam baaaaaaaardzo dziekuuuuje

[kasienka1985]

Napisane przez wiiniii

na ktorej stronie ta dekoracj samochodu i makijaz - prosze o podesłanie linka

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=550

[wiiniii]

Napisane przez kasienka1985

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=550

dzieki dzieki dzieki

Napisane przez Agata R

dziekuje dziekuje

hmm... moje posty dzisiaj wygladaja identycznie

ale naprawde Wam baaaaaaaardzo dziekuuuuje

moj kochany tez ma dzisiaj urodziny

[lulucelo]

Napisane przez Agata R

jakas podejzana osobka znowu??? Nieee

Lulu nie z takimi sprawami dawalas rade
wklej liste utworow to tez poszukamy wspolnymi silami cos zdzialamy

dzienx

nie no w zasadzie to nic a nie chce na zapas kogos krzywdzic ale zapalila mi sie lampeczka, wiecie nad bledami ( a przynajmniej duza ich iloscia mozna popracowac)

Napisane przez kasienka1985

Cóż za subtelna i "prawie"niewidoczna uwaga
Oświećcie mnie mysze... ja żadnego nie widzę
Czyżby ktoś robił "byki"??

na razie nic takiego sie nie dzieje ale pytalam sie czy jestesmy czujne bo wiecie ze chore osoby tak latwo sie nie poddaja.

Czasem tak jest ze czlowiek ma przeczucia, ale moje czasem sie myla wiec na razie nic nie mowie


A co do listy utworow to juz znalazlam i wlasnie zajmuje sie tym czym nie powinnam ale przeciez nie mam wyjscia

[izazusia]

Ale numer dziewczyny!! Chce wyjść z domu a tu pod blokiem pełno straży, policji. Słyszałam syreny ale myślałam że przejeżdżają obok, czułam swąd ale bez przesady a tu w moim bloku pali się jedno z mieszkań . Niezła jazda. Lecę na ewakuację

[Agata R]

Napisane przez lulucelo

nie no w zasadzie to nic a nie chce na zapas kogos krzywdzic ale zapalila mi sie lampeczka, wiecie nad bledami ( a przynajmniej duza ich iloscia mozna popracowac)

kurcze ja tez wale czasem bledy... a juz jak mam uzywac polskich znakow to mnie trzesie... ale ja nie jestem zla i nie bede udawac swojej smierci

dziewczyny wlasnie dzwonil TŻ ze szpitala... zrobili mu ta tomografie (po 2 tygodniach) i okalalo sie ze ten ala guz sie powiekszym a nie znikl... i moga go operowac a do slubu 2 miesiace niecale... bo prostu nic tylko strzelic sobie w glowe... teraz jestem iscie przeraznona ta cala sytuacja i az mnie trzesie... ide na fajke

[kasienka1985]

Napisane przez izazusia

Ale numer dziewczyny!! Chce wyjść z domu a tu pod blokiem pełno straży, policji. Słyszałam syreny ale myślałam że przejeżdżają obok, czułam swąd ale bez przesady a tu w moim bloku pali się jedno z mieszkań . Niezła jazda. Lecę na ewakuację

Hehehehehehe
Izus Ty wariacie nasz

Lulu- ja jestem czujna!!!
Ale na razie nic mi tu nie śmierdzi!

Agatko
Tak mi przykro kochana!
Nie martw się na zapas... Może da radę poczekać z ta operacją?
a z drugiej strony... czasem nie warto czekać...
Kurczę nie wiem co Ci poradzić...
Musisz popytać dokładnie!!! Pogadać z lekarzami!
Nie denerwuj się... Będzie wszystko dobrze! Ja tam w to wierzę!!

[wiiniii]

Napisane przez Agata R

kurcze ja tez wale czasem bledy... a juz jak mam uzywac polskich znakow to mnie trzesie... ale ja nie jestem zla i nie bede udawac swojej smierci

dziewczyny wlasnie dzwonil TŻ ze szpitala... zrobili mu ta tomografie (po 2 tygodniach) i okalalo sie ze ten ala guz sie powiekszym a nie znikl... i moga go operowac a do slubu 2 miesiace niecale... bo prostu nic tylko strzelic sobie w glowe... teraz jestem iscie przeraznona ta cala sytuacja i az mnie trzesie... ide na fajke

o kurcze
nieciekawie
ale zdrowie wazniejsze ,
zdrówka wam zycze

[agagmm23]

Napisane przez Agata R

kurcze ja tez wale czasem bledy... a juz jak mam
dziewczyny wlasnie dzwonil TŻ ze szpitala... zrobili mu ta tomografie (po 2 tygodniach) i okalalo sie ze ten ala guz sie powiekszym a nie znikl... i moga go operowac a do slubu 2 miesiace niecale... bo prostu nic tylko strzelic sobie w glowe... teraz jestem iscie przeraznona ta cala sytuacja i az mnie trzesie... ide na fajke

Trzymaj sie ciepło i na pewno wszystko bedzie dobrze , musi być dobrze

[izazusia]

Już po sensacji, dzieki czujności sąsiadów dobytek faceta spod trójki uratowany.Zostawił żelazko włączone, zajęła się cerata stąd te tumany czarnego dymu. Dobrze że szybko zareagowano

Agata R trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze, zdrowie jest najważniejsze. Pamiętaj że jesteśmy z Tobą. A ty podnoś na duchu TZ. Jak trzeba operować to operujcie- ślub nie zając, poza tym wszystko na pewno będzie w porządku!!!

[Agata R]

Napisane przez kasienka1985

Hehehehehehe
Izus Ty wariacie nasz

Lulu- ja jestem czujna!!!
Ale na razie nic mi tu nie śmierdzi!

Agatko
Tak mi przykro kochana!
Nie martw się na zapas... Może da radę poczekać z ta operacją?
a z drugiej strony... czasem nie warto czekać...
Kurczę nie wiem co Ci poradzić...
Musisz popytać dokładnie!!! Pogadać z lekarzami!
Nie denerwuj się... Będzie wszystko dobrze! Ja tam w to wierzę!!

Napisane przez wiiniii

o kurcze
nieciekawie
ale zdrowie wazniejsze ,
zdrówka wam zycze

wiecie on mial tyle operacji ze na palcach u rak nie policze (jakby wlaczyc nogi to by dalo rade ) ja tez jestem dobrej mysli ale prezent niezly mi sie dostal dzisiaj...
tez mu mowilam zeby sie nie godzil na operacje do slubu ale jak go zacznie cos bolec na poczatku sierpnia to dopiero bedzie kiszka... musi sam soie pogadac z lekarzami co mu radza i podejmiemy jakas decyzje... moze sie tez okazac ze beda znowu robic biopsje tego czegos i znowu czekanie... ostatnio jak robili to nie wyszlo nic rakotworczego ale chlonniaki np tez sa niebezpieczne... kurcze ale w takich momentach pojawiaja sie najgorsze mysli... a najdziwniejsze jest to ze on jest okazem zdrowia w tym momencie nic go nie boli. Jak pojechal pare miesiecy temu to sie zwijal z bolu porobili badania i o wypuscili a teraz sie okazuje ze jest gozej... wrrr... a najgorsi sa lekarze... jeden przyszedl i mowi ze zniklo i ze jest super a drugi ze sie powiekszylo i ze czeka go operacja bo oni sie niedowiedza co to jest dopoki tego nie zobacza... a dla mnie operacja to ostatecznosc tym bardzie w jego przypadku. Caly brzuch ma w bliznach a po kazdej operacji moga sie pojawiac zrosty rowniez mega niebezpieczne...
Na dobre i na zle w koncu... ja znam to przyslowie swietnie ale jak jest dobrze to czlowiek niedocenia zaczyna zalowac jak sie cos zchrzani
egh... nie truje Was juz...

[wiiniii]

ehh zycie

[izazusia]

Agatko trzeba sobie ulżyć - jeśli pisanie ci pomaga to się nie krępuj.

[sanetka]

jestem z siebie dumna- wypisalam 11 zaproszen a zajelo mi to 45 min.

i caly czas mam stresa czy bykow nie robie

[kejti85]

Napisane przez Agata R

dziewczyny wlasnie dzwonil TŻ ze szpitala... zrobili mu ta tomografie (po 2 tygodniach) i okalalo sie ze ten ala guz sie powiekszym a nie znikl... i moga go operowac a do slubu 2 miesiace niecale... bo prostu nic tylko strzelic sobie w glowe... teraz jestem iscie przeraznona ta cala sytuacja i az mnie trzesie... ide na fajke

grunt to pozytywne myślenie wypytaj lekarzy co i jak Napewno będzie dobrze Teraz musisz zachować zimną krew i nie panikować tylko wspierać swojego Wybranka i być dla niego oparciem w tych ciężkich chwilach... Będe trzymała kciuki

[kina2807]

Agatko jestem myslami z Toba, na pewno bedzie dobrze

[agunia82]

Agatko współczuję takich wieści, naprawdę Musicie chyba naprawdę porozmawiać poważnie z lekarzami, niech go przebadają bardzo dokładnie czy ta operacja to będzie potrzebna czy można poczekać.

I faktycznie, pozytywne myślenie to podstawa. I nie są to z mojej strony puste słowa. Jakiś czas temu mojemu tacie znamię na nodze zaczęło brzydko się zmieniać. Stwierdził lekarz, że trzeba to wyciąć. Zakładał że to na pewno nie czerniak więc wyciął ze zbyt małym marginesem skóry. Po zbadaniu tkanki okazało się że to czerniak i to w dodatku złośliwy... Pierwszy lekarz stwierdził, że to już raczej nie do wyleczenia. Nie poddaliśmy się, ciocia załatwiła kontakt do bardzo dobrego specjalisty, tato tam pojechał, docięli mu ten margines skóry jak trzeba, przebadali jeszcze raz. Okazało się że to i owszem czerniak złośliwy, ale we wczesnym stadium i nie zdążył pozarażać żadnych innych narządów czy tkanek. Skończyło się na strachu. Oczywiście tato musi teraz na siebie uważać i badać się często, bo choroba może nawrócić, ale jak widać mimo prognoz pierwszego lekarza jest teraz całkiem zdrowy.

Więc słonko głowa do góry

[Agata R]

dzieki dziewczyny
Ciezko jest byc dla kogos oparciem na odleglosc (ja czestochowa on katowice) dodatkowo ja musze siedziec w sklepie ktory razem otwarlismy... ale robie co w mojej mocy chociaz ja jestem panikara i od razu przeklenstwa na lekarzy poszly. On jest zawsze spokojny w takich wytuacjach i z regoly to on mnie pociesza w takich sytuacjach

[gosia1007]

Napisane przez izazusia

Ale numer dziewczyny!! Chce wyjść z domu a tu pod blokiem pełno straży, policji. Słyszałam syreny ale myślałam że przejeżdżają obok, czułam swąd ale bez przesady a tu w moim bloku pali się jedno z mieszkań . Niezła jazda. Lecę na ewakuację

O kurna izazusia normalnie mnie zadziwiasz uzaleznienie od wizazu zamiast lecieć sie ewakuować jeszcze coś na wizazu skrobne

Napisane przez Agata R

kurcze ja tez wale czasem bledy... a juz jak mam uzywac polskich znakow to mnie trzesie... ale ja nie jestem zla i nie bede udawac swojej smierci

dziewczyny wlasnie dzwonil TŻ ze szpitala... zrobili mu ta tomografie (po 2 tygodniach) i okalalo sie ze ten ala guz sie powiekszym a nie znikl... i moga go operowac a do slubu 2 miesiace niecale... bo prostu nic tylko strzelic sobie w glowe... teraz jestem iscie przeraznona ta cala sytuacja i az mnie trzesie... ide na fajke

O matko trzymaj się kochana i wspieraj swojego TŻ-a, nie wiem co więcej mogę powiedzieć.

[LilStar]

kasienka:przytul :lof lof lof
a jak tam zaproszonka????


Agata jestem z Tobą
jeśli Ci lżej to pisz Kochana

sanetka tylko tak dalej

lulu kurczę nic nie zauważam ale będę się mieć na baczności powodzenia z muzyką i nie złość się
możesz mi podpowiedzieć jaki masz wymiar tych woreczków na migdały dla gości? na allegro 10x7 lub 8
a na zdjęciach takie duże się wydają

izazusia to Ty niezła aparatka jkesteśpewnie ksiądz już drży na samą myśl

humorek mi się poprawia na całe szczęscie bo apetyt wraca

[Milibili]

Witajcie Dziewczyny!

Pewnie pamiętacie jak pisałam, że nam firme okradli.... no cóż... wczoraj jakiś (może) pijany facet rozwalił nam jedyne auto firmowe. Naszczescie nikomu nic sie nie stało... Trzeba kupic nowe, a raty za skradziony sprzęt dalej spłacamy, plus raty za nowy , plus spłata rozwalonego auta i jeszcze teraz to nowe... Zaczynam przypominac mnicha, jestem totalnie spokojna... Co nas nie zabije to nas wzmocni.... Zresztą wychodze z założenia, że wole mieć problemy finansowe niż zdrowotne!


AgatoR Wszystkiego Najlepszego! Dużo zdrowia dla Ciebie i Twoich bliskich Spełnienia marzeń, realizacji planów, bajkowego ślubu i wesela!

Trzymam kciuki za Twojego TŻ! Wszystko będzie ok

Lulucelo mów mi też "paranoiczka" bo chyba myśle o tym samym co Ty

[kasienka1985]

Napisane przez LilStar

kasienkalof lof lof
a jak tam zaproszonka????

Hi hi hi jak słiiiiiit
Aaaaaa.... zaproszonka.....
Poprosze inny zestawik pytań!

Napisane przez Milibili

Witajcie Dziewczyny!

Pewnie pamiętacie jak pisałam, że nam firme okradli.... no cóż... wczoraj jakiś (może) pijany facet rozwalił nam jedyne auto firmowe. Naszczescie nikomu nic sie nie stało... Trzeba kupic nowe, a raty za skradziony sprzęt dalej spłacamy, plus raty za nowy , plus spłata rozwalonego auta i jeszcze teraz to nowe... Zaczynam przypominac mnicha, jestem totalnie spokojna... Co nas nie zabije to nas wzmocni.... Zresztą wychodze z założenia, że wole mieć problemy finansowe niż zdrowotne!

Kochana jestem w mega szoku .
Podziwiam Cię za ten charakter mnicha! <żeby nie powiedziec sekret mnicha >
Ja z moją skłonnością do załamań już bym wpadła w autyzm!
Jesteś wielka!!!!!!!!!!!!

[LilStar]

Napisane przez Milibili

Witajcie Dziewczyny!

Pewnie pamiętacie jak pisałam, że nam firme okradli.... no cóż... wczoraj jakiś (może) pijany facet rozwalił nam jedyne auto firmowe. Naszczescie nikomu nic sie nie stało... Trzeba kupic nowe, a raty za skradziony sprzęt dalej spłacamy, plus raty za nowy , plus spłata rozwalonego auta i jeszcze teraz to nowe... Zaczynam przypominac mnicha, jestem totalnie spokojna... Co nas nie zabije to nas wzmocni.... Zresztą wychodze z założenia, że wole mieć problemy finansowe niż zdrowotne!


AgatoR Wszystkiego Najlepszego! Dużo zdrowia dla Ciebie i Twoich bliskich Spełnienia marzeń, realizacji planów, bajkowego ślubu i wesela!

Trzymam kciuki za Twojego TŻ! Wszystko będzie ok

Lulucelo mów mi też "paranoiczka" bo chyba myśle o tym samym co Ty

mili

teraz to może być już tylko lepiej. wierzę , że poradzicie sobie