|
|
#991 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
![]() Łusia wszystkiego naj, naj !!!!!!!!!!! *************** Jest taki skwar od rana że nawet nie chce mi się myśleć o spacerku , ale jak tylko Kuba wstanie i zje to spadamy przewietrzyć tyłki
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
|
#992 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dobra, jestem na troche
Patrys zasnal ![]() Sylwus wspolczuje Ci w tych adidaskach chodzic w takie upaly. Masm nadzieje, ze nie bedzie to trwalo dlugo Joli fajne zdjecia, minka urocza ![]() Edytka super fotki, nie dziwie sie ze na powort nie mialas ochoty. Lea, ja tez poplakalbym sie gdybym zobaczyla krew na usteczkach Patryka. Mam nadzieje, ze Oli bedzie ostrozniejszy a ranka po przygryzieniu szybko sie zagoi. Dziewczyny z Warszawy i okolic dalszych i blizszych oraz te, ktore po prostu chcialyby sie zobaczyc... moze zorganizujemy jakies spotkanko? Nie wiem, albo spacerek po jakims parku albo znowu jakies CH. Co Wy na to? W przyszlym tygodniu moze daloby sie? |
|
|
|
#993 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Witajcie, Michał kolejny dzień dał mamusi pospać
co prawda budził się w nocy, ale jakoś udało mi się go utulić i tak spaliśmy do 10 Dzisiaj w planach mamy całodzienny areszt domowy z racji tego, żeby Michał wypoczął i wyzdrowiał a ja z Kacem żebyśmy przyszykowali rzeczy na wyjazd. Muszę o wszystkim pamiętać. Proszek do prania opisać, szampon przelać do mniejszej buteleczki, podpisać koperty i ponaklejać znaczki i tego typu sprawy o których nie muszę myśleć jak sama wyjeżdżam no i przede wszystkim oznakować wszystkie czesci ekwipunku i do tego dokładna lista w dwóch kopiach (dla Kaca i dla druhny) ze względu na zanik pamięci u mojego syna... ech, na porządki już nie znajdę czasu.
|
|
|
|
#994 | |||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Najlepsze życzenia dla Łusi
Cytat:
U nas niestety to jakieś przeziębienie, katar ma przeźroczysty, ale gęsty. W nocy ciężko oddycha, chrapie biedaczka przez ten katar, często wstaje. Cytat:
Ja się udaję dzisiaj, ale na podwórkowy ![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8086304]Hej ![]() U nas sie dzis pierwsza krew polala ![]() Oli skakal przy lezaczku i tak sie zapomnial, ze przygryzl sobie gorna warge, no i krew leciala, Oli plakal ja plakalam [/quote]Biedny Oli, pewnie jeszcze nie jedna krew się poleje. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8086304]Jak juz wspomnialam w innym poscie technika przetrzymania kilka godzin bez jedzenia nie dziala, Oli jadl co 3-4-5 godzin i bylo to samo co teraz, czyli grymaszenie, ale zobaczymy dzis ile wazy, jesli nic nie przytyl przez miesiac to sie zaczne powazniej martwic [/quote]Powodzenia u lekarza, mam nadzieję, że Oli jednak coś przytuł. Patryś jaki zadowolony, śliczne ząbki Cytat:
Dopiero by na ciebie patrzyli. Choć może by nie patrzyli, bo mogłabyś zostać zatrzymana ![]() Cytat:
Ja nie wiem jak to jest, Maja wczoraj jadła całe jagody, na wieczór rozgniotłam jej do kaszki i już też nie chciała zjeść. Cytat:
Parasol fajna rzecz, nie wyobrażam sobie teraz spacerów bez parasola. |
|||||
|
|
|
#995 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
To kiedy i gdzie ![]() Cytat:
Dobra spadamy na spacerek
__________________
*** -12,5kg*** |
||
|
|
|
#996 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Witajcie,
u nas pobudka o 5.30 .Nie mam możliwości się rozpisywać teraz. Napiszę tylko, że Patryś super się uśmiecha, goni Malwinkę w łobuzowaniu. ![]() Od rana jestem lekko mówiąc wkurzona, ale nie będę na Was przenosić bezsensownej złości mojej. Do później, pa. |
|
|
|
#997 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Przesyłam Ci *********** Jaki gorąc
Uffffffffffffff.......... ..Tylko cieńńńńńńńńńńńńńńńńnnn:eh em:
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
|
#998 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
, ja raz machnęłam mopem i jest spokój [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8086304] U nas sie dzis pierwsza krew polala ![]() Oli skakal przy lezaczku i tak sie zapomnial, ze przygryzl sobie gorna warge, no i krew leciala, Oli plakal ja plakalam [/quote]Ojej biedny Oli już rany odniósł Cytat:
Jakoś przeżyjesz za przeżycie ![]() Śliczny chłopczyk z Twojego Patryczka Dobrze, że masz psa, który lubi Puchatkowe przysmaki Oj Pyśka Kubalek już jest dużym mężczyzną, a Ty chcesz, żeby on papki jadł , chyba czas na memlanie w buźce niepapek ![]() Podziel mu na malutkie kawałeczki naleśniczki, polej musem i niech ładuje sobie do buzi sam, jak tak bardzo chce (oczywiście pod czujnym okiem mamy I ja to samo powyżej 20 st. zaczynam dostawać fioła... Cytat:
Cytat:
![]() My niestety nie bardzo, bo w niedzielę do Lublina ukochanego jadę Cytat:
![]() ------------------------ My z Olcią, koleżanką i jej córką byłyśmy na spacerku w parku od 9 do 14, było jak zawsze super, dziewczynki poszalały na kocach. |
|||||
|
|
|
#999 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Skasowała mi się fotka przy edycji postu wrrrrrrr
![]() Jak to możliwe ![]() P.S. Obrazek z dnia wczorajszego...
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
#1000 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
nic mi sie nie chce
przez te sprzatanie do ktorego się wprowadzimy ale juz malo co tam zostało ale jeszcze poukladanie rzeczy ale wpierw to trza stad to wyniesc a potem tam ulozyc ale to juz pomału no i jutro jedziemy do tesciowej i w sobote wracamy bo trza ukladac i jakos normalnie zaczac mieszkac juz pomalu no i zrobic zakupki zeby juz mozna bylo mieszkac |
|
|
|
#1001 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
|
|
|
|
#1002 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Patryś cudnie roześmiany, Anetko
żeby synuś nie dał bardzo we znaki Taka małej złośnicy Cytat:
Kora tez bardzo lubi jedzonko Agatki, jej zawsze wszystko smakuje ![]() Dzięki, ale raczej dopiero dojdzie po weekendzie... Cytat:
Cytat:
) nie ma i teraz jest na etapie ściągania czapek, chustek to jest walka, żeby jej słoneczko nie dogrzało. Poza tym duszno w budzie, a ona jest ciekawska i schyla się z brodą przy nóżkach siedzi byleby tylko wszystko zobaczyć Cytat:
![]() Szybko piszę, bo dziecku muszę do pampersa zajrzeć, ale to za chwilkę. Ivy pytałaś o kolor wózka, tak będzie ten czerwono brązowy i czerwona parasolka. Mam nadzieję, że kolory się zgrają, ale pani zapewniała, że pasują. Marzył mi się czerwony wózek, ale w końcu jest granatowy z beżowo niebieska kratką. Za brazem nie przepadam, ale podoba mi sie ten model wózka i ten zestaw kolorystyczny uznałam za optymalny. Najbardziej podobał mi się ten http://wszystkodladziecka.com.pl/ima...eGildazosl.jpg, ale trochę wystraszyłam sie takiego jasnego koloru
|
||||
|
|
|
#1003 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
No cóż, dziś zastanawiam się nad sobą samą. Zagalopowałam się gdzieś w moim życiu zbyt daleko w rejony goryczy i trudno mi wrócić. Bardzo chciałabym się zmienić, cieszyć się z tego, co mi zostało dane. Za darmo tak naprawdę. Chciałabym znów stać się roześmianą dziewczyną, którą bywałam dość często. Śmiać się beztroskim śmiechem, turlać się po łące bez obawy, że pobrudzę sobie ubranie. Odrzucić te niepotrzebne przywiązania do świata, który mnie kusi swoim podstępnym materializmem. Zanurzyć stopy w strumieniu i pooddychać nagrzanym, leśnym runem. I pomyśleć co ma sens. Bo czyż ma sens rozrywanie szat z powodów tak błahych jak zmiana pory spania mojego dziecka, o której nie ja zadecydowałam? Czy naprawdę warte jest jakiejkolwiek uwagi słowo czy gest, których najprawdopodobniej nie zrozumiałam albo też nadinterpretowałam? A babram się w tym jak w mętnej wodzie. Tak naprawdę dla miłości zostawiłam wszystko, co miałam. Zamknęłam swoją przeszłość w Polsce i wyjechałam bez żadnej gwarancji, że szczęście mnie nie opuści. Walczyłam o teraźniejsze życie, które mnie teraz rozczarowuje zmęczęniem, bezradnością, samotnością i czasem pustką, którą nie wiem, jak wypełnić. I dziś czuję gorycz porażki. Nie tego przecież pragnęłam. Co więcej - wiem, że problem jest we mnie i tylko ja mogę zmienić tę rzeczywistość. Nie mogę ciągle wymagać od kogoś, żeby się do mnie naginał. Muszę szukać siły w sobie i znów podjąć walkę o tamtą dziewczynę, którą znam. Wspomniałam o materialiźmie, bo czasami staram się zapełnić te dziury jakąś rzeczą. Kiedy już ją mam, przestaje mnie cieszyć po kilku dniach. Zaczynam patrzeć na siebie z rozczarowaniem i wyrzutem, bo znów złapałam się w tę pułapkę. Wiem dobrze, że rzeczy nie czynią mnie szczęśliwą. A jednak brnę... To nie jest tak, że siedzę w oceanie smutku. To dobrze, że te myśli znów się pojawiły. Muszę zrobić coś ze sobą, bo nie chcę tak żyć. Mam nadzieję, że moje łzy doprowadzą do zmian, nie będą tylko oznaką bezsensownego użalania się nad sobą. Trochę to chaotyczne, może jednak choć trochę zrozumiałe. |
|
|
|
|
#1004 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
......................... . ale jestem padnieta po basenie. niby tylko leniuchowanie ale nie mam siły, drezmka już była, dziecko to juz dawno wykapane i śpi. super oczywiście było, okruszek głównie w cieniu i znowu ja tak wysmarowałam że słomeczko jej nie chwyciło. kapała sie raz no i oczywiście zadowolona a ja nawet na zjeżdżalni zjechałam. spotkałam znoajomych z pracy i mnie namówili. dzisiaj troche się poopalałam i to mnie tak zmeczyło. bo moje dziecko oczywiście super grzecznie bawiło sie na kocyku a ja metr dalej na ręczniku sie smażyłam i obie byłyśmy zadowolone a dziadek śiedział na krzesełeczku w cieniu i tez zadowolony. no i oczywiście niektórzy sie dziwnie patrzyli na moje dziecko-jak sama pije,zasypia sama nie na rączkach, no i komentarze jakie grzeczne dziecko. ale wy to wiecie że ja mam aniołka. no i fotki Murmelius- jakieś smutne rzeczy piszesz!ogarnij sie szybciutko i wypędź tego "doła" aneta80s-Patryś śmieszek, słodziutki ............. i tak czytam o tych problemach z jedzeniem i nie wiem co wam napisać-moje dziecko wszystko je, zupke ze słoiczka, to co mama ugotuje- szczególnie, serki, jogurciki, owoce- czreśnie, maliny, truskawki,chlebek razowy i biały, brokułka, kalafiorka,no i chyba wszystko co jej dam, a w ogóle to jak widzi i czuje jedzenie to zaraz tam sie zjawia i nikomu nie odpuści- z dziadkiem sniadanko, z ciotką paczka, nie ma problemów z jedzeniem.
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
|
#1005 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dorka, Klaudunia słodka jak cukierek. Dobrze, że tak Wam się ładnie dzień udał.
Ja nie siedzę w dołku. Staram się właśnie do niego nie wpaść. Nie wplątać się w macki bezproduktywej rozpaczy. Pysiu, czułość to plan pierwszy Waszego zdjęcia. Przyznam się, że wiele razy tak spałyśmy z Malwinką. Ona to uwielbiała, jak była malutka (a teraz niby duża hmhm ).Ivy, jak tam Wasze skrzydlate zwierzątka domowe? Gruchają sobie do woli? |
|
|
|
#1006 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Murmelius a zastanawiałaś się nad tym że poród Cię zmienił?
Pyśka ja do nie dawna (od urodzenia praktycznie) miałam taki sposób na usypianie Weroniczki ale z syneczkiem ta fotka- wymiękłam! Klaudia to ma raj z mamą na basenie! Edytowane przez berbeaa Czas edycji: 2008-07-03 o 21:20 Powód: Pyśka w śpiochu z syneczkiem |
|
|
|
#1007 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dziewczyny, dziekuje w imieniu Patryka za tyle komplementow
Pysiu sliczny ten twoj maly mezczyzna, ja naprawde uwazam ze ze wszystkich tu naszych wizazowych dzieciaczkow on jakis taki najbardziej meski jest. Taki maly sliczny men Dorka Twoje zdjecia jak zwykle fajne, super masz z Klaudia ze zadnych klopotow z jedzeniem, spaniem, itd Murmelius, mysle ze Cie rozumiem bo ja w sumie tez cale swoje poprzednie zycie zostawilam dla TZ, nie zaluje tego ale czasem tez dopadaja mnie takie smutki. Tez kiedys wszystko mnie cieszylo, zawsze wesola i zabiegana, zawsze wsrod znajomych a teraz bywa ze mi smutno z tego powodu. Nie zaluje swoich decyzji, tego ze tu jestem ale ostatnio kiedy mialam doly wykrzyczalam TZowi ze nienawidze Warszawy, ze jestm tu sama, ze stoje w miejscu itp. Nie mysle tak do konca ale czasem wlasnie tak sie pouzalam nad soba. Nie potrzebnie w sumie ale tak mam, pozniej dopiero patrze na Patryka i zdaje sobie sprawe, ze nie mam tych znajomych ale mam synka, mam meza ktorych strasznie kocham, mam wsyztsko co jest mi potrzebne do codziennego funkcjonowania. Pozniej mi to mija ale po jakims czasie znowu zale wracaja. Mysle, ze to normalne. Trzymaj sie i nie martw sie, w koncu bedzie lepiej. Tu moj Patrys w kapieli, zachlapany woda caly i nie wzruszony nic a nic
|
|
|
|
#1008 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
.
|
|||
|
|
|
#1009 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
![]() o nie nie nie, tylko nie Teletubis. ta bajka do mnie nie przemawiaMurmelius... ![]() ![]() ![]() a co do pozostalej meskiej czesci wizazowych dzieciaczkow to wszystkie sa sliczne, wszystkie sa urocze ale wg mnie Kubus jest po prostu najbardziej taki powazny i taki meski. Pysia wklejala wczesniej jego fotki w koszulach i dla mnie bomba, taki maly menik ![]() Dziewczyny, nie gniewajcie sie tylko, to takie moje male zdanie, Poza tym same widzicie, ze niektore mowia ze moj to Teletubis, wrrrrr
|
|
|
|
|
#1010 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
No sama zobacz jaki fajny jest
I fryzurkę ma podobną .Ale mi się dostało, a pcham dalej paluch między drzwi .
|
|
|
|
#1011 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
), ja mam kolor Grace (patrz zdjęcie) zarówno Vivo jak i Citisport i nie zauważyłam, żeby się bardzo brudził. A Graco ma jeszcze jeden wielki atut, poszycie można zdjąć i bez najmniejszego problemu wyprać )Piękne zdjęcie, Kubuś tak cudownie się w Ciebie Pysiu wtula Moja małpiszonka wcale się do mnie nie przytula To co napisałaś wcale nie jest chaotyczne, jest takie poetyckie. Murmelius wydaje mi się, że wpadasz w dołek po wizycie siostry, tęsknisz do niej i teraz jest Ci bardzo smutno, że jej przy Tobie nie ma. Przypuszczam, że we Francji czujesz się jeszcze bardziej samotna niż w Stanach, ale to tylko moje przypuszczenia. Proszę Cię nie daj się zjeść smutkowi wiem, że nie masz łatwo, że jesteś daleko od rodziny, że nie masz z kim pogadać, ale musisz odnaleźć pozytywną stronę sytuacji, inaczej będzie narastać frustracja, a to do niczego dobrego nie prowadzi. Otaczanie się przedmiotami jest złudne, wiem to po sobie. Przed zajściem w ciążę podchodziłam do szafki, gdzie stoją moje flakoniki i głaskałam, gadałam do siebie, jak fajnie je mieć. Teraz one się nie liczą, liczy się Olka, ona jest moim największym Skarbem, kocham ją tak, jak nigdy jeszcze nie kochałam i dziękuję Bogu, że dał mi ją i teraz widzę jakie życie było bez niej, materialne i tylko myślałam, jak zebrać kasę na kolejną butelkę. Ona po części wyleczyła mnie z tego nałogu, wypełnia mi całe moje życie i najlepsze w tym wszystkim jest to, że tak już będzie na zawsze Murmelius właśnie doświadczamy pięknego rodzaju miłości, jaką jest miłość rodzicielska, jak mi jest ciężko to sobie mówię, że nie każdy może jej doświadczyć. Cytat:
![]() Cytat:
|
|||
|
|
|
#1012 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
No nie wytrzymam z ta dziewczyna ![]() Zobacz!!! Pisza, ze niebieskooki, ze sliczny ale nie Teletubis!!!! zaraz sobie nagrabisz moja Droga, zobaczysz...
Edytowane przez aneta80s Czas edycji: 2008-07-03 o 22:29 Powód: w obronie Synka :) |
|
|
|
|
#1013 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
|
|
|
|
#1014 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
hhyyyyyyyyy
![]() To Ty jeszcze mi tu dokazujesz? to masz ![]() ja nie wiem... ja poczekam na zdjecia Twojej coreczki... szkoda ze przez dziwaczny humorek jej mamusi bede musiala napisac o niej cos rownie fajnego, wrrrrrr ![]() zle sie to dla Ciebie skonczy, zobaczysz ja niedlugo nad tym morzem bede, znajde Cie i wtedy pogadamy Teletubis... pchi... co za wredna |
|
|
|
#1015 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
dobra uciekam,
no zbulwersowalam sie normalnie ![]() ja jeszcze jutro z Toba Murmusku pogadam Teletubis... ![]() no nie zasne przez ta dowcipnisie |
|
|
|
#1016 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
O łaaaaa, chyba kogoś na sumieniu mam.
Ivy, teraz coś do Ciebie napiszę, bo znowu będę musiała ten sok pomidorowy z klawiatury wycierać... To fakt, jestem bardzo związana z moją siostrą. Ogromnie Ją kocham. Bycie bliźniaczką ma jednak swoje ciemne strony. Nie umiem być sama i od samotności zawsze uciekałam. A Ty nie pisałaś przypadkiem, że sama przytulaszcza nie jesteś? Może Oleńka w mamusię poszła? Rozumiem jednak, że jest Ci przykro i chciałabyś, żeby Olcia bardziej do Ciebie lgnęła. |
|
|
|
#1017 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Leosia, Ty już lepiej nie wymawiaj tego słowa na t..., chyba że gustujesz w Krwawej Marry....
|
|
|
|
#1018 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
. Tylko u mnie wynika to z tego, że nie pamiętam, abym była przytulana przez matkę, czy ojca i uznałam (czy raczej moja podświadomość uznała), że to jest naturalne. Ja Olkę staram się tulić, a ona mi się wyrywa i bije rękami. Może to, że jak była malutka nie nosiłam jej na rękach ma teraz na to wpływ.
|
|
|
|
|
#1019 | ||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Piękne zdjęcie. Tak słodko wyglądacie. Zazdroszczę, Maja nigdy tak nie zasnęła. Cytat:
Jeszcze trochę się pomęczysz i już będziesz mieć wszystko gotowe. Dziękujemy Cytat:
Murmelius, na pewno Ci się uda wrócić na dawną, dobrą drogę dziecięcej radości Ważne, że chcesz się zmienić i coś robisz w tym kierunku. Trzymam za Ciebie kciuki by powróciły dobre dni i pozostały na zawsze.Cytat:
Jaki cudny golasek. Ty to masz szczęście, Klaudunia zawsze grzeczna, możesz spokojnie przy niej wszystko zrobić. Cytat:
Patryś i te jego wielkie oczka Fajny loczek mu się na czubku zawinął ![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8096637]Pozdrawiamy Teletubisia Patrysia ![]() I Klaudynke I Pysie z Puchatkiem I cala reszte Lea, Ty lepiej napisz co tam u lekarza? |
||||
|
|
|
#1020 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
skąd ja to znam. Koleżanki się ze nie nabijały jak w windzie się odsuwałam w kąt i mówiłam, że nie lubię jak ktoś narusza moją strefę. Na szcęście Michał nie poszedł w mamę, z niego jest taki miś. Często się we mne wtula. Z Kacem jak był mały mieliśmy taki rytuał, że codziennie rano po przebudzeniu był czas na przytulanko. Siadał mi na kolanach i się chwilę tuliliśmy. Niestety te czasy minęły, syn mi dorasta... Co prawda zdarza sie, że podchodzi do mnie i całuje w polika albo się przytula ot tak
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:54.






, ale jak tylko Kuba wstanie i zje to spadamy przewietrzyć tyłki



co prawda budził się w nocy, ale jakoś udało mi się go utulić i tak spaliśmy do 10
[/quote]
[/quote]





za przeżycie
, chyba czas na memlanie w buźce niepapek 


ta bajka do mnie nie przemawia



